Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.pilka-nozna   »   Legia - Górnik

Legia - Górnik

Data: 2010-10-31 20:11:10
Autor: yamma
Legia - Górnik
Tak się czasami zastanawiam, na którym miejscu w tabeli byłaby Legia gdyby na ławce siedział normalny trener a nie beztalencie. Po meczu ze Śląskiem pisałem na tej grupie UGIemu, że dużo będzie zależeć od tego czy Skorża wystawi Iwańskiego w wyjściowej 11-tce. W podobnym do mojego tonie wypowiadali się kibice na legijnych forach, że Iwański grający od pierwszych minut to byłaby zbrodnia. Legia z Radovicem na pozycji playmakera ograła w fajnym stylu Widzew i Koronę więc oczywistym się wszystkim wydawało, że taki skład wybiegnie dzisiaj. No ale przecież "liga musi być ciekawsza" więc pan trener Skorża uznał, że dreptanie Iwańskiego w meczu ze Śląskiem to był najwyższy piłkarski kunszt więc postawił na niego też dzisiaj. Coś tam pan trener bełkotał przed meczem o zmęczeniu przeciwnika i że to dreptający po boisku Iwański ma ich niby zmęczyć. Jak łatwo się domyślić, skoro Legia ze Śląskiem zagrała tzw. chujnie to wybiegając w identycznym ustawieniu powinna zagrać taką samą nędzę. No i zagrała. Przez większość meczu waliła łbem o ścianę a Górnik tylko czekał. Czekał, czekał, no i się w końcu doczekał. Najpierw błąd Rzeźniczaka, któremu najwyraźniej coś odbiło i zrobił coś czego nie miał prawa zrobić czyli wślizg na dryblującym go przeciwniku. Potem błąd Komorowskiego, który chyba tak do końca nie wie jakie ma zadania na tej swojej pozycji, zresztą nie dziwię się - Skorża chyba też do końca nie wie jakie zadania ma środkowy obrońca przy dośrodkowaniach więc mu pewnie nigdy nie mówił, że ma próbować takie dośrodkowanie przeciąć. W końcu błąd Machnowskiego, zresztą identyczny jak w meczu z Koroną. No i na Łazienkowskiej zapachniało nieprzyjemnie. Na szczęście chyba jakiś Duch Święty natchnął naszego pseudotrenerka i w końcówce ściągnął Iwańskiego wpuszczając za niego Mezengę. Całe szczęście, że nie zrobił tego w 90 minucie tylko kilka minut wcześniej dzieki czemu Legia mogła jeszcze wyrównać i strzelić zwycięską bramkę.
Oczywiście, nie muszę chyba dodawać, że jestem na 100% pewien, że za tydzień w meczu z Jagiellonią Iwański znowu wybiegnie od pierwszych minut.
yamma

Data: 2010-10-31 22:41:12
Autor: Cavallino
Legia - Górnik
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:iakf2n$2v7$1inews.gazeta.pl...
Tak się czasami zastanawiam, na którym miejscu w tabeli byłaby Legia gdyby na ławce siedział normalny trener a nie beztalencie. Po meczu ze Śląskiem pisałem na tej grupie UGIemu, że dużo będzie zależeć od tego czy Skorża wystawi Iwańskiego w wyjściowej 11-tce. W podobnym do mojego tonie wypowiadali się kibice na legijnych forach, że Iwański grający od pierwszych minut to byłaby zbrodnia. Legia z Radovicem na pozycji playmakera ograła w fajnym stylu Widzew i Koronę

Z drugiej strony Skorży trzeba oddać, że dzięki niemu Radovic jest zupełnie innym gościem niż pół roku temu.
Wygląda jakby podarował mu drugą piłkarską karierę.
W każdym razie ja jestem w szoku.

Data: 2010-11-01 07:53:51
Autor: Przemek Budzyński
Legia - Górnik
W dniu 2010-10-31 22:41, Cavallino pisze:

Z drugiej strony Skorży trzeba oddać, że dzięki niemu Radovic jest
zupełnie innym gościem niż pół roku temu.
Wygląda jakby podarował mu drugą piłkarską karierę.
W każdym razie ja jestem w szoku.

fakt faktem - takich ładnych dryblingów nie pokazywał od dawna.

Data: 2010-11-01 01:33:43
Autor: kor_nick
Legia - Górnik
Oczywiście, nie muszę chyba dodawać, że jestem na 100% pewien, że za tydzień w meczu z Jagiellonią Iwański znowu wybiegnie od pierwszych minut.

i na to (między innymi Radovicami)) liczy Jagiellonia.

Data: 2010-11-01 09:21:44
Autor: yamma
Legia - Górnik
kor_nick wrote:
Oczywiście, nie muszę chyba dodawać, że jestem na 100% pewien, że za
tydzień w meczu z Jagiellonią Iwański znowu wybiegnie od pierwszych
minut.

i na to (między innymi Radovicami)) liczy Jagiellonia.

Coraz częściej zaczynam dochodzić do wniosku, że Levadia nie była wypadkiem przy pracy tylko logicznym następstwem niekompetencji Skorży.
yamma

Data: 2010-11-01 16:01:56
Autor: Andrzej Zbierzchowski
Legia - Górnik
W dniu 2010-11-01 09:21, yamma pisze:
Coraz częściej zaczynam dochodzić do wniosku, że Levadia nie była
wypadkiem przy pracy tylko logicznym następstwem niekompetencji Skorży.

Tyle że Skorża z Wisły odszedł a chujnia nie...
--
"Komunizm to ustrój, w którym lud pracujący miast i wsi będzie zjadał
owoce swojej pracy ustami swoich przedstawicieli"

Data: 2010-11-01 23:41:01
Autor: smiglostopy
Legia - Górnik
yamma <yamma@wp.pl> napisał(a):
Tak się czasami zastanawiam, na którym miejscu w tabeli byłaby Legia gdyby na ławce siedział normalny trener a nie beztalencie.

Za wczesnie zeby Macka zwalniac. Mi sie podobala konsekwencja z jaka grala Legia. Widac bylo, ze nie jest to bezmyslna kopanina tylko wytrenowane schematy. Fajnie utrzymywali sie przy pilce. Dobre stale fragmenty gry. Trzeba poprawic gre w polu karnym i wymyslec cos w obronie. Nie moze byc tak, ze przyjezdza druzyna i jedna akcja wygrywa mecz.

Nie ma co psioczyc i szukac dziury w calym. Widac, ze brakuje drugiego napastnika i kilku dobrych obroncow, ale dosc szybko z okolic okolospadkowych wyciagnelismy sie na 4te miejsce. Na dodatek, wygrane przyszly w meczach z gorna polowa tabeli, a nie ogonami (nie liczac Lecha;). Jedyny zarzut jaki mozna miec do Skorzy to ze trzymal Antolovica w skladzie tak dlugo. Co do Iwanskiego to nie jest jakis tam ogorek z ktorego mozna tak sobie zrezygnowac. Dostal "nauczke" i kolejna szanse. Moim zdaniem dobre posuniecie Skorzy. Nie zagral moze najlepszego meczu, ale szansa sie nalezy. Jak dalej bedzie stosowal swoj "pressing", trzeba bedzie sie pozegnac. Poki co, niech ze 2 mecze jeszcze zagra. Gornik zaskoczyl mnie swoja taktyka. Przed meczem trabiono, ze sa faworytem. Myslalem, ze chlopaki przyjada pokaza, ze potrafia grac w pile lepiej niz "zlepek CV". Co sie okazalo? Zagrali jak najwieksze ogorki i to na slomianych nogach. Zamurowali bramke i czychali na kontry. jak by im te kontry jeszcze wychodzily to ok, ale zrobili jedna jedyna akcje... To ma byc druzyna na europejskie puchary?

Legia grala "swoje". Identycznie zagrali z Lubinem i GKSem. Myslalem, ze skonczy sie tez tak samo. Na szczescie cos kliknelo i widzielismy Legie jak za ostatniego mistrzowskiego sezonu. Co by sie nie dzialo, wiadomo ze w koncowce i tak wpadnie;) --


Data: 2010-11-02 11:00:11
Autor: Andrzej Bogacki
Legia - Górnik


Gornik zaskoczyl mnie swoja taktyka. Przed meczem trabiono, ze sa faworytem.
Myslalem, ze chlopaki przyjada pokaza, ze potrafia grac w pile lepiej niz
"zlepek CV". Co sie okazalo? Zagrali jak najwieksze ogorki i to na slomianych
nogach. Zamurowali bramke i czychali na kontry. jak by im te kontry jeszcze
wychodzily to ok, ale zrobili jedna jedyna akcje... To ma byc druzyna na
europejskie puchary?


A kto Ci powiedzial, że oni graja o puchary???? Toz to ciagle trabia, że graja o utrzymanie. Jak Twoim zdaniem na Legii ma grac druzyna, ktora walczy o utrzymanie w lidze ??

Data: 2010-11-02 19:31:30
Autor: Fidelio
Legia - Górnik
Użytkownik "Andrzej Bogacki" <andrzejek72@interia.pl> napisał w wiadomości news:iaonfb$sga$1polsl.pl...


Gornik zaskoczyl mnie swoja taktyka. Przed meczem trabiono, ze sa faworytem.
Myslalem, ze chlopaki przyjada pokaza, ze potrafia grac w pile lepiej niz
"zlepek CV". Co sie okazalo? Zagrali jak najwieksze ogorki i to na slomianych
nogach. Zamurowali bramke i czychali na kontry. jak by im te kontry jeszcze
wychodzily to ok, ale zrobili jedna jedyna akcje... To ma byc druzyna na
europejskie puchary?


A kto Ci powiedzial, że oni graja o puchary????

Też jestem ciekaw.

Data: 2010-11-02 19:06:53
Autor: UGI
Legia - Górnik
smiglostopy    <smiglostopy.SKASUJ@gazeta.pl> napisał(a):
Gornik zaskoczyl mnie swoja taktyka.


To chyba jestes jedyny. Gdy Gornik gral otwarcie na wyjazdach to tracil sporo
bramek. Dla mnie bylo naturalne, ze w Warszawie zagraja defensywnie, co przy
wracajacej do formy Legii, bylo jedynym rozsadnym wyjsciem.


Przed meczem trabiono, ze sa faworytem.

Kto niby o tym trabil? Fakt faktem, ze po raz pierwszy od dawna, nie jechali
jak na sciecie tylko mieli realne szanse ugrac trzy punkty. Ale o byciu
faworytem to ja nie slyszalem.


Myslalem, ze chlopaki przyjada pokaza, ze potrafia grac w pile lepiej niz "zlepek CV". Co sie okazalo? Zagrali jak najwieksze ogorki i to na slomianych nogach. Zamurowali bramke i czychali na kontry. jak by im te kontry jeszcze wychodzily to ok, ale zrobili jedna jedyna akcje...


Pieprzysz jak potluczony i najwyrazniej z wygranych z Wisla i Lechem
wyciagnales niewlasciwe wnioski, skoro oczekiwales otwartej gry ze strony
Zabrzan. Ogorki? raczej frajerzy, ze nie dociagneli wyniku do konca.


To ma byc druzyna na europejskie puchary?

Kto Ci znowu wtlukl do glowy, ze to druzyna na europejskie puchary?

--


Data: 2010-11-02 22:29:02
Autor: smiglostopy
Legia - Górnik
UGI  <ugi3.SKASUJ@gazeta.pl> napisał(a):
najwyrazniej z wygranych z Wisla i Lechem
wyciagnales niewlasciwe wnioski, skoro oczekiwales otwartej gry ze strony
Zabrzan. Ogorki? raczej frajerzy, ze nie dociagneli wyniku do konca.

Tak, oczekiwalem otwartej gry. Po kilku minutach jasne bylo, ze Legia zdominowala posiadanie pilki i z otwartej gry beda nici. Mialem nadzieje ze  Gornik bedzie sie chociaz odgryzal. Tez nic z tego. Zamurowali po prostu bramke jak najwieksze ogorki. To mnie najbardziej zaskoczylo i tylko troche mniej niz ze zwyciestwa Legii cieszylem sie z kleski anty-futbolu.

> To ma byc druzyna na > europejskie puchary?

Kto Ci znowu wtlukl do glowy, ze to druzyna na europejskie puchary?

To o co graja? Zeby sie z nich nie smiac? Przed meczem z Legia byli tuz za podium. Normalne jest zatem, ze gra sie aby dogonic czolowke. Tym bardziej, ze poziom jest w tym sezonie dosc wyrownany. No ale jak sie wychodzi systemem 10-1-0...


--


Data: 2010-11-03 12:29:37
Autor: UGI
Legia - Górnik
smiglostopy    <smiglostopy.SKASUJ@gazeta.pl> napisał(a):
Tak, oczekiwalem otwartej gry.

To juz Twoj problem, ze sie rozczarowales. Z Legia z poczatku sezonu to moze by sie dalo tak cos ugrac na jej terenie, teraz lepiej nie ryzykowac.



 Mialem nadzieje ze 
Gornik bedzie sie chociaz odgryzal. Tez nic z tego.


Ty widziales bramke Sikorskiego w ogole czy byles akurat siusiu?


 Zamurowali po prostu
bramke jak najwieksze ogorki.

Straszne. I na dodatek nie pozwolili sobie wbic worka goli. Ojej


To o co graja? Zeby sie z nich nie smiac? Przed meczem z Legia byli tuz za podium. Normalne jest zatem, ze gra sie aby dogonic czolowke.


Stary, Gornik Zabrze jest beniaminkiem i celem na pierwszy sezon jest bezpieczna pozycja w tabeli. A ze udaje sie wiecej to tylko bonus. Nikt trzezwo myslacy nie oczekuje walki o puchary.

--


Data: 2010-11-03 13:25:11
Autor: smiglostopy
Legia - Górnik
UGI  <ugi3.SKASUJ@gazeta.pl> napisał(a):
Stary, Gornik Zabrze jest beniaminkiem i celem na pierwszy sezon jest bezpieczna pozycja w tabeli. A ze udaje sie wiecej to tylko bonus. Nikt trzezwo myslacy nie oczekuje walki o puchary.

Z takim trzezwym mysleniem to zycze im bycia beniaminkiem ponownie, za 2 sezony. Jak sie jest w czubie tabeli, cele mozna latwo zweryfikowac. Przed sezonem cele stawia sie bardzo rozne. Kilka kolejek bardzo szybko zmienia najbardziej trzezwe strategiczne umysly. Trzeba tylko miec jaja zeby nie grac na "nie wychodzimy z polowy bo dostaniemy z 5-ucho". Zreszta, dostali tak czy owak. Mieli szanse przyzwoicie sie zaprezentowac. Nie skorzystali. Maja teraz powod do zgrzytania zebami podwojnie.

--


Data: 2010-11-03 18:00:51
Autor: UGI
Legia - Górnik
smiglostopy    <smiglostopy.SKASUJ@gazeta.pl> napisał(a):
Jak sie jest w czubie tabeli, cele mozna latwo zweryfikowac.


Ale po co, skoro za kilka kolejek Gornik rownie dobrze moze byc w drugiej polowie tabeli? Obserwujesz lige w tym sezonie? Nie widzisz jak przewrotna ona jest?


Przed sezonem cele stawia sie bardzo rozne. Kilka kolejek bardzo szybko zmienia najbardziej trzezwe strategiczne umysly.


I Twoim zdaniem, trzezwym jest zmieniac cele po kilkunastu kolejkach i to w przypadku beniaminka? Nad tym to mozna myslec gdy jest piec kolejek do konca i ma sie realne szanse na podium.
Trzeba tylko miec jaja zeby nie grac na "nie wychodzimy z polowy bo dostaniemy z 5-ucho". Zreszta, dostali tak
czy
owak. Mieli szanse przyzwoicie sie zaprezentowac. Nie skorzystali.


Legie tez nazywales ogorkami na poczatku sezonu?


Maja teraz  powod do zgrzytania zebami podwojnie.

Niby dlaczego?

--


Data: 2010-11-03 22:20:22
Autor: smiglostopy
Legia - Górnik
UGI  <ugi3.SKASUJ@gazeta.pl> napisał(a):
Ale po co, skoro za kilka kolejek Gornik rownie dobrze moze byc w drugiej polowie tabeli?

Z takim podejsciem jak twoje i druzyny przed meczem z Legia, wcale bym sie nie zdziwil.

Obserwujesz lige w tym sezonie? Nie widzisz jak przewrotna ona jest?

Dlatego ze Legii, Wisly i Lecha nie ma w czubie? Jest za to Jagiellonia i Korona.
I Twoim zdaniem, trzezwym jest zmieniac cele po kilkunastu kolejkach i to w przypadku beniaminka? Nad tym to mozna myslec gdy jest piec kolejek do
konca
i ma sie realne szanse na podium.

Czy to jest oficjalne stanowisko klubu? Mnie by szlag trafil jakby jakis prezes w polowie sezonu powiedzial ze "w sumie dobrze nam idzie, wygralismy z Lechem i Wisla, jestesmy w czubie, ale teraz to bedziemy juz tylko liczyli na remisy i ciulali punkty".

Legie tez nazywales ogorkami na poczatku sezonu?

Nie. Starali sie. Wynikow nie bylo, ale na kazdy mecz wychodzili zeby wygrac. U Gornikow tego nie bylo widac.

> Maja teraz  powod do zgrzytania zebami podwojnie.

Niby dlaczego?

Przegrali. Pokazali anty-futbol.  --


Data: 2010-11-04 17:07:43
Autor: UGI
Legia - Górnik
smiglostopy    <smiglostopy.SKASUJ@gazeta.pl> napisał(a):
Dlatego ze Legii, Wisly i Lecha nie ma w czubie? Jest za to Jagiellonia i Korona.

No wlasnie i przy powrocie do formy wielkiej trojki (co powoli nastepuje), Gornik rownie dobrze moze zastapic ich obecne miejsce, wiec publiczne oglaszanie zmiany priorytetow po kilkunastu kolejkach to idiotyzm czystej wody.
Czy to jest oficjalne stanowisko klubu?

A czy co kolejke klub musi miec jakies 'oficjalne stanowisko'?


Mnie by szlag trafil jakby jakis prezes w polowie sezonu powiedzial ze "w sumie dobrze nam idzie,
wygralismy z
Lechem i Wisla, jestesmy w czubie, ale teraz to bedziemy juz tylko liczyli
na
remisy i ciulali punkty".


A mnie by szlag trafil gdyby klub nagle oglosil, ze 'walczymy o puchary' po czym skonczyl w dolnej czesci tabeli. Nie lepiej po prostu grac jak najlepiej potrafia a nie gledzic?


Nie. Starali sie. Wynikow nie bylo, ale na kazdy mecz wychodzili zeby
wygrac.
U Gornikow tego nie bylo widac.

Wlasnie roznica na poczatku sezonu miedzy Legia i Gornikiem byla taka, ze obie ekipy sie staraly ale to Gornik mial wyniki a Legia nie. No ale oczywisice dla Legionisty to Zabrzanie sa ogorkami a nie Legia.



Przegrali. Pokazali anty-futbol. 

Nie pierwszy raz przegrali na Legii po brzydkiej grze. Nikt zebami nie zgrzyta.

--


Data: 2010-11-04 18:33:37
Autor: Cavallino
Legia - Górnik
Użytkownik "UGI " <ugi3.SKASUJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

A mnie by szlag trafil gdyby klub nagle oglosil, ze 'walczymy o puchary' po
czym skonczyl w dolnej czesci tabeli. Nie lepiej po prostu grac jak
najlepiej potrafia a nie gledzic?

Niektórzy właśnie największą wagę przywiązują do ględzenia piłkarzy i działaczy.
Stąd rozczarowania, gdy kreowana w lipcu na bezkonkurencyjną Legia dostaje baty od początku sezonu, że Lech nie robi transferów mimo że Rutkowski obiecał, albo że Pinokio mówił to co kibice chcieli usłyszeć, a nie to co myślał.

Data: 2010-11-04 22:26:31
Autor: smiglostopy
Legia - Górnik
UGI  <ugi3.SKASUJ@gazeta.pl> napisał(a):
Nie lepiej po prostu grac jak najlepiej potrafia?

Mi o nic wiecej nie chodzilo.


--


Data: 2010-11-02 20:11:44
Autor: yamma
Legia - Górnik
smiglostopy  wrote:

Co do Iwanskiego to nie jest jakis
tam ogorek z ktorego mozna tak sobie zrezygnowac. Dostal "nauczke" i
kolejna szanse. Moim zdaniem dobre posuniecie Skorzy.

Moje znajome wróble z Łazienkowskiej ćwierkają, że Iwański w wyjściowej 11-tce to nie był pomysł Skorży tylko został do niego, hmm... "przekonany" przez Zarząd. Sam już nie wiem co o tym myśleć...
yamma

Data: 2010-11-02 22:37:38
Autor: smiglostopy
Legia - Górnik
yamma <yamma@wp.pl> napisał(a):
Moje znajome wróble z Łazienkowskiej ćwierkają, że Iwański w wyjściowej 11-tce to nie był pomysł Skorży tylko został do niego, hmm... "przekonany" przez Zarząd.

Jesli postanowiono ze Iwanski musi odejsc to mialoby to sens... to znaczy jakis tam sens. Jak bedzie gral w pierwszym skladzie to pewnie bedzie mozna za niego jeszcze jakies pieniadze wziac. Mam nadzieje, ze kupiec znajdzie sie szybko bo na dluzsza mete druzyna tego nie zniesie. Nie dobrze tez, ze Skorza daje sie przekonywac...

--


Data: 2010-11-03 10:17:46
Autor: yamma
Legia - Górnik
smiglostopy  wrote:

zniesie. Nie dobrze tez, ze Skorza daje sie przekonywac...

No wiesz, od jakiegoś czasu Skorża juz nie jest panem sytuacji.
yamma

Data: 2010-11-04 00:04:10
Autor: Andrzej Zbierzchowski
Legia - Górnik
W dniu 2010-11-03 10:17, yamma pisze:
smiglostopy wrote:

zniesie. Nie dobrze tez, ze Skorza daje sie przekonywac...

No wiesz, od jakiegoś czasu Skorża juz nie jest panem sytuacji.

Jeśli chodzi o pieniądze - niewątpliwie. Iwańskiemu w czerwcu kończy sie kontrakt. Za jakiekolwiek pieniądze można go sprzedać jedynie zimą. A z Młodej Ekstraklasy raczej trudno by było. Giza był niesprzedażny - poszedł w cholerę. Wawrzyniak wrócił tylko z uwagi na deficyt obrońców, zobaczymy, czy za chwile nie będą szukali bocznych obrońców - powinni, bo większość bramek straconych w tym sezonie to wina właśnie boków obrony.
--
"Komunizm to ustrój, w którym lud pracujący miast i wsi będzie zjadał
owoce swojej pracy ustami swoich przedstawicieli"

Legia - Górnik

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona