Data: 2009-02-26 15:09:07 | |
Autor: abelincoln | |
Let the right one in [SPOILERY możliwe] | |
Dnia Thu, 26 Feb 2009 11:57:13 +0100, Catalyst napisał(a):
zapadnięcie się w obraz. Nie widziałem w zasadzie jeszcze tak opowiedzianej historii o wampirach - nie widziałem jeszcze tak zrealizowanego filmu wogóle. A co było w niej takiego niezwykłego? Nie czepiam się, tylko mnie to stwierdzenie zaciekawiło - gdzieś w czeluściach gógla jest moja recka (nie aż tak entuzjastyczna) :-) -- Pozdrawiam, abelincoln http://dlugajczyk.pl |
|
Data: 2009-02-26 15:21:38 | |
Autor: Catalyst | |
Let the right one in [SPOILERY możliwe] | |
"abelincoln" <abelincoln@poczta.onet.pl> wrote in message news:7ck66kdgjg6d.9bfmugoov0rj.dlg40tude.net... A co było w niej takiego niezwykłego? To, że film daje możliwość niejednoznacznej interpretacji - co do relacji naszej miłej "dziewczynki" oraz mężczyzn którzy pojawiają się w jej życiu. Samo zakończenie z "pocałunkiemm" w Morse'ie chwyta za serce :) Kupa smaczków które można interpretować niejednoznacznie, film daje możliwość dyskusji o nim (i pewnie też w kontekście filmu jako adaptacji książki bo na podstawie takowej powstał podobno). Czy to film o przyjaźni, miłości, tolerancji? O czym jeszcze? Może zemście i nienawiści. Do tego No poprostu (tak zupełnie po amatorsku - nie param się krytyką filmową :)) baaaardzo mi się podobał i oglądałem go z szalonym zainteresowaniem czego nie doświadczyłem od bardzo dawna. Zwłaszcza w konwencji horroru (do której tego filmu do końca bym nie zaliczał) C |
|