Data: 2013-11-14 11:32:45 | |
Autor: leming.show | |
Lepperek, ptaszki cwierkajOM | |
http://usopal.blox.pl/admin/1310721,262146,21.html?82387
Panie Konsul Burdzy, czy mam zadzwonić do Prokuratora we Frankfurcie, żeby mu powiedzieć, że akurat dzisiaj Pan mnie napada? Andrzej Lepper został znaleziony martwy. Jak ja mam rozumieć Pana zachowanie? Dlaczego akurat dzisiaj dostałem też z NIK (Najwyższa Izba Kontroli) GROZBE w przesyłce mailowej? Dlaczego z Prokuratury w Piotrkowie Trybunalskim (Okręgowej i Rejonowej) dostałem dwa nonsensowne pisma w jednym czasie? Lepper chciał przed Prokuraturą w Warszawie zeznawać przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu. Skończ Pan z tym terrorem! http://sowa.quicksnake.net/ Lekarz stwierdził zgon na skutek "powieszenia samobójczego"; ostatnio taki sam rodzaj powieszenia wystąpił w północnej Polsce, gdzie odnotowano szereg "powieszeń samobójczych" w żydokomunistycznym systemie penitencjarnym pozostawionym w Polsce po Magdalence. "Powieszeni samobójczo" porywacze Olejnika, szyfrant Zielonka i dyrektor generalny gabinetu premiera Tuska Michniewicz dowodzą istnienia w Ministerstwie Sprawiedliwości oraz Policji zorganizowanych grup przestępczych powiązanych z partiami, czyli systemu mafijnego, który kryptosyjonizm trockistowskich KOR-owców narzucił Narodowi Polskiemu po przejęciu władzy od Kiszczaka i Jaruzelskiego w Magdalence. Władzę w Magdalence przejmował Lech Kaczyński, a Lech Wałęsa robił za słupa także jako prezydent, bo bracia Kaczyńscy zarządzali Kancelarią Prezydenta. Andrzej Lepper chciał zeznawać w sprawie tzw. afery gruntowej, czyli sprowokowanej przez Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobro łapówki kontrolowanej, która im nie wyszła. Twierdził, że ma dowody, które zaszkodzą Kaczyńskiemu. Andrzej Lepper w młodości był bokserem, w siedzibie Samoobrony miał pokój do ćwiczeń siłowych. Był silny i zdrowy, na ciele i umyśle. Nie były w stanie go złamać procesy sądowe w Piotrkowie. Miał stabilną sylwetkę psychofizyczną. Były wicemarszałek Sejmu RP i wicepremier , Minister Rolnictwa nie miał sam z pewnością żadnych załamań nerwowych, nie popadał w depresję, nie brał żadnych prochów, leków uspokajających i nie miał interesu w tym, żeby czyjkolwiek zgon nastąpił na skutek "powieszenia samobójczego". Z Panem Bogiem z Frankfurtu nad Menem mówił Stefan Kosiewski Aug 2011 |
|