Dlaczego w Polsce najbardziej podnoszą podatki ci, którzy ograniczają pieniądze na szkolnictwo, kolej, na pomoc społeczna, szpitale i tym podobne instytucje? Według klasycznej teorii fiskalnej powinno być na odwrót, jako że wydatki społeczne finansowane są z kieszeni podatnika... Cóż ( teoria teorią, a życie sobie płynie.
Od czasu okrągłego stołu wykształceni na PRL-owskich uczelniach 'politolodzy' robią nam wodę z mózgu pojęciami lewicy i prawicy. Gdy jakiś dziennikarzyna prosi ich o komentarz, plotą dyrdymały o polaryzowaniu się polskiej sceny politycznej na prawicę i lewicę. Ową 'lewicą' ma być oczywiście czerwona oligarchia rodem z PZPR, no a prawica?
Rolę 'prawicy' odwalają zwykle byli goście pańskiego stołu, czyli pachołki czerwonych od czarnej roboty. Czasem trafi się jakiś poczciwy idiota, który w tym towarzystwie poczuł się zniesmaczony, więc okrzykują go 'socjalistą', rozdawnikiem nie swoich pieniędzy, częściej jednak 'skrajną prawicą', albo zamiennie jednym i drugim.
:
Bełkot na temat prawicy i lewicy nikomu niczego w Polsce nie wyjaśnił. Nie mamy tu bowiem ani socjalizmu, ani kapitalizmu, lecz typowy dla postsowieckich krajów feudalizm, gdzie rolę kapłanów pełnią opiniotwórcze elity. Dlatego nie funkcjonuje w Polsce ani normalny wolny rynek, ani normalne dla wolnych krajów programy społeczne.
Polskie ugrupowania uważające się za liberalne sprowadzają swój program do ograniczania roli państwa w społeczeństwie, czyli do cięć wszelkich jego wydatków. Ludzie ci najczęściej wywodzą się ze środowisk podziemia gospodarczego PRL, więc państwo jako takie postrzegają jako wroga numer jeden. W efekcie budują egoistyczny kapitalizm wspierany ideowo materialistycznym stereotypem rzekomego konfliktu człowieka z kapitałem.
Publiczne szkoły, szpitale, infrastruktura kolejowa są w Polsce traktowane jako kosztowne obciążenia dla rozwoju gospodarki. Wolna gospodarka kwitnie zwykle tam, gdzie ludzie nie szczędzili wydatków na tego rodzaju inwestycje. Tymczasem w Polsce zdycha wojsko, sądy i policję pewnie całkiem sprywatyzują. Można tylko zastanawiać się nad tym, kiedy w III RP pojawi się syndrom somalijski.
Dzisiejsza Polska nie ma gospodarza (ten rozbity samolot też mieli w d...). Życie pokazuje coraz to nowe przykłady marnowania, lub wręcz rozkradania publicznych pieniędzy. Nic dziwnego, że wzrostowi podatków towarzyszą cięcia dotacji na cele społeczne. Jednak zjawisko to oznacza, że możliwy jest proces odwrotny. W jakich warunkach?
Polsce potrzebna jest partia liberalna, wolna zarówno od fikcyjnych podziałów jak i od realnie istniejących feudalnych powiązań. Aby pogodzić program liberalny ze społecznym, trzeba zachować dystans wobec jazgotu ideologicznych i światopoglądowych wojen wykreowanych w III RP. Aby taki program przeprowadzić, nie można być zależnym od żadnych czynników, które tym jazgotem się posługują.

jb

On 14 Sty, 23:22, "Jacek Biały" <jacekbialy.0[WYKOP]@o2.pl> wrote:

Dlaczego w Polsce najbardziej podnoszą podatki ci, którzy ograniczają
pieniądze na szkolnictwo, kolej, na pomoc społeczna, szpitale i tym podobne
instytucje? Według klasycznej teorii fiskalnej powinno być na odwrót, jako
że wydatki społeczne finansowane są z kieszeni podatnika... Cóż ( teoria
teorią, a życie sobie płynie.
Od czasu okrągłego stołu wykształceni na PRL-owskich uczelniach
'politolodzy' robią nam wodę z mózgu pojęciami lewicy i prawicy. Gdy jakiś
dziennikarzyna prosi ich o komentarz, plotą dyrdymały o polaryzowaniu się
polskiej sceny politycznej na prawicę i lewicę. Ową 'lewicą' ma być
oczywiście czerwona oligarchia rodem z PZPR, no a prawica?
Rolę 'prawicy' odwalają zwykle byli goście pańskiego stołu, czyli pachołki
czerwonych od czarnej roboty. Czasem trafi się jakiś poczciwy idiota, który
w tym towarzystwie poczuł się zniesmaczony, więc okrzykują go 'socjalistą',
rozdawnikiem nie swoich pieniędzy, częściej jednak 'skrajną prawicą', albo
zamiennie jednym i drugim.
:
Bełkot na temat prawicy i lewicy nikomu niczego w Polsce nie wyjaśnił. Nie
mamy tu bowiem ani socjalizmu, ani kapitalizmu, lecz typowy dla
postsowieckich krajów feudalizm, gdzie rolę kapłanów pełnią opiniotwórcze
elity. Dlatego nie funkcjonuje w Polsce ani normalny wolny rynek, ani
normalne dla wolnych krajów programy społeczne.
Polskie ugrupowania uważające się za liberalne sprowadzają swój program do
ograniczania roli państwa w społeczeństwie, czyli do cięć wszelkich jego
wydatków. Ludzie ci najczęściej wywodzą się ze środowisk podziemia
gospodarczego PRL, więc państwo jako takie postrzegają jako wroga numer
jeden. W efekcie budują egoistyczny kapitalizm wspierany ideowo
materialistycznym stereotypem rzekomego konfliktu człowieka z kapitałem.
Publiczne szkoły, szpitale, infrastruktura kolejowa są w Polsce traktowane
jako kosztowne obciążenia dla rozwoju gospodarki. Wolna gospodarka kwitnie
zwykle tam, gdzie ludzie nie szczędzili wydatków na tego rodzaju inwestycje.
Tymczasem w Polsce zdycha wojsko, sądy i policję pewnie całkiem
sprywatyzują. Można tylko zastanawiać się nad tym, kiedy w III RP pojawi się
syndrom somalijski.
Dzisiejsza Polska nie ma gospodarza (ten rozbity samolot też mieli w d....).
Życie pokazuje coraz to nowe przykłady marnowania, lub wręcz rozkradania
publicznych pieniędzy. Nic dziwnego, że wzrostowi podatków towarzyszą cięcia
dotacji na cele społeczne. Jednak zjawisko to oznacza, że możliwy jest
proces odwrotny. W jakich warunkach?
Polsce potrzebna jest partia liberalna, wolna zarówno od fikcyjnych
podziałów jak i od realnie istniejących feudalnych powiązań. Aby pogodzić
program liberalny ze społecznym, trzeba zachować dystans wobec jazgotu
ideologicznych i światopoglądowych wojen wykreowanych w III RP. Aby taki
program przeprowadzić, nie można być zależnym od żadnych czynników, które
tym jazgotem się posługują.

jb

Bo to mentalność niewolnika, czyli po prostu nie dociera że ludzie
mają prawo do rozwoju, gdzie układa się prawo pod ten rozwój, na czym
bogaci się państwo. Tylko niewolnik będąc za komuny pod batem, zrobił
tylko tyle żeby być obecnie biczującym, czyli zawsze niewola, tylko
zmiana dupy na fotelu. Gdyby nam pozamykać granice za czym tęskni
kler, bo polacy widzą że w krajach świeckich lepiej się żyje, to by tu
nadal było szarno, biednie jak za komuny. Tylko fotel dupe zmienił.

Użytkownik "glob" <strukturalizm@gmail.com> napisał w wiadomości news:2623b860-8566-4b80-aa21-d701ae24ab7cp17g2000vbn.googlegroups.com...
On 14 Sty, 23:22, "Jacek Biały" <jacekbialy.0[WYKOP]@o2.pl> wrote:

Dlaczego w Polsce najbardziej podnoszą podatki ci, którzy ograniczają
pieniądze na szkolnictwo, kolej, na pomoc społeczna, szpitale i tym podobne
instytucje? Według klasycznej teorii fiskalnej powinno być na odwrót, jako
że wydatki społeczne finansowane są z kieszeni podatnika... Cóż ( teoria
teorią, a życie sobie płynie.
Od czasu okrągłego stołu wykształceni na PRL-owskich uczelniach
'politolodzy' robią nam wodę z mózgu pojęciami lewicy i prawicy. Gdy jakiś
dziennikarzyna prosi ich o komentarz, plotą dyrdymały o polaryzowaniu się
polskiej sceny politycznej na prawicę i lewicę. Ową 'lewicą' ma być
oczywiście czerwona oligarchia rodem z PZPR, no a prawica?
Rolę 'prawicy' odwalają zwykle byli goście pańskiego stołu, czyli pachołki
czerwonych od czarnej roboty. Czasem trafi się jakiś poczciwy idiota, który
w tym towarzystwie poczuł się zniesmaczony, więc okrzykują go 'socjalistą',
rozdawnikiem nie swoich pieniędzy, częściej jednak 'skrajną prawicą', albo
zamiennie jednym i drugim.
:
Bełkot na temat prawicy i lewicy nikomu niczego w Polsce nie wyjaśnił. Nie
mamy tu bowiem ani socjalizmu, ani kapitalizmu, lecz typowy dla
postsowieckich krajów feudalizm, gdzie rolę kapłanów pełnią opiniotwórcze
elity. Dlatego nie funkcjonuje w Polsce ani normalny wolny rynek, ani
normalne dla wolnych krajów programy społeczne.
Polskie ugrupowania uważające się za liberalne sprowadzają swój program do
ograniczania roli państwa w społeczeństwie, czyli do cięć wszelkich jego
wydatków. Ludzie ci najczęściej wywodzą się ze środowisk podziemia
gospodarczego PRL, więc państwo jako takie postrzegają jako wroga numer
jeden. W efekcie budują egoistyczny kapitalizm wspierany ideowo
materialistycznym stereotypem rzekomego konfliktu człowieka z kapitałem.
Publiczne szkoły, szpitale, infrastruktura kolejowa są w Polsce traktowane
jako kosztowne obciążenia dla rozwoju gospodarki. Wolna gospodarka kwitnie
zwykle tam, gdzie ludzie nie szczędzili wydatków na tego rodzaju inwestycje.
Tymczasem w Polsce zdycha wojsko, sądy i policję pewnie całkiem
sprywatyzują. Można tylko zastanawiać się nad tym, kiedy w III RP pojawi się
syndrom somalijski.
Dzisiejsza Polska nie ma gospodarza (ten rozbity samolot też mieli w d...).
Życie pokazuje coraz to nowe przykłady marnowania, lub wręcz rozkradania
publicznych pieniędzy. Nic dziwnego, że wzrostowi podatków towarzyszą cięcia
dotacji na cele społeczne. Jednak zjawisko to oznacza, że możliwy jest
proces odwrotny. W jakich warunkach?
Polsce potrzebna jest partia liberalna, wolna zarówno od fikcyjnych
podziałów jak i od realnie istniejących feudalnych powiązań. Aby pogodzić
program liberalny ze społecznym, trzeba zachować dystans wobec jazgotu
ideologicznych i światopoglądowych wojen wykreowanych w III RP. Aby taki
program przeprowadzić, nie można być zależnym od żadnych czynników, które
tym jazgotem się posługują.

jb

Bo to mentalność niewolnika, czyli po prostu nie dociera że ludzie
mają prawo do rozwoju, gdzie układa się prawo pod ten rozwój, na czym
bogaci się państwo. Tylko niewolnik będąc za komuny pod batem, zrobił
tylko tyle żeby być obecnie biczującym, czyli zawsze niewola, tylko
zmiana dupy na fotelu.
-- -- -- -- -

A powiedz jeszcze globie, czy ty nienawidzisz tych niewolników?
Jesli tak, wyjedz do wolnego swiata i nie zawracaj sobie nimi swojej szlachetnej dupy.




 Gdyby nam pozamykać granice za czym tęskni
kler, bo polacy widzą że w krajach świeckich lepiej się żyje, to by tu
nadal było szarno, biednie jak za komuny. Tylko fotel dupe zmienił.
-- -- -- -

Co nie do końca jest prawdą.
Gdyby nam pozamykac granice, moglibyśmy przypominać jakis zapyziały kraj, jakich wiele na swiecie, ale to nie wystarczy, aby z kraju zrobic czerwony chlew.
j

On 15 Sty, 21:15, "jr" <tractusal...@gru.pl> wrote:

Użytkownik "glob" <struktural...@gmail.com> napisał w wiadomościnews:2623b860-8566-4b80-aa21-d701ae24ab7cp17g2000vbn.googlegroups.com...
On 14 Sty, 23:22, "Jacek Biały" <jacekbialy.0[WYKOP]@o2.pl> wrote:









> Dlaczego w Polsce najbardziej podnoszą podatki ci, którzy ograniczają
> pieniądze na szkolnictwo, kolej, na pomoc społeczna, szpitale i tym
> podobne
> instytucje? Według klasycznej teorii fiskalnej powinno być na odwrót, jako
> że wydatki społeczne finansowane są z kieszeni podatnika... Cóż ( teoria
> teorią, a życie sobie płynie.
> Od czasu okrągłego stołu wykształceni na PRL-owskich uczelniach
> 'politolodzy' robią nam wodę z mózgu pojęciami lewicy i prawicy.. Gdy jakiś
> dziennikarzyna prosi ich o komentarz, plotą dyrdymały o polaryzowaniu się
> polskiej sceny politycznej na prawicę i lewicę. Ową 'lewicą' ma być
> oczywiście czerwona oligarchia rodem z PZPR, no a prawica?
> Rolę 'prawicy' odwalają zwykle byli goście pańskiego stołu, czyli pachołki
> czerwonych od czarnej roboty. Czasem trafi się jakiś poczciwy idiota,
> który
> w tym towarzystwie poczuł się zniesmaczony, więc okrzykują go
> 'socjalistą',
> rozdawnikiem nie swoich pieniędzy, częściej jednak 'skrajną prawicą', albo
> zamiennie jednym i drugim.
> :
> Bełkot na temat prawicy i lewicy nikomu niczego w Polsce nie wyjaśnił. Nie
> mamy tu bowiem ani socjalizmu, ani kapitalizmu, lecz typowy dla
> postsowieckich krajów feudalizm, gdzie rolę kapłanów pełnią opiniotwórcze
> elity. Dlatego nie funkcjonuje w Polsce ani normalny wolny rynek, ani
> normalne dla wolnych krajów programy społeczne.
> Polskie ugrupowania uważające się za liberalne sprowadzają swój program do
> ograniczania roli państwa w społeczeństwie, czyli do cięć wszelkich jego
> wydatków. Ludzie ci najczęściej wywodzą się ze środowisk podziemia
> gospodarczego PRL, więc państwo jako takie postrzegają jako wroga numer
> jeden. W efekcie budują egoistyczny kapitalizm wspierany ideowo
> materialistycznym stereotypem rzekomego konfliktu człowieka z kapitałem.
> Publiczne szkoły, szpitale, infrastruktura kolejowa są w Polsce traktowane
> jako kosztowne obciążenia dla rozwoju gospodarki. Wolna gospodarka kwitnie
> zwykle tam, gdzie ludzie nie szczędzili wydatków na tego rodzaju
> inwestycje.
> Tymczasem w Polsce zdycha wojsko, sądy i policję pewnie całkiem
> sprywatyzują. Można tylko zastanawiać się nad tym, kiedy w III RP pojawi
> się
> syndrom somalijski.
> Dzisiejsza Polska nie ma gospodarza (ten rozbity samolot też mieli w
> d...).
> Życie pokazuje coraz to nowe przykłady marnowania, lub wręcz rozkradania
> publicznych pieniędzy. Nic dziwnego, że wzrostowi podatków towarzyszą
> cięcia
> dotacji na cele społeczne. Jednak zjawisko to oznacza, że możliwy jest
> proces odwrotny. W jakich warunkach?
> Polsce potrzebna jest partia liberalna, wolna zarówno od fikcyjnych
> podziałów jak i od realnie istniejących feudalnych powiązań. Aby pogodzić
> program liberalny ze społecznym, trzeba zachować dystans wobec jazgotu
> ideologicznych i światopoglądowych wojen wykreowanych w III RP. Aby taki
> program przeprowadzić, nie można być zależnym od żadnych czynników, które
> tym jazgotem się posługują.

> jb

Bo to mentalność niewolnika, czyli po prostu nie dociera że ludzie
mają prawo do rozwoju, gdzie układa się prawo pod ten rozwój, na czym
bogaci się państwo. Tylko niewolnik będąc za komuny pod batem, zrobił
tylko tyle żeby być obecnie biczującym, czyli zawsze niewola, tylko
zmiana dupy na fotelu.
-- -- -- -- -

A powiedz jeszcze globie, czy ty nienawidzisz tych niewolników?
Jesli tak, wyjedz do wolnego swiata i nie zawracaj sobie nimi swojej
szlachetnej dupy.

 Gdyby nam pozamykać granice za czym tęskni
kler, bo polacy widzą że w krajach świeckich lepiej się żyje, to by tu
nadal było szarno, biednie jak za komuny. Tylko fotel dupe zmienił.
-- -- -- -

Co nie do końca jest prawdą.
Gdyby nam pozamykac granice, moglibyśmy przypominać jakis zapyziały kraj,
jakich wiele na swiecie, ale to nie wystarczy, aby z kraju zrobic czerwony
chlew.
j

To mówisz że Polacy powinni wyjechać z kraju, a jeśli nie ma takiej
możliwości to co, nie mogą się wypowiadać, bo zaraz wyjedź z kraju i
chołota dalej taniec cwaniaka?
Odebrałem to jako próbę cenzury, bo realnie to większość nie ma
możliwości wyjechać, a to wyjeć, to lekceważenie ludzi i próba
zamykania im mord.
 A co tutaj rozwinięto w Polsce, jak politycy na rozwój wyją, jakby
ktoś chciał im zadrapać trumienkę, do której ideologicznie wpychają
Polaków, ten zacietrzewiony nacjonalizm konserwatywny jest bardzo, do
złudzenia, przypominający komunizm, czyli ideologia kosztem ludzi, a
kraj któremu ideologia blokuje rozwój _upada.
Bo kraj to ludzie, a nie tradycje, pomniki, biurokracja i im bardziej
zasilany jest biegun abstrakcyjny , tym więcej antyludzkości w danym
regionie i łamania praw, cwaniactwa, obłudy, karierowiczostwa,
sadyzmu, oszołomstwa itd.
 A co do kleru, to w każdym państwie w którym dostał przywileje,
państwo to upadało moralnie i gospodarczo, czyli jak w każdym
totalitaryźmie, który panicznie boi się wolności. I jak za komuny mamy
paranoje sianą przeciwko zachodowi i temu co tam dobre , jak prawa
człowieka, pluralizm, demokracja. Jest jakby kolejną trumienką
narzucaną Polakom i przeciwko ich wolności i rozwojowi. Kler bardzo
boi się wolności w PL.

Użytkownik "glob" <strukturalizm@gmail.com> napisał w wiadomości news:22f44f33-70cc-42f6-9b48-ee41d0408a08h11g2000vbf.googlegroups.com...
On 15 Sty, 21:15, "jr" <tractusal...@gru.pl> wrote:

Użytkownik "glob" <struktural...@gmail.com> napisał w wiadomościnews:2623b860-8566-4b80-aa21-d701ae24ab7cp17g2000vbn.googlegroups.com...
On 14 Sty, 23:22, "Jacek Biały" <jacekbialy.0[WYKOP]@o2.pl> wrote:









> Dlaczego w Polsce najbardziej podnoszą podatki ci, którzy ograniczają
> pieniądze na szkolnictwo, kolej, na pomoc społeczna, szpitale i tym
> podobne
> instytucje? Według klasycznej teorii fiskalnej powinno być na odwrót, > jako
> że wydatki społeczne finansowane są z kieszeni podatnika... Cóż ( teoria
> teorią, a życie sobie płynie.
> Od czasu okrągłego stołu wykształceni na PRL-owskich uczelniach
> 'politolodzy' robią nam wodę z mózgu pojęciami lewicy i prawicy. Gdy > jakiś
> dziennikarzyna prosi ich o komentarz, plotą dyrdymały o polaryzowaniu > się
> polskiej sceny politycznej na prawicę i lewicę. Ową 'lewicą' ma być
> oczywiście czerwona oligarchia rodem z PZPR, no a prawica?
> Rolę 'prawicy' odwalają zwykle byli goście pańskiego stołu, czyli > pachołki
> czerwonych od czarnej roboty. Czasem trafi się jakiś poczciwy idiota,
> który
> w tym towarzystwie poczuł się zniesmaczony, więc okrzykują go
> 'socjalistą',
> rozdawnikiem nie swoich pieniędzy, częściej jednak 'skrajną prawicą', > albo
> zamiennie jednym i drugim.
> :
> Bełkot na temat prawicy i lewicy nikomu niczego w Polsce nie wyjaśnił. > Nie
> mamy tu bowiem ani socjalizmu, ani kapitalizmu, lecz typowy dla
> postsowieckich krajów feudalizm, gdzie rolę kapłanów pełnią > opiniotwórcze
> elity. Dlatego nie funkcjonuje w Polsce ani normalny wolny rynek, ani
> normalne dla wolnych krajów programy społeczne.
> Polskie ugrupowania uważające się za liberalne sprowadzają swój program > do
> ograniczania roli państwa w społeczeństwie, czyli do cięć wszelkich jego
> wydatków. Ludzie ci najczęściej wywodzą się ze środowisk podziemia
> gospodarczego PRL, więc państwo jako takie postrzegają jako wroga numer
> jeden. W efekcie budują egoistyczny kapitalizm wspierany ideowo
> materialistycznym stereotypem rzekomego konfliktu człowieka z kapitałem.
> Publiczne szkoły, szpitale, infrastruktura kolejowa są w Polsce > traktowane
> jako kosztowne obciążenia dla rozwoju gospodarki. Wolna gospodarka > kwitnie
> zwykle tam, gdzie ludzie nie szczędzili wydatków na tego rodzaju
> inwestycje.
> Tymczasem w Polsce zdycha wojsko, sądy i policję pewnie całkiem
> sprywatyzują. Można tylko zastanawiać się nad tym, kiedy w III RP pojawi
> się
> syndrom somalijski.
> Dzisiejsza Polska nie ma gospodarza (ten rozbity samolot też mieli w
> d...).
> Życie pokazuje coraz to nowe przykłady marnowania, lub wręcz rozkradania
> publicznych pieniędzy. Nic dziwnego, że wzrostowi podatków towarzyszą
> cięcia
> dotacji na cele społeczne. Jednak zjawisko to oznacza, że możliwy jest
> proces odwrotny. W jakich warunkach?
> Polsce potrzebna jest partia liberalna, wolna zarówno od fikcyjnych
> podziałów jak i od realnie istniejących feudalnych powiązań. Aby > pogodzić
> program liberalny ze społecznym, trzeba zachować dystans wobec jazgotu
> ideologicznych i światopoglądowych wojen wykreowanych w III RP. Aby taki
> program przeprowadzić, nie można być zależnym od żadnych czynników, > które
> tym jazgotem się posługują.

> jb

Bo to mentalność niewolnika, czyli po prostu nie dociera że ludzie
mają prawo do rozwoju, gdzie układa się prawo pod ten rozwój, na czym
bogaci się państwo. Tylko niewolnik będąc za komuny pod batem, zrobił
tylko tyle żeby być obecnie biczującym, czyli zawsze niewola, tylko
zmiana dupy na fotelu.
-- -- -- -- -

A powiedz jeszcze globie, czy ty nienawidzisz tych niewolników?
Jesli tak, wyjedz do wolnego swiata i nie zawracaj sobie nimi swojej
szlachetnej dupy.

Gdyby nam pozamykać granice za czym tęskni
kler, bo polacy widzą że w krajach świeckich lepiej się żyje, to by tu
nadal było szarno, biednie jak za komuny. Tylko fotel dupe zmienił.
-- -- -- -

Co nie do końca jest prawdą.
Gdyby nam pozamykac granice, moglibyśmy przypominać jakis zapyziały kraj,
jakich wiele na swiecie, ale to nie wystarczy, aby z kraju zrobic czerwony
chlew.
j

To mówisz że Polacy powinni wyjechać z kraju
-- -- -- -- -- -

Ty mówisz, mnie to w dupie.
j

On Tue, 15 Jan 2013 14:48:32 -0800, glob wrote:
[...]

To mówisz że Polacy powinni wyjechać z kraju, a jeśli nie ma takiej
możliwości to co, nie mogą się wypowiadać, bo zaraz wyjedź z kraju i
chołota dalej taniec cwaniaka?
Odebrałem to jako próbę cenzury, bo realnie to większość nie ma
możliwości wyjechać, a to wyjeć, to lekceważenie ludzi i próba zamykania
im mord.
 A co tutaj rozwinięto w Polsce, jak politycy na rozwĂłj wyją, jakby
ktoś chciał im zadrapać trumienkę, do której ideologicznie wpychają
PolakĂłw, ten zacietrzewiony nacjonalizm konserwatywny jest bardzo, do
złudzenia, przypominający komunizm, czyli ideologia kosztem ludzi, a
kraj ktĂłremu ideologia blokuje rozwĂłj _upada.
Bo kraj to ludzie, a nie tradycje, pomniki, biurokracja i im bardziej
zasilany jest biegun abstrakcyjny , tym więcej antyludzkości w danym
regionie i łamania praw, cwaniactwa, obłudy, karierowiczostwa,
sadyzmu, oszołomstwa itd.
 A co do kleru, to w kaĹźdym państwie w ktĂłrym dostał przywileje,
państwo to upadało moralnie i gospodarczo, czyli jak w każdym
totalitaryźmie, który panicznie boi się wolności. I jak za komuny mamy
paranoje sianą przeciwko zachodowi i temu co tam dobre , jak prawa
człowieka, pluralizm, demokracja. Jest jakby kolejną trumienką narzucaną
Polakom i przeciwko ich wolności i rozwojowi. Kler bardzo boi się
wolności w PL.

Chyba już sam się gubisz w ocenie tego co się tu dzieje.
Pytanie, czy to socjalizm czy kapitalizm jest niezupełnie na miejscu.
Chudzi bardziej o to, że Polska jest łupem zachodnich bankierów a polityka jest po to, żeby Polacy dali się eksploatować bez oporów.
Jak widać, wszystko idzie jak po maśle: Sprzedaliśmy prawie wszystko co mieliśmy za grosze, do tego zadłużając się na niespotykaną wcześniej skalę i zamieniając radzący sobie nieźle naród w niewolników i tanią siłę roboczą dla zachodnich bankierów.
Dlatego pomimo tego, że mamy kapitalizm, rządzący nami (to niekoniecznie oznacza nasz rząd) muszą wprowadzać elementy socjalistyczne, religijne i t.p. po to, żeby te kilkadziesiąt milionów ludzi utrzymać w ryzach.
Przy czym kontrolowana bieda, tworzenie podziałów i inne represje są doskonałym środkiem do tego celu.

Taki stan oczywiście nie będzie trwał bez końca, ale to nie jest zmartwienie eksploatatorów tego kraju, oni znajdą inny kraj do zniszczenia i zapewnienia utrzymania dla siebie. A Polacy za jakiś czas znowu zaczną odbudowę kraju, tak jak to było już przerabiane po wojnie.

  Pytanie, czy to socjalizm czy kapitalizm jest niezupełnie na miejscu.



Zgadza się Wiesiaczku. Mamy tutaj klasyczny postsowiecki feudalizm.

| Chudzi bardziej o to, że Polska jest łupem zachodnich bankierów a
| polityka jest po to, żeby Polacy dali się eksploatować bez oporów.

Dokladnie tak. Czerwoni książęta znaleśli sobie nowych protektorów, którym służą z psim oddaniem, jak kiedyś służyli Sowietom. Zagadnienia ekonomiczne to sprawy wtórne (komu sie służy, taki się kolor przywdziewa).
j

On Wed, 16 Jan 2013 17:43:52 +0100, jr wrote:

Pytanie, czy to socjalizm czy kapitalizm jest niezupeÂłnie na miejscu.



Zgadza siĂŞ Wiesiaczku. Mamy tutaj klasyczny postsowiecki feudalizm.

| Chudzi bardziej o to, Âże Polska jest Âłupem zachodnich bankierĂłw a |
polityka jest po to, Âżeby Polacy dali siĂŞ eksploatowaĂŚ bez oporĂłw.

Dokladnie tak. Czerwoni ksi¹¿êta znaleœli sobie nowych protektorów,
którym s³u¿¹ z psim oddaniem, jak kiedyœ s³u¿yli Sowietom. Zagadnienia
ekonomiczne to sprawy wtĂłrne (komu sie sÂłuÂży, taki siĂŞ kolor
przywdziewa).
j

Zagadnień ekonomicznych to ja bym nie umniejszał - to one kierują i kreują politykę tej kolonii.
To nasi politycy pełnią służebną rolę dla obcego kapitału a nie odwrotnie.

...  ....cholera, zapomniałem o sygnaturce :(
Wiesiaczek

Użytkownik "Wiesiaczek" <ciotkazielinska@vp.pl> napisał w wiadomości
news:kd6r3m$94n$2node1.news.atman.pl...
| On Wed, 16 Jan 2013 17:43:52 +0100, jr wrote:
|
| > Pytanie, czy to socjalizm czy kapitalizm jest niezupe3nie na miejscu.
| >
| >
| >
| > Zgadza sie Wiesiaczku. Mamy tutaj klasyczny postsowiecki feudalizm.
| >
| > | Chudzi bardziej o to, ?e Polska jest 3upem zachodnich bankierów a |
| > polityka jest po to, ?eby Polacy dali sie eksploatowaa bez oporów.
| >
| > Dokladnie tak. Czerwoni ksi??eta znale?li sobie nowych protektorów,
| > którym s3u?? z psim oddaniem, jak kiedy? s3u?yli Sowietom. Zagadnienia
| > ekonomiczne to sprawy wtórne (komu sie s3u?y, taki sie kolor
| > przywdziewa).
| > j
|
| Zagadnień ekonomicznych to ja bym nie umniejszał - to one kierują i
| kreują politykę tej kolonii.
| To nasi politycy pełnią służebną rolę dla obcego kapitału a nie odwrotnie.
|

Widze, ze nie lubisz tematu PRL...
Natura niewolnika nie zalezy od takiej, czy innej ekonomii, lecz od
człowieka. PRL wykreował ludzi o niewolniczej mentalnosci, co widac dzisiaj
po politykach i ludziach, ktorzy ich wybieraja.
Marks nie mial racji stawtajac ekonomie jako czynnik pierwotny wzgledem
ludzkiej swiadomosci.
j



| ..
| ...cholera, zapomniałem o sygnaturce :(
| Wiesiaczek

On 16 Sty, 11:26, Wiesiaczek <ciotkazielin...@vp.pl> wrote:

On Tue, 15 Jan 2013 14:48:32 -0800, glob wrote:

[...]









> To mówisz że Polacy powinni wyjechać z kraju, a jeśli nie ma takiej
> możliwości to co, nie mogą się wypowiadać, bo zaraz wyjedź z kraju i
> chołota dalej taniec cwaniaka?
> Odebrałem to jako próbę cenzury, bo realnie to większość nie ma
> możliwości wyjechać, a to wyjeć, to lekceważenie ludzi i próba zamykania
> im mord.
>  A co tutaj rozwinięto w Polsce, jak politycy na rozwój wyją, jakby
> ktoś chciał im zadrapać trumienkę, do której ideologicznie wpychają
> Polaków, ten zacietrzewiony nacjonalizm konserwatywny jest bardzo, do
> złudzenia, przypominający komunizm, czyli ideologia kosztem ludzi, a
> kraj któremu ideologia blokuje rozwój _upada.
> Bo kraj to ludzie, a nie tradycje, pomniki, biurokracja i im bardziej
> zasilany jest biegun abstrakcyjny , tym więcej antyludzkości w danym
> regionie i łamania praw, cwaniactwa, obłudy, karierowiczostwa,
> sadyzmu, oszołomstwa itd.
>  A co do kleru, to w każdym państwie w którym dostał przywileje,
> państwo to upadało moralnie i gospodarczo, czyli jak w każdym
> totalitaryźmie, który panicznie boi się wolności. I jak za komuny mamy
> paranoje sianą przeciwko zachodowi i temu co tam dobre , jak prawa
> człowieka, pluralizm, demokracja. Jest jakby kolejną trumienką narzucaną
> Polakom i przeciwko ich wolności i rozwojowi. Kler bardzo boi się
> wolności w PL.

Chyba już sam się gubisz w ocenie tego co się tu dzieje.
Pytanie, czy to socjalizm czy kapitalizm jest niezupełnie na miejscu.
Chudzi bardziej o to, że Polska jest łupem zachodnich bankierów a
polityka jest po to, żeby Polacy dali się eksploatować bez oporów..
Jak widać, wszystko idzie jak po maśle: Sprzedaliśmy prawie wszystko co
mieliśmy za grosze, do tego zadłużając się na niespotykaną wcześniej
skalę i zamieniając radzący sobie nieźle naród w niewolników i tanią siłę
roboczą dla zachodnich bankierów.
Dlatego pomimo tego, że mamy kapitalizm, rządzący nami (to niekoniecznie
oznacza nasz rząd) muszą wprowadzać elementy socjalistyczne, religijne i
t.p. po to, żeby te kilkadziesiąt milionów ludzi utrzymać w ryzach.
Przy czym kontrolowana bieda, tworzenie podziałów i inne represje są
doskonałym środkiem do tego celu.

Taki stan oczywiście nie będzie trwał bez końca, ale to nie jest
zmartwienie eksploatatorów tego kraju, oni znajdą inny kraj do
zniszczenia i zapewnienia utrzymania dla siebie.

A Polacy za jakiś czas znowu zaczną odbudowę kraju, tak jak to było już
przerabiane po wojnie.

Polakom zbudowano taki system, że nie są w stanie konkurować z obcym
kapitałem, bo jak tam jakiś kudłaty spod trójki ,na coś wpadnie, to
zasuwa cały mechanizm, aby mu zapewnić rozwój i zarobić na tym kasę.
 Tu jak kudłaty na coś wpadnie, to mu zrobią w każdym urzędzie, za
przeproszeniem, bagno z dupy, zaprześladują faceta i to ma przełożenie
na każdego Polaka.
 Tak więc kapitał to mamy zachodni, a jak kapitał to chcą zarobić i
nie da się zamknąc granic na chandel, bo byś znowu szyneczki latami
nie widział.
 Tu nie ma możliwości rozwoju by z tym kapitałem konkurować. A obecnie
nacisk jest rozłożony w Unii na małe , rodzinne przedsiębiorstwa, są
najbardziej sponsorowane.
A w PL ktoś mały zostanie tak przetrącony że przeklnie że się urodził.

W dniu 2013-01-17 05:01, glob pisze:

Polakom zbudowano taki system, że nie są w stanie konkurować z obcym
kapitałem, bo jak tam jakiś kudłaty spod trójki ,na coś wpadnie, to
zasuwa cały mechanizm, aby mu zapewnić rozwój i zarobić na tym kasę.
  Tu jak kudłaty na coś wpadnie, to mu zrobią w każdym urzędzie, za
przeproszeniem, bagno z dupy, zaprześladują faceta i to ma przełożenie
na każdego Polaka.
  Tak więc kapitał to mamy zachodni, a jak kapitał to chcą zarobić i
nie da się zamknąc granic na chandel, bo byś znowu szyneczki latami
nie widział.
  Tu nie ma możliwości rozwoju by z tym kapitałem konkurować. A obecnie
nacisk jest rozłożony w Unii na małe , rodzinne przedsiębiorstwa, są
najbardziej sponsorowane.
A w PL ktoś mały zostanie tak przetrącony że przeklnie że się urodził.

Podobno jednym z warunków przyjęcia nas do Unii było to że nie możemy być konkurencyjni w niczym do krajów starej Unii.. Ile jest w tym prawdy, to nie wiadomo, ale faktem jest że na dzień dzisiejszy nie jesteśmy w niczym konkurencyjni.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
  Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "Trybun" <CheIlih@.yachuoo.com> napisał w wiadomości news:kd89v8$1qa$1node2.news.atman.pl...
|W dniu 2013-01-17 05:01, glob pisze:
| >
| > Polakom zbudowano taki system, że nie są w stanie konkurować z obcym
| > kapitałem, bo jak tam jakiś kudłaty spod trójki ,na coś wpadnie, to
| > zasuwa cały mechanizm, aby mu zapewnić rozwój i zarobić na tym kasę.
| >   Tu jak kudłaty na coś wpadnie, to mu zrobią w każdym urzędzie, za
| > przeproszeniem, bagno z dupy, zaprześladują faceta i to ma przełożenie
| > na każdego Polaka.
| >   Tak więc kapitał to mamy zachodni, a jak kapitał to chcą zarobić i
| > nie da się zamknąc granic na chandel, bo byś znowu szyneczki latami
| > nie widział.
| >   Tu nie ma możliwości rozwoju by z tym kapitałem konkurować. A obecnie
| > nacisk jest rozłożony w Unii na małe , rodzinne przedsiębiorstwa, są
| > najbardziej sponsorowane.
| > A w PL ktoś mały zostanie tak przetrącony że przeklnie że się urodził.
|
| Podobno jednym z warunków przyjęcia nas do Unii było to że nie możemy
| być konkurencyjni w niczym do krajów starej Unii.. Ile jest w tym
| prawdy, to nie wiadomo

Zapytaj premiera Millera (on nas tam wprowadzal).
j

, ale faktem jest że na dzień dzisiejszy nie
| jesteśmy w niczym konkurencyjni.
|
| -- | Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
|  Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..
|

W dniu 2013-01-15 21:15, jr pisze:

Gdyby nam pozamykac granice, mogliby�my przypomina� jakis zapyzia�y kraj,
jakich wiele na swiecie, ale to nie wystarczy, aby z kraju zrobic czerwony
chlew.

Alez smierdzisz ubecjom :

http://www.youtube.com/watch?v=cQUKfjKc0hY

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:50f5b95e$0$26697$65785112news.neostrada.pl...
|W dniu 2013-01-15 21:15, jr pisze:
| > Gdyby nam pozamykac granice, mogliby?my przypomina? jakis zapyzia?y kraj,
| > jakich wiele na swiecie, ale to nie wystarczy, aby z kraju zrobic czerwony
| > chlew.
|
|
| Alez smierdzisz ubecjom


Nie wiem u2, czy jesteć meżczyzną, czy kobietą. Po twoim niedawnym płaczu na sciepie nie chcę cię personalnie dotykać i niech tak miedzy nami zostanie.
j

W dniu 2013-01-15 21:55, jr pisze:

Alez smierdzisz ubecjom


Nie wiem u2, czy jeste� me�czyzn�, czy kobiet�. Po twoim niedawnym p�aczu na
sciepie nie chcďż˝ ciďż˝ personalnie dotykaďż˝ i niech tak miedzy nami zostanie.

Nie ma czegos takiego jak ty, ubek. Ty jestes malo znaczacym gwnem na przestrzeni dziejow. Takim zalosnym wypierdkiem historii. Wynaturzeniem ubeckim.

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:50f5c322$0$1307$65785112news.neostrada.pl...
|W dniu 2013-01-15 21:55, jr pisze:
| > Alez smierdzisz ubecjom
| >
| >
| > Nie wiem u2, czy jeste? me?czyzn?, czy kobiet?. Po twoim niedawnym p?aczu na
| > sciepie nie chc? ci? personalnie dotyka? i niech tak miedzy nami zostanie.
|
|
| Nie ma czegos takiego jak ty, ubek. Ty jestes malo znaczacym gwnem na
| przestrzeni dziejow. Takim zalosnym wypierdkiem historii. Wynaturzeniem
| ubeckim.

No nie płacz już..
Widzę jakieś krzaczki zamiast liter. Któryś z nas ma źle skonfigurowany czytnik.
j