Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.motocykle   »   Liniowe regulatory napięcia w motocyklach

Liniowe regulatory napięcia w motocyklach

Data: 2012-11-03 13:12:23
Autor: Waldemar Krzok
Liniowe regulatory napięcia w motocyklach
Adam Wysocki wrote:

Pytanie z pogranicza elektroniki i motocykli.

Nie mam pojęcia jak to jest w samochodach, ale w motocyklach stosuje
się liniowe regulatory napięcia. Alternator ma 3 fazy, generujące np.
20-60V AC, a regulator prostuje to i robi z tego napięcie ładowania
akumulatora, resztę wytracając na tyrystorach. Temperatura jest potem
odprowadzana przez duży radiator, przykręcony do ramy.

1. nie wytracając na tyrystorach.
2. temperatury nie da się odprowadzić, ale ciepło tak.
3. napięcie też niezbyt pasuje

Pytanie - dlaczego tyle mocy się marnuje i nie jest robione impulsowo?
Takie regulatory są nawet w motocyklach naszpikowanych elektroniką dużo
bardziej skomplikowaną, niż przetwornica step-down. Komputer sterujący
wielopunktowym wtryskiem, cała masa czujników, a do tego zwykły liniowy
regulator. Chodzi o rozmiary dławików, czy o co? Nie o awaryjność, bo te
regulatory często się przegrzewają, szczególnie w niektórych modelach.
Przecież regulator liniowy to większe wymagania odnośnie chłodzenia,
grubsze uzwojenia alternatora, grubsze przewody od alternatora do
regulatora, większe prądy płynące przez kostki łączące alternator
z regulatorem (kolejny awaryjny element)... to same wady. O spalaniu nie
wspominam, bo jakiś wpływ na pewno jest, ale nie wiem czy nie pomijalnie
mały.

Macie pomysł, dlaczego tak jest?

Najpierw mi wytłumacz, jak chcesz liniowo regulować napięcie tyrystorami, bo niezbyt ogarniam.

Waldek


--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.

Data: 2012-11-03 13:28:20
Autor: __Maciek
Liniowe regulatory napięcia w motocyklach
Sat, 03 Nov 2012 13:12:23 +0100 Waldemar Krzok
<waldemar@zedat.fu-berlin.de> napisał:

Macie pomysł, dlaczego tak jest?

Najpierw mi wytłumacz, jak chcesz liniowo regulować napięcie tyrystorami, bo niezbyt ogarniam.

Dając tyrystory zamiast diód do prostownika trójfazowego za
alternatorem i sterując kątem ich "zapłonu"? Wiem że trochę będzie
kłopotu bo częstotliwość zmienna, ale myślę że temat do ogarnięcia
nawet na  układach analogowych, bez procka.

Też się zastanawiałem dlaczego jest stosowany układ ze zwieraniem.
Dwie strony z serwisówki od Suzuki GN250:
http://maciek100.boo.pl/inne/chrg1.jpg
http://maciek100.boo.pl/inne/chrg2.jpg

Dzisiaj chyba łatwiej byłoby po prostu dać za prostownikiem
przetwornicę. Dlaczego się tak nie robi? Jakieś względy niezawodności
czy co?


PS. Kurde, ludziki, jak crosspostujecie i FUTujecie to warto o tym
wspomnieć gdzieś w postach...

Data: 2012-11-03 14:36:36
Autor: Waldemar Krzok
Liniowe regulatory napięcia w motocyklach
__Maciek wrote:

Sat, 03 Nov 2012 13:12:23 +0100 Waldemar Krzok
<waldemar@zedat.fu-berlin.de> napisał:

Macie pomysł, dlaczego tak jest?

Najpierw mi wytłumacz, jak chcesz liniowo regulować napięcie tyrystorami,
bo niezbyt ogarniam.

Dając tyrystory zamiast diód do prostownika trójfazowego za
alternatorem i sterując kątem ich "zapłonu"? Wiem że trochę będzie
kłopotu bo częstotliwość zmienna, ale myślę że temat do ogarnięcia
nawet na  układach analogowych, bez procka.

Zgadza się. Ale dalej nie jest to regulator liniowy, tylko impulsowy. Liniowo reguluje się uzwojenie wzbudzenia, a i to niekoniecznie, bo można PWM.

PS. Kurde, ludziki, jak crosspostujecie i FUTujecie to warto o tym
wspomnieć gdzieś w postach...

OK, wystarczy elektronika

Waldek

--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.

Liniowe regulatory napięcia w motocyklach

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona