Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Lepsze wrogiem dobrego (hamulce tarcz owe) i inne żale.

Lepsze wrogiem dobrego (hamulce tarcz owe) i inne żale.

Data: 2011-05-02 12:46:15
Autor: Michał Pysz
Lepsze wrogiem dobrego (hamulce tarcz owe) i inne żale.
Chciałem mieć fajne hamulce, kupiłem sobie Shimano BR-M535. Siłę
hamowania pominę, bo jedne klocki zalałem, a drugie nie są oryginalne.
Accenty jak się je porządnie zmęczy to zaczynają hamować bardzo fajnie.
Niestety po dwóch dniach bez roweru, hamulcom coś się dzieje i znów nie
sÄ… tak mocne.
Wyrzuć klocki i kup porządne nowe.
Jeśli udało Ci się jedne zalać to może nie powinieneś przy nich nic sam robić tylko oddać do serwisu?!?

Przede wszystkim chodzi mi o upierdliwość ustawiania tego hamulca.
Tłoczki od początku nierówno odbijają. Zazwyczaj pomaga wyjęcie klocków,
wciśnięcie klamki i przeczyszczenie zewnętrznej powierzchni tłoczków.
Ale nie tym razem - hamulec ociera. Podstęp typu podłożenie między
tarcze a klocki wizytówki podczas dokręcania zacisku przy zaciśniętej
klamce kiedyś działał, dziś nie. Znacie jakieś triki? Czy pierwszym
posunięciem powinno być oddanie hampelka na porządny serwis?

Tłoczki co jakiś czas faktycznie warto wyczyścić i nasmarować (olejem mineralnym - np zużytym po wymianie albo nawet WD40).
Ja to robię może 2 razy w roku.

Dodatkowo, jak zakładać koło, żeby nie trzeba było poprawiać za każdym
razem ustawienia hamulców? Ja odwracam rower do góry kołami, pozwalam
osi zająć swobodną pozycję w haku i dociskam mniej więcej z tą samą siłą
zacisk. No ki czort? Zarówno mechaniczny hayes, jak i hydrauliczne
shimano wymaga ponownego ustawienia hamulca - przy czym w hayesie to
jest prostsze, dwa ruchy i już ok.

Przecież hamulce hydrauliczne ustawiają się same. Zakładam przy tym, że zacisk jest równoległy do tarczy i w miarę symetrycznie od niej oddalony.

Jak masz takie problemy to proponuję by po ściągnięciu koła (np do łatania dętki robić tak):
- wpychasz śrubokręt miedzy klocki i je ciut rozpychasz (zajmuje to jakieś 4 sekundy)
- na stojącym normalnie rowerze wkładasz kolo i zaciskasz przyciskając trochę kierownicę czy siodełko by oś weszła jak trzeba

Gotowe! klocki się same ustawiają przy pierwszych dwóch hamowaniach.

Olałem to ściąganie, ale dziś na ścieżce rowerowej przygodnie spotkany
rowerzysta stwierdził, że koła mi się rozjeżdżają. Jak się przyglądnąłem
temu, faktycznie, jakby kręciły się w innej płaszczyźnie. Tak, jakby w
jednym kole podparcie osi (hak) po jednej stronie było na innej
wysokości niż po drugiej stronie. Mam wrażenie, że dziurka w poprzeczce
między dolnymi tylnymi widełkami nie wychodzi centralnie na środku opony
- ale ślad rower zostawia jeden.
Nie widziałem jeszcze roweru, w którym koło byłoby centralnie na środku, zawsze opona jest w którąś stronę przesunięta i jakoś to nie przeszkadza w niczym.

mp.

Data: 2011-05-02 04:28:58
Autor: Rowerex
Lepsze wrogiem dobrego (hamulce tarczowe) i inne ¿ale.
On 2 Maj, 11:46, Micha³ Pysz <pysz.mic...@wp.pl> wrote:

Przecie¿ hamulce hydrauliczne ustawiaj± siê same. Zak³adam przy tym, ¿e
zacisk jest równoleg³y do tarczy i w miarê symetrycznie od niej oddalony.

Jak masz takie problemy to proponujê by po ¶ci±gniêciu ko³a (np do
³atania dêtki robiæ tak):
- wpychasz ¶rubokrêt miedzy klocki i je ciut rozpychasz (zajmuje to
jakie¶ 4 sekundy)
- na stoj±cym normalnie rowerze wk³adasz kolo i zaciskasz przyciskaj±c
trochê kierownicê czy siode³ko by o¶ wesz³a jak trzeba

Gotowe! klocki siê same ustawiaj± przy pierwszych dwóch hamowaniach..

Gdyby ustawia³y siê same, to producenci nie stosowali by w zaciskach
otworów sporo szerszych ni¿ ¶ruby mocuj±ce.

Sam to siê ustawi na tarczy _nie_dokrêcony_ zacisk po kilkukrotnym
wci¶niêciu klamki, przy czym nie nale¿y wciskaæ klamki mocniej ni¿
przy najmocniejszym hamowaniu (na postoju ma cz³owiek do tego
tendencje, przez co t³oczki zbytnio zbli¿aj± siê do siebie i zaczynaj±
siê problemy z ocieraniem) - dopiero wtedy trzymaj±c zaci¶niêt± klamkê
mo¿na dokrêcaæ zacisk.

Stosowanie innej kolejno¶ci, czyli rozepchanie t³oczków, nastêpnie
dokrêcenie zacisku nawet idealnie równolegle do tarczy, a dopiero
potem wciskanie klamki i liczenie, ¿e t³oczki siê same ustawi± jest
zupe³nie bez sensu.

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2011-05-02 13:59:14
Autor: karbar
Lepsze wrogiem dobrego (hamulce tarczowe) i inne ¿ale.
On 02.05.2011 13:28, Rowerex wrote:
On 2 Maj, 11:46, Micha³ Pysz<pysz.mic...@wp.pl>  wrote:

nie nale¿y wciskaæ klamki mocniej ni¿
przy najmocniejszym hamowaniu (na postoju ma cz³owiek do tego
tendencje, przez co t³oczki zbytnio zbli¿aj± siê do siebie i zaczynaj±
siê problemy z ocieraniem)

Dobrze, ¿e zwróci³e¶ mi na to uwagê!

pozdrawiam
karbar

--
[wro][Leniwa MuShellka]
rower: Merida Matts Sport 100, RS Psylo SL
blog: http://szosaimtb.blog.pl
gg:2240510

Data: 2011-05-02 05:51:06
Autor: Rowerex
Lepsze wrogiem dobrego (hamulce tarczowe) i inne ¿ale.
On 2 Maj, 12:59, karbar <kar...@wp.pl> wrote:
On 02.05.2011 13:28, Rowerex wrote:

> On 2 Maj, 11:46, Micha³ Pysz<pysz.mic...@wp.pl>  wrote:

>nie nale¿y wciskaæ klamki mocniej ni¿
> przy najmocniejszym hamowaniu (na postoju ma cz³owiek do tego
> tendencje, przez co t³oczki zbytnio zbli¿aj± siê do siebie i zaczynaj±
> siê problemy z ocieraniem)

Dobrze, ¿e zwróci³e¶ mi na to uwagê!

To moje w³asne spostrze¿enie, nie wiem czy ogólnie poprawne, ale chyba
tak, bowiem u mnie siê  sprawdza....

Na pocz±tku przygody z hydraulik± po rozepchaniu t³oczków wciska³em
klamkê niemal do spodu i trzymaj±c mocno zaci¶niêt± dokrêca³em zacisk
- zwykle bez powodzenia i mêcz±c siê z ci±g³ym ocieraniem i problemami
z ustawieniem... W koñcu doszed³em do wniosku, ¿e gdzie¶ pope³niam
b³±d i wysz³o mi na to, ¿e za mocno wciskam klamkê - tak mocnych
wci¶niêæ nie stosuje siê nawet przy bardzo ostrym hamowaniu...

Obecnie zaczynam od kilku lekkich wci¶niêæ a¿ klamka zacznie trochê
twardnieæ i potem wciskam ze dwa razy tylko nieco mocniej. Za¶ przy
przy dokrêcaniu zacisku trzymam klamkê lekko wci¶niêt±. Najgorsze co
wg mnie mo¿na zrobiæ, to zacisn±æ zbyt mocno klamkê na d³ugi czas
(kilkana¶cie sekund) - wtedy klocki powolutku siê przesun± i ju¿ nie
bêd± w stanie normalnie odbiæ.

No bo hamulec jest od hamowania, a nie od bawienia siê nim na
postoju :)

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2011-05-02 14:09:46
Autor: Micha³ Pysz
Lepsze wrogiem dobrego (hamulce tarczowe) i inne ¿ale.
W dniu 2011-05-02 13:28, Rowerex pisze:
On 2 Maj, 11:46, Micha³ Pysz<pysz.mic...@wp.pl>  wrote:

Przecie¿ hamulce hydrauliczne ustawiaj± siê same. Zak³adam przy tym, ¿e
zacisk jest równoleg³y do tarczy i w miarê symetrycznie od niej oddalony.

Jak masz takie problemy to proponujê by po ¶ci±gniêciu ko³a (np do
³atania dêtki robiæ tak):
- wpychasz ¶rubokrêt miedzy klocki i je ciut rozpychasz (zajmuje to
jakie¶ 4 sekundy)
- na stoj±cym normalnie rowerze wk³adasz kolo i zaciskasz przyciskaj±c
trochê kierownicê czy siode³ko by o¶ wesz³a jak trzeba

Gotowe! klocki siê same ustawiaj± przy pierwszych dwóch hamowaniach.

Gdyby ustawia³y siê same, to producenci nie stosowali by w zaciskach
otworów sporo szerszych ni¿ ¶ruby mocuj±ce.
Ale ja nie o tym. Jednorazowe ustawienie zacisku to jest jedna rzecz.
A druga to odleg³o¶æ klocków od tarczy. Ona powinna siê sama regulowaæ i siê reguluje. Jak jest z tym k³opot to zwykle wyczyszczenie zasyfia³ych t³oczków pomaga.


Sam to siê ustawi na tarczy _nie_dokrêcony_ zacisk po kilkukrotnym
wci¶niêciu klamki, przy czym nie nale¿y wciskaæ klamki mocniej ni¿
przy najmocniejszym hamowaniu (na postoju ma cz³owiek do tego
tendencje, przez co t³oczki zbytnio zbli¿aj± siê do siebie i zaczynaj±
siê problemy z ocieraniem) - dopiero wtedy trzymaj±c zaci¶niêt± klamkê
mo¿na dokrêcaæ zacisk.

A co to za problem, t³oczki rozpychasz ¶rubokrêtem i przy nastêpnym zaci¶niêciu ustawi± siê jak trzeba.
mp.

Data: 2011-05-02 13:57:54
Autor: karbar
Lepsze wrogiem dobrego (hamulce tarcz owe) i inne żale.
On 02.05.2011 12:46, Michał Pysz wrote:
Wyrzuć klocki i kup porządne nowe.
Jeśli udało Ci się jedne zalać to może nie powinieneś przy nich nic sam
robić tylko oddać do serwisu?!?

:) A skÄ…d taki wniosek? Nie zawsze za pierwszym razem wszystko siÄ™ udaje, nie?

Tłoczki co jakiś czas faktycznie warto wyczyścić i nasmarować (olejem
mineralnym - np zużytym po wymianie albo nawet WD40).
Ja to robię może 2 razy w roku.

Roger. Czyszcze tłoczki często. Dziś kupiłem jeszcze smar do tłoczków i cylinderków. Zobaczymy co to da.

Przecież hamulce hydrauliczne ustawiają się same. Zakładam przy tym, że
zacisk jest równoległy do tarczy i w miarę symetrycznie od niej oddalony.

Z definicji same,a le pod warunkiem, że wcześniej zacisk był prawidłowo dokręcony przy prawidłowo działających tłoczkach.


Jak masz takie problemy to proponuję by po ściągnięciu koła (np do
łatania dętki robić tak):
- wpychasz śrubokręt miedzy klocki i je ciut rozpychasz (zajmuje to
jakieÅ› 4 sekundy)
- na stojącym normalnie rowerze wkładasz kolo i zaciskasz przyciskając
trochę kierownicę czy siodełko by oś weszła jak trzeba

No właśnie nie wiem, którą taktykę obrać. Rower do góry kołami i pozwolić swobodnie ustawić się osi, czy tą Twoją, z rowerem z kołami na ziemi, dociskając rower do ziemi.


Gotowe! klocki się same ustawiają przy pierwszych dwóch hamowaniach.

Jeżeli wszystko działa poprawnie ;)


Nie widziałem jeszcze roweru, w którym koło byłoby centralnie na środku,
zawsze opona jest w którąś stronę przesunięta i jakoś to nie przeszkadza
w niczym.

Czy nie jest tak, bo z jednej strony tylnego koła trzeba upchnąć kasetę? Gorzej, bo mi chodzi o płaszczyznę, w której koła się kręcą. U mnie są dwie różne ;)

pozdrawiam
karbar

--
[wro][Leniwa MuShellka]
rower: Merida Matts Sport 100, RS Psylo SL
blog: http://szosaimtb.blog.pl
gg:2240510

Data: 2011-05-02 14:11:28
Autor: Michał Pysz
Lepsze wrogiem dobrego (hamulce tarcz owe) i inne żale.
Jeśli udało Ci się jedne zalać to może nie powinieneś przy nich nic sam
robić tylko oddać do serwisu?!?

:) A skÄ…d taki wniosek? Nie zawsze za pierwszym razem wszystko siÄ™
udaje, nie?

To nie był wniosek tylko pytanie. Sam sobie musisz odpowiedzieć na nie.

:-)

mp.

Data: 2011-05-02 15:55:41
Autor: Krzyś Cierpiętnik
Lepsze wrogiem dobrego (hamulce tarczowe) i inne żale.
karbar wrote:
On 02.05.2011 12:46, Michał Pysz wrote:

Nie widziałem jeszcze roweru, w którym koło byłoby centralnie na środku,
zawsze opona jest w którąś stronę przesunięta i jakoś to nie przeszkadza
w niczym.

Czy nie jest tak, bo z jednej strony tylnego koła trzeba upchnąć
kasetÄ™?

Nie jest tak. Co prawda niektóre ramy są rzeczywiście celowo
asymetryczne, ale to rzadkość. Każda "normalna" rama _powinna_ być
symetryczna i prosta, a koło zaplecione poprawnie również nie powinno
być w ramie przesunięte w żadną ze stron.

Z mojego w sumie niewielkiego doświadczenia wynika, że "kołodzieje" mają
problem ze zrobieniem koła tak, żeby nie było przesunięte w którąś
stronę o kilka mm. Nie rozumiem dlaczego tak jest. Może to dlatego, że
narzędzie tego typu -
http://www.parktool.com/product/wheel-alignment-gauge-WAG-4 - mało który
na oczy widział, a w centrownicy jakoś im to nie wychodzi. Ba, gdy
kiedyś chciałem oddać takie kopnięte koło do poprawy, to jeden
właściciel SR w moim mieście twierdził, że "panie, panu to nikt tak
równo koła nie zrobi". Oczywiście się mylił i moja noga więcej tam nie
postanęła.

Tak poza tym, to moja 20-letnia rama cr-mo jest prosta, co nie wiem
czemu dziwi wszystkich. Współczesny sztywny widelec już taki prosty nie
jest. Teraz dzięki wypowiedzi Michała zaczyna się to wyjaśniać... I to
są ramy za kilkaset zł, he he...

--
KrzyÅ›

Data: 2011-05-02 16:46:46
Autor: Wojtek Sobociński
Lepsze wrogiem dobrego (hamulce tarcz owe) i inne żale.
W dniu 2011-05-02 15:55, Krzyś Cierpiętnik pisze:
karbar wrote:
On 02.05.2011 12:46, Michał Pysz wrote:

Nie widziałem jeszcze roweru, w którym koło byłoby centralnie na środku,
zawsze opona jest w którąś stronę przesunięta i jakoś to nie przeszkadza
w niczym.


Centralnie na środek miałem zaplecione koło do OK...

Czy nie jest tak, bo z jednej strony tylnego koła trzeba upchnąć
kasetÄ™?

Jak pogiąłem ramę od OK to wsadziłem to koło do trekingowej ramy (odkręciłem zębatkę, zmieniłem oś na dłuższą i nakręciłem wolnobieg) i musiałem je przeciągnąć o dobre 2 cm, tak że szprychy po stronie napędu były prawie pionowo.

Nie jest tak. Co prawda niektóre ramy są rzeczywiście celowo
asymetryczne, ale to rzadkość. Każda "normalna" rama _powinna_ być
symetryczna i prosta, a koło zaplecione poprawnie również nie powinno
być w ramie przesunięte w żadną ze stron.


Oj, zdarza siÄ™ :)

--
Wojtek Sobociński
Full szosa 2 sztywniaki
XTZ 750 '91
Podkowa Leśna

Data: 2011-05-02 17:04:06
Autor: Krzyś Cierpiętnik
Lepsze wrogiem dobrego (hamulce tarczowe) i inne żale.
Wojtek Sobociński wrote:

W dniu 2011-05-02 15:55, Krzyś Cierpiętnik pisze:
karbar wrote:
On 02.05.2011 12:46, Michał Pysz wrote:

Nie widziałem jeszcze roweru, w którym koło byłoby centralnie na
środku, zawsze opona jest w którąś stronę przesunięta i jakoś to
nie przeszkadza w niczym.

Centralnie na środek miałem zaplecione koło do OK...

Czy nie jest tak, bo z jednej strony tylnego koła trzeba upchnąć
kasetÄ™?

Jak pogiąłem ramę od OK to wsadziłem to koło do trekingowej ramy
(odkręciłem zębatkę, zmieniłem oś na dłuższą i nakręciłem wolnobieg) i
musiałem je przeciągnąć o dobre 2 cm, tak że szprychy po stronie
napędu były prawie pionowo.

No chyba że tak, ale wiadomo, że przez "centralnie" nie rozumiemy tutaj
położenia obręczy względem kołnierzy piasty (bo tak prawie nigdy nie
jest), tylko to jak wypada koło zamontowane w ramie. Obręcz ma być nad
OLD / 2 i tyle.

Nie jest tak. Co prawda niektóre ramy są rzeczywiście celowo
asymetryczne, ale to rzadkość. Każda "normalna" rama _powinna_ być
symetryczna i prosta, a koło zaplecione poprawnie również nie powinno
być w ramie przesunięte w żadną ze stron.

Oj, zdarza siÄ™ :)

CiÄ…gle nie znajdujÄ™ na to usprawiedliwienia ;)

--
KrzyÅ›

Data: 2011-05-02 16:32:05
Autor: Wojtek Sobociński
Lepsze wrogiem dobrego (hamulce tarcz owe) i inne żale.
W dniu 2011-05-02 13:57, karbar pisze:

No właśnie nie wiem, którą taktykę obrać. Rower do góry kołami i
pozwolić swobodnie ustawić się osi, czy tą Twoją, z rowerem z kołami na
ziemi, dociskajÄ…c rower do ziemi.


Dociskać stojący rower.

--
Wojtek Sobociński
Full szosa 2 sztywniaki
XTZ 750 '91
Podkowa Leśna

Data: 2011-05-02 12:03:16
Autor: Rowerex
Lepsze wrogiem dobrego (hamulce tarczowe) i inne ¿ale.
On 2 Maj, 15:32, Wojtek Sobociñski <sob...@gazeta.pl> wrote:
W dniu 2011-05-02 13:57, karbar pisze:



> No w³a¶nie nie wiem, któr± taktykê obraæ. Rower do góry ko³ami i
> pozwoliæ swobodnie ustawiæ siê osi, czy t± Twoj±, z rowerem z ko³ami na
> ziemi, dociskaj±c rower do ziemi.

Dociskaæ stoj±cy rower.

Dociskaæ z góry ko³o gdy rower jest do góry nogami - dla mnie to
najpewniejsza metoda :-)

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2011-05-03 04:46:07
Autor: Wojtek Sobociñski
Lepsze wrogiem dobrego (hamulce tarczowe) i inne ¿ale.
W dniu 2011-05-02 21:03, Rowerex pisze:
On 2 Maj, 15:32, Wojtek Sobociñski<sob...@gazeta.pl>  wrote:
W dniu 2011-05-02 13:57, karbar pisze:



No w³a¶nie nie wiem, któr± taktykê obraæ. Rower do góry ko³ami i
pozwoliæ swobodnie ustawiæ siê osi, czy t± Twoj±, z rowerem z ko³ami na
ziemi, dociskaj±c rower do ziemi.

Dociskaæ stoj±cy rower.

Dociskaæ z góry ko³o gdy rower jest do góry nogami - dla mnie to
najpewniejsza metoda :-)

Na jedno wychodzi, nie? :)

--
Wojtek Sobociñski
Full szosa 2 sztywniaki
XTZ 750 '91
Podkowa Le¶na

Data: 2011-05-02 22:25:12
Autor: Rowerex
Lepsze wrogiem dobrego (hamulce tarczowe) i inne ¿ale.
On 3 Maj, 03:46, Wojtek Sobociñski <sob...@gazeta.pl> wrote:
W dniu 2011-05-02 21:03, Rowerex pisze:

> On 2 Maj, 15:32, Wojtek Sobociñski<sob...@gazeta.pl>  wrote:
>> W dniu 2011-05-02 13:57, karbar pisze:

>>> No w³a¶nie nie wiem, któr± taktykê obraæ. Rower do góry ko³ami i
>>> pozwoliæ swobodnie ustawiæ siê osi, czy t± Twoj±, z rowerem z ko³ami na
>>> ziemi, dociskaj±c rower do ziemi.

>> Dociskaæ stoj±cy rower.

> Dociskaæ z góry ko³o gdy rower jest do góry nogami - dla mnie to
> najpewniejsza metoda :-)

Na jedno wychodzi, nie? :)

Szkopu³ w tym, ¿e nie do koñca, a diabe³ tkwi w szczegó³ach :)

Rower i stoj±ce na pod³o¿u ko³o to uk³ad statycznie niestabilny, lata
na boki przy ka¿dym ruchu, a nie podtrzymany siê przewróci. Nie do¶æ
¿e ko³o jest niestabilne na styku z pod³o¿em, to jeszcze nie jest
dokrêcone do ramy.

Za¶ rower stoj±cy do góry ko³ami i opieraj±cy siê na kierownicy jest
ju¿ uk³adem jak najbardziej ustabilizowanym, nie wywróci siê sam
(chyba ¿e tornado zawieje), wobec czego ko³o mo¿na znacznie
precyzyjniej zamontowaæ...

Mo¿e to dobry przyk³ad, mo¿e nie, ale na wy¶cigach kolarskich
pokazywanych TV ko³a wymieniane s± na szybko i na stoj±co, a potem
czêsto do kolarza podje¿d¿a wóz techniczny i kole¶ siedz±cy w aucie
majstruje przy tylnym hamulcu, prawdopodobnie ocieraj±cym o obrêcz byæ
mo¿e z powodu niezbyt precyzyjnego zamontowania ko³a. Podejrzewam, ¿e
gdyby serwisant mia³ czas, to by sobie odwróci³ rower i zamontowa³
ko³o precyzyjnie, no ale czasu to on nie ma...

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2011-05-03 11:46:31
Autor: Krzyś Cierpiętnik
Lepsze wrogiem dobrego (hamulce tarczowe) i inne żale.
Rowerex wrote:

Rower i stojące na podłożu koło to układ statycznie niestabilny, lata
na boki przy każdym ruchu, a nie podtrzymany się przewróci. Nie dość
że koło jest niestabilne na styku z podłożem, to jeszcze nie jest
dokręcone do ramy.

Zaś rower stojący do góry kołami i opierający się na kierownicy jest
już układem jak najbardziej ustabilizowanym, nie wywróci się sam
(chyba że tornado zawieje), wobec czego koło można znacznie
precyzyjniej zamontować...

....i przy okazji poniszczyć sobie siodełko, licznik (podstawkę
licznika), lampkę (uchwyt lampki), manetki i jak dobrze pójdzie to
jeszcze gripy?

http://www.sheldonbrown.com/brandt/upside-down.html

--
KrzyÅ›

Data: 2011-05-03 04:16:54
Autor: Rowerex
Lepsze wrogiem dobrego (hamulce tarczowe) i inne ¿ale.
On 3 Maj, 10:46, Krzy¶ Cierpiêtnik <b...@blah.invalid> wrote:

> Za¶ rower stoj±cy do góry ko³ami i opieraj±cy siê na kierownicy jest
> ju¿ uk³adem jak najbardziej ustabilizowanym, nie wywróci siê sam
> (chyba ¿e tornado zawieje), wobec czego ko³o mo¿na znacznie
> precyzyjniej zamontowaæ...

...i przy okazji poniszczyæ sobie siode³ko, licznik (podstawkê
licznika), lampkê (uchwyt lampki), manetki i jak dobrze pójdzie to
jeszcze gripy?

Zgadza siê, to mo¿e byæ problem, gdy co¶ nas dopadnie na trasie, ale w
normalnych domowych warunkach s± to przesadne obawy.

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2011-05-03 14:37:59
Autor: Wojtek Sobociñski
Lepsze wrogiem dobrego (hamulce tarczowe) i inne ¿ale.
W dniu 2011-05-03 07:25, Rowerex pisze:
On 3 Maj, 03:46, Wojtek Sobociñski<sob...@gazeta.pl>  wrote:
W dniu 2011-05-02 21:03, Rowerex pisze:

On 2 Maj, 15:32, Wojtek Sobociñski<sob...@gazeta.pl>    wrote:
W dniu 2011-05-02 13:57, karbar pisze:

No w³a¶nie nie wiem, któr± taktykê obraæ. Rower do góry ko³ami i
pozwoliæ swobodnie ustawiæ siê osi, czy t± Twoj±, z rowerem z ko³ami na
ziemi, dociskaj±c rower do ziemi.

Dociskaæ stoj±cy rower.

Dociskaæ z góry ko³o gdy rower jest do góry nogami - dla mnie to
najpewniejsza metoda :-)

Na jedno wychodzi, nie? :)

Szkopu³ w tym, ¿e nie do koñca, a diabe³ tkwi w szczegó³ach :)

Rower i stoj±ce na pod³o¿u ko³o to uk³ad statycznie niestabilny, lata
na boki przy ka¿dym ruchu, a nie podtrzymany siê przewróci. Nie do¶æ
¿e ko³o jest niestabilne na styku z pod³o¿em, to jeszcze nie jest
dokrêcone do ramy.

Z praktyki to wiem, i powtarzam: ko³o najlepiej jest zak³adaæ na stoj±cym  rowerze - to daje pewno¶æ ¿e jest ustawi³o siê w widelcu. Robiê to w  ten sposób, ¿e najpierw dokrêcam wstêpnie szybkozamykacz a potem dociskam rower do ziemi i zaciskam. Zak³adanie kó³ na stojaku, nawet podpieraj±c kolanem od do³u, nie daje gwarancji ¿e dobrze siê u³o¿y³y. I czêsto, po zdjêciu ze stojaka, okazuje siê ¿e jednak siê ¼le u³o¿y³a o¶ka w widelcu i trzeba poprawiæ na stoj±co :)

--
Wojtek Sobociñski
Full szosa 2 sztywniaki
XTZ 750 '91
Podkowa Le¶na

Lepsze wrogiem dobrego (hamulce tarcz owe) i inne żale.

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona