Data: 2010-10-17 21:11:37 | |
Autor: Ikselka | |
Lilia biała i zlew | |
Dnia Sun, 17 Oct 2010 20:07:35 +0200, Fragile napisał(a):
Pyłek lilii białej pozostawił "piękne" żółciutkie plamy i plamki Spróbuj spirytusem salicylowym lub lepiej zwykłym (nie wiem, jak takie tworzywo reaguje z salicylem) - zrób rodzaj kompresu na dłuższą chwilę, tj przytrzymaj w tym miejscu chociaż kilkanaście sekund watkę obficie nasączoną spirytusem. Jeśli plamki trochę zjaśnieją, to warto zabieg przedłużyć. Warto także wypróbować bardziej stężony kwas (o ile zlew dopuszczony jest do takiego kontaktu - zrób próbę w niewidocznym miejscu) - rozpuść łyżeczkę kwasku cytrynowego w jak najmniejszej ilości ciepłej wody i tym spróbuj wywabić plamy, tylko wtedy do zabiegu koniecznie załóż rękawiczki. Jeśli to nie pomoże, no to pozostają tylko rozpuszczalniki techniczne. |
|
Data: 2010-10-17 22:19:02 | |
Autor: Fragile | |
Lilia biała i zlew | |
Dnia Sun, 17 Oct 2010 21:11:37 +0200, Ikselka napisał(a):
Dnia Sun, 17 Oct 2010 20:07:35 +0200, Fragile napisał(a):Bardzo dziękuję :) Kwasek zaskoczył! Plamki zdecydowanie zbladły. Prawie nie ma śladu. A cztery dni z tym walczyłam... Pozdrawiam, F. |
|
Data: 2010-10-17 22:25:53 | |
Autor: Ikselka | |
Lilia biała i zlew | |
Dnia Sun, 17 Oct 2010 22:19:02 +0200, Fragile napisał(a):
Bardzo dziękuję :) Kwasek zaskoczył! Plamki zdecydowanie zbladły. Prawie Cieszę się, ze pomogłam. Nie od parady miało się teścia chemika-rzeczoznawcę_od_barwników_spożywczych (m.in. od nich)... 3-) |
|