Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Licznik czy GPS?

Licznik czy GPS?

Data: 2010-03-17 17:28:18
Autor: Grzegorz
Licznik czy GPS?
Witam,

Z moich skromnych amatorskich doświadczeń :

Licznik to licznik, a GPS to GPS. Na rower najczęściej zabieram komórkę z zainstalowanym Trekbuddy. Ale ostatnio dorobiłem się też nieco lepszego sprzętu i perwnie porządny GPS też będzie w użyciu.

Jak HTC albo inna zabawka mająca Won CE alno WM 5/6, to zdecydowanie OziExplorer ew. CompeGPS. Mapy rastrowe, albo kupione, albo zeskanowane - co potrzebne. Automałpa na rower to nie to .....

Ale takie zabawki obowiązkowo w woreczku, po deszczowej wycieczce mogą się nadawać tylko na półkę.

Ja się staram nauczyć trasy choć w części na pamięć ew. jadę na czuja. Niestety parę razy po doświadczeniach z piachem po łańcuch GPSka wyjmowałem ....

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

Data: 2010-03-17 17:47:40
Autor: arturbac
Licznik czy GPS?
W dniu 2010-03-17 17:28, Grzegorz pisze:
Jak HTC albo inna zabawka mająca Won CE alno WM 5/6, to zdecydowanie
OziExplorer ew. CompeGPS. Mapy rastrowe, albo kupione, albo zeskanowane
- co potrzebne. Automałpa na rower to nie to .....

pnieważ .. .brakuje jej ... ?


Ale takie zabawki obowiązkowo w woreczku, po deszczowej wycieczce mogą
się nadawać tylko na półkę.

;-) , kosztowne przejazdy.

Data: 2010-03-17 18:35:50
Autor: Grzegorz
Licznik czy GPS?
Hello arturbac !:
W dniu 2010-03-17 17:28, Grzegorz pisze:
Jak HTC albo inna zabawka mająca Won CE alno WM 5/6, to zdecydowanie
OziExplorer ew. CompeGPS. Mapy rastrowe, albo kupione, albo zeskanowane
- co potrzebne. Automałpa na rower to nie to .....

pnieważ .. .brakuje jej ... ?

tego, co na rower najbardziej potrzebne - dróg i tras dla rowerów. To program dedykowany do nawigacji samochodowej.

Ale jak ktoś lubi pomiędzy autami jeździć, to OK. Ja wolę lasami, takich dróg AM ba tyle co nic.

Ale takie zabawki obowiązkowo w woreczku, po deszczowej wycieczce mogą
się nadawać tylko na półkę.

;-) , kosztowne przejazdy.

Oj tak ;-)

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

Data: 2010-03-17 19:18:28
Autor: arturbac
Licznik czy GPS?
W dniu 2010-03-17 18:35, Grzegorz pisze:
Hello arturbac !:
pnieważ .. .brakuje jej ... ?

tego, co na rower najbardziej potrzebne - dróg i tras dla rowerów. To
program dedykowany do nawigacji samochodowej.

A gdzie sa takie drogi ?

Chyba nie mowisz o DDRiP C13|C16 ?

Data: 2010-03-19 10:38:18
Autor: MichałG
Licznik czy GPS?
arturbac pisze:
W dniu 2010-03-17 18:35, Grzegorz pisze:
Hello arturbac !:
pnieważ .. .brakuje jej ... ?
tego, co na rower najbardziej potrzebne - dróg i tras dla rowerów. To
program dedykowany do nawigacji samochodowej.

A gdzie sa takie drogi ?

Chyba nie mowisz o DDRiP C13|C16 ?


ot choćby drogi ALP idalne na rower, za to bezskutecznie możma ich szukać w Ałtomałpie
Pozdrawiam
Michał

Data: 2010-03-19 11:49:26
Autor: arturbac
Licznik czy GPS?
W dniu 2010-03-19 10:38, MichałG pisze:
Chyba nie mowisz o DDRiP C13|C16 ?


ot choćby drogi ALP idalne na rower, za to bezskutecznie możma ich
szukać w Ałtomałpie

co oznacza nazwa ALP ?

Data: 2010-03-19 12:11:08
Autor: MichałG
Licznik czy GPS?
arturbac pisze:
W dniu 2010-03-19 10:38, MichałG pisze:
Chyba nie mowisz o DDRiP C13|C16 ?

ot choćby drogi ALP idalne na rower, za to bezskutecznie możma ich
szukać w Ałtomałpie

co oznacza nazwa ALP ?

Agencja Lasów Państwowych - drogi pożarowe i 'produkcyjne' - zwykle o idealnej na rower nawierzchni za to 'nieistniejące dla nawigacji (z założenia)samochodowej.
Tak przynajmniej jest w rejonie od Raciborza do Pszczyny i Gliwic do gór.
Pozdrawiam
Michał

Data: 2010-03-19 13:35:16
Autor: Doczu
Licznik czy GPS?
W dniu 2010-03-19 12:11, MichałG pisze:

Agencja Lasów Państwowych

Raczej Administracja jak zauważył MadMan

- drogi pożarowe i 'produkcyjne' - zwykle o
idealnej na rower nawierzchni za to 'nieistniejące dla nawigacji (z
założenia)samochodowej.

To prawda, ale nie samą AutoMapą GPS stoi. Jest jeszcze GPMapa TOPO, masa dość dobrych darmowych mapek robionych przez amatorów.
Naprawdę w tym względzie  teraz jest eldorado w porównaniu do czasów kiedy ja zaczynałem zabawę w GPS.
Poza tym jest jeszcze nowa jakość w mapach czyli VMap Level 2, gdzie z reguły już drogi pozarowe w lasach są dostępne.

--
-= Pozdrawiam Doczu =-
adres do korespondencji
doczu@_usun_interia.pl

Data: 2010-03-19 17:25:09
Autor: Grzegorz
Licznik czy GPS?
Hello MichałG !:

Agencja Lasów Państwowych - drogi pożarowe i 'produkcyjne' - zwykle o
idealnej na rower nawierzchni za to 'nieistniejące dla nawigacji (z
założenia)samochodowej.
Tak przynajmniej jest w rejonie od Raciborza do Pszczyny i Gliwic do gór.

I nie tylko. Ja takie lubię najbardziej, i tzw. "stokówki".

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

Data: 2010-03-19 12:13:49
Autor: MadMan
Licznik czy GPS?
Dnia Fri, 19 Mar 2010 11:49:26 +0100, arturbac napisał(a):

co oznacza nazwa ALP ?

Administracja lasów państwowych. Ogólnie Michałowi pewnie chodziło o drogi pożarowe w lesie. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-03-19 13:32:38
Autor: arturbac
Licznik czy GPS?
W dniu 2010-03-19 12:13, MadMan pisze:
Dnia Fri, 19 Mar 2010 11:49:26 +0100, arturbac napisał(a):

co oznacza nazwa ALP ?

Administracja lasów państwowych. Ogólnie Michałowi pewnie chodziło o drogi pożarowe w lesie.
To sie zgadza LP jednym daja dane prawie za free a innym nie chca nawet
sprzedac zalezy ktora partia jest u waadzy a przez co jaki "szef" rzadzi LP.

Data: 2010-03-19 13:52:37
Autor: MichałG
Licznik czy GPS?
MadMan pisze:
Dnia Fri, 19 Mar 2010 11:49:26 +0100, arturbac napisał(a):

co oznacza nazwa ALP ?

Administracja lasów państwowych. Ogólnie Michałowi pewnie chodziło o drogi pożarowe w lesie.

Administracja! - sorki
na szczeście skrót ten sam..... ;)

Pozdrawiam
Michał

Data: 2010-03-17 17:51:58
Autor: MadMan
Licznik czy GPS?
Dnia Wed, 17 Mar 2010 17:28:18 +0100, Grzegorz napisał(a):

Ale takie zabawki obowiązkowo w woreczku, po deszczowej wycieczce mogą się nadawać tylko na półkę.

I tu wychodzi zaleta dedykowanych turystycznych odbiorników :)
Co prawda tylko jakieś pół godziny w ulewie jechałem, ale GPSu nic się
nie stało, i nie sądzę żeby coś miało się stać od takiej jazdy. W końcu
mniej szczelny licznik mi z tego co pamiętam zaszwankował tylko 2 razy,
ale podejrzewam jakieś zalanie czujnika a nie defekt samego komputerka. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-03-17 18:09:23
Autor: Frankie
Licznik czy GPS?
W dniu 10-03-17 17:51, MadMan pisze:

I tu wychodzi zaleta dedykowanych turystycznych odbiorników :)
Co prawda tylko jakieś pół godziny w ulewie jechałem, ale GPSu nic się
nie stało, i nie sądzę żeby coś miało się stać od takiej jazdy. W końcu
mniej szczelny licznik mi z tego co pamiętam zaszwankował tylko 2 razy,
ale podejrzewam jakieś zalanie czujnika a nie defekt samego komputerka.

Dokladnie. Ja swoj myje pod kranem mydlem :-)

--
pzdr,
frankie.
www.frankie.waw.pl
http://groups.google.com/group/browerzysci

Licznik czy GPS?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona