Miałem coś napisać o tym meczu ale znajomy zrobił to lepiej więc pozwolę sobie wkleić jego opinię.

Gawin:
"Oto jak można spaprać człowiekowi niedzielne popołudnie.
Już zaczynałem nabierać zaufania do tej drużyny. Już uwierzyłem, że Skorży udało się osiągnąć stan, w którym możemy mieć pewność, że Legia nie zejdzie poniżej określonego poziomu. A tu w łeb, i to w takim stylu. Jak 0:2 z Bełchatowem niemal dokładnie rok temu. Dramatycznie słaba gra.
Nie wiem Panowie jak wyglądało to z perspektywy stadionu, ale w telewizji wyglądało bardzo, bardzo źle. Zwracało uwagę przede wszystkim to, na co wskazywała przytomna w swoim komentarzu para Dębiński - Szymkowiak: nasi ludzie stali na boisku.
Ljuboja i Radović szli do przodu, nikt nie szedł za nimi. Borysiuk widział nieobstawionego Madeja przed polem karnym, patrzył w jego kierunku, ale do niego nie ruszył.
Można nie pochwalać wybuchowego temperamentu Ljuboji, ale jest to facet, który niewątpliwie wie na czym polega gra w piłkę na wysokim poziomie. Ileż razy pokazywał - gdzie wy do cholery jesteście, podejdźcie, pokażcie się, załóżmy pressing. I nic, stoją.
Gdzie podział się ten ząb, ta pasja, to zaangażowanie, którymi cieszyliśmy się jeszcze w czwartkowy wieczór?
Oprócz tego dobić mogła ilość zagrań zupełnie nie przystających pierwszoligowym zawodnikom - technicznych błędów, klasycznych bezmyślności. Przodowali w tym Kucharczyk, Vrdoljak i Manu.
Drużyna sprawiała wrażenie niedopuszczalnie rozkojarzonej. Proszę o wybaczenie wszystkich czytelników rozsądnie umiarkowanych w ocenach, ale pierwsza połowa to były żarty w biały dzień strojone z kibiców oraz lekceważenie przeciwnika, który niestety nie podjął konwencji, szybko połapał się, z kim ma dziś do czynienia i rozklepał nas jak A-klasę.
Lenczyk wskazał Skorży miejsce w szyku.
Śląsk po czwartkowym meczu, po sprowadzeniu na ziemię przez Rapid, miał prawo przyjechać podłamany, osłabiony. Ale przyjechali profesjonaliści do roboty i jak gdyby nigdy nic zagrali swoje.
Skorża niestety nie umiał przygotować drużyny - mentalnie bądź motorycznie. Zawiódł.
Oczywiście dzisiejszy mecz nijak ma się do meczu w Moskwie (casus Lecha?), ale w ligowych szrankach ważył on wiele, a my oddaliśmy go zdecydowanie za łatwo."

Mnie tę porażkę było trochę łatwiej przełknąć, bo po pierwsze w moim prywatnym rankingu Śląsk jest wśród zespołów, które są w stanie zrobić krzywdę Legii, Lechowi i Wiśle a po drugie podejrzewałem, że chłopaki będą mentalnie wycieńczeni po czwartku a ponieważ Skorża to nie Magath więc nie będzie w stanie ich odpowiednio zmotywować.
yamma

Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:

Oczywiście dzisiejszy mecz nijak ma się do meczu w Moskwie (casus Lecha?), ale w ligowych szrankach ważył on wiele, a my oddaliśmy go zdecydowanie za łatwo."

Gołym okiem widać, że Legia jest źle przygotowana kondycyjnie.
Skoro w czwartek pary wystarczyło jej na 30 minut, to czy ktoś mógł mieć złudzenie, że dzisiaj będą świeżsi?
Ja nie miałem.
Lech dokładnie tak samo wyglądął rok temu po meczach pucharowych, Legia powtarza to teraz.
A do tego ma jeszcze gorszą kadrę niż Lech (chodzi o rezerwowych).

Już lepiej robi Maaskant grając rezerwami, przynajmniej ma kto gryźć trawę.

Cavallino <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał(a):

Już lepiej robi Maaskant grając rezerwami, przynajmniej ma kto gryźć trawę.

Tak wlasnie Legia powinna zagrac w tym meczu. Duzy blad Skorzy. Jakby wygrali to jeszcze daloby sie go usprawiedliwic, a tak, stala sie wielka kupa. Trzeba bylo dac odpoczac pierwszej jedenastce przed Spartakiem. Bylo-nie-bylo, to najwazniejszy mecz w tej rundzie. Slask mimo, ze bedzie bezposrednim rywalem Legii w walce o puchary, punkty i tak pogubi. Ostatnio nie czesto bezposrednie spotkania decyduja o kolejnosci w tabeli.  --

W dniu 2011-08-21 21:44, Cavallino pisze:

Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:

Oczywiście dzisiejszy mecz nijak ma się do meczu w Moskwie (casus
Lecha?), ale w ligowych szrankach ważył on wiele, a my oddaliśmy go
zdecydowanie za łatwo."

Gołym okiem widać, że Legia jest źle przygotowana kondycyjnie.

Gołym okiem widać, że im się od remisu ze Spartakiem w dupach poprzewracało. 60 minut dreptania, 30 minut fochów i symulowania fauli. Tak się NIE DA wygrać meczu. Największe dno - Vrdoljak. Dreptak nad dreptaki. Drugi - Kucharczyk. Tez "zmordowany". Wszedł Janek Gol i od razu zaczęło to w środku lepiej wyglądać. Dlaczego nie gra Ohayon? Nawet jeśli "ma zaległości" od Vrdoljaka gorszy nie będzie - po prostu nie da się być słabszym...

No i Wawrzyniak - o tym, to by już można książkę napisać. Ze Spartakiem dwa razy trafił "jego" zawodnik. Z kolei dla Sląska obydwie bramki po wjazdach z prawej - czyli naszej lewej.

Ogólnie jedyny, któremu się cokolwiek chciało to Ljuboja. On już chyba wie, w co wdepnął.
--
Strzeżcie się kwasu faryzeuszy. Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie wyszło na jaw, ani nic tajemnego, co by się nie stało wiadome. Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach (Łk 12,1-3).

Użytkownik "Andrzej Zbierzchowski" <a@vp.pl> napisał w wiadomości news:j2sup0$g6s$1news.onet.pl...
W dniu 2011-08-21 21:44, Cavallino pisze:

Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:

Oczywiście dzisiejszy mecz nijak ma się do meczu w Moskwie (casus
Lecha?), ale w ligowych szrankach ważył on wiele, a my oddaliśmy go
zdecydowanie za łatwo."

Gołym okiem widać, że Legia jest źle przygotowana kondycyjnie.

Gołym okiem widać, że im się od remisu ze Spartakiem w dupach poprzewracało.

Eeee tam.
Nie ma co w to wierzyć, bo to mogłoby dawać nadzieję że kiedyś im się zachce, zwłaszcza jak dostaną baty w rewanżu.

No i Wawrzyniak - o tym, to by już można książkę napisać. Ze Spartakiem dwa razy trafił "jego" zawodnik. Z kolei dla Sląska obydwie bramki po wjazdach z prawej - czyli naszej lewej.

Ale czego się spodziewałeś?
Przecież to kiepski grajek jest i to od zawsze.
Różne yammy i warszawskie dziennikarzyny podniecają się, że ładnie i dużo biega do przodu (ciekawe czym tym razem kondycję wspomaga), ale każdy kto zna się na piłce, to widzi że w obronie to cienias gorszy od Rzeźniczaka, o Kiełbowiczu nie wspominając.

W dniu 2011-08-22 09:09, Cavallino pisze:

...ale
każdy kto zna się na piłce, to widzi że w obronie to cienias gorszy od
Rzeźniczaka, o Kiełbowiczu nie wspominając.

Kiełbowicz to akurat pomocnik a nie obrońca i też o wiele lepiej radzi sobie z przodu a Rzeźnika wygryzł Jędrzejczyk - i to jest świetna wiadomość :)))
--
Strzeżcie się kwasu faryzeuszy. Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie wyszło na jaw, ani nic tajemnego, co by się nie stało wiadome. Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach (Łk 12,1-3).

Użytkownik "Andrzej Zbierzchowski" <a@vp.pl> napisał w wiadomości news:j2svu6$k6c$1news.onet.pl...
W dniu 2011-08-22 09:09, Cavallino pisze:

...ale
każdy kto zna się na piłce, to widzi że w obronie to cienias gorszy od
Rzeźniczaka, o Kiełbowiczu nie wspominając.

Kiełbowicz to akurat pomocnik a nie obrońca

Zgadza się, ale na lewej obronie radził sobie dużo lepiej niż Wawrzyniak, który po prostu szkodzi.
Np. uratował Legii sezon rok temu, swoimi rzutami rożnymi.

a Rzeźnika wygryzł Jędrzejczyk - i to jest świetna wiadomość :)))

czy ja wiem czy taka świetna? Jędrzejczyk kompletnie nie trzyma lini spalonego .
Przez to posrednio padla 1 bramka.
Poza tym zawalil gdy dostal swietne podanie od Ljuboji i byl sam na sam

Pozdrawiam

Aman

W dniu 2011-08-22 12:52, Aman pisze:

a Rzeźnika wygryzł Jędrzejczyk - i to jest świetna wiadomość :)))

czy ja wiem czy taka świetna? Jędrzejczyk kompletnie nie trzyma lini
spalonego .
Przez to posrednio padla 1 bramka.
Poza tym zawalil gdy dostal swietne podanie od Ljuboji i byl sam na sam

To raczej obrońca który go zblokował nie zawalił.

Gdyby Jędrzejczyk potrafił to uderzyć z pierwszej grałby już w Realu...
--
Strzeżcie się kwasu faryzeuszy. Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie wyszło na jaw, ani nic tajemnego, co by się nie stało wiadome. Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach (Łk 12,1-3).

Andrzej Zbierzchowski wrote:

W dniu 2011-08-21 21:44, Cavallino pisze:

Gołym okiem widać, że Legia jest źle przygotowana kondycyjnie.

Dziwne, że po Radovicu i Ljuboji jakoś nie widać było tego złego przygotowania.

Gołym okiem widać, że im się od remisu ze Spartakiem w dupach
poprzewracało. 60 minut dreptania, 30 minut fochów i symulowania

To jedno. Drugie, to spaprana dokumentnie odprawa taktyczna przed meczem. Legia wyszła na boisko i nie wiedziała co ma grać.

fauli. Tak się NIE DA wygrać meczu. Największe dno - Vrdoljak.
Dreptak nad dreptaki. Drugi - Kucharczyk. Tez "zmordowany".

Każdy piłkarz ma prawo do spadku formy. A zwłaszcza tak młody grajek jak Kucharczyk. Rolą trenera jest aby na ten czas odsunąć takiego piłkarza od składu. No chyba, że pozostali są jeszcze gorsi. No ale skoro tak, to się nie gra Barcelony tylko gra się na 0:0, bo 1 pkt to zawsze więcej niż 0. Legia ten mecz zagrała przede wszystkim idiotycznie pod względem taktycznym. Zamiast, wzorem końcówki poprzedniego sezonu zamurować na poczatku własne pole karne tak aby przeciwnik wystukał się z sił, to ruszyli na połowę Śląska. No i mieliśmy znany z poprzedniego sezonu scenariusz czyli: strata, kontra i bramka.

Dlaczego nie
gra Ohayon? Nawet jeśli "ma zaległości" od Vrdoljaka gorszy nie
będzie - po prostu nie da się być słabszym...

To dla mnie też dziwna sprawa, bo Mosze jest już w Legii ponad miesiąc i jakoś nie może przypomnieć sobie jak gra się w piłkę?

Ogólnie jedyny, któremu się cokolwiek chciało to Ljuboja. On już chyba
wie, w co wdepnął.

No ale przynajmniej rozwiał wątpliwości tych, którzy kręcili głowami z pytaniem: czy mu się jeszcze zechce?
yamma

Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:j2ugib$o5e$1inews.gazeta.pl...

Andrzej Zbierzchowski wrote:

W dniu 2011-08-21 21:44, Cavallino pisze:

Gołym okiem widać, że Legia jest źle przygotowana kondycyjnie.

Dziwne, że po Radovicu i Ljuboji jakoś nie widać było tego złego przygotowania.

Ljuboja był głównie kontuzjowany, więc nie mógł się odpowiednio przygotować. ;-)

No ale przynajmniej rozwiał wątpliwości tych, którzy kręcili głowami z pytaniem: czy mu się jeszcze zechce?

Teraz są następne - jak długo mu się będzie chciało przy takim otoczeniu.

W dniu 2011-08-21 21:16, yamma pisze:

Mnie tę porażkę było trochę łatwiej przełknąć, bo po pierwsze w moim
prywatnym rankingu Śląsk jest wśród zespołów, które są w stanie zrobić
krzywdę Legii, Lechowi i Wiśle a po drugie podejrzewałem, że chłopaki
będą mentalnie wycieńczeni po czwartku a ponieważ Skorża to nie Magath
więc nie będzie w stanie ich odpowiednio zmotywować.

Nowy sezon, a kibice Legii dalej swoje. Na forach czytam "wjedziemy w nich jak pitbul do kurnika", "czas wreszcie na jakis pogrom", "co najmniej 4:0", a Slask po raz drugi w ciagu kilku miesiecy przyjezdza do Warszawy, pyk-pyk i zalatwia sprawe. Tym razem bez czterech podstawowych zawodnikow.

Legia z zeszlego sezonu to nie jest druzyna, ktorej potrzebny byl apastnik i obronca.

pozdr
PG

grzeda wrote:

Nowy sezon, a kibice Legii dalej swoje. Na forach czytam "wjedziemy w
nich jak pitbul do kurnika", "czas wreszcie na jakis pogrom", "co
najmniej 4:0",

LOL! Przecież legijne fora opanowane są w wiekszości przez nastoletnią gówniażerię. Naprawdę nie masz lepszych miejsc do wyrabiania sobie opinii?
:-D
yamma

W dniu 2011-08-21 23:07, yamma pisze:

Nowy sezon, a kibice Legii dalej swoje. Na forach czytam "wjedziemy w
nich jak pitbul do kurnika", "czas wreszcie na jakis pogrom", "co
najmniej 4:0",

LOL! Przecież legijne fora opanowane są w wiekszości przez nastoletnią
gówniażerię. Naprawdę nie masz lepszych miejsc do wyrabiania sobie opinii?

Nie wnikam kto ile ma lat, ale moge Ci przypomniec, w ktorym momencie zeszlego sezonu uznales, ze Legia nie ma szans na mistrza i pogratulowales Wisle. To bylo rownie mocne.

pozdr
PG

grzeda wrote:

W dniu 2011-08-21 23:07, yamma pisze:

Nowy sezon, a kibice Legii dalej swoje. Na forach czytam "wjedziemy
w nich jak pitbul do kurnika", "czas wreszcie na jakis pogrom", "co
najmniej 4:0",

LOL! Przecież legijne fora opanowane są w wiekszości przez
nastoletnią gówniażerię. Naprawdę nie masz lepszych miejsc do
wyrabiania sobie opinii?

Nie wnikam kto ile ma lat, ale moge Ci przypomniec, w ktorym momencie
zeszlego sezonu uznales, ze Legia nie ma szans na mistrza i
pogratulowales Wisle. To bylo rownie mocne.

Pamiętam dokładnie. To było po meczu z Górnikiem, kiedy Skaba zrobił Cabaja i zamiast 3 pkt Legia wywiozła z Zabrza tylko 1. Tylko nie mam pojęcia co widzisz w tym mocnego. Przed tym spotkaniem jakieś tam iluzoryczne szanse jeszcze były. Tylko tyle.
yamma

W dniu 2011-08-22 22:53, yamma pisze:

Nie wnikam kto ile ma lat, ale moge Ci przypomniec, w ktorym momencie
zeszlego sezonu uznales, ze Legia nie ma szans na mistrza i
pogratulowales Wisle. To bylo rownie mocne.

Pamiętam dokładnie. To było po meczu z Górnikiem, kiedy Skaba zrobił
Cabaja i zamiast 3 pkt Legia wywiozła z Zabrza tylko 1. Tylko nie mam
pojęcia co widzisz w tym mocnego. Przed tym spotkaniem jakieś tam
iluzoryczne szanse jeszcze były.

Byly zdecydowanie mniejsze niz na spelnienie poboznych zyczen nastoletniej gownazerii (jak ich okreslasz) sprzed kilku dni.

pozdr
PG

grzeda wrote:

W dniu 2011-08-22 22:53, yamma pisze:

Nie wnikam kto ile ma lat, ale moge Ci przypomniec, w ktorym
momencie zeszlego sezonu uznales, ze Legia nie ma szans na mistrza i
pogratulowales Wisle. To bylo rownie mocne.

Pamiętam dokładnie. To było po meczu z Górnikiem, kiedy Skaba zrobił
Cabaja i zamiast 3 pkt Legia wywiozła z Zabrza tylko 1. Tylko nie mam
pojęcia co widzisz w tym mocnego. Przed tym spotkaniem jakieś tam
iluzoryczne szanse jeszcze były.

Byly zdecydowanie mniejsze niz na spelnienie poboznych zyczen
nastoletniej gownazerii (jak ich okreslasz) sprzed kilku dni.

Mhm. Przypomnij sobie sezon gdzie MP zdobył Lech.
yamma

W dniu 2011-08-22 23:10, yamma pisze:

Byly zdecydowanie mniejsze niz na spelnienie poboznych zyczen
nastoletniej gownazerii (jak ich okreslasz) sprzed kilku dni.

Mhm. Przypomnij sobie sezon gdzie MP zdobył Lech.

Ale rozrozniasz SZANSE od stanu faktycznego?

pozdr
PG

grzeda wrote:

W dniu 2011-08-22 23:10, yamma pisze:

Byly zdecydowanie mniejsze niz na spelnienie poboznych zyczen
nastoletniej gownazerii (jak ich okreslasz) sprzed kilku dni.

Mhm. Przypomnij sobie sezon gdzie MP zdobył Lech.

Ale rozrozniasz SZANSE od stanu faktycznego?

Ja tylko twierdzę, że poprzedni sezon był tak dziwny, że wszystko było możliwe.
yamma

W dniu 2011-08-21 22:53, grzeda pisze:

Legia z zeszlego sezonu to nie jest druzyna, ktorej potrzebny byl
apastnik i obronca.

Oczywiście że tak. Cała II linia jest do wymiany. Za wyjątkiem Janka Gola...
--
Strzeżcie się kwasu faryzeuszy. Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie wyszło na jaw, ani nic tajemnego, co by się nie stało wiadome. Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach (Łk 12,1-3).

Użytkownik "Andrzej Zbierzchowski" <a@vp.pl> napisał w wiadomości news:j2tcek$6u1$1news.onet.pl...
W dniu 2011-08-21 22:53, grzeda pisze:

Legia z zeszlego sezonu to nie jest druzyna, ktorej potrzebny byl
apastnik i obronca.

Oczywiście że tak. Cała II linia jest do wymiany. Za wyjątkiem Janka Gola...

Radovica gdzie zaliczasz?

W dniu 2011-08-22 12:54, Cavallino pisze:

Użytkownik "Andrzej Zbierzchowski" <a@vp.pl> napisał w wiadomości
news:j2tcek$6u1$1news.onet.pl...
W dniu 2011-08-21 22:53, grzeda pisze:

Legia z zeszlego sezonu to nie jest druzyna, ktorej potrzebny byl
apastnik i obronca.

Oczywiście że tak. Cała II linia jest do wymiany. Za wyjątkiem Janka
Gola...

Radovica gdzie zaliczasz?

Chyba jako napastnika. na boku pomocy zupełnie sobie nie radzi.


--
Strzeżcie się kwasu faryzeuszy. Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie wyszło na jaw, ani nic tajemnego, co by się nie stało wiadome. Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach (Łk 12,1-3).

Użytkownik "Andrzej Zbierzchowski" <a@vp.pl> napisał w wiadomości news:j2teqt$h7i$1news.onet.pl...
W dniu 2011-08-22 12:54, Cavallino pisze:

Użytkownik "Andrzej Zbierzchowski" <a@vp.pl> napisał w wiadomości
news:j2tcek$6u1$1news.onet.pl...
W dniu 2011-08-21 22:53, grzeda pisze:

Legia z zeszlego sezonu to nie jest druzyna, ktorej potrzebny byl
apastnik i obronca.

Oczywiście że tak. Cała II linia jest do wymiany. Za wyjątkiem Janka
Gola...

Radovica gdzie zaliczasz?

Chyba jako napastnika. na boku pomocy zupełnie sobie nie radzi.

A kiedy on grał jako napastnik?
Gdzieś od roku gra przeważnie jako ofensywny pomocnik.

W dniu 2011-08-22 13:36, Cavallino pisze:

Użytkownik "Andrzej Zbierzchowski" <a@vp.pl> napisał w wiadomości
news:j2teqt$h7i$1news.onet.pl...
W dniu 2011-08-22 12:54, Cavallino pisze:

Użytkownik "Andrzej Zbierzchowski" <a@vp.pl> napisał w wiadomości
news:j2tcek$6u1$1news.onet.pl...
W dniu 2011-08-21 22:53, grzeda pisze:

Legia z zeszlego sezonu to nie jest druzyna, ktorej potrzebny byl
apastnik i obronca.

Oczywiście że tak. Cała II linia jest do wymiany. Za wyjątkiem Janka
Gola...

Radovica gdzie zaliczasz?

Chyba jako napastnika. na boku pomocy zupełnie sobie nie radzi.

A kiedy on grał jako napastnik?
Gdzieś od roku gra przeważnie jako ofensywny pomocnik.

Teraz to Ljuboja bardziej rozgrywa a Radović kończy.


--
Strzeżcie się kwasu faryzeuszy. Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie wyszło na jaw, ani nic tajemnego, co by się nie stało wiadome. Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach (Łk 12,1-3).

Użytkownik "Andrzej Zbierzchowski" <a@vp.pl> napisał w wiadomości news:j2tfpo$l90$1news.onet.pl...
W dniu 2011-08-22 13:36, Cavallino pisze:

Użytkownik "Andrzej Zbierzchowski" <a@vp.pl> napisał w wiadomości
news:j2teqt$h7i$1news.onet.pl...
W dniu 2011-08-22 12:54, Cavallino pisze:

Użytkownik "Andrzej Zbierzchowski" <a@vp.pl> napisał w wiadomości
news:j2tcek$6u1$1news.onet.pl...
W dniu 2011-08-21 22:53, grzeda pisze:

Legia z zeszlego sezonu to nie jest druzyna, ktorej potrzebny byl
apastnik i obronca.

Oczywiście że tak. Cała II linia jest do wymiany. Za wyjątkiem Janka
Gola...

Radovica gdzie zaliczasz?

Chyba jako napastnika. na boku pomocy zupełnie sobie nie radzi.

A kiedy on grał jako napastnik?
Gdzieś od roku gra przeważnie jako ofensywny pomocnik.

Teraz to Ljuboja bardziej rozgrywa a Radović kończy.

Eeee tam.
To wynika z nieporadności pomocy, a nie pozycji na boisku.
Ljuboja nie może na to patrzeć, więc się cofa po piłkę, a to że ofensywny pomocnik wychodzi do piłki, to dość typowe dla tej pozycji.

W dniu 2011-08-21 21:16, yamma pisze:

Gawin:
Można nie pochwalać wybuchowego temperamentu Ljuboji, ale jest to facet,
który niewątpliwie wie na czym polega gra w piłkę na wysokim poziomie.

Ciekawy jestem czy komisja ligi podzieli to zdanie. Pan Sławek wyraźnie potwierdził, że za fucka należy się czerwona kartka. Sędzia tego nie zauważył, więc jest to podstawa do weryfikacji dla komisji. W sumie zawieszenie raczej nic nie zmieni bo następne dwa mecze to Legia wygra nawet rezerwami ale dla zasady Ljuboja nie powinien w nich grać.

Śmieszne są też zarzuty Skorży co do sędziowania Małka bo powinien się cieszyć z tego, że Legia nie kończyła tego meczu w dziewiątke (a i tak w spornej ostatniej sytuacji pan Sławek stwierdził, że decyzja była poprawna).

Co do Śląska to w sumie powrót do tego co pozwoliło na zdobycie wicemistrzostwa, czyli wyrachowana gra i zero z tyłu w pierwszej połowie :)

Pozdrawiam
KASA

Dnia Mon, 22 Aug 2011 00:15:14 +0200, KASA napisał(a):

Co do Śląska to w sumie powrót do tego co pozwoliło na zdobycie wicemistrzostwa, czyli wyrachowana gra i zero z tyłu w pierwszej połowie :)

Hehehe. Niespodzianka była piękna -- moja ekipa sercem jest za Śląskiem,
ale u buków i fantasylidze wszyscy stawiali na Legię. Tylko jam to, nie
chwaląc się, zostawił Kelemena na bramce (w sumie nie ma czym, bo zera z
tyłu nie było). Z taką grą Śląsk naprawdę może powalczyć. Wisła i Legia ewidentnie tracą w
lidze punkty przez walkę pucharową, tylko Śląsk jakoś to łączy. A że Śląsk
już praktycznie jest poza pucharami, a Wisła z pewnością się od nich
jeszcze długo nie uwolni, to właściwie z naprawdę poważnych rywali
pozostaje Lech i może Polonia. PS Rozwalający jest ostatni akapit tekstu o zachowaniu trzody wracającej z
tego meczu:
"Uwaga! 10 września Śląsk Wrocław gra wyjazdowy mecz w Kielcach, a 18
września - w Krakowie"

--
CGC

pierwszoligowym zawodnikom - technicznych błędów, klasycznych bezmyślności. Przodowali w tym Kucharczyk, Vrdoljak i Manu.

uhh znow Manu   , dalej uwazasz ze to dobry pilkarz :)?
Bo ja zauwazylem ze Ljuboja juz sie poznal na tym drewniaku i nie podaje mu pilki tylko czeka az przybiegna lepsi :)

Pozdrawiam

Aman

W dniu 2011-08-23 18:23, Aman pisze:

przybiegna lepsi :)

Mniej slabi byloby zdecydowanie bardziej na miejscu;)

pozdr
PG