Pilnie szukam lewego konusa piasty FH M775 (tył). W piątek obleciałem
wszystkie znane mi sklepy w Katowicach, dziś obdzwoniłem Chorzów i
nic :/ Podobno nawet u dystrybutora na Polskę nie ma, więc zamówić tej
części też się nie da! Luz na tylnym kole jest masakryczny. No i póki
co żadnych perspektyw na naprawę... czy naprawdę muszę kupić całą
piastę dla głupiego jednego stożka? Macie jakiś pomysł jak wyjść z tej
sytuacji?

To jakaś paranoja, ta malutka część kosztuje 50 zł netto! Ale co
zrobić, zamówiłem.

To jakaś paranoja, ta malutka część kosztuje 50 zł netto! Ale co
zrobić, zamówiłem.

Zmień piastę na maszynową i po problemie na parę  tysięcy km :) A
choćby nawet później to łożysko kosztuje 5-15 PLN :)

On 20 Wrz, 15:31, ziulek <mwojcik...@gmail.com> wrote:

> To jakaś paranoja, ta malutka część kosztuje 50 zł netto! Ale co
> zrobić, zamówiłem.

Zmień piastę na maszynową i po problemie na parę  tysięcy km :) A
choćby nawet później to łożysko kosztuje 5-15 PLN :)

Ostatnio szukałem przedniego przedniego stożka do kół WH M565 (bardzo
nietypowa konstrukcja).
Według informacji ze sklepów, na podstawie numeru katalogowego Shimano
- cześć u polskiego dystrybutora niedostępna.

Na zasadzie podobieństw średnic, liczby kulek, kształtu, numerów
katalogowych gumowych uszczelnień itd. za kandydata na zamiennik
wybrałem stożek do piasty przedniej HBM760/M765/M600/M585/580 -
dostępność też nie rewelacyjna ale jest. W ubiegłym tygodniu zamówiłem
dwa. W weekend odebrałem. Pasuje.

Wydaje mi się że wykupiłem znaczną cześć (sztuk dwie) z zapasów tego
stożka u pana Pawlaka.

Na poszukiwania straciłem kilkanaście godzin - ale ile się człowiek
przy tym naczytał i schematów naoglądał :) Temat piast Shimano mam
obcykany.

Albert Stonoga

AlbertStonoga pisze:

Na poszukiwania straciłem kilkanaście godzin - ale ile się człowiek
przy tym naczytał i schematów naoglądał :) Temat piast Shimano mam
obcykany.

I już wiesz, że poza planetą Shimano też istnieje życie :)


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Dnia Mon, 20 Sep 2010 07:46:55 -0700 (PDT), AlbertStonoga napisał(a):

On 20 Wrz, 15:31, ziulek <mwojcik...@gmail.com> wrote:

To jakaś paranoja, ta malutka część kosztuje 50 zł netto! Ale co
zrobić, zamówiłem.

Zmień piastę na maszynową i po problemie na parę  tysięcy km :) A
choćby nawet później to łożysko kosztuje 5-15 PLN :)

Ostatnio szukałem przedniego przedniego stożka do kół WH M565 (bardzo
nietypowa konstrukcja).

hmm a to nie da sie zaaadoptować jakiegoś innego? Ja to stosuje zamiennie
konusy z różnych piast i daje to rade -  owszem różną sie troche
uszczelnieniami (tu jakieś gumki, tam kołnierze, czsami bez niczego) ale
zasadniczo daje sie do przystosować do pracy ze sobą. Jeśli wielkość i
ilość kulek w piaście jest taka sama to IMO nie ma żadnego problemu z
kompatybilnością konusów.

Problem z tą piasta jest taki, że ma niestandardowej średnicy (14 mm)
oś aluminiową, więc dopasować konus z innej piasty może być w tym
przypadku trudniej.

...::QRT::... napisał:

hmm a to nie da sie zaaadoptować jakiegoś innego? Ja to stosuje zamiennie
konusy z różnych piast i daje to rade -  owszem różną sie troche
uszczelnieniami (tu jakieś gumki, tam kołnierze, czsami bez niczego) ale
zasadniczo daje sie do przystosować do pracy ze sobą. Jeśli wielkość i
ilość kulek w piaście jest taka sama to IMO nie ma żadnego problemu z
kompatybilnością konusów. 

Sa czasem i to bardzo duze. Czasem konus mozna zastapic (po niewielkiej
przerobce) lozyskiem maszynowym. Troche smiesznie to wyglada ale dziala
bez zarzutu.

Jan Cytawa

Dnia Tue, 21 Sep 2010 11:15:56 +0200, Jan Cytawa napisał(a):

..::QRT::... napisał:

hmm a to nie da sie zaaadoptować jakiegoś innego? Ja to stosuje zamiennie
konusy z różnych piast i daje to rade -  owszem różną sie troche
uszczelnieniami (tu jakieś gumki, tam kołnierze, czsami bez niczego) ale
zasadniczo daje sie do przystosować do pracy ze sobą. Jeśli wielkość i
ilość kulek w piaście jest taka sama to IMO nie ma żadnego problemu z
kompatybilnością konusów. 

Sa czasem i to bardzo duze.

Chyba tylko XT czy XTR potrafią mieć kulki o innej wielkości (chyba także
inną ich ilość) Ale jesli to piasty z zakresu altus-Deore LX to zdaje się mają takie same
kulki i taka samą ich ilość więc i konusy winny być kompatybilne. Ja wymieniałem konusy w różnych piastach z tego zakresu i właśnie różniły
sie chyba tylko uszczelnieniami. Może także np długością ale tego nie
jestem pewien - w każdym razie zawsze udało sie taką piastę złożyć do kupy.

On 21 Wrz, 16:14, "...::QRT::..." <ni...@m.mejla> wrote:

Dnia Tue, 21 Sep 2010 11:15:56 +0200, Jan Cytawa napisał(a):

> ..::QRT::... napisał:

>> hmm a to nie da sie zaaadoptować jakiegoś innego? Ja to stosuje zamiennie
>> konusy z różnych piast i daje to rade -  owszem różną sie troche
>> uszczelnieniami (tu jakieś gumki, tam kołnierze, czsami bez niczego) ale
>> zasadniczo daje sie do przystosować do pracy ze sobą. Jeśli wielkość i
>> ilość kulek w piaście jest taka sama to IMO nie ma żadnego problemu z
>> kompatybilnością konusów.  

> Sa czasem i to bardzo duze.

Chyba tylko XT czy XTR potrafią mieć kulki o innej wielkości (chyba także
inną ich ilość)
Ale jesli to piasty z zakresu altus-Deore LX to zdaje się mają takie same
kulki i taka samą ich ilość więc i konusy winny być kompatybilne.
Ja wymieniałem konusy w różnych piastach z tego zakresu i właśnie różniły
sie chyba tylko uszczelnieniami. Może także np długością ale tego nie
jestem pewien - w każdym razie zawsze udało sie taką piastę złożyć do kupy.  

On 21 Wrz, 16:14, "...::QRT::..." <ni...@m.mejla> wrote:

Chyba tylko XT czy XTR potrafią mieć kulki o innej wielkości (chyba także
inną ich ilość)
Ale jesli to piasty z zakresu altus-Deore LX to zdaje się mają takie same
kulki i taka samą ich ilość więc i konusy winny być kompatybilne.
Ja wymieniałem konusy w różnych piastach z tego zakresu i właśnie różniły
sie chyba tylko uszczelnieniami. Może także np długością ale tego nie
jestem pewien - w każdym razie zawsze udało sie taką piastę złożyć do kupy.  

Przednia piasta kół LX - oś 10 i 22 kulki. Zarówno liczba kulek jak i
średnica nietypowe dla przednich piast.

Albert Stonoga

ziulek pisze:

To jakaś paranoja, ta malutka część kosztuje 50 zł netto! Ale co
zrobić, zamówiłem.

Zmień piastę na maszynową i po problemie na parę  tysięcy km :) A
choćby nawet później to łożysko kosztuje 5-15 PLN :)

ale nie będzie trendy, bo nie będzie napisu shimano. pozatym jak wyda
100zł na piastę z bębenkiem to musi być szajs..

ToMasz

Użytkownik "Michał Kieś" <kies.michal@gmail.com> napisał w wiadomości news:711fc6b7-4448-41ed-afcf-76614f36d6bcy3g2000vbm.googlegroups.com...
To jakaś paranoja, ta malutka część kosztuje 50 zł netto! Ale co
zrobić, zamówiłem.

tu masz taniej
http://www.sklep.eurobike.pl/go/_info/?id=2868

Raist

"Raist" <robike@@poczta.fm> wrote in message news:4c974e34$1news.home.net.pl...

Użytkownik "Michał Kieś" <kies.michal@gmail.com> napisał w wiadomości news:711fc6b7-4448-41ed-afcf-76614f36d6bcy3g2000vbm.googlegroups.com...
To jakaś paranoja, ta malutka część kosztuje 50 zł netto! Ale co
zrobić, zamówiłem.
tu masz taniej
http://www.sklep.eurobike.pl/go/_info/?id=2868

ooo, to musi co jakaś jesienna promocja - z miesiąc temu katalogowo kosztował bodajże 91zł. Lewy to i tak pół biedy, prawy jest dostępny tylko w komplecie z całą osią - za cenę zbliżoną do ceny nowej piasty.

Chyba sobie Shimano kopie dołki taką polityką. Całkiem mi się podoba ta piasta (zwłaszcza kontrowanie za pomocą imbusa 5 i fajny bębenek) i gdybym miał możliwość kupna konusów za normalną cenę (tzn. choćby zbliżoną do tych z modelu 756, czyli coś koło 15zł) pewnie nadal pozostałbym fanem piast Shimano - a tak już powoli rozglądam się za czymś na maszynach (ale to pewnie nieprędko, bo zanim 756 padnie na amen, to wieki miną).

pozdr

Wojtek Paszkowski pisze:

To jakaś paranoja, ta malutka część kosztuje 50 zł netto! Ale co
zrobić, zamówiłem.

Chyba sobie Shimano kopie dołki taką polityką. Całkiem mi się podoba ta piasta (zwłaszcza kontrowanie za pomocą imbusa 5 i fajny bębenek) [...]

Jeśli 775 to odpowiednik 770 z tą różnicą, że pod tarcze, to za powyżej napisane bardzo mi się podobała. I naprawdę fajnie się to kręciło. Ale nagle, w newralgicznym momencie, ucichło - padł bębenek i nie ciągnął. A kosztuje prawie tyle samo co cała piasta. No i uraz pozostał, więc teraz grupa niżej czyli LX.

--
biodarek

W dniu 2010-09-20 20:56, biodarek pisze:

Jeśli 775 to odpowiednik 770 z tą różnicą, że pod tarcze, to za powyżej
napisane bardzo mi się podobała. I naprawdę fajnie się to kręciło. Ale
nagle, w newralgicznym momencie, ucichło - padł bębenek i nie ciągnął. A
kosztuje prawie tyle samo co cała piasta.

A miałeś jakieś objawy padania bębna?
Mam 775 w trekingu już prawie dwa lata, ale nie wiem ile km przejechała. I czasem przy kręceniu (głównie przy ruszaniu) słychać głośny pojedynczy stuk. Do tej pory myślałem, że to łańcuch coś się miota po zębatkach i czasem jak naciskam, to wskakuje głośno na swoje miejsce. Ale jak teraz poczytałem, to może coś jednak z bębenkiem się dzieje?
Jak do tej pory nie mam z tą piastą problemów i na przykład w przeciwieństwie do 755 nie rozkręca się przez tarczówkę.

--
Pozdrowienia z Wrocka! Tomasz Zych (zdyboo)
[MuShellka] [mXCpz] [GnL] [KZ]
przeciwnik agresywnej przyrody
zdyb_o2 (małpa) o2 pl

zdyboo pisze:

A miałeś jakieś objawy padania bębna?

Żadnych. Piasta jakieś 2 lata i w sumie chyba niewiele kilometrów. Może tak z 5 tys.
Pierwszego dnia wyjazdu do Szklarskiej, ruszyliśmy z rana w kierunku Harrachova klasycznie szlakiem Kogeneracji i na ostatnich metrach pierwszego podjazdu, tuż przy płaskim, koło kopalni Stanisław, poczułem brak oporu pod nogami. Myślałem, że spadł łańcuch. Żadnych niepokojących dźwięków wcześniej. No i oczywiście bębenek kręcił się teraz bez oporu w obie strony. Ani ja ciężki nie jestem, ani nie deptałem na stojąco. Raczej się mozolnie wkręcam pod górę. Jeśli myłem myjką to omijałem piasty.

Na szczęście, jak się okazało, są chyba tylko 2 momenty gdzie musiałem hulajnogować, a tak to spokojnie zjechałem do sklepu sportowego w Szklarskiej. Skończyło się na przejażdżce samochodem do Jeleniej, gdzie w 4 dużych serwisach nie było nie tylko bębenka, ale nawet całej piasty na 36 szprych. W jednym tylko wisiało całe koło 28" na piaście LX 32 szprychowej pod tarcze - musiałem je wziąć. I tak udało się jeszcze tego samego dnia pojeździć, po 5h byliśmy z powrotem >1000 mnpm.

Koło na XT leży teraz w serwisie. Pękły 4 z 8 zapadek ponoć. Zastanawiam się co z nim zrobić. Żaden inny bębenek nie pasuje. Nowy kosztuje ok. 95pln. Może znajdę kogoś, komu padną konusy, a bębenek nie.
Chociaż i tak chyba bałbym się wyjeżdżać dalej niż poza trenażer ;-)

Ale z drugiej strony tych piast pewnie jeździ sporo tysięcy, a głośno jest o uszkodzonych kilku, kilkunastu?

--
pozdrawiam
biodarek

Dnia 21-09-2010 o 23:32:56 biodarek <darkm_usunto@poczta.onet.pl>  napisał(a):

bebenek piasty ma o tyle nietypowa budowe ze o ile w "zwyklych" zapadka  jest dzielona na pol i wszystkie sa takie same, to w tych zapadki sa prawe  i lewe, z "podnosnikiem"(zaczepem sprezyny) z jednej strony i tenze  podnosnik sie urywa. aktualnie jezdze na 2ch zapadkach z 4 ale pewnie to  rozwiazanie nie pociagnie dlugo. same zapadki w stanie idealnym, miejsce  na bebnie gdzie sie zazebia takze, a caly bebenek do dupy.
u mnie zapadki pekaly pojedynczo wiec objaw byl taki ze w pewnym momencie  zjazdu piasta sie zaczynala tluc i jazda nieszczegolnie byla juz przyjemna.

--
Z krainy sadow w dolinie Dunajca.
Zapraszam do Łącka http://www.lacko.pl/
oraz na zakupy: http://qsi-sport.pl
Sledz postepy: http://sportypal.com/Workouts?user_id=80144
gg#1379297 Tlen: Cousie IRCNet: #rower #mtb nick: QSi

Michał Kieś wrote:

To jakaś paranoja, ta malutka część kosztuje 50 zł netto! Ale co
zrobić, zamówiłem.

Kupić inną piastę nim ta się rozleci ;)
http://pvdwiki.com/index.php?title=XT_775_Freehub_Failure
http://search.bikelist.org/getmsg.asp?Filename=internet-bob.11001.1539.eml

Podsumowanie:
- psujący się bębenek
- aluminiowa oś 14mm zamiast stalowej 10mm:
  -> mniejsze kulki w łoĹźyskach
  -> ponoć łatwo zerwać gwint

--
Krzyś