grzeda wrote:

Yamma, masz to co chciales. 1 defensywny pomocnik, 5 ofensywnych
graczy. Czas na weryfikacje Twojej teorii;)

I jak tam weryfikacja? Chyba nieźle, co nie? Mimo bardzo ofensywnego ustawienia Ruch sobie raczej nie poszalał pod polem karnym Legii.
yamma

W dniu 2012-04-10 14:49, yamma pisze:

grzeda wrote:

Yamma, masz to co chciales. 1 defensywny pomocnik, 5 ofensywnych
graczy. Czas na weryfikacje Twojej teorii;)

I jak tam weryfikacja? Chyba nieĹşle, co nie? Mimo bardzo ofensywnego
ustawienia Ruch sobie raczej nie poszalał pod polem karnym Legii.

No jak dla mnie to sie praktycznie nic nie zmienilo. Z ta roznica, ze 2 razy wpadlo.

pozdr
PG

grzeda wrote:

W dniu 2012-04-10 14:49, yamma pisze:

grzeda wrote:

Yamma, masz to co chciales. 1 defensywny pomocnik, 5 ofensywnych
graczy. Czas na weryfikacje Twojej teorii;)

I jak tam weryfikacja? Chyba nieĹşle, co nie? Mimo bardzo ofensywnego
ustawienia Ruch sobie raczej nie poszalał pod polem karnym Legii.

No jak dla mnie to sie praktycznie nic nie zmienilo. Z ta roznica, ze
2 razy wpadlo.

Zmieniło się o tyle, że Vrdoljak zagrał w końcu mecz na swoim optymalnym poziomie. W ogóle cała defensywa radziła sobie, moim zdaniem, o wiele lepiej niż w klasycznym skorżowym ustawieniu z 2 DM. Moja teoria jest taka, że w takim ustawieniu po prostu wszyscy wiedzą za co odpowiadają i kto kogo asekuruje i nie ma myślenia w stylu "to nie ja, to kolega". Gorzej było z przodu ale to akurat nie jest dziwne zważywszy na tragiczną formę Radovica, słabiutką jakość Żyro czy zjazd z formą Wolskiego (IMO najsłabszy na boisku).
yamma

W dniu 2012-04-10 20:28, yamma pisze:

No jak dla mnie to sie praktycznie nic nie zmienilo. Z ta roznica, ze
2 razy wpadlo.

Gorzej było z przodu ale to akurat nie jest dziwne zważywszy na
tragiczną formę Radovica, słabiutką jakość Żyro czy zjazd z formą
Wolskiego (IMO najsłabszy na boisku).

No ale to wlasnie z przodu mialo byc dobrze. Zgadzam sie z tym, ze Ruch sobie nie pogral, ale Legia rowniez.

Nie wiem po co wzieto do tej druzyny Novo i Blanco. Kupa kasy w bloto. Za te pieniadze mozna bylo sciagnac jakiegos sensownego, w miare mlodego Jugola. Albo wypozyczyc kogos, kto sie nie lapie w jakims CSKA czy innym Zenicie.

A w ogole jakbym byl pilkarzem Legii to pewnie bym jebnal Ljuboje w gebe;)

Wisla strzelila Ruchowi, zrobil sie dobry mecz.

pozdr
PG

grzeda wrote:

W dniu 2012-04-10 20:28, yamma pisze:

No jak dla mnie to sie praktycznie nic nie zmienilo. Z ta roznica,
ze 2 razy wpadlo.

Gorzej było z przodu ale to akurat nie jest dziwne zważywszy na
tragiczną formę Radovica, słabiutką jakość Żyro czy zjazd z formą
Wolskiego (IMO najsłabszy na boisku).

No ale to wlasnie z przodu mialo byc dobrze. Zgadzam sie z tym, ze
Ruch sobie nie pogral, ale Legia rowniez.

Pokaż mi zespół, który sobie pograł z Ruchem. Przed tym meczem, to był 3 zespół (po Lechu i Legii), który stracił najmniej bramek mimo, że cały czas gra systemem 4-4-2. Zresztą, tutaj bardziej chodzi o to, że zespół pokazał czarno na białym, że bez Gola też sobie spokojnie radzi w środku. A i dla samego Gizy...eee... Gola, to też powinna być mobilizacja do cięższej pracy.

Nie wiem po co wzieto do tej druzyny Novo i Blanco. Kupa kasy w bloto.
Za te pieniadze mozna bylo sciagnac jakiegos sensownego, w miare
mlodego Jugola. Albo wypozyczyc kogos, kto sie nie lapie w jakims
CSKA czy innym Zenicie.

Jasne! Tylko, że ten twój młody Jugol grałby pewnie tak samo (albo nawet gorzej) gdyby dostawał tyle samo szans, co ta dwójka. Cudów w piłce nie ma - nie grasz, nie istniejesz. Skorża jest trenerem, który nienawidzi ryzyka i dlatego raczej poza Polską kariery nie zrobi. Jak mu jakiś układ zatrybi, to męczy bułę aż do końca swoich dni i tylko kataklizm w stylu wykartkowania czy kontuzji zmusza go do zmian. Tak było z Radovicem czy Komorowskim.

A w ogole jakbym byl pilkarzem Legii to pewnie bym jebnal Ljuboje w
gebe;)

Za krótki jesteś, podobnie zresztą jak większość legijnych grajków. Już kompletnie abstrahując od umiejętności - gdyby każdy z nich grał w meczu z takim zaangażowaniem jak Daniel, to już teraz liga byłaby pozamiatana. Tutaj się Skorży nie dziwię, ja też na każdą pretensję odpowiadałbym w stylu: "jak będziesz w meczu biegał tyle co Daniel, to pogadamy a teraz spierdalaj".
yamma