Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Lichwiarze z UE

Lichwiarze z UE

Data: 2016-12-07 04:06:54
Autor: Mark Woydak
Lichwiarze z UE


W Polsce banki zarabiają jak w kolonii - czego nie zabiorą w odsetkach, to
skubną w opłatach i prowizjach

Po trzech kwartałach br. działające na terytorium naszego kraju banki
wygenerowały 11,4 mld zł zysku na czysto. Gdzie tkwi tajemnica sukcesu?
Otóż cwane banki windują polskim kredytobiorcom rzeczywiste roczne stopy
oprocentowania (RRSO) poprzez dorzucanie wysokich prowizji i opłat
manipulacyjnych. Efekt jest taki, że stopa RRSO w Polsce jest wyraźnie
wyższa niż na zachodzie Europy, a Polacy muszą płacić bankom znacznie
więcej niż obywatele innych państw UE.              Porównując tzw. rzeczywiste roczne stopy oprocentowania (RRSO - czyli
całkowity koszt kredytu ponoszony przez konsumenta, wyrażony jako wartość
procentowa całkowitej kwoty kredytu w stosunku rocznym) obowiązujące w
różnych krajach Unii Europejskiej można dojść do wniosku, że Polacy dla
banków, to jakiś "gorszy sort" klienta. Posiłkując się danymi Europejskiego
Banku Centralnego warto zauważyć, że w Niemczech aktualne RRSO dla kredytu
hipotecznego wynosi 1,7 proc. We Francji 2,65 proc. A w Polsce? - 4,3 proc.
Ktoś powie, że to niewielka różnica? Nic bardziej mylnego - w przypadku
wysokokwotowych, długoterminowych kredytów hipotecznych różnica w
oprocentowaniu wynosząca 2,0 - 2,5 proc. jest gigantyczna i będzie
decydować o tym, czy ktoś - w toku spłaty kredytu - zapłaci o np. 50 tys.
zł więcej lub mniej odsetek.

Jeszcze większe różnice w RRSO obowiązują w przypadku kredytów gotówkowych.
W Niemczech aktualne RRSO dla takiego typu kredytu nie przekracza 6,0 proc.
We Francji - 7,0 proc. Tymczasem w Polsce, zdaniem portalu Comperia.pl,
średnie RRSO dla kredytu gotówkowego wynosi 15,7 proc.!           O ile w przypadku kredytów hipotecznych stopa RRSO jest w głównej mierze
wypadkową obowiązujących w danym kraju stóp procentowych ustalanych przez
bank centralny (tutaj trzeba przyznać, że w Polsce stopy procentowe
ustalane przez NBP są wyższe niż stopy Europejskiego Banku Centralnego
ustalane dla państw strefy euro), to w przypadku kredytów gotówkowych o
wiele większe znaczenie mają stosowane przez banki prowizje i opłaty
manipulacyjne. Niestety, działające na terytorium naszego kraju banki
drenują kieszenie swoich klientów-kredytobiorców poprzez niezwykle wysokie
opłaty. Często jest tak, że aby dostać kredyt w wysokości 10 tys. zł,
najpierw trzeba zapłacić np. 2 tys. zł (czyli równowartość 20 proc.
kredytu) prowizji "za udzielenie". Kwota tej prowizji ma kolosalne
znaczenie dla całkowitego kosztu kredytu, a w konsekwencji dla stopy RRSO.
W efekcie Polacy - w porównaniu z innymi nacjami Europy - muszą za kredyt
bankowy płacić znacznie więcej, co oczywiście ma przełożenie na zyskowność
całego sektora bankowego działającego na terytorium naszego kraju.

Lichwiarze z UE

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona