Mille, aby ludzie mieli na wiśniowo-orzechowe lanie,
daje (dla mnie 4 kdychy -- do dzisiaj) bezpłatny limit
na koncie. :) Chyba wezmę, skoro dają za free, choć
Szatan dawał wisienki za polecenie limitu. :)

BTW -- pójdę do Szatana i powołam się na rozmowę,
w czasie której powiedziano mi, że o limit z polecenia
(czyli i o wisienki) mogę poprosić za jakiś czas, czyli
niekoniecznie w dniu zawierania umowy o Konto Godne Polecenia.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

W dniu 2013-06-03 04:33, Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):

Mille, aby ludzie mieli na wiśniowo-orzechowe lanie,
daje (dla mnie 4 kdychy -- do dzisiaj) bezpłatny limit
na koncie. :) Chyba wezmę, skoro dają za free, choć
Szatan dawał wisienki za polecenie limitu. :)

BTW -- pójdę do Szatana i powołam się na rozmowę,
w czasie ktĂłrej powiedziano mi, Ĺźe o limit z polecenia
(czyli i o wisienki) mogę poprosić za jakiś czas, czyli
niekoniecznie w dniu zawierania umowy o Konto Godne Polecenia.

Jak będziesz korzystać dokładnie zastanów się nad zapisem niby "regulaminowym":

"W przypadku wykorzystania Limitu w koncie osobistym do 7 dowolnych dni w
miesięcznym cyklu rozliczeniowym oprocentowanie nie jest naliczane".

Ja rozumiałem to tak: wypłacam we czwartek, wpłacam w następny czwartek.
Zrobiłem tak dwa razy - nie naliczyli odsetek! Zgodnie ze zdrowym rozsądkiem.

Kumpel wypłacił we środę, wpłacił w następną środę - NALICZYLI odsetki.
Poszedł od oddziału, argumentacja po dwóch godzinach wyjaśniania, roztrząsania,
dzwonienia do "panów mądrych": "przecież KORZYSTAŁ pan przez OSIEM
dni, do we dwie środy pan miał nasze pieniądze". Może to i pomyłka,
ale taką argumentację usłyszał w tym banku(?).

Przytoczony zapis "regulaminowy" o siedmiodniowej bezpłatności pochodzi
z dokumentu "Cennik usług – prowizje oraz oprocentowanie produktów kredytowych".
Nie widziałem nigdzie indziej zapisu o tej siedmiodniowej bezpłatności.
--
TrzyLinie

"TrzyLinie" koh1cd$ld3$1@dont-email.me

Ja rozumiałem to tak: wypłacam we czwartek, wpłacam w następny czwartek.
Zrobiłem tak dwa razy - nie naliczyli odsetek! Zgodnie ze zdrowym rozsądkiem.

Dwa razy, ale chyba nie w jednym miesiącu dwa razy?

Kumpel wypłacił we środę, wpłacił w następną środę - NALICZYLI odsetki.
Poszedł od oddziału, argumentacja po dwóch godzinach wyjaśniania, roztrząsania,
dzwonienia do "panów mądrych": "przecież KORZYSTAŁ pan przez OSIEM
dni, do we dwie środy pan miał nasze pieniądze". Może to i pomyłka,
ale taką argumentację usłyszał w tym banku(?).

Przytoczony zapis "regulaminowy" o siedmiodniowej bezpłatności pochodzi
z dokumentu "Cennik usług - prowizje oraz oprocentowanie produktów kredytowych".
Nie widziałem nigdzie indziej zapisu o tej siedmiodniowej bezpłatności.

Wczoraj za moim oknem lał deszcz -- a na stronie Millego była plaża,
parasol itp... Do głowy mi przyszło -- co za hipokryci ;) i nawet
mam drobny tekst na ten temat:

   Matactwa banku... Pewien bank (nie będę pisał, o który
   mi chodzi, bo i tak każdy domyśli się) pisze, że jego
   klienci lubią wypoczywać i nawet rysuje leżak plażowy
   itp... A tymczasem za oknem pada deszcz jak jesienią,
   choć jest koniec wiosny. Co za hipokryzja!!!

I odpowiedź banku do moich myśli:

 -- Przecież to nie nasza wina!

wraz z moim retorycznym pytaniem:

 -- A czyja?! ;)



Widzę, że bank w dowcipie (w liczeniu dni) mnie prześcignął. :)


No -- osiem, jakby nie liczyć... Środa, czwartek ... wtorek i środa...
Razem osiem dni. :) Pewnie nawet w środę rano zabrał (pierwszą sesją)
a w następną środę oddał ostatnią sesją. :) Co za cwaniactwo!! To tak,
jak z pobytem -- dwa dni, czyli jeden nocleg. :) W dwie różne środy
rozkoszował się cudzymi pieniędzmi.

Ja, profilaktycznie, bym oddał we wtorek, znając :) dowcipność Millego. :)
I ja oddam we wtorek. Albo nawet w poniedziałek -- jeśli wezmę we środę. :)


Wezmę 4 dychy, poleję po wiewiórczych kitach, po Aliorze Seniorze i do Citka
zaleję oraz do Szatana... A następnego dnia pozabieram, aby wlać na jakieś
oszczędne -- pewnie do świń optymalnych. :)

W ciągu roku będę z tego miał ile? 400*3*6*12/365=236,712328767123

To niemal połowa tego, co daje jedna szarytka. :)

Dobrze liczę? Dla 3% będę miał niemal ćwierć tałzena?
Ale jeśli 7 dni i 3.5%?

   40*35*7*12/365=322,191780821918

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

W dniu 2013-06-03 08:55, Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):

"TrzyLinie" koh1cd$ld3$1@dont-email.me

Ja rozumiałem to tak: wypłacam we czwartek, wpłacam w następny czwartek.
Zrobiłem tak dwa razy - nie naliczyli odsetek! Zgodnie ze zdrowym rozsądkiem.

Dwa razy, ale chyba nie w jednym miesiącu dwa razy?

Dwa razy - po razie w jednym miesiącu.

Widzę, że bank w dowcipie (w liczeniu dni) mnie prześcignął. :)

Jak się daje im kasę - to liczą jak trzeba :) ale jak oni dają to liczą
jak chcą - oto, tfu, tfu, "instytucja zaufania publicznego" :)

--
TrzyLinie

"TrzyLinie" koikjo$qah$1@dont-email.me

Dwa razy - po razie w jednym miesiącu.

Jak pojmuję -- można pożyczać za free na 7 ;) dni
co miesiąc (czyli w każdym miesiącu) przez cały
rok. Dobrze pojmuję?

Widzę, że bank w dowcipie (w liczeniu dni) mnie prześcignął. :)

Jak się daje im kasę - to liczą jak trzeba :) ale jak oni dają to liczą
jak chcą - oto, tfu, tfu, "instytucja zaufania publicznego" :)

Zapytałem w oddziale o to, czy jeśli dziś wezmę i za tydzień,
w poniedziałek oddam, to policzą 8 dni, czy 7. Odpowiedź była
szybka, zdecydowana, jednoznaczna... :) W jej efekcie stanęło
na tym, że poniedziałek nie warto pożyczać. ;)

Dzięki Tobie być może (zapewne?) uchroniłem się przed utraceniem
paruset plnów, na odzyskanie których chyba musiałbym ciułać ponad
pół roku.

  8*400*20/365=175,342465753425  <-- zakładam, że koszt kredytu to 20%
  6*4*4*81*12/365=255,649315068493

Ale jak się to stało, że tak późno dowiedziałem się o tej bezpłatności?
Toż wcześniej były wyższe %% na lokatach i nie było Belki, przez co
rocznie można było uciągnąć z 5 setek...

  6*400*7*12/365=552,328767123288

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

W dniu 2013-06-04 01:01, Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):

"TrzyLinie" koikjo$qah$1@dont-email.me

Dwa razy - po razie w jednym miesiącu.

Jak pojmuję -- można pożyczać za free na 7 ;) dni
co miesiąc (czyli w każdym miesiącu) przez cały
rok. Dobrze pojmuję?

Nie wiem czy dobrze pojmujesz, nie jestem wróżką ;) Ja teraz pożyczam
we czwartek i oddaję we środę... Miesiąc w miesiąc. Jeszcze warto
pamiętać, że dla Mille miesiąc liczy się w kwestii kredytu odnawialnego
od ostatniego dnia miesiąca kalendarzowego X do przedostatniego dnia
miesiąca kalendarzowego X+1. Jakąż oni mają łatwość zmieniania ustalonych
znaczeń słów :-D. Kreacja nieograniczona, ot, instytucja zaufania
publicznego...

Kumpel próbował jeszcze pożyczać na 14 dni na granicy miesięcy (ale
rozumianych jak Mille rozumie) - czasem też się udawało, ale tego
już analizować mi się nie chce - poruszanie się trajektorią myślową
Mille mnie boli ;(

Zapytałem w oddziale o to, czy jeśli dziś wezmę i za tydzień,
w poniedziałek oddam, to policzą 8 dni, czy 7. Odpowiedź była
szybka, zdecydowana, jednoznaczna... :) W jej efekcie stanęło
na tym, że poniedziałek nie warto pożyczać. ;)

Dlaczego jednak przez dwa miesiące pożyczałem we czwartek, oddawałem
we czwartek i nie naliczali?!?

Ale jak się to stało, że tak późno dowiedziałem się o tej bezpłatności?

Za dużo treści było na grupie, więc przeoczyłeś. Było o tym, sam pisałem
jakiś czas temu.
--
TrzyLinie

"TrzyLinie" kojqfu$h02$1@dont-email.me

Nie wiem czy dobrze pojmujesz, nie jestem wróżką ;) Ja teraz pożyczam
we czwartek i oddaję we środę... Miesiąc w miesiąc. Jeszcze warto
pamiętać, że dla Mille miesiąc liczy się w kwestii kredytu odnawialnego
od ostatniego dnia miesiąca kalendarzowego X do przedostatniego dnia
miesiąca kalendarzowego X+1. Jakąż oni mają łatwość zmieniania ustalonych
znaczeń słów :-D. Kreacja nieograniczona, ot, instytucja zaufania
publicznego...

To dla mnie problem żaden -- żyję toż w Polsce (zdania
konstrukcja pomerdana celowo) ponad 46 lat.

Kumpel próbował jeszcze pożyczać na 14 dni na granicy miesięcy (ale
rozumianych jak Mille rozumie) - czasem też się udawało, ale tego
już analizować mi się nie chce - poruszanie się trajektorią myślową
Mille mnie boli ;(

A mnie by zajmowało niepotrzebnie czas i szarpałoby moje
nerwy -- toż w razie wpadki nie można nijak wytłumaczyć się. :)

Zapytałem w oddziale o to, czy jeśli dziś wezmę i za tydzień,
w poniedziałek oddam, to policzą 8 dni, czy 7. Odpowiedź była
szybka, zdecydowana, jednoznaczna... :) W jej efekcie stanęło
na tym, że poniedziałek nie warto pożyczać. ;)

Dlaczego jednak przez dwa miesiące pożyczałem we czwartek, oddawałem
we czwartek i nie naliczali?!?

Lepiej nie pytaj o to w banku, skoro mają taki sposób liczenia. :)

Ale jak się to stało, że tak późno dowiedziałem się o tej bezpłatności?

Za dużo treści było na grupie, więc przeoczyłeś. Było o tym, sam pisałem
jakiś czas temu.

Pewnie tak.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Sprawa dotyczy mnie osobiście [ciekawe, czy może jakoś
dotyczyć inaczej -- innym się razem zastanowię] jako
że potraktowałem ów limit jako prezent imieninowy,
zatem angażuję się w wątek...

[prezent imieninowy -- albo jako wyprawkę dawaną na otarcie
brudnych łez człowiekowi zwalnianemu z zarobkowej pracy
keszbekowania realno-orlenowego [ciekawe, czy się by domyślili,
dlaczego łzy robotnika są brudne... no, ale na szczęście nikt
moich myśli nigdy nie pozna, tedy się nie muszę obawiać...
[nikt nigdy nie -- i gdzie tu zaprzeczenie podwójne?]]]


"TrzyLinie" koh1cd$ld3$1@dont-email.me

Jak będziesz korzystać dokładnie zastanów się nad zapisem niby "regulaminowym":

"W przypadku wykorzystania Limitu w koncie osobistym do 7 dowolnych dni w
miesięcznym cyklu rozliczeniowym oprocentowanie nie jest naliczane".

Ja rozumiałem to tak: wypłacam we czwartek, wpłacam w następny czwartek.
Zrobiłem tak dwa razy - nie naliczyli odsetek! Zgodnie ze zdrowym rozsądkiem.

Kumpel wypłacił we środę, wpłacił w następną środę - NALICZYLI odsetki.
Poszedł od oddziału, argumentacja po dwóch godzinach wyjaśniania, roztrząsania,
dzwonienia do "panów mądrych": "przecież KORZYSTAŁ pan przez OSIEM
dni, do we dwie środy pan miał nasze pieniądze". Może to i pomyłka,
ale taką argumentację usłyszał w tym banku(?).

Przytoczony zapis "regulaminowy" o siedmiodniowej bezpłatności pochodzi
z dokumentu "Cennik usług - prowizje oraz oprocentowanie produktów kredytowych".
Nie widziałem nigdzie indziej zapisu o tej siedmiodniowej bezpłatności.

"TrzyLinie" kojqfu$h02$1@dont-email.me

Nie wiem czy dobrze pojmujesz, nie jestem wróżką ;) Ja teraz pożyczam
we czwartek i oddaję we środę... Miesiąc w miesiąc. Jeszcze warto
pamiętać, że dla Mille miesiąc liczy się w kwestii kredytu odnawialnego
od ostatniego dnia miesiąca kalendarzowego X do przedostatniego dnia
miesiąca kalendarzowego X+1. Jakąż oni mają łatwość zmieniania ustalonych
znaczeń słów :-D. Kreacja nieograniczona, ot, instytucja zaufania
publicznego...

Kumpel próbował jeszcze pożyczać na 14 dni na granicy miesięcy (ale
rozumianych jak Mille rozumie) - czasem też się udawało, ale tego
już analizować mi się nie chce - poruszanie się trajektorią myślową
Mille mnie boli ;(

Zapytałem w oddziale o to, czy jeśli dziś wezmę i za tydzień,
w poniedziałek oddam, to policzą 8 dni, czy 7. Odpowiedź była
szybka, zdecydowana, jednoznaczna... :) W jej efekcie stanęło
na tym, że poniedziałek nie warto pożyczać. ;)

Dlaczego jednak przez dwa miesiące pożyczałem we czwartek, oddawałem
we czwartek i nie naliczali?!?

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

"Eneuel Leszek Ciszewski" kogvaf$g36$1@speranza.aioe.org

Mille, aby ludzie mieli na wiśniowo-orzechowe lanie,
daje (dla mnie 4 kdychy -- do dzisiaj) bezpłatny limit
na koncie. :) Chyba wezmę, skoro dają za free, choć
Szatan dawał wisienki za polecenie limitu. :)

Forsa do dyspozycji już jest, ale wczoraj (w godzinę
po wizycie w marmurze) jeszcze nie było. Propozycje
(kredyt, kredytówka i limit) wszystkie zniknęły.

Natomiast mam pytanie:

 -- biorę dziś 1 pln
 -- oddaję w poniedziałek (10 czerwca) 1 pln

 -- wykorzystałem swoje możliwości czerwcowe,
    czy mogę pobrać jeszcze pozostałe pieniądze
    (bo limit mam na 40kpln) na 1 tydzień?

A jeśli wykorzystałem te swoje możliwości czerwcowe:

 -- biorę dziś 1 pln
 -- biorę jutro 1 dpln
 -- biorę pojutrze 1 hpln
 -- biorę w piątek 1 kpln
 -- oddaję w poniedziałek (10 czerwca) 1111 pln

 -- zapłacę jakieś odsetki, czy nie?

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

W dniu 2013-06-04 03:44, Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):

Natomiast mam pytanie:

-- biorę dziś 1 pln
-- oddaję w poniedziałek (10 czerwca) 1 pln

-- wykorzystałem swoje możliwości czerwcowe,
    czy mogę pobrać jeszcze pozostałe pieniądze
    (bo limit mam na 40kpln) na 1 tydzień?

WYKORZYSTAŁEŚ! Tą jedną złotówką wykorzystałeś!

Osobno, bez opisanego wyżej wykorzystania limitu, za poniższe nie zapłacisz :)

-- biorę dziś 1 pln
-- biorę jutro 1 dpln
-- biorę pojutrze 1 hpln
-- biorę w piątek 1 kpln
-- oddaję w poniedziałek (10 czerwca) 1111 pln

Bezpłatność dotyczy czasu korzystania z kasy deponentów Millego.
--
TrzyLinie

W dniu 2013-06-04 06:45, TrzyLinie napisał(a):

Osobno, bez opisanego wyżej wykorzystania limitu, za poniższe nie zapłacisz :)

Przeczytałem to zdanie i nagle mnie olśniło... Wykorzystałeś czas, a nie limit,
ehehe, to jest ich na nas hak: każdy myśli o wykorzystywaniu limitu,
a nie czasu, a tu chodzi o ten czas, a te siedem dni, kiedy można korzystać :)

Sprytnie połączyli wykorzystanie limitu z korzystaniem z kasy swoich
deponentów w czasie. Miszcze! Ale przecież to instytucja zaufania publicznego,
ehehe.
--
TrzyLinie

"TrzyLinie" kojrhm$kla$1@dont-email.me

Sprytnie połączyli wykorzystanie limitu z korzystaniem z kasy swoich
deponentów w czasie. Miszcze! Ale przecież to instytucja zaufania publicznego,
ehehe.

Ale Mille jest znany z tego typu zachowań. :)

Gdy ryzyko jest bardzo duże w stosunku do szansy -- trzeba
być odważnym, aby dać się skusić. :) A w razie czego -- trzeba
przecierpieć w spokoju.


Można by też utworzyć fundusz straceńców. ;) Każdy, kto by zyskał,
oddałby jakąś drobną część na ten fundusz a poszkodowany by otrzymał
odszkodowanie.

Jednak idąc dalej tym tropem, należałoby rozbudować szeregi urzędników
wnikliwie badających każdy zysk i każdą wpadkę, aby nie było nadużyć. ;)
Tą metodą być może bezrobocie by spadło, ale zyski z wiśni i orzechów
oraz innych dochodów tego typu byłyby mizerne.

Ponadto stosunkowo mały zysk sprawia, że taki fundusz nie ma sensu.
Wystarczy jeden poszkodowany, aby pożreć zysk dziesięciu zyskiwaczy.
I nie ma w tym nic dziwnego -- warunki narzuca? Proponuje? Ustanawia?
Jak zwał, tak zwał -- bank daje takie warunki, aby wiele nie utracić.

-=-

Teraz, gdy już wiadomo, ile trwa siedem dni, najgorszy jest przypadkowy
debet. Gdy dziś zejdę pod krechę przypadkiem, chyba muszę zabrać resztę
i wrzucić ją na konto oszczędne na tydzień. Co jednak wówczas, gdy
nieopatrznie zejdę pod krechę kolejny raz w miesiącu? Trzeba po prostu
uważać.


Trzeba też uważać na swoiste liczenie miesiąca. Źle licząc, w mBanku
straciłem 5 plnów, bo dwa razy w miesiącu przelałem z plusowego...

-=-

Jest jeszcze jeden wariant:

 -- dziś schodzę (biorąc w sklepie 2 setki) pod krechę
 -- i jeszcze dziś wpłacam w marmurze tyle, że wychodzę nad krechę

Czy to znaczy, że mam dzień do tyłu?
I czy tylko jeden dzień? Czy za 10 dni mogę ten
manewr powtórzyć i nie mieć naliczonych odsetek?

 -- dziś schodzę (biorąc w sklepie 2 setki) pod krechę
 -- i jeszcze dziś wpłacam w marmurze tyle, że wychodzę nad krechę
 -- za 10 dni schodzę (biorąc w sklepie 2 setki) pod krechę
 -- i jeszcze tego samego dnia wpłacam w marmurze tyle, że
    wychodzę nad krechę

Na szczęście jest smartfon z jego aplikacją mobilną, czyli jest szybka orientacja...

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....