Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.pilka-nozna   »   Legia - Lech

Legia - Lech

Data: 2009-04-26 18:01:46
Autor: ISS
Legia - Lech
Uzytkownik "Mark" <x@op.pl> napisal w wiadomosci news:1mlbbx5p7dxyp.dlgsmok.wot...
Tak po pierwszej polowie: zastanawiam sie kto i kiedy podmienil Lecha, i
zamiast zawodnikow graja ich sobowtory.
A graja katastrofalnie. Beznadziejnie kiepsko, jesli porownac  do Lecha z
jesieni.
Koszmarne straty, proste, dziecinne wrecz bledy,, zero taktyki.
Mam nadzieje ze po przerwie sie to zmieni, bo jakis remis by sie przydal.
-- -- -- -

jesli Lech nie zmieni stylu gry to wynik 3:0 dla Legii bedzie chyba tylko w minimalnym stopniu odzwierciedlal to co dzialo sie przez 90 minut.
Lech z taka gra nie zasluguje nawet na remis nie mowiac o wygranej.

ISS

Data: 2009-04-26 18:04:44
Autor: Cavallino
Legia - Lech
Użytkownik "ISS" <iss@astronet.pl> napisał w wiadomości news:

Lech z taka gra nie zasluguje nawet na remis nie mowiac o wygranej.

Niestety.
Tak źle grającego Lecha to ja nie pamiętam.
Chyba za czasów Michniewicza i tureckiego półksiężyca ostatni raz się zdarzyło.
I coś mi mówi że Smuda jednak będzie miał większe problemy z przedłużeniem kontraktu niż się wydawało.
W końcu to on doprowadził do tej sytuacji, że bunt jednego czy kilku graczy praktycznie powoduje że nie ma alternatywy i nie ma co zrobić.

Data: 2009-04-26 18:09:41
Autor: ISS
Legia - Lech

Lech z taka gra nie zasluguje nawet na remis nie mowiac o wygranej.

Niestety.
Tak źle grającego Lecha to ja nie pamiętam.
Chyba za czasów Michniewicza i tureckiego półksiężyca ostatni raz się zdarzyło.
I coś mi mówi że Smuda jednak będzie miał większe problemy z przedłużeniem kontraktu niż się wydawało.
W końcu to on doprowadził do tej sytuacji, że bunt jednego czy kilku graczy praktycznie powoduje że nie ma alternatywy i nie ma co zrobić.
=======

nie jestem na biezaco, Stilic mialby sabotowac gre Lecha? tylko dlatego, ze...hm... "nie chce mu sie grac"?
Czyzby jakas klotnia w kadrze pomiedzy zawodnikami czy cos Smuda nawywijal wokol Serba?
Imho nie tyle Stilic jest niewidoczny, ale generalnie caly zespol, moze deczko poza Arboleda....

ISS

Data: 2009-04-26 18:31:54
Autor: Mark
Legia - Lech
Dnia Sun, 26 Apr 2009 18:09:41 +0200, ISS napisał(a):

nie jestem na biezaco, Stilic mialby sabotowac gre Lecha? tylko dlatego, ze...hm... "nie chce mu sie grac"?

Stilic juz w zimie bardzo, ale to bardzo chcial wyjechac.
Ja bym tak profilaktycznie wprowadzil zakaz zblizania sie do zawodnikow
przeroznych menedzerow w trakcie rundy - dopiero po zakonczeniu. Bo te
pijawki potrafia nimi czasem tak zakrecic, ze zawodnikowi oczka sei zaswieca
na slowo kasa... A ze po fakcie okaze sie zwe zawodnik jest stratny, to juz
maly problem - menedzer ma prowizje..


--
Mark

Data: 2009-04-26 19:03:14
Autor: Danpe
Legia - Lech
On Sun, 26 Apr 2009 18:04:44 +0200, "Cavallino"
<cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote:

Użytkownik "ISS" <iss@astronet.pl> napisał w wiadomości news:

Lech z taka gra nie zasluguje nawet na remis nie mowiac o wygranej.

Niestety.
Tak źle grającego Lecha to ja nie pamiętam.

skorza mial nosa, mowil, ze w pierwszej polowie kibicuje LEgii a w
drugiej Lechowi zeby byl remis.
Jestem zadowolony i z niecierpliwoscia czekam na nastepne mecze.


--
pozdrawiam, danpe
gg:827748

Data: 2009-04-26 19:16:17
Autor: CGC
Legia - Lech
Dnia Sun, 26 Apr 2009 18:04:44 +0200, Cavallino napisał(a):

W końcu to on doprowadził do tej sytuacji, że bunt jednego czy kilku graczy praktycznie powoduje że nie ma alternatywy i nie ma co zrobić.

Raczej budżety polskich klubów oraz ich polityki transferowe do tego
doprowadziły. Każdy klub w PL ma ten problem w różnym stopniu natężenia.
Praktycznie każdy klub w PL ma kilka gwiazdek, które, jeśli tylko będą
zdrowe, mają 100% gwarancję wystąpienia w pierwszym składzie. A ich
kontrakty i realia biznesowe czynią ich niemal nietykalnymi. Niby można
takiego zesłać do młodzieżówki, ale przecież klub będzie go musiał potem
sprzedać i lepiej by było, żeby nie za orzeszki. A jak się dwie czy trzy gwiazdki dogadają, to zaczyna sie terroryzm,
negocjacje i nader często egzekucja zakładnika w postaci trenera. Potencjał
szantażu gwiazdki w polskich ligach mają naprawdę duży. Z drugiej strony nawet Barcelona miała problemy z takim Ronaldinho, którego
bardziej ciągnęły dyskoteki niż boisko, a nawet na trybunach zarabiałby
nieziemskie kokosy do końca kontraktu. No i co z takim zrobić? Tam ławka
jest teoretycznie dużo dłuższa, ale też oczekiwania i ranga przeciwników
trochę z innej bajki i każda inwestycja w gracza powinna się amortyzować. --
Cezary G. Cerekwicki

Data: 2009-04-26 19:18:55
Autor: Cavallino
Legia - Lech
Użytkownik "CGC" <cez@ry.org> napisał w wiadomości news:1ubzv5ywgi8rg.ise9lxkin4o6.dlg40tude.net...
Dnia Sun, 26 Apr 2009 18:04:44 +0200, Cavallino napisał(a):

W końcu to on doprowadził do tej sytuacji, że bunt jednego czy kilku graczy
praktycznie powoduje że nie ma alternatywy i nie ma co zrobić.

Raczej budżety polskich klubów oraz ich polityki transferowe do tego
doprowadziły.

Nie.
Ja mówię o więcej niż jednym sposobie gry.
Stilic nie chce  grać - wywalamy go i gramy skrzydłami.
Ale tego sie nie trenuje w Lechu,

Data: 2009-04-26 19:20:03
Autor: tees
Legia - Lech
CGC pisze:

A jak się dwie czy trzy gwiazdki dogadają, to zaczyna sie terroryzm,
negocjacje i nader często egzekucja zakładnika w postaci trenera. Potencjał
szantażu gwiazdki w polskich ligach mają naprawdę duży.

Pelna zgoda - to samo dokladnie pisalem juz pare razy.

Z drugiej strony nawet Barcelona miała problemy z takim Ronaldinho, którego
bardziej ciągnęły dyskoteki niż boisko, a nawet na trybunach zarabiałby
nieziemskie kokosy do końca kontraktu. No i co z takim zrobić? Tam ławka
jest teoretycznie dużo dłuższa, ale też oczekiwania i ranga przeciwników
trochę z innej bajki i każda inwestycja w gracza powinna się amortyzować.

Tylko, ze Barcelona kupi sobie zaraz Messiego nr 2 za Ronaldinho, albo i dwoch takich Messich. A polski klub-biedak-zebrak jak bedzie mial szczescie - to MOZE mu sie uda zalatac dziure po gwiazdce...
Tym bardziej dlatego nie mozemy sobie pozwolic na poblazanie fochom gwiazdek (choc przyznaje ze grozi to powazna wojna)...

pzdrw
tees

Data: 2009-04-26 19:56:25
Autor: CGC
Legia - Lech
Dnia Sun, 26 Apr 2009 19:20:03 +0200, tees napisał(a):

Z drugiej strony nawet Barcelona miała problemy z takim Ronaldinho, którego
bardziej ciągnęły dyskoteki niż boisko, a nawet na trybunach zarabiałby
nieziemskie kokosy do końca kontraktu. No i co z takim zrobić? Tam ławka
jest teoretycznie dużo dłuższa, ale też oczekiwania i ranga przeciwników
trochę z innej bajki i każda inwestycja w gracza powinna się amortyzować.

Tylko, ze Barcelona kupi sobie zaraz Messiego nr 2 za Ronaldinho, albo i dwoch takich Messich. A polski klub-biedak-zebrak jak bedzie mial szczescie - to MOZE mu sie uda zalatac dziure po gwiazdce...
Tym bardziej dlatego nie mozemy sobie pozwolic na poblazanie fochom gwiazdek (choc przyznaje ze grozi to powazna wojna)...

Historia pokazała, że na takich wojnach tracą wszyscy. Najlepiej się
dogadać, ale tu musi być z obu stron jakaś elementarna elastyczność. A tu
jest masa problemów, począwszy od fochów osobistych, poprzez problemy
kulturowe (gra u nas trochę Ameryki Południowej, Afryki, Bałkanów, każdy ze
swoim podejściem do konfliktów, z tępym machismo włącznie), konfliktów
personalnych no i przede wszystkim finansowych. --
Cezary G. Cerekwicki

Data: 2009-04-26 20:02:02
Autor: tees
Legia - Lech
CGC pisze:

Historia pokazała, że na takich wojnach tracą wszyscy. Najlepiej się
dogadać, ale tu musi być z obu stron jakaś elementarna elastyczność.

Tylko ze historia pokazuje, ze elastycznosc "gwiazdek" konczy sie najczesciej jak sie nie spelnia ich fochow.

pzdrw
tees

Data: 2009-04-26 21:16:21
Autor: Citizen Cain
Legia - Lech

Użytkownik "tees" <ra2k@poczta.onet.pl>

Tylko, ze Barcelona kupi sobie zaraz Messiego nr 2 za Ronaldinho, albo i dwoch takich Messich.

Bzdura. Nikt ci od pstryknięcia palcem nie sprzeda najlepszego piłkarza świata.

CC

Legia - Lech

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona