Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.pilka-nozna   »   Lechożerca ;-)

Lechożerca ;-)

Data: 2011-01-05 14:16:47
Autor: maciej
Lechożerca ;-)
?http://www.sport.pl/pilka/1,70993,8906064,Pilka_nozna__Slepa_furia_Lecha.html

Generalnie ciężko się do czegoś głębiej przyczepić, to co prezesik wygadywał po odejściu Peszki to niezłe bzdury.

Data: 2011-01-05 17:01:41
Autor: Smok Eustachy
Lechożerca ;-)
Dnia Wed, 05 Jan 2011 14:16:47 +0100, maciej napisał(a):

?http://www.sport.pl/
pilka/1,70993,8906064,Pilka_nozna__Slepa_furia_Lecha.html

Generalnie ciężko się do czegoś głębiej przyczepić, to co prezesik
wygadywał po odejściu Peszki to niezłe bzdury.

Ale kibolia Lecha się nieźle bulwersuje. Sami se kopią grób.

Data: 2011-01-06 16:45:06
Autor: UGI
Lechożerca ;-)
maciej <f_r_e_n_z_@_o_2_._p_l> napisał(a):
?http://www.sport.pl/pilka/1,70993,8906064,Pilka_nozna__Slepa_furia_Lecha.html

Generalnie ciężko się do czegoś głębiej przyczepić, to co prezesik wygadywał po odejściu Peszki to niezłe bzdury.

100% racji. Prezes przejal jezyk kibolii: "barwy sa najwazniejsze,
przywiazanie do herbu bla bla bla". Co to ma za znaczenie w przypadku gościa,
który w Lechu grał ledwie 2,5 roku i jakos szczegolnie przywiazania nie
podkreslal? --


Data: 2011-01-06 17:59:59
Autor: Mane
LechoĹźerca ;-)
W dniu 2011-01-06 17:45, UGI pisze:

100% racji. Prezes przejal jezyk kibolii: "barwy sa najwazniejsze,
przywiazanie do herbu bla bla bla". Co to ma za znaczenie w przypadku gościa,
który w Lechu grał ledwie 2,5 roku i jakos szczegolnie przywiazania nie
podkreslal?

Jak to Peszko skomentował w PN, jeszcze niedawno prezio mial w herbie jakies tam wrony a teraz wyjezdza z przywiazaniem do barw klubowych :D

Data: 2011-01-06 17:26:30
Autor: UGI
Lechożerca ;-)
Mane <mane1@wp.pl> napisał(a):
Jak to Peszko skomentował w PN, jeszcze niedawno prezio mial w herbie jakies tam wrony a teraz wyjezdza z przywiazaniem do barw klubowych :D

Tym bardziej potwierdza to tezę, że w Polsce kluby nie potrafią żegnać się z
piłkarzami. Zreszta nie tylko piłkarzami: Stec zapomniał o trenerach,
chociażby o zachowaniu Wisly wobec Petrescu. Ciekawe czy braciom Brozkom dostało się za odejscie z klubu? :)


--


Data: 2011-01-06 18:41:37
Autor: Cavallino
Lechożerca ;-)
Użytkownik "UGI " <ugi3.SKASUJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ig4rii$4ku$1inews.gazeta.pl...
maciej <f_r_e_n_z_@_o_2_._p_l> napisał(a):

?http://www.sport.pl/pilka/1,70993,8906064,Pilka_nozna__Slepa_furia_Lecha.html

Generalnie ciężko się do czegoś głębiej przyczepić, to co prezesik wygadywał
po odejściu Peszki to niezłe bzdury.

100% racji. Prezes przejal jezyk kibolii: "barwy sa najwazniejsze,
przywiazanie do herbu bla bla bla". Co to ma za znaczenie w przypadku gościa,
który w Lechu grał ledwie 2,5 roku i jakos szczegolnie przywiazania nie
podkreslal?

A nawet jakby podkreślał, to co to zmienia?

Jedynym winnym tego stanu rzeczy jest zarząd Lecha, który zgodził się na durne klauzule bez wyraźnego powodu.
Bo na pewno nie jest tak, że to gość przychodzący z II ligi dyktuje warunki gry i nie dało się nic zrobić.

Data: 2011-01-07 12:37:14
Autor: freewolny
Lechożerca ;-)
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:4d25fed0$0$2460$65785112news.neostrada.pl...
Jedynym winnym tego stanu rzeczy jest zarząd Lecha, który zgodził się na durne klauzule bez wyraźnego powodu.
Bo na pewno nie jest tak, że to gość przychodzący z II ligi dyktuje warunki gry i nie dało się nic zrobić.

Niech zgadnę. Niskie odstępne = niskie zarobki piłkarza. Dopóki nie okazało się, że Peszko to jednak wartościowy gracz (na którym da się zarobić), to Lechowi pewnie nie przeskadzała jego mała pensja.

Damian

Data: 2011-01-07 12:42:41
Autor: Cavallino
Lechożerca ;-)
Użytkownik "freewolny" <dnogiec.usun@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ig6u0j$suh$1inews.gazeta.pl...
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:4d25fed0$0$2460$65785112news.neostrada.pl...
Jedynym winnym tego stanu rzeczy jest zarząd Lecha, który zgodził się na durne klauzule bez wyraźnego powodu.
Bo na pewno nie jest tak, że to gość przychodzący z II ligi dyktuje warunki gry i nie dało się nic zrobić.

Niech zgadnę. Niskie odstępne = niskie zarobki piłkarza.

Niskie to by były, gdyby dostał mniej niż w Wiśle Płock.
A jak znam życie dostał kilka razy więcej.


Dopóki nie okazało się, że Peszko to jednak wartościowy gracz (na którym da się zarobić), to Lechowi pewnie nie przeskadzała jego mała pensja.

Niechby nawet, ale przez ostatnie pół roku Peszko był jednym z najlepiej zarabiających piłkarzy, a klauzula pozostała.
Po co było mu tą pensję podnosić, jeśli nic na tym nie ugrali?

Zwłaszcza że grą w lidze jesienią 2010 nie zasłużył nawet na swoją wcześniejszą pensję.

Data: 2011-01-07 16:03:29
Autor: UGI
Lechożerca ;-)
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):
Niechby nawet, ale przez ostatnie pół roku Peszko był jednym z najlepiej zarabiających piłkarzy, a klauzula pozostała.
Po co było mu tą pensję podnosić, jeśli nic na tym nie ugrali?

Nie było dużego pola manewru do ugrania czegokolwiek. Ta sama kwota odstępnego
to pewnie jeden z jego głównych warunków przedłużenia umowy zeszłego lata. Na
moje oko już lepiej płacić mu więcej ale mieć w składzie klasowego piłkarza i
spokojnie szukac następcy przez kolejnych kilka(naście) miesięcy. Mając tyle
czasu to za te 'sławkowe' pół bańki można znaleźć gracza z zagranicy o
podobnym potencjale.

--


Data: 2011-01-07 20:40:22
Autor: Cavallino
Lechożerca ;-)
Użytkownik "UGI " <ugi3.SKASUJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ig7dgg$hf5$1inews.gazeta.pl...
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):


Niechby nawet, ale przez ostatnie pół roku Peszko był jednym z najlepiej
zarabiających piłkarzy, a klauzula pozostała.
Po co było mu tą pensję podnosić, jeśli nic na tym nie ugrali?

Nie było dużego pola manewru do ugrania czegokolwiek.

To trzeba było nie ugrywać.
Niechby poszedł sobie latem do Panaty i nie udawał że w lidze próbuje grać.
Gdzie ostatecznie też go nie chcieli, więc być może nigdzie by nie poszedł tak czy tak.



Ta sama kwota odstępnego
to pewnie jeden z jego głównych warunków przedłużenia umowy zeszłego lata.

Ale umowa się w czerwcu mu nie skończyła, więc tak naprawdę nic nie przedłużyli i nic nie zyskali.


Na
moje oko już lepiej płacić mu więcej ale mieć w składzie klasowego piłkarza i
spokojnie szukac następcy przez kolejnych kilka(naście) miesięcy.

Następca jest ten sam, co był pół roku temu, nic się nie zmieniło.

Mając tyle
czasu to za te 'sławkowe' pół bańki można znaleźć gracza z zagranicy o
podobnym potencjale.

Ja tam w Kiełba wierzę, przychodził do Lecha bardziej sprawdzony niż Peszko i z podobnymi walorami.
Tylko niestety serducho do gry nie te.

Data: 2011-01-07 21:27:03
Autor: UGI
Lechożerca ;-)
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):
To trzeba było nie ugrywać.
Niechby poszedł sobie latem do Panaty i nie udawał że w lidze próbuje grać.


Jestem pewien, że na tamtem moment wolales jednak inny wariant :-)


Gdzie ostatecznie też go nie chcieli, więc być może nigdzie by nie poszedł tak czy tak.


Ale Wolfsburg to już sraczkę na jego punkcie miał. Pamiętam nawet jakiś
wywiad, w którym Peszko mówił, że uzgodnili współnie z dziewczyna, że jednak
zostaje w Lechu. Więc stawiam, że Lech do końca nie był jedyną opcją.



Ale umowa się w czerwcu mu nie skończyła, więc tak naprawdę nic nie przedłużyli i nic nie zyskali.

j.w. Mogli mieć Peszkę płacąc mu więcej i za ewentualny transfer dostać tyle
samo, lub nie mieć Peszki. Nie wiedząc jak później będzie grał w lidze
wziąłbym pierwszą opcję bo takich piłkarzy na naszym podwórku jednak mało
jest. A klauzuli nie zmieniliby tak czy siak.


Następca jest ten sam, co był pół roku temu, nic się nie zmieniło.

Fakt jest taki, że klub ma kolejną pozycję, na której są braki. Jeżeli Kiełb
jest następca to i tak mogli się rozglądać, żeby chociaż kogoś utalentowanego
ściagnąć a nie do końca drogiego. Czasu mieli w brud i musieli przewidzieć, że
Peszko może odejść. Ale po reakcji prezesa wygląda że to był szok a oni nie
wiedzą co teraz zrobić :-)


Ja tam w Kiełba wierzę, przychodził do Lecha bardziej sprawdzony niż Peszko i z podobnymi walorami.
Tylko niestety serducho do gry nie te.


Znaczy, że mu się nie chce? To i tak ostatnio powszechny problem w Lechu :-) a
grać faktycznie potrafi.

--


Data: 2011-01-07 22:41:57
Autor: Cavallino
Lechożerca ;-)
Użytkownik "UGI " <ugi3.SKASUJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ig80f7$g5k$1inews.gazeta.pl...
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):


To trzeba było nie ugrywać.
Niechby poszedł sobie latem do Panaty i nie udawał że w lidze próbuje grać.


Jestem pewien, że na tamtem moment wolales jednak inny wariant :-)

Byłem przekonany, że ta klauzula wyleciała (albo chociaż konkretnie urosła) i za to dostał podwyżkę.




Gdzie ostatecznie też go nie chcieli, więc być może nigdzie by nie poszedł
tak czy tak.


Ale Wolfsburg to już sraczkę na jego punkcie miał. Pamiętam nawet jakiś
wywiad, w którym Peszko mówił, że uzgodnili współnie z dziewczyna, że jednak
zostaje w Lechu.

Jasne, tak jak został teraz, gdy jednak miał oferty.

j.w. Mogli mieć Peszkę płacąc mu więcej i za ewentualny transfer dostać tyle
samo, lub nie mieć Peszki.

j.w. - podwyżka nic nie zmieniła.

Następca jest ten sam, co był pół roku temu, nic się nie zmieniło.

Fakt jest taki, że klub ma kolejną pozycję, na której są braki.

A którą konkretnie? ;-)
Bo na prawą pomoc mają teraz 2-4 ludzi, zakładając że Wołąkiewicz jednak przyjdzie już teraz.
Kikut, Kiełb, Ślusarski i Mikołajczak.

A patrząc na składy z końca jesieni to jeszcze Kriwiec, Wilk i Stilic. ;-)

Znaczy, że mu się nie chce?

Nie, znaczy że nie ma góralskiego charakteru i zadziorności Peszki.
Kilka nieudanych zagrań i gaśnie.

Za to może mniej kartek będzie łapał. ;-)
Ale chcieć to mu się chciało częściej niż Peszce, problem w tym, że z reguły aż za bardzo.

Data: 2011-01-07 22:57:00
Autor: maciej
Lechożerca ;-)
?Cavallino napisał:

Byłem przekonany, że ta klauzula wyleciała (albo chociaż konkretnie urosła) i za to dostał podwyżkę.

Jasne, niewolniczy kontrakt na 10 lat najlepiej miał podpisać zawodnik, którego KAŻDY klub w Polsce wziąłby z pocałowaniem ręki, a i na zachód spokojnie mógł odejść.
Lechocentryzm to za małe słowo.

Bo na prawą pomoc mają teraz 2-4 ludzi, zakładając że Wołąkiewicz jednak przyjdzie już teraz.
Kikut, Kiełb, Ślusarski i Mikołajczak.

Tak, tych 2 ostatnich to nie wiem, czy nadają się na wybronienie miejsca w 1 lidze :-)

Data: 2011-01-07 23:09:33
Autor: UGI
Lechożerca ;-)
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):
Byłem przekonany, że ta klauzula wyleciała (albo chociaż konkretnie urosła) i za to dostał podwyżkę.

Czyli się różnimy bo ja nawet z brakiem zmian klauzuli odstepnego uważam, że
Lech wielkiego manewru nie miał i lepiej, że Peszko został.


Jasne, tak jak został teraz, gdy jednak miał oferty.

Teraz to on miał ofertę jak marzenie (nie tlyko finansowo) i w drużynie pewne
miejsce. W dodatku, ze świadomością, że szanse Lecha na puchary w przyszłym
sezonie są bardzo małe natomiast dobra postawa w Koeln, nawet przy spadku
zaowocuje przejściem do jakiegoś średniaka Bundesligi a potem kto wie. Poza
tym jego ewentualna pozycja w
Wolfsburgu wtedy była niewiadomą, co nie wyklucza, że niemiecki klub był nim
faktycznie mocno zainteresowany a Sławek grał tą kartą do końca by wywalczyć
dobre warunki w Lechu, który może wtedy był dla niego priorytetem. Dla
mnie były dwie opcje: albo Lech się nie ugnie i Peszko odejdzie albo przedłuży
kontrakt na jego warunkach.


A którą konkretnie? ;-)
Bo na prawą pomoc mają teraz 2-4 ludzi, zakładając że Wołąkiewicz jednak przyjdzie już teraz.

Bądźmy poważni

Ślusarski i Mikołajczak.

Bądźmy poważni


A patrząc na składy z końca jesieni to jeszcze Kriwiec, Wilk i Stilic. ;-)

Tyle, że ktoś będzie musiał zająć ich miejsce. Poza tym zawsze lepszy
nominalny prawy skrzydłowy niż ktoś kto woli biegac po innej części boiska.

--


Data: 2011-01-08 10:16:47
Autor: Cavallino
Lechożerca ;-)
Użytkownik "UGI " <ugi3.SKASUJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ig86fd$3nc$1inews.gazeta.pl...
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):


Byłem przekonany, że ta klauzula wyleciała (albo chociaż konkretnie urosła)
i za to dostał podwyżkę.

Czyli się różnimy bo ja nawet z brakiem zmian klauzuli odstepnego uważam, że
Lech wielkiego manewru nie miał i lepiej, że Peszko został.

Różnimy się tylko tym, że Ty uważasz że bez podwyżki sam by wybulił te 0,5 mln Eur, a ja, że i tak by został.




Jasne, tak jak został teraz, gdy jednak miał oferty.

Teraz to on miał ofertę jak marzenie (nie tlyko finansowo) i w drużynie pewne
miejsce.

No właśnie.
A wtedy nie miał żadnej konkretnej i dlatego został.
To była jedyna przyczyna.



W dodatku, ze świadomością, że szanse Lecha na puchary w przyszłym
sezonie są bardzo małe natomiast dobra postawa w Koeln

Obstawiam że szanse Lecha na puchary są dużo większe, niż Kolonii na dobrą grę, zakończoną wypromowaniem Peszki.


A którą konkretnie? ;-)
Bo na prawą pomoc mają teraz 2-4 ludzi, zakładając że Wołąkiewicz jednak
przyjdzie już teraz.

Bądźmy poważni

Z tymi pretensjami do Bakero, nie do mnie.
Ja za jedynego sensownego uważam Kiełba.


Ślusarski i Mikołajczak.

Bądźmy poważni

Akurat Mikołajczak całkiem nieźle sobie radził na tej pozycji gdy ostatnio na niej grał w Lechu.
Lepiej niż na jakiejkolwiek innej.




A patrząc na składy z końca jesieni to jeszcze Kriwiec, Wilk i Stilic. ;-)

Tyle, że ktoś będzie musiał zająć ich miejsce.

Przecież wszyscy trzej naraz na prawej pomocy nie zagrają.
Jak zagra jeden z nich, to dwóch pozostałych zagra na lepszej (dla nich) pozycji.
Na ligę wystarczy w zupełności.

Poza tym zawsze lepszy
nominalny prawy skrzydłowy niż ktoś kto woli biegac po innej części boiska.

Tłumacz to Bakero i Zielińskiemu, którzy uparcie wystawiali jesienią całą pomoc, na niewłaściwej części boiska.

Data: 2011-01-08 11:09:14
Autor: Mane
LechoĹźerca ;-)
W dniu 2011-01-08 10:16, Cavallino pisze:

Obstawiam że szanse Lecha na puchary są dużo większe, niż Kolonii na
dobrą grę, zakończoną wypromowaniem Peszki.

Przykład Piszczka pokazuje, że nawet spadek może być promocją.

Data: 2011-01-08 11:25:37
Autor: Cavallino
LechoĹźerca ;-)
Użytkownik "Mane" <mane1@wp.pl> napisał w wiadomości news:ig9d4e$jn5$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2011-01-08 10:16, Cavallino pisze:

Obstawiam że szanse Lecha na puchary są dużo większe, niż Kolonii na
dobrą grę, zakończoną wypromowaniem Peszki.

Przykład Piszczka pokazuje, że nawet spadek może być promocją.


Co nie znaczy że musi, zwłaszcza w pierwszym roku w danej lidze.
To nie jest takie proste jak się wydaje, a Peszko to nie Lewandowski czy Błaszczykowski.

Data: 2011-01-08 13:22:07
Autor: UGI
Lechożerca ;-)
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a): 
No właśnie.
A wtedy nie miał żadnej konkretnej i dlatego został.

Jak dochodziło do kilku spotkań z ludźmi z Wolfsburga znaczy że konkretne
oferty były. Dlatego ja cały czas uważam, że Peszko najbardziej chciał zostać
w Lechu ale miał mocnego, niemieckiego asa w rekawie, którego działacze z
Poznania się wystarszyli. Zresztą nie bądźmy naiwni: co by nie zarzucić działaczom Lecha to piłkarzy
zawsze potrafili sprzedać. Czy to Pitrego za milion złotych, czy postawienie
na swoim i sprzedaż Lewego za prawie pięć baniek, czy w końcu złoty interes na
Murawskim, który oczywiście jest bardzo dobrym piłkarzem, ale ponad 3 mln euro
mozna z pewnością zapisać jako ich ogromny sukces. Dlatego ja nie wierzę, że
ot tak nie pomyśleli o klauzuli Peszki. Tu musiał być jakiś haczyk.


Obstawiam że szanse Lecha na puchary są dużo większe, niż Kolonii na dobrą grę, zakończoną wypromowaniem Peszki.

Szanse Kolonii mnie nie interesują, wystarczy dobra runda samego Peszki.
Zobacz na pierwsze newsy po transferze do Niemiec. Jednym z pierwszych, który
stwierdził, że Peszko może być w przyszłości gwiazdą Bundeligi był asystent
trenera....Wolfsburga. Znaczy że dalej go obserwują i pewnie nie tylko oni, a
jak Koeln spadnie to
będą mogli go pozyskać za darmo. Kazdy scenariusz jest z korzyścią dla Peszki
bo wynegocjował kontrakt na fantastycznych dla niego warunkach. 
Z tymi pretensjami do Bakero, nie do mnie.
Ja za jedynego sensownego uważam Kiełba.

Pamiętam, że Kikut tam tez nieźle sobie pogrywał kiedyś.

--


Data: 2011-01-08 14:46:39
Autor: maciej
Lechożerca ;-)
?UGI napisał:

będą mogli go pozyskać za darmo. Kazdy scenariusz jest z korzyścią dla Peszki
bo wynegocjował kontrakt na fantastycznych dla niego warunkach.

Za jakiś czas na jakimś niemieckim forum klon cavallino będzie pisał o winie zarządu, który zgodził się na dziwne klauzule o darmowym odejściu, szczególnie dla jakiegoś anonimowego piłkarza, który przychodzi z jakiejś Wisły Płock... oj źle, Lecha Poznań ;-)

Data: 2011-01-08 15:11:42
Autor: Cavallino
Lechożerca ;-)
Użytkownik "UGI " <ugi3.SKASUJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ig9odv$lqj$1inews.gazeta.pl...
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):


No właśnie.
A wtedy nie miał żadnej konkretnej i dlatego został.

Jak dochodziło do kilku spotkań z ludźmi z Wolfsburga znaczy że konkretne
oferty były.

Zimowa akcja pokazała, że nie było, bo gdy tylko się pojawiła okazja to zwiał.
Więc gdyby realna była wcześniej, to zwiałby wcześniej.
Bo raczej nic złego nikt w Lechu mu przez te pół roku nie zrobił.

Dlatego ja cały czas uważam, że Peszko najbardziej chciał zostać
w Lechu

Gdyby chciał zostać w Lechu to by został.
Jeśli liczył, że Lech przebije Kolonię, to mu chyba na głowę padło.

Zresztą nie bądźmy naiwni: co by nie zarzucić działaczom Lecha to piłkarzy
zawsze potrafili sprzedać. Czy to Pitrego za milion złotych, czy postawienie
na swoim i sprzedaż Lewego za prawie pięć baniek, czy w końcu złoty interes na
Murawskim, który oczywiście jest bardzo dobrym piłkarzem, ale ponad 3 mln euro
mozna z pewnością zapisać jako ich ogromny sukces. Dlatego ja nie wierzę, że
ot tak nie pomyśleli o klauzuli Peszki. Tu musiał być jakiś haczyk.

Kiedy?
Latem jest oczywiste, że był haczyk - to Peszko rozdawał karty.
Największy problem to negocjacje 3 lata temu, gdy Peszko był absolutnym nikim - kto i po co zgodził się wtedy na kwotę odstępnego, to za chińskiego boga nie rozumiem.




Obstawiam że szanse Lecha na puchary są dużo większe, niż Kolonii na dobrą
grę, zakończoną wypromowaniem Peszki.

Szanse Kolonii mnie nie interesują, wystarczy dobra runda samego Peszki.

Ciężko o dobrą rundę gdy gra się w słabym zespole.
Nie wiem jaki jest ich styl gry, ale obstawiam że zbyt ofensywnie to oni nie grają, więc szans na własne akcje może mieć mało.

Znaczy że dalej go obserwują i pewnie nie tylko oni, a
jak Koeln spadnie to
będą mogli go pozyskać za darmo.

Nie będą, kwota odstępnego się nie zmienia.


Z tymi pretensjami do Bakero, nie do mnie.
Ja za jedynego sensownego uważam Kiełba.

Pamiętam, że Kikut tam tez nieźle sobie pogrywał kiedyś.

Jasne, ale to nie ten rozmiar kapelusza co Kiełb, który potencjalnie ma wszystko - drybling, dynamikę i strzał.
Musi tylko okrzepnąć i może poprawić wydolność, bo trochę za szybko gaśnie.
No i musi grać, najlepiej właśnie na tej pozycji.

Data: 2011-01-08 14:48:14
Autor: UGI
Lechożerca ;-)
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):
Zimowa akcja pokazała, że nie było, bo gdy tylko się pojawiła okazja to zwiał.

Albo uznał, że sytuacja Lecha wygląda tak, że przez najbliższe półtora roku to
poza Bragą okazji na pokazanie się w Europie może już nie być więc najwyższy
czas wyjechać.


Więc gdyby realna była wcześniej, to zwiałby wcześniej.


Nie jeśli wtedy tj. w czerwcu priorytetem był Lech (walka o LM) a rozmowy z
Wolfsburgiem miały wymusić korzystniejszy kontrakt w Poznaniu.
>Dlatego ja cały czas uważam, że Peszko najbardziej chciał zostać
> w Lechu

Gdyby chciał zostać w Lechu to by został.

Chodziło mi o okres letni.
Jeśli liczył, że Lech przebije Kolonię, to mu chyba na głowę padło.

Takiego kontraktu nie da się przebić.


Latem jest oczywiste, że był haczyk - to Peszko rozdawał karty.

No i o to mi chodziło.

Największy problem to negocjacje 3 lata temu, gdy Peszko był absolutnym nikim - kto i po co zgodził się wtedy na kwotę odstępnego, to za chińskiego boga nie rozumiem.

Zgoda


Ciężko o dobrą rundę gdy gra się w słabym zespole.

Kolegów do gry będzie miał nieco lepszych niż w Lechu. 
Nie będą, kwota odstępnego się nie zmienia.

Ale zdaje się, że on podpisał kontrakt z Koeln na pół roku z opcją
przedłużenia, która ma zastosowanie tylko wtedy, gdy drużyna się utrzyma w
lidze. Więc jak nie patrzeć to Peszko jest zwyciezcą.

--


Data: 2011-01-08 15:58:33
Autor: Cavallino
Lechożerca ;-)
Użytkownik "UGI " <ugi3.SKASUJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ig9tfe$7pe$1inews.gazeta.pl...
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):

Zimowa akcja pokazała, że nie było, bo gdy tylko się pojawiła okazja to
zwiał.

Albo uznał, że sytuacja Lecha wygląda tak, że przez najbliższe półtora roku to
poza Bragą okazji na pokazanie się w Europie może już nie być więc najwyższy
czas wyjechać.

Jasne, bo dołując z Kolonią, to się tak pokaże że hej.
Nie czaruj, chodziło TYLKO o kasę.
Sam przecież przyznał, że żądał kolejnej renegocjacji kontraktu od Lecha.



Więc gdyby realna była wcześniej, to zwiałby wcześniej.


Nie jeśli wtedy tj. w czerwcu priorytetem był Lech (walka o LM) a rozmowy z
Wolfsburgiem miały wymusić korzystniejszy kontrakt w Poznaniu.

I priorytet w pół roku zrobił się więzieniem, z którego trzeba uciekać?
Naprawdę podziwiam naiwność ludzi, wierzących że kopacze kierują się czymkolwiek poza stanem konta.





>Dlatego ja cały czas uważam, że Peszko najbardziej chciał zostać
> w Lechu

Gdyby chciał zostać w Lechu to by został.

Chodziło mi o okres letni.

Nie widzę powodów do różnicy.



Jeśli liczył, że Lech przebije Kolonię, to mu chyba na głowę padło.

Takiego kontraktu nie da się przebić.

I o to chodzi.
Tylko o kasę, nic więcej się nie liczy.

Ciężko o dobrą rundę gdy gra się w słabym zespole.

Kolegów do gry będzie miał nieco lepszych niż w Lechu.

Bo spadają z Bundesligi?
Jakoś nie jestem przekonany.




Nie będą, kwota odstępnego się nie zmienia.

Ale zdaje się, że on podpisał kontrakt z Koeln na pół roku z opcją
przedłużenia, która ma zastosowanie tylko wtedy, gdy drużyna się utrzyma w
lidze.

Jak się nie zdecyduje zostać, musi oddać 0,5 mln Eur.

Data: 2011-01-08 17:46:41
Autor: UGI
Lechożerca ;-)
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):
Jasne, bo dołując z Kolonią, to się tak pokaże że hej.

W Niemczech na pewno. Pozostanie w Lechu miałoby sens gdyby awans do pucharów
był bardziej realny. Same występy w lidze go pewnie nie interesują co zreszta
już pokazał jesienią :-)


Nie czaruj, chodziło TYLKO o kasę.
Sam przecież przyznał, że żądał kolejnej renegocjacji kontraktu od Lecha.


Serio? To on co pół roku chciałby nowy kontrakt? I co na to Lech? Może w końcu
by się udało wiekszą klauzulę wpisac w kontrakt.


I priorytet w pół roku zrobił się więzieniem, z którego trzeba uciekać?


Doszedłem do wywiadu z Peszką i zwracam honor. Sam przyznał, że Wolfsburg go
obserwował ale konkretnej oferty nie złożyli.
Naprawdę podziwiam naiwność ludzi, wierzących że kopacze kierują się czymkolwiek poza stanem konta.

Ależ ja nie mam watpliwości, że Peszko leci na kasę. Sądziłem, że w czerwcu
kalkulował, że kolejny awans do pucharów i dobre występy z Lechem przyciągnie
więcej klubów niż Panata i Wolfsburg, a co za tym idzie, większe kontrakty. Po
części miał rację. Dostał kasę, na którą liczył. Może gdyby poczekał z miesiąc
to może i sportowo by było lepiej.



> Kolegów do gry będzie miał nieco lepszych niż w Lechu.

Bo spadają z Bundesligi?
Jakoś nie jestem przekonany.

Niektóre nazwiska brzmią solidnie. Z pewnością Sławek nie będzie narzekał, że
w Koln nie dostaje piłek takiej jakości co w Lechu.
Jak się nie zdecyduje zostać, musi oddać 0,5 mln Eur.

To ja już nie rozumiem. Wszystkie portale podały 2. stycznia, że umowa
obowiązuje do końca czerwca i w przypadku utrzymania w lidze, zostaje
automatycznie przedłużona. Sam Peszko mówi tak:


"Ten zapis obowiązuje tylko do czerwca, kiedy wyjaśni się przyszłość zespołu?

Negocjacje trochę trwały, bo rzeczywiście musiałem sobie zagwarantować
ewentualne wyjście awaryjne na wypadek spadku do 2. Bundesligi. Dlatego umowa
obowiązuje pół roku, a po utrzymaniu zespołu, zostanie automatycznie
przedłużona o dwa lata. Przez ten cały okres obowiązuje ta klauzula."


Tak więc po co miałby się wykupywac skoro umowa z klubem samoistnie wygasa w
przypadku degradacji. Nic o oddawaniu pół banki nie ma.

--


Data: 2011-01-08 20:57:53
Autor: Cavallino
Lechożerca ;-)
Użytkownik "UGI " <ugi3.SKASUJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Nie czaruj, chodziło TYLKO o kasę.
Sam przecież przyznał, że żądał kolejnej renegocjacji kontraktu od Lecha.


Serio? To on co pół roku chciałby nowy kontrakt? I co na to Lech?

Odmówił rozmów.
I dobrze, ileż można.
Dajmy szanse Kiełbowi, może lepiej mu kontrakt wynegocjowali.

Naprawdę podziwiam naiwność ludzi, wierzących że kopacze kierują się
czymkolwiek poza stanem konta.

Ależ ja nie mam watpliwości, że Peszko leci na kasę. Sądziłem, że w czerwcu
kalkulował, że kolejny awans do pucharów i dobre występy z Lechem przyciągnie
więcej klubów niż Panata i Wolfsburg, a co za tym idzie, większe kontrakty.

A on po prostu poleciał na pierwszą ofertę, w której ktoś dał mu kasę na wykup.

Bo spadają z Bundesligi?
Jakoś nie jestem przekonany.

Niektóre nazwiska brzmią solidnie. Z pewnością Sławek nie będzie narzekał, że
w Koln nie dostaje piłek takiej jakości co w Lechu.

Hmmmm, on na tej pozycji że to od niego piłki powinny wychodzić.
Pożyjemy, zobaczymy.
Oby mu wyszło, mimo że człowiek z niego taki sobie, to dla Lecha trochę zrobił, więc życzę mu powodzenia.


Tak więc po co miałby się wykupywac skoro umowa z klubem samoistnie wygasa w
przypadku degradacji.

Co nie znaczy, że wygasa za darmo.
Zresztą on te 0,5 mln to dostał jako pożyczkę od sponsora Kolonii, więc formalnie klubowi nic nie musi pewnie oddawać.

Nic o oddawaniu pół banki nie ma.

Pewnie liczy, że te 0,5 mln to sobie sam będzie w stanie zapłacić tym razem.

Data: 2011-01-08 17:47:11
Autor: TheBest
Lechożerca ;-)
W dniu 2011-01-08 15:58, Cavallino pisze:


I o to chodzi.
Tylko o kasę, nic więcej się nie liczy.

A czego sie spodziewasz po chlopaku z Jedlicza, wioski pod Krosnem. Jak przyjechal na kilka dni do rodziny pod koniec roku to 4 dni nikt nie wiedzial gdzie jest, a on bmw schowal w szopie u kumpla i balowali z chlopakami. Slawek jest prostakiem, liczy sie kasa i imprezy. Znam go od malego, z tego sie nie wyrasta.

Data: 2011-01-08 15:18:21
Autor: Roberto
Lechożerca ;-)
On 8 Sty, 17:47, TheBest <colb...@interia.pl> wrote:
W dniu 2011-01-08 15:58, Cavallino pisze:

> I o to chodzi.
> Tylko o kasę, nic więcej się nie liczy.

A czego sie spodziewasz po chlopaku z Jedlicza, wioski pod Krosnem. Jak
przyjechal na kilka dni do rodziny pod koniec roku to 4 dni nikt nie
wiedzial gdzie jest, a on bmw schowal w szopie u kumpla i balowali z
chlopakami. Slawek jest prostakiem, liczy sie kasa i imprezy. Znam go od
malego, z tego sie nie wyrasta.

No to albo to zmieni albo nic z tego nie będzie

Data: 2011-01-09 01:00:19
Autor: Cavallino
Lechożerca ;-)
Użytkownik "Roberto" <calder@vp.pl> napisał w wiadomości news:30076c59-4205-4f6d-8e6e-2c19a2e12275o14g2000yqe.googlegroups.com...
On 8 Sty, 17:47, TheBest <colb...@interia.pl> wrote:
W dniu 2011-01-08 15:58, Cavallino pisze:

> I o to chodzi.
> Tylko o kasę, nic więcej się nie liczy.

A czego sie spodziewasz po chlopaku z Jedlicza, wioski pod Krosnem. Jak
przyjechal na kilka dni do rodziny pod koniec roku to 4 dni nikt nie
wiedzial gdzie jest, a on bmw schowal w szopie u kumpla i balowali z
chlopakami. Slawek jest prostakiem, liczy sie kasa i imprezy. Znam go od
malego, z tego sie nie wyrasta.

No to albo to zmieni albo nic z tego nie będzie

Mogę przyjmować zakłady.
Nowy trener już się szykuje, żeby go temperować.
http://www.sports.pl/Pilka-nozna/Polacy-na-Swiecie,artykul,96454,1,379.html

Data: 2011-01-09 00:10:42
Autor: Cavallino
Lechożerca ;-)
Użytkownik "TheBest" <colbyco@interia.pl> napisał w wiadomości news:k1hmv7-5i2.ln1alfa.polanka.net.pl...
W dniu 2011-01-08 15:58, Cavallino pisze:


I o to chodzi.
Tylko o kasę, nic więcej się nie liczy.

A czego sie spodziewasz po chlopaku z Jedlicza,

Niczego.
Tylko musiałem z błędu wyprowadzić UGI-iego.
Jedyni do kogo mam pretensje za casus Peszki, to zarząd Lecha.

I oni chyba też to wiedzą, dlatego się tak wściekają.

Data: 2011-01-09 04:48:55
Autor: Marek W.
Lechożerca ;-)
On 8 Sty, 17:47, TheBest <colb...@interia.pl> wrote:
W dniu 2011-01-08 15:58, Cavallino pisze:

> I o to chodzi.
> Tylko o kasę, nic więcej się nie liczy.

A czego sie spodziewasz po chlopaku z Jedlicza, wioski pod Krosnem.

A co to za różnica czy z wioski pod Krosnem, z Poznania czy z
Warszawy.
Wszędzie przyczyna jest taka sama jeżeli nie mówimy o sporcie
amatorskim tylko zawodowym.
Rozumiem że ci wszyscy, którzy roztrząsają pobudki Peszki (czy
kogolwiek innego) swoje osobiste priorytety mają takie, że najpierw
pracują dla pracodawcy a dopiero w drugiej kolejności dla siebie. I
jeżeli dostaną propozycję identycznej pracy za 3 razy większe
pieniądze to za nic pracy nie zmienią bo przecież przwiązanie do barw
firmowych, co powiedzą klienci itp. pierdoły.

Data: 2011-01-09 23:38:03
Autor: Roberto
Lechożerca ;-)
On 9 Sty, 13:48, "Marek W." <lobo...@wp.pl> wrote:
On 8 Sty, 17:47, TheBest <colb...@interia.pl> wrote:

> W dniu 2011-01-08 15:58, Cavallino pisze:

> > I o to chodzi.
> > Tylko o kasę, nic więcej się nie liczy.

> A czego sie spodziewasz po chlopaku z Jedlicza, wioski pod Krosnem.

A co to za różnica czy z wioski pod Krosnem, z Poznania czy z
Warszawy.
Wszędzie przyczyna jest taka sama jeżeli nie mówimy o sporcie
amatorskim tylko zawodowym.
Rozumiem że ci wszyscy, którzy roztrząsają pobudki Peszki (czy
kogolwiek innego) swoje osobiste priorytety mają takie, że najpierw
pracują dla pracodawcy a dopiero w drugiej kolejności dla siebie. I
jeżeli dostaną propozycję identycznej pracy za 3 razy większe
pieniądze to za nic pracy nie zmienią bo przecież przwiązanie do barw
firmowych, co powiedzą klienci itp. pierdoły.

Zazwyczaj Ci wszyscy nie mają innych ofert:)

Data: 2011-01-12 17:40:46
Autor: Danpe
Lechożerca ;-)
On Sun, 9 Jan 2011 23:38:03 -0800 (PST), Roberto <calder@vp.pl> wrote:


Zazwyczaj Ci wszyscy nie mają innych ofert:)

Niekoniecznie, bylem w podobnej sytuacji. Liczyla sie dla mnie tez
atmosfera w pracy i pewnosc zatrudnienia na dluzszy czas. Co z tego, ze wiecej zarobie, jak bede mial stres i zakola do polowy
glowy, a po roku moge wyleciec, bo koles uzna np ze juz przejal
klientow konkurencji w wystarczajacym stopniu i moze mnie kopnac w
dupsko.
--
pozdrawiam, danpe
gg:827748

Data: 2011-01-12 17:45:13
Autor: Cavallino
Lechożerca ;-)
Użytkownik "Danpe" <danpe_@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:b8mri6h0m34pimiclqdt5i9c043el5fahf4ax.com...
On Sun, 9 Jan 2011 23:38:03 -0800 (PST), Roberto <calder@vp.pl> wrote:


Zazwyczaj Ci wszyscy nie mają innych ofert:)

Niekoniecznie, bylem w podobnej sytuacji. Liczyla sie dla mnie tez
atmosfera w pracy i pewnosc zatrudnienia na dluzszy czas.
Co z tego, ze wiecej zarobie, jak bede mial stres i zakola do polowy
glowy, a po roku moge wyleciec, bo koles uzna np ze juz przejal
klientow konkurencji w wystarczajacym stopniu i moze mnie kopnac w
dupsko.

Dokładnie.
Do tego dochodzi wątpliwa przyjemność mieszkania z dala od rodziny i własnego domu, wyższe koszty życia niż u siebie, koszty dojazdów itd.
A praktycznie wszystkie małżeństwa które znam, a z których jedna połówka pracowała w innym mieście/kraju, obecnie już nie są małżeństwami.

P.S.
Nawer Murawskiemu znudziły się lepsze zarobki i chce za wszelką cenę wrócić do kraju, mimo że źle mu się nie wiedzie.
Zaczął chłop myśleć.

Data: 2011-01-09 15:12:57
Autor: grzeda
Lechożerca ;-)
W dniu 2011-01-08 17:47, TheBest pisze:

A czego sie spodziewasz po chlopaku z Jedlicza, wioski pod Krosnem. Jak
przyjechal na kilka dni do rodziny pod koniec roku to 4 dni nikt nie
wiedzial gdzie jest, a on bmw schowal w szopie u kumpla i balowali z
chlopakami. Slawek jest prostakiem, liczy sie kasa i imprezy. Znam go od
malego, z tego sie nie wyrasta.

Co to za argument? Facet dostal propozycje pracy w lepszych warunkach, za lepsze wynagrodzenie z perspektywa pokazania sie szerszemu gronu jeszcze atrakcyjniejszych pracodawcow. I co? Ma zostac w Lechu bo dzieki temu Lech bedzie osiagal lepsze wyniki? A co on z tego ma? Nie jest chlopem panszczyznianym. Stwierdzil, ze nalezy mu sie wiecej, Lech sie nie zgadza, wiec chlopak zgodnie z podpisanym kontraktem odchodzi. Przywiazanie do barw? No chyba tylko dlatego, ze Wisla ma rowniez bialo niebieskie barwy.
Peszko ma gleboko w dupie Lecha. Arszawin, Krzywicki i Robinho tez.

pozdr
PG

Data: 2011-01-09 16:24:40
Autor: Cavallino
Lechożerca ;-)
Użytkownik "grzeda" <grzeda333wytnij@towp.pl> napisał w wiadomości news:

Co to za argument? Facet dostal propozycje pracy w lepszych warunkach, za lepsze wynagrodzenie z perspektywa pokazania sie szerszemu gronu jeszcze atrakcyjniejszych pracodawcow. I co?

Tak rozumując, to w Polsce żyliby wyłącznie emeryci i dzieci niezdolne do pracy.

Data: 2011-01-09 17:32:43
Autor: maciej
Lechożerca ;-)
?Cavallino napisał:

Użytkownik "grzeda" <grzeda333wytnij@towp.pl> napisał w wiadomości news:

Co to za argument? Facet dostal propozycje pracy w lepszych warunkach, za lepsze wynagrodzenie z perspektywa pokazania sie szerszemu gronu jeszcze atrakcyjniejszych pracodawcow. I co?

Tak rozumując, to w Polsce żyliby wyłącznie emeryci i dzieci niezdolne do pracy.

Ta, bo na Polaków to za granicą tylko czekają milionowe oferty pracy z mieszkaniem i samochodem w pakiecie, a w Polsce to się na niczym nie da zarobić, nawet jak ktoś ma chęci i głowę.

Data: 2011-01-09 18:51:04
Autor: grzeda
Lechożerca ;-)
W dniu 2011-01-09 16:24, Cavallino pisze:
Użytkownik "grzeda" <grzeda333wytnij@towp.pl> napisał w wiadomości news:

Co to za argument? Facet dostal propozycje pracy w lepszych warunkach,
za lepsze wynagrodzenie z perspektywa pokazania sie szerszemu gronu
jeszcze atrakcyjniejszych pracodawcow. I co?

Tak rozumując, to w Polsce żyliby wyłącznie emeryci i dzieci niezdolne
do pracy.

I myslisz, ze az taki ogrom Polakow dostaje propozycje wyjazdu za granice do pracy na atrakcyjnych warunkach? Jak ja otrzymam propozycje z Portugalii czy Luksemburga z mozliwoscia zarabiania 2 razy wiecej niz teraz, to zostawie aktualna prace i pojade. Niestety nie jestem tak dobry w to co robie jak Peszko w pilke. Nie zanosi sie zatem.

pozdr
PG

Data: 2011-01-09 18:54:26
Autor: Cavallino
Lechożerca ;-)
Użytkownik "grzeda" <grzeda333wytnij@towp.pl> napisał w wiadomości news:igcsii$koc$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2011-01-09 16:24, Cavallino pisze:
Użytkownik "grzeda" <grzeda333wytnij@towp.pl> napisał w wiadomości news:

Co to za argument? Facet dostal propozycje pracy w lepszych warunkach,
za lepsze wynagrodzenie z perspektywa pokazania sie szerszemu gronu
jeszcze atrakcyjniejszych pracodawcow. I co?

Tak rozumując, to w Polsce żyliby wyłącznie emeryci i dzieci niezdolne
do pracy.

I myslisz, ze az taki ogrom Polakow dostaje propozycje wyjazdu za granice do pracy na atrakcyjnych warunkach?

Myślę, że jak się ktoś zdecyduje wyjechać, to znajdzie pracę za lepszą kasę niż aktualna.
Wielu wystarczyłby wyjazd do Warszawy nawet.
A jednak tego nie robią.
Widać, że nie wszyscy myślą tylko portfelem.



Jak ja otrzymam propozycje z Portugalii czy Luksemburga z mozliwoscia zarabiania 2 razy wiecej niz teraz, to zostawie aktualna prace i pojade.

A mnie za 2 razy więcej to nawet nie chciałoby się zamienić pracy na taką w innym mieście i do tego na etat.

Data: 2011-01-09 19:21:53
Autor: grzeda
Lechożerca ;-)
W dniu 2011-01-09 18:54, Cavallino pisze:

Myślę, że jak się ktoś zdecyduje wyjechać, to znajdzie pracę za lepszą
kasę niż aktualna.
Wielu wystarczyłby wyjazd do Warszawy nawet.
A jednak tego nie robią.
Widać, że nie wszyscy myślą tylko portfelem.

Jest roznica miedzy decyzja "dobra, jade do Wloch i bede szukal pracy, na pewno cos znajde lepszego" i zarabianie 2000 euro miesiecznie niz odebraniem telefonu pt. "sluchaj, wiemy ze Twoj obecny pracodawca musi Cie puscic, dajemy Ci 60 tys. euro miesiecznie, bedziesz dla nas pracowal?".

Jak ja otrzymam propozycje z Portugalii czy Luksemburga z mozliwoscia
zarabiania 2 razy wiecej niz teraz, to zostawie aktualna prace i pojade.

A mnie za 2 razy więcej to nawet nie chciałoby się zamienić pracy na
taką w innym mieście i do tego na etat.

No wiec nie byloby tylko dziadkow i dzieci niezdolnych do pracy.

Fakt. Peszko prawdopodobnie nie czuje takiego przywiazania do Lecha jak deklaruje. Dostal fajna propozycje, skorzystal. On nie jest kibicem Lecha, on byl jego pilkarzem. Najsmieszniejszy jest ten z zarzadu co mowi o braku wdziecznosci, szacunku dla kibicow, przywiazaniu do barw i herbu. Czy on przypadkiem nie jest prezesem klubu, ktory sie wyparl swojej historii, po czym przemalowal herb i barwy druzyny z sasiedztwa?

pozdr
PG

Data: 2011-01-09 20:09:39
Autor: Cavallino
Lechożerca ;-)
Użytkownik "grzeda" <grzeda333wytnij@towp.pl> napisał w wiadomości news:igcucb$qgf$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2011-01-09 18:54, Cavallino pisze:

Myślę, że jak się ktoś zdecyduje wyjechać, to znajdzie pracę za lepszą
kasę niż aktualna.
Wielu wystarczyłby wyjazd do Warszawy nawet.
A jednak tego nie robią.
Widać, że nie wszyscy myślą tylko portfelem.

Jest roznica miedzy decyzja "dobra, jade do Wloch i bede szukal pracy,

Szukać można i z Polski.
I niekoniecznie do Włoch, a Niemczech rynek właśnie się otwiera i mają niezłe ssanie na polskich pracowników.
BTW: Do Niemiec mam bliżej niż do Warszawy.

na pewno cos znajde lepszego" i zarabianie 2000 euro miesiecznie niz odebraniem telefonu pt. "sluchaj, wiemy ze Twoj obecny pracodawca musi Cie puscic, dajemy Ci 60 tys. euro miesiecznie, bedziesz dla nas pracowal?".

Proporcja często bardzo podobna, ilość zer nie ma znaczenia.
W Polsce też za 500 Eur nie pracował.



Jak ja otrzymam propozycje z Portugalii czy Luksemburga z mozliwoscia
zarabiania 2 razy wiecej niz teraz, to zostawie aktualna prace i pojade.

A mnie za 2 razy więcej to nawet nie chciałoby się zamienić pracy na
taką w innym mieście i do tego na etat.

No wiec nie byloby tylko dziadkow i dzieci niezdolnych do pracy.

Dokładnie, bo nie wszyscy myślą portfelem, dając odpocząć komórkom mózgowym.



Fakt. Peszko prawdopodobnie nie czuje takiego przywiazania do Lecha jak deklaruje.

Jego deklaracje to ja mam w głębokim poważaniu.
Oceniam ludzi po działaniach, a nie gadaniu.

Ale i większych pretensji do niego nie mam - skoro jakiś debil zgodził się na wpisanie klauzuli do jego kontraktu, to Peszko to wykorzystał.
Jego prawo.

Data: 2011-01-09 23:34:31
Autor: Roberto
Lechożerca ;-)
On 9 Sty, 18:54, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:
Użytkownik "grzeda" <grzeda333wyt...@towp.pl> napisał w wiadomościnews:igcsii$koc$1inews.gazeta.pl...

>W dniu 2011-01-09 16:24, Cavallino pisze:
>> Użytkownik "grzeda" <grzeda333wyt...@towp.pl> napisał w wiadomości news:

>>> Co to za argument? Facet dostal propozycje pracy w lepszych warunkach,
>>> za lepsze wynagrodzenie z perspektywa pokazania sie szerszemu gronu
>>> jeszcze atrakcyjniejszych pracodawcow. I co?

>> Tak rozumując, to w Polsce żyliby wyłącznie emeryci i dzieci niezdolne
>> do pracy.

> I myslisz, ze az taki ogrom Polakow dostaje propozycje wyjazdu za granice
> do pracy na atrakcyjnych warunkach?

Myślę, że jak się ktoś zdecyduje wyjechać, to znajdzie pracę za lepszą kasę
niż aktualna.
Wielu wystarczyłby wyjazd do Warszawy nawet.
A jednak tego nie robią.
Widać, że nie wszyscy myślą tylko portfelem.

>Jak ja otrzymam propozycje z Portugalii czy Luksemburga z mozliwoscia
>zarabiania 2 razy wiecej niz teraz, to zostawie aktualna prace i pojade.

A mnie za 2 razy więcej to nawet nie chciałoby się zamienić pracy na taką w
innym mieście i do tego na etat.

Ale wyjazd za granicę w takim zawodzie jak piłka to nie tylko portfel.
Owszem, kasa to poważny temat ale ja nie dziwię się, że ktoś chce grać
w zdecydowanie lepiszej lidze od naszej. Jak mam być szczery to za te
same pieniądze wybierając między Lechem a Koln wybrałbym ligę
niemieką. Dlaczego?? Dla lepszej ligi, dla przygody itd.

Data: 2011-01-10 09:07:22
Autor: Cavallino
Lechożerca ;-)
Użytkownik "Roberto" <calder@vp.pl> napisał w wiadomości news:

Jak mam być szczery to za te
same pieniądze wybierając między Lechem a Koln wybrałbym ligę
niemieką. Dlaczego?? Dla lepszej ligi, dla przygody itd.

Fakt, Peszko przygody w stylu spadku z ligi, chyba jeszcze nie zaliczył.
Choć nie wiem, czy nie był już wtedy w składzie Wisły Płock.

Data: 2011-01-10 12:16:13
Autor: Marek W.
Lechożerca ;-)
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):
Użytkownik "Roberto" <calder@vp.pl> napisał w wiadomości news:

> Jak mam być szczery to za te
>same pieniądze wybierając między Lechem a Koln wybrałbym ligę
>niemieką. Dlaczego?? Dla lepszej ligi, dla przygody itd.

Fakt, Peszko przygody w stylu spadku z ligi, chyba jeszcze nie zaliczył.
Choć nie wiem, czy nie był już wtedy w składzie Wisły Płock.


Jeśli piszesz "chyba" i na dodatek nie wiesz to nie pisz, że to _fakt_ bo to nijak do siebie nie pasuje. I faktcznie, jak nierzadko, mylisz się.

--


Data: 2011-01-10 19:57:49
Autor: grzeda
Lechożerca ;-)
W dniu 2011-01-10 09:07, Cavallino pisze:
Użytkownik "Roberto" <calder@vp.pl> napisał w wiadomości news:

Jak mam być szczery to za te
same pieniądze wybierając między Lechem a Koln wybrałbym ligę
niemieką. Dlaczego?? Dla lepszej ligi, dla przygody itd.

Fakt, Peszko przygody w stylu spadku z ligi, chyba jeszcze nie zaliczył.
Choć nie wiem, czy nie był już wtedy w składzie Wisły Płock.

Lech ma 2 punkty przewagi nad druzyna, ktora spada bezposrednio. FC Koeln 3. W Lechu ryzyko spadku jest wieksze. Zwlaszcza, ze liga krotsza.

pozdr
PG

Data: 2011-01-10 20:31:29
Autor: Cavallino
Lechożerca ;-)
Użytkownik "grzeda" <grzeda333wytnij@towp.pl> napisał w wiadomości news:igfkre$qmt$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2011-01-10 09:07, Cavallino pisze:
Użytkownik "Roberto" <calder@vp.pl> napisał w wiadomości news:

Jak mam być szczery to za te
same pieniądze wybierając między Lechem a Koln wybrałbym ligę
niemieką. Dlaczego?? Dla lepszej ligi, dla przygody itd.

Fakt, Peszko przygody w stylu spadku z ligi, chyba jeszcze nie zaliczył.
Choć nie wiem, czy nie był już wtedy w składzie Wisły Płock.

Lech ma 2 punkty przewagi nad druzyna, ktora spada bezposrednio. FC Koeln 3. W Lechu ryzyko spadku jest wieksze.

Jaaaasne.
Na szczęście wishfull thinking nie ma przełożenia na życie.

A w lidze będzie teraz łatwiej - zawsze jeden chcący grać na boisku więcej.

Data: 2011-01-08 16:08:59
Autor: Cavallino
Lechożerca ;-)
Użytkownik "UGI " <ugi3.SKASUJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Ale zdaje się, że on podpisał kontrakt z Koeln na pół roku z opcją
przedłużenia, która ma zastosowanie tylko wtedy, gdy drużyna się utrzyma w
lidze.

http://www.sport.pl/lechpoznan/1,104429,8884627,Peszko_zarobi_fortune__Wichniarek_w_slad_za_nim.html
"Reprezentant Polski podpisze z 1. FC Köln dwuipółletni kontrakt. Jeśli drużyna spadnie, będzie mógł odejść za pół miliona euro."

Lechożerca ;-)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona