Data: 2013-04-16 10:15:19 | |
Autor: Marek | |
Lidl dzisiejszy | |
PeJot napisał:
Czołem. Miał ktoś już w rękach opony zwijane z Lidla ? Warte to swojej ceny ? Pewnie to już musztarda po obiedzie, ale odpowiem. Miałem, nie wiem, sprawdzę bo kupiłem. Wziąłem jedną górską. W pudełku jest chińska Innova 2001 http://www.innovatires.com/tire_serch.php?xPA=IA-2001 . Jest też dętka, więc od ceny opony można odjąć dychę. Przy okazji wziąłem szorty. Ubogi model. Prawie bez kieszeni. Ale ma sensowny pampers. To nie przypinana na rzepy wkładka, tylko osobne portki z lajkry. -- Marek |
|
Data: 2013-04-21 11:47:29 | |
Autor: Tomasso | |
Lidl dzisiejszy | |
Użytkownik "Marek" napisał:
Pewnie to już musztarda po obiedzie, ale odpowiem. Wcale nie taka musztarda, w Kraku w Lidlach na Kobierzyńskiej i na Borkowskiej leżą opony, koszulki, szorty. Nawet ostatnie kaski zostały. Pompek za to nie ma. t |
|
Data: 2013-04-22 10:37:25 | |
Autor: Alfer_z_pracy | |
Lidl dzisiejszy | |
Tomasso napisał:
Wcale nie taka musztarda, w Kraku w Lidlach na Kobierzyńskiej i na Borkowskiej leżą opony, koszulki, szorty. Nawet ostatnie kaski zostały. Wczoraj kupowałem jogurty w L. w /WAW/, leżały całe stada kasków, pampersów, koszulek itd. W porównaniu z zeszłym rokiem albo wyprodukowali na zapas, albo społeczeństwo zbiedniało, albo obkupili się już rok temu i w tym nie potrzebują :) A. |
|
Data: 2013-04-23 11:47:11 | |
Autor: Tomasso | |
Lidl dzisiejszy | |
Użytkownik "Alfer_z_pracy" napisał:
albo społeczeństwo zbiedniało, albo obkupili się już rok temu Stawiam na to, że dopadł nas syndrom "zielonej wyspy". Bez względu na to, jak głośno i dużo w mediach będzie o dobrobycie i zajebistych efektach piłki kopanej na rozwój drogownictwa, ludziom w kieszeni zostaje coraz mniej, albo co gorsza czarna dziura. t |
|
Data: 2013-04-24 11:19:09 | |
Autor: Akarm | |
Lidl dzisiejszy | |
W dniu 2013-04-16 19:15, Marek pisze:
wziąłem szorty. Ubogi model. Prawie bez kieszeni. Ale ma sensowny pampers. To nie przypinana na rzepy wkładka, tylko osobne portki z lajkry.Czy nadają się do jazy na rowerze? Jakiś czas temu musiałem zwrócić, bo nadawały się jedynie do chodzenia, ewentualnie może do jazdy w pozycji wyprostowanej. Przy pochyleniu zjeżdżały z tyłka. -- Akarm http://bykom-stop.avx.pl |
|
Data: 2013-04-24 11:48:19 | |
Autor: Eres | |
Lidl dzisiejszy | |
W dniu 24.04.2013 11:19, Akarm pisze:
Czy nadają się do jazy na rowerze? Jakiś czas temu musiałem zwrócić, boJa ich dlatego nie kupiłem, są skrojone na równo i jak smigasz na maszynie z pochyłem to "rów" marźnie -- SiTeK - Kross Hexagon v6 2010 *-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -* Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód ///Albert Einstein/// |
|
Data: 2013-04-30 12:34:01 | |
Autor: Marek | |
Lidl dzisiejszy | |
Akarm:
Czy nadają się do jazy na rowerze? Teraz to już na pewno musztarda po obiedzie. Kto kupił, ten wtopił, a kto nie kupił, nic nie stracił. W ostatni weekend miałem okazję sprawdzić w boju te gacie. Miały być na dupę, a są do dupy. Nadają się do jazdy tylko dlatego, że im się nogawka w łańcuch nie wkręca. Ale to żadna rewelacja w krótkich. Zewnętrzne gatki są dość kuse i w pochylonej pozycji odsłaniają górną część półdupków, ale honor producenta ratuje lajkrowa wkładka. A właściwie ratowałaby, gdyby szwy w niej nie pękały tak, jak glut Obcemu z pyska kapie - stale i bez limitu. Przynajmniej na razie limitu nie widać, choć nitki pękają przy każdym podciągnięciu. Boczne dziury, zakończone krótkimi workami z siatki, to nie kieszenie. To tylko wywietrzniki, choć pewnie producentowi wydaje się, że jednak to pierwsze. Ale wkładać tam można tylko rzeczy, które chcemy zgubić. Najprawdopodobniej wypadną już przy pierwszym zajęciu pozycji siedzącej. Cóż... właściwie to ładne gacie na piesze spacery. Tylko po co do nich lajkra z pampersem? -- Marek |