Czyli Siejewicz jako specjalista od wydumanych karnych znowu nie zawiódł ;-)

W dniu 2011-04-09 19:06, Fidelio pisze:

Czyli Siejewicz jako specjalista od wydumanych karnych znowu nie zawiódł
;-)

Kucharczyk wiedział, kiedy się przewrócić.

Swoją drogą...:)  obaj zainteresowani rzucają fajne teksty. Rymaniak "ja to go, wicie kumie, nawet nie dotknoł" :) a Kucharczyk "z mojej perspektywy byłem pchnięty i ___nie pozostało mi nic innego jak to wykorzystać____" :) przynajmniej chłopina szczery :).

Kontakt dłoń plecy niewątpliwie był, ale jeśli Kucharczyk się od niego przewrócił, to jak też on, biedaczyna, radzi sobie w czasie tego dzisiejszego wiatru na Łazienkowskiej

Czyli Siejewicz jako specjalista od wydumanych karnych znowu nie zawiódł
;-)

Kucharczyk wiedział, kiedy się przewrócić.

Swoją drogą...:)  obaj zainteresowani rzucają fajne teksty. Rymaniak "ja to go, wicie kumie, nawet nie dotknoł" :) a Kucharczyk "z mojej perspektywy byłem pchnięty i ___nie pozostało mi nic innego jak to wykorzystać____" :) przynajmniej chłopina szczery :).

Kontakt dłoń plecy niewątpliwie był, ale jeśli Kucharczyk się od niego przewrócił, to jak też on, biedaczyna, radzi sobie w czasie tego dzisiejszego wiatru na Łazienkowskiej

W każdym razie w C+ po analizie orzekli, że faulu nie było.

Fidelio wrote:

Czyli Siejewicz jako specjalista od wydumanych karnych znowu nie
zawiódł ;-)

Kucharczyk wiedział, kiedy się przewrócić.

Swoją drogą...:)  obaj zainteresowani rzucają fajne teksty. Rymaniak
"ja to go, wicie kumie, nawet nie dotknoł" :) a Kucharczyk "z mojej
perspektywy byłem pchnięty i ___nie pozostało mi nic innego jak to
wykorzystać____" :) przynajmniej chłopina szczery :).

Kontakt dłoń plecy niewątpliwie był, ale jeśli Kucharczyk się od
niego przewrócił, to jak też on, biedaczyna, radzi sobie w czasie
tego dzisiejszego wiatru na Łazienkowskiej

W każdym razie w C+ po analizie orzekli, że faulu nie było.

Mhm. Zdecydowanie nie było. Sędziowie zaczynają oddawać Legii to co zabierali jesienią. Parodia...
yamma

Mhm. Zdecydowanie nie było. Sędziowie zaczynają oddawać Legii to co zabierali jesienią. Parodia...

Zeby za tydzien Legii nie dali  zadnego karnego z kapelusza.. bo   bedzie gorąco  na trybunach:)

Użytkownik "Przemek Budzyński" <bat_oczir@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:inq414$k2l$1inews.gazeta.pl...

W dniu 2011-04-09 19:06, Fidelio pisze:

Czyli Siejewicz jako specjalista od wydumanych karnych znowu nie zawiódł
;-)

Kucharczyk wiedział, kiedy się przewrócić.

Aha, bo meczu nie oglądałem, czyli znów Siejewicz wiedział w którą stronę powinien się pomylić?
No czemu mnie to nie dziwi?

W dniu 2011-04-09 22:56, Cavallino pisze:

Użytkownik "Przemek Budzyński" <bat_oczir@gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:inq414$k2l$1inews.gazeta.pl...

W dniu 2011-04-09 19:06, Fidelio pisze:

Czyli Siejewicz jako specjalista od wydumanych karnych znowu nie zawiódł
;-)

Kucharczyk wiedział, kiedy się przewrócić.

Aha, bo meczu nie oglądałem, czyli znów Siejewicz wiedział w którą
stronę powinien się pomylić?
No czemu mnie to nie dziwi?

Niekoniecznie.
Jak się piłkarz dobrze, w tempo połozy sędzia nie ma za bardzo wyjścia. Sekwencja - ruch ręki i wywrotka w jednym ciągu, bez zacięcia. Kucharczyk w przerwie to zresztą otwarcie przyznał. Poczuł rękę na plecach i się położył.
--
http://plfoto.com/4922/autor.html

Użytkownik "Andrzej Zbierzchowski" <a@vp.pl> napisał w wiadomości news:inqkb0$tuo$1news.onet.pl...
W dniu 2011-04-09 22:56, Cavallino pisze:

Użytkownik "Przemek Budzyński" <bat_oczir@gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:inq414$k2l$1inews.gazeta.pl...

W dniu 2011-04-09 19:06, Fidelio pisze:

Czyli Siejewicz jako specjalista od wydumanych karnych znowu nie zawiódł
;-)

Kucharczyk wiedział, kiedy się przewrócić.

Aha, bo meczu nie oglądałem, czyli znów Siejewicz wiedział w którą
stronę powinien się pomylić?
No czemu mnie to nie dziwi?

Niekoniecznie.
Jak się piłkarz dobrze, w tempo połozy sędzia nie ma za bardzo wyjścia. Sekwencja - ruch ręki i wywrotka w jednym ciągu, bez zacięcia.

Sędzia ma wyjście - nie gwizdać czegoś, czego nie widzi.
Już widziałem tą sytuację na C+Sport2 - tam nawet ruchu ręką nie było, więc gwizdnął wyłącznie na upadek.
Jeśli tak często (co mecz) zawodzi go wzrok i/lub wyczucie, to powinien po prostu odpocząć od sędziowania, bo się nie nadaje.

Dnia Sun, 10 Apr 2011 00:14:03 +0200, Cavallino napisał(a):

Sędzia ma wyjście - nie gwizdać czegoś, czego nie widzi.
Już widziałem tą sytuację na C+Sport2 - tam nawet ruchu ręką nie było, więc gwizdnął wyłącznie na upadek.
Jeśli tak często (co mecz) zawodzi go wzrok i/lub wyczucie, to powinien po prostu odpocząć od sędziowania, bo się nie nadaje.

Nie gwiznął na Rado w drugiej połówce więc bilans wychodzi na zero. Poza
tym na żywo upadek Kucharczyka wyglądał bardzo sugestywnie więc trochę sie
nie dziwie, że sędziemu się gwiznęło :-)

W dniu 10.04.2011 00:34, Sklavin pisze:

Dnia Sun, 10 Apr 2011 00:14:03 +0200, Cavallino napisał(a):

Sędzia ma wyjście - nie gwizdać czegoś, czego nie widzi.
Już widziałem tą sytuację na C+Sport2 - tam nawet ruchu ręką nie było, więc
gwizdnął wyłącznie na upadek.
Jeśli tak często (co mecz) zawodzi go wzrok i/lub wyczucie, to powinien po
prostu odpocząć od sędziowania, bo się nie nadaje.

Nie gwiznął na Rado w drugiej połówce więc bilans wychodzi na zero. Poza
tym na żywo upadek Kucharczyka wyglądał bardzo sugestywnie więc trochę sie
nie dziwie, że sędziemu się gwiznęło :-)

Dokładnie.
Stara zasada - jak coś robisz rób to dobrze i Kucharczyk zrobił to dobrze.

Użytkownik "Andrzej Zbierzchowski" <a@vp.pl> napisał w wiadomości news:

Stara zasada - jak coś robisz rób to dobrze i Kucharczyk zrobił to dobrze.

Aha, czyli stara zasada legijna ciągle obowiązuje - oszukiwanie na korzyść Legii jest jak najbardziej w porządku.
Tyle lat na grupie i nic się nie zmienia, moralność Kalego nadal króluje.

W dniu 2011-04-10 12:20, Cavallino pisze:

Stara zasada - jak coś robisz rób to dobrze i Kucharczyk zrobił to
dobrze.

Aha, czyli stara zasada legijna ciągle obowiązuje - oszukiwanie na
korzyść Legii jest jak najbardziej w porządku.
Tyle lat na grupie i nic się nie zmienia, moralność Kalego nadal króluje.

Ja tam stane w obronie Siejewicza. Karnego nie bylo, Kucharczyk go oszukal i tyle. Jak dla mnie do tego tematu powinno podejsc sie inaczej. W przypadkach majacych realny wplyw na wynik (jak omawiany Kucharczyka) karac nurkow po meczu. Np. 4 mecze i miesieczna pensja.

Podniosl sie wielki lament, jak jakas tam komisja przysrala Legii kare, ktora spowodowalaby strate w wysokosci kilkuset tysiecy zlotych. Jak dla mnie to jest wlasnie pomysl. Co ryzykowal Kucharczyk probujac oszukac Siejewicza? Zolta kartke. Co mogl zyskac? Karnego, punkty, awans w tabeli, premie za zwyciestwo itd. Jakby postawil na szali zawieszenie i dotkliwa kare finansowa inaczej podszedlby do sprawy.

pozdr
PG

On 10 Kwi, 13:25, grzeda <grzeda333wyt...@towp.pl> wrote:

Ja tam stane w obronie Siejewicza. Karnego nie bylo, Kucharczyk go
oszukal i tyle. Jak dla mnie do tego tematu powinno podejsc sie inaczej.
W przypadkach majacych realny wplyw na wynik (jak omawiany Kucharczyka)
karac nurkow po meczu. Np. 4 mecze i miesieczna pensja.

  >(...)Jakby postawil na szali zawieszenie i

dotkliwa kare finansowa inaczej podszedlby do sprawy.

eee.....to ewentualnie może działć w sytuacji, gdy powtórki wykażą
ewidentny brak kontaktu zawodników. Ale jak chcesz udowodnić, że
Kucharczyk się rzeczywiście nie zachwiał od lekkiego dotknięcia? Na
90% oszukał, zdrowy rozum tak podpowiada, ale żeby kogoś ukarać, to w
cywilizownaym świecie wypadałoby mieć 100% pewności......

Użytkownik "PB" <batoczir@gmail.com> napisał w wiadomości news:

eee.....to ewentualnie może działć w sytuacji, gdy powtórki wykażą
ewidentny brak kontaktu zawodników. Ale jak chcesz udowodnić, że
Kucharczyk się rzeczywiście nie zachwiał od lekkiego dotknięcia?

Bo on się nie zachwiał, dołożył od siebie cholernie dużo siły w tym rzucie w bok.

W dniu 2011-04-10 14:46, PB pisze:

eee.....to ewentualnie może działć w sytuacji, gdy powtórki wykażą
ewidentny brak kontaktu zawodników. Ale jak chcesz udowodnić, że
Kucharczyk się rzeczywiście nie zachwiał od lekkiego dotknięcia? Na
90% oszukał, zdrowy rozum tak podpowiada, ale żeby kogoś ukarać, to w
cywilizownaym świecie wypadałoby mieć 100% pewności......

No pewnie, ze tylko w sytuacjach kiedy jest pewnosc. Tak jak np. Kupisz w meczu ze Slaskiem. Jakby kupisz posiedzial miesiac na trybunach bez pensji, to Kucharczyk by dzisiaj sie nie wylozyl.

Chodzi o to, zeby oszust sie bal oszukiwac, a nie komisja bala sie ukarac oszusta.

pozdr
PG

Użytkownik "grzeda" <grzeda333wytnij@towp.pl> napisał w wiadomości news:ins43u$qra$1inews.gazeta.pl...

W dniu 2011-04-10 12:20, Cavallino pisze:

Stara zasada - jak coś robisz rób to dobrze i Kucharczyk zrobił to
dobrze.

Aha, czyli stara zasada legijna ciągle obowiązuje - oszukiwanie na
korzyść Legii jest jak najbardziej w porządku.
Tyle lat na grupie i nic się nie zmienia, moralność Kalego nadal króluje.

Ja tam stane w obronie Siejewicza. Karnego nie bylo, Kucharczyk go oszukal i tyle.

Problem polega na tym, że Siejewicz dyktuje takie coś co kolejkę.
A gdy rzeczywiście jest faul, to nie gwiżdże.

Jak dla mnie do tego tematu powinno podejsc sie inaczej. W przypadkach majacych realny wplyw na wynik (jak omawiany Kucharczyka) karac nurkow po meczu. Np. 4 mecze i miesieczna pensja.

A to swoją drogą.

Podniosl sie wielki lament, jak jakas tam komisja przysrala Legii kare, ktora spowodowalaby strate w wysokosci kilkuset tysiecy zlotych. Jak dla mnie to jest wlasnie pomysl. Co ryzykowal Kucharczyk probujac oszukac Siejewicza? Zolta kartke. Co mogl zyskac? Karnego, punkty, awans w tabeli, premie za zwyciestwo itd. Jakby postawil na szali zawieszenie i dotkliwa kare finansowa inaczej podszedlby do sprawy.

Podoba mi się takie podejście.

W dniu 10.04.2011 12:20, Cavallino pisze:

Użytkownik "Andrzej Zbierzchowski" <a@vp.pl> napisał w wiadomości news:

Stara zasada - jak coś robisz rób to dobrze i Kucharczyk zrobił to
dobrze.

Aha, czyli stara zasada legijna ciągle obowiązuje - oszukiwanie na
korzyść Legii jest jak najbardziej w porządku.
Tyle lat na grupie i nic się nie zmienia, moralność Kalego nadal króluje.

Ta zasada obowiązuje wszędzie tyle że nie wszędzie umieją i dlatego zazdroszczą tym co umieją :)

Wiesz, że FIFA to wspiera?

W dniu 2011-04-10 14:30, Andrzej Zbierzchowski pisze:

Wiesz, że FIFA to wspiera?

Oczywiście, w lidze włoskiej m.in. Krasić beknął za takie wymuszenie karnego. Do tego ma teraz pod górkę, bo jak go faulują to sędziowie pamiętają chyba tamta sytuację i nie zawsze gwiżdżą :D to by dopiero była kara :D

W dniu 2011-04-11 08:58, Mane pisze:

W dniu 2011-04-10 14:30, Andrzej Zbierzchowski pisze:

Wiesz, że FIFA to wspiera?

Oczywiście, w lidze włoskiej m.in. Krasić beknął za takie wymuszenie
karnego.

Beknął nie beknął, sędzia wciąż nie może korzystać z zapisu video ani cofnąć decyzji. Jednostkowe kary indywidualne niczego tu nie zmieniają. I nie zmienią.
--
http://plfoto.com/4922/autor.html

Fidelio wrote:

Czyli Siejewicz jako specjalista od wydumanych karnych znowu nie
zawiódł ;-)

Na moje oko też nic nie było. Ale pewnie rozbiorą to jutro na czynniki pierwsze w kontrowersjach. Dziwne, bo Siejewicz był bardzo blisko tej sytuacji.
yamma

sprawiedliwy w sumie ten remis, bo co prawda karny z czapki, ale w drugiej połowie Legia miała więcej z gry i była znacznie lepsza. Zagłębie ma trzech solidnych graczy (Traore, Abwo i Isailović), a reszta to zawodnicy strasznie przeciętni. Za mało nawet na pogrążoną w kryzysie Legię.

W dniu 2011-04-09 20:18, Przemek Budzyński pisze:

sprawiedliwy w sumie ten remis, bo co prawda karny z czapki, ale w
drugiej połowie Legia miała więcej z gry i była znacznie lepsza.
Zagłębie ma trzech solidnych graczy (Traore, Abwo i Isailović), a reszta
to zawodnicy strasznie przeciętni. Za mało nawet na pogrążoną w kryzysie
Legię.

Skoro za czapki karny to powinno być 2-1, piłka nożna polega na strzelaniu bramek a nie na tym, żeby mieć więcej z gry.

Dnia Sat, 09 Apr 2011 21:27:47 +0200, Mane napisał(a):

Skoro za czapki karny to powinno być 2-1, piłka nożna polega na strzelaniu bramek a nie na tym, żeby mieć więcej z gry.

Moze i tak ale co z sytuacja gdy bramki nie gwizdneli po dosrodkowaniu z
roznego? Laskowski niczym Swiatowid widzial wszystko i orzekl ze nie bylo a
ja nie bylbym tego taki pewien.

Dnia Sat, 9 Apr 2011 19:06:51 +0200, Fidelio napisał(a):

Czyli Siejewicz jako specjalista od wydumanych karnych znowu nie zawiódł ;-)

AJK czuł pismo nosem pisząc "Przed Legią ciężkie zadanie, bo stracić punkty
z tak grającym Zagłębiem, to poważne zadanie aktorskie". Kucharczyk chyba
czytał, ale nie zrozumiał intencji autora. --
CGC

CGC napisał:

AJK czuł pismo nosem pisząc "Przed Legią ciężkie zadanie, bo stracić punkty
z tak grającym Zagłębiem, to poważne zadanie aktorskie". Kucharczyk chyba
czytał, ale nie zrozumiał intencji autora.

Nie, dlaczego :-)
Uwierzysz, że Legioniści nie starali się na 101% skoro nawet oszukiwali? A mimo to punkty stracili. Czyli zadanie wykonane, a w udawanie nikt nie wierzy. Oskar dla nich! ;-)

10-04-2011, 21:09, CGC napisał:

Czyli Siejewicz jako specjalista od wydumanych karnych znowu nie
zawiódł ;-)

AJK czuł pismo nosem pisząc "Przed Legią ciężkie zadanie, bo stracić
punkty z tak grającym Zagłębiem, to poważne zadanie aktorskie".
Kucharczyk chyba czytał, ale nie zrozumiał intencji autora.

Mogłeś, kurczę, wybrać jakieś zgrabne zdanie, a nie takiego zgrzytliwego
suchara :-)

--
AJK