Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.pilka-nozna   »   Legia - Gaziante

Legia - Gaziante

Data: 2011-08-04 21:43:39
Autor: yamma
Legia - Gaziante
Straszny to był mecz. O ile po pierwszym meczu chwaliłem Skorże tak teraz kompletnie się walnął z taktyką. Na bardzo słabego na wyjazdach przeciwnika ustawił obronę Częstochowy i oglądaliśmy 90 minut antyfutbolu z obydwu stron. Tak w ogóle to ciężko cokolwiek napisać o tej kopaninie. Legia grała tak, jakby i chciała i bała się. Mnóstwo niedokładności, legioniści gdzieś kompletnie nie mogli wykreować jakiejkolwiek sytuacji bramkowej mimo, że kontrataków mieli chyba z kilkanaście. Tak jakby presja, szansa (praktycznie) historycznego awansu kompletnie ich zeżarła.
No nic. Ważne, że jest IV runda. Ostatni raz tak daleko zaszli chyba (AFAIR) w 2003 r. W ogóle chyba już dawno 2 zespoły (a być może 3, bo Śląsk jeszcze gra) nie zaszły tak daleko.
yamma

Data: 2011-08-04 19:54:24
Autor: UGI
Legia - Gaziante
yamma <yamma@wp.pl> napisał(a):
Straszny to był mecz. O ile po pierwszym meczu chwaliłem Skorże tak teraz kompletnie się walnął z taktyką.

Trafił na tyle, że wiekszym zagrożeniem dla bramki Legii był Manu niż Turcy
:-). A tak w ogóle to wygladało jakby wszyscy poza Ljuboją, zagrali bardzo
ekonomicznie. Tempo było senne a oszczędzone siły z pewnością się przydadzą.

--


Data: 2011-08-04 21:49:36
Autor: grzeda
Legia - Gaziante
W dniu 2011-08-04 21:43, yamma pisze:
Straszny to był mecz. O ile po pierwszym meczu chwaliłem Skorże tak
teraz kompletnie się walnął z taktyką. Na bardzo słabego na wyjazdach
przeciwnika ustawił obronę Częstochowy i oglądaliśmy 90 minut
antyfutbolu z obydwu stron. Tak w ogóle to ciężko cokolwiek napisać o
tej kopaninie.

Przesadzasz. To nie byli leszcze. Legia miala kilka okazji i nie spodziewalbym sie, ze w ataku bedzie grala w tym sezonie (w takim skladzie) lepiej.

pozdr
pG

Data: 2011-08-04 22:08:50
Autor: yamma
Legia - Gaziante
grzeda wrote:
W dniu 2011-08-04 21:43, yamma pisze:
Straszny to był mecz. O ile po pierwszym meczu chwaliłem Skorże tak
teraz kompletnie się walnął z taktyką. Na bardzo słabego na wyjazdach
przeciwnika ustawił obronę Częstochowy i oglądaliśmy 90 minut
antyfutbolu z obydwu stron. Tak w ogóle to ciężko cokolwiek napisać o
tej kopaninie.

Przesadzasz. To nie byli leszcze. Legia miala kilka okazji i nie
spodziewalbym sie, ze w ataku bedzie grala w tym sezonie (w takim
skladzie) lepiej.

Akurat ja nie mam pretensji do ataku tylko do bocznych pomocników, którzy po przejęciu piłki w środku w ogóle nie pokazywali się do gry. Taka zachowawcza gra bardzo często kończyła się groźną stratą i przede wszystkim robiła ogromne spustoszenie w wydolności legijnej defensywy, która praktycznie przez cały mecz nie miała odpoczynku. Tak się nie powinno grać u siebie.
yamma

Data: 2011-08-04 22:45:54
Autor: Pablo
Legia - Gaziante
W dniu 2011-08-04 21:43, yamma pisze:
No nic. Ważne, że jest IV runda. Ostatni raz tak daleko zaszli chyba
(AFAIR) w 2003 r. W ogóle chyba już dawno 2 zespoły (a być może 3, bo
Śląsk jeszcze gra) nie zaszły tak daleko.
yamma

W zasadzie mnie ubiegłeś bo to samo miałem napisać.
Święto Lasu... początek sierpnia a my mamy jeszcze 3 zespoły w pucharach.
Może faktycznie za rok będzie koniec świata.

Data: 2011-08-05 03:15:10
Autor: smiglostopy
Legia - Gaziante
yamma <yamma@wp.pl> napisał(a):
Straszny to był mecz.

Bylby straszny jakbysmy umoczyli 2:0. Moim zdaniem, dobra taktyka Skorzy. To Turek musial sie starac zeby strzelic bramke. Wystarczylo bardzo dobrze zagrac w destrukcji i przy bardzo solidnej obronie (super transfer Zewlaka) wystarczylo zeby przejsc kozich synow. Cel byl tylko jeden. Po dramacie w poprzednim sezonie i latach kompromitacji w europie, nie dziwie sie Skorzy ze zagral jak zagral. Tym bardziej, ze gralismy z faworytem.

Wczoraj ogladalem Barcelone przeciwko Chivas Guadalajara. No chlopaki zagrali pieknie. Mimo braku Messiego, klepa, zero strat, posiadanie pilki przez 60% i... w plecy 4:1. W tym konkretym wypadku, wybieram polska szkole trenerska;) Bedziemy sie martwic o styl jak przyjda wyniki Barcelony. --


Data: 2011-08-05 05:43:14
Autor: DysoN
Legia - Gaziante
Czy mi sie wydaje czy Legia tez tak jak Wisla nie ma zadnego napastnika w
chocby sredniej formie? Nie patrzylem uwaznie na caly mecz (Dwoch i pol
lecialo na comedy central i przeplatalem to transmisja z meczu Loko-Slask) ale
to co gral Ljuboja to wygladalo gorzej chyba niz Genkow bo to z tego co
rozumiem mial byc bardziej dynamiczny gracz raczej dobrze operujacy pilka niz
skaczacy do glowek. Defensywa Legii wygladala mi calkiem niezle ale juz
konstruowanie akcji ofensywnych bardzo zle tak jakby same Andraze Kirmy w
obecnej formie graly w ataku.

--


Data: 2011-08-05 16:23:14
Autor: Andrzej Zbierzchowski
Legia - Gaziante
W dniu 2011-08-05 07:43, DysoN pisze:
Czy mi sie wydaje czy Legia tez tak jak Wisla nie ma zadnego napastnika w
chocby sredniej formie?

Legia nie ma II linii.
A jak nie ma II linii to napastnicy nic nie zrobią, choćby się nazywali Villa.
--
"Jeśli pozwolisz, by robactwo się rozmnożyło rodzą się prawa robactwa.
I rodzą się piewcy, którzy będą je wysławiać"

A. de Saint-Exupery

Legia - Gaziante

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona