Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Legalne wyÅ›cigi uliczne ?

Legalne wyścigi uliczne ?

Data: 2010-04-21 20:04:08
Autor: CUT
Legalne wyścigi uliczne ?
http://sinner.com.pl/strony/infernal/start.html

Czy wyścigi uliczne są w Polsce legalne?

Data: 2010-04-21 21:02:14
Autor: Katanka
Legalne wyścigi uliczne ?
CUT wrote:
http://sinner.com.pl/strony/infernal/start.html

Czy wyścigi uliczne są w Polsce legalne?

chyba nie czytałeś :)

1. to nie sa wyścigi
2. regulamin mówi:
"Warunkiem uczestniczenia w imprezie sÄ… regulacje prawne obowiÄ…zujÄ…ce na

terytorium RP a w szczególności dopuszczenie motocykli do ruchu na drogach na

terytorium RP."



--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl

Data: 2010-04-21 21:15:07
Autor: CUT
Legalne wyścigi uliczne ?
W dniu 2010-04-21 21:02, Katanka pisze:


chyba nie czytałeś :)

1. to nie sa wyścigi
2. regulamin mówi:
"Warunkiem uczestniczenia w imprezie sÄ… regulacje prawne obowiÄ…zujÄ…ce na

terytorium RP a w szczególności dopuszczenie motocykli do ruchu na
drogach na

terytorium RP."


1. Nazwa mówi sama za siebie: "Infernal Moto Race"
2. Jednym z kryteriów przyznawania punktów jest czas dojazdu do punktów kontrolnych.

Jeśli coś wygląda jak kaczka, porusza się jak kaczka, gdacze jak kaczka, to choćby nazywali ją osłem to nadal będzie kaczką.

Data: 2010-04-21 22:26:33
Autor: Kuba \(aka cita\)
Legalne wyścigi uliczne ?

Użytkownik "CUT" <CUT@CUT.pl> napisał w wiadomości news:4bcf4ec2$1news.home.net.pl...

2. Jednym z kryteriów przyznawania punktów jest czas dojazdu do punktów kontrolnych.


a liczy sie "wlasciwy" czas (jak w dojazdach na OSy), czy najkrótszy  (jak na OSie)?


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

Data: 2010-04-21 22:28:42
Autor: CUT
Legalne wyścigi uliczne ?
W dniu 2010-04-21 22:26, Kuba (aka cita) pisze:


a liczy sie "wlasciwy" czas (jak w dojazdach na OSy), czy najkrótszy
(jak na OSie)?



W regulaminie napisano: "6. Zwycięzcą zostanie uczestnik który nie tylko dojedzie do mety jako pierwszy ale... "

Data: 2010-04-24 09:44:53
Autor: Sergiusz Rozanski
Legalne wy¶cigi uliczne ?
Dnia 21.04.2010 Kuba (aka cita) <yes.or.no@wp.pl> napisa³/a:

U¿ytkownik "CUT" <CUT@CUT.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:4bcf4ec2$1news.home.net.pl...

2. Jednym z kryteriów przyznawania punktów jest czas dojazdu do punktów kontrolnych.


a liczy sie "wlasciwy" czas (jak w dojazdach na OSy), czy najkrótszy  (jak na OSie)?

Zapewne jest to _w³a¶ciwy_ czas, z do¶æ du¿ymi karami za przyjazd za wcze¶nie,
a na pewno dotkliwszymi ni¿ spó¼nienie. Czasy o OES-ach to inna sprawa i
na pewno nie na odcinkach otwartych dla ruchu publicznego.

--
"A có¿ to za sens kupowaæ samochód, ¿eby je¼dziæ po asfalcie? Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest co¶ ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedzia³ek zaczyna siê w sobotê.

Data: 2010-04-22 07:53:55
Autor: Katanka
Legalne wyścigi uliczne ?
CUT wrote:

1. Nazwa mówi sama za siebie: "Infernal Moto Race"

Nazwa sobie moze mówic :) W każdym razie organizator napisał "nie jest to wyścig"

2. Jednym z kryteriów przyznawania punktów jest czas dojazdu do
punktów kontrolnych.

Tak, ale nie znaczy to "kto będzie jechał szybciej niezgodnie z przepisami RD, tylko może znaczyć zupełnie legalnie "kto obierze najbardziej optymalna trasę i przyjedzie pierwszy jadąc zgodnie z przepisami RD".

Jeśli coś wygląda jak kaczka, porusza się jak kaczka, gdacze jak
kaczka, to choćby nazywali ją osłem to nadal będzie kaczką.

Nie masz jak udowodnić, organizator jest czysty, więc kaczka w tym przypadku jest osłem.

--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl

Data: 2010-04-21 21:30:43
Autor: J.F.
Legalne wyœcigi uliczne ?
On Wed, 21 Apr 2010 20:04:08 +0200,  CUT wrote:
http://sinner.com.pl/strony/infernal/start.html
Czy wy¶cigi uliczne s± w Polsce legalne?

Regulaminu nie czytasz. "1. Infernal Moto Race (zwany równie¿ "imprez±") - sportowy event
motocyklowy, polegaj±cy na pokonaniu trasy, pomiêdzy punktami
kontrolnymi, do miejsca fina³u.
Infernal Moto Race nie jest wy¶cigiem, oraz nie jest rajdem"

I pare innych, np
"2. Uczestnik Infernal Moto Race zobowi±zuje siê do przestrzegania
zasad okre¶lonych w regulaminie a w szczególno¶ci do przestrzegania
przepisów ruchu drogowego na terytorium RP."

9h na przejazd Sopot-Poznan-Warszawa .. to sie chyba da zrobic
legalnie.

J.

Data: 2010-04-21 21:37:35
Autor: CUT
Legalne wy�cigi uliczne ?
W dniu 2010-04-21 21:30, J.F. pisze:

Regulaminu nie czytasz.
"1. Infernal Moto Race (zwany również "imprezą") - sportowy event
motocyklowy, polegający na pokonaniu trasy, pomiędzy punktami
kontrolnymi, do miejsca finału.
Infernal Moto Race nie jest wyścigiem, oraz nie jest rajdem"

I pare innych, np
"2. Uczestnik Infernal Moto Race zobowiÄ…zuje siÄ™ do przestrzegania
zasad określonych w regulaminie a w szczególności do przestrzegania
przepisów ruchu drogowego na terytorium RP."

9h na przejazd Sopot-Poznan-Warszawa .. to sie chyba da zrobic
legalnie.


Doczytaj do końca.

"6. Zwycięzcą zostanie uczestnik który nie tylko dojedzie do mety jako pierwszy ale... "

Wpisowe 1000zł, nagroda 10000zl, 50 motocykli.

Data: 2010-04-21 22:07:38
Autor: J.F.
Legalne wy?cigi uliczne ?
On Wed, 21 Apr 2010 21:37:35 +0200,  CUT wrote:
"6. Zwyciêzc± zostanie uczestnik który nie tylko dojedzie do mety jako pierwszy ale... "

Wpisowe 1000z³, nagroda 10000zl, 50 motocykli.

tradycja nakazuje wyplacic druga i trzecia nagrode, do tego dwa
noclegi, ognisko integracyjne, zabawa do rana .. lista sponsorow
dluga.

J.

Data: 2010-04-21 21:41:20
Autor: radxcell
Legalne wyścigi uliczne ?
*CUT* wrote in <news:4bcf3e17$1news.home.net.pl>:
http://sinner.com.pl/strony/infernal/start.html
Czy wyścigi uliczne są w Polsce legalne?

http://miniurl.pl/streetlegal

p,R

Data: 2010-04-21 22:54:17
Autor: Tomasz Pyra
Legalne wyścigi uliczne ?
CUT pisze:
http://sinner.com.pl/strony/infernal/start.html

Czy wyścigi uliczne są w Polsce legalne?

Od strony formalnej być może organizator jest czysty, bo ten twierdzi że nie jest to wykorzystanie drogi w sposób szczególny, a zawodnicy będą jechać zgodnie z przepisami.

Natomiast sam pomysł jest skrajnie nieodpowiedzialny - czego by organizator w regulaminie nie napisał, skończy się to tak że nastoletni (lub niewiele ponad to), weekendowi motocykliści, wbiją zęby w kierownice swoich ścigaczy i mając przed oczami 10000zł będą robić wiele głupich rzeczy.

Pewnie nie wszyscy, ale jestem przekonany że wielu takich się znajdzie.
Ja widzę co się dzieje naokoło amatorskich imprez samochodowych - nawet bez pomiaru czasu jak się ludzie zjeżdżają i rozjeżdżają po imprezie. Więc mogę sobie wyobrazić jak będzie wyglądał taki przejazd w warunkach pomiaru czasu.

Zresztą to jest cały problem na rajdach amatorskich - tak zrobić trasę (pomimo że zamknięta i z prędkościami zazwyczaj poniżej 100km/h) żeby była bezpieczna, nawet dla ludzi zupełnie zielonych, którym na linii startu adrenalina tak skacze że na trasie nie odpuszczą aż się o coś nie rozbiją.

W tym wypadku IMO można się spodziewać tragedii - wielogodzinny wyścig, w ruchu drogowym dla amatorów. Bardzo dziwię się tym którzy temu patronują i w dodatku ktoś to ponoć ubezpieczył (chociaż akurat praktyka w tego typu imprezach jest taka że za straty płaci uczestnik z własnego OC).

Od czasu do czasu odbywają się takie imprezy (raczej nieoficjalne i nie o takie nagrody) samochodami. Wypadki też się wtedy zdarzają, tyle że jadąc samochodem, zwłaszcza że często mają przynajmniej minimalne wyposażenie typu kubły i pasy, to szanse na wyjście cało z wypadku są dużo większe niż jadąc motocyklem.

Data: 2010-04-21 23:13:13
Autor: Tomasz Pyra
Legalne wyścigi uliczne ?
Tomasz Pyra pisze:
CUT pisze:
http://sinner.com.pl/strony/infernal/start.html

Czy wyścigi uliczne są w Polsce legalne?

Od strony formalnej być może organizator jest czysty, bo ten twierdzi że nie jest to wykorzystanie drogi w sposób szczególny, a zawodnicy będą jechać zgodnie z przepisami.

Swoją drogą ciekawe że organizuje to automobilklub zrzeszony zapewne w PZMot, FIM i FIA, które to organizacje są bardzo cięte na organizacje imprez niezgodnych z ich odgórnymi wytycznymi.

Data: 2010-04-22 00:20:02
Autor: kakmar
Legalne wyścigi uliczne ?
Dnia 21.04.2010 Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> napisał/a:

Od strony formalnej być może organizator jest czysty, bo ten twierdzi że nie jest to wykorzystanie drogi w sposób szczególny, a zawodnicy będą jechać zgodnie z przepisami.

Natomiast sam pomysł jest skrajnie nieodpowiedzialny - czego by organizator w regulaminie nie napisał, skończy się to tak że nastoletni (lub niewiele ponad to), weekendowi motocykliści, wbiją zęby w kierownice swoich ścigaczy i mając przed oczami 10000zł będą robić wiele głupich rzeczy.

Naprawdę uważasz że "wszyscy" są szaleni, i nie trzymani za mordę natychmiast się pozabijają?

Pewnie nie wszyscy, ale jestem przekonany że wielu takich się znajdzie.
Ja widzę co się dzieje naokoło amatorskich imprez samochodowych - nawet bez pomiaru czasu jak się ludzie zjeżdżają i rozjeżdżają po imprezie. Więc mogę sobie wyobrazić jak będzie wyglądał taki przejazd w warunkach pomiaru czasu.

Czas pokaże, takie imprezy majÄ… dÅ‚ugÄ… tradycjÄ™, czasem tragicznÄ… też, tutaj główna nagroda jest dość symboliczna, ledwo 10x wpisowe i to  bez paliwa, nie liczÄ…c pozostaÅ‚ych kosztów. SÄ…dzÄ™ że jeÅ›li ktoÅ›
pojedzie w tej impresie po nagrodÄ™, a nie dla frajdy to jest szalony i w
dodatku zupełnie nie umie liczyć.

Zresztą to jest cały problem na rajdach amatorskich - tak zrobić trasę (pomimo że zamknięta i z prędkościami zazwyczaj poniżej 100km/h) żeby była bezpieczna, nawet dla ludzi zupełnie zielonych, którym na linii startu adrenalina tak skacze że na trasie nie odpuszczą aż się o coś nie rozbiją.

Zamknięte trasy, różnorakie zabezpieczenia, itp. potęgują wrażenie
bezpieczeństwa. Zwłaszcza tego o które ktoś inny zadbał więc ja nie muszę.

W tym wypadku IMO można się spodziewać tragedii - wielogodzinny wyścig, w ruchu drogowym dla amatorów. Bardzo dziwię się tym którzy temu patronują i w dodatku ktoś to ponoć ubezpieczył (chociaż akurat praktyka w tego typu imprezach jest taka że za straty płaci uczestnik z własnego OC).

Takie imprezy są dosyć popularne, nawet u nas. Tyle że są zwykle
organizowane wśród znajomych i trup się wcale gęsto nie ściele, IMHO
w ogóle nie występuje.

Od czasu do czasu odbywają się takie imprezy (raczej nieoficjalne i nie o takie nagrody) samochodami. Wypadki też się wtedy zdarzają, tyle że jadąc samochodem, zwłaszcza że często mają przynajmniej minimalne wyposażenie typu kubły i pasy, to szanse na wyjście cało z wypadku są dużo większe niż jadąc motocyklem.

Też tak kiedyś miałem, że jak sobie kupię "bezpieczne auto" to będę
bezpieczny.

To chyba pierwsza tak "głośna" i ogólnie dostępna tego typu impreza u
nas. Sam trzymam kciuki za uczestników i organizatorów, aby się udała. Kiedyś siłami tej grupy obył się cwaniak race, czy jakoś tak, i co?
Ogólne poczucie zagrożenia zamordowało w jedynym słusznym celu tą
zabawnÄ… imprezÄ™?

--
kakmaratgmaildotcom

Data: 2010-04-22 08:03:52
Autor: Katanka
Legalne wyścigi uliczne ?
kakmar wrote:

Natomiast sam pomysł jest skrajnie nieodpowiedzialny - czego by
organizator w regulaminie nie napisał, skończy się to tak że
nastoletni (lub niewiele ponad to), weekendowi motocykliści, wbiją
zęby w
kierownice swoich ścigaczy i mając przed oczami 10000zł będą robić
wiele głupich rzeczy.

Naprawdę uważasz że "wszyscy" są szaleni, i nie trzymani za mordę
natychmiast siÄ™ pozabijajÄ…?

Oczywiscie, że nie :) Zakazując tego typu legalnych imprez, to tak jakby łapać kierowców którzy jechali zgodnie z przepisami i wsadzać do aresztu na 24h, tylko dlatego, że mogą kogoś potrącić. albo jak zamykac wszystkie gospodyni domowe, bo mają nóż w szufladzie, którym moga kogoś zabić. To bez sensu ... zanim kogos o cos oskarżymy, to zastanówmy się nad tym.

Kiedyś w mojej byłej firmie organizowano taki "wyscig". Było to w Bielsku-Białej. Każdy kierowca, własnym autem miał dostać się do odpowiednich checkpointów w mieście, podbic kartę z godziną i wrócić na metę. Uczestniczyło około 40 ludzi w tej zabawie. Nikomu nic się nie stało, a mało tego ... wygrał nie ten kto mial najszybsza furę, tylko ten, kto dobrze rozszyfrował wskazówki na mapie oraz wybierał optymalną drogę podczas nasilenia ruchu po 16:00. Była zabawa przednia, ludzie stosowali się do przepiusów (przynajmniej tak mówili) i nikomu nic się nie stało. Wygrał kolega stara polówką z poczatrku lat 90-tych z silnikiem chyba 1.0 :) Aha, zapomniałem. Mielismy pilotów, którzy pomagali rozszyfrować miejsca checkpointów i mówili gdzie jechać.

PS. Przyjmujesz kolego błędne założenia. Kierowcy nie są nieodpowiedzialni, tylko w mediach o takich trąbią najwięcej. Większośc kierowców wie, jak cenne jest zdrowie i na ile sobie mogą pozwolić.

--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl

Data: 2010-04-22 12:17:44
Autor: Miecio
Legalne wyścigi uliczne ?
W dniu 2010-04-22 08:03, Katanka pisze:

PS. Przyjmujesz kolego błędne założenia. Kierowcy nie są
nieodpowiedzialni, tylko w mediach o takich trąbią najwięcej. Większośc
kierowców wie, jak cenne jest zdrowie i na ile sobie mogą pozwolić.


Ci co znają wartość zdrowia i życia nie startują w wyścigach przez całą Polskę.

Jakiś czas temu była dostępna lista zapisanych uczestników (jest nadal?). Przewaga GSX1300R, GSXR1000, R1, ZX12R, ZX10R, CBR1000RR mówi sama za siebie. Tylko kilka maszyn można było uznać za "cywilne"

Data: 2010-04-22 12:44:00
Autor: Katanka
Legalne wyścigi uliczne ?
Miecio wrote:
W dniu 2010-04-22 08:03, Katanka pisze:

PS. Przyjmujesz kolego błędne założenia. Kierowcy nie są
nieodpowiedzialni, tylko w mediach o takich trąbią najwięcej.
Większośc kierowców wie, jak cenne jest zdrowie i na ile sobie mogą
pozwolić.

Ci co znają wartość zdrowia i życia nie startują w wyścigach przez
całą Polskę.

Ja sobie cenię i zdrowie i zycie i dla przyjemności chętnie bym wystartował w takiej imprezie, gdybym tylko posiadał maszynę z 2 kołami :)

--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl

Data: 2010-04-22 14:00:12
Autor: Miecio
Legalne wyścigi uliczne ?
W dniu 2010-04-22 12:44, Katanka pisze:
Ja sobie cenię i zdrowie i zycie i dla przyjemności chętnie bym
wystartował w takiej imprezie, gdybym tylko posiadał maszynę z 2 kołami :)


Niektórzy są skłonni wydać 1000/1800zł na taką przyjemność. Sądzę jednak, że większość jedzie tam z myślą o wygranej.

PS. Mieszkamy ok 15-20km od siebie.

Data: 2010-04-22 09:05:23
Autor: Tomasz Pyra
Legalne wyścigi uliczne ?
kakmar pisze:
Dnia 21.04.2010 Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> napisał/a:
Od strony formalnej być może organizator jest czysty, bo ten twierdzi że nie jest to wykorzystanie drogi w sposób szczególny, a zawodnicy będą jechać zgodnie z przepisami.

Natomiast sam pomysł jest skrajnie nieodpowiedzialny - czego by organizator w regulaminie nie napisał, skończy się to tak że nastoletni (lub niewiele ponad to), weekendowi motocykliści, wbiją zęby w kierownice swoich ścigaczy i mając przed oczami 10000zł będą robić wiele głupich rzeczy.

Naprawdę uważasz że "wszyscy" są szaleni

Absolutnie nie wszyscy.
Natomiast z całą pewnością niektórzy są.

Zresztą to jest cały problem na rajdach amatorskich - tak zrobić trasę (pomimo że zamknięta i z prędkościami zazwyczaj poniżej 100km/h) żeby była bezpieczna, nawet dla ludzi zupełnie zielonych, którym na linii startu adrenalina tak skacze że na trasie nie odpuszczą aż się o coś nie rozbiją.

Zamknięte trasy, różnorakie zabezpieczenia, itp. potęgują wrażenie
bezpieczeństwa. Zwłaszcza tego o które ktoś inny zadbał więc ja nie muszę.

Trasy się zamyka nie po to żeby zawodnik nie zrobił sobie kuku, a po to żeby odseparować ludzi którzy mają i nie mają chęci brać w imprezie.
To, że na zawodach coś stanie się załodze, czy nawet kibicom, to jest ryzyko na które wszyscy oni się zgodzili i w jakiś sposób byli jego świadomi.

Natomiast jak ktoś organizuje wyścig w ruchu drogowym, to będą w niego zaangażowani wszyscy którzy na tej drodze się znajdą.


W tym wypadku IMO można się spodziewać tragedii - wielogodzinny wyścig, w ruchu drogowym dla amatorów. Bardzo dziwię się tym którzy temu patronują i w dodatku ktoś to ponoć ubezpieczył (chociaż akurat praktyka w tego typu imprezach jest taka że za straty płaci uczestnik z własnego OC).

Takie imprezy są dosyć popularne, nawet u nas. Tyle że są zwykle
organizowane wśród znajomych i trup się wcale gęsto nie ściele, IMHO
w ogóle nie występuje.

Pytanie co to znaczy gęsto. Bo poważne wypadki się zdarzają, ofiary śmiertelne też.

Od czasu do czasu odbywają się takie imprezy (raczej nieoficjalne i nie o takie nagrody) samochodami. Wypadki też się wtedy zdarzają, tyle że jadąc samochodem, zwłaszcza że często mają przynajmniej minimalne wyposażenie typu kubły i pasy, to szanse na wyjście cało z wypadku są dużo większe niż jadąc motocyklem.

Też tak kiedyś miałem, że jak sobie kupię "bezpieczne auto" to będę
bezpieczny.

Nie chodzi mi o to że "bezpieczne auto", a o to że wypadki się zdarzają - nie istotne czy na motocyklu czy w samochodzie. Prawdę mówiąc samochód jest dużo bardziej niebezpieczny dla osób postronnych.

Jazda sportowa to zawsze ryzykowna jazda na krawędzi, inaczej nie jest sportową, a wiezieniem się. I póki ryzyko wypadku ponosi zawodnik i kibice to jest pół biedy, bo oni tam przyszli świadomie. Źle się dzieje jak to ryzyko zaczynają ponosić wszyscy.
I to jest jedyny problem tej imprezy - nie to że amatorzy będą pędzić i być może spowodują wypadki. Problemem jest tylko to, że będą tam też osoby postronne.


To chyba pierwsza tak "głośna" i ogólnie dostępna tego typu impreza u
nas. Sam trzymam kciuki za uczestników i organizatorów, aby się udała. Kiedyś siłami tej grupy obył się cwaniak race, czy jakoś tak, i co?

Ale taki rozreklamowany i każdy kto ma 18 lat może wystartować i nagroda 10000zł?

Bo są zawody i zawody - ja się niedawno "ścigałem" z kolegami kto pierwszy dojedzie z lawetą ze Szczecina do trójmiasta. I jakoś nikt 80km/h nie przekroczył i nie szalał, bo jechaliśmy jeden za drugim.
Natomiast trochę inaczej będą wyglądać zawody otwarte dla każdego i o stawkę która dla wielu będzie bardzo wysoka.

Data: 2010-04-24 09:53:36
Autor: Sergiusz Rozanski
Legalne wy¶cigi uliczne ?
Dnia 21.04.2010 Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> napisa³/a:

W tym wypadku IMO mo¿na siê spodziewaæ tragedii - wielogodzinny wy¶cig, w ruchu drogowym dla amatorów. Bardzo dziwiê siê tym którzy temu patronuj± i w dodatku kto¶ to ponoæ ubezpieczy³ (chocia¿ akurat praktyka w tego typu imprezach jest taka ¿e za straty p³aci uczestnik z w³asnego OC).

Limit czasu 9h to nie oznacza - jedziesz ci±giem 9h, roadbook przewiduje
np koniec pomiaru czasu i start pomiaru czasu, a pomiêdzy mo¿e byæ np
kilkugodzinny nocleg. Ubezpieczenie na odcinkach dojazdowych dzia³a
normalnie. To co musisz (powiniene¶ jako organizator) wykupiæ to NW na
odcinki specjalne, które to zwyk³e NW nie obejmuje np PZU ma takie
NW Sport dla sporów ekstremalnych.

Od czasu do czasu odbywaj± siê takie imprezy (raczej nieoficjalne i nie o takie nagrody) samochodami. Wypadki te¿ siê wtedy zdarzaj±, tyle ¿e jad±c samochodem, zw³aszcza ¿e czêsto maj± przynajmniej minimalne wyposa¿enie typu kub³y i pasy, to szanse na wyj¶cie ca³o z wypadku s± du¿o wiêksze ni¿ jad±c motocyklem.

Trasa zwykle jest do¶æ gêsto monitorowana, kilka PKP (punkt kontroli
przejazdu) i 15minut straty za 1minutê za wcze¶nie i siê cz³owiek szybko
uczy je¼dziæ wypoczynkowo na dojazdówkach.

--
"A có¿ to za sens kupowaæ samochód, ¿eby je¼dziæ po asfalcie? Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest co¶ ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedzia³ek zaczyna siê w sobotê.

Data: 2010-04-25 00:15:16
Autor: Tomasz Pyra
Legalne wy¶cigi uliczne ?
Sergiusz Rozanski pisze:

Trasa zwykle jest do¶æ gêsto monitorowana, kilka PKP (punkt kontroli
przejazdu) i 15minut straty za 1minutê za wcze¶nie i siê cz³owiek szybko
uczy je¼dziæ wypoczynkowo na dojazdówkach.

Tylko tu nie ma obowi±zkowej trasy opisanej w ksi±¿ce drogowej, a ka¿dy uczestnik dowolnie wybiera trasê - podanych jest tylko kilka punktów w których trzeba siê pokazaæ.

Nie ma te¿ odcinków dojazdowych po których by³by punkt kontroli czasu i kary za wcze¶niejszy/pó¼niejszy wjazd do strefy.

A czas przejazdu trasy jest g³ównym czynnikiem decyduj±cym o zwyciêstwie i tu im krócej tym lepiej. Czyli odcinki z pomiarem czasu odbywaæ siê bêd± w ruchu drogowym na drogach publicznych.

Przynajmniej to wynika z regulaminu i z tego co napisane jest na forum imprezy.

Data: 2010-04-24 22:22:20
Autor: Sergiusz Rozanski
Legalne wy¶cigi uliczne ?
Dnia 24.04.2010 Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> napisa³/a:
Sergiusz Rozanski pisze:

Trasa zwykle jest do¶æ gêsto monitorowana, kilka PKP (punkt kontroli
przejazdu) i 15minut straty za 1minutê za wcze¶nie i siê cz³owiek szybko
uczy je¼dziæ wypoczynkowo na dojazdówkach.

Tylko tu nie ma obowi±zkowej trasy opisanej w ksi±¿ce drogowej, a ka¿dy uczestnik dowolnie wybiera trasê - podanych jest tylko kilka punktów w których trzeba siê pokazaæ.

Nie ma te¿ odcinków dojazdowych po których by³by punkt kontroli czasu i kary za wcze¶niejszy/pó¼niejszy wjazd do strefy.

A czas przejazdu trasy jest g³ównym czynnikiem decyduj±cym o zwyciêstwie i tu im krócej tym lepiej. Czyli odcinki z pomiarem czasu odbywaæ siê bêd± w ruchu drogowym na drogach publicznych.

Przynajmniej to wynika z regulaminu i z tego co napisane jest na forum imprezy.

Hmm, to jak to rozegraæ?
Albo kogo¶ powali³o :)


--
"A có¿ to za sens kupowaæ samochód, ¿eby je¼dziæ po asfalcie? Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest co¶ ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedzia³ek zaczyna siê w sobotê.

Legalne wyścigi uliczne ?

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona