Data: 2009-10-18 13:06:41 | |
Autor: Michał Super | |
Lech - Wisła | |
dziś zapowiada się fajny mecz.
mam nadzieje że Wisełka wygra i z planów "lech na majstra" będzie jak co roku lipa... -- |
|
Data: 2009-10-18 16:01:08 | |
Autor: Aman | |
Lech - Wisła | |
dziś zapowiada się fajny mecz. dobry mecz wczoraj oglądałem na Canalu bezpośrednio przed relacją z Gliwic. Potem jak włączyli Naszych kopaczy to żal dupę ściskał :P co z tego czy wygra dziś Wisła czy Lech , jak w sierpniu znowu zweryfikuje nas jakaś nadbałtycka potęga , ewentualnie drużyna grjąca na jednej z wakacyjnych wysp. Aman |
|
Data: 2009-10-18 16:14:42 | |
Autor: Danpe | |
Lech - Wisła | |
On Sun, 18 Oct 2009 16:01:08 +0200, "Aman" <amann@gazeta.pl> wrote:
Dla mnie istotne jest kto zdobywa MP. Jak masz to w dupie to fajnie, tylko nie kibicuj Wisle :) -- pozdrawiam, danpe gg:827748 |
|
Data: 2009-10-18 16:38:34 | |
Autor: Fidelio | |
Lech - Wisła | |
Użytkownik "Danpe" <danpe_@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ml8md5debf59tfdc7ce572o22k21g9mi1i4ax.com...
On Sun, 18 Oct 2009 16:01:08 +0200, "Aman" <amann@gazeta.pl> wrote: Czytaj: nie interesuje mnie piłka nożna tylko należę do plemienia Uga Buga, i jak Uga Buga zdobyć totem zwany MP to ja się bardzo cieszyć i nic więcej mnie nie interesować. |
|
Data: 2009-10-18 17:32:58 | |
Autor: Danpe | |
Lech - Wisła | |
On Sun, 18 Oct 2009 16:38:34 +0200, "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu>
wrote: Użytkownik "Danpe" <danpe_@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ml8md5debf59tfdc7ce572o22k21g9mi1i4ax.com... to po ch.. siedzisz na tej grupie? Oj Malecki, Malecki... jedyne co ten gosc potrafi to pieprznac prosto w bramkarza? w takim razie to on nigdy karnego nie strzeli :D -- pozdrawiam, danpe gg:827748 |
|
Data: 2009-10-18 22:16:56 | |
Autor: Fidelio | |
Lech - Wisła | |
Czytaj: nie interesuje mnie piłka nożna To było o Tobie ale chyba nie zrozumiałeś aluzji. W sumie nie jestem zaskoczony. |
|
Data: 2009-10-18 17:14:33 | |
Autor: aMAN | |
Lech - Wisła | |
Dla mnie istotne jest kto zdobywa MP. a dla mnie w tej chwili to nieistotne. bo mistrzostwo Polski jest warte tyle samo co czekoladowy medal w rozgrywkach miedzyszkolnych :P. Owszem sympatycznie jest jak zespol ktoremu sie kibicuje zostaje mistrzem , tylko w tej chwili nic wiecej z tego nie wynika Jak masz to w dupie to fajnie, tylko nie kibicuj Wisle :) nie kibicuje :). mecz oglądam i już widać nasz wspaniały poziom ligowy :). super klej stilica , wspanialy strzal Peszki czy Maleckiego :).Ale spoko nie czepiam sie pzynajmniej jakies akcje maja pod bramka bo Legia nie ma wcale :P Pozdrawiam Aman |
|
Data: 2009-10-18 17:56:29 | |
Autor: Cavallino | |
Lech - Wisła | |
Użytkownik "aMAN" <AMANN@GAZET.A.PL> napisał w wiadomości news:hbfbd3$qi7$1inews.gazeta.pl...
Jak dla kogo. To już jest wynik sam w sobie. Nie tej klasy co wygranie LM, ale lepszy niż nic. |
|
Data: 2009-10-18 17:01:08 | |
Autor: yamma | |
Lech - Wisła | |
Michał Super wrote:
dziś zapowiada się fajny mecz. Jakby ktoś nie wiedział, to mecz jest też na TVP2. yamma |
|
Data: 2009-10-18 18:38:13 | |
Autor: Danpe | |
Lech - Wisła | |
On Sun, 18 Oct 2009 13:06:41 +0000 (UTC), "Michał Super"
<miszot.WYTNIJ@gazeta.pl> wrote: dziś zapowiada się fajny mecz. Chyba jaks znizka formy sie wkrada, bo co mecz to gorzej i atak i obrona :/ -- pozdrawiam, danpe gg:827748 |
|
Data: 2009-10-18 19:18:37 | |
Autor: tees | |
Lech - Wisła | |
Szkoda, szkoda. Przed meczem zakładałem sobie, że remis biorę w ciemno. Nie udało się :( Głównie dzięki tragicznej skuteczności Małeckiego i Brożka - którzy walili Panu Bogu w okna a kilka sytuacji mieli + dzięki ewidentnemu niepodyktowanemu karniakowi.
Nie popisywali się w tym elemencie także i lechici co prawda, ale jednak - jedną bramkę udało się im wcisnąć - tradycyjnie już zrobił to Lewandowski. Ogólnie przyznać trzeba, że Lech w przekroju całego meczu wyglądał na o wiele bardziej zdeterminowanego i ewidentnie bardziej zależało mu na wygranej. Widać to było od samego początku, kiedy rzucił się na Wisłę, a także i później - ostra gra i nie odpuszczanie żadnej sytuacji - wiślacy często odbijali się od poznaniaków jak od ściany. widać, że chcieli zdjąć z siebie za wszelką cenę presję jaka na nich ciąży. Bardzo mnie ciekawi, czy nie upodobnią się do Legii sprzed kilku sezonów, któzy wygrywali z nami 4-1 i 5-1, żeby za chwilę dostać bęcki od Odry Wodzisław :) W Lechu kolejny b.dobry mecz młodego Burica, zdaje się że Kasprzik w najbliższym czasie murawy nie powącha. Teraz trzeba zebrać się w sobie i dalej ciułać punkty, bo Ruch już tuż, tuż za plecami ;) pzdrw tees |
|
Data: 2009-10-18 19:36:12 | |
Autor: bodyn | |
Lech - Wisła | |
No i po meczu. Remis w ciemno bym bral ale niestety nie udalo sie.
Gra Wisly w obronie jeszcze jakos wygladala ale atak to juz nie wygladal wcale. Kirm,Brozek,Jirsak przeszli kolo gry. Malecki byl widoczny dzieki marnowaniu sytuacji. Diaz gral niezbyt dobrze ale na ich tle calkiem dobrze.Piot rBorzek malo wychodzil do przodu ale mial duzo zadan defensywnych i pilnowac mial Peszke. Dobra gra Alvareza widac ze facet umie po prostu grac w pilke. W Lechu Lewandowski bardzo dobrze ale ojcem sukcesu byl Buric. Kilka interwencji rewelacja. Sedzia sie nie popisal, karny na Maleckim ewidetny i czasemi za duzo gwizal. Lech byl lepszy o chec wygrania meczu i powinien byc remis ze wskazaniem na Lecha:) Ale jak nie ma takiego wyniku to wynik oddaje mniej wiecej to co sie dzialo na boisku. |
|
Data: 2009-10-18 20:09:09 | |
Autor: tees | |
Lech - Wisła | |
bodyn pisze:
Ale jak nie ma takiego wyniku to wynik oddaje mniej wiecej to co sie dzialo na boisku. No niestety, ciężko się nie zgodzić. pzdrw tees |
|
Data: 2009-10-18 20:37:23 | |
Autor: Cavallino | |
Lech - Wisła | |
Użytkownik "tees" <ra2k@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hbfil9$es2$1news.onet.pl...
Szkoda, szkoda. Głupoty gadasz, jak w dyskusji o Reniferze. ;-) Niech mi jeszcze raz ktoś powie że lepiej mieć w drużynie sabotażystów niż starającą się młodzież to wyjdę z siebie i stanę obok. Przed meczem zakładałem sobie, że remis biorę w ciemno. Ja też. Nie udało się :( Głównie dzięki tragicznej skuteczności Małeckiego i Brożka - którzy walili Panu Bogu w okna No i Buricowi. A podobno Smuda nie miał zdolnej młodzieży. Ciekawe tylko, że ta która dziś wyszła na swój pierwszy poważny mecz już wtedy w klubie była... a kilka sytuacji mieli + dzięki ewidentnemu niepodyktowanemu karniakowi. Któremu? Temu za faul Marcelo na Lewandowskim?
Jakby każdy mecz grał z Wisłą, to tytuł króla zdobyłby po połowie sezonu.
Mnie też. Bo to że można jak tylko się chce, to już jest udowodnione. |
|
Data: 2009-10-18 20:35:06 | |
Autor: Przemek Budzyński | |
Lech - Wisła | |
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):
> a kilka sytuacji mieli + dzięki ewidentnemu niepodyktowanemu karniakowi. Wot, Sławek, obiektywizmu ikona i wzorzec z Sevres...... Faul Marcelo miał miejsce poza polem karnym. Faul Wojtkowiaka na Małeckim w 36 minucie meczu miał miejsce w polu karnym. I był ewidentny. -- |
|
Data: 2009-10-18 23:20:04 | |
Autor: Cavallino | |
Lech - Wisła | |
Użytkownik "Przemek Budzyński" <bat_oczir@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:
> a kilka sytuacji mieli + dzięki ewidentnemu niepodyktowanemu > karniakowi. Nie to co Ty, prawda? Jak już kiedyś napiszesz coś nie pod Wisłę, i nie olejesz całokształtu i reszty, to daj znać, odnotuję.
Mówisz o tym ciągnięciu za szyję w pierwszej połowie? Nie sądzę. W ogóle nieodgwizdanych fauli Marcelo było co niemiara.
Tak jak z 10 innych nieodgwizdanych fauli Marcelo. |
|
Data: 2009-10-18 20:45:57 | |
Autor: tees | |
Lech - Wisła | |
Cavallino pisze:
Któremu? Nie potrafisz przyznać że Wiśle należał się karny a Lechowi pomógł w tym wypadku sędzia? :) Jakoś mnie to nie dziwi. ps. Lewandowski był faulowany, owszem ale za polem karnym. pzdrw tees |
|
Data: 2009-10-18 21:07:56 | |
Autor: Mark | |
Lech - Wisła | |
Dnia Sun, 18 Oct 2009 20:45:57 +0200, tees napisał(a):
Nie potrafisz przyznać że Wiśle należał się karny a Lechowi pomógł w tym wypadku sędzia? :) A swoja droga, to ciekawe jest to wywalenie Skorzy na trybuny. Zeby chociaż nabluzgał sędziemu od ostatnich - a on tylko nazwał ich złodziejami. Wobec dawki epitetow jakie sedziowie zawsze dostaja, to i tak niewiarygodnie lagodnaocena, wygloszona na dodatek w emocjach po braku ewidentnego karnego. I wywalenie w trybuny IMO to grubo ponad miare Oczywiscie, nie mialo to wplywu na wynik.. ale niesmak jest. -- Mark |
|
Data: 2009-10-18 23:17:10 | |
Autor: Cavallino | |
Lech - Wisła | |
Użytkownik "tees" <ra2k@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hbfnp2$vv3$1news.onet.pl...
Cavallino pisze: A kto tak mówi? Oczywiście że się należał. Lechowi też. Podobnie jak Wiśle należała się czerwona kartka dla Marcelo (każde jego wejście w lewego to był faul) a nawet większości fauli mu nie odgwizdano. W ogóle sędziowanie fatalne, albo jeszcze gorsze. ps. Lewandowski był faulowany, owszem ale za polem karnym. A to już o czym innym mówisz i o faulu Diaza. Ale fakt - tutaj też sędzia faulu nie widział. |
|
Data: 2009-10-18 21:38:29 | |
Autor: bodyn | |
Lech - Wisła | |
Cavallino pisze:
Za faul Wojciechowskiego na Maleckim. Ewidetny i tylea kilka sytuacji mieli + dzięki ewidentnemu niepodyktowanemu karniakowi. |
|
Data: 2009-10-18 22:32:11 | |
Autor: aMAN | |
Lech - Wisła | |
Za faul Wojciechowskiego to mąż Martyny ;)? Pozdrawiam Aman |
|
Data: 2009-10-18 22:28:13 | |
Autor: Fidelio | |
Lech - Wisła | |
Użytkownik "tees" <ra2k@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hbfil9$es2$1news.onet.pl...
Szkoda, szkoda. Przed meczem zakładałem sobie, że remis biorę w ciemno. Nie udało się :( Głównie dzięki tragicznej skuteczności Małeckiego i Brożka - którzy walili Panu Bogu w okna a kilka sytuacji mieli + dzięki ewidentnemu niepodyktowanemu karniakowi. No i potem się nie ma co dziwić, że odpadamy z Levadią jak nasi kopacze potrzebują zyliona sytuacji 100% - owych żeby strzelić jedną bramkę w meczu. |
|
Data: 2009-10-18 22:57:28 | |
Autor: AJK | |
Lech - Wisła | |
18-10-2009 o godz. 19:18 tees napisał:
Szkoda, szkoda. Przed meczem zakładałem sobie, że remis biorę w ciemno. Nie udało się :( Głównie dzięki tragicznej skuteczności Małeckiego i Brożka - którzy walili Panu Bogu w okna Małecki to może i walił, ale Brożek? Toż on nawet przy sam na sam z Buriciem nogą nie kiwnął i... nie wiem, liczył, że się Burić odsunie? Ani strzału, ani zwodu, ani podcinki, ani niczwego, tylko ten trucht zamyślony... dzięki ewidentnemu niepodyktowanemu karniakowi. Pomeczowe tłumaczenie Borskiego mnie dobiło: "Małecki sam się przewrócił w ramach męskiej walki o piłkę". Jakiej walki, skoro sam? I od kiedy ordynarne pchanie w plecy zawodnika stojącego tyłem jest walką? Do walki to chyba dwie osoby są potrzebne? Oj, nie miał dnia Borski, nie miał dnia... Bartosa nie przebił, ale Szulca zostawił daleeeko w tyle. Ogólnie przyznać trzeba, że Lech w przekroju całego meczu wyglądał na o Po Wiśle było widać, że relatywnie łatwy początek sezonu i wizja -nastu punktów przewagi zaszkodziła jej bardzo. Myśleli, że Lech się położy i zapłacze, czy jak? Kirma prawie nie było widać, Diaz, co tknął, to partaczył, Brożek senny jak królewna nad wrzecionem, a po pierwszych nieudanych próbach odnosiłem wrażenie, że najchętniej wszyscy by już sobie poszli do domu. I tak króciutka, niedająca mozliwości (znaczy, dająca, ale nie przy tym sztabie) możliwości manewru. A Lech wreszcie zagrał z zębem i z jajami (hm... usiłowałem to sobie wyobrazić właśnie :-)). Brak Arboledy, brak Rengifo, brak Wilka i Bandrowskiego, a jednak się dało, jednak nikt nie spękał, a wszyscy gryźli trawę. Już widzę, jakie by płacze były, gdyby Wiśle przyszło grać bez Głowackiego, Sobolewskiego, Małeckiego i Ćwielonga czy Diaza równocześnie. Łojeeee... Teraz trzeba zebrać się w sobie i dalej ciułać punkty, bo Ruch już tuż, tuż za plecami ;) Się śmiej, ale niech się Wisła cieszy, że z Ruchem grała na początku - teraz by już tak łatwo nbie było. Z jednej strony szkoda tych punktów, z drugiej - gdyby dziś Wisła wygrała, liga naprawdę zrobiłaby się przeraźliwie nudna i już tylko siatkówka by człowiekowi została, bo nawet CSI się spsiły :-) -- AJK |
|
Data: 2009-10-18 23:02:27 | |
Autor: Kwik | |
Lech - Wisła | |
AJK pisze:
Dokladnie jak piszecie - Lechowi wygrana sie nalezala. Wisla nie kontruowala akcji, nie widac bylo przecwiczonych schematow itd itp. A lewa strona to praktycznie nie istniala (z przodu nie poszla tamtedy chyba zadna akcja, a z tylu Lechici wjezdzali jak chcieli) Wislacy - do roboty! Kwik |
|
Data: 2009-10-18 23:21:55 | |
Autor: Cavallino | |
Lech - Wisła | |
Użytkownik "Kwik" <kwik@nospaminteria.pl> napisał w wiadomości news:
Dokladnie jak piszecie - Lechowi wygrana sie nalezala. Wisla nie kontruowala akcji, nie widac bylo przecwiczonych schematow itd itp. A lewa strona to praktycznie nie istniala (z przodu nie poszla tamtedy chyba zadna akcja, a z tylu Lechici wjezdzali jak chcieli) W pierwszej połowie lewa. W drugiej połowie Peszko pojeździł sobie po Alvarezie na prawej. |
|