Data: 2010-11-01 10:00:18 | |
Autor: Andy | |
Lech - WisĹa | |
UĹźytkownik "Przemek BudzyĹski" napisaĹ w wiadomoĹci grup dyskusyjnych:iakmn9$rtr$1@inews.gazeta.pl...
Kilka moich uwag: - nie liczac meczow zgodowych i ostatnio Lubina pierwszy od dawna mecz z bardzo silna ekipa gosci. No i od razu cisnienie inne :). Atmosfera meczu bardzo mi sie podobala. - co do samego meczu, to Wisla byla bardzo slaba, nawet chyba slabsza, niz w pamietnym 1:4 w Krakowie przed bodaj 2 laty. Aczkolwiek przyznam, ze po golu Brozka mialem chwile zwatpienia w koncowy sukces ;). - chyba nalezaloby podziekowac sedziemu Borskiemu (zreszta znow kiepsko sedziowal), ze nie wyrzucil z boiska Sobolewskiego. W niemal identycznych okolicznosciach, przy remisie i pod koniec pierwszej polowy na Lazienkowskiej wylecial Rybus i pamietamy, co sie potem dzialo. Wiec moze i lepiej, ze Sobolewski zostal. Co oczywiscie Borskiego nie usprawiedliwia. - w Lechu najbardziej podobal mi sie Arboleda. Nie tylko bardzo dobry w przerywaniu akcji, ale tez mial dwie imponujace akcje ofensywne, gdy mijal przeciwnikow jak tyczki. Coz, jak widac zblizajacy sie koniec kontraktu i negocjacje na temat nowego kontraktu sa dobrym czynnikiem mobilizujacym :). - bardzo dobrze, ze wrocil Bandrowski, od razu widac roznice. - zastanawia mnie, i to mocno, skad taka roznica w dyspozycji w porownaniu z meczem sprzed tygodnia. Wowczas zero ambicji, zero pomyslu, po prostu tragedia, a zarowno w meczu z Cracovia jak i z Wisla widac bylo zaangazowanie na wysokim poziomie. Byc moze z czasem sie okaze, jaka jest tego przyczyna. Dobrze, ze nastapilo odbicie od dna. W mojej opinii o mistrzostwo bedzie juz ciezko (choc nie jest to niemozliwe), ale celem powinno byc zajecie miejsca w pierwszej trojce na koniec sezonu. Ale by tak sie stalo, trzeba po prostu wygrywac. Do konca tego roku terminarz jest raczej dobry dla Lecha (z 6 meczow az 4 u siebie) no i zobaczymy jak to bedzie wygladalo po rundzie jesiennej. |
|
Data: 2010-11-01 10:25:57 | |
Autor: maciej | |
Lech - WisĹa | |
Andy napisaĹ:
- nie liczac meczow zgodowych i ostatnio Lubina pierwszy od dawna mecz z bardzo silna ekipa gosci. No i od razu cisnienie inne :). Atmosfera meczu bardzo mi sie podobala. Nie byĹem, nie wiem. Ale nie sÄ dzÄ, Ĺźeby wĹÄ Ĺciwym byĹo pisanie o fajnej atmosferze, jak na trybunach "sportowcy" urzÄ dzili sobie "zawody rycerskie". - co do samego meczu, to Wisla byla bardzo slaba, nawet chyba slabsza, niz w pamietnym 1:4 w Krakowie przed bodaj 2 laty. O wĹaĹnie. Czytam i siÄ nadziwiÄ nie mogÄ nad zachwytami nad grÄ Lecha, na tle WisĹy naprawdÄ Ĺatwo dobrze wypaĹÄ. WisĹa obecnie to druĹźyna z dolnej poĹowy tabeli, nie biegajÄ , nie majÄ obrony, te 5:2 z LechiÄ to chyba najbardziej niesprawiedliwy wynik w historii polskiej ligi. Zanim zacznie siÄ gĹosiÄ przeĹamanie Lecha trzeba poczekaÄ na przeciwnikĂłw albo bardziej ambitnych, albo chociaĹź cokolwiek broniÄ cych. - w Lechu najbardziej podobal mi sie Arboleda. Nie tylko bardzo dobry w przerywaniu akcji, ale tez mial dwie imponujace akcje ofensywne, gdy mijal przeciwnikow jak tyczki. I to pokazuje jak beznadziejna jest obrona (caĹej druĹźyny, nie tylko 4 obroĹcĂłw) WisĹy. - bardzo dobrze, ze wrocil Bandrowski, od razu widac roznice. TrochÄ mi siÄ ĹmiaÄ chce :-) Wybacz, ale Cracovia jako tĹo do oceny jakiejkolwiek cechy piĹkarskiej siÄ nie nadaje, z nimi wygrywa kaĹźdy kto ma takÄ ochotÄ. WisĹa i Cracovia obecnie majÄ jednÄ cechÄ wspĂłlnÄ - ani jedni, ani drudzy nie majÄ obroĹcĂłw. Ĺatwo siÄ z takimi gra... Dobrze, ze nastapilo odbicie od dna. A to dopiero zobaczymy. Do konca tego roku terminarz jest raczej dobry dla Lecha (z 6 meczow az 4 u siebie) no i zobaczymy jak to bedzie wygladalo po rundzie jesiennej. To akurat prawda. Ale ma to minusy - przyjadÄ i bÄdÄ broniÄ (naprawdÄ broniÄ, a nie udawaÄ tak jak WisĹa). Zobaczymy jak w takiej sytuacji bÄdzie wyglÄ daÄ to tzw. przeĹamanie |
|
Data: 2010-11-01 03:43:35 | |
Autor: Andy | |
Lech - Wisła | |
On 1 Lis, 10:25, "maciej" <f_r_e_n_z_@_o_2_._p_l> wrote:
O właśnie. Czytam i się nadziwić nie mogę nad zachwytami nad grą Lecha, na Okej, oba krakowskie kluby postawily poprzeczke bardzo nisko, zgoda. Ale kilku poprzednich rywali Lecha, z ktorym Lech przegral, tez nie pokazywalo nic szczegolnego. Ani Lubin ani Belchatow to raczej nie sa druzyny silne, a i w meczu z Lechem nie graly jakos nadzwyczajnie. Natomiast Lech gral w tych meczach (i w kilku innych tez) po prostu zenujaco, bez ambicji, bez woli walki. W ostatnich dwoch meczach mozna bylo golym okiem zauwazyc zmiane nastawienia. Pewnie, ze nie ma sie tym co jarac, bo zarowno zdobycz punktowa jak i miejsce w tabeli sa skandaliczne, ale jak widac jakis postep, to chyba mozna z tego wyrazic zadowolenie? :) > Do konca tego roku terminarz jest raczej dobry dla Lecha (z 6 meczow az 4 Oczywiscie. |
|
Data: 2010-11-01 11:13:55 | |
Autor: Cavallino | |
Lech - WisĹa | |
UĹźytkownik "Andy" <adaw@teko.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:ialvs7$c9g$1mx1.internetia.pl...
UĹźytkownik "Przemek BudzyĹski" napisaĹ w wiadomoĹci grup dyskusyjnych:iakmn9$rtr$1@inews.gazeta.pl... A co tam byĹo na koniec, Ĺźe Mielcarski opowiadaĹ o regularnej bĂłjce? KtoĹ przeskoczyĹ przez zapory z plexi na sektorze goĹci, czy je zniszczyli? |
|
Data: 2010-11-01 03:47:02 | |
Autor: Andy | |
Lech - Wisła | |
On 1 Lis, 11:13, "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SP...@konto.pl>
wrote: Użytkownik "Andy" <a...@teko.pl> napisał w wiadomościnews:ialvs7$c9g$1mx1.internetia.pl... Z mojego miejsca niestety bardzo niewiele widzialem. Podejrzewam, ze Mielcarski podobnie, bo siedzial moze ze 3 metry za mna ;). No chyba ze mial cala sytuacje na podgladzie, ale nie sadze, by tak bylo. A ze na wlasne oczy niewiele widzialem, to nie bede powtarzal zaslyszanych relacji. |
|
Data: 2010-11-01 12:23:27 | |
Autor: Tomek C | |
Lech - Wisła | |
"Cavallino", dnia 01-11-2010 o godzinie 11:13:55 w wiadomości
<news:iam3t0$lg$1news.onet.pl> napisał/a: A co tam było na koniec, że Mielcarski opowiadał o regularnej bójce? Poczytaj komentarze na 90minut ;) BTW: akcja z wjazdem karetki i ratownikiem zasuwającym na nogach była żenująca :/ Ciekawi mnie też fakt czy za pomocą tego wypasionego ;) monitoringu zadymiarze zostaną wyłapani czy skończy się tak jak zawsze :) -- Tomek C. tomciu|at|post.pl GG: 356802 "Nawet jeżeli jesteś idiotą staraj się nie być głupi" Twój komputer nudzi się? http://www.foldingpl.prv.pl |
|
Data: 2010-11-01 14:05:43 | |
Autor: Doomin | |
Lech - WisĹa | |
W dniu 2010-11-01 11:13, Cavallino pisze:
UĹźytkownik "Andy" <adaw@teko.pl> napisaĹ w wiadomoĹci Ci z Krakowa zaczeli rzucac w ludzi przedmiotami, niszczyc sektor, to Lechici podbiegli, ale na tym sie skonczylo, nie dzialo sie nic dramatycznego (tak jak to w tv brzmialo :) ) - tak czytalem gdzies przynajmniej i na zdjeciach tez tak wyglada. |
|
Data: 2010-11-01 18:59:44 | |
Autor: Danpe | |
Lech - Wisła | |
On Mon, 01 Nov 2010 14:05:43 +0100, Doomin <niechcemaili@naprv.pl>
wrote: W dniu 2010-11-01 11:13, Cavallino pisze: Nie widzialem zadnych zniszczen. Moze jakas tabliczka "wyjscie ewakuacyjne" i tyle, a przedmioty lecialy z obu stron. Kto sprowokowal tak naprawde nie wiem, mi sie widzialo, ze obie strony po pyskowce nagle rzucily sie do barierek, tak po 10-15 osob. -- pozdrawiam, danpe gg:827748 |
|
Data: 2010-11-01 19:28:34 | |
Autor: Cavallino | |
Lech - Wisła | |
Użytkownik "Danpe" <danpe_@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:
Ci z Krakowa zaczeli rzucac w ludzi przedmiotami, niszczyc Co nie znaczy że ich nie było: "W ostatnich minutach meczu Lecha z Wisłą z zajmowanego przez 2 tys. kibiców Wisły sektora na boisko poleciały plastikowe butelki. Chwilę później chuligani zaczęli walić rękami w pleksiglasowe ogrodzenie i próbowali niszczyć siedzenia. Tuż obok zjawili się agresywni kibole Lecha. [...] - Nikt nie został zatrzymany, całe zdarzenie jest nagrane. Interwencja policji miała charakter prewencyjny - twierdzi rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak. Już po meczu kibole Wisły zniszczyli toalety i spalili stoisko z kiełbaskami ustawione na ich sektorze." Mam nadzieję, że rachunek zostanie wysłany do Krakowa. |
|
Data: 2010-11-01 20:28:59 | |
Autor: Danpe | |
Lech - Wisła | |
On Mon, 1 Nov 2010 19:28:34 +0100, "Cavallino"
<cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote: Użytkownik "Danpe" <danpe_@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news: Krzeselko zadne nie zostalo wyrwane, natomiast faktycznie podobno rozpierniczyli stoisko z kielbaskami czy tam hiot dogami. Z moim pelnym poparciem, za to gowno ktore dostalem za 10zl sam mialem ochote komus przyp...c. Czulem sie podtruty. Obsluga zachowywala sie jak nacpana (chlopaki z rodzaju tych, co krocze w spodniach maja na wysokosci kostek, nie wiedzialem, ze w czyms takim da sie poruszac), dostalem zimna parowke w ledwo co rozmrozonej bulce. Co do ubikacji to nie wiem, ja po meczu bylem i byly cale, niestety dosc mocno zanieczyszczone wymiocinami. -- pozdrawiam, danpe gg:827748 |
|
Data: 2010-11-02 00:12:31 | |
Autor: Cavallino | |
Lech - Wisła | |
Użytkownik "Danpe" <danpe_@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:
Co do ubikacji to nie wiem, ja po meczu bylem i byly cale, niestety Zapewne sądzisz, że przed meczem też tak było, albo że zarzygał je ktoś z obsługi? ;-) |
|
Data: 2010-11-02 22:26:00 | |
Autor: Danpe | |
Lech - Wisła | |
On Tue, 2 Nov 2010 00:12:31 +0100, "Cavallino"
<cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote: Użytkownik "Danpe" <danpe_@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news: Nie, w przerwie wymiocin nie bylo. Dlatego tak rzadko jezdze na wyjazdy. Duzo dzieciakow jezdzi, co to sie z domu wyrwali na 2 dni i cza sie napic i opalic roznych dziwnych substancji. A pozniej umiera to to na stadionie zamiast dopingowac. -- pozdrawiam, danpe gg:827748 |
|
Data: 2010-11-03 08:29:20 | |
Autor: Przemek BudzyĹski | |
Lech - WisĹa | |
W dniu 2010-11-01 14:05, Doomin pisze:
Ci z Krakowa zaczeli rzucac w ludzi przedmiotami, niszczyc http://www.weszlo.com/news/5796 i jeszcze: Nowe stadiony, peĹen komfort na trybunach - to miaĹo raz na zawsze poĹoĹźyÄ kres chuligaĹskim wybrykom na trybunach w Polsce. Od niedzieli wiadomo, Ĺźe na razie nic z tego, bo w Poznaniu pod koniec meczu Lecha z WisĹÄ doszĹo do zadymy w okolicach sektora, na ktĂłrym siedzieli fani z Krakowa. W jego pobliĹźe przedarli siÄ kibole Lecha. Jak siÄ tam dostali? Nie mieli z tym najmniejszych problemĂłw, gdyĹź bramki otworzyĹa im... ochrona. MaĹo tego, w momencie gdy rozpoczÄĹo siÄ zamieszanie, z drugiego koĹca stadionu ruszyĹa kilkudziesiÄcioosobowa grupa, ktĂłra spokojnie przebiegĹa przez caĹy obiekt. RĂłwnieĹź w tym przypadku ochrona nie robiĹa nikomu najmniejszych przeszkĂłd Do bezpoĹredniego starcia grup z Krakowa i Poznania na szczÄĹcie nie doszĹo. Poza okĹadaniem siÄ obu stron przez ogrodzenie. SytuacjÄ uspokoiĹa ostatecznie policja, ktĂłra wkroczyĹa na trybuny i - w przeciwieĹstwie do ochrony - zrobiĹa to, co do niej naleĹźy. Zachowanie ochrony to jedno, a to, co dziaĹo siÄ w okolicach boiska, to drugie. Oto bowiem osobom z Krakowa, ktĂłre robiĹy zdjÄcia lub krÄciĹy wydarzenia przy sektorze goĹci, grozili osobnicy w kamizelkach "sĹuĹźba techniczna" oraz jeden miejscowy fotoreporter. Pracownikowi biura prasowego WisĹy zabrano kasetÄ z nagraniem wydarzeĹ, a pozostali sprzÄt uchronili tylko dlatego, Ĺźe zgodzili siÄ pod przymusem wykasowaÄ zdjÄcia i filmy. http://www.gazetakrakowska.pl/sport/327239,wisla-lech-kibole-biegali-po-stadionie-a-ochrona,id,t.html |
|
Data: 2010-11-01 18:58:15 | |
Autor: Danpe | |
Lech - Wisła | |
On Mon, 1 Nov 2010 11:13:55 +0100, "Cavallino"
<cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote: Użytkownik "Andy" <adaw@teko.pl> napisał w wiadomości news:ialvs7$c9g$1mx1.internetia.pl... Dzialo sie to obok mnie, w sumie z duzej chmury maly deszcz. Nikt nie przeskoczyl, paru osilkow z Lecha i Wisly dzucilo sie do plexi i probowali sie okladac piesciami ponad nia. Troche napojow i zapalniczek polecialo w obie strony i tyle, weszla policja i odepchnela krewkich kibicow Lecha od plexi. Paru stewardow stojacych na drodze kibicow Lecha mialo cieplo w gaciach ;) Przez ta akcje nikt z nas nie widzial 4 gola :D Tak czy siak bylo to bez sensu. Zeby to sie jeszcze potlukli troche to bym se popatrzyl ;) -- pozdrawiam, danpe gg:827748 |
|
Data: 2010-11-01 19:19:24 | |
Autor: Cavallino | |
Lech - Wisła | |
Użytkownik "Danpe" <danpe_@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:
A co tam było na koniec, że Mielcarski opowiadał o regularnej bójce? Czyli Mielcarski jak zwykle robił z igły widły? Całe szczęście, że pozostali komentatorzy z Szymkiem na czele mieli więcej rozumu i go szybko utemperowali (co mu się nie spodobało), i co najważniejsze nie zrobili debilom reklamy pokazując ich w tv. |
|
Data: 2010-11-01 20:06:37 | |
Autor: maciej | |
Lech - Wisła | |
Cavallino napisał:
Czyli Mielcarski jak zwykle robił z igły widły? ? Całe szczęście, że pozostali komentatorzy z Szymkiem na czele mieli więcej rozumu i go szybko utemperowali (co mu się nie spodobało) To akurat Szymkowiak jako jedyny widział co się dzieje i to on mówił o masakrze... Mielcarski mówił tylko, że nie należy milczeć o tym, że jest zadyma. Mogłoby się wydawać, że komentarz do meczu piłki nożnej nietrudno zrozumieć... :-) |
|
Data: 2010-11-01 20:30:00 | |
Autor: Danpe | |
Lech - Wisła | |
On Mon, 1 Nov 2010 19:19:24 +0100, "Cavallino"
<cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote: Użytkownik "Danpe" <danpe_@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news: IMO tak. Ale policja dosc mocno sie ociagala z wejsciem, jakby byla wieksza wola walki z obu stron to mogloby byc roznie. Całe szczęście, że pozostali komentatorzy z Szymkiem na czele mieli więcej rozumu i go szybko utemperowali (co mu się nie spodobało), i co najważniejsze nie zrobili debilom reklamy pokazując ich w tv. W sumie nie bylo co pokazywac. Aco Szymek powiedzial? -- pozdrawiam, danpe gg:827748 |
|
Data: 2010-11-02 00:13:06 | |
Autor: Cavallino | |
Lech - Wisła | |
Użytkownik "Danpe" <danpe_@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:785uc6d6sk0uq0k7gde9o320c0dhqbb8c44ax.com...
On Mon, 1 Nov 2010 19:19:24 +0100, "Cavallino" Żeby o tym nie gadać, a już na pewno nie pokazywać, właśnie dlatego że debilstwo tym się nakręca. |
|
Data: 2010-11-01 18:55:03 | |
Autor: Danpe | |
Lech - Wisła | |
On Mon, 1 Nov 2010 10:00:18 +0100, "Andy" <adaw@teko.pl> wrote:
Użytkownik "Przemek Budzyński" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:iakmn9$rtr$1@inews.gazeta.pl... Gdzie siedziales? Bylo nas slychac? Bo ja mialem wrazenie, ze bylo marnie. Moze dlatego, ze sporo ludzio na codzien zdzierajacych gardla na Reymonta bylo bardzo zmeczonych 11 godzinna podroza kibelkiem i trunkami spozywanymi po drodze. - co do samego meczu, to Wisla byla bardzo slaba, nawet chyba slabsza, niz w pamietnym 1:4 w Krakowie przed bodaj 2 laty. Aczkolwiek przyznam, ze po golu Brozka mialem chwile zwatpienia w koncowy sukces ;). No niestety, jak nie stracimy jeszcze punktow z Legia i Polonia to bedzie wyczyn. -- pozdrawiam, danpe gg:827748 |
|
Data: 2010-11-01 12:05:58 | |
Autor: Andy | |
Lech - Wisła | |
On 1 Lis, 18:55, Danpe <dan...@poczta.onet.pl> wrote:
On Mon, 1 Nov 2010 10:00:18 +0100, "Andy" <a...@teko.pl> wrote: Na I trybunie, czyli na prostej, w ktorej rogu siedzieli kibice Wisly. Stad tez marny mam widok na sektor gosci. Bylo nas slychac? Bo ja mialem wrazenie, ze bylo marnie. Porownujac z kibicami Zaglebia Lubin, ktorzy goscili u nas niedawno, to mam wrazenie ze zarowno glosnosc jak i czestotliwosc dopingu byly podobne, z tym ze lubinian bylo o polowe mniej. Z relacji kolegi z Kotla wynikalo, ze w Kotle byliscie rzadko slyszalni. Natomiast bez watpienia kibice Lecha spiewali znacznie glosniej niz na meczu z Lubinem. Pewnie wynikalo to z tego, ze postawa pilkarzy zachecala do wydzierania sie :). A wasza sektorowka z seksuakno-burdelowymi podtekstami podobala Ci sie? :) |
|
Data: 2010-11-01 20:33:02 | |
Autor: Danpe | |
Lech - Wisła | |
On Mon, 1 Nov 2010 12:05:58 -0700 (PDT), Andy <adaw@teko.pl> wrote:
A wasza sektorowka z seksuakno-burdelowymi podtekstami podobala Ci Bylem pod tym czyms, nie wiem co bylo u gory. Ponoc jakas dama w barwach Cracovii. Nie dziwie sie, ze nas nie slyszano we mlynie. Malo przerw mieliscie w dopingu, a jesli juz jakies byly to od stanu 3:1, u nas sie juz nikomu spiewac nie chcialo, tym bardziej, ze gra Wisly byla kijowa, a i zmeczenie podroza bylo dosc mocne. Nawet u mnie, a ja nic nie pilem ani nie palilem. -- pozdrawiam, danpe gg:827748 |
|
Data: 2010-11-01 12:38:13 | |
Autor: Andy | |
Lech - Wisła | |
On 1 Lis, 20:33, Danpe <dan...@poczta.onet.pl> wrote:
On Mon, 1 Nov 2010 12:05:58 -0700 (PDT), Andy <a...@teko.pl> wrote: I nie jestes ciekawy, co trzymales nad glowa? :) Zachecam do poszukania zdjec i podzielenia sie opinia o tym arcydziele :) |
|
Data: 2010-11-01 20:50:18 | |
Autor: TheBest | |
Lech - Wisła | |
W dniu 2010-11-01 20:33, Danpe pisze:
On Mon, 1 Nov 2010 12:05:58 -0700 (PDT), Andy<adaw@teko.pl> wrote:http://i52.tinypic.com/2lwxgdt.jpg |
|
Data: 2010-11-02 22:26:48 | |
Autor: Danpe | |
Lech - Wisła | |
On Mon, 01 Nov 2010 20:50:18 +0100, TheBest <colbyco@gazeta.pl> wrote:
W dniu 2010-11-01 20:33, Danpe pisze: Tak nie bardzo wiem o co chodzi. Cracovia to widze ze dama lekkich obyczajow, ale ten gosc? -- pozdrawiam, danpe gg:827748 |
|