Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.film   »   Lincoln Lawyer - wreszcie coś konkretniejszego

Lincoln Lawyer - wreszcie coś konkretniejszego

Data: 2011-06-15 12:38:15
Autor: BearBag
Lincoln Lawyer - wreszcie coś konkretniejszego
Polecam film z tytułu. Klimaty okołosądowe ale bez przesady.
Fabuła bez większych wpadek i ogląda sie naprawdę przyjemnie. Od
pierwszej do ostatniej minuty nie spojrzałem na timer a to ostatnio
naprawdę rzadko spotykane albo ja trafiałem na same bzdetne filmy.
No i Matthew McConaughey wreszcie w ambitniejszej roli, według mnie
podołał.
7.5/10 więc rewelacja jak na obecną posuchę filmową.

Data: 2011-06-16 00:30:57
Autor: RedLite
Lincoln Lawyer - wreszcie coś konkretniejszego
W dniu 2011-06-15 21:38, BearBag pisze:
Polecam film z tytułu. Klimaty okołosądowe ale bez przesady.
Fabuła bez większych wpadek i ogląda się naprawdę przyjemnie. Od
pierwszej do ostatniej minuty nie spojrzałem na timer a to ostatnio
naprawdę rzadko spotykane albo ja trafiałem na same bzdetne filmy.
No i Matthew McConaughey wreszcie w ambitniejszej roli, według mnie
podołał.

Mam odmienne zdanie. Da się oglądać, ale ani rola Conaughey ani historia nie jakoś mnie nie porywają.
Może dlatego, że czytałem książkę (tyż nie arcydzieło), a scenariusz jest po prostu jako żywo zerżnięty

7.5/10 więc rewelacja jak na obecną posuchę filmową.

To jest zdecydowanie za dużo; 6 to maksimum (no może 6,5 naaaaaciągane) dla tego filmu :D

--

*RedLite*

Data: 2011-06-16 00:35:38
Autor: BearBag
Lincoln Lawyer - wreszcie coś konkretniejszego


To jest zdecydowanie za dużo; 6 to maksimum (no może 6,5 naaaaaciągane)
dla tego filmu

Może film nie jest wybitny ale po prostu ma swój poziom, jak dla mnie
dość wysoki.
Mile spędzony czas po całej serii paskudnych tasiemców, mysle ze
zasluguje na wyższa ocenę.

Pozdrawiam

Data: 2011-06-16 15:39:24
Autor: grzessiek
Lincoln Lawyer - wreszcie coś konkretniejsz ego
W dniu 16.06.2011 00:30, RedLite pisze:
Może dlatego, że czytałem książkę (tyż nie arcydzieło), a scenariusz
jest po prostu jako żywo zerżnięty

a to jest na podstawie "Adwokata" Connellyego? jeĹźeli tak, to jest to
jedna z najlepszych jego książek. Fabuła do sfilmowania wręcz idealna.

Mam nadzieję, że ta adaptacja Connellyego mnie nie zawiedzie, bo "Krwawa
profesja" wyszła raczej dennie.

g.

Data: 2011-06-16 15:58:40
Autor: RedLite
Lincoln Lawyer - wreszcie coś konkretniejsz ego
W dniu 2011-06-16 15:39, grzessiek pisze:

a to jest na podstawie "Adwokata" Connellyego? jeĹźeli tak, to jest to
jedna z najlepszych jego książek. Fabuła do sfilmowania wręcz idealna.
Mam nadzieję, że ta adaptacja Connellyego mnie nie zawiedzie

Tak, tylko w momencie gdy znasz fabułę z książki, cały suspens filmu spada na ryj, zero napięcia :/
I pozostają inne walory filmu, ktĂłre owszem jakieś są, ale -  jak juĹź wspomniałem - nie jest to arcydzieło jakieś szczegĂłlne

--

*RedLite*

Lincoln Lawyer - wreszcie coś konkretniejszego

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona