Data: 2015-05-20 01:44:52 | |
Autor: Rowerex | |
Lekki bagaznik na sztyce | |
W dniu wtorek, 19 maja 2015 14:42:49 UTC+2 użytkownik atm napisał:
Szukam alternatywnego rozwiazania dla typowego bagaznika. Wygląd argumentem? Miałem kiedyś podobny pogląd, ale zmieniłem go radykalnie - nic tak fatalnie nie wygląda jak torebka podsiodłowa. A bagażnik wygląda naprawdę dobrze i ma same zalety Niestety typowe bagazniki do sztycy waza tyle co standadrowy (lub wiecej), Waga to nie argument - chyba że jesteś kolarzem zawodowym... Zresztą, jeśli Cię ktoś wyprzedzi na podjeździe, to masz na bagażniku całe kilogramy argumentów i wymówek dlaczego tak się stało. Zaś jeśli to Ty kogoś wyprzedzisz, to te same kilogramy na bagażniku podłamią wyprzedzonego, który nie ma bagażnika, a Twoje ego powędruje pod niebiosa ;-) maja niepotrzebna mi spora dlugosc (przestrzen ladunkowa Tu się nie zgadzam - jeśli dasz bagaż (np. w miarę szeroka torebka podsiodłowa) za blisko sztycy, to zaczniesz go obijać tylną częścią ud, co jest niezmiernie upierdliwe Znacie rozwiazanie, ktore spelniloby w/w warunki? Jednak bagażnik na sztycę - najlepszy wg mnie to Amoeba R1 z przesuwalną powierzchnią bagażową (możesz ją dosunąć do samej sztycy lub w druga stronę) - mocny, wytrzymały, nieźle wygląda, a to że ma "rurę" pod spodem umożliwia zamontowanie tam dowolnej konstrukcji błotnika - ja na kawałkach gumy ze starych dętek i plastikowych uchwytach przyczepiłem tam wycięty fragment plastikowego kanistra po wodzie demineralizowanej - taki błotnik nic nie waży, ale działa rewelacyjnie, tyłek i plecy mam w pełni chronione. Pozdr- -Rowerex |
|