Dzisiaj czyli 24.10.2012 pod Zachętą znalazłem licznik. Właściciela proszę o kontakt.

A.

W dniu środa, 24 października 2012 15:02:47 UTC+2 użytkownik Alfer_z_pracy napisał:

Dzisiaj czyli 24.10.2012 pod Zach�t� znalaz�em licznik.
W�a�ciciela prosz� o kontakt.

No tak, znowu ktoś zapomniał, jak łatwo zdjąć licznik - i złodziej zdjął licznik i buchnął rower...

rmikke napisał:

No tak, znowu ktoś zapomniał, jak łatwo zdjąć licznik - i złodziej zdjął licznik i buchnął rower...

A swoją drogą ku przestrodze, skoro już pojawiły się hasła "Zachęta" i "złodziej" - nie polecam parkować jednosladów w tych okolicach, zwłaszcza przypiętych cienkimi lineczkami, bo stosunkowo często znajdują tam nowych właścicieli.

A.

In article <5087ee95$0$26705$65785112@news.neostrada.pl>,
 "Alfer_z_pracy" <alferwywalto@mp.pl> wrote:

A swoją drogą ku przestrodze, skoro już pojawiły się hasła "Zachęta" i "złodziej" - nie polecam parkować jednosladów w tych okolicach, zwłaszcza przypiętych cienkimi lineczkami, bo stosunkowo często znajdują tam nowych właścicieli.

Calkiem w innym miejscu - na podworku kamienicy przy pl. Narutowicza skradziono sakwe-trojkat authora (w srodku byla tylko przejsciowka do zaworu). Kradna wszytsko co mozna ukrasc :-(
Poprzednio w tym samym miejscu skradziono... tylna lampke z marketu.
Rower - fajna kolarka KTM - stoi - zabezpieczona lancuchem Authora.
--
TA

Kradna wszytsko co mozna ukrasc :-(

Od dłuższego czasu kiedy zostawiam przypięty rower, ściągam tylko licznik a lampki zostawiam . Póki co nikt się nie połasił, w razie czego strata niewielka ale naiwnie myślę że może już takie gadżety złodziei nie interesują?

Chociaż z kolei ostatnio jak na tej Majorce byłem, zostawiliśmy wieczorem przypięte rowery pod hotelem "na chwilę". I w trakcie tej chwili z obu ktoś wytargał z torebek podsiodłowych dętki i co ciekawe, owe dętki leżały sobie obok. Zostały natomiast skradzione łyżki do opon :-) Do teraz nie wiem czy ktoś się nudził czy po prostu nie zdążył ukraść więcej. No ale jak widać zdarza się to nie tylko u nas.

A.

W dniu czwartek, 25 października 2012 09:59:02 UTC+2 użytkownik Alfer_z_pracy napisał:

Chociaż z kolei ostatnio jak na tej Majorce byłem, zostawiliśmy wieczorem przypięte rowery pod hotelem "na chwilę". I w trakcie tej chwili z obu ktoś wytargał z torebek podsiodłowych dętki i co ciekawe, owe dętki leżały sobie obok. Zostały natomiast skradzione łyżki do opon :-) Do teraz nie wiem czy ktoś się nudził czy po prostu nie zdążył ukraść więcej. No ale jak widać zdarza się to nie tylko u nas.

3, 2, 1...

In article <8485c744-4615-48a2-8aa0-27b658c3c032@googlegroups.com>,
 rmikke <spamcatch@mailinator.com> wrote:

W dniu czwartek, 25 października 2012 09:59:02 UTC+2 użytkownik Alfer_z_pracy napisał:

> Chociaż z kolei ostatnio jak na tej Majorce byłem, zostawiliśmy wieczorem > przypięte rowery pod hotelem "na chwilę". I w trakcie tej chwili z obu ktoś > wytargał z torebek podsiodłowych dętki i co ciekawe, owe dętki leżały sobie > obok. Zostały natomiast skradzione łyżki do opon :-) Do teraz nie wiem czy > ktoś się nudził czy po prostu nie zdążył ukraść więcej. No ale jak widać > zdarza się to nie tylko u nas.

3, 2, 1...

Cos nie poszlo :-(
Moze zaspal?
--
TA

W dniu czwartek, 25 października 2012 11:24:21 UTC+2 użytkownik rmikke napisał:

W dniu czwartek, 25 października 2012 09:59:02 UTC+2
użytkownik Alfer_z_pracy napisał:

> Chociaż z kolei ostatnio jak na tej Majorce byłem, zostawiliśmy wieczorem > przypięte rowery pod hotelem "na chwilę". I w trakcie tej chwili z obu ktoś > wytargał z torebek podsiodłowych dętki i co ciekawe, owe dętki leżały sobie > obok. Zostały natomiast skradzione łyżki do opon :-) Do teraz nie wiem czy > ktoś się nudził czy po prostu nie zdążył ukraść więcej. No ale jak widać > zdarza się to nie tylko u nas.

3, 2, 1...

Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, że nie przyszło mi dopisać "zero!" :D

rmikke napisał:

3, 2, 1...

Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, że nie przyszło mi dopisać "zero!" :D

Jedna jaskółka wiosny nie czyni :)

A.

W dniu 2012-10-25 09:58, Alfer_z_pracy pisze:

Kradna wszytsko co mozna ukrasc :-(

Od dłuższego czasu kiedy zostawiam przypięty rower, ściągam tylko
licznik a lampki zostawiam . Póki co nikt się nie połasił, w razie czego
strata niewielka ale naiwnie myślę że może już takie gadżety złodziei
nie interesują?

Mi ukradli podstawkę od licznika (sigma 1106), więc zdejmowanie licznika niewiele daje :D

On Sat, 3 Nov 2012, jatsek wrote:

Mi ukradli podstawkę od licznika (sigma 1106), więc zdejmowanie licznika niewiele daje :D

"nie jesteś sam" :)
(ale już dość dawno mi ukradli)

pzdr, Gotfryd