Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Lidl wiosenny

Lidl wiosenny

Data: 2013-03-04 06:25:02
Autor: drobo
Lidl wiosenny
Na stronie Lidla wisi nowa gazetka z artykułami rowerowymi od 14.03

Data: 2013-03-04 18:46:32
Autor: Jacek
Lidl wiosenny
W dniu 2013-03-04 15:25, drobo%gazeta.pl@gtempaccount.com pisze:
Na stronie Lidla wisi nowa gazetka z artykułami rowerowymi od 14.03

Podaj linka, bo szukałem 5 minut i brakło mi cierpliwości. Widziałem tylko aktualne i od 7.03, od 14.03 nie widzę
Jacek

Data: 2013-03-04 20:01:33
Autor: live_evil
Lidl wiosenny
On 04.03.2013 18:46, Jacek wrote:
W dniu 2013-03-04 15:25, drobo%gazeta.pl@gtempaccount.com pisze:
Na stronie Lidla wisi nowa gazetka z artykułami rowerowymi od 14.03

Podaj linka, bo szukałem 5 minut i brakło mi cierpliwości. Widziałem
tylko aktualne i od 7.03, od 14.03 nie widzę
Jacek

Kliknij po prawej stronie "Gazetka sklepowa" - artykuły rowerowe znajdziesz na str. 30-32 tejże.

--
live_evil

Data: 2013-03-04 21:55:52
Autor: Marcin Jan
Lidl wiosenny
W dniu 2013-03-04 15:25, drobo%gazeta.pl@gtempaccount.com pisze:
Na stronie Lidla wisi nowa gazetka z artykułami rowerowymi od 14.03


w tamtym sezonie nabyłem licznik bezprzewodowy, niestety nie włącza się automatycznie więc aby zadziałał muszę nacisnąć jakiś przycisk. Gdybym nie posiał paragonu to bym reklamował :(. Zresztą jak działa to  ma dużą zwłokę w pokazywaniu prędkości a dodatkowo wyświetlacz nie jest za bardzo czytelny w słoneczny dzień. Ogólnie nie polecam.
Pozdrawiam
Marcin Jan

Data: 2013-03-05 09:49:41
Autor: szufela
Lidl wiosenny
w tamtym sezonie nabyłem licznik bezprzewodowy, niestety nie włącza się automatycznie więc aby zadziałał muszę nacisnąć jakiś przycisk. Gdybym nie posiał paragonu to bym reklamował :(. Zresztą jak działa to  ma dużą zwłokę w pokazywaniu prędkości a dodatkowo wyświetlacz nie jest za bardzo czytelny w słoneczny dzień. Ogólnie nie polecam.

Pamietam te licznki, to straszne dziadostwo. Osobiscie przestalem kupowac bardziej skomplikowany sprzet w lidlu, wlacznie z pompkami :) Wyrzucone pieniadze.

sz.

Data: 2013-03-05 09:26:46
Autor: Marek
Lidl wiosenny
szufela napisał:

Osobiscie przestalem kupowac bardziej skomplikowany sprzet w lidlu, wlacznie z pompkami :) Wyrzucone pieniadze.

Na mniej skomplikowany też trzeba uważać. Kupiłem tam kiedyś kamizelkę softshell. Fajna rzecz, ale w mojej zmęczony Chińczyk nie złapał szwem dołu szmatek tworzących kieszeń na piersi. W efekcie gdyby mi się komórka nie zatrzymała na fałdzie przy ściągaczu, byłbym o kolejny telefon w plecy.
W tym roku nie ma butów. To dobrze, bo nawet 99,99 to za drogo jak na jednorazówki. Widocznie buty to już bardziej skomplikowany sprzęt :). Ale szkoda że nie ma szortów kolarskich. To były niezłe, mocne gacie za psi grosz. Całkiem funkcjonalnie wyposażone. A wiele markowych portek ma z tym problem.

--
Marek

Data: 2013-03-06 07:34:51
Autor: ikov
Lidl wiosenny
W dniu 2013-03-05 18:26, Marek pisze:
szufela napisał:

Osobiscie przestalem kupowac bardziej
skomplikowany sprzet w lidlu, wlacznie z pompkami :) Wyrzucone pieniadze.

Na mniej skomplikowany też trzeba uważać. Kupiłem tam kiedyś kamizelkę softshell. Fajna rzecz, ale w mojej zmęczony Chińczyk nie złapał szwem dołu szmatek tworzących kieszeń na piersi. W efekcie gdyby mi się komórka nie zatrzymała na fałdzie przy ściągaczu, byłbym o kolejny telefon w plecy.
W tym roku nie ma butów. To dobrze, bo nawet 99,99 to za drogo jak na jednorazówki. Widocznie buty to już bardziej skomplikowany sprzęt :). Ale szkoda że nie ma szortów kolarskich. To były niezłe, mocne gacie za psi grosz. Całkiem funkcjonalnie wyposażone. A wiele markowych portek ma z tym problem.

Co do butów, to przejechałem w nich przez dwa sezony ok 10 tys. km, także przy mrozach, a ponad 100 km zrobiłem w nich pieszo po Bieszczadzkich szlakach (buty z wykręconymi blokami). Jak dla mnie stosunek jakość/cena jest rewelacyjny, a trzeci sezon też pewnie dadzą radę. Jedyna rzecz to dziura robiąca się w środku podeszwy (w obu butach podobnie), co wynika chyba z pedałowania z wyczepionymi blokami (kiedy musiałem być gotowy do natychmiastowego podparcia się nogą). Chyba potraktuje je klejem na gorąco, a same buty - nawet jeśli  teraz rozpadną się, to i tak przeszły moje najśmielsze oczekiwania. Wziąłbym kolejne, ale widocznie towar nie jest zbyt atrakcyjny dla przeciętnego zjadacza lidlowych bułek (swoją drogą świetnych). Pompka stacjonarna działa już ze 4-5 lat, szytkę do 10-11 barów spokojnie dawała radę nabić.

Data: 2013-03-05 22:57:40
Autor: drobo
Lidl wiosenny
Ja także używam tych butów od dwóch lat, jako drugiej pary, do lekkich zastosowań. Jak do tej pory nie jest źle - cholewka bez zarzutu, podeszwa od cholewki nie odłazi. Jedyny problem, jaki zauważyłem, to odwarstwianie się podeszwy od wkładki w okolicach bloku. Na ile się dało podważyłem dookoła bloku gumę podeszwy, zapaćkałem elastycznym klejem i od jesieni trzyma. Kiedyś miałem budżetowe, ale dużo droższe, trekkingowe buty Sidi. Po upływie  podobnego czasu były zdecydowanie bardziej "zeszmacone" niż lidlowe...

Data: 2013-03-06 19:16:38
Autor: live_evil
Lidl wiosenny
On 06.03.2013 07:34, ikov wrote:
Co do butów, to przejechałem w nich przez dwa sezony ok 10 tys. km,
także przy mrozach,

W jednym bucie pękła podeszwa, w drugim wyrwałem blok razem z kawałkiem podeszwy, do której był przykręcony, co było konsekwencją pęknięcia tejże. Buty wytrzymały jakieś 6-7 miesięcy jazdy po mieści i kilka tras po 100-150km.

--
live_evil

Data: 2013-03-06 11:08:06
Autor: Marek
Lidl wiosenny
live_evil:

W jednym bucie pękła podeszwa, w drugim wyrwałem blok razem z kawałkiem podeszwy, do której był przykręcony, co było konsekwencją pęknięcia tejże. Buty wytrzymały jakieś 6-7 miesięcy jazdy po mieści i kilka tras po 100-150km.

A u mnie w obu pękła podeszwa. I płyta odkleiła się od reszty buta. Zaledwie po tygodniu jazdy i chodzenia po górach. A po dwóch - został przy prawym pedale tylko próg z kawałkiem blachy. Przy nich podobnie skonstruowane tanie buty Accenta i Meridy, jakie rozpadły mi się na nogach wcześniej, wydają się wręcz pancerne :). http://www.youtube.com/watch?v=nTJxJLS-GX8

Szorty kolarskie rzeczywiście mają słabe szwy. W newralgicznych miejscach trzeba było wzmocnić je nicią poliestrową. Ale materiał i ergonomia (po wyrzuceniu dopinanego pampersa) są świetne.

Trochę mnie dziwi tak duża rozbieżność w opiniach o tych samych produktach. Ale możliwe, że jednak nie piszemy o tych samych produktach, lub przynajmniej nie o tych samych partiach materiału.

--
Marek

Data: 2013-03-06 09:47:53
Autor: olgierd
Lidl wiosenny
Dnia Tue, 05 Mar 2013 09:26:46 -0800, Marek napisał(a):

 Ale
szkoda że nie ma szortów kolarskich. To były niezłe, mocne gacie za psi
grosz.

Za psi, ale mój egzemplarz wcale nie taki mocny. Po nastu założeniach na tyłku szew zaczął się rozłazić.

--
z powaĹźaniem, Olgierd
http://legeartis.org.pl

Data: 2013-03-05 10:30:22
Autor: PeJot
Lidl wiosenny
W dniu 2013-03-05 09:49, szufela pisze:
Osobiscie przestalem
kupowac bardziej skomplikowany sprzet w lidlu, wlacznie z pompkami :)
Wyrzucone pieniadze.

Elektronika z Lidla, napędzana bateriami CRxxxx ma niczym nie uzasadniony apetyt na energię.


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2013-03-05 10:42:03
Autor: Alfer_z_pracy
Lidl wiosenny
szufela napisał:
Pamietam te licznki, to straszne dziadostwo. Osobiscie przestalem kupowac bardziej skomplikowany sprzet w lidlu, wlacznie z pompkami :) Wyrzucone pieniadze.

Co do liczników to zgoda. Ale ale, znów pojawiają się te pampersy pod spodnie za chyba 34 zł. Polecam. Przy intensywnym używaniu starczają na ok. rok, akurat na cowiosenną lidlową dostawę :-) Dla mojej d... wygodne i praktyczne, zatem znów na to zapoluję.

A.

Data: 2013-03-18 10:56:30
Autor: Alfer_z_pracy
Lidl wiosenny
Alfer_z_pracy napisał:
znów pojawiają się te pampersy pod spodnie za chyba 34 zł. Polecam. Przy intensywnym używaniu starczają na ok.
rok, akurat na cowiosenną lidlową dostawę :-) Dla mojej d... wygodne i praktyczne, zatem znów na to zapoluję.

O żesz ty Lidlu śmierdzący! Uwaga, cofam to co napisałem powyżej. Lidl zrobił mnie w konia!

A więc zanabyłem (ostatnią!) parę tego "pampersa" rowerowego. Wracam do domu, wyjmuję z pudełka i zonk! Proszę państwa, to nie jest _pampers_! To jest niemal bliźniacza wersja pampersa z zeszłego roku, ale... BEZ pampersa. Kończyny mi opadły. Jak się wczytać w opis na pudełku faktycznie nie piszą jakoby jakaś wkładka była więc niby formalnie wszystko OK. Niemniej kupiłem towar w ciemno, bo na oko to było to samo co poprzednio przez 2 lata z rzędu, zapewne w tej samej fabryce szyte, i teraz mam rewelacyjne obcisłe gacie na rower bez wkładki za jedyne 34 złote. Mam nadzieję że można to zwrócić.

Pzdr
A.

Data: 2013-03-18 18:33:00
Autor: Krycha_net
Lidl wiosenny
W dniu 2013-03-18 10:56, Alfer_z_pracy pisze:
Alfer_z_pracy napisał:
znów pojawiają się te pampersy pod spodnie za chyba 34 zł. Polecam.
Przy intensywnym używaniu starczają na ok.
rok, akurat na cowiosenną lidlową dostawę :-) Dla mojej d... wygodne i
praktyczne, zatem znów na to zapoluję.

O żesz ty Lidlu śmierdzący! Uwaga, cofam to co napisałem powyżej. Lidl
zrobił mnie w konia!
(...)
co poprzednio przez 2 lata z rzędu, zapewne w tej samej fabryce szyte, i
teraz mam rewelacyjne obcisłe gacie na rower bez wkładki za jedyne 34
złote. Mam nadzieję że można to zwrócić.

Może być z tym kłopot.
W zeszłym roku, wiosną, nabyłam w Lidlu komplet koszulka i spodenki z pampersem.
Tam nie ma jak przymierzyć, gdy zrobiłam to w domu okazało się, że wyglądam jak strach na wróble.
W sklepie żadnych szans na zwrot towaru i zwrot pieniędzy.
Tylko wymiana.
Na szczęście, po kolejnej interwencji u kierownika,
podali mi nr tel. 80050777.
Tam zgłosiłam reklamacje związane z oddaniem zakupionego towaru.
Potem interweniowałam kilka razy tel., potem wreszcie pisałam
pismo.
I po kilku miesiącach udało się. Oddałam komplet, a oni kasę.
Życzę Ci wytrwałości i powodzenia.

Krycha.

Data: 2013-03-19 09:04:05
Autor: Paweł Olaszek
Lidl wiosenny
W dniu 2013-03-18 10:56, Alfer_z_pracy pisze:
Wracam do
domu, wyjmuję z pudełka i zonk! Proszę państwa, to nie jest _pampers_!
To jest niemal bliźniacza wersja pampersa z zeszłego roku, ale... BEZ
pampersa. Kończyny mi opadły.

jakby Ci tu ten tego tak delikatnie... nie te gatki kupiłeś. Wczoraj widziałem te z pampersem, pampers chyba nieco inny niż w zeszłym roku, ale był. Był też wariant do biegania i ty go...

--
pozdrawiam,
Paweł

Data: 2013-03-19 12:14:27
Autor: Alfer_z_pracy
Lidl wiosenny
Paweł Olaszek napisał:
jakby Ci tu ten tego tak delikatnie... nie te gatki kupiłeś. Wczoraj widziałem te z pampersem, pampers chyba nieco inny niż w zeszłym roku, ale był. Był też wariant do biegania i ty go...

Na pudełku stało jak byk "cycling shorts" czy coś takiego. I namalowany był rowerzysta. Cóż więcej miałem zrobić? ;) No nic, człowiek uczy się na błędach.

A.

Data: 2013-03-05 11:15:09
Autor: Smerf
Lidl wiosenny
Użytkownik "szufela"
Pamietam te licznki, to straszne dziadostwo. Osobiscie przestalem kupowac bardziej skomplikowany sprzet w lidlu, wlacznie z pompkami :) Wyrzucone pieniadze.

A co z tą pompką nie tak?
Jest nakładka do presty, kosztuje 29 zł. Wlaśnie czegos takiego szukam.

mar

Data: 2013-03-08 09:09:02
Autor: Marcin Jan
Lidl wiosenny
W dniu 2013-03-05 09:49, szufela pisze:
w tamtym sezonie nabyłem licznik bezprzewodowy, niestety nie włącza
się automatycznie więc aby zadziałał muszę nacisnąć jakiś przycisk.
Gdybym nie posiał paragonu to bym reklamował :(. Zresztą jak działa
to  ma dużą zwłokę w pokazywaniu prędkości a dodatkowo wyświetlacz nie
jest za bardzo czytelny w słoneczny dzień. Ogólnie nie polecam.

Pamietam te licznki, to straszne dziadostwo. Osobiscie przestalem
kupowac bardziej skomplikowany sprzet w lidlu, wlacznie z pompkami :)
Wyrzucone pieniadze.

sz.


Muszę natomiast muszę pochwalić sakwy, był taki  komplet z odpinaną górą. Wykończenie i materiał bardzo porządne, dodatkowo kupiłem to po jakieś obniżce chyba za 49.99 więc mega ok.
ALe fakt że na elektronikę trzeba uważać bo może trafić się dziadostwo.
pozdrawiam
marcin jan

Data: 2013-03-07 06:35:11
Autor: PeJot
Lidl wiosenny
W dniu 2013-03-04 15:25, drobo%gazeta.pl@gtempaccount.com pisze:
Na stronie Lidla wisi nowa gazetka z artykułami rowerowymi od 14.03

ATSD, ciekawe co na ten sezon przygotuje Biedronka. Zeszłoroczne ( a może jeszcze starsze ) spodenki z pampersem po tuningu są OK, koszulki też się trzymają ( o dziwo ).


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2013-03-07 23:37:15
Autor: szaman (Baker)
Lidl wiosenny
On 03/04/2013 03:25 PM, drobo%gazeta.pl@gtempaccount.com wrote::
Na stronie Lidla wisi nowa gazetka z artykułami rowerowymi od 14.03



Hmm.. u nei działa..

--
pozdrawiam,
Bartek "Baker" Piekaruś
www.schamane.cba.pl

Data: 2013-03-13 10:59:31
Autor: xwindowsmen
Lidl wiosenny
W dniu poniedziałek, 4 marca 2013 15:25:02 UTC+1 użytkownik drobo%g...@gtempaccount.com napisał:
Na stronie Lidla wisi nowa gazetka z artykułami rowerowymi od 14.03

Pompka... warta swojej ceny? Tak, zeby opony w kolarce do 5atm napompowac? Czy juz lepiej zaopatrzyc sie w "decathlonowa" przejsciowke za 10 PLN (presta) i smigac na stacje pod kompresor?

Data: 2013-03-14 07:41:50
Autor: piecia aka dracorp
Lidl wiosenny
Dnia Wed, 13 Mar 2013 10:59:31 -0700, xwindowsmen napisał(a):

Pompka... warta swojej ceny? Tak, zeby opony w kolarce do 5atm
napompowac? Czy juz lepiej zaopatrzyc sie w "decathlonowa" przejsciowke
za 10 PLN (presta) i smigac na stacje pod kompresor?

A na stacji da się więcej niż 3 atmosfery?
Ja tam dzisiaj pojadę. Na razie ciągle używam Sigmy Sport z wężykiem i może ta lidlowa będzie wystarczająca. Ale ja myślę raczej o 8 atmosferach.


--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

Data: 2013-03-14 01:16:50
Autor: rmikke
Lidl wiosenny
W dniu czwartek, 14 marca 2013 08:41:50 UTC+1 użytkownik piecia aka dracorp napisał:
Dnia Wed, 13 Mar 2013 10:59:31 -0700, xwindowsmen napisał(a):

> Pompka... warta swojej ceny? Tak, zeby opony w kolarce do 5atm
> napompowac? Czy juz lepiej zaopatrzyc sie w "decathlonowa" przejsciowke
> za 10 PLN (presta) i smigac na stacje pod kompresor?

A na stacji da się więcej niż 3 atmosfery?

Zależy od kompresora. Dopóki nie miałem pompki stacjonarnej, zawsze na którejś
stacji w okolicy znajdowałem kompresor, który 6atm nabijał bez problemu.
Teraz już mi się nie chce szukać...

Data: 2013-03-14 09:04:57
Autor: piecia aka dracorp
Lidl wiosenny
Dnia Thu, 14 Mar 2013 01:16:50 -0700, rmikke napisał(a):

Zależy od kompresora. Dopóki nie miałem pompki stacjonarnej, zawsze na
którejś stacji w okolicy znajdowałem kompresor, który 6atm nabijał bez
problemu.
Teraz już mi się nie chce szukać...
No to nie u mnie takie rzeczy. Z drugiej strony zastanawiam się jak można w trasę jeździć bez pompki i zapasowej dętki. Ostatnio 2 dni jazdy i 2 kapcie.




--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

Data: 2013-03-14 02:17:28
Autor: rmikke
Lidl wiosenny
W dniu czwartek, 14 marca 2013 10:04:57 UTC+1 użytkownik piecia aka dracorp napisał:
Dnia Thu, 14 Mar 2013 01:16:50 -0700, rmikke napisał(a):

> Zależy od kompresora. Dopóki nie miałem pompki stacjonarnej, zawsze na
> którejś stacji w okolicy znajdowałem kompresor, który 6atm nabijał bez
> problemu.
> Teraz już mi się nie chce szukać...

No to nie u mnie takie rzeczy. Z drugiej strony zastanawiam się jak można w trasę jeździć bez pompki i zapasowej dętki. Ostatnio 2 dni jazdy i 2 kapcie.

W trasę trzeba, ale niektórzy jeżdżą głównie po mieście.

Ja tam pompkę wożę, bo spełnia inne waże funkcje - bez pompki wystającej z plecaka, zsuwałaby się zawieszona na nim kamizelka ;)
I o ile latem pompka służy również do szybkiej wymiany dętki
w razie awarii, to zimą, kiedy jeżdżę rowerem z przerzutką w piaście
i hamulcami rolkowymi, pewnie raczej bym się w razie awarii wpakował do autobusu i zmienił dętkę w ciepłym garażu po powrocie, niż
demontował to wszystko na mrozie i w śniegu, więc doskonale rozumiem
miejskich rowerzystów, którzy nie widzą sensu wożenia pompki.

Data: 2013-03-14 03:42:12
Autor: blount
Lidl wiosenny
On Thursday, March 14, 2013 10:17:28 AM UTC+1, rmikke wrote:
Ja tam pompkę wożę, bo spełnia inne waże funkcje - bez pompki wystającej z plecaka, zsuwałaby się zawieszona na nim kamizelka ;)
I o ile latem pompka służy również do szybkiej wymiany dętki
w razie awarii, to zimą, kiedy jeżdżę rowerem z przerzutką w piaście
i hamulcami rolkowymi, pewnie raczej bym się w razie awarii wpakował do autobusu i zmienił dętkę w ciepłym garażu po powrocie, niż
demontował to wszystko na mrozie i w śniegu, więc doskonale rozumiem
miejskich rowerzystów, którzy nie widzą sensu wożenia pompki.

Dętkę można załatać (nie wymienić) bez zdejmowania koła w 10 minut -- przećwiczone kilka razy.

Data: 2013-03-14 03:49:14
Autor: rmikke
Lidl wiosenny
W dniu czwartek, 14 marca 2013 11:42:12 UTC+1 użytkownik blount napisał:

Dętkę można załatać (nie wymienić) bez zdejmowania koła w 10 minut -- przećwiczone kilka razy.

Ale ja mam Dwie Lewe Ręce (TM), a szczególnie objawia się to
przy próbach sklejenia czego bądź z czym bądź, o robieniu tego
na mrozie nie wspominając.

Data: 2013-03-14 09:11:02
Autor: JDX
Lidl wiosenny
On 2013-03-14 08:41, piecia aka dracorp wrote:
Dnia Wed, 13 Mar 2013 10:59:31 -0700, xwindowsmen napisał(a):

Pompka... warta swojej ceny? Tak, zeby opony w kolarce do 5atm
napompowac? Czy juz lepiej zaopatrzyc sie w "decathlonowa" przejsciowke
za 10 PLN (presta) i smigac na stacje pod kompresor?

A na stacji da się więcej niż 3 atmosfery?
Da się, przynajmniej na "moim" Shellu. Da się nawet (sporo) więcej niż
4. :-D

Data: 2013-03-18 06:32:34
Autor: drobo
Lidl wiosenny
Te gatki funkcyjne były w poprzednich "rzutach" (latach) w dwóch wersjach: bez pampersa  dla wszelkiej "maści" perpedesmenów (bieganie, trekking, NW) w ofercie trekkingowej i z pampersem w ofercie rowerowej. W tym kontekście wszystko jest ok, bo to są dwa różne, przeznaczone dla różnych grup użytkowników, pełnowartościowe produkty.
Faktycznie, nic w opisie nie ma o wkładce (w przeciwieństwie do lat ubiegłych).
Wygląda na to, że tym razem Lidl dał plamę i źle skierował ofertę: produkt dla "łazęgów" (mało funkcjonalny na bicyklu), wrzucił do oferty rowerowej, a klienci w ferworze zakupów mogli się nawet nie zorientować (z góry zakładając, że to musi być wersja na rower).

Ps.
uważajcie biegacze, byście nie kupili gaci z pampersem :-).

Lidl wiosenny

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona