Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.pilka-nozna   »   Legia - Cracovia

Legia - Cracovia

Data: 2010-02-27 08:16:53
Autor: Kwik
Legia - Cracovia
Niestety, widzialem wieksza czesc tego meczu. Dramat. Tyle drewna ostatnio ogladalem w stolarni ;-)

Ogolnie - Cracovia, owszem, jest poprawa, mieli pecha itd itp. Ale z drugiej strony - graja z przewaga jednego zawodnika kilkadziesiat minut i nie strzela bramki pieczetujacej zwyciestwo. Wiecej, w koncowce nawet nie potrafili stworzyc skladnej akcji, oddawali pilke za darmo legionistom. Frajerzy i tyle. Suworow wyglada na niezly transfer, Matusiak wyglada na niezle drewno ;-)

Legia - ten cholerny fart ich nie opuszcza. Kolejny mecz wygrany psim swedem. Napisalbym ze w takiej formie to jestem spokojny ze nie zdobeda mistrzostwa, ale w sumie cala liga, wlacznie z Wisla moze byc w podobnej dyspozycji, a wtedy nie wiem jak przezyjemy te 90 dni ligi.

Kwik

PS Mimo wszystko fajnie ze pilka wrocila do Krakowa, nawet na mecz Cracovii ktos poszedl.

Data: 2010-02-27 09:33:22
Autor: CGC
Legia - Cracovia
Dnia Sat, 27 Feb 2010 08:16:53 +0100, Kwik napisał(a):

Niestety, widzialem wieksza czesc tego meczu. Dramat. Tyle drewna ostatnio ogladalem w stolarni ;-)

Ogolnie - Cracovia, owszem, jest poprawa, mieli pecha itd itp. Ale z drugiej strony - graja z przewaga jednego zawodnika kilkadziesiat minut i nie strzela bramki pieczetujacej zwyciestwo. Wiecej, w koncowce nawet nie potrafili stworzyc skladnej akcji, oddawali pilke za darmo legionistom. Frajerzy i tyle. Suworow wyglada na niezly transfer, Matusiak wyglada na niezle drewno ;-)

Stąd moja teza -- zdecydowała psychologia. Legia nie pękła mimo czerwieni i
niekorzystnego wyniku, z Craxy zeszło powietrze po wyrównaniu.
Legia - ten cholerny fart ich nie opuszcza. Kolejny mecz wygrany psim swedem. Napisalbym ze w takiej formie to jestem spokojny ze nie zdobeda mistrzostwa, ale w sumie cala liga, wlacznie z Wisla moze byc w podobnej dyspozycji, a wtedy nie wiem jak przezyjemy te 90 dni ligi.

Nie ma się co dziwić, że nasi reprezntanci w LM/LE tak marnie grają, skoro
do zdobycia miejsc awansowych w lidze wystarczy takie coś. --
CGC

Data: 2010-02-27 12:02:29
Autor: tomus_king
Legia - Cracovia
> Niestety, widzialem wieksza czesc tego meczu. Dramat. Tyle drewna > ostatnio ogladalem w stolarni ;-)
> > Ogolnie - Cracovia, owszem, jest poprawa, mieli pecha itd itp. Ale z > drugiej strony - graja z przewaga jednego zawodnika kilkadziesiat minut > i nie strzela bramki pieczetujacej zwyciestwo. Wiecej, w koncowce nawet > nie potrafili stworzyc skladnej akcji, oddawali pilke za darmo > legionistom. Frajerzy i tyle. Suworow wyglada na niezly transfer, > Matusiak wyglada na niezle drewno ;-)

Stąd moja teza -- zdecydowała psychologia. Legia nie pękła mimo czerwieni i
niekorzystnego wyniku, z Craxy zeszło powietrze po wyrównaniu.

Psychologia psychologią ale fizycznie Legia wyglądała dobrze, tak jak Urban obiecał.
Inna sprawa że ta kartka Choto nie była w planach, Cracovia trochę ogłupiała i nie dobiła rywala. A w 2 połowie Lenczyk ogłupiał, ściągnął Barana i Legia to wykorzystała.


--


Data: 2010-02-27 13:28:55
Autor: Doomin
Legia - Cracovia
  tomus_king pisze:
Niestety, widzialem wieksza czesc tego meczu. Dramat. Tyle drewna ostatnio ogladalem w stolarni ;-)

Ogolnie - Cracovia, owszem, jest poprawa, mieli pecha itd itp. Ale z drugiej strony - graja z przewaga jednego zawodnika kilkadziesiat minut i nie strzela bramki pieczetujacej zwyciestwo. Wiecej, w koncowce nawet nie potrafili stworzyc skladnej akcji, oddawali pilke za darmo legionistom. Frajerzy i tyle. Suworow wyglada na niezly transfer, Matusiak wyglada na niezle drewno ;-)
Stąd moja teza -- zdecydowała psychologia. Legia nie pękła mimo czerwieni i
niekorzystnego wyniku, z Craxy zeszło powietrze po wyrównaniu.

Psychologia psychologią ale fizycznie Legia wyglądała dobrze, tak jak Urban obiecał.

Tez mialem takie wrazenie,  pod koniec Cracovia po
prostu nie miala juz sil, stad tyle niecelnych podan,
i brak kreatywnosci. A Legia mogla grac dalej, mimo
gry w 10.

Data: 2010-02-27 14:17:49
Autor: Kwik
Legia - Cracovia
  tomus_king pisze:
 A w 2 połowie Lenczyk ogłupiał, ściągnął Barana i Legia
to wykorzystała.

Nie wydaje mi sie zeby Lenczyk oglupial. Baran mial juz kartke, a ze to nie jest najdelikatniej grajacy zawodnik w lidze, ani nie jest gosciem z najbardziej wyparzona geba, pewnie slusznie sie obawial czerwonej kartki.

Kwik

Data: 2010-02-27 16:29:15
Autor: tomus_king
Legia - Cracovia
>  A w 2 połowie Lenczyk ogłupiał, ściągnął Barana i Legia
> to wykorzystała.

Nie wydaje mi sie zeby Lenczyk oglupial. Baran mial juz kartke, a ze to nie jest najdelikatniej grajacy zawodnik w lidze, ani nie jest gosciem z najbardziej wyparzona geba, pewnie slusznie sie obawial czerwonej kartki.

Cracovia przegrała wygrany mecz więc nie wiem czy tak słusznie. Zresztą mina schodzącego Barana mówiła wszystko. A potem gdy zszedł Pawlusiński zostali sami młodzi + RadoMatu :) i było po meczu --


Data: 2010-02-27 17:54:54
Autor: eManitou
Legia - Cracovia


Użytkownik " tomus_king" <tomus_king@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hmbh8q$4ip$1@inews.gazeta.pl...

sami młodzi + RadoMatu :) i było po meczu

Raczej Rado-Ma-To (w dupie). Nawet lokalni "ultrasi" to trafnie ocenili - podczas jednego z ujęć z kamery przy linii dało się usłyszeć: "Matusiak, rusz dupę k....".

Co do zdjęcia Barana to trafna decyzja IMO. Znów kłania sie psychologia, która każe sędziemu mimowolnie dążyć do wyrównania "krzywd" drużyny osłabionej zwłaszcza po takiej nieco wątpliwej czernieni.

Legia - Cracovia

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona