Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Letnia wyprawa na Pribaltyke

Letnia wyprawa na Pribaltyke

Data: 2009-09-07 13:39:50
Autor: Jan Cytawa
Letnia wyprawa na Pribaltyke
Zapraszam chetnych do obejrzenia zdjec z naszej wakcyjnej wyprawy do
Estonii, Lotwy i Litwy.
Zdjecia sa tutaj:

http://abc.umcs.lublin.pl/Inflanty2009

Brak czasu i weny spowodowaly, ze sa to tylko zdjecia. W nazwach plikow
sa tylko podane miejsca, gdzie to bylo robioine. Troche szczegolow
podam.

Nasza grupa liczyla na starcie 6 osob. Z Rygi jedna osoba wrocila po
polmetku autobusem.
Do Tallina dojechalismy wynajetym busem z przyczepka. Po zwiedzeniu
Tallina pojechalismy pociagiem do Rakvere i dalej juz troche wzdluz
Zatoki Finskiej dojechalismy do Jeziora Pejpus, ktore jest 35 razy
wieksze od naszych Sniardw. Nastepnie przez Tartu do Valgi, skad znowu
pociagiem do Rygi. Troche sie po Rydze pokrecilismy idalej prosto na
Litwe. Pociagiem znowu dojechalismy do Klajpedy i w zasadzie czas juz
bylo wracac do Polski. Wiec znowu pociagiem do Janowa i stamtad juz
rowerem pod granice polska, skad znowyu nas zabral znajomy . Jeszcze
zrobilismy mala runde 200 km po okolicach Biebrzanskiego Parku i Elku.

W sumie przejechalismy rowerami 1200 km przez niecale 3 tygodnie.
Jezdzilismy dziennie po okolo 80 km. Byl czas na zwiedzanie, posilki i
odpoczynki. Wyjezdzalismy nie wczesniej niz o godz. 10 a to glownie z
tego powodu, ze o tej porze dopiero wysychaly namioty.
Pogoda byla swietna. Praktycznie w dzien deszcz nie padal, swiecilo
jakies slonce i nie bylo upalow. Przez 3 koncowe dni za to mocno wialo w
morde.
Poza 3 przebitymi detkami i jednej zbyt wczesnie zepsutej oponie zadnych
awrii nie mielismy a drogi byly rozne. Wiekszosc naszych rowerow to
sprawdzone w bojach 20latki.:).

Cosmy zobaczyli i przezyli to nasze. W kazdym razie mamy za soba jeszcze
jedne bardzo udane rowerowe wakacje.

Po podliczeniu wszystkich kosztow wakacje wyszly nam po ok. 1300 zl na
osobe na prawie 3 tygodnie.

Noclegi mielismy w wiekszosci na dziko. Tylko w stolicach spalismy na
kempingach. Bardzo pozytywne wrazenie zrobila na nas Estonia. Schludnie i spokojne.
Troche gorzej i bo i bardzo drogo na Lotwie. Na Litwie normalnie.

Ludzie wszedzie dla nas mili co juz dawno stwierdzilem. Czasem pomagali
nam i wskazywali fajne miejsca na noclegi w okolicy.

A na koniec powrot do Polski i stwierdzenie, ze nie mamy sie czego
wstydzic pod prawie kazdym wzgledem. Zarowno jakosc drog a zwlaszcza
zaopatrzenie jest w Polsce na sporo wyzszym poziomie a poza tym jest
taniej i mamy duzo wiecej atrakcji turystycznych. Jan Cytawa

Data: 2009-09-07 14:25:34
Autor: click
Letnia wyprawa na Pribaltyke
Jan Cytawa pisze:

Bardzo pozytywne wrazenie zrobila na nas Estonia. Schludnie i spokojne.



tak i bardzo dobre jedzenie lokalne
my przejechalismy wybrzezem od granicy z Lotwa i promem na na wyspe (Saaremaa) ktora niemal cala przemierzylismy
i chetnie objechalbym sobie cala Estonie tak, zeby tam spedzic miesiac

--
c l i c k 'n' r i d e   | kto nie pije, ten nie jedzie
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]

Data: 2009-09-08 10:01:36
Autor: pawlin
Letnia wyprawa na Pribaltyke
Jan Cytawa pisze:
Zapraszam chetnych do obejrzenia zdjec z naszej wakcyjnej wyprawy do
Estonii, Lotwy i Litwy.
Zdjecia sa tutaj:

http://abc.umcs.lublin.pl/Inflanty2009

<ciach>
a my z zonka podczas podrozy poslubnej objechalismy dookola litwe, lotwe i estonie :)

http://pawlin.bikestats.pl/index.php?category=7881

rowerkowo :)
pawlin

Data: 2009-09-08 10:11:22
Autor: Alfer_z_pracy
Letnia wyprawa na Pribaltyke
pawlin napisal:
a my z zonka podczas podrozy poslubnej objechalismy dookola litwe, lotwe i estonie :)

http://pawlin.bikestats.pl/index.php?category=7881

Sa fotki, które powoduja, ze siedzac w pracy dostaje plasawicy i rwe sie do krecenia. Za asfaltami nie przepadam ale to mi sie spodobalo (koniecznie na full screen, zeby wciagalo optycznie):
http://picasaweb.google.pl/pawel.bunko2009/PodrozPoslubnaLitwaOtwaEstoniaDzien23#5358403926212238050

Pzdr
A.

Letnia wyprawa na Pribaltyke

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona