Data: 2010-03-17 15:25:24 | |
Autor: MichałG | |
Licznik czy GPS? | |
Kleop pisze:
Witam, licznik sigma na kabelku za 40 zł. Przebija wszystkie cuda.... Pozdrawiam michał |
|
Data: 2010-03-17 07:28:28 | |
Autor: Michał Wolff | |
Licznik czy GPS? | |
On 17 Mar, 15:25, MichałG <grodm...@wp.pl> wrote:
licznik sigma na kabelku za 40 zł. Przebija wszystkie cuda.... Szczególnie ilością funkcji... -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2010-03-17 15:34:48 | |
Autor: MichałG | |
Licznik czy GPS? | |
Michał Wolff pisze:
On 17 Mar, 15:25, MichałG <grodm...@wp.pl> wrote:no tak... jak chcesz oglądać na nim ostatni odcinek 'Mjakcośtam' - to jednak wydasz nieco wiecej... Pozdrawiam michał |
|
Data: 2010-03-17 16:33:46 | |
Autor: mbut | |
Licznik czy GPS? | |
MichałG pisze:
Kleop pisze:Po co piszesz takie rzeczy jak widać, że się nie znasz na licznikach. To gówno za 40zł to lepiej w ogóle nic nie kupować. On przebija Twoją niewiedzę. |
|
Data: 2010-03-17 16:39:07 | |
Autor: MichałG | |
Licznik czy GPS? | |
mbut pisze:
MichałG pisze: Brawo..... jakbys nie wiedział, znam znacznie droższe gówna. Zawsze pozostają gównami. Miłego dnia Michał |
|
Data: 2010-03-17 17:29:04 | |
Autor: Coaster | |
Licznik czy GPS? | |
MichałG wrote:
mbut pisze: Ale on nie wiedzial, ze Ty znasz. Ja wiedzialem, ze Ty pewnie znasz a on bedzie myslal, ze Ty nie znasz. On dziala wedlug prostego schematu ;-) -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "The average Joe bike guy is head to toe spandex and rides in race costumes, believing that he's going faster, or that without it his crotch would be scraped raw, or that he'd be go slow without the shoes." Grant Petersen/Rivendell Bicycle Works ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-03-17 16:34:48 | |
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke | |
Licznik czy GPS? | |
Dnia 17.03.2010 15:25 użytkownik MichałG napisał :
Kleop pisze: Szkoda, że nie wiedziałem tego jak kupowałem mojego Garmina, może bym nie przepłacił. -- http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846 |
|
Data: 2010-03-17 16:44:55 | |
Autor: MichałG | |
Licznik czy GPS? | |
Mikołaj "Miki" Menke pisze:
Dnia 17.03.2010 15:25 użytkownik MichałG napisał :Zamiast licznika czy oprócz? Mich |
|
Data: 2010-03-17 17:29:58 | |
Autor: Coaster | |
Licznik czy GPS? | |
MichałG wrote:
Mikołaj "Miki" Menke pisze: Chodzi o te zlote spinki ;-) -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "The average Joe bike guy is head to toe spandex and rides in race costumes, believing that he's going faster, or that without it his crotch would be scraped raw, or that he'd be go slow without the shoes." Grant Petersen/Rivendell Bicycle Works ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-03-17 09:51:51 | |
Autor: Michał Wolff | |
Licznik czy GPS? | |
On 17 Mar, 17:29, Coaster <manyp...@mac.com> wrote:
Chodzi o te zlote spinki ;-) Dziadek Coaster w swoim żywiole! Bez licznika od 40 lat :)) Jeśli ktoś pyta się o licznik/GPS za 300-400zł - to znaczy że propozycja najprostszej Sigmy z 4 funkcjami nie będzie tym o co mu chodzi. Też długo się zastanawiałem nad zakupem GPS, ale teraz sobie nie wyobrażam dłuższej trasy bez tego - bardzo przydatne. Wiele zależy od stylu jazdy - generalnie (aczkolwiek oczywiście na pewno nie zawsze) - sprawdza się teza, że im ktoś więcej jeździ tym bardziej zaawansowanego sprzętu potrzebuje. GPS już parę razy uratował mi tyłek, gdy jechałem na styk z odjazdem pociągu - i dzięki niemu bez problemu i żadnego błądzenia trafiałem na stację PKP w obcym mieście. Prowadzę też blog na którym wstawiam opisy dłuższych tras, mapki są ciekawym urozmaiceniem, podobnie jak możliwość analizy podjazdu, maksymalne nachylenie, ilość przewyższeń itd. Masa ludzi lubi prowadzić rowerowe statystyki - i jest to całkiem normalna rzecz, przysłowiowych niedzielnych rowerzystów na super sprzęcie + GPS za 2000zł tak naprawde jest bardzo niewielu, ludzie którzy takie coś kupują najczęściej bardzo dużo jeżdżą, takie urządzenia pozwalają im na urozmaicenie swoich tras, zabicie nudy wielogodzinnej jazdy itd. -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2010-03-18 12:49:36 | |
Autor: Doczu | |
Licznik czy GPS? | |
W dniu 2010-03-17 17:51, Michał Wolff pisze:
On 17 Mar, 17:29, Coaster<manyp...@mac.com> wrote: Potrzebuje ? Czy aby na pewno ? Stać go, chce, to ma, ale "potrzebuje" to bardzo pojemne określenie. Ja jeżdżę z GPSem od przynajmniej 4-5 lat i nie uważam ze potrzebuję go. Co najwyżej jest przydatny, ale obszedłbym się bez niego. Za to do turystyki pieszej jaką zdarza mi się uprawiać, przydaje się zdecydowanie lepiej, ale i tak nie jest niezbędny. GPS już parę razy uratował mi Ale to tylko po cześci zasługa GPSu. Znacznie więcej ma tu do powiedzenia dobra mapa. Bez niej GPS staje się urządzeniem podającym pozycję, zapisującym tracklog i spełnia kilka funkcji licznika rowerowego :) -- -= Pozdrawiam Doczu =- adres do korespondencji doczu@_usun_interia.pl |
|
Data: 2010-03-19 14:12:46 | |
Autor: MichałG | |
Licznik czy GPS? | |
Michał Wolff pisze:
On 17 Mar, 17:29, Coaster <manyp...@mac.com> wrote: Za 300-400 można kupić licznik( prosty) i dobry datalogger. W wiekszosci wypadków wystarczy do prowadzenia 'pamiętnika z jazdy'. Prosty licznik ma same zalety: nie kusi 'srok', chodzi 4 lata na jednej baterii, nie żal zostawić na deszczu, pokazuje to co powinien a nie to co mu sie akurat zachce ;)..... Też mi sie kiedyś marzył taki z zapisem wysokości... ale mi przeszło. ;) Jakikolwiek sensowny GPS to juz znacznie wiekszy wydatek. Przez sensowny rozumiem mapowy. Dla mnie - podkreślam dla mnie! - własciwym rozwiązaniem jest najprostrzy licznik i GPS do rejestracji śladu i lokalizacji siebie na mapie... urządzenia z routingiem, zaawansowane komputery podróży mogą być użyteczne dla chwilowych pasjonatów, lub szosowych długodystansowców... (czyli wiesz dla kogo.. ;) ) Od kilku lat wożę w sakwie palma z WINMobile+OziCE i jest ok. Na włóczenie sie po polsko-czeskim pograniczu starczy z naddatkiem... Pozdrawiam Michał |
|
Data: 2010-03-22 13:14:11 | |
Autor: Jan Cytawa | |
Licznik czy GPS? | |
MichałG napisał:
Za 300-400 można kupić licznik( prosty) i dobry datalogger. W wiekszosci wypadków wystarczy do prowadzenia 'pamiętnika z jazdy'. Powiedzcie mi dobrzy ludzie jak sie GPSy sprawdzaja w gorach i w lesie. Bylem w gorach wysokich, mialem GPS i wgrane dokladne mapy pod Oziego. Zauwazylem, ze w glebokich dolinach i w poblizu wiekszych skal moj GPS glupial nieco i wykonywal skoki dobrze ponad 100m. Podobnie zachowywal sie kolegi datalogger. I oczywiscei dokladnosc pomiaru pozycji byla mocno zalezna od liczby dobrze zlokalizowanych satelit. Maksymalnie tych satelit widzial 8-10 ale gdy tylko 4 to bym sie bal na GPSie polegac. W czasie wycieczek rowerowych po nizinach problemu nie bylo. |
|
Data: 2010-03-22 13:25:41 | |
Autor: MichałG | |
Licznik czy GPS? | |
Jan Cytawa pisze:
MichałG napisał: zachowuje sie dokładnie jak piszesz... (GPS z modułem SIRF III) , chyba że programowo 'obcina' te losowe skoki bazując na wewnętrznym wysokościomierzu ciśmieniowym. Tak mają co mądrzejsze Garminy... Wielokrotnie podczas szybkich zjazdów np. z Kubaloki, po przejezdzie patelni GPS w palmie jeszcze 200-300 m 'jechał' prosto, czy też odskakiwał w bok na kilkadziesiat m (w dodatku z przedkością samolotu) by po 10 sek wrócić na asfalt... Wykres wysokości to zwykle dość losowa 'piła'. Dlatego pisałem, że gps jako licznik to niezbyt dobry pomysł... Pozdrawiam Michał |
|
Data: 2010-03-22 19:35:40 | |
Autor: Doczu | |
Licznik czy GPS? | |
W dniu 2010-03-22 13:25, MichałG pisze:
zachowuje sie dokładnie jak piszesz... (GPS z modułem SIRF III) , chyba W GPSMap 60CSx ten problem nie występuje, ale czasem na postojach "pływa". -- -= Pozdrawiam Doczu =- adres do korespondencji doczu@_usun_interia.pl |
|
Data: 2010-03-23 11:37:53 | |
Autor: MichałG | |
Licznik czy GPS? | |
Doczu pisze:
W dniu 2010-03-22 13:25, MichałG pisze: jesli mnie pamieć nie myli, to 'x' w nazwie oznacza wyposażenie w altimetr barometryczny Pozdrawiam michał |
|
Data: 2010-03-23 17:34:46 | |
Autor: wiencek | |
Licznik czy GPS? | |
MichałG <grodmich@wp.pl> w wiadomości
<news:hoa5m3$r09$1news.onet.pl> napisał: W GPSMap 60CSx ten problem nie występuje, ale czasem na Jednak myli ;) C - kolorowy wyświetlacz S - sensory (barometryczny i magnetyczny) x - karta pamięci -- Tomasz Więckowski |
|
Data: 2010-03-24 08:24:33 | |
Autor: MichałG | |
Licznik czy GPS? | |
wiencek pisze:
MichałG <grodmich@wp.pl> w wiadomościdzieki - juz kilka lat mineło od zabawy garminami.... ;) Pozdrawiam Michał |
|
Data: 2010-03-23 12:09:26 | |
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke | |
Licznik czy GPS? | |
Dnia 22.03.2010 13:14 użytkownik Jan Cytawa napisał :
Powiedzcie mi dobrzy ludzie jak sie GPSy sprawdzaja w gorach i w lesie. Edge 705 przy wysokich ścianach odskakuje od nich od kilku do kilkunastu metrów. To typowa przypadłość GPS. Stumetrowe skoki to jakaś paranoja. Z wysokością nie ma problemu jeśli jest barometr. PS Mówi się "satelitów". -- http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846 |
|
Data: 2010-03-23 14:06:28 | |
Autor: Jan Cytawa | |
Licznik czy GPS? | |
Mikołaj \Miki\ Menke napisał:
PS Mówi się "satelitów". Dziekuje. Poprawiam juz w "slowniku". Jan Cytawa |
|
Data: 2010-03-17 18:07:44 | |
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke | |
Licznik czy GPS? | |
Dnia 17.03.2010 16:44 użytkownik MichałG napisał :
Mikołaj "Miki" Menke pisze: Jako zaawansowany licznik z pulsometrem i GPS. -- http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846 |