Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Liche odszkodowanie z OC - droga odwo³awcza...

Liche odszkodowanie z OC - droga odwo³awcza...

Data: 2011-07-20 00:30:37
Autor: Tomasz Pyra
Liche odszkodowanie z OC - droga odwo³awcza...
W dniu 2011-07-19 15:00, BearBag pisze:
Witam
W rodzinie jest osoba która mia³a szkodê na swoim aucie - winowajca
przyj±³ mandat wiêc nie by³o problemu z t± czê¶ci± sprawy. Teraz po
miesi±cu TU przys³a³o wycenê szkody - uznano szkodê ca³kowit± chocia¿
wed³ug mnie i ka¿dego blacharza bardziej op³aca sie auto naprawiaæ ni¿
z³omowaæ. Oczywi¶cie odliczono koszt "wraku" i chc± im wyp³aciæ
zupe³nie ¶mieszn± kwotê (nieca³e 3,5ty¶). Auto jest uszkodzone z
przodu - lampy, zderzak, b³otniki i maska, jedna pod³u¿nica do
naci±gniecia. Blacharz naprawe z czesciami szacuje na 4-5ty¶.
Oczywiscie auto po naprawie nie bedzie juz dziewicze takie jak bylo
przed zdarzeniem. Ca³kowit± warto¶æ auta z tego rocznika te¿ zani¿ono
i to znacznie. Panda z tego roku (2005) kosztuje spokojnie 12-13ty¶, a
ta dodatkowo ta ma instalacje gazow±. Oceniam warto¶æ auta na jakie¶
13,5ty¶ bo tyle dostaje sie bez problemu za takie auto. Tymczasem TU
wycenia auto z tego rocznika na 10700z³ !

Je¿eli ju¿ bêdziesz mia³ faktury za t± naprawê, to w takim uk³adzie do tych 10700z³ nie powinno byæ problemów z odszkodowaniem.

Natomiast je¿eli chcesz gotówkê do rêki, to siê targuj... Albo s±d¼.
Na pocz±tku targuj, bo pierwsze wyceny obliczone s± na frajera który spu¶ci g³owê, we¼mie po³owê nale¿nych mu pieniêdzy i jeszcze siê ucieszy ¿e cokolwiek dosta³.
Oni i tak dobrze wiedz± ¿e siê wkurzysz i wstawisz to do ASO, to faktura za naprawê bêdzie pewnie 10000z³ i bêd± to musieli zap³aciæ, wiêc ka¿de ni¿sze odszkodowanie jest ju¿ jakim¶ ich zyskiem.



To jest pierwsza rzecz o któr± mo¿na sie s±dziæ, ale co poza tym?
Spieraæ sie o to ¿e nie jest to szkoda ca³kowita?

Szkoda ca³kowita jest jedynie jak koszty naprawy przekraczaj± warto¶æ samochodu - bo to warto¶æ samochodu jest maksymaln± kwot± odszkodowania.

Kit z odliczaniem "warto¶ci wraku" to wybieg ubezpieczycieli obliczony na upolowanie jelenia.

Data: 2011-07-20 02:42:53
Autor: BearBag
Liche odszkodowanie z OC - droga odwo³awcza...
Wola³bym dostaæ gotówkê i nie robiæ tego w ASO bo ASO nie ufam, ju¿
nie jedno auto widzia³em przez nich skopane.
Za³atwi³em im naprawdê dobrego blacharza i lakiernika, który twierdzi
¿e nawet jak wyskoczy kilka nieprzewidzianych rzeczy to naprawa z
czesciami nie przekroczy 6ty¶. I tam bym to auto odda³. Gdyby TU da³o
im te 6ty¶
to by³oby ok, nikt ich nie chce naci±gaæ na te 10ty¶ bo ASO pewnie
tyle policzy a skoro sami sobie t± naprawê wycenili powy¿ej 10700 no
to jest pewnik.
Tylko teraz pytanie czy targowaæ sie z nimi listownie (polecone ?) czy
od razu z³o¿yc pozew po pierwszej odmowie negocjacji ?
Poradzi³em rodzince ¿eby napisali im ¿e koszt naprawy zmie¶ci sie
poni¿ej warto¶ci auta i oczekuj± wyp³aty powiedzmy 8ty¶ (¿eby by³o
margines na kompromis) i sprawe za³atwi³o by sie polubownie.
Ale nie s±dze zeby sie na to zgodzili wiêc pewnie s±d bêdzie mia³
robotê. Ile mo¿e toczyæ sie taka sprawa? Warto to auto ju¿ naprawiæ i
nie czekaj na kolejnego bieg³ego czy lepiej poczekaæ na wycenê przez
s±dowego bieg³ego. Chyba ¿e same fotki i protokó³ kosztorysanta z TU
wystarczy.

Data: 2011-07-20 10:11:46
Autor: Piotr Czy¿
Liche odszkodowanie z OC - droga odwo³awcza...
BearBag pisze:

Ale nie s±dze zeby sie na to
zgodzili wiêc pewnie s±d bêdzie mia³ robotê. Ile mo¿e toczyæ sie taka
sprawa? Warto to auto ju¿ naprawiæ i nie czekaj na kolejnego bieg³ego
czy lepiej poczekaæ na wycenê przez s±dowego bieg³ego. Chyba ¿e same
fotki i protokó³ kosztorysanta z TU wystarczy.

Do czasu zakoñczenia sprawy to co zosta³o z samochodu ca³kiem zgnije.
Nie licz te¿ na to, ¿e dostaniesz 80% swojego samochodu tak po prostu do rêki. Dlatego kto¶ proponuje Ci aso, bo du¿e warsztaty wiedz± jak graæ z ubezpieczycielem, ¿eby na tym zarobiæ.

--
Piotr Czy¿

Data: 2011-07-20 19:18:10
Autor: Mroziu
Liche odszkodowanie z OC - droga odwo³awcza...
On 2011-07-20 11:42, BearBag wrote:
Wola³bym dostaæ gotówkê i nie robiæ tego w ASO bo ASO nie ufam, ju¿
nie jedno auto widzia³em przez nich skopane.
Za³atwi³em im naprawdê dobrego blacharza i lakiernika, który twierdzi
¿e nawet jak wyskoczy kilka nieprzewidzianych rzeczy to naprawa z
czesciami nie przekroczy 6ty¶. I tam bym to auto odda³. Gdyby TU da³o
im te 6ty¶
to by³oby ok, nikt ich nie chce naci±gaæ na te 10ty¶ bo ASO pewnie
tyle policzy a skoro sami sobie t± naprawê wycenili powy¿ej 10700 no
to jest pewnik.
Tylko teraz pytanie czy targowaæ sie z nimi listownie (polecone ?) czy
od razu z³o¿yc pozew po pierwszej odmowie negocjacji ?
Poradzi³em rodzince ¿eby napisali im ¿e koszt naprawy zmie¶ci sie
poni¿ej warto¶ci auta i oczekuj± wyp³aty powiedzmy 8ty¶ (¿eby by³o
margines na kompromis) i sprawe za³atwi³o by sie polubownie.
Ale nie s±dze zeby sie na to zgodzili wiêc pewnie s±d bêdzie mia³
robotê. Ile mo¿e toczyæ sie taka sprawa? Warto to auto ju¿ naprawiæ i
nie czekaj na kolejnego bieg³ego czy lepiej poczekaæ na wycenê przez
s±dowego bieg³ego. Chyba ¿e same fotki i protokó³ kosztorysanta z TU
wystarczy.

Pamiêtaj, ¿e to co Ci ju¿ zaproponowali to tak zwana czê¶æ bezsporna. I to mo¿esz wzi±æ od razu (tylko nie podpisywaæ, ¿e szkoda, jest ju¿ ca³kowicie rozliczona) i u¿yæ do wykonania naprawy a resztê trzeba odzyskaæ na drodze negocjacji lub s±downie.

Koledzy bardzo sensownie Ci ju¿ napisali. Nie ma czego¶ takiego jak szkoda ca³kowita z OC. Naprawa do 100% warto¶ci auta jest jak najbardziej mo¿liwa. Po drugie trzeba podwa¿yæ wycenê samochodu przed wypadkiem - tu trzeba siê udaæ do rzeczoznawcy (o ile to bêdzie potrzebne). Z wrakiem jest ró¿nie. S± ludzie co wraki kupuj±. Mojemu znajomemu kto¶ skasowa³ mondeo. Samochód by³ na tyle powa¿nie uszkodzony, ¿e znajomi nie chcieli go naprawiaæ. Ostatecznie rozliczenie by³o takie, ¿e ubezpieczyciel wyp³aci³ kwotê X, a resztê zap³aci³ kto¶ co kupi³ wrak. Ale co wa¿ne suma tych 2 kwot da³a normaln± cenê rynkow± samochodu - czyli znajomi w³a¶ciwie nic nie stracili. Ile w tym by³o umiejêtno¶ci negocjacyjnych a ile uczciwo¶ci ubezpieczyciela to nie wiem niestety.

Aczkolwiek najlepiej dla was, je¿eli nie chcecie na tym dorobiæ, to oddaæ do warsztatu gdzie siê rozlicz± bezgotówkowo i odebraæ naprawiony samochód. To bêdzie zdecydowanie mniej problemów na g³owie. A pilnowaæ naprawy w³asnego samochodu trzeba zawsze (niezale¿nie czy to ASO, czy te¿ nie).

--
Pozdrawiam
Mroziu

Data: 2011-07-20 09:35:05
Autor: AZ
Liche odszkodowanie z OC - droga odwoławcza...
On 2011-07-19, Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> wrote:

Jeżeli już będziesz miał faktury za tą naprawę, to w takim układzie do tych 10700zł nie powinno być problemów z odszkodowaniem.

To bezpodstawne dzialanie TU.

wyrok SN z dnia 7 sierpnia 2003 r. IV CKN 387/01, uchwała SN z dnia 15
listopada 2001 r. III CZP 68/01, wyrok SN z dnia 27 czerwca 1988 r. I CR
151/8 "obowiązek naprawienia szkody przez wypłatę odpowiedniej sumy
pieniężnej powstaje z chwilą wyrządzenia szkody i nie jest uzależniony
od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy rzeczy i czy w ogóle zamierza
ją naprawić, odszkodowanie bowiem ma wyrównać uszczerbek majątkowy
powstały w wyniku zdarzenia wyrządzającego szkodę, istniejący od chwili
wyrządzenia szkody do czasu, gdy zobowiązany wypłaci poszkodowanemu sumę
pieniężną odpowiadającą szkodzie ustalonej w sposób przewidziany prawem.
Przy takim rozumieniu szkody i obowiÄ…zku odszkodowawczego nie ma
znaczenia, jakim kosztem poszkodowany faktycznie dokonał naprawy rzeczy
i czy w ogóle to uczynił albo zamierza uczynić.

--
Artur

Data: 2011-07-20 18:55:12
Autor: Tomasz Pyra
Liche odszkodowanie z OC - droga odwoławcza.. .
W dniu 2011-07-20 11:35, AZ pisze:
On 2011-07-19, Tomasz Pyra<hellfire@spam.spam.spam>  wrote:

Jeżeli już będziesz miał faktury za tą naprawę, to w takim układzie do
tych 10700zł nie powinno być problemów z odszkodowaniem.

To bezpodstawne dzialanie TU.

Przy takim rozumieniu szkody i obowiÄ…zku odszkodowawczego nie ma
znaczenia, jakim kosztem poszkodowany faktycznie dokonał naprawy rzeczy
i czy w ogóle to uczynił albo zamierza uczynić.

Oczywiście masz rację, tylko w przypadku kiedy poszkodowany chce gotówkę powstaje problem z realną wyceną tych szkód.

Bo rzeczywistość jest jaka jest - tą samą szkodę można zlikwidować za pomocą bardzo różnych nakładów finansowych.
Górną granicą jest zazwyczaj cena w ASO (które to wywindowały sobie w niebo ceny, za pomocą klientów płacących z OC dla których "cena nie gra roli"), a dolną jakaś tam naprawa na używanych podzespołach czy tanich zamiennikach.

I tu ubezpieczyciel robiąc wycenę gotówkową oczywiście bazuje na tej najtańszej opcji.
Jeżeli masz czas i pieniądze, chcesz zatrudniać rzeczoznawców, biegłych i ganiać po sądach, to całkiem możliwe że tą drogą wyciągniesz od nich gotówką równowartość ceny naprawy w ASO, ale to będzie skomplikowane.

Możesz też zanieść ubezpieczycielowi po naprawie fakturę z ASO (czy innego warsztatu), którą ubezpieczyciele rzadko kwestionują jako rzeczywistą wartość naprawy.
Chociaż oczywiście zdarza się że kwestionują również to - zwłaszcza jeżeli w ramach naprawy wymieniono na nowe elementy eksploatacyjne (np. opony)

Data: 2011-07-20 19:03:39
Autor: Cavallino
Liche odszkodowanie z OC - droga odwoławcza...
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:4e27086e$0$3510$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2011-07-20 11:35, AZ pisze:
On 2011-07-19, Tomasz Pyra<hellfire@spam.spam.spam>  wrote:

Jeżeli już będziesz miał faktury za tą naprawę, to w takim układzie do
tych 10700zł nie powinno być problemów z odszkodowaniem.

To bezpodstawne dzialanie TU.

Przy takim rozumieniu szkody i obowiÄ…zku odszkodowawczego nie ma
znaczenia, jakim kosztem poszkodowany faktycznie dokonał naprawy rzeczy
i czy w ogóle to uczynił albo zamierza uczynić.

Oczywiście masz rację, tylko w przypadku kiedy poszkodowany chce gotówkę powstaje problem z realną wyceną tych szkód.

Nie ma żadnego problemu.
Szkoda jest szkoda i jej wartość jest jaka jest już w chwili zdarzania - nie zmienia się już później.
Problem to mają ubezpieczyciele, w nacinaniu klientów co najwyżej.



Bo rzeczywistość jest jaka jest - tą samą szkodę można zlikwidować za pomocą bardzo różnych nakładów finansowych.

wyklepać blachę<>zlikwidować szkodę

Jeśli szkoda była na 10 000, a poszkodowany sam sobie wyklepał i pomalował za 1000 zł, to znaczy że 9000 jest jego.
Nie ubezpieczyciela tylko jego.
Możesz to przyjąć do wiadomości?


Górną granicą jest zazwyczaj cena w ASO (które to wywindowały sobie w niebo ceny, za pomocą klientów płacących z OC dla których "cena nie gra roli"), a dolną jakaś tam naprawa na używanych podzespołach czy tanich zamiennikach.

Ta dolna to nie jest żadna granica, tylko linia oszustwa.



I tu ubezpieczyciel robiąc wycenę gotówkową oczywiście bazuje na tej najtańszej opcji.

Nie - ubezpieczyciel próbuje oszukać poszkodowanego nie wypłacając należnych mu pieniędzy.


Jeżeli masz czas i pieniądze, chcesz zatrudniać rzeczoznawców, biegłych i ganiać po sądach, to całkiem możliwe że tą drogą wyciągniesz od nich gotówką równowartość ceny naprawy w ASO, ale to będzie skomplikowane.

Nie będzie.
Co najwyżej czasochłonne.
Sprawdzone w autopsji.

Data: 2011-07-20 19:45:17
Autor: Tomasz Pyra
Liche odszkodowanie z OC - droga odwoławcza.. .
W dniu 2011-07-20 19:03, Cavallino pisze:

Oczywiście masz rację, tylko w przypadku kiedy poszkodowany chce
gotówkę powstaje problem z realną wyceną tych szkód.

Nie ma żadnego problemu.
Szkoda jest szkoda i jej wartość jest jaka jest już w chwili zdarzania -
nie zmienia się już później.

Ale ile dokładnie wynosi ta wartość?

Jeżeli powiedzmy jest do polakierowania jeden element:

Naprawa wymianą na element używany, nieuszkodzony, w stanie takim jak uszkodzony przed szkodą kosztuje 500zł.
Lakierowanie w lakierni X kosztuje 1000zł
Usługa lakierowania w ASO które nie ma własnej lakierni, a prace zleca tej samej lakierni X kosztuje 2000zł.
Nowy, polakierowany element w ASO 4000zł.


Bo rzeczywistość jest jaka jest - tą samą szkodę można zlikwidować za
pomocą bardzo różnych nakładów finansowych.

wyklepać blachę<>zlikwidować szkodę

Jeśli szkoda była na 10 000, a poszkodowany sam sobie wyklepał i
pomalował za 1000 zł, to znaczy że 9000 jest jego.

Oczywiście, ale na podstawie jakich kryteriów potrafisz stwierdzić że szkoda była na 10000zł, a nie np. na 15000zł?

Data: 2011-07-20 19:52:46
Autor: Cavallino
Liche odszkodowanie z OC - droga odwoławcza...
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:4e27142a$0$3503$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2011-07-20 19:03, Cavallino pisze:

Oczywiście masz rację, tylko w przypadku kiedy poszkodowany chce
gotówkę powstaje problem z realną wyceną tych szkód.

Nie ma żadnego problemu.
Szkoda jest szkoda i jej wartość jest jaka jest już w chwili zdarzania -
nie zmienia się już później.

Ale ile dokładnie wynosi ta wartość?

W moim przypadku ASO dokonało prawidłowej wyceny, rzeczoznawca i biegły sądowy wycenili praktycznie tak samo.
Więc nie mów, że to jakiś problem jest.



Jeżeli powiedzmy jest do polakierowania jeden element:

Naprawa wymianą na element używany, nieuszkodzony, w stanie takim jak uszkodzony przed szkodą kosztuje 500zł.
Lakierowanie w lakierni X kosztuje 1000zł
Usługa lakierowania w ASO które nie ma własnej lakierni, a prace zleca tej samej lakierni X kosztuje 2000zł.
Nowy, polakierowany element w ASO 4000zł.

No to 4000.




Bo rzeczywistość jest jaka jest - tą samą szkodę można zlikwidować za
pomocą bardzo różnych nakładów finansowych.

wyklepać blachę<>zlikwidować szkodę

Jeśli szkoda była na 10 000, a poszkodowany sam sobie wyklepał i
pomalował za 1000 zł, to znaczy że 9000 jest jego.

Oczywiście, ale na podstawie jakich kryteriów potrafisz stwierdzić że szkoda była na 10000zł, a nie np. na 15000zł?

Na podstawie wyceny oczywiście.
Kogoś innego niż ubezpieczyciel, próbujący oszukać gdzie się da.

Data: 2011-07-20 20:27:46
Autor: Tomasz Pyra
Liche odszkodowanie z OC - droga odwoławcza.. .
W dniu 2011-07-20 19:52, Cavallino pisze:
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości
news:4e27142a$0$3503$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2011-07-20 19:03, Cavallino pisze:

Oczywiście masz rację, tylko w przypadku kiedy poszkodowany chce
gotówkę powstaje problem z realną wyceną tych szkód.

Nie ma żadnego problemu.
Szkoda jest szkoda i jej wartość jest jaka jest już w chwili zdarzania -
nie zmienia się już później.

Ale ile dokładnie wynosi ta wartość?

W moim przypadku ASO dokonało prawidłowej wyceny, rzeczoznawca i biegły
sÄ…dowy wycenili praktycznie tak samo.
Więc nie mów, że to jakiś problem jest.

Bo prawda jest taka, że ASO w takich wypadkach dyktuje ceny.
Zarówno rzeczoznawca jak i biegły zadzwonił do tego samego ASO i dostali tą samą odpowiedź.

Ale jest to dokładnie taka sama patologia jak ubezpieczyciel który wysyła poszkodowanego żeby sobie na szrocie szukał używek, tyle że działająca w drugą stronę.

Do tego stopnia, że ASO potrafi mieć praktycznie dwa cenniki - jeden dla tych którzy przyjechali się wyremontować z OC sprawcy (dla których "cena nie gra roli"), a drugi nazwany "rozbudowany system zniżek dla stałych klientów" dla tych którzy przyjeżdżają naprawić coś płacąc własnymi pieniędzmi.
I o ile wymiana paska rozrządu potrafi w ASO mieć całkiem korzystną cenę, to pęknięty zderzak bywa droższy niż remont silnika.


Bo kończy się to tak że ceny w ASO windują się do absurdalnych poziomów, a musisz za to płacić kupując coraz droższe obowiązkowe OC.

Jak masz częste kolizje nie ze swojej winy, to zarobisz na takim biznesie. Jak nie masz kolizji to dopłacasz do interesu drogimi polisami. Wśród klientów sumuje się to zera, zarabia na tym ASO.


Oczywiście, ale na podstawie jakich kryteriów potrafisz stwierdzić że
szkoda była na 10000zł, a nie np. na 15000zł?

Na podstawie wyceny oczywiście.

No tak, ale wycena jest na podstawie cennika ASO i kółko się zamyka.
Bo kończy się to tak, że ten sam element producenta OEM kosztuje 2x mniej niż w ASO.

Data: 2011-07-20 20:33:32
Autor: Cavallino
Liche odszkodowanie z OC - droga odwoławcza...
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:4e271e1f$0$3508$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2011-07-20 19:52, Cavallino pisze:
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości
news:4e27142a$0$3503$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2011-07-20 19:03, Cavallino pisze:

Oczywiście masz rację, tylko w przypadku kiedy poszkodowany chce
gotówkę powstaje problem z realną wyceną tych szkód.

Nie ma żadnego problemu.
Szkoda jest szkoda i jej wartość jest jaka jest już w chwili zdarzania -
nie zmienia się już później.

Ale ile dokładnie wynosi ta wartość?

W moim przypadku ASO dokonało prawidłowej wyceny, rzeczoznawca i biegły
sÄ…dowy wycenili praktycznie tak samo.
Więc nie mów, że to jakiś problem jest.

Bo prawda jest taka, że ASO w takich wypadkach dyktuje ceny.
Zarówno rzeczoznawca jak i biegły zadzwonił do tego samego ASO i dostali tą samą odpowiedź.

Biegły nigdzie nie dzwonił, tylko użył programu do kosztorysowania.
Tyle że w odróżnieniu od ASO nie użył bezprawnych potrąceń, amortyzacji itp pierdół i nie "zapomniał" policzyć utraty wartości handlowej auta.

Oczywiście, ale na podstawie jakich kryteriów potrafisz stwierdzić że
szkoda była na 10000zł, a nie np. na 15000zł?

Na podstawie wyceny oczywiście.

No tak, ale wycena jest na podstawie cennika ASO

Nie jest, po co gardłujesz o czymś o czym nie masz pojęcia?
A zresztą - skoro ja płacę przy przeglądzie za robociznę 120 zł, to dlaczego ubezpieczyciel ma mi wpisywać do odszkodowania stawkę 50 zł?

Data: 2011-07-20 21:38:59
Autor: Tomasz Pyra
Liche odszkodowanie z OC - droga odwoławcza.. .
W dniu 2011-07-20 20:33, Cavallino pisze:

Bo prawda jest taka, że ASO w takich wypadkach dyktuje ceny.
Zarówno rzeczoznawca jak i biegły zadzwonił do tego samego ASO i
dostali tą samą odpowiedź.

Biegły nigdzie nie dzwonił, tylko użył programu do kosztorysowania.

Ale w programie do kosztorysowania były ceny przepisane z cennika ASO, bo jest to praktycznie jedyny dystrybutor oryginalnych części i jedyny kompletny katalog części zamiennych.
To i kwoty wyceny się zgadzały - cudów nie ma.

Bo gdyby biegły i rzeczoznawca użył jakiś innych cenników niż tych z ASO, to by się ceny nie zgadzały.

Data: 2011-07-20 12:58:53
Autor: BearBag
Liche odszkodowanie z OC - droga odwo³awcza...
Problem jest z tym ¿e TU w tym przypadku mog³ nawet zawy¿yæ koszty
naprawy tylko po to ¿eby auto skazaæ na szkodê ca³kowit±  i wyp³aciæ
nam tylko ró¿nicê miêdzy warto¶cia auta przed szkod± i wraka. To im
sie o wiele bardziej op³aca ni¿ wyp³acaæ odszkodowanie za naprawê..
Naprawa mog³aby kosztowaæ nawet 10ty¶ ale ¿e jest szkoda ca³kowita to
daj± 3.5ty¶ z³. Dlatego wola³bym za wszelk± cenê unikn±æ szkody
ca³kowitej bo najwiecej co mogê zyskaæ to podwy¿szenie ceny auta przed
wypadkiem. Nie wiem czy op³aca siê s±dziæ o 1.5ty¶ które i tak mo¿e
byæ niepewne bo zale¿y kto i jak wyceni warto¶æ auta.
Jasne ¿e lepiej jest naprawiaæ przez ASO i daæ im woln± rekê do
za³atwienia rachunkow z TU ale nas to nie interesuje. Szwagrowi ASO
Toyota skopa³a auto w identycznej sytuacji i teraz praktycznie mógby
sie z nimi s±dziæ bo nie chc± poprawiac ewidentnej fuszerki
blacharskiej i lakierniczej. Utrata wartosci auta jest ogromna bo kto
teraz zap³aci  za to auto normalne pieni±dze jak nawet dziecko widzi
¿e by³o robione. Mam swój sprawdzony warsztat i chce w nim to zrobiæ a
jak co¶ zostanie z odszkodowania to tym lepiej bo w koncu auto nie
bedzie juz jak wcze¶niej.
Naszym celem jest naprawa i gótówka od TU oraz ominiecie szkody
ca³kowitej.I tak chcia³bym to za³atwiæ ale widze ¿e bedzie to
k³opotliwe bo mój bieg³y mo¿e orzec brak szkody ca³kowitej a s±dowy
ju¿ nie i bêdziemy mocno do ty³u. TU wyp³aci tylko ró¿nicê czyli
pewnie niewiele wiecej ni¿ proponuj± teraz.

Data: 2011-07-20 22:15:59
Autor: Tomasz Pyra
Liche odszkodowanie z OC - droga odwo³awcza...
W dniu 2011-07-20 21:58, BearBag pisze:
Problem jest z tym ¿e TU w tym przypadku mog³ nawet zawy¿yæ koszty
naprawy tylko po to ¿eby auto skazaæ na szkodê ca³kowit±  i wyp³aciæ
nam tylko ró¿nicê miêdzy warto¶cia auta przed szkod± i wraka.

To jest jeszcze inna sprawa.
Te wszystkie szkody ca³kowite i warto¶ci wraków w przypadku ubezpieczeñ OC, to jest zwyk³y kant, obliczony na frajera który siê na to zgodzi.


Naprawa mog³aby kosztowaæ nawet 10ty¶ ale ¿e jest szkoda ca³kowita to
daj± 3.5ty¶ z³.

Szkoda ca³kowita jest tylko wtedy kiedy koszt naprawy przekracza warto¶æ samochodu z przed szkody.

Czyli je¿eli samochód wart 10700z³, wymaga naprawy za 15000z³, to do wyp³aty jest tylko 10700z³, bo to szkoda ca³kowita.

Natomiast je¿eli samochód wart 10700z³, wymaga naprawy za 8000z³, to do wyp³aty jest ca³e 8000z³.
Ewentualnie ubezpieczyciel niech sobie bierze "wrak", sprzeda na swojej aukcji, a Tobie wyp³aci 10700z³.

Naszym celem jest naprawa i gótówka od TU oraz ominiecie szkody
ca³kowitej.I tak chcia³bym to za³atwiæ ale widze ¿e bedzie to
k³opotliwe bo mój bieg³y mo¿e orzec brak szkody ca³kowitej a s±dowy
ju¿ nie i bêdziemy mocno do ty³u. TU wyp³aci tylko ró¿nicê czyli
pewnie niewiele wiecej ni¿ proponuj± teraz.

Nikt nie orzeknie Ci szkody ca³kowitej tak d³ugo jak koszt naprawy nie przekroczy tych 10700z³ które jak rozumiem s± warto¶ci± auta przed szkod± wg. jaki¶ tam tabel.

¯eby dostaæ gotówkê musisz albo przekonaæ ubezpieczyciela do swojej wyceny, albo dostaæ wycenê rzeczoznawcy i i¶æ z tym do s±du.
To ju¿ Twoja decyzja ile czasu i pieniêdzy jeste¶ gotów po¶wiêciæ dla tej sprawy.

Data: 2011-07-20 20:46:27
Autor: AZ
Liche odszkodowanie z OC - droga odwoławcza...
On 2011-07-20, Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> wrote:

Czyli jeżeli samochód wart 10700zł, wymaga naprawy za 15000zł, to do wypłaty jest tylko 10700zł, bo to szkoda całkowita.

Do wyplaty jest 4300 PLN i albo zostawiasz wrak albo ubezpieczyciel
szuka kupca i Ci daje reszte.

Natomiast jeżeli samochód wart 10700zł, wymaga naprawy za 8000zł, to do wypłaty jest całe 8000zł.
Ewentualnie ubezpieczyciel niech sobie bierze "wrak", sprzeda na swojej aukcji, a Tobie wypłaci 10700zł.

Jezeli za 8000 PLN da sie przywrocic pojazd do stanu sprzed szkody to
tylko tyle dostaniesz a i z tym moze byc problem bo oni powiedza ze da
sie to zrobic za 3000 PLN a wyplaca 8000 PLN jak przedstawisz fakture -
oczywiscie do tego nie maja prawa i musza Ci wyplacic te 8000 PLN a
mozesz samochod naprawic za 1000 PLN i z reszta zrobic co Ci sie podoba.

--
Artur

Data: 2011-07-20 22:51:32
Autor: Tomasz Pyra
Liche odszkodowanie z OC - droga odwoławcza.. .
W dniu 2011-07-20 22:46, AZ pisze:

Natomiast jeżeli samochód wart 10700zł, wymaga naprawy za 8000zł, to do
wypłaty jest całe 8000zł.
Ewentualnie ubezpieczyciel niech sobie bierze "wrak", sprzeda na swojej
aukcji, a Tobie wypłaci 10700zł.

Jezeli za 8000 PLN da sie przywrocic pojazd do stanu sprzed szkody to
tylko tyle dostaniesz a i z tym moze byc problem bo oni powiedza ze da
sie to zrobic za 3000 PLN a wyplaca 8000 PLN jak przedstawisz fakture -

Nie musisz przedstawić faktury, nie musisz nawet naprawiać samochodu.
Powinna wystarczyć rzetelna wycena, ale jeżeli ubezpieczyciel nie będzie chciał jej uznać, to będziesz musiał przepchnąć ją w sądzie.

Ale co do zasady nie ma przeszkód żeby do ręki wziąć całą kwotę odszkodowania, a z samochodem zrobić co uważasz.

oczywiscie do tego nie maja prawa i musza Ci wyplacic te 8000 PLN a
mozesz samochod naprawic za 1000 PLN i z reszta zrobic co Ci sie podoba.

Też tak możesz.

Data: 2011-07-20 21:52:42
Autor: AZ
Liche odszkodowanie z OC - droga odwoławcza...
On 2011-07-20, Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> wrote:

Jezeli za 8000 PLN da sie przywrocic pojazd do stanu sprzed szkody to
tylko tyle dostaniesz a i z tym moze byc problem bo oni powiedza ze da
sie to zrobic za 3000 PLN a wyplaca 8000 PLN jak przedstawisz fakture -

Nie musisz przedstawić faktury, nie musisz nawet naprawiać samochodu.
Powinna wystarczyć rzetelna wycena, ale jeżeli ubezpieczyciel nie będzie chciał jej uznać, to będziesz musiał przepchnąć ją w sądzie.

Ale co do zasady nie ma przeszkód żeby do ręki wziąć całą kwotę odszkodowania, a z samochodem zrobić co uważasz.

Jednak ubezpieczyciele mocno sie przed tym bronia pod pretekstem tego ze
chcesz sie wzbogacic. Wlasnie przerabiam taka sprawe z Warta.

--
Artur

Data: 2011-07-20 23:56:39
Autor: Cavallino
Liche odszkodowanie z OC - droga odwoławcza...
Użytkownik "AZ" <artur.zabronski@gmail.com> napisał w wiadomości news:j07in9$o0v$1node2.news.atman.pl...
On 2011-07-20, Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> wrote:

Nie musisz przedstawić faktury, nie musisz nawet naprawiać samochodu.
Powinna wystarczyć rzetelna wycena, ale jeżeli ubezpieczyciel nie będzie
chciał jej uznać, to będziesz musiał przepchnąć ją w sądzie.

Ale co do zasady nie ma przeszkód żeby do ręki wziąć całą kwotę
odszkodowania, a z samochodem zrobić co uważasz.

Jednak ubezpieczyciele mocno sie przed tym bronia pod pretekstem tego ze
chcesz sie wzbogacic. Wlasnie przerabiam taka sprawe z Warta.

To nie jest obrona, tylko atak.
Chcą Cię wydymać, więc ci kity wciskają, że niby wzbogacisz się dostając to co Ci się należy.

Oczywiście nie mówię o jakichś wiekowych autach.

Data: 2011-07-21 12:50:05
Autor: J.F
Liche odszkodowanie z OC - droga odwo³awcza...
U¿ytkownik "BearBag"  napisa³ w wiadomo¶ci grup
Problem jest z tym ¿e TU w tym przypadku mog³ nawet zawy¿yæ koszty
naprawy tylko po to ¿eby auto skazaæ na szkodê ca³kowit±  i wyp³aciæ
nam tylko ró¿nicê miêdzy warto¶cia auta przed szkod± i wraka. To im
sie o wiele bardziej op³aca ni¿ wyp³acaæ odszkodowanie za naprawê.
Naprawa mog³aby kosztowaæ nawet 10ty¶ ale ¿e jest szkoda ca³kowita to
daj± 3.5ty¶ z³. Dlatego wola³bym za wszelk± cenê unikn±æ szkody
ca³kowitej

No wiesz, to jest twoja kalkulacja, ale gdyby uczciwie wycenili wartosc przed szkoda i uczciwie wycenili wrak - miales auto warte 13 tys, od nich i za wrak dostaniesz razem 13 tys - to o co chodzi ?

Nie wiem czy op³aca siê s±dziæ o 1.5ty¶ które i tak mo¿e
byæ niepewne bo zale¿y kto i jak wyceni warto¶æ auta.

Isc do urzedu skarbowego, spytac ile jest warte takie auto, zanotowac z jakiej ksiazeczki, napisac odwolanie, wspomniec o ponadprzecietnym stanie, instalacji LPG i wnioskowac o podniesienie wartosci sprzed szkody.

A co za ubezpieczyciel ? Moze ma fajny kalkulator, da sie wpisac te pande i uzyskac wartosc dla potrzeb AC :-)

Mam swój sprawdzony warsztat i chce w nim to zrobiæ a
jak co¶ zostanie z odszkodowania to tym lepiej bo w koncu auto nie
bedzie juz jak wcze¶niej.

Kazdy by tak chcial - dostac gotowke w/g kosztorysu z aso i zeby cos zostalo :-)

J.

Data: 2011-07-21 12:57:23
Autor: Cavallino
Liche odszkodowanie z OC - droga odwo³awcza...
U¿ytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:

Mam swój sprawdzony warsztat i chce w nim to zrobiæ a
jak co¶ zostanie z odszkodowania to tym lepiej bo w koncu auto nie
bedzie juz jak wcze¶niej.

Kazdy by tak chcial - dostac gotowke w/g kosztorysu z aso i zeby cos zostalo :-)

Bo tak siê wg prawa nale¿y, przynajmniej przy nowym aucie.
Gorzej, ¿e ubezpieczyciele pewnie nie kalkuluj± w ten sposób, wiêc ¶cis³e stosowanie prawa spowodowa³oby wzrost sk³adek.
B³êdne ko³o.

Data: 2011-07-21 14:20:13
Autor: J.F
Liche odszkodowanie z OC - droga odwo³awcza...
U¿ytkownik "Cavallino"  napisa³ w wiadomo¶ci
U¿ytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:
Mam swój sprawdzony warsztat i chce w nim to zrobiæ a
jak co¶ zostanie z odszkodowania to tym lepiej bo w koncu auto nie
bedzie juz jak wcze¶niej.

Kazdy by tak chcial - dostac gotowke w/g kosztorysu z aso i zeby cos zostalo :-)

Bo tak siê wg prawa nale¿y, przynajmniej przy nowym aucie.
Gorzej, ¿e ubezpieczyciele pewnie nie kalkuluj± w ten sposób, wiêc ¶cis³e stosowanie prawa spowodowa³oby wzrost sk³adek.

Pewnie nie kalkuluja, bo maja niezlego bata - nowe auta bardzo szybko traca na wartosci, wiec pan rozumie - pana 7 miesieczne to juz roczne, a roczne jest warte 65% nowego :-)

J.

Data: 2011-07-21 14:22:17
Autor: Cavallino
Liche odszkodowanie z OC - droga odwo³awcza...
U¿ytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:j095ht$3jg$1news.onet.pl...
U¿ytkownik "Cavallino"  napisa³ w wiadomo¶ci
U¿ytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:
Mam swój sprawdzony warsztat i chce w nim to zrobiæ a
jak co¶ zostanie z odszkodowania to tym lepiej bo w koncu auto nie
bedzie juz jak wcze¶niej.

Kazdy by tak chcial - dostac gotowke w/g kosztorysu z aso i zeby cos zostalo :-)

Bo tak siê wg prawa nale¿y, przynajmniej przy nowym aucie.
Gorzej, ¿e ubezpieczyciele pewnie nie kalkuluj± w ten sposób, wiêc ¶cis³e stosowanie prawa spowodowa³oby wzrost sk³adek.

Pewnie nie kalkuluja, bo maja niezlego bata - nowe auta bardzo szybko traca na wartosci, wiec pan rozumie - pana 7 miesieczne to juz roczne, a roczne jest warte 65% nowego :-)

Pod wzglêdem napraw przez nowe rozumie siê takie do 3 lat.

Data: 2011-07-20 23:01:55
Autor: Cavallino
Liche odszkodowanie z OC - droga odwoławcza...
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:4e272ed0$0$2449$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2011-07-20 20:33, Cavallino pisze:

Bo prawda jest taka, że ASO w takich wypadkach dyktuje ceny.
Zarówno rzeczoznawca jak i biegły zadzwonił do tego samego ASO i
dostali tą samą odpowiedź.

Biegły nigdzie nie dzwonił, tylko użył programu do kosztorysowania.

Ale w programie do kosztorysowania były ceny przepisane z cennika ASO,

A nie z cennika importera?
Od którego kupi zarówno ASO, jak i sklep internetowy, jak również pan Kazio?
Bo jakoś dziwna zbieżność w tych kilku miejscach była, wręcz u pana Kazia było najdrożej.

Bo gdyby biegły i rzeczoznawca użył jakiś innych cenników niż tych z ASO, to by się ceny nie zgadzały.

Pewnie, bo wyprodukowanie tej blachy na specjalne zamówienie biegłego i rzeczoznawcy zapewne wyszłoby taniej? ;-)

Data: 2011-07-21 01:38:26
Autor: Tomasz Pyra
Liche odszkodowanie z OC - droga odwoławcza.. .
W dniu 2011-07-20 23:01, Cavallino pisze:
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości
news:4e272ed0$0$2449$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2011-07-20 20:33, Cavallino pisze:

Bo prawda jest taka, że ASO w takich wypadkach dyktuje ceny.
Zarówno rzeczoznawca jak i biegły zadzwonił do tego samego ASO i
dostali tą samą odpowiedź.

Biegły nigdzie nie dzwonił, tylko użył programu do kosztorysowania.

Ale w programie do kosztorysowania były ceny przepisane z cennika ASO,

A nie z cennika importera?

A to już szczegół - istotne jest to że cenę na samej górze podaje monopolista, który firmuje części oryginalne.
Ceny u sprzedawców końcowych będą się różnić pewnie niewiele.

Wadą systemu jest to, że jak przychodzi do zakupów tych części, to decyzję zakupową podejmuje poszkodowany któremu "cena nie gra roli", a płaci za to ubezpieczyciel który nie ma wiele do gadania w temacie wyboru tego co kupić. Nie ma więc konkurencji cenowej i ceny rosną.

Sam jak likwidowałem pęknięty zderzak i obtarty błotnik, to naprawiłem to za jakieś absurdalne pieniądze, a ceny nawet nie zapamiętał dokładnie - z 8000 czy 9000zł to było, pewnie się tu chwaliłem nawet. Gdybym to miał zrobić za własne pieniądze, to tak samo dobrze można to było zrobić za połowę tych pieniędzy, a budżetowo pewnie i za 1000zł.

Oczywiście masz racje, że poszkodowanemu należy się naprawa na takich samych częściach jakie miał przed szkodą (czyli zazwyczaj fabrycznych, oryginalnych).
Tyle że prowadzi to do tego, że jak zsumujesz w cenniku ceny wszystkich części z których się składa nowy samochód, to dostaniesz 500% ceny nowego w salonie.
I ja tylko o tym - że ubezpieczenia windują ceny części.

I to 500% marży, to jest dopiero średnia - bo typowe części do likwidacji stłuczek (zderzaki, lampy, błotniki) ceny mają jeszcze wyższe.

Pewnie, bo wyprodukowanie tej blachy na specjalne zamówienie biegłego i
rzeczoznawcy zapewne wyszłoby taniej? ;-)

Patrząc na ceny niektórych zderzaków, mam wrażenie że możesz tu być bardzo blisko prawdy.
Za cenę zderzaka, można sobie kupić komplet okien plastikowych do całego mieszkania.
A jeden reflektor kosztuje tyle co pralka czy lodówka.
Za jeden błotnik można dach pokryć blachą :)

Te ceny są chore i bezsensowne. A musimy za to płacić ubezpieczając każdy samochód.
I to jest równie złe jak ubezpieczyciele naciągający klientów.

Data: 2011-07-21 07:37:13
Autor: J.F.
Liche odszkodowanie z OC - droga odwoławcza.. .
Dnia Thu, 21 Jul 2011 01:38:26 +0200, Tomasz Pyra napisa³(a):
W dniu 2011-07-20 23:01, Cavallino pisze:
Pewnie, bo wyprodukowanie tej blachy na specjalne zamówienie bieg³ego i
rzeczoznawcy zapewne wysz³oby taniej? ;-)

Patrz±c na ceny niektórych zderzaków, mam wra¿enie ¿e mo¿esz tu byæ bardzo blisko prawdy.
Za cenê zderzaka, mo¿na sobie kupiæ komplet okien plastikowych do ca³ego mieszkania.

Nie wiem jak to dokladnie robia - ale forma do wtryskarki na zderzak
kostowalaby miliony - dysza do ekstrudera profili okiennych jest znacznie
prostsza. No ale jesli konkurencja potrafi sprzedac zderzak za 200-300zl,
to chyba za 400-600 da sie zrobic tej jakosci jak fabryczny.

A jeden reflektor kosztuje tyle co pralka czy lodówka.
Za jeden b³otnik mo¿na dach pokryæ blach± :)
Te ceny s± chore i bezsensowne. A musimy za to p³aciæ ubezpieczaj±c ka¿dy samochód.

Tak jest - warto pamietac ze na koncu tego lancuszka jestesmy my.
oryginalne czesci, wyplata w/g kosztorysu z aso, auto zastepcze - a potem
sie nie zdziwmy jak listonosz przysle nam polise 4 razy drozej, a na drodze
nawet klaksonu nie uslyszymy .. panie, jedziesz pan to uwazaj, mnie sie nie
oplaca pana ostrzegac, kto mi lepiej zaplaci. J.

Data: 2011-07-21 08:32:10
Autor: Cavallino
Liche odszkodowanie z OC - droga odwo³awcza...
U¿ytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:

Nie wiem jak to dokladnie robia - ale forma do wtryskarki na zderzak
kostowalaby miliony - dysza do ekstrudera profili okiennych jest znacznie
prostsza. No ale jesli konkurencja potrafi sprzedac zderzak za 200-300zl,
to chyba za 400-600 da sie zrobic tej jakosci jak fabryczny.

Pod warunkiem produkcji masowej, a nie jednostkowej.

Data: 2011-07-21 08:31:11
Autor: Cavallino
Liche odszkodowanie z OC - droga odwoławcza...
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:

Ale w programie do kosztorysowania były ceny przepisane z cennika ASO,

A nie z cennika importera?

A to już szczegół - istotne jest to że cenę na samej górze podaje monopolista, który firmuje części oryginalne.

No to o co masz pretensje i do kogo?
Przecież możesz zacząć produkować samochody i sprzedawać do nich części zamienne tanio.
Dopóki tego nie robisz, to pozostaw ustalanie cen producentom.

Wadą systemu jest to, że jak przychodzi do zakupów tych części, to decyzję zakupową podejmuje poszkodowany któremu "cena nie gra roli", a płaci za to ubezpieczyciel

Wadą tego systemu jest to, że ubezpieczyciel ZAWSZE próbuje oszukać poszkodowanego.
Gdyby mnie zapytano, czy wziąłbym uczciwie wyliczone odszkodowanie, ale na zamiennikach, to bym się zgodził.
Ale nikt nie pytał i próbował oszukać gdzie się dało, na odwołania nie było reakcji.

Sam jak likwidowałem pęknięty zderzak i obtarty błotnik, to naprawiłem to za jakieś absurdalne pieniądze, a ceny nawet nie zapamiętał dokładnie - z 8000 czy 9000zł to było, pewnie się tu chwaliłem nawet. Gdybym to miał zrobić za własne pieniądze, to tak samo dobrze można to było zrobić za połowę tych pieniędzy, a budżetowo pewnie i za 1000zł.

Zrobić<>zrobić tak samo.
Czyli taka szkoda nie zostałaby naprawiona w pełni, a co za tym idzie różnica należy się poszkodowanemu, a nie ubezpieczycielowi.

Data: 2011-07-21 10:37:09
Autor: Tomasz Pyra
Liche odszkodowanie z OC - droga odwoławcza.. .
W dniu 2011-07-21 08:31, Cavallino pisze:
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości
news:

Ale w programie do kosztorysowania były ceny przepisane z cennika ASO,

A nie z cennika importera?

A to już szczegół - istotne jest to że cenę na samej górze podaje
monopolista, który firmuje części oryginalne.

No to o co masz pretensje i do kogo?
Przecież możesz zacząć produkować samochody i sprzedawać do nich części
zamienne tanio.
Dopóki tego nie robisz, to pozostaw ustalanie cen producentom.

Problem jest taki, że masz obowiązek kupowania ubezpieczenia obejmującego ryzyko konieczności kupienia tych części.

Albo dowolna cena, albo przymus kupowania.
Jak jest zarówno dowolna cena i przymus kupowania, to cena od razu idzie 5-10x w górę.


Gdyby mnie zapytano, czy wziÄ…Å‚bym uczciwie wyliczone odszkodowanie, ale
na zamiennikach, to bym się zgodził.

Ale po co?
Nie lepiej wziąć 2-3x więcej?


Gdybym to miał zrobić za własne pieniądze, to tak samo dobrze można to
było zrobić za połowę tych pieniędzy, a budżetowo pewnie i za 1000zł.

Zrobić<>zrobić tak samo.
Czyli taka szkoda nie zostałaby naprawiona w pełni, a co za tym idzie
różnica należy się poszkodowanemu, a nie ubezpieczycielowi.

Pierwsza 1/3 taniej by była gdybym tylko powiedział "z rabatem poproszę".
Połowę taniej by było gdybym powiedział "naprawiajcie tylko to co naprawdę zostało uszkodzone".
A za 1000zł by było gdybym kupił zderzak na szrocie i miał w efekcie końcowym zderzak w takim samym stanie jak był przed uszkodzeniem (a nie wymienił stary na nowy).

No ale po co miałbym tak robić, skoro ubezpieczyciel płaci?

Data: 2011-07-21 10:44:08
Autor: Cavallino
Liche odszkodowanie z OC - droga odwoławcza...
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:

A to już szczegół - istotne jest to że cenę na samej górze podaje
monopolista, który firmuje części oryginalne.

No to o co masz pretensje i do kogo?
Przecież możesz zacząć produkować samochody i sprzedawać do nich części
zamienne tanio.
Dopóki tego nie robisz, to pozostaw ustalanie cen producentom.

Problem jest taki, że masz obowiązek kupowania ubezpieczenia obejmującego ryzyko konieczności kupienia tych części.

Nie masz.
Możesz nie poruszać się po drogach, na których możesz spotkać samochody produkowane przez producentów samochodów dyktujących warunki cenowe na które się nie zgadzasz.


Gdyby mnie zapytano, czy wziÄ…Å‚bym uczciwie wyliczone odszkodowanie, ale
na zamiennikach, to bym się zgodził.

Ale po co?

Żeby od roku nie użerać się w sądzie i nie wydawać kasy na prawników, rzeczoznawców, biegłych i opłaty sądowe.
Nie chodziło mi o to żeby na tym zarobić, proponowałem nawet ubezpieczycielowi podzielenie się tą różnicą między kwotą bezsporną a należną pół na pół.
Nie skorzystali - co więcej, nie dołożyli ani złotówki.
Typowy kant ubezpieczyciela - oszukamy klienta, może do sądu nie pójdzie.
A jak pójdzie, to co 10-ty, więc i tak się opłaci oszukiwać.

Nie lepiej wziąć 2-3x więcej?

Zamienniki nie są o tyle tańsze.
W ogóle części w tym przypadku to nie więcej jak 20-30% całego odszkodowania.
Główna różnica to ceny robocizny, oraz stosowanie bezprawnych potrąceń czy amortyzacji.

Zrobić<>zrobić tak samo.
Czyli taka szkoda nie zostałaby naprawiona w pełni, a co za tym idzie
różnica należy się poszkodowanemu, a nie ubezpieczycielowi.

Pierwsza 1/3 taniej by była gdybym tylko powiedział "z rabatem poproszę".
Połowę taniej by było gdybym powiedział "naprawiajcie tylko to co naprawdę zostało uszkodzone".
A za 1000zł by było gdybym kupił zderzak na szrocie i miał w efekcie końcowym zderzak w takim samym stanie jak był przed uszkodzeniem (a nie wymienił stary na nowy).

Ale przeczytałeś na co odpowiadasz?
Bo ja dokładnie o tym pisałem, więc nie musisz rozwijać SWOJEJ poprzedniej wypowiedzi, jako że jej nie negowałem.

Data: 2011-07-21 14:33:57
Autor: J.F
Liche odszkodowanie z OC - droga odwoławcza...
Użytkownik "Cavallino"  napisaÅ‚ w wiadomoÅ›ci grup dyskusyjnych:j08h3e$ioe$1@news.onet.pl...
Ale w programie do kosztorysowania były ceny przepisane z cennika ASO,

A nie z cennika importera?

A to już szczegół - istotne jest to że cenę na samej górze podaje monopolista, który firmuje części oryginalne.

No to o co masz pretensje i do kogo?
Przecież możesz zacząć produkować samochody i sprzedawać do nich części zamienne tanio.
Dopóki tego nie robisz, to pozostaw ustalanie cen producentom.

No popatrz - jak telefony, to ceny ustala UKE. Jak prad to ceny ustala URE.
Jak producenci ustala ceny farby, to UOKiK naklada na nich miliardowe kary.
A na tych k* nie ma bata ?

Zreszta sa tacy co zaczeli produkowac czesci w dobrych cenach.
I co ? I klienci domagaja sie wyplaty w/g zawyzonych cen.

Inna sprawa ze te zamienniki to czasem faktycznie g* warte.

Wadą systemu jest to, że jak przychodzi do zakupów tych części, to decyzję zakupową podejmuje poszkodowany któremu "cena nie gra roli", a płaci za to ubezpieczyciel
Wadą tego systemu jest to, że ubezpieczyciel ZAWSZE próbuje oszukać poszkodowanego.

To druga sprawa.

J.

Data: 2011-07-21 15:05:43
Autor: Cavallino
Liche odszkodowanie z OC - droga odwoławcza...
Użytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:j096bl$6ot$1news.onet.pl...
Użytkownik "Cavallino"  napisaÅ‚ w wiadomoÅ›ci grup dyskusyjnych:j08h3e$ioe$1@news.onet.pl...
Ale w programie do kosztorysowania były ceny przepisane z cennika ASO,

A nie z cennika importera?

A to już szczegół - istotne jest to że cenę na samej górze podaje monopolista, który firmuje części oryginalne.

No to o co masz pretensje i do kogo?
Przecież możesz zacząć produkować samochody i sprzedawać do nich części zamienne tanio.
Dopóki tego nie robisz, to pozostaw ustalanie cen producentom.

No popatrz - jak telefony, to ceny ustala UKE. Jak prad to ceny ustala URE.




Jak producenci ustala ceny farby, to UOKiK naklada na nich miliardowe kary.

Ale nie dlatego że ustalą, tylko dlatego że robią to w zmowie.

A na tych k* nie ma bata ?

Jest.
Jak udowodnisz zmowę, to pewnie po tyłku dostaną.


Zreszta sa tacy co zaczeli produkowac czesci w dobrych cenach.
I co ? I klienci domagaja sie wyplaty w/g zawyzonych cen.

???


Inna sprawa ze te zamienniki to czasem faktycznie g* warte.

Wadą systemu jest to, że jak przychodzi do zakupów tych części, to decyzję zakupową podejmuje poszkodowany któremu "cena nie gra roli", a płaci za to ubezpieczyciel
Wadą tego systemu jest to, że ubezpieczyciel ZAWSZE próbuje oszukać poszkodowanego.

To druga sprawa.

Nie - to podstawowa sprawa.
Powtarzam - nie mam nic przeciwko zamiennikom, mam przeciwko nieuprawnionemu zaniżaniu cen naprawy i bezprawnych potrąceń.

Mnie policzyli części oryginalne, ale policzyli wszystko w taki sposób, że kwotą bezsporną było dla nich ok. 40% kwoty faktycznie poniesionej szkody.

Data: 2011-07-21 12:28:32
Autor: J.F
Liche odszkodowanie z OC - droga odwoławcza...
Użytkownik "AZ"  napisaÅ‚ w wiadomoÅ›ci grup dyskusyjnych:j067g9$83b$1@node2.news.atman.pl...
wyrok SN z dnia 7 sierpnia 2003 r. IV CKN 387/01, uchwała SN z dnia 15
listopada 2001 r. III CZP 68/01, wyrok SN z dnia 27 czerwca 1988 r. I CR
151/8 "obowiązek naprawienia szkody przez wypłatę odpowiedniej sumy
pieniężnej powstaje z chwilą wyrządzenia szkody i nie jest uzależniony
od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy rzeczy i czy w ogóle zamierza
ją naprawić, odszkodowanie bowiem ma wyrównać uszczerbek majątkowy
powstały w wyniku zdarzenia wyrządzającego szkodę, istniejący od chwili
wyrządzenia szkody do czasu, gdy zobowiązany wypłaci poszkodowanemu sumę
pieniężną odpowiadającą szkodzie ustalonej w sposób przewidziany prawem.
Przy takim rozumieniu szkody i obowiÄ…zku odszkodowawczego nie ma
znaczenia, jakim kosztem poszkodowany faktycznie dokonał naprawy rzeczy
i czy w ogóle to uczynił albo zamierza uczynić.

Ano nie ma, tylko ze "my oceniamy ze naprawa tej szkody bedzie kosztowala 3000zl".
I nie interesuje nas ze kosztorys z ASO opiewa na 9000.
Ale jak pan faktycznie zaplaci w aso 9000 na naprawe, to sie nie bedziemy klocic, wyplacimy.
Stop - nie wyplacimy, bo to bedzie szkoda calkowita :-)

I w zalaczniku kosztorys bieglego rzeczoznawcy ze naprawa faktycznie 3000 ..

J.

Data: 2011-07-21 12:30:58
Autor: Cavallino
Liche odszkodowanie z OC - droga odwoławcza...
Użytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

Ano nie ma, tylko ze "my oceniamy ze naprawa tej szkody bedzie kosztowala 3000zl".
I nie interesuje nas ze kosztorys z ASO opiewa na 9000.
Ale jak pan faktycznie zaplaci w aso 9000 na naprawe, to sie nie bedziemy klocic, wyplacimy.
Stop - nie wyplacimy, bo to bedzie szkoda calkowita :-)

I w zalaczniku kosztorys bieglego rzeczoznawcy ze naprawa faktycznie 3000 ..

Jasne, już pójdą po opinię rzeczoznawcy.
W załączniku będzie kosztorys ich likwidatora, którego mają na pensji.

Data: 2011-07-21 14:22:26
Autor: J.F
Liche odszkodowanie z OC - droga odwoławcza...
Użytkownik "Cavallino"  napisaÅ‚ w
Użytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:
Ano nie ma, tylko ze "my oceniamy ze naprawa tej szkody bedzie kosztowala 3000zl".
I w zalaczniku kosztorys bieglego rzeczoznawcy ze naprawa faktycznie 3000 ..
Jasne, już pójdą po opinię rzeczoznawcy.
W załączniku będzie kosztorys ich likwidatora, którego mają na pensji.

Przemianuja mu stanowisko na "rzeczoznawca likwidator" :-)

Czy mi sie wydaje czy ostatnio nie maja ich na pensji ?

J.

Data: 2011-07-21 14:24:25
Autor: Cavallino
Liche odszkodowanie z OC - droga odwoławcza...
Użytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

W załączniku będzie kosztorys ich likwidatora, którego mają na pensji.

Przemianuja mu stanowisko na "rzeczoznawca likwidator" :-)

Rzeczoznawca nie musi jakiegoś papieru mieć od państwa?

Czy mi sie wydaje czy ostatnio nie maja ich na pensji ?

Wydaje Ci siÄ™.
Albo mówisz o kimś innym.
Kosztorysy ubezpieczycieli robią ich pracownicy z działu likwidacji szkód.

Data: 2011-07-20 19:01:42
Autor: Mroziu
Liche odszkodowanie z OC - droga odwo³awcza...
On 2011-07-20 00:30, Tomasz Pyra wrote:

Szkoda ca³kowita jest jedynie jak koszty naprawy przekraczaj± warto¶æ
samochodu - bo to warto¶æ samochodu jest maksymaln± kwot± odszkodowania.

Warto¶æ samochodu nie jest maksymaln± kwot± odszkodowania. To maksymalna kwota za sam samochód. Do tego dochodz± koszty holowania, samochodu zastêpczego, zniszczenia innego mienia - np. jakby siê przewo¿ony w baga¿niki laptop uszkodzi³ podczas zdarzenia. Ewentualne inne szkody które daje siê udowodniæ. Trafiasz do szpitala i przez miesi±c nie mo¿esz ¶wiadczyæ pracy, a mo¿esz udowodniæ ile mia³e¶ zarobiæ przez ten miesi±c (np. kontrakt) to to tak¿e podlega odszkodowaniu z OC. Tak wiêc kwota odszkodowania mo¿e znacz±co przekraczaæ warto¶æ samochodu. Oczywi¶cie te mniej standardowe rzeczy to raczej w s±dzie

--
Pozdrawiam
Mroziu

Data: 2011-07-27 09:00:44
Autor: Jarek Andrzejewski
Liche odszkodowanie z OC - droga odwo³awcza...
On Wed, 20 Jul 2011 00:30:37 +0200, Tomasz Pyra
<hellfire@spam.spam.spam> wrote:

Szkoda ca³kowita jest jedynie jak koszty naprawy przekraczaj± warto¶æ samochodu - bo to warto¶æ samochodu jest maksymaln± kwot± odszkodowania.

sk±d masz takie przekonanie?
Odszkodowanie ma zrekompensowaæ szkody, a to niekoniecznie wy³±cznie
uszkodzenia pojazdu i utrata jego warto¶ci.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2011-08-01 07:05:49
Autor: BearBag
Liche odszkodowanie z OC - droga odwo³awcza...
Dzisiaj TU przys³a³o w³ascicielom list w którym informuje ¿e ma kupca
na mojego wraka za kwotê 7100z³ i na tej podstawie chc± mi wyp³aciæ
ró¿nicê miedzy tym co chce zap³aciæ po¶rednik a tym na ile wycenili
auto przed szkod± (10700zl). Wed³ug mnie w tym stanie auto nie jest
tyle warte i czuje tu jaki¶ wa³ek. Do tego napisali ¿e oferta jest
wa¿na do 22 lipca a list ma piecz±tke z poczty z 26lipca wiêc niez³e
zagranie...

Data: 2011-08-01 15:00:42
Autor: AZ
Liche odszkodowanie z OC - droga odwoławcza...
On 2011-08-01, BearBag <cactusek@gmail.com> wrote:

Dzisiaj TU przysłało włascicielom list w którym informuje że ma kupca
na mojego wraka za kwotę 7100zł i na tej podstawie chcą mi wypłacić
różnicę miedzy tym co chce zapłacić pośrednik a tym na ile wycenili
auto przed szkodą (10700zl). Według mnie w tym stanie auto nie jest
tyle warte i czuje tu jakiś wałek. Do tego napisali że oferta jest
ważna do 22 lipca a list ma pieczątke z poczty z 26lipca więc niezłe
zagranie...

To niech wyplaca Ci roznice czyli 3600 PLN, wrak sprzedadza i wyplaca Ci
7100 PLN - wtedy dostaniesz 10700 PLN.

Jezeli jestes pewien przekretu z ta data to wiesz gdzie to zglosic.

--
Artur

Data: 2011-08-01 23:10:42
Autor: BearBag
Liche odszkodowanie z OC - droga odwo³awcza...


To niech wyplaca Ci roznice czyli 3600 PLN, wrak sprzedadza i wyplaca Ci
7100 PLN - wtedy dostaniesz 10700 PLN.

No spoko i bedziemy do ty³u jakie¶ 3tys po st³uczce nie z naszej winy
(bo samochod jest wart przynajmniej 13,5). Poza tym brak auta przez
pare miesiecy...

Data: 2011-08-02 07:40:51
Autor: AZ
Liche odszkodowanie z OC - droga odwoławcza...
On 2011-08-02, BearBag <cactusek@gmail.com> wrote:

To niech wyplaca Ci roznice czyli 3600 PLN, wrak sprzedadza i wyplaca Ci
7100 PLN - wtedy dostaniesz 10700 PLN.

No spoko i bedziemy do tyłu jakieś 3tys po stłuczce nie z naszej winy
(bo samochod jest wart przynajmniej 13,5). Poza tym brak auta przez
pare miesiecy...

No bo TU to takie dymanie niewinnych ludzi w swietle prawa. Jezeli
samochod da sie naprawic w kwocie 10700 PLN to idz do serwisu ktory
wystawi taki kosztorys, pokaz to TU i oni maja obowiazek pokryc koszta
naprawy w kwocie do 100% wartosci z przed szkody (inna inszosc, ze te 10700 to wg. ich wyceny). Jezeli tak nie da rady to pozostaje sad.

--
Artur

Data: 2011-08-02 12:50:26
Autor: PM
Liche odszkodowanie z OC - droga odwo³awcza...


To niech wyplaca Ci roznice czyli 3600 PLN, wrak sprzedadza i wyplaca Ci
7100 PLN - wtedy dostaniesz 10700 PLN.

No spoko i bedziemy do ty³u jakie¶ 3tys po st³uczce nie z naszej winy
(bo samochod jest wart przynajmniej 13,5). Poza tym brak auta przez
pare miesiecy...

to we¼ wrak i sprzedaj na allegro
suma wyp³aty + cena wraku powinna byc zbli¿ona do ceny rynkowej samochodu a moze nawet wy¿sza

nie tak dawno kolega mia³ podobna sytuacje z laguna II 1.9dci i suma bez ³aski wysz³a wy¿sza.
to oczywi¶cie najprostrza i najszybsza wersja.

d³u¿sza droga to zmuszanie do naprawy
ale wtedy bêdziesz mia³ (za jaki¶ czas) samochód powypadkowy.

Data: 2011-08-02 10:52:42
Autor: AZ
Liche odszkodowanie z OC - droga odwoławcza...
On 2011-08-02, PM <xpm@wp.pl> wrote:

dłuższa droga to zmuszanie do naprawy
ale wtedy będziesz miał (za jakiś czas) samochód powypadkowy.

Wtedy jeszcze powinni zwrocic za utrate wartosci.

--
Artur

Data: 2011-08-02 13:06:40
Autor: PM
Liche odszkodowanie z OC - droga odwoławcza...


dłuższa droga to zmuszanie do naprawy
ale wtedy będziesz miał (za jakiś czas) samochód powypadkowy.

Wtedy jeszcze powinni zwrocic za utrate wartosci.

w takim wypadku powinni co roku zwracać ;-)

Data: 2011-08-02 11:19:47
Autor: AZ
Liche odszkodowanie z OC - droga odwoławcza...
On 2011-08-02, PM <xpm@wp.pl> wrote:

w takim wypadku powinni co roku zwracać ;-)
Nie rozumiesz. Masz samochod bezwypadkowy, po kolizji/wypadku masz
samochod wypadkowy naprawiany, sam ten fakt obniza jego wartosc i ta
obnizke ubezpieczyciel ma psi obowiazek pokryc.

--
Artur

Data: 2011-08-02 16:49:27
Autor: pm
Liche odszkodowanie z OC - droga odwoławcza...

w takim wypadku powinni co roku zwracać ;-)

Nie rozumiesz.

rozumiem twój punkt widzenia ale się z nim nie zgadzam.

Masz samochod bezwypadkowy, po kolizji/wypadku masz
samochod wypadkowy naprawiany, sam ten fakt obniza jego wartosc i ta
obnizke ubezpieczyciel ma psi obowiazek pokryc.

jakaÅ› podstawa?

Data: 2011-08-02 16:55:37
Autor: Cavallino
Liche odszkodowanie z OC - droga odwoławcza...
Użytkownik "pm" <xpm_zonk_@wp.pl> napisał w wiadomości news:j192pp$1pp$1news.net.icm.edu.pl...

w takim wypadku powinni co roku zwracać ;-)

Nie rozumiesz.

rozumiem twój punkt widzenia ale się z nim nie zgadzam.

Masz samochod bezwypadkowy, po kolizji/wypadku masz
samochod wypadkowy naprawiany, sam ten fakt obniza jego wartosc i ta
obnizke ubezpieczyciel ma psi obowiazek pokryc.

jakaÅ› podstawa?

A czego konkretnie oczekujesz?
Poszukaj sobie w googlu, najlepiej w orzeczeniach sądowych pod hasłem "utrata wartości handlowej".
Ma rację - należy się jak psu micha.
Przy czym z jednym zastrzeżeniem - dotyczy aut w miarę nowych.
Przy starszych może działać odwrotnie - wyremontowane po wypadku może zyskać na wartości.

Data: 2011-08-02 18:43:15
Autor: pm
Liche odszkodowanie z OC - droga odwoławcza...


w takim wypadku powinni co roku zwracać ;-)

Nie rozumiesz.

rozumiem twój punkt widzenia ale się z nim nie zgadzam.

Masz samochod bezwypadkowy, po kolizji/wypadku masz
samochod wypadkowy naprawiany, sam ten fakt obniza jego wartosc i ta
obnizke ubezpieczyciel ma psi obowiazek pokryc.

jakaÅ› podstawa?

A czego konkretnie oczekujesz?

oczekiwałem zapisu w OWU OC.

Poszukaj sobie w googlu, najlepiej w orzeczeniach sądowych pod hasłem "utrata wartości handlowej".

poszukałem:
http://www.rzu.gov.pl/skargi/najczestsze-pytania-i-odpowiedzi/Utrata_wartosci_handlowej_pojazdu__43
nawet Å‚adnie opisane
ale co gdy technologia naprawy pozwala na przywrócenie stanu sprzed kolizji?

Ma rację - należy się jak psu micha.
Przy czym z jednym zastrzeżeniem - dotyczy aut w miarę nowych.

taa do 6 lat i przy pierwszym uszkodzeniu
no i trzeba ta utratę jeszcze udowodnić


Przy starszych może działać odwrotnie - wyremontowane po wypadku może zyskać na wartości.

i co? trzeba dopłacić? ;-)
a może zrezygnować z kawałka naprawy?

Data: 2011-08-02 18:55:14
Autor: Cavallino
Liche odszkodowanie z OC - droga odwoławcza...
Użytkownik "pm" <xpm_zonk_@wp.pl> napisał w wiadomości news:j199f5$hgp$1news.net.icm.edu.pl...


w takim wypadku powinni co roku zwracać ;-)

Nie rozumiesz.

rozumiem twój punkt widzenia ale się z nim nie zgadzam.

Masz samochod bezwypadkowy, po kolizji/wypadku masz
samochod wypadkowy naprawiany, sam ten fakt obniza jego wartosc i ta
obnizke ubezpieczyciel ma psi obowiazek pokryc.

jakaÅ› podstawa?

A czego konkretnie oczekujesz?

oczekiwałem zapisu w OWU OC.

Nie ma tak dobrze - stosowne zapisy są, ale w aktach prawnych dużo wyższej wagi.

Szkoda ma być naprawiona w całości, tzn. skoro auto jest mniej warte po wypadku i naprawie, niż było przed, to jej zrekompensowanie jest oczywiste.
Jak chcesz, to Ci mogę zacytować stosowny fragment wyroku sądowego w takiej sprawie.
Tyle że nieprawomocnego (aktualnie sprawa w apelacji niestety).

Ma rację - należy się jak psu micha.
Przy czym z jednym zastrzeżeniem - dotyczy aut w miarę nowych.

taa do 6 lat i przy pierwszym uszkodzeniu
no i trzeba ta utratę jeszcze udowodnić

Jak wszystko niestety.
Ale można udowodnić żądając w sądzie opinii biegłego, jako że i tak się od tego nie ucieknie.
Gorzej że nawet rzeczoznawca z którego korzystałem w tej sprawie przedstawił mi 2 wyceny - różniły się o 100%, w zależności od systemu z którego pobrał dane.
Biegły sądowy niestety trafił się z tą niższą wyceną.




Przy starszych może działać odwrotnie - wyremontowane po wypadku może zyskać na wartości.

i co? trzeba dopłacić? ;-)

Nie, nie dostaniesz takiego odszkodowania, więc nie ma tematu.

Data: 2011-08-02 22:34:01
Autor: pm
Liche odszkodowanie z OC - droga odwoławcza...
> Szkoda ma być naprawiona w całości, tzn. skoro auto jest mniej warte po
wypadku i naprawie, niż było przed, to jej zrekompensowanie jest oczywiste.
Jak chcesz, to Ci mogę zacytować stosowny fragment wyroku sądowego w takiej sprawie.
Tyle że nieprawomocnego (aktualnie sprawa w apelacji niestety).

nie nie dziękuję aż tak bardzo zainteresowany nie jestem
ponadto Pan Gil tłumaczył że w Polsce precedensu nie ma i wszelkie wyroki nawet SN
są niewiążące.


Przy starszych może działać odwrotnie - wyremontowane po wypadku może zyskać na wartości.

i co? trzeba dopłacić? ;-)

Nie, nie dostaniesz takiego odszkodowania, więc nie ma tematu.

no skoro Ty możesz się sadzić to z tobą też można
naprawiają Ci np wszystko oprócz jednego błotnika
bo na skutek naprawy pozostałych elementów cena twego samochodu dorównała cenie sprzed zdarzenia.

Data: 2011-08-02 23:28:22
Autor: Cavallino
Liche odszkodowanie z OC - droga odwoławcza...
Użytkownik "pm" <xpm_zonk_@wp.pl> napisał w wiadomości news:

naprawiają Ci np wszystko oprócz jednego błotnika
bo na skutek naprawy pozostałych elementów cena twego samochodu dorównała cenie sprzed zdarzenia.

A żebyś wiedział że ze mną tego próbowali, gdy policzyli sobie amortyzację i inne potrącenia, to efekt finansowy byłby taki jak piszesz (gdybym to łyknął).

Liche odszkodowanie z OC - droga odwo³awcza...

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona