Komputerki z ostatnich "rzutów" w Lidlu mają funkcje pomiaru spalonych kalorii. Oczywiście bez pomiaru pulsu trudno wymagać sensownych wskazań, ale...
Do testów porównawczych zabrałem pulsometr. Szlajałem się nieco ponad dwie godziny. Pulsometr pokazał ponad 1020 kcal, komputerek 540 kcal. Różnica spora. I teraz się zastanawiam, czy ja dobrze zinterpretowałem instrukcję:

"Tu będzie pokazane zużycie kalorii za godzinę przy aktualnej prędkości".

Ja założyłem (bez wnikania w instrukcję), że licznik pokazuje spalone kalorie w ciągu całej wycieczki (podobnie, jak pulsometr). A może z powyższego zdania z instrukcji wynika, że komputerek jednak pokazuje kalorie na godzinę? Bo jeśli spacer trwał 2 godziny, to 540 kcal x 2 = 1080 kcal i taki wynik bardzo zbliża wartości podane przez obydwa ustrojstwa?
Warto zauważyć, że internetowe kalkulatorki online podają wyniki właśnie rzędu 1000...1200 kcal.

--
Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

On 17 Kwi, 09:02, BoDro <bo...@lolek.pl> wrote:

Komputerki z ostatnich "rzutów" w Lidlu mają funkcje pomiaru spalonych
kalorii. Oczywiście bez pomiaru pulsu trudno wymagać sensownych wskazań,
ale...
Do testów porównawczych zabrałem pulsometr. Szlajałem się nieco ponad
dwie godziny. Pulsometr pokazał ponad 1020 kcal, komputerek 540 kcal.
Różnica spora. I teraz się zastanawiam, czy ja dobrze zinterpretowałem
instrukcję:

"Tu będzie pokazane zużycie kalorii za godzinę przy aktualnej prędkości".

Ja założyłem (bez wnikania w instrukcję), że licznik pokazuje spalone
kalorie w ciągu całej wycieczki (podobnie, jak pulsometr). A może z
powyższego zdania z instrukcji wynika, że komputerek jednak pokazuje
kalorie na godzinę? Bo jeśli spacer trwał 2 godziny, to 540 kcal x 2 > 1080 kcal i taki wynik bardzo zbliża wartości podane przez obydwa
ustrojstwa?
Warto zauważyć, że internetowe kalkulatorki online podają wyniki właśnie
rzędu 1000...1200 kcal.

Mhm:) przełączałeś funkcje licznika?
Przeciez masz 2 funkcje odnosnie kalorii:
CAL RATE - oblicza na podstawie predkosci srednie zuzycie kalorii na
godzine (z taka predkoscia). Jak sie zatrzymasz to CAL RATE=0.
CALORIE - "rzeczywiste" spalone kalorie podczas wycieczki (resetuje
sie osobno)

Michał 'miok' Rzeźnik pisze:

Mhm:) przełączałeś funkcje licznika?

podczas jazdy nie - zafascynował mnie pomiar temperatury i cały czas miałem włączoną tę funkcję :-). Wygląda na to, że to, co spisasłem po powrocie do chałupy to całkowite zużycie - czyli faktycznie kicha :-)

--
Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

Pomiar kalorii w tym liczniku to kompletna bzdura. Testowałem ten
sprzęcik podczas wielkanocnego wypadu w góry, z nastawieniem właśnie
na analizę wyników spalania kalorii. Tak z czystej ciekawości, bo
jeszcze nie nigdy nie miałem licznika z taką funkcją. Podczas jazdy
obserwowałem tępo przyrostu spalanych kalorii i porównywałem z
wysiłkiem, który aktualnie muszę wkładać w pedałowanie. Na podjazdach,
gdy pot zalewał oczy, a puls dochodził do maksymalnego licznik
pokazywał, że spalam kalorii mniej więcej tyle, co podczas podczas
siedzenia przed telewizorem. Wiadomo, pod górkę jechałem wolno.
Z kolei na zjazdach - tak z 50-60km/h bez jednego zakręcenia korbą,
spalałem kalorie jak Pudzian ciągnący TIR-a na zawodach
strongmenów :-)
Niestety nie miałem ze sobą pulsometru, nie mam więc wyników do
porównań. Miałem zamiar zrobić test porównawczy z pulsometrem w
kontrolowanych warunkach, tj. na trenażerze, ale chyba szkoda czasu na
pierdoły.
W liczniku oprócz ceny fajne jest to, że można go używać na dwóch
rowerach. I chyba tylko to.
_pozdrawiam_

_witek pisze:

ale chyba szkoda czasu na pierdoły.

pewnie tak - przynajmniej pulsometr nie będzie zazdrosny :-)

W liczniku oprócz ceny fajne jest to, że można go używać na dwóch
rowerach.

niewątpliwie - ale pod warunkiem, że da się kupić drugą podstawkę z czujnikiem.

--
Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

On 17 Kwi, 20:02, BoDro <bo...@lolek.pl> wrote:

> W liczniku opr cz ceny fajne jest to, e mo na go u ywa na dw ch
> rowerach.

niew tpliwie - ale pod warunkiem, e da si kupi drug podstawk z
czujnikiem.

kupując podstawkę drugi licznik dostajesz gratis

--
Pozdrv!
Andrzej
http://glajty.w.interia.pl
http://ump.waw.pl

W dniu 2010-04-17 12:12, _witek pisze:

Pomiar kalorii w tym liczniku to kompletna bzdura. Testowałem ten
sprzęcik podczas wielkanocnego wypadu w góry, z nastawieniem właśnie
na analizę wyników spalania kalorii. Tak z czystej ciekawości, bo
jeszcze nie nigdy nie miałem licznika z taką funkcją. Podczas jazdy
obserwowałem tępo przyrostu spalanych kalorii i porównywałem z
wysiłkiem, który aktualnie muszę wkładać w pedałowanie. Na podjazdach,
gdy pot zalewał oczy, a puls dochodził do maksymalnego licznik
pokazywał, że spalam kalorii mniej więcej tyle, co podczas podczas
siedzenia przed telewizorem. Wiadomo, pod górkę jechałem wolno.
Z kolei na zjazdach - tak z 50-60km/h bez jednego zakręcenia korbą,
spalałem kalorie jak Pudzian ciągnący TIR-a na zawodach
strongmenów :-)

To kwestia stresu. Ten model ma wbudowana funkcje stresometru izometrycznego. Fajna zabawka :)

Taki komputerek nie ma najmniejszej możliwości pokazania spalonych kalorii. Nie wie przecież jaką pracę wykonujesz bo nie wie czy jedziesz pod górkę, z górki, po płaskim pod wiatr i na jakim rowerze (a różnice są spore). Kiedyś miałem nadzieję, że stacjonarne rowerki mają tutaj pole do popisu, ale też nie jest najlepiej. Tansze modele liczą tylko liczbę obrotów kółka nie uwzględniając oporu. Poza tym na liczbę spalanych kalorii ma wpływ także twoja masa ciała i kondycja.

pozdrawiam
w.

wojek pisze:

Taki komputerek nie ma najmniejszej możliwości pokazania spalonych kalorii.

zgoda, natomiast zastanawiam się "co programista miał na myśli" - czy chciał pokazać wynik nie jako ilość "spalenizny" w trakcie wycieczki, ale w formie przyjętej dla samochodów (spalił 5l/100km), czyli Kowalski spalił 540kcal/1 godz. :-)


--
Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

A możesz zacytować angielską instrukcję?
Tłumaczenie pewnie robił jakiś chiński kupiec z bazaru europa co rower to i widział, ale co to kalorie to już nie wie.


--
Pozdrawiam,
Andrzej

On 17 Kwi, 10:54, "Andrzej W." <awa_wp.a_to_wytn...@wp.pl> wrote:

A możesz zacytować angielską instrukcję?
Tłumaczenie pewnie robił jakiś chiński kupiec z bazaru europa co rower
to i widział, ale co to kalorie to już nie wie.

Angielskiej nie ma w komplecie. Tylko "Polska języka"