Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Licencja a UOKIK

Licencja a UOKIK

Data: 2009-06-03 11:32:49
Autor: mic
Licencja a UOKIK
Witam,
doświadczyłem ostatnio nieprzyjemnej sytuacji, przy importowaniu urządzeń z Chin
(50 szt.). Zostałem oskarżony o złamanie licencji Sisvel (odtwarzanie plików
mp3). Próbowałem naturalnie zawrzeć ugodę (wykupić licencję, zapłacić
odszkodowanie, podpisać oświadczenie iż nie będę więcej importować towarów bez
licencji etc.), niestety nie doszedłem do porozumienia z licencjodawcą (żądał
ponad 40 tyś zł, podczas gdy towar wart był $600 a koszt licencji to $2 od
sztuki). Sprawa ląduje oczywiście w sądzie gospodarczym. Zacząłem jednak drążyć
temat i okazało się, że aby wykupić licencję muszę wnieść na rzecz licencjodawcy
depozyt bankowy w wysokości 150 tyś. dolarów. Taki warunek jest dyktowany
_każdemu_ chętnemu - i o ile dla dużych firm (np. Samsung) jest to kwota jakby
splunąć - bo produkują odtwarzacze mp3 w milionach sztuk - tak dla mnie, małego
importera lokalnego jest to kwota zaporowa. Aby mi się to zwróciło, musiałbym
sprzedawać te urządzenia przez 50 lat nic nie jedząc. Czy można tym
zainteresować UOKIK i co oni w tej sprawie będą mogli zrobić? Warto w ogóle? Na
koniec nadmienię jeszcze, że licencja o której mowa de facto nie ma prawa
istnieć w PL gdyż polskie prawo nie dopuszcza rejestracji patentów które są
algorytmami.

Pozdrawiam Mic.

--


Data: 2009-06-03 12:13:49
Autor: Arek
Licencja a UOKIK
mic pisze:
[..]

Po pierwsze - nie sepleń. Piszę się tys. a nie tyś.

Po drugie - przez kogo oskarżony !?

Arek

Data: 2009-06-03 22:03:53
Autor: mic29WYTNIJTO
Licencja a UOKIK
Po drugie - przez kogo oskarżony !?

Przez właściciela licencji. To chyba jedyny uprawniony do tego?

--


Data: 2009-06-03 15:10:59
Autor: Jacek_P
Licencja a UOKIK
mic napisal:
Witam,
doświadczyłem ostatnio nieprzyjemnej sytuacji, przy importowaniu urządzeń z Chin
(50 szt.). Zostałem oskarżony o złamanie licencji Sisvel (odtwarzanie plików
mp3).

a) kto cie oskarzyl,
b) na jakiej podstawie prawnej.
--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2009-06-03 22:16:49
Autor: mic29
Licencja a UOKIK
a) kto cie oskarzyl,

Właściciel patentu, Sisvel AKA Philips.

b) na jakiej podstawie prawnej.

PWP art. 66, 286, 287 widniały w "ugodzie".

--


Data: 2009-06-03 15:26:59
Autor: Przemek Lipski
Licencja a UOKIK

Użytkownik "mic" <mic29WYTNIJTO@op.pl> napisał w wiadomości news:6069.00000311.4a264341newsgate.onet.pl...

Na
koniec nadmienię jeszcze, że licencja o której mowa de facto nie ma prawa
istnieć w PL gdyż polskie prawo nie dopuszcza rejestracji patentów które są
algorytmami.

I co na to Sąd Gospodarczy?

Pozdrawiam Przemek

Data: 2009-06-03 22:09:30
Autor: mic29
Licencja a UOKIK
I co na to Sąd Gospodarczy?

Na razie otrzymałem jedynie Postanowienie z zakazem importowania, sprzedawania,
etc. Czekam od miesiąca na pozew sądowy. Natomiast sprawa jest już znana, bo
Urzędy Celne zaczęły "kosić" ludzi od początku 2008 r. i informować właściciela
patentu. Co ciekawe, urzędnicy celni wyłapują po prostu frazy MP3. Jeśli
importer nie dostarczy licencji, to informowany jest przedstawiciel - firma
PatPol, a dalej jest "ostateczne pismo przedprocesowe" z warunkami "ugody",
które nie podlega negocjacjom. Po drodze jeszcze parę ciekawych "kwiatków", ale
za dużo pisania.

--


Data: 2009-06-03 19:08:35
Autor: Roman Rumpel
Licencja a UOKIK
mic pisze:
.. Czy można tym
zainteresować UOKIK i co oni w tej sprawie będą mogli zrobić? Warto w ogóle? Na
koniec nadmienię jeszcze, że licencja o której mowa de facto nie ma prawa
istnieć w PL gdyż polskie prawo nie dopuszcza rejestracji patentów które są
algorytmami.


Najwięcej na ten temat tu
http://prawo.vagla.pl/node/8312

Link w artykule kieruje na istniejący i ważny patent. Dopóki ten patent istnieje i jest ważny, dopóty jest podstawą do działań ochronnych.

W sytuacji istnienia ważnych praw własności przemysłowej UOKIK nie ma nic do gadania.



--
Szukam nowej sygnaturki, a skończył mi się żeń szeń.

Roman Rumpel    skype: rumpel.roman
www.rumpel.pl

Data: 2009-06-03 18:12:22
Autor: Jacek_P
Licencja a UOKIK
Roman Rumpel napisal:
W sytuacji istnienia ważnych praw własności przemysłowej UOKIK nie ma nic do gadania.

Przejrzalem to. Faktycznie jest to dosc ciekawe.
Szczegolnie ciekawe jest to, ze sprawa PRZESZLA
przez UP. Z uwagi na fakt, ze DRASTYCZNIE to narusza
obowiazujace prawo mozna domniemywac, ze ktos w UP byl zainteresowany uzyskaniem tego patentu.
Mozna zasadnie zadac pytanie o kompetencje
urzednika w UP, ktory podpisal sie pod udzieleniem
takiego patentu. Realnie sprawa kwalifikuje sie dla CBA.
--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2009-06-03 21:47:43
Autor: Roman Rumpel
Licencja a UOKIK
Jacek_P pisze:
Roman Rumpel napisal:
W sytuacji istnienia ważnych praw własności przemysłowej UOKIK nie ma nic do gadania.

Przejrzalem to. Faktycznie jest to dosc ciekawe.
Szczegolnie ciekawe jest to, ze sprawa PRZESZLA
przez UP. Z uwagi na fakt, ze DRASTYCZNIE to narusza
obowiazujace prawo mozna domniemywac, ze ktos w UP byl zainteresowany uzyskaniem tego patentu.
Mozna zasadnie zadac pytanie o kompetencje
urzednika w UP, ktory podpisal sie pod udzieleniem
takiego patentu. Realnie sprawa kwalifikuje sie dla CBA.

Łomatkoboska.
Od razu do FBI, CIA, KGB i GRU, a jak mało to aż do samego Ziobry. Ja nie takie rzeczy w UP widziałem i nie probuję nawet rzucać podejrzeń.

Ludzka głupota + pudełko czekoladek albo kawa zazwyczaj wystarczają

A poza wszystkim - co spodziewasz się po 19 latach od zgłoszenia odkryć? Przecież bardzo prawdopodobne jest, ze ani pełnomocnik w postępowaniu, ani ekspert rozpatrujący sprawę już nie pracują a może nawet nie żyją. To może zgłosić to do IPN?

Nie o to chodzi. Jak uważasz, ze patent nie powinien być udzielony to unieważniaj. Od razu napiszę, że nie warto, bo ważne jest coś innego - ten patent za rok i tak wygasa w Polsce

--
Szukam nowej sygnaturki, a skończył mi się żeń szeń.

Roman Rumpel    skype: rumpel.roman
www.rumpel.pl

Data: 2009-06-04 08:32:42
Autor: Jacek_P
Licencja a UOKIK
Roman Rumpel napisal:
Od razu do FBI, CIA, KGB i GRU, a jak mało to aż do samego Ziobry. Ja nie takie rzeczy w UP widziałem i nie probuję nawet rzucać podejrzeń.
Ludzka głupota + pudełko czekoladek albo kawa zazwyczaj wystarczają

A ja nie wierze w garbate aniolki. Jezeli krzak taki ten PATPOL
jest normalnym trollem patentowym, to za tym stoja duze pieniadze.
I do takich zabaw nie uzywa sie kawy czy czekoladek ;)

A poza wszystkim - co spodziewasz się po 19 latach od zgłoszenia odkryć? Przecież bardzo prawdopodobne jest, ze ani pełnomocnik w postępowaniu, ani ekspert rozpatrujący sprawę już nie pracują a może nawet nie żyją.

A co to ma do rzeczy? Instytucja odpowiada. A ten PATPOL tez kwalifikuje
sie do przeswietlenia. To, ze naruszenie prawa trwa od 19 lat nie jest podstawa, aby na jego bazie dzialal troll patentowy.

Nie o to chodzi. Jak uważasz, ze patent nie powinien być udzielony to unieważniaj. Od razu napiszę, że nie warto, bo ważne jest coś innego - ten patent za rok i tak wygasa w Polsce

A przez rok golimy frajerow, po roku dodajemy maly szczegol 'znamienny'
i golimy nastepne 20 lat?
--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2009-06-04 12:11:32
Autor: mic29
Licencja a UOKIK

A ja nie wierze w garbate aniolki. Jezeli krzak taki ten PATPOL
jest normalnym trollem patentowym, to za tym stoja duze pieniadze.

Nie chciałem tego pisać, ale skoro już padło to stwierdzenie, to znaczy że nie
jestem jakoś źle doń nastawiony tylko i wyłącznie przez moją sytuację. Zatem
napiszę to z czym się powstrzymywałem.

Po przechwyceniu przesyłki przez UC - urzędniczka celna wygmerała w instrukcji
słowo MP3, podkreśliła, i z tym do kierownika UC, który poinformował Patpol -
otrzymałem serię pism z UC (m.in. protokół pobrania próbki), a także "ostateczne
przedprocesowe wezwanie do zaniechania naruszania patentu" w zaledwie 2 tygodnie
po pobraniu próbki (wszyscy otrzymują takie samo pismo, to chyba formalność,
zasłonka, bo i tak nikt z tym nie dyskutuje). To pismo to nic innego jak pismo z
warunkami ugody, w którym żądali m.in. zapłaty 10 000 zł za "oprawę
administracyjną", zniszczenie towaru, wycofanie ze sprzedaży towarów które już
wprowadziłem do obrotu, etc. Wraz z pismem otrzymałem pięknie oprawione
"pieczątką" upoważnienie Patpolu przez Philipsa o tym, że może go w pełni
reprezentować, zawierać ugody, etc. Na pismo odpowiedziałem pisemnie - a jakże,
do PatPolu. Odpowiedź mnie nie spotkała, za to przyszło orzeczenie sądu o
zakazie importu i sprzedaży. Resztę argumentów Patpolu sąd odrzucił. Jakież było
moje zdziwienie, gdy skontaktowałem się w końcu telefonicznie z Patpolem i
zostałem poinformowany, że negocjacje prowadzi tylko i wyłącznie Philips!
Porozumiałem się zatem z Philipsem (mail), który... zaproponował mi zupełnie
inne warunki ugody niż Patpol. Wykup licencji (w sumie wyszło 940 zł/szt.), w
tym zawierała się licencja, odszkodowanie oraz "koszty administracyjne" w wys.
3500 Euro - to ostatnie ponieważ nie skontaktowałem się z Philipsem na początku
sprawy (proste, kontaktowałem się z tym, kto mi proponował ugodę, czyli z
Patpolem - natomiast w piśmie od Patpolu nie było informacji, że mam kontaktować
się bezpośrednio z Sisvelem). Ew. Philips zaproponował zniszczenie towaru za
opłatą 1000 Euro. Do dnia dzisiejszego nie wiem skąd się wzięły te wszystkie
koszty - Philips twierdzi tylko, że oni nie muszą nic wyjaśniać, a warunki nie
podlegają negocjacjom. :| Na koniec każdego maila miła Pani zaznacza tylko, że
nadal ma nadzieję na polubowne rozwiązanie sprawy bez udziału sądu. Taki gest.

Tak się składa, że pracuję dla firmy importującej towar z Chin (ale nie
elektronika) i firma miała niegdyś przejście z samym Disneyem - sprawa, jak ją
przeglądałem, toczyła się naprawdę tak, by całość załagodzić. Widać było, że
Disney nie chce wydębić kasy, a dba o swój interes - tj. aby na rynek nie
trafiały słabe jakościowo podróbki. Trefny towar odesłano do producenta, w
zamian sprowadzając taki, który nic nie łamał. Disney nie wziął ani złotówki za
całą sprawę.

Sprawa Sisvel/Patpol śmierdzi mi cwaniactwem na kilometr. Zerżnąć "złodzieja"
licencji i zniszczyć najlepiej zostawiając z niczym. Dlaczego mnie? Producenta,
chińczyka przecież nie mają jak ruszyć... :|

Sorry, musiałem to z siebie wyrzucić, bo szlag mnie trafia jak tylko o tym myślę.

--


Data: 2009-06-04 10:14:32
Autor: Jacek_P
Licencja a UOKIK
mic29@op.pl napisal:
[ ciach ]

Sprawa kwalifikuje sie do postepowania (a) przed sadem
oraz (b) do zgloszenia do prokuratury z zarzutem wyludzenia.
To, ze w calosci dziala UC to tylko dodaje smaczku sprawie.
Na Twoim miejscu nie wahalbym sie ani chwili i od razu
maszerowal do chlopcow z CBA. Rzuc im tego trolla na zer.
Uciesza sie. Sprawa wyglada na niezle rozwojowa, bo
jest EWIDENTNIE sprzeczna z polskim prawem.

Nota bene chyba warto mailnac do Buzka. W koncu gleboko
siedzial w sprawie zablokowania patentowania oprogramowania
a tu taki kwiatek na wlasnym podworku.
--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2009-06-04 17:28:25
Autor: Roman Rumpel
Licencja a UOKIK
Jacek_P pisze:
Tu akurat bzdury obaj piszecie, poszukajcie wątku zprzed paru tygodni, gdzie z Robertem rozważaliśmy podstawy, zasadyu i sposoby działań UC - oni działaja w opisanej przez was sytuacji jak najbardziej zgodnie z prawem

Co do wątków spiskowych - nie chcę w nich uczestniczyć, ale sami piszecie, ze celnicy wzięli sie do sprawy od 2008 roku, a patent ma juz 19 lat.

A to, ze ktoś chce na tym zarobić? No przecież o to chodzi w patentach. O nic innego, tylko o to, żebym to ja zarabiał na pomyśle, a nie naśladowcy.

--
Szukam nowej sygnaturki, a skończył mi się żeń szeń.

Roman Rumpel    skype: rumpel.roman
www.rumpel.pl

Data: 2009-06-04 15:29:17
Autor: Jacek_P
Licencja a UOKIK
Roman Rumpel napisal:
A to, ze ktoś chce na tym zarobić? No przecież o to chodzi w patentach. O nic innego, tylko o to, żebym to ja zarabiał na pomyśle, a nie naśladowcy.

Ale tu nie ma zadnego pomyslu. Zadnego. Zero.
Przyznanie tego patentu to jedna wielka przewalanka.
--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2009-06-04 22:48:35
Autor: Roman Rumpel
Licencja a UOKIK
Jacek_P pisze:
Roman Rumpel napisal:
A to, ze ktoś chce na tym zarobić? No przecież o to chodzi w patentach. O nic innego, tylko o to, żebym to ja zarabiał na pomyśle, a nie naśladowcy.

Ale tu nie ma zadnego pomyslu. Zadnego. Zero.
Przyznanie tego patentu to jedna wielka przewalanka.


Nie przesadzaj. Ten patent został przyznany nie tylko w Polsce. A poza tym to jest typowe spojrzenie osób spoza branży, dla których wszystko co opatentowane jest przecież oczywiste - skoro tak to czemu nikt wcześniej tego nie zrobił? czemu nikt nie unieważnił?

--
Szukam nowej sygnaturki, a skończył mi się żeń szeń.

Roman Rumpel    skype: rumpel.roman
www.rumpel.pl

Data: 2009-06-05 11:17:41
Autor: Przemek Lipski
Licencja a UOKIK

Użytkownik "Roman Rumpel" <romane@screwspam.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h09bvd$sbc$1news.onet.pl...

Nie przesadzaj. Ten patent został przyznany nie tylko w Polsce. A poza tym to jest typowe spojrzenie osób spoza branży, dla których wszystko co opatentowane jest przecież oczywiste - skoro tak to czemu nikt wcześniej tego nie zrobił?

Bo każdy zainteresowany wiedział, że takich rzeczy się nie patentuje. A że trafił się jakiś cwaniaczek, to nie znaczy że należy go pogłaskać po glówce za spryt i przedsiębioorczość. Powinien z urzędu kopa dostać.

Pozdro Przemek

Data: 2009-06-05 11:07:23
Autor: Jacek_P
Licencja a UOKIK
Przemek Lipski napisal:
za spryt i przedsiębioorczość. Powinien z urzędu kopa dostać.

I ktos w urzedzie celnym tez. Bo po przeczytaniu tego patentu
widac, ze dotyczy konkretnej realizacji sprzetowej pewnego
dekodera. Na podstawie tego patentu nie mozna sobie roscic
praw do realizacji algorytmicznej tego dekodera. A juz w ogole
nie ma nic wspolnego z MP3.

I teraz albo ktos dal sobie kit wcisnac w UC, w co watpie.
Albo ktos niezle kreci kase za podsylanie owieczek wilkowi.
--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2009-06-05 15:51:36
Autor: Roman Rumpel
Licencja a UOKIK
Jacek_P pisze:
Przemek Lipski napisal:
za spryt i przedsiębioorczość. Powinien z urzędu kopa dostać.

I ktos w urzedzie celnym tez. Bo po przeczytaniu tego patentu
widac, ze dotyczy konkretnej realizacji sprzetowej pewnego
dekodera. Na podstawie tego patentu nie mozna sobie roscic
praw do realizacji algorytmicznej tego dekodera. A juz w ogole
nie ma nic wspolnego z MP3.


Ale tego Urzad Celny nie może badać, bo nie ma ani wiedzy, ani kompetencji. Urząd wzywa do wszczęcia procedury sądowej pod rygorem zwolnienia towaru. Jak uprawniony złoży odpowiednio wniosek o ściganie albo wniosek o zabezpieczenie i potem pozew, to sąd, przy pomocy biegłych rozstrzygnie, czy powód miał. czy nie miał racji. Jak miał to wszystko ok, jak nie miął to powód poniesie koszty procedur celnych.


--
Szukam nowej sygnaturki, a skończył mi się żeń szeń.

Roman Rumpel    skype: rumpel.roman
www.rumpel.pl

Data: 2009-06-05 13:49:38
Autor: Jacek_P
Licencja a UOKIK
Roman Rumpel napisal:
Ale tego Urzad Celny nie może badać, bo nie ma ani wiedzy, ani kompetencji. Urząd wzywa do wszczęcia procedury sądowej pod rygorem zwolnienia towaru. Jak uprawniony złoży odpowiednio wniosek o ściganie albo wniosek o zabezpieczenie i potem pozew, to sąd, przy pomocy biegłych rozstrzygnie, czy powód miał. czy nie miał racji. Jak miał to wszystko ok, jak nie miął to powód poniesie koszty procedur celnych.

Ale to Urzad wykazuje w tym przypadku inicjatywe, ktora nie ma
zadnych podstaw merytorycznych. W tym patencie nie ma nic na temat
MP3. Skad w takim razie wiazanie tego patentu, zadan PATPOL-u
i frazy MP3? No skad? Na jakiej podstawie Urzad zaczal scigac
importerow MP3, skoro w tym patencie nie ma do tego podstaw.
Ta inicjatywa mi smierdzi na kilometr.
--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2009-06-05 17:59:46
Autor: Roman Rumpel
Licencja a UOKIK
Jacek_P pisze:


Ale to Urzad wykazuje w tym przypadku inicjatywe, ktora nie ma
zadnych podstaw merytorycznych. W tym patencie nie ma nic na temat
MP3. Skad w takim razie wiazanie tego patentu, zadan PATPOL-u
i frazy MP3? No skad? Na jakiej podstawie Urzad zaczal scigac
importerow MP3, skoro w tym patencie nie ma do tego podstaw.
Ta inicjatywa mi smierdzi na kilometr.


Jezu - ostatni raz, bo mi się nie chce przepierać ze spiskową teorią dziejów. nie Urząd podjął inicjatywę, tylko ktoś, najpewniej pełnomocnik uprawnionego, czyli Patpol, ale równie dobrze ktokolwiek inny w innym kraju wspólnoty zgłosił do wspólnotowej bazy podejrzenie możliwości naruszenia praw własności przemysłowej, przy imporcie mp3 wszystkich producentów innych niż ci, którzy płaca licencję sisvel (tu lista tych co płacą). W tym momencie Urząd na potkawszy mp3 jest obowiązany zatrzymać towar, jeżeli jest to wchodzące na wspólnotowy obszar celny mp3 inne niż wskazane jako dopuszczalne.

Ale jak chcesz węszyć spiski, to wolna droga, dla mnie EOT

--
Szukam nowej sygnaturki, a skończył mi się żeń szeń.

Roman Rumpel    skype: rumpel.roman
www.rumpel.pl

Data: 2009-06-05 19:24:20
Autor: Jacek_P
Licencja a UOKIK
Roman Rumpel napisal:
Ale jak chcesz węszyć spiski, to wolna droga, dla mnie EOT

Spiski? Nie. Korupcje? Tak.

Podejrzenie naruszenia patentu przy mp3 (Twoje) -> -> Naruszenie patentu (Urzad) ->
-> Zadanie kasy (PATPOL)

Fajny ciag wnioskowania, co? Miedzy podejrzeniem, a zadaniem kasy jest
daleka droga. To na PATPOL-u ciazy obowiazek wykazania naruszenia patentu, a nie na importerze. Wykazali? Nie. Zadaja kasy. Tak.
To jest oczywista proba wyludzenia.
--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2009-06-07 20:24:42
Autor: Mic
Licencja a UOKIK
Fajny ciag wnioskowania, co? Miedzy podejrzeniem, a zadaniem kasy jest
daleka droga. To na PATPOL-u ciazy obowiazek wykazania naruszenia patentu, a nie na importerze. Wykazali? Nie.

Dokładnie, to jest podstawowy "problem". Nie otrzymałem wraz z "zarzutem"
żadnych dowodów na to, że łamię patent. Jedynie miła Pani z Patpolu (na prawdę
była miła, aż za bardzo), już w tydzień po zatrzymaniu towaru stwierdziła w
rozmowie telefonicznej, że na pewno łamie. Skąd wiedziała? Przecież UC
zatrzymał, czyli coś jest na rzeczy. :|

Zadaja kasy. Tak. To jest oczywista proba wyludzenia.

To także rozważałem. Znaczy, czy nie donieść o próbie wyłudzenia.
Sisvel AKA Philips nie chciał wtedy wyłudzić, ale Patpol, owszem.
Ponad 10 tys. zł.

Pozdrawiam Mic

--


Data: 2009-06-07 20:26:52
Autor: Mic
Licencja a UOKIK
Bo każdy zainteresowany wiedział, że takich rzeczy się nie patentuje.

No właśnie. Podobno niewiedza nie zwalnia ze stosowania prawa.
Czytam w ustawie, że MP3 nie może być opatentowane, bo jest to algorytm. Nie szukam nawet czy te urządzenia potrzebują
patentu... a potem pasztet, bo jednak można to opatentować
jakimś cudem... :|

--


Data: 2009-06-04 18:48:36
Autor: Mic
Licencja a UOKIK
Tu akurat bzdury obaj piszecie, poszukajcie wątku zprzed paru tygodni, gdzie z Robertem rozważaliśmy podstawy, zasadyu i sposoby działań UC - oni działaja w opisanej przez was sytuacji jak najbardziej zgodnie z prawem

Czy ktoś twierdzi inaczej? Ja tylko wskazywałem jak oni działają.
A to, ze ktoś chce na tym zarobić? No przecież o to chodzi w patentach. O nic innego, tylko o to, żebym to ja zarabiał na pomyśle, a nie naśladowcy.

Logiczne że chce zarobić, i ja nie mam nic przeciwko temu, ale:
- przeczytaj sobie patent 167 271, na którego złamanie powołuje się Patpol w
moim przypadku i spróbuj go skorelować z frazą "mp3" / mpeg layer III do którego
odnosi się w "pozwie"
- niech zarabiają na identycznym produkcie tyle samo - na ten czas faworyzowane
są ogromne przedsiębiorstwa; znajdź mi przykład gdzie produkt dla jednego
klienta kosztuje x a dla drugiego 1000x

Pozdrawiam Mic

--


Data: 2009-06-04 22:38:11
Autor: Roman Rumpel
Licencja a UOKIK
Mic pisze:

- przeczytaj sobie patent 167 271, na którego złamanie powołuje się Patpol w
moim przypadku i spróbuj go skorelować z frazą "mp3" / mpeg layer III do którego
odnosi się w "pozwie"

Nie znam pozwu, nie wiem do czego się odnosi. Jeśli chcesz, zebym go przeczytał - masz link w stopce.




--
Szukam nowej sygnaturki, a skończył mi się żeń szeń.

Roman Rumpel    skype: rumpel.roman
www.rumpel.pl

Data: 2009-06-05 00:16:44
Autor: Mic
Licencja a UOKIK
Nie znam pozwu, nie wiem do czego się odnosi. Jeśli chcesz, zebym go przeczytał - masz link w stopce.

Tak jak napisałem, Patpol w swoim "pisemku" oświadczył, iż "bezprawnie
wprowadzam do obrotu urządzenia wykorzystujące technologię MPEG Audio (MP3)
chronioną patentem 167 271. Teraz należy wziąć ów patent i skorelować go z MPEG
Audio (MP3). Nic prostszego - czyżby?

Pozdrawiam Mic


--


Data: 2009-06-05 09:45:30
Autor: Roman Rumpel
Licencja a UOKIK
Mic pisze:
Nie znam pozwu, nie wiem do czego się odnosi. Jeśli chcesz, zebym go przeczytał - masz link w stopce.

Tak jak napisałem, Patpol w swoim "pisemku" oświadczył, iż "bezprawnie
wprowadzam do obrotu urządzenia wykorzystujące technologię MPEG Audio (MP3)
chronioną patentem 167 271. Teraz należy wziąć ów patent i skorelować go z MPEG
Audio (MP3). Nic prostszego - czyżby?

Pozdrawiam Mic



No to piszesz o pisemku, czy o pozwie?

Pisemko dla mnie nic nie znaczy - odpowiadam regularnie na takie i głupsze, sam piszę wątpliwe. W pozwie, zwłaszcza gospodarczym, musi być dobrze określona podstawa roszczeń.

A czy patent ma, czy nie ma związku z mp3, to w procesie (jeśli ów patent zostanie wskazany w pozwie jako podstawa roszczeń) zadecydują biegli.

--
Szukam nowej sygnaturki, a skończył mi się żeń szeń.

Roman Rumpel    skype: rumpel.roman
www.rumpel.pl

Data: 2009-06-07 20:35:20
Autor: mic29
Licencja a UOKIK
No to piszesz o pisemku, czy o pozwie?

Piszę o tzw. piśmie ugodowym. Pozwu jeszcze nie otrzymałem. Swoją drogą, długo
jeszcze będę musiał czekać na pozew? Jestem strasznie ciekaw co oni tam
wymyślili... Choć na podstawie postanowienia otrzymanego z sądu wynika, że ich
żądania były identyczne z tymi zastałymi w "pisemku".
 
Pisemko dla mnie nic nie znaczy - odpowiadam regularnie na takie i głupsze, sam piszę wątpliwe. W pozwie, zwłaszcza gospodarczym, musi być dobrze określona podstawa roszczeń.

Mogę to sprawdzić udając się do sądu?

A czy patent ma, czy nie ma związku z mp3, to w procesie (jeśli ów patent zostanie wskazany w pozwie jako podstawa roszczeń) zadecydują biegli.

Cóż, orientowałem się w tym temacie. Biegły zażyczył sobie 7 tys. zł netto za
oświadczenie czy urządzenie podpada pod ów patent, czy też nie. Masakra. :|

--


Data: 2009-06-07 21:02:06
Autor: Roman Rumpel
Licencja a UOKIK
mic29@op.pl pisze:
No to piszesz o pisemku, czy o pozwie?

Piszę o tzw. piśmie ugodowym. Pozwu jeszcze nie otrzymałem. Swoją drogą, długo
jeszcze będę musiał czekać na pozew? Jestem strasznie ciekaw co oni tam
wymyślili... Choć na podstawie postanowienia otrzymanego z sądu wynika, że ich
żądania były identyczne z tymi zastałymi w "pisemku".

Jesli dostałeś z sądu postanowienie, to było to, jak rozumiem udzielenie zabezpieczenia tymczasowego. Wnioskujący o zabezpieczenie ma teraz dwa tygodnie na złożenie pozwu, czyli mniej więcej trzy, cztery tygodnie po postanowieniu powinieneś otrzymać odpis pozwu.
 
Pisemko dla mnie nic nie znaczy - odpowiadam regularnie na takie i głupsze, sam piszę wątpliwe. W pozwie, zwłaszcza gospodarczym, musi być dobrze określona podstawa roszczeń.

Mogę to sprawdzić udając się do sądu?

Możesz, ale nie musisz. I tak przyjdzie do Ciebie pozew. Ale oczywiście możesz iść do sekretariatu i się dowiedzieć

A czy patent ma, czy nie ma związku z mp3, to w procesie (jeśli ów patent zostanie wskazany w pozwie jako podstawa roszczeń) zadecydują biegli.

Cóż, orientowałem się w tym temacie. Biegły zażyczył sobie 7 tys. zł netto za
oświadczenie czy urządzenie podpada pod ów patent, czy też nie. Masakra. :|


Tzn Ty szukałeś biegłych? Bez sensu. Opinia pozasądowa nic dla sądu nie znaczy. Sąd powoła biegłego w procesie. (jak nie powoła to nic nie zostanie udowodnione)



--
Szukam nowej sygnaturki, a skończył mi się żeń szeń.

Roman Rumpel    skype: rumpel.roman
www.rumpel.pl

Data: 2009-06-07 21:31:39
Autor: mic29
Licencja a UOKIK
Jesli dostałeś z sądu postanowienie, to było to, jak rozumiem udzielenie  zabezpieczenia tymczasowego.

Zgadza się.

Wnioskujący o zabezpieczenie ma teraz dwa  tygodnie na złożenie pozwu, czyli mniej więcej trzy, cztery tygodnie po  postanowieniu powinieneś otrzymać odpis pozwu.

Czy coś może przedłużyć ten okres? Ponieważ...

Możesz, ale nie musisz. I tak przyjdzie do Ciebie pozew. Ale oczywiście możesz iść do sekretariatu i się dowiedzieć

....dzisiaj mija już 1,5 miesiąca od wydania postanowienia.
Pozwu jak nie było tak nie ma. :|

UC z kolei twierdzi, że nie może wydać towaru. Nic nie może zrobić, choć wnioskowałem także o odesłanie sprzętu do producenta - tego mi sąd nie zabronił.
Tzn Ty szukałeś biegłych? Bez sensu. Opinia pozasądowa nic dla sądu nie znaczy. Sąd powoła biegłego w procesie. (jak nie powoła to nic nie zostanie udowodnione)

Tak, chciałem to oszacować na własną rękę. Wszak nie jestem producentem, nie
posiadam odpowiedniej wiedzy (nawet trudno jest mi skorelować ów patent z
urządzeniem czy też z technologią - zwyczajnie się na tym nie znam), a szczerze
chciałem wiedzieć na czym stoję. Ale za takie pieniądze...

--


Data: 2009-06-07 21:44:43
Autor: Roman Rumpel
Licencja a UOKIK
mic29@op.pl pisze:
Jesli dostałeś z sądu postanowienie, to było to, jak rozumiem udzielenie  zabezpieczenia tymczasowego.

Zgadza się.

Wnioskujący o zabezpieczenie ma teraz dwa  tygodnie na złożenie pozwu, czyli mniej więcej trzy, cztery tygodnie po  postanowieniu powinieneś otrzymać odpis pozwu.

Czy coś może przedłużyć ten okres? Ponieważ...

Nie, jest to maksymalny termin ustawowy.

Możesz, ale nie musisz. I tak przyjdzie do Ciebie pozew. Ale oczywiście możesz iść do sekretariatu i się dowiedzieć

....dzisiaj mija już 1,5 miesiąca od wydania postanowienia.
Pozwu jak nie było tak nie ma. :|

Poczta? Opoźnienie w pracy sekretariatu, albo jednak nie zdecydowali się wnieść pozwu - idź jednak do sekretariatu i sprawdź. Jak nie zzłozyli pozwu w terminie, to zabezpieczenie upada i wtedy..

UC z kolei twierdzi, że nie może wydać towaru.

Występujesz od sądu na podstawie Art. 754[1]. § 3. o wydanie postanowienie stwierdzającego upadek zabezpieczenia. Z odpisem postanowienia idziesz od UC i tam Ci ślicznie zwalniają towar

  Nic nie może zrobić,
choć wnioskowałem także o odesłanie sprzętu do producenta - tego mi sąd nie zabronił.

BOnie musiał - UC ma zatrzymać, a nie gdziekolwiek wysyłać.

Tzn Ty szukałeś biegłych? Bez sensu. Opinia pozasądowa nic dla sądu nie znaczy. Sąd powoła biegłego w procesie. (jak nie powoła to nic nie zostanie udowodnione)

Tak, chciałem to oszacować na własną rękę. Wszak nie jestem producentem, nie
posiadam odpowiedniej wiedzy (nawet trudno jest mi skorelować ów patent z
urządzeniem czy też z technologią - zwyczajnie się na tym nie znam), a szczerze
chciałem wiedzieć na czym stoję. Ale za takie pieniądze...

Nic i tak byś nie uzyskał, w sensie pewności na czym stoisz, bo biegły powołany przez sąd mógłby napisać dokładnie odwrotnie i to jego zdanie sie będzie liczyło.



--
Szukam nowej sygnaturki, a skończył mi się żeń szeń.

Roman Rumpel    skype: rumpel.roman
www.rumpel.pl

Data: 2009-06-07 21:59:14
Autor: mic29
Licencja a UOKIK
Poczta? Opoźnienie w pracy sekretariatu, albo jednak nie zdecydowali się wnieść pozwu - idź jednak do sekretariatu i sprawdź. Jak nie zzłozyli pozwu w terminie, to zabezpieczenie upada i wtedy..

Dzwoniłem do sądu (sekretariat), tam powiedziano mi, że "widocznie sędzia nie miał czasu się tym zająć". :|

> UC z kolei twierdzi, że nie może wydać towaru.

Występujesz od sądu na podstawie Art. 754[1]. § 3. o wydanie postanowienie stwierdzającego upadek zabezpieczenia. Z odpisem postanowienia idziesz od UC i tam Ci ślicznie zwalniają towar

Ale po dopuszczeniu towaru do obrotu Patpol będzie mógł mi się dobrać do d...?
Jeśli tak, to ja nie chcę tego sprzętu. Zresztą i tak rezygnuję już z
importowania towaru, bo to szkoda nerwów. Mam inne główne źródło utrzymania, to
była "zabawa"... miałem trochę wolnego czasu, trochę kasy i chciałem to jakoś
wykorzystać... no i "wykorzystałem" jak widać. :|

Nic i tak byś nie uzyskał, w sensie pewności na czym stoisz, bo biegły powołany przez sąd mógłby napisać dokładnie odwrotnie i to jego zdanie sie będzie liczyło.

Ale to był "rzecznik sądowy" ponoć... więc podobno ta jego opinia mogłaby być
wzięta pod uwagę przez sąd. Gdyby to kosztowało 1000 zł, to nawet bym się nie
zastanawiał. Ale 7 tysięcy to za dużo. Nie stać mnie.

--


Data: 2009-06-07 23:29:18
Autor: Roman Rumpel
Licencja a UOKIK
mic29@op.pl pisze:
Poczta? Opoźnienie w pracy sekretariatu, albo jednak nie zdecydowali się wnieść pozwu - idź jednak do sekretariatu i sprawdź. Jak nie zzłozyli pozwu w terminie, to zabezpieczenie upada i wtedy..

Dzwoniłem do sądu (sekretariat), tam powiedziano mi, że "widocznie sędzia nie miał czasu się tym zająć". :|

To znaczy, ze pozew złożyli tylko sędzia się nim jeszcze nie zajął? Noto faktycznie czekasz. A swoją szosą zażalenie na zabezpieczenie składałeś?


Ale po dopuszczeniu towaru do obrotu Patpol będzie mógł mi się dobrać do d...?

To zależy. Jeśli mają rację to tak. Tak czy inaczej za 150 szt wielkiej krzywdy Ci nie zrobią ale zarobek + Koszty diabli wezmą.



Ale to był "rzecznik sądowy" ponoć...

biegły sądowy

więc podobno ta jego opinia mogłaby być
wzięta pod uwagę przez sąd.

Mogłaby być, gdyby został powołany przez sąd. Jeśli to jest opinia pozasądowa, to jest to tylko sugestia dla sądu i tego drugiego biegłego (tego, co go sąd powoła).


--
Szukam nowej sygnaturki, a skończył mi się żeń szeń.

Roman Rumpel    skype: rumpel.roman
www.rumpel.pl

Data: 2009-06-08 10:03:41
Autor: Mic
Licencja a UOKIK
To znaczy, ze pozew złożyli tylko sędzia się nim jeszcze nie zajął? Noto faktycznie czekasz.

Sędzia nie ma jakiegoś ustawowego czasu na rozpatrzenie?
Trochę "gupio" tak czekać, bo można czekać do usranej śmierci.

A swoją szosą zażalenie na zabezpieczenie składałeś?
 Nie, "adwokat" odradził. Drugi też. Tzn. stwierdzili, że zażalenie nic nie da.
Ale od początku jak szukałem człowieka który by się tym dla mnie zajął, miałem
spore problemy. Znaczy więcej dopowiedziałem sam, niż pomogli mi prawnicy. Jeden
po przeczytaniu postanowienia to stwierdził prawie, że najlepiej to jak wezmę
sznur i się powieszę, bo sprawa jest już przegrana. Jak mu wykazałem, że źle
zinterpretował postanowienie sądu (Philips/Patpol wykazał tylko, że jest
właścicielem patentu na który się powołuje - i to zaznaczył sąd - a nie że
urządzenia łamią patent) to przestał się odzywać. Więc, najgrzeczniej jak tylko
potrafię, mu podziękowałem, bo takiej pomocy to ja nie szukam.
 
To zależy. Jeśli mają rację to tak. Tak czy inaczej za 150 szt wielkiej krzywdy Ci nie zrobią ale zarobek + Koszty diabli wezmą.

Nie jest przypadkiem tak, że po dopuszczeniu towaru do obrotu uznaje się go "w
pełni uprawnionym do obrotu" tzn. nie budzi on zastrzeżeń, itd.? Ponadto,
urządzeń było 50 a nie 150. Z czego tylko 15 tych, które zamawiałem. Chińczyk
pomylił zamówienia - UC został powiadomiony (otrzymali pismo od Chińczyka),
byłem nawet na 100% rewizji aby to potwierdzić. PS jeśli pozwolisz, zgłoszę się do Ciebie na priv w tej sprawie (może zaraz po
tym jak otrzymam pozew?). Bezinteresownie sporo informacji mi udzieliłeś, za co
dziękuję w tym momencie.

PPS nadal uważasz, że powiadamianie "jakichś" organów o tej sprawie to przesada?

--


Data: 2009-06-08 10:16:11
Autor: Roman Rumpel
Licencja a UOKIK
Mic pisze:
To znaczy, ze pozew złożyli tylko sędzia się nim jeszcze nie zajął? Noto faktycznie czekasz.

Sędzia nie ma jakiegoś ustawowego czasu na rozpatrzenie?

Nie, sądy, jeśli już maja zakreślone jakieś terminy, to sa to terminy wyłącznie instruktażowe.

Trochę "gupio" tak czekać, bo można czekać do usranej śmierci.


Tyle to nie, bo można skarżyć przewlekłość postępowania, ale miesiąc, dwa, to norma niekiedy

A swoją szosą zażalenie na zabezpieczenie składałeś?
 Nie, "adwokat" odradził. Drugi też. Tzn. stwierdzili, że zażalenie nic nie da.

Często jest tak, ze nie daje, czasem jednak daje.

 
To zależy. Jeśli mają rację to tak. Tak czy inaczej za 150 szt wielkiej krzywdy Ci nie zrobią ale zarobek + Koszty diabli wezmą.

Nie jest przypadkiem tak, że po dopuszczeniu towaru do obrotu uznaje się go "w
pełni uprawnionym do obrotu" tzn. nie budzi on zastrzeżeń, itd.?

Nie, tak jest tylko wtedy, gdy wprowadzenie do obrotu nastąpiło za zgodą uprawnionego. Tu tej zgody oczywiście nie masz ( przy założeniu, ze istnieje jakiś rzeczywiście uprawniony)

Ponadto,
urządzeń było 50 a nie 150. Z czego tylko 15 tych, które zamawiałem. Chińczyk
pomylił zamówienia - UC został powiadomiony (otrzymali pismo od Chińczyka),
byłem nawet na 100% rewizji aby to potwierdzić.

Co niestety nie zmienia meritum, a jedynie zmniejsza wymiar finansowy


PS jeśli pozwolisz, zgłoszę się do Ciebie na priv w tej sprawie (może zaraz po
tym jak otrzymam pozew?).

Bardzo proszę.

PPS nadal uważasz, że powiadamianie "jakichś" organów o tej sprawie to przesada?

Takie mam przekonanie. jak to pisał Sienkiewicz "szkoda howoryty".



--
Szukam nowej sygnaturki, a skończył mi się żeń szeń.

Roman Rumpel    skype: rumpel.roman
www.rumpel.pl

Data: 2009-06-05 08:30:09
Autor: Kaziu
Licencja a UOKIK
Mic <mic29WYTNIJTO@op.pl> wrote:
- przeczytaj sobie patent 167 271, na którego złamanie powołuje się Patpol w
moim przypadku i spróbuj go skorelować z frazą "mp3" / mpeg layer III do którego
odnosi się w "pozwie"

http://pubserv.uprp.pl/PublicationServer/generuj_dokument.php?plik=PL_000000000167271_B1_PDF

Nie weryfikowalem dokladnie, ale wyglada to na opis algorytmu dekompresji MP3.


--
Kaziu

Data: 2009-06-05 11:26:05
Autor: Przemek Lipski
Licencja a UOKIK

Użytkownik "Kaziu" <Kaziu@wp.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h0al2h$fjt$1nemesis.news.neostrada.pl...
Mic <mic29WYTNIJTO@op.pl> wrote:
- przeczytaj sobie patent 167 271, na którego złamanie powołuje się Patpol w
moim przypadku i spróbuj go skorelować z frazą "mp3" / mpeg layer III do którego
odnosi się w "pozwie"

http://pubserv.uprp.pl/PublicationServer/generuj_dokument.php?plik=PL_000000000167271_B1_PDF

Nie weryfikowalem dokladnie, ale wyglada to na opis algorytmu dekompresji MP3.

Na moje oko to tam nie znalazłem, ani słowa o mp3/ mpeg layer 3 itp. Zresztą autorem algorytmu mp3 jest Karlheinz Brandenburg z zespolem, a nie jakiś Lokhoff z Holandii. To właściwie czego się czepiają ci z Patpolu i Philipsa?

Pozdrawiam Przemek

Data: 2009-06-05 11:05:09
Autor: Jacek_P
Licencja a UOKIK
Przemek Lipski napisal:
Na moje oko to tam nie znalazłem, ani słowa o mp3/ mpeg layer 3 itp.. Zresztą autorem algorytmu mp3 jest Karlheinz Brandenburg z zespolem, a nie jakiś Lokhoff z Holandii. To właściwie czego się czepiają ci z Patpolu i Philipsa?

Dlatego wlasnie pisalem, ze jest tu robota dla chlopcow z CBA,
bo sprawa smierdzi na kilometr. Na rok...dwa lata przed wygasnieciem
tego hochsztaplerskiego patentu nagle ujawnia sie jakis troll patentowy,
ktory usiluje golic ludzi dopoki formalnie moze. I dlatego to smierdzi.
Gdyby sprawa byla poruszana kilka...kilkanascie lat temu to nie byloby
to tak podejrzane jak obecnie. Mam podejrzenie, ze ktos tu niezle lody
kreci wprowadzajac w blad sluzby celne.
--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2009-06-05 15:53:10
Autor: Roman Rumpel
Licencja a UOKIK
Jacek_P pisze:
Przemek Lipski napisal:
Na moje oko to tam nie znalazłem, ani słowa o mp3/ mpeg layer 3 itp.. Zresztą autorem algorytmu mp3 jest Karlheinz Brandenburg z zespolem, a nie jakiś Lokhoff z Holandii. To właściwie czego się czepiają ci z Patpolu i Philipsa?

Dlatego wlasnie pisalem, ze jest tu robota dla chlopcow z CBA,
bo sprawa smierdzi na kilometr. Na rok...dwa lata przed wygasnieciem
tego hochsztaplerskiego patentu nagle ujawnia sie jakis troll patentowy,
ktory usiluje golic ludzi dopoki formalnie moze.


NO przecież patent trwa ile trwa, to o co chodzi. Ma ochronę na 20 lat, to z niej do końca korzysta. Wymyślacie pierdoły.

Zawrzesz umowę najmu na czas określony i na rok przed końcem dasz sie wyrzucić? Bo już koniec umowy blisko?


--
Szukam nowej sygnaturki, a skończył mi się żeń szeń.

Roman Rumpel    skype: rumpel.roman
www.rumpel.pl

Data: 2009-06-05 13:52:17
Autor: Jacek_P
Licencja a UOKIK
Roman Rumpel napisal:
NO przecież patent trwa ile trwa, to o co chodzi. Ma ochronę na 20 lat, to z niej do końca korzysta. Wymyślacie pierdoły.

Jakie pierdoly? Ten patent dotyczy sprzetowej realizacji
specyficznego dekodera. Niech scigaja lewych importerow
tych dekoderow. Jezeli nawet taki dekoder byc moze realizuje
dekodowanie MP3 to jest to jedno. Ale nie kazdy dekoder MP3 musi
naruszac ta konkretna realizacje chroniona patentem.
A tu robi sie nagonke calosciowa. I to smierdzi w formie
lagodnej nadgorliwoscia urzednika, a formie ostrej korupcja.
--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2009-06-05 18:01:24
Autor: Roman Rumpel
Licencja a UOKIK
Jacek_P pisze:
a. I to smierdzi w formie
lagodnej nadgorliwoscia urzednika, a formie ostrej korupcja.

Już uciekłeś od meritum poprzedniej wypowiedzio podejrzeniach z powodu końca ochrony?
Dobra, ja kończę

--
Szukam nowej sygnaturki, a skończył mi się żeń szeń.

Roman Rumpel    skype: rumpel.roman
www.rumpel.pl

Data: 2009-06-10 17:45:43
Autor: Gotfryd Smolik news
Licencja a UOKIK
On Wed, 3 Jun 2009, Jacek_P wrote:

Szczegolnie ciekawe jest to, ze sprawa PRZESZLA
przez UP. Z uwagi na fakt, ze DRASTYCZNIE to narusza
obowiazujace prawo

  Jak sobie przypominam, że "przeszły" takie kwiatki jak:
- zarejestrowanie wynalazku koła (w Australii bodaj)
- zarejestrowanie opisanej i rozpowszechnionej w milionach egzemplarzy
   biblii konstrukcji "koła w kole"
....to miewam wątpliwości kto i po to w tych UP pracuje (nie tylko
w .pl jak widać).

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-06-10 19:16:36
Autor: Roman Rumpel
Licencja a UOKIK
Gotfryd Smolik news pisze:
On Wed, 3 Jun 2009, Jacek_P wrote:

Szczegolnie ciekawe jest to, ze sprawa PRZESZLA
przez UP. Z uwagi na fakt, ze DRASTYCZNIE to narusza
obowiazujace prawo

 Jak sobie przypominam, że "przeszły" takie kwiatki jak:
- zarejestrowanie wynalazku koła (w Australii bodaj)

To akurat jest przykład nieadekwatny. W Australii jest czysty system rejestracyjny, a nie badawczy tak jak w Polsce. Tam udzielają patentu na wszystko co zgłosisz, gorzej potem z egzekucją praw.

U nas czystym systemem rejestracyjnym objęte są wzory przemysłowe. Jakie to rodzi nadużycia, to dłuższa opowieść.

- zarejestrowanie opisanej i rozpowszechnionej w milionach egzemplarzy
  biblii konstrukcji "koła w kole"

Tej historii nie znam ( znaczy patentu, księgę Ezechiela znam)

....to miewam wątpliwości kto i po to w tych UP pracuje (nie tylko
w .pl jak widać).


No właśnie wszystko zależy od systemu

pzdr, Gotfryd


--
Szukam nowej sygnaturki, a skończył mi się żeń szeń.

Roman Rumpel    skype: rumpel.roman
www.rumpel.pl

Data: 2009-06-03 23:12:11
Autor: mic29
Licencja a UOKIK
Najwięcej na ten temat tu
http://prawo.vagla.pl/node/8312

Dzięki, oczywiście czytałem to już na samym początku sprawy.  tj. w lutym br.

Link w artykule kieruje na istniejący i ważny patent. Dopóki ten patent istnieje i jest ważny, dopóty jest podstawą do działań ochronnych.

Akurat w tym momencie z tym nie próbuję dyskutować. Chodzi mi dokładnie o
warunki na jakich odbywa się zakup ów licencji. Tzn. płaci się za kanał audio
$1.20, czyli za stereo $2.40. Do tego jednak trzeba złożyć depozyt bankowy w
wysokości 150 000 dolarów - to są przecież ogromne pieniądze, na wydanie których
nie stać nie tylko małych importerów, ale także firmy produkujące niszowe
produkty - jak to jest w moim przypadku (tzn. ja nie produkuję, jedynie
próbowałem importować).

W sytuacji istnienia ważnych praw własności przemysłowej UOKIK nie ma nic do gadania.

Ale przecież Sisvel _sprzedaje_ swoje licencje - a to już podpada pod UOKIK.
Jeśli się mylę, to proszę mnie poprawić. Rozszerzę jeszcze jak wygląda sytuacja.
Umowę z Sisvelem podpisuje się na 5 lat. Na początku współpracy trzeba zapłacić
150 000 dolarów depozytu, a następnie od każdej sztuki $2.40. Jeśli firma
produkuje 50 000 szt. rocznie, to taka licencja będzie go kosztować $3 od sztuki
(cena, powiedzmy akceptowalna, stąd np. odtwarzacze mp3 Samsunga kosztują 20-40
zł) Jeśli zaś firma produkuje... mało, powiedzmy 10 000 szt. rocznie to cena
wzrasta do $5.4 od szt., a przy produkcji 1 000 szt. cena patentu wyniesie $32.4
od szt. Czy tylko mnie się wydaje, że coś tu jest "nie halo"? Ja rozumiem
zróżnicowanie cen w zależności od ilości (w hurcie taniej), ale ten 5 letni
"depozyt" jest po prostu zaporowy dla małych przedsiębiorców. Ja też mogę sobie
wykupić licencję. Pewnie. Oszacowałem wstępnie, że ściągnę około 250 szt.
rocznie. W pięć lat dociągnąłbym zatem może do 2 000. Koszt licencji? Tak,
$77.4, czyli 270 zł, przy cenie produkcji urządzenia $13 tj. 50 zł. --


Data: 2009-06-04 10:01:17
Autor: Roman Rumpel
Licencja a UOKIK
mic29@op.pl pisze:
ć. Chodzi mi dokładnie o
warunki na jakich odbywa się zakup ów licencji. Tzn. płaci się za kanał audio
$1.20, czyli za stereo $2.40. Do tego jednak trzeba złożyć depozyt bankowy w
wysokości 150 000 dolarów - to są przecież ogromne pieniądze, na wydanie których
nie stać nie tylko małych importerów, ale także firmy produkujące niszowe
produkty - jak to jest w moim przypadku (tzn. ja nie produkuję, jedynie
próbowałem importować).


Ja to rozumiem, ale takich spraw jest więcej wokół. Nie każdy może zostać dilerem samochodowym uznanej marki, bo tez trzeba mieć depozyt i odpowiednie warunki, nie każdy może sprzedawać w swojej pijalce żywca. bo żywiec Trade nie z każdym handluje, nie każdy jest w stanie spełnić warunki narzucane przez sieci hipermarketów itd itp.

W sytuacji istnienia ważnych praw własności przemysłowej UOKIK nie ma nic do gadania.

Ale przecież Sisvel _sprzedaje_ swoje licencje - a to już podpada pod UOKIK.

No to UOKIK mógłby coś zrobić gdybyś zasadnie zarzucił nieuzasadnione zróżnicowanie traktowania nabywców/kontahentów, a obawiam się, że z tego, co piszesz wynika, ze nie da się tego zrobić.


Oczywiście mozesz informować UOKIK, ale moim zdaniem nic z tego nie wyniknie. Oczywiście mogę się mylić :)
--
Szukam nowej sygnaturki, a skończył mi się żeń szeń.

Roman Rumpel    skype: rumpel.roman
www.rumpel.pl

Data: 2009-06-04 10:31:38
Autor: mic
Licencja a UOKIK
Ja to rozumiem, ale takich spraw jest więcej wokół. Nie każdy może zostać dilerem samochodowym uznanej marki, [...]

Sytuacja IMHO jest drastycznie odmienna, bo jeśli nie ta marka, to inna. Wśród
producentów samochodów czy piwa jest WYBÓR. W tym przypadku licencję mogę kupić
tylko i wyłącznie od Philipsa AKA Sisvel. Dlatego w tym wypadku cena licencji
powinna być TAKA sama dla wszystkich, a nie tak jak obecnie takie same warunki
jej zawierania - bo to nie jest jednoznaczne, co wykazałem wcześniej. Ponadto tu jest jeszcze inny problem, mianowicie niektórzy sugerują zakup tylko
od licencjonowanych producentów - a co jeśli u nich nie ma produktów na które
jest popyt - ale nie na tyle duży aby producent mógł sobie pozwolić na
wniesienie tak kosmicznego wkładu bo cena wywindowana przez licencję
spowodowałaby całkowity brak zainteresowania rynku?

Mnie tylko interesuje, czy stwierdzenie przez UOKIK iż "Sisvel" prowadzi
praktyki monopolowe może mieć jakiś istotny wpływ na moją działalność i czy
UOKIK może wymusić na Sisvel'u przekształcenie umowy na bardziej korzystne dla
małych producentów/importerów. Ja chcę opłacić tę licencję, ale tylko gdy będę
za nią płacił tyle co inne, bogatsze i większe firmy... bo niby dlaczego mam
płacić ponad 100x więcej za ten sam produkt?

To nie jest samochód, który w produkcji taśmowej kosztuje mniej niż w ilości
kolekcjonerskiej składanej ręcznie. To nie jest piwo, które produkowane masowo
kosztuje mniej niż to warzone w lokalnych browarach. To jest licencja, coś, co
zawsze wygląda tak samo, zatem koszt "produkcji" licencji nie zmienia się wraz z
ilością, bo niby jak? Taki sam papierek jest na jedną sztukę jak na milion.

No to UOKIK mógłby coś zrobić gdybyś zasadnie zarzucił nieuzasadnione zróżnicowanie traktowania nabywców/kontahentów, a obawiam się, że z tego, co piszesz wynika, ze nie da się tego zrobić.
 Właśnie IMHO się da. Oferują drastycznie różne ceny za ten sam produkt.
To są nawet 1000 krotne różnice. Znajdź mi inny taki przypadek...
 
Oczywiście mozesz informować UOKIK, ale moim zdaniem nic z tego nie wyniknie. Oczywiście mogę się mylić :)

;)

Pozdrawiam Mic

--


Data: 2009-06-04 10:57:25
Autor: Tomasz Kałużny
Licencja a UOKIK
Użytkownik "Roman Rumpel" <romane@screwspam.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h07v0r$lj5$1news.onet.pl...
mic29@op.pl pisze:
Oczywiście mozesz informować UOKIK, ale moim zdaniem nic z tego nie wyniknie. Oczywiście mogę się mylić :)

A gdyby spróbował wprowadzić te MP3 jako polski importer do obrotu w innym kraju UE to tez musi placic ten haracz w Polsce? Moze tu ma mozliwosc wykpienia sie przed PATPOL-em? Ciekawe jak to jest rozwiazane chocby w Czechach albo na Slowacji... Hmmmm...

Pozdrawiam. Tomek.

Data: 2009-06-04 17:30:51
Autor: Roman Rumpel
Licencja a UOKIK
Tomasz Kałużny pisze:


A gdyby spróbował wprowadzić te MP3 jako polski importer do obrotu w innym kraju UE to tez musi placic ten haracz w Polsce? Moze tu ma mozliwosc wykpienia sie przed PATPOL-em? Ciekawe jak to jest rozwiazane chocby w Czechach albo na Slowacji... Hmmmm...

Pozdrawiam. Tomek.

A potem co - sprobuje sprzedawc w Polsce? To go złapią w Polsce. Wyczerpanie regionalne nie zadziała, bo nie było zgody uprawnionego na wprowadzanie na teren UE.

A poza wszystkim, jestem pewnie że te mp3 są wpisane do celnej bazy wspólnotowej.
--
Szukam nowej sygnaturki, a skończył mi się żeń szeń.

Roman Rumpel    skype: rumpel.roman
www.rumpel.pl

Data: 2009-06-07 20:36:37
Autor: mic29
Licencja a UOKIK
A poza wszystkim, jestem pewnie że te mp3 są wpisane do celnej bazy wspólnotowej.

Jako ciekawostka
http://www.iplawandbusiness-digital.com/iplawandbusiness/200701/?pg=41



--


Data: 2009-06-07 21:03:04
Autor: Roman Rumpel
Licencja a UOKIK
mic29@op.pl pisze:
A poza wszystkim, jestem pewnie że te mp3 są wpisane do celnej bazy wspólnotowej.

Jako ciekawostka
http://www.iplawandbusiness-digital.com/iplawandbusiness/200701/?pg=41



Ale co w tym dziwnego? Ze sie reklamują? Przecież to normalne.

--
Szukam nowej sygnaturki, a skończył mi się żeń szeń.

Roman Rumpel    skype: rumpel.roman
www.rumpel.pl

Data: 2009-06-07 21:04:09
Autor: Roman Rumpel
Licencja a UOKIK
Roman Rumpel pisze:
mic29@op.pl pisze:
A poza wszystkim, jestem pewnie że te mp3 są wpisane do celnej bazy wspólnotowej.

Jako ciekawostka
http://www.iplawandbusiness-digital.com/iplawandbusiness/200701/?pg=41



Ale co w tym dziwnego? Ze sie reklamują? Przecież to normalne.

Sorry, dopiero teraz zobaczyłem smaczek ;)

--
Szukam nowej sygnaturki, a skończył mi się żeń szeń.

Roman Rumpel    skype: rumpel.roman
www.rumpel.pl

Data: 2009-06-07 22:07:02
Autor: Jacek_P
Licencja a UOKIK
Roman Rumpel napisal:
Sorry, dopiero teraz zobaczyłem smaczek ;)

No :) a tak mi wmawiales teorie spiskowa.
No i na czyim stanelo :)

To jest AUTENTYCZNIE robota dla CBA. Przynajmniej
raz beda uzyteczni faktycznie, a nie tylko politycznie.
--
Pozdrawiam,

Jacek Pietraszek

Data: 2009-06-08 10:18:05
Autor: Roman Rumpel
Licencja a UOKIK
Jacek_P pisze:
Roman Rumpel napisal:
Sorry, dopiero teraz zobaczyłem smaczek ;)

No :) a tak mi wmawiales teorie spiskowa.
No i na czyim stanelo :)

To jest AUTENTYCZNIE robota dla CBA. Przynajmniej
raz beda uzyteczni faktycznie, a nie tylko politycznie.

Eee tam, opinia blogera to nie żaden dowód., Po prostu są skuteczni. Co przy okazji pokazuje szanse sukcesu przy zawiadamianiu organów ścigania o rzekomym przestępstwie. Zobacz po czyjej stronie stoją organa ścigania w tej sprawie w Niemczech. Top nie CBA trzeba by zawiadamiać a CIA zapewne.

--
Szukam nowej sygnaturki, a skończył mi się żeń szeń.

Roman Rumpel    skype: rumpel.roman
www.rumpel.pl

Data: 2009-06-08 11:27:23
Autor: Mic
Licencja a UOKIK
> To jest AUTENTYCZNIE robota dla CBA. Przynajmniej
> raz beda uzyteczni faktycznie, a nie tylko politycznie.

Eee tam, opinia blogera to nie żaden dowód., Po prostu są skuteczni. Co przy okazji pokazuje szanse sukcesu przy zawiadamianiu organów ścigania o rzekomym przestępstwie. Zobacz po czyjej stronie stoją organa ścigania w tej sprawie w Niemczech. Top nie CBA trzeba by zawiadamiać a CIA zapewne.

Nie wnikałem w prawo unijne, ale z tego co pisał PatPol na forum BigChina, prawo
EU nie zabrania patentowania algorytmów. Prawo polskie - tak. I to jest
podstawowa różnica. Pytanie teraz, które prawo stoi wyżej, polskie czy europejskie.

Po za tym tutaj kwestia rozbija się o poziom na którym odbywa się wychwytywanie.
Zamierzam wystąpić do UC o oświadczenie, na jakiej podstawie wyłapują te towary.
Innymi słowy, czy PatPol dostarczył jakieś oświadczenie, że można korelować
patent 167 271 z każdym urządzeniem które posiada w nazwie MP3 - bo z patentu to
nie wynika jednoznacznie - a tutaj trzeba brać pod uwagę Art. 33 PWP IMHO.

--


Data: 2009-06-08 21:15:42
Autor: Jacek_P
Licencja a UOKIK
Mic napisal:
Nie wnikałem w prawo unijne, ale z tego co pisał PatPol na forum BigChina, prawo
EU nie zabrania patentowania algorytmów. Prawo polskie - tak. I to jest
podstawowa różnica. Pytanie teraz, które prawo stoi wyżej, polskie czy europejskie.

PATPOL moim zdaniem wciska kit. Akurat tu Buzek stanal im koscia w gardle,
gdy zorganizowal skuteczna akcje blokowanie w PE pomyslu Brukseli
dotyczacego patentowania algorytmow i software'u.
--
Pozdrawiam,

Jacek

Licencja a UOKIK

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona