Witam

Jak wygląda sprawa z legalnością takiego softu... Posiadam program legalnie zakupiony z licencją itp, ale z uwagi na upierdliwośc rejestracji tego oprogramowania, używam tej samej wersji programu(zainstalowanej z legalnej płyty), ale z kluczem wygenerowanym "pirackim" keygenem.
Czyli mam zainstalowany legalnie kupiony program na którym pracuje, ale aktywowany "po piracku". Czy pracuje legalnie na tym sofcie czy jestem niezgodny z polskim prawem?

Pozdrawiam
--
Piotr Sobolewski
"My jsme Borg. Odpor je marny, budete asimilovani..."
adramel.cba.pl - portfolio 3d

W dniu 13.12.2010 08:45, Adramelech pisze:

Witam

Jak wygląda sprawa z legalnością takiego softu... Posiadam program legalnie zakupiony z licencją itp, ale z uwagi na upierdliwośc rejestracji tego oprogramowania, używam tej samej wersji programu(zainstalowanej z legalnej płyty), ale z kluczem wygenerowanym "pirackim" keygenem.
Czyli mam zainstalowany legalnie kupiony program na którym pracuje, ale aktywowany "po piracku". Czy pracuje legalnie na tym sofcie czy jestem niezgodny z polskim prawem?

Formalnie rzecz biorąc złamałeś prawo, ale w razie "wsypy" sprawa
powinna zostać IMHO umorzona - brak znamion, szkodliwości itepe.

Ale znając nasz kochany aparat "sprawiedliwości" - komputer zginie na
parę lat w "ekspertyzie". Aczkolwiek to grozi każdemu, kto posiada
jakikolwiek komputer z jakimkolwiek oprogramowaniem.

Dnia Mon, 13 Dec 2010 07:45:04 +0000 (UTC), Adramelech napisał(a):

Czyli mam zainstalowany legalnie kupiony program na którym pracuje, ale aktywowany "po piracku". Czy pracuje legalnie na tym sofcie czy jestem niezgodny z polskim prawem?

Przyjrzyj się dokładnie temu:
art. 269b
§ 1. Kto wytwarza, pozyskuje, zbywa lub udostępnia innym osobom urządzenia
lub programy komputerowe przystosowane do popełnienia przestępstwa
określonego w art. 165 § 1 pkt 4, art. 267 § 2, art. 268a § 1 albo § 2 w
związku z § 1, art. 269 § 2 albo art. 269a, a także hasła komputerowe, kody
dostępu lub inne dane umożliwiające dostęp do informacji przechowywanych w
systemie komputerowym lub sieci teleinformatycznej,podlega karze ozbawienia
wolności do lat 3.

Keygen jakby podpada pod takie oprogramowanie, które  pozyskałeś :)
--
marcin

W dniu 2010-12-13 12:44, zly pisze:

Keygen jakby podpada pod takie oprogramowanie, które  pozyskałeś :)

Zawsze można powiedzieć że na pałę wpisał ciąg znaków i akurat zadziałało ;)

W dniu 13.12.2010 13:45, PesTYcyD pisze:

Zawsze można powiedzieć że na pałę wpisał ciąg znaków i akurat
zadziałało ;)

No... Mojego pirackiego Windowsa też sobie wklepałem w HexEditorze wot tak.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Dnia 2010-12-13 12:44, Użytkownik zly napisał:

Czyli mam zainstalowany legalnie kupiony program na którym pracuje, ale aktywowany "po piracku". Czy pracuje legalnie na tym sofcie czy jestem niezgodny z polskim prawem?

Przyjrzyj się dokładnie temu:
art. 269b
§ 1. Kto wytwarza, pozyskuje, zbywa lub udostępnia innym osobom urządzenia
lub programy komputerowe przystosowane do popełnienia przestępstwa
określonego w art. 165 § 1 pkt 4, art. 267 § 2, art. 268a § 1 albo § 2 w
związku z § 1, art. 269 § 2 albo art. 269a, a także hasła komputerowe, kody
dostępu lub inne dane umożliwiające dostęp do informacji przechowywanych w
systemie komputerowym lub sieci teleinformatycznej,podlega karze ozbawienia
wolności do lat 3.

Keygen jakby podpada pod takie oprogramowanie, które  pozyskałeś :)

Praktyka wykazuje że prowadzący śledztwo spyta czy ma prawo
do używania tych programów. Skoro kupił to ma prawo i jeśli
będzie w stanie to udowodnić (faktura, rachunek, paragon) to
nikt go po sądach nie będzie ciągał za korzystanie z keygena.


Pozdrawiam

W dniu 13.12.2010 14:40, RadoslawF pisze:

Praktyka wykazuje że prowadzący śledztwo spyta czy ma prawo
do używania tych programów. Skoro kupił to ma prawo i jeśli
będzie w stanie to udowodnić (faktura, rachunek, paragon) to
nikt go po sądach nie będzie ciągał za korzystanie z keygena.

A co powiesz na ciąganie po sądach kogoś, kto przynosi na komisariat
znalezioną amunicję (sztuk jeden) od KBKS? ;)

Dnia 2010-12-13 14:48, Użytkownik Andrzej Lawa napisał:

Praktyka wykazuje że prowadzący śledztwo spyta czy ma prawo
do używania tych programów. Skoro kupił to ma prawo i jeśli
będzie w stanie to udowodnić (faktura, rachunek, paragon) to
nikt go po sądach nie będzie ciągał za korzystanie z keygena.

A co powiesz na ciąganie po sądach kogoś, kto przynosi na komisariat
znalezioną amunicję (sztuk jeden) od KBKS? ;)

Jak to co, głupotę trzeba karać, teraz już wiesz. :-)
A tak na poważnie to był jednostkowy przypadek, pewnie na
komisariacie tez cię nie lubią.


Pozdrawiam

W dniu 13.12.2010 17:18, RadoslawF pisze:

>>> będzie w stanie to udowodnić (faktura, rachunek, paragon) to
>>> nikt go po sądach nie będzie ciągał za korzystanie z keygena.

>>
>> A co powiesz na ciąganie po sądach kogoś, kto przynosi na
>> komisariat
>> znalezioną amunicję (sztuk jeden) od KBKS? ;)

>
> Jak to co, głupotę trzeba karać, teraz już wiesz. :-)

A co ty byś zrobił ze znalezioną amunicją, sralo-mądralo? Zostawił na
środku drogi, gdzie jakiś dzieciak mógłby to znaleźć?

> A tak na poważnie to był jednostkowy przypadek, pewnie na
> komisariacie tez cię nie lubią.

Z policją mam dobre układy i byli najpierw rozbawieni a potem zdziwieni
(decyzją prokuratorki - pewnie miała PMS albo facet ją rzucił).

Za to miałem okazję zobaczyć sędziego wydającego wyrok ledwie
powstrzymując się od śmiechu :)

Oraz takie zjawisko: do sąsiedniej sali wbiega zziajany gość, na sądowym
(i moim) zegarze za minutę dwunasta - miał sprawę o jakieś wykroczenie
(parkowanie czy przekroczenie) ze straszakami wyznaczoną na dwunastą.
Sąd radośnie oznajmił, że sprawa właśnie się odbyła i jest już po ptokach.

On 12/13/2010 11:47 AM, Andrzej Lawa wrote:

A co ty byś zrobił ze znalezioną amunicją, sralo-mądralo? Zostawił na
środku drogi, gdzie jakiś dzieciak mógłby to znaleźć?

teraz juz wiesz.
dzwonic po policje.

wersja dla sytuacji nie niebezpiecznych: odwrocic glowe w przeciwna strone.

W dniu 13.12.2010 20:18, witek pisze:

On 12/13/2010 11:47 AM, Andrzej Lawa wrote:

A co ty byś zrobił ze znalezioną amunicją, sralo-mądralo? Zostawił na
środku drogi, gdzie jakiś dzieciak mógłby to znaleźć?

teraz juz wiesz.
dzwonic po policje.

Dzwonkiem? Czy zębami? Może w twoim matrixie owszem, ale w obiektywnej
rzeczywistości telefony nie są jeszcze obowiązkowymi i permanentnymi
implantami.

wersja dla sytuacji nie niebezpiecznych: odwrocic glowe w przeciwna strone.

Cóż, pozostaje mieć nadzieję, że jak ty lub ktoś tobie podobny wpadnie w
tarapaty, w okolicy będą tylko ludzie tobie podobni - i porzucą takiego
kogoś na pastwę bandytów czy np. ognia.

W ten sposób taka patologiczna postawa zaczęłaby się samodzielnie
eliminować.

On 12/13/2010 2:56 PM, Andrzej Lawa wrote:

W dniu 13.12.2010 20:18, witek pisze:

On 12/13/2010 11:47 AM, Andrzej Lawa wrote:

A co ty byś zrobił ze znalezioną amunicją, sralo-mądralo? Zostawił na
środku drogi, gdzie jakiś dzieciak mógłby to znaleźć?

teraz juz wiesz.
dzwonic po policje.

Dzwonkiem? Czy zębami? Może w twoim matrixie owszem, ale w obiektywnej
rzeczywistości telefony nie są jeszcze obowiązkowymi i permanentnymi
implantami.

wersja dla sytuacji nie niebezpiecznych: odwrocic glowe w przeciwna strone.

Cóż, pozostaje mieć nadzieję, że jak ty lub ktoś tobie podobny wpadnie w
tarapaty, w okolicy będą tylko ludzie tobie podobni - i porzucą takiego
kogoś na pastwę bandytów czy np. ognia.

W ten sposób taka patologiczna postawa zaczęłaby się samodzielnie
eliminować.

EOT, bo bez sensu.
jak szukasz guza to jak widac bez problemu go znajdujesz.
poszukaj sobie gdzie indziej.

W dniu 13.12.2010 23:04, witek pisze:

On 12/13/2010 2:56 PM, Andrzej Lawa wrote:

W dniu 13.12.2010 20:18, witek pisze:

On 12/13/2010 11:47 AM, Andrzej Lawa wrote:

A co ty byś zrobił ze znalezioną amunicją, sralo-mądralo? Zostawił na
środku drogi, gdzie jakiś dzieciak mógłby to znaleźć?

teraz juz wiesz.
dzwonic po policje.

Dzwonkiem? Czy zębami? Może w twoim matrixie owszem, ale w obiektywnej
rzeczywistości telefony nie są jeszcze obowiązkowymi i permanentnymi
implantami.

wersja dla sytuacji nie niebezpiecznych: odwrocic glowe w przeciwna
strone.

Cóż, pozostaje mieć nadzieję, że jak ty lub ktoś tobie podobny wpadnie w
tarapaty, w okolicy będą tylko ludzie tobie podobni - i porzucą takiego
kogoś na pastwę bandytów czy np. ognia.

W ten sposób taka patologiczna postawa zaczęłaby się samodzielnie
eliminować.

EOT, bo bez sensu.

Migasz się od odpowiedzi.

On 2010-12-13, zly <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> wrote:

[...]

Przyjrzyj się dokładnie temu:
art. 269b
§ 1. Kto wytwarza, pozyskuje, zbywa lub udostępnia innym osobom urządzenia
lub programy komputerowe przystosowane do popełnienia przestępstwa
określonego w art. 165 § 1 pkt 4, art. 267 § 2, art. 268a § 1 albo § 2 w
związku z § 1, art. 269 § 2 albo art. 269a, a także hasła komputerowe, kody
dostępu lub inne dane umożliwiające dostęp do informacji przechowywanych w
systemie komputerowym lub sieci teleinformatycznej,podlega karze ozbawienia
wolności do lat 3.

Keygen jakby podpada pod takie oprogramowanie, które  pozyskałeś :)

A pod który konkretnie paragraf z tych:
"""określonego w art. 165 § 1 pkt 4, art. 267 § 2, art. 268a § 1 albo § 2 w
związku z § 1, art. 269 § 2 albo art. 269a, [...]"""
podpada keygen?

btw. http://prawo.vagla.pl/node/5205 :)

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

zly wrote:

Dnia Mon, 13 Dec 2010 07:45:04 +0000 (UTC), Adramelech napisał(a):

Czyli mam zainstalowany legalnie kupiony program na którym pracuje,
ale aktywowany "po piracku". Czy pracuje legalnie na tym sofcie czy
jestem niezgodny z polskim prawem?

Przyjrzyj się dokładnie temu:
art. 269b
§ 1. Kto wytwarza, pozyskuje, zbywa lub udostępnia innym osobom
urządzenia lub programy komputerowe przystosowane do popełnienia
przestępstwa określonego w art. 165 § 1 pkt 4, art. 267 § 2, art.
268a § 1 albo § 2 w związku z § 1, art. 269 § 2 albo art. 269a, a
także hasła komputerowe, kody dostępu lub inne dane umożliwiające
dostęp do informacji przechowywanych w systemie komputerowym lub
sieci teleinformatycznej,podlega karze ozbawienia wolności do lat 3.

Keygen jakby podpada pod takie oprogramowanie, które  pozyskałeś :)

A czy on ma zamiar ten soft wytwarzać, pozyskiwać, zbywać lub udostępniać innym osobom?

Dnia Mon, 13 Dec 2010 21:26:28 +0100, Marek Dyjor napisał(a):

A czy on ma zamiar ten soft wytwarzać, pozyskiwać, zbywać lub udostępniać innym osobom?

Skoro go użył, to chyba go pozyskał?
--
marcin

zly <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> Odpowiedz na news:q27hx8gzmxgt$.dlgpiki.fixed:

Dnia Mon, 13 Dec 2010 21:26:28 +0100, Marek Dyjor napisał(a):

A czy on ma zamiar ten soft wytwarzać, pozyskiwać, zbywać lub udostępniać innym osobom?

Skoro go użył, to chyba go pozyskał?

Pozyskał, ale legalnymi kanałami dystrybucyjnymi.

Pozdrawiam
--
Piotr Sobolewski
"My jsme Borg. Odpor je marny, budete asimilovani..."
adramel.cba.pl - portfolio 3d

Dnia Tue, 14 Dec 2010 12:58:17 +0000 (UTC), Adramelech napisał(a):

A czy on ma zamiar ten soft wytwarzać, pozyskiwać, zbywać lub udostępniać innym osobom?

Skoro go użył, to chyba go pozyskał?

Pozyskał, ale legalnymi kanałami dystrybucyjnymi.

Ale nie mówimy o programie, tylko o cracku/keygenie do niego

--
marcin

A czy stare wersje windowsów nie są mieniem porzuconym?
Microsoft ich już nie suportuje.
t

Dnia 2010-12-13 17:37, Użytkownik t-1 napisał:

A czy stare wersje windowsów nie są mieniem porzuconym?
Microsoft ich już nie suportuje.

To że nie suportuje nie oznacza że możesz ich bezprawnie używać.
Jedyny wyjątek to oprogramowanie które w dobrej wierze nabyłeś
przed wejściem ustawy o prawie autorskim w oprogramowaniu.
Ale to poprzednie stulecie jednak, w ten sposób to pewnie można
Windowsa 95 i starszych bezkarnie używać.


Pozdrawiam