Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.film   »   Lektor (zawiera spojlery)

Lektor (zawiera spojlery)

Data: 2009-03-29 17:43:08
Autor: Maciej Bojko
Lektor (zawiera spojlery)
On Sun, 29 Mar 2009 16:18:24 +0200, "Super Duper" <sd@net.org> wrote:

Film nie jest oparty na podstawie autentycznej historii, ale niby jakim cudem SS-manką mogła zostać niepiśmienna kobieta,

A co, nie mogła? (Ja nie wiem, jakie procedury rekrutacyjne
obowiązywały w SS. Jakie?)

a później jak sprawdzała ważność biletów?!

Jest różnica pomiędzy oglądaniem skasowanego biletu a czytaniem
"Odysei".

--
Maciej Bójko
maciej.bojko@gmail.com

Data: 2009-03-30 00:01:18
Autor: Super Duper
Lektor (zawiera spojlery)
Użytkownik "Maciej Bojko" <maciej.bojko@gmail.com> napisał w wiadomości news:oi5vs4h1boaqbnf5mh8ved14otju355fcs4ax.com...
Film nie jest oparty na podstawie autentycznej historii, ale niby jakim
cudem SS-manką mogła zostać niepiśmienna kobieta,

A co, nie mogła? (Ja nie wiem, jakie procedury rekrutacyjne
obowiązywały w SS. Jakie?)

Pewnie trzeba było być "nadczłowiekiem" a niepiśmienni by sobie raczej nie poradzili, bo jak się okazało trzeba było też pisać jakieś raporty.

a później jak sprawdzała ważność biletów?!

Jest różnica pomiędzy oglądaniem skasowanego biletu a czytaniem
"Odysei".

Nie wiem jakie bilety tam mieli, ale trzeba przynajmniej rozróżnić czy to bilet czy kawałek gazety, i tu i tu druk, ciekawe co?

Data: 2009-03-29 18:15:59
Autor: rs
Lektor (zawiera spojlery)
On Mon, 30 Mar 2009 00:01:18 +0200, "Super Duper" <sd@net.org> wrote:

Użytkownik "Maciej Bojko" <maciej.bojko@gmail.com> napisał w wiadomości news:oi5vs4h1boaqbnf5mh8ved14otju355fcs4ax.com...
Film nie jest oparty na podstawie autentycznej historii, ale niby jakim
cudem SS-manką mogła zostać niepiśmienna kobieta,

A co, nie mogła? (Ja nie wiem, jakie procedury rekrutacyjne
obowiązywały w SS. Jakie?)

Pewnie trzeba było być "nadczłowiekiem" a niepiśmienni by sobie raczej nie poradzili, bo jak się okazało trzeba było też pisać jakieś raporty.

dlatego zrezygnowala z pracy, bo ja chcieli przeniec do biura, gdzie
musialaby takie raporty zapewne wypelnia. ale sam koncept niepismiennej SS manki uwazam, za interesujacy. jakby
nie bylo, to byla elita.
a później jak sprawdzała ważność biletów?!
Jest różnica pomiędzy oglądaniem skasowanego biletu a czytaniem
"Odysei".
Nie wiem jakie bilety tam mieli, ale trzeba przynajmniej rozróżnić czy to bilet czy kawałek gazety, i tu i tu druk, ciekawe co?

nie takie bardzo. bilet pewnie zawieral kilka cyfr, ktore byly
istotne. to tyle. nie jest niezbedna znajomosc czytania do
odcyfrowania paru znaczkow, a tym samym wykonywanai pracy kontrolera.
<rs>

Data: 2009-03-30 12:22:32
Autor: Super Duper
Lektor (zawiera spojlery)
Użytkownik "rs" <no.address@no.spam.pl> napisał w wiadomości news:vdsvs4teo6ive42t77t40rdoqdv50o4obr4ax.com...
nie takie bardzo. bilet pewnie zawieral kilka cyfr, ktore byly
istotne. to tyle. nie jest niezbedna znajomosc czytania do
odcyfrowania paru znaczkow, a tym samym wykonywanai pracy kontrolera.
<rs>

Znasz jakiegoś analfabete? Bo ja spotkałem jednego Cygana, który prosił o wybranie numeru gdyż "zapomniał okularów", więc tak to wygląda.

Data: 2009-03-30 11:35:09
Autor: rs
Lektor (zawiera spojlery)
On Mon, 30 Mar 2009 12:22:32 +0200, "Super Duper" <sd@net.org> wrote:

Użytkownik "rs" <no.address@no.spam.pl> napisał w wiadomości news:vdsvs4teo6ive42t77t40rdoqdv50o4obr4ax.com...
nie takie bardzo. bilet pewnie zawieral kilka cyfr, ktore byly
istotne. to tyle. nie jest niezbedna znajomosc czytania do
odcyfrowania paru znaczkow, a tym samym wykonywanai pracy kontrolera.
<rs>

Znasz jakiegoś analfabete?

owszem. nie jednego. i co z tego? np. kilkuletnie dzieciaki, ktore nie umieja jeszcze czytac i pisac,
pomagaja swoim prawie niewidomym babciom, placic w sklepie. nie maja
problemu z rozrozniemiem banknotow. 
Bo ja spotkałem jednego Cygana, który prosił o wybranie numeru gdyż "zapomniał okularów", więc tak to wygląda.

upraszczasz za bardzo. juz ci wystarczajaco wytlumaczyli, jak te
sprawy wygladaja lub moga wygladac. <rs> --

"My God is nicer than yours". Thomas Krupski

Data: 2009-03-30 13:24:08
Autor: Maciej Bojko
Lektor (zawiera spojlery)
On Mon, 30 Mar 2009 12:22:32 +0200, "Super Duper" <sd@net.org> wrote:

nie takie bardzo. bilet pewnie zawieral kilka cyfr, ktore byly
istotne. to tyle. nie jest niezbedna znajomosc czytania do
odcyfrowania paru znaczkow, a tym samym wykonywanai pracy kontrolera.
<rs>

Znasz jakiegoś analfabete? Bo ja spotkałem jednego Cygana, który prosił o wybranie numeru gdyż "zapomniał okularów", więc tak to wygląda.

No cóż. To wszystko przesądza. Bo oczywiście nie ma różnych stopni
analfabetyzmu, wszyscy są tacy sami (to znaczy tacy jak twój Cygan).

--
Maciej Bójko
maciej.bojko@gmail.com

Data: 2009-03-30 14:40:40
Autor: Welon
Lektor (zawiera spojlery)
Maciej Bojko wrote:

Znasz jakiegoś analfabete? Bo ja spotkałem jednego Cygana, który prosił o wybranie numeru gdyż "zapomniał okularów", więc tak to wygląda.

No cóż. To wszystko przesądza. Bo oczywiście nie ma różnych stopni
analfabetyzmu, wszyscy są tacy sami (to znaczy tacy jak twój Cygan).

Jasne. Niektorzy analfabeci nie znaja literek od a do k, inni maja problemy z xyz. Poza tym czytaja swietnie, nawet w kilku jezykach.


--
Krzysztof
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Ring around the rosey
Pocket full of posey
Ashes to ashes
We all fall down

Data: 2009-03-30 15:36:12
Autor: schizoidalna
Lektor (zawiera spojlery)
Welon pisze:
Maciej Bojko wrote:

Znasz jakiegoś analfabete? Bo ja spotkałem jednego Cygana, który prosił o wybranie numeru gdyż "zapomniał okularów", więc tak to wygląda.

No cóż. To wszystko przesądza. Bo oczywiście nie ma różnych stopni
analfabetyzmu, wszyscy są tacy sami (to znaczy tacy jak twój Cygan).

Jasne. Niektorzy analfabeci nie znaja literek od a do k, inni maja problemy z xyz. Poza tym czytaja swietnie, nawet w kilku jezykach.


Czy ja czegoś nie rozumiem? Może ktoś mi wytłumaczy? Babka wie jak wyglądają bilety, rozróżnia je od kawałka gazety, nie dzięki literkom czy cyferkom, ale ogólnie... Analfabeci przecież mają pamięć. Jak jeździłam biedna studencina czasem tramwajami to z daleka widziałam skasowany bilet gdzieś pod siedzeniem. Czytać nie musiałam by wiedzieć co to jest.

Data: 2009-03-30 16:10:39
Autor: Theli
Lektor (zawiera spojlery)
schizoidalna pisze:


Czy ja czegoś nie rozumiem? Może ktoś mi wytłumaczy? Babka wie jak wyglądają bilety, rozróżnia je od kawałka gazety, nie dzięki literkom czy cyferkom, ale ogólnie... Analfabeci przecież mają pamięć. Jak jeździłam biedna studencina czasem tramwajami to z daleka widziałam skasowany bilet gdzieś pod siedzeniem. Czytać nie musiałam by wiedzieć co to jest.


Do tego wydaje mi sie, ze w tamtych czasach skasowany bilet byly raczej dziurkowany, a nie mial wybijanej daty i godziny ;)

th

--
http://nitkowo.bloog.pl/

Data: 2009-03-30 11:36:28
Autor: rs
Lektor (zawiera spojlery)
On Mon, 30 Mar 2009 16:10:39 +0200, Theli <pisz_na_gosick@wp.pl>
wrote:

schizoidalna pisze:


Czy ja czegoś nie rozumiem? Może ktoś mi wytłumaczy? Babka wie jak wyglądają bilety, rozróżnia je od kawałka gazety, nie dzięki literkom czy cyferkom, ale ogólnie... Analfabeci przecież mają pamięć. Jak jeździłam biedna studencina czasem tramwajami to z daleka widziałam skasowany bilet gdzieś pod siedzeniem. Czytać nie musiałam by wiedzieć co to jest.


Do tego wydaje mi sie, ze w tamtych czasach skasowany bilet byly raczej dziurkowany, a nie mial wybijanej daty i godziny ;)

ale te dziurki musil zrobic komduktor w odpowiednich miejscach na
bilecie. chyba tak to w filmie bylo pokazane. <rs>

--

"My God is nicer than yours". Thomas Krupski

Data: 2009-03-30 19:28:19
Autor: Theli
Lektor (zawiera spojlery)
rs pisze:

ale te dziurki musil zrobic komduktor w odpowiednich miejscach na
bilecie. chyba tak to w filmie bylo pokazane. <rs>


Na filmie raczej wygladalo, ze dziurkowala bez patrzenia, byle bilet byl przedziurkowany.

th

--
http://nitkowo.bloog.pl/

Data: 2009-03-30 13:51:38
Autor: rs
Lektor (zawiera spojlery)
On Mon, 30 Mar 2009 19:28:19 +0200, Theli <pisz_na_gosick@wp.pl>
wrote:

rs pisze:

ale te dziurki musil zrobic komduktor w odpowiednich miejscach na
bilecie. chyba tak to w filmie bylo pokazane. <rs>


Na filmie raczej wygladalo, ze dziurkowala bez patrzenia, byle bilet byl przedziurkowany.

tak chyba wlasnie bylo, wiec tym bardziej nie potrzebowala umiec
czytac. CBDU? <rs>

--

"My God is nicer than yours". Thomas Krupski

Data: 2009-03-30 17:04:18
Autor: schizoidalna
Lektor (zawiera spojlery)
Theli pisze:
schizoidalna pisze:


Czy ja czegoś nie rozumiem? Może ktoś mi wytłumaczy? Babka wie jak wyglądają bilety, rozróżnia je od kawałka gazety, nie dzięki literkom czy cyferkom, ale ogólnie... Analfabeci przecież mają pamięć. Jak jeździłam biedna studencina czasem tramwajami to z daleka widziałam skasowany bilet gdzieś pod siedzeniem. Czytać nie musiałam by wiedzieć co to jest.


Do tego wydaje mi sie, ze w tamtych czasach skasowany bilet byly raczej dziurkowany, a nie mial wybijanej daty i godziny ;)

th



o tym to nawet nie wspominam - to oczywiste, i cały czas zastanawiam się o co oni się kłócą... :)

Data: 2009-03-30 01:47:44
Autor: Maciej Bojko
Lektor (zawiera spojlery)
On Mon, 30 Mar 2009 00:01:18 +0200, "Super Duper" <sd@net.org> wrote:

Film nie jest oparty na podstawie autentycznej historii, ale niby jakim cudem SS-manką mogła zostać niepiśmienna kobieta,

A co, nie mogła? (Ja nie wiem, jakie procedury rekrutacyjne
obowiązywały w SS. Jakie?)

Pewnie trzeba było być "nadczłowiekiem" a niepiśmienni by sobie raczej nie poradzili,

Wiesz czy zgadujesz?

bo jak się okazało trzeba było też pisać jakieś raporty.

No i nasza bohaterka nie pisała, napisał ktoś inny.

a później jak sprawdzała ważność biletów?!

Jest różnica pomiędzy oglądaniem skasowanego biletu a czytaniem
"Odysei".

Nie wiem jakie bilety tam mieli, ale trzeba przynajmniej rozróżnić czy to bilet czy kawałek gazety, i tu i tu druk, ciekawe co?

Mnie nie sprawiało żadnych kłopotów odróżnienie biletu na metro w Seulu od kawałka gazety, chociaż z koreańskim u mnie nietęgo.

--
Maciej Bójko
maciej.bojko@gmail.com

Data: 2009-04-01 10:33:58
Autor: Malkontent
Lektor (zawiera spojlery)
Dnia Sun, 29 Mar 2009 17:43:08 +0200, Maciej Bojko
<maciej.bojko@gmail.com> napisał:


A co, nie mogła? (Ja nie wiem, jakie procedury rekrutacyjne
obowiązywały w SS. Jakie?)

A propos procedur, to trochę pisze tutaj:
http://pl.wikipedia.org/wiki/SS-Aufseherin

--

 Pozdrawiam _/_/_/_/_/_/
Malkontent _/_/_/_/_/_/_/_/_/
USUŃmalkont@go2.pl_/_/_/_/_/

Lektor (zawiera spojlery)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona