Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.

Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.

Data: 2012-04-16 10:05:19
Autor: Ajgor
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
Witam.

Mam takie pytanko. Podobno istnieje jakis przepis mowiacy, ze jesli na jakiejs stronie znajduja sie linki do
innej strony, zawierajacej materialy nielegalne, to strona zawierajaca te linki rowniez jest nielegalna. Czy ktos mogl by to potwierdzic,
i ewentualnie podac, jaki to jest dokladnie przepis?
Pytam o to, bo na pewnym duzym forum, na ktorym jestem moderatorem, czasem pojawiaja sie modzi ludzie, ktorzy wrzucaja
linki do roznych chomikow, krackow piratow itp. Oczywiscie reagujemy w mare mozliwosci natychmiast,  i wywalamy je.
Pol biedy, jesli jest to jednorazowy wyskok. Ale zdarza sie, ze jakis uzytkownik mimo naszych ostrzezen wrzuca takie linki co chwila,
a jeszcze czasem wrzucaja jakies zdjecia porno, zeby nam zrobic na zlosc :) Na forum jest masa (doslownie MASA) dzieciakow. Wiec tak z ciekawosci chcialem sie dowiedziec, czy taki przepis istnieje, i ewentualnie, jaki to jest artykul.

Data: 2012-04-16 09:45:47
Autor: m4rkiz
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
"Ajgor" <niepod@m.pl> wrote in message news:jmgjq7$4v9$1news.dialog.net.pl...
Witam.
Mam takie pytanko. Podobno istnieje jakis przepis mowiacy, ze jesli na jakiejs stronie znajduja sie linki do
innej strony, zawierajacej materialy nielegalne, to strona zawierajaca te linki rowniez jest nielegalna. Czy ktos mogl by to potwierdzic,
i ewentualnie podac, jaki to jest dokladnie przepis?


nie ma

Pytam o to, bo na pewnym duzym forum, na ktorym jestem moderatorem, czasem pojawiaja sie modzi ludzie, ktorzy wrzucaja
linki do roznych chomikow, krackow piratow itp. Oczywiscie reagujemy w mare mozliwosci natychmiast,  i wywalamy je.
Pol biedy, jesli jest to jednorazowy wyskok. Ale zdarza sie, ze jakis uzytkownik mimo naszych ostrzezen wrzuca takie linki co chwila,
a jeszcze czasem wrzucaja jakies zdjecia porno, zeby nam zrobic na zlosc :) Na forum jest masa (doslownie MASA) dzieciakow. Wiec tak z ciekawosci chcialem sie dowiedziec, czy taki przepis istnieje, i ewentualnie, jaki to jest artykul.

Art 202 §2 KK

Data: 2012-04-16 12:49:24
Autor: Ajgor
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.

Użytkownik "m4rkiz" <m4rkiz@mail.od.wujka.na.g.com> napisał w wiadomości news:jmgm7u$cra$1dont-email.me...
"Ajgor" <niepod@m.pl> wrote in message news:jmgjq7$4v9$1news.dialog.net.pl...
Witam.
Mam takie pytanko. Podobno istnieje jakis przepis mowiacy, ze jesli na jakiejs stronie znajduja sie linki do
innej strony, zawierajacej materialy nielegalne, to strona zawierajaca te linki rowniez jest nielegalna. Czy ktos mogl by to potwierdzic,
i ewentualnie podac, jaki to jest dokladnie przepis?


nie ma

Pytam o to, bo na pewnym duzym forum, na ktorym jestem moderatorem, czasem pojawiaja sie modzi ludzie, ktorzy wrzucaja
linki do roznych chomikow, krackow piratow itp. Oczywiscie reagujemy w mare mozliwosci natychmiast,  i wywalamy je.
Pol biedy, jesli jest to jednorazowy wyskok. Ale zdarza sie, ze jakis uzytkownik mimo naszych ostrzezen wrzuca takie linki co chwila,
a jeszcze czasem wrzucaja jakies zdjecia porno, zeby nam zrobic na zlosc :) Na forum jest masa (doslownie MASA) dzieciakow. Wiec tak z ciekawosci chcialem sie dowiedziec, czy taki przepis istnieje, i ewentualnie, jaki to jest artykul.

Art 202 §2 KK

Dzięki za bardzo szczegółową informację. Żeby wszystkie odpowiedzi tu były tak konkretne....

Data: 2012-04-16 13:36:02
Autor: Tomaszek
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.

Użytkownik "Ajgor" <niepod@m.pl> napisał w wiadomości news:jmgjq7$4v9$1news.dialog.net.pl...

Na forum jest masa (doslownie MASA) dzieciakow. Wiec tak z ciekawosci chcialem sie dowiedziec, czy taki przepis istnieje, i ewentualnie, jaki to jest artykul.

A ja z ciekawości zapytam - nie możecie ich banować po numerze IP?

Data: 2012-04-16 14:59:43
Autor: PesTYcyD
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
W dniu 2012-04-16 13:36, Tomaszek pisze:
A ja z ciekawości zapytam - nie możecie ich banować po numerze IP?

A co to da? IP można sobie zmienić w kilka sekund PROXY, TOR itp

Data: 2012-04-16 15:16:44
Autor: Tomaszek
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.

Użytkownik "PesTYcyD" <pestycyd@wp.pl> napisał w wiadomości
news:4f8c17bf$0$1318$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2012-04-16 13:36, Tomaszek pisze:
A ja z ciekawości zapytam - nie możecie ich banować po numerze IP?

A co to da? IP można sobie zmienić w kilka sekund PROXY, TOR itp

Nie znam się na tym i byłem przekonany, że przy stałym łączu IP również
jest stałe.
Niemniej jednak mam rozumieć, że nie da się w ogóle zablokować dostępu do
jakiejś strony osobie niepożądanej?
A w jaki sposób policja namierza po czyimś IP?

Data: 2012-04-16 15:20:00
Autor: Ajgor
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.

Użytkownik "Tomaszek" napisał w wiadomości news:jmh5ov$5p1$1news.icm.edu.pl...

A ja z ciekawości zapytam - nie możecie ich banować po numerze IP?

A co to da? IP można sobie zmienić w kilka sekund PROXY, TOR itp

Nie znam się na tym i byłem przekonany, że przy stałym łączu IP również
jest stałe.
Niemniej jednak mam rozumieć, że nie da się w ogóle zablokować dostępu do
jakiejś strony osobie niepożądanej?
A w jaki sposób policja namierza po czyimś IP?

Da się zablokować, jak ktoś faktycznie ma stałe IP. Rzecz w tym, że mało ludzi tak ma.
Większość ma zmienne IP. Policja nie namierza. Policja pisze pismo do administracji danej domeny
(na przykład dostawcy internetu), administrator zagląda do loga serwera,
i w logu potrafi odczytać, kto w danym dniu o podanej godzinie korzystał z podanego adresu.

Data: 2012-04-16 17:11:06
Autor: Andrzej Kłos
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
Ajgor pisze:
Policja nie namierza. Policja pisze pismo do administracji danej domeny
(na przykład dostawcy internetu), administrator zagląda do loga serwera,
i w logu potrafi odczytać, kto w danym dniu o podanej godzinie korzystał z podanego adresu.

tutaj już przesadziłeś, jak na podstawie loga mogą powiedzieć kto korzystał?

andy_nek

Data: 2012-04-16 17:55:04
Autor: qwerty
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
Użytkownik "Andrzej Kłos"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4f8c364b$1@news.home.net.pl...
tutaj już przesadziłeś, jak na podstawie loga mogą powiedzieć kto korzystał?

Wiedzą który abonent dostał konkretne IP, a tedy to już policja się bawi.

Data: 2012-04-16 18:11:57
Autor: Wojciech Bancer
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
On 2012-04-16, qwerty <qwerty01@poczta.fm> wrote:

[...]

tutaj już przesadziłeś, jak na podstawie loga mogą powiedzieć kto korzystał?
Wiedzą który abonent dostał konkretne IP, a tedy to już policja się bawi.

No i pod adresem jest np. WiFi z podpiętymi 10-20 urządzeniami.
To kto korzystał?

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2012-04-16 18:24:32
Autor: qwerty
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
Użytkownik "Wojciech Bancer"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrnjooh6d.6ar.proteus@pl-test.org...
No i pod adresem jest np. WiFi z podpiętymi 10-20 urządzeniami.
To kto korzystał?

Logi

Data: 2012-04-16 18:28:21
Autor: Wojciech Bancer
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
On 2012-04-16, qwerty <qwerty01@poczta.fm> wrote:

[...]

No i pod adresem jest np. WiFi z podpiętymi 10-20 urządzeniami.
To kto korzystał?

Logi

Co "Logi"? Śniło Ci się, że domowe routerki je przechowują? :)

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2012-04-16 18:53:30
Autor: qwerty
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
Użytkownik "Wojciech Bancer"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrnjooi55.7on.proteus@pl-test.org...
Co "Logi"? Śniło Ci się, że domowe routerki je przechowują? :)

Po pierwsze to ISP informuje z jakiego lokalu poszło "w świat".
Po drugie to niech właściciel się martwi, jeżeli trzyma otwartą sieć.
Po trzecie - parę minut i router wgrywasz linuxa i możesz logować co chcesz.

Data: 2012-04-16 19:04:39
Autor: Wojciech Bancer
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
On 2012-04-16, qwerty <qwerty01@poczta.fm> wrote:

[...]

Co "Logi"? Śniło Ci się, że domowe routerki je przechowują? :)

Po pierwsze to ISP informuje z jakiego lokalu poszło "w świat".
Po drugie to niech właściciel się martwi, jeżeli trzyma otwartą sieć.

Sieć nie musi być otwarta by mieć 10 urządzeń. Sam mam w domu 4 komputery i 5 urządzeń mobilnych.

Po trzecie - parę minut i router wgrywasz linuxa i możesz logować co chcesz.

Na tych 4MB flasha? Wow, ale tych logów zmieścisz. :-) Sorry, ale teoretyzujesz
i to tak że aż uszy bolą i w dodatku zalatuje fanboyizmem linuksowym. [1]
Porządne routery, to i owszem mają funkcję logowania (do zewnętrznego serwera syslog), ale do tego trzeba jeszcze *mieć* ten serwer syslog.

A teraz najważniejsze: właściciel powie "nie wiem" kto korzystał. Bo zgodnie
z prawdę może nie wiedzieć. Podaj podstawę *prawną* co dalej ("niech właściciel się martwi" to nie jest podstawa prawna i jakie wobec tego przewidujesz konsekwencje?

[1] Nie jest bowiem prawdą że na *każdym* routerze można zrobić to co opisujesz

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2012-04-16 19:22:40
Autor: qwerty
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
Użytkownik "Wojciech Bancer"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrnjook97.85v.proteus@pl-test.org...
Sieć nie musi być otwarta by mieć 10 urządzeń.
Sam mam w domu 4 komputery i 5 urządzeń mobilnych.

Czyli sprzęt właściciela lokalu? To przetrzepią każdy sprzęt. :)

Na tych 4MB flasha? Wow, ale tych logów zmieścisz. :-) Sorry, ale teoretyzujesz
i to tak że aż uszy bolą i w dodatku zalatuje fanboyizmem linuksowym. [1]

Nie jestem fanbojem linuxa. Jednak do pewnych zadań tylko linux się nadaje. A kto mówi, że logi trzeba zapisywać na flash? Możesz na pendrive (chodź polecam extroot).

A teraz najważniejsze: właściciel powie "nie wiem" kto korzystał. Bo zgodnie
z prawdę może nie wiedzieć. Podaj podstawę *prawną* co dalej ("niech właściciel
się martwi" to nie jest podstawa prawna i jakie wobec tego przewidujesz
konsekwencje?

Zabiorą mu sprzęt na rok.

[1] Nie jest bowiem prawdą że na *każdym* routerze można zrobić to co opisujesz

Wiem. Jednak kupowanie byle czego nie ma najmniejszego sensu. Sprzęt kupuje się z głową (chodź nie każdy potrzebuje linuxa).

Data: 2012-04-16 20:06:44
Autor: Wojciech Bancer
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
On 2012-04-16, qwerty <qwerty01@poczta.fm> wrote:

[...]

Sieć nie musi być otwarta by mieć 10 urządzeń.
Sam mam w domu 4 komputery i 5 urządzeń mobilnych.
Czyli sprzęt właściciela lokalu? To przetrzepią każdy sprzęt. :)

Właściciel "nie wie".

i to tak że aż uszy bolą i w dodatku zalatuje fanboyizmem linuksowym. [1]
Nie jestem fanbojem linuxa. Jednak do pewnych zadań tylko linux się nadaje. A kto mówi, że logi trzeba zapisywać na flash? Możesz na pendrive (chodź polecam extroot).

Ale mówimy o tym jaka jest rzeczywistość, a nie co "można". Wg. Ciebie ile osiedlowych / domowych routerów tego używa?

się martwi" to nie jest podstawa prawna i jakie wobec tego przewidujesz
konsekwencje?
Zabiorą mu sprzęt na rok.

Podstawę prawną prosiłem (nie wyobrażenia na temat). A nawet jak zabiorą,
to co z tego? W jaki sposób dowiedziesz *KTO* korzystał?

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2012-04-16 21:03:52
Autor: Ajgor
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości news:slrnjoontk.8lv.proteuspl-test.org...
On 2012-04-16, qwerty <qwerty01@poczta.fm> wrote:

[...]

Sieć nie musi być otwarta by mieć 10 urządzeń.
Sam mam w domu 4 komputery i 5 urządzeń mobilnych.
Czyli sprzęt właściciela lokalu? To przetrzepią każdy sprzęt. :)

Właściciel "nie wie".

Wiec jest odpowiedzialny, bo to JEGO łącze.

Ale mówimy o tym jaka jest rzeczywistość, a nie co "można".
Wg. Ciebie ile osiedlowych / domowych routerów tego używa?

Osiedlowe wszystkie. Domowy zaden.
Chociaz az z ciekawosci przed chwila zajrzalem. Moj router (uzywany w mieszkaniu) zapisuje statystyki i logi standardowo.

Data: 2012-04-16 22:27:09
Autor: Wojciech Bancer
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
On 2012-04-16, Ajgor <niepod@m.pl> wrote:

[...]

Właściciel "nie wie".
Wiec jest odpowiedzialny, bo to JEGO łącze.

Cywilnie może i tak. Karnie, IMHO nie.

Ale mówimy o tym jaka jest rzeczywistość, a nie co "można".
Wg. Ciebie ile osiedlowych / domowych routerów tego używa?

Osiedlowe wszystkie. Domowy zaden.
Chociaz az z ciekawosci przed chwila zajrzalem. Moj router (uzywany w mieszkaniu) zapisuje statystyki i logi standardowo.

No i na jak długo?

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2012-04-17 07:09:25
Autor: januszek
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
Ajgor napisa?(a):

WÂłaÂściciel "nie wie".

Wiec jest odpowiedzialny, bo to JEGO ³¹cze.

Jest odpowiedzialny za niezabezpieczenie lacza. Nie jest odpowiedzialny za to co ktos inny zrobil korzystajac z tego lacza. j.

--
"Wibbly Wobbly TIMEY WIMEY!!!"

Data: 2012-04-17 09:36:40
Autor: Darek
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.

Jest odpowiedzialny za niezabezpieczenie lacza. Nie jest odpowiedzialny
za to co ktos inny zrobil korzystajac z tego lacza.

A jakim przestępstwem/wykroczeniem jest utrzymywanie otwartego łącza Wifi?

Darek

Data: 2012-04-17 08:41:37
Autor: januszek
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
Darek napisa?(a):

Jest odpowiedzialny za niezabezpieczenie lacza. Nie jest odpowiedzialny
za to co ktos inny zrobil korzystajac z tego lacza.

A jakim przestępstwem/wykroczeniem jest utrzymywanie otwartego łącza Wifi?

Pisałem o odpowiedzialnosci a nie o wykroczeniu badz przestepstwie.

j.

--
"Wibbly Wobbly TIMEY WIMEY!!!"

Data: 2012-04-17 10:47:17
Autor: Zbynek Ltd.
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
januszek napisał(a) :
Darek napisa?(a):

Jest odpowiedzialny za niezabezpieczenie lacza. Nie jest odpowiedzialny
za to co ktos inny zrobil korzystajac z tego lacza.

A jakim przestępstwem/wykroczeniem jest utrzymywanie otwartego łącza Wifi?

Pisałem o odpowiedzialnosci a nie o wykroczeniu badz przestepstwie.

A od kiedy ponosi się odpowiedzialność za niezabronione czyny?

--
Pozdrawiam
   Zbyszek
PGP key: 0x5351FDE3

[Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się
wszystkie możliwości.]

Data: 2012-04-18 08:35:12
Autor: januszek
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
Zbynek Ltd. napisa?(a):

A od kiedy ponosi się odpowiedzialność za niezabronione czyny?

Ok, uściślę więc, że miałem na myśli odpowiedzialność cywilnoprawna wynikająca z niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązku zabezpieczenia łącza dostępowego wynikającą z umowy zawartej z operatorem telekomunikacyjnym dostarczającym przyłącze.

j.

--
"Wibbly Wobbly TIMEY WIMEY!!!"

Data: 2012-04-18 10:04:58
Autor: Andrzej Lawa
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
W dniu 18.04.2012 10:35, januszek pisze:
Zbynek Ltd. napisa?(a):

A od kiedy ponosi się odpowiedzialność za niezabronione czyny?

Ok, uściślę więc, że miałem na myśli odpowiedzialność cywilnoprawna wynikająca z niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązku zabezpieczenia łącza dostępowego wynikającą z umowy zawartej z operatorem telekomunikacyjnym dostarczającym przyłącze.

O, a skąd wiesz jaką kto ma konkretnie umowę?

Data: 2012-04-18 13:36:25
Autor: januszek
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
Andrzej Lawa napisa?(a):

O, a skąd wiesz jaką kto ma konkretnie umowę?

Prawda, tego nie wiem. Trzeba by konkretną umowę rozpatrzyć.

j.

--
"Wibbly Wobbly TIMEY WIMEY!!!"

Data: 2012-04-16 21:00:52
Autor: Ajgor
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości news:slrnjook97.85v.proteuspl-test.org...
On 2012-04-16, qwerty <qwerty01@poczta.fm> wrote:

[...]

Co "Logi"? Śniło Ci się, że domowe routerki je przechowują? :)

Po pierwsze to ISP informuje z jakiego lokalu poszło "w świat".
Po drugie to niech właściciel się martwi, jeżeli trzyma otwartą sieć.

Sieć nie musi być otwarta by mieć 10 urządzeń.
Sam mam w domu 4 komputery i 5 urządzeń mobilnych.

I dobrze. Jesli policja namierzy, ze z twojego IP bylo udostepniane cos nielegalnie. Myslisz, ze beda Cie pytac,
czy to Ty, zy Twoje dziecko? Dostaniesz po kulach, i na przyszlosc sam pilnuj latorosli :) Bo to TY odpowiadasz za łacze.

Po trzecie - parę minut i router wgrywasz linuxa i możesz logować co chcesz.

Na tych 4MB flasha? Wow, ale tych logów zmieścisz. :-) Sorry, ale teoretyzujesz
i to tak że aż uszy bolą i w dodatku zalatuje fanboyizmem linuksowym. [1]
Porządne routery, to i owszem mają funkcję logowania (do zewnętrznego serwera
syslog), ale do tego trzeba jeszcze *mieć* ten serwer syslog.

A teraz najważniejsze: właściciel powie "nie wiem" kto korzystał.

A policja na to:
My nie pytamy, kto korzystal. My pytamy, kto jest odpowiedzialny.
Amen.

Data: 2012-04-16 19:25:35
Autor: Massai
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
Ajgor wrote:


Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości
news:slrnjook97.85v.proteuspl-test.org...  >On 2012-04-16, qwerty
<qwerty01@poczta.fm> wrote:
> > Na tych 4MB flasha? Wow, ale tych logów zmieścisz. :-) Sorry, ale
> teoretyzujesz i to tak że aż uszy bolą i w dodatku zalatuje
> fanboyizmem linuksowym. [1] Porządne routery, to i owszem mają
> funkcję logowania (do zewnętrznego  serwera syslog), ale do tego
> trzeba jeszcze mieć ten serwer syslog.
> > A teraz najważniejsze: właściciel powie "nie wiem" kto korzystał.

A policja na to:
My nie pytamy, kto korzystal. My pytamy, kto jest odpowiedzialny.
Amen.

A jużci.
Żeby kogoś za cokolwiek ukarać - trzeba mu udowodnić winę.
To tak jak z tymi nieśmiertelnymi fotkami z fotoradaru - jeśli nie
wskażesz komu udostępniłeś auto (a sami nie ustalą), za samo
przekroczenie prędkości ukarać Cię nie można.

Dostajesz mandat za "niewskazanie" i cześć.

--
Pozdro
Massai

Data: 2012-04-16 22:30:06
Autor: Wojciech Bancer
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
On 2012-04-16, Ajgor <niepod@m.pl> wrote:

[...]

Sieć nie musi być otwarta by mieć 10 urządzeń.
Sam mam w domu 4 komputery i 5 urządzeń mobilnych.

I dobrze. Jesli policja namierzy, ze z twojego IP bylo udostepniane cos nielegalnie. Myslisz, ze beda Cie pytac, czy to Ty, zy Twoje dziecko? Dostaniesz po kulach, i na przyszlosc sam pilnuj latorosli :) Bo to TY odpowiadasz za łacze.

Podstawę prawną poproszę. :)

syslog), ale do tego trzeba jeszcze *mieć* ten serwer syslog.
A teraz najważniejsze: właściciel powie "nie wiem" kto korzystał.

A policja na to:
My nie pytamy, kto korzystal. My pytamy, kto jest odpowiedzialny.
Amen.

Podstawę prawną poproszę. Bo jak na razie to podajesz tylko swoje
wyobrażenia w tym temacie. O ile mi wiadomo, to kodeks karny
zakłada karanie za winę i umyślność (poza określonymi wyraźnie przypadkami). A winę trzeba udowodnić (i wskazać konkretną osobę),
a nie domniemać.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2012-04-17 08:25:58
Autor: RadoslawF
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
Dnia 2012-04-16 22:30, Użytkownik Wojciech Bancer napisał:

Sieć nie musi być otwarta by mieć 10 urządzeń.
Sam mam w domu 4 komputery i 5 urządzeń mobilnych.
I dobrze. Jesli policja namierzy, ze z twojego IP bylo udostepniane cos nielegalnie. Myslisz, ze beda Cie pytac, czy to Ty, zy Twoje dziecko? Dostaniesz po kulach, i na przyszlosc sam pilnuj latorosli :) Bo to TY odpowiadasz za łacze.

Podstawę prawną poproszę. :)

syslog), ale do tego trzeba jeszcze *mieć* ten serwer syslog.
A teraz najważniejsze: właściciel powie "nie wiem" kto korzystał.
A policja na to:
My nie pytamy, kto korzystal. My pytamy, kto jest odpowiedzialny.
Amen.

Podstawę prawną poproszę. Bo jak na razie to podajesz tylko swoje
wyobrażenia w tym temacie. O ile mi wiadomo, to kodeks karny
zakłada karanie za winę i umyślność (poza określonymi wyraźnie przypadkami). A winę trzeba udowodnić (i wskazać konkretną osobę),
a nie domniemać.

Nie poda po takowa nie istnieje.
Procedura w przypadku namierzenia udostępniania komercyjnych
plików jest taka: rano wpada ekipa policyjna i grzecznie proszą
o komputer podpięty do sieci z którego było udostępniane.
Jak ich zdenerwujesz lub oszukasz to mogą zabrać wszystkie
jakie znajdą w lokalu i u siebie będą na ich dyskach szukać
dowodów przestępstwa czyli udostępniania.
Nie znajdą, nic właścicielowi lokalu nie zrobią poza
przetrzymaniem niewątpliwie potrzebnych komputerów.
Tyle że pokażcie kogoś kto na dysku ma tylko "legalne"
programy.


Pozdrawiam

Data: 2012-04-17 09:15:46
Autor: Ajgor
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.

Użytkownik "RadoslawF"  napisał w wiadomości news:jmj2do$178$1node2.news.atman.pl...

Nie poda po takowa nie istnieje.
Procedura w przypadku namierzenia udostępniania komercyjnych
plików jest taka: rano wpada ekipa policyjna i grzecznie proszą
o komputer podpięty do sieci z którego było udostępniane.
Jak ich zdenerwujesz lub oszukasz to mogą zabrać wszystkie
jakie znajdą w lokalu i u siebie będą na ich dyskach szukać
dowodów przestępstwa czyli udostępniania.
Nie znajdą, nic właścicielowi lokalu nie zrobią poza
przetrzymaniem niewątpliwie potrzebnych komputerów.
Tyle że pokażcie kogoś kto na dysku ma tylko "legalne"
programy.

No dobra. A zalozmy, ze mam router, do ktorego sa podpiete trzy, lub cztery komputery. Policja zgarnie wszystkie, i na jednym znajdzie cos sciaganego. A ja na to powiem:
Panie a skad ja mam wiedziec, kto to sciagal? Jest nas czworo w domu, i kazdy ma dostep do wszystkim komputerow.
To mogl sciagac ktorys z dzieciakow, a mogla zona. Nie mam pojecia, ktore sciagalo.
Co oni wtedy zrobia?
Tak czysto teoretycznie sie pytam.

Data: 2012-04-17 09:57:19
Autor: Marek Dyjor
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
Ajgor wrote:
Użytkownik "RadoslawF"  napisał w wiadomości
news:jmj2do$178$1node2.news.atman.pl...

Nie poda po takowa nie istnieje.
Procedura w przypadku namierzenia udostępniania komercyjnych
plików jest taka: rano wpada ekipa policyjna i grzecznie proszą
o komputer podpięty do sieci z którego było udostępniane.
Jak ich zdenerwujesz lub oszukasz to mogą zabrać wszystkie
jakie znajdą w lokalu i u siebie będą na ich dyskach szukać
dowodów przestępstwa czyli udostępniania.
Nie znajdą, nic właścicielowi lokalu nie zrobią poza
przetrzymaniem niewątpliwie potrzebnych komputerów.
Tyle że pokażcie kogoś kto na dysku ma tylko "legalne"
programy.

No dobra. A zalozmy, ze mam router, do ktorego sa podpiete trzy, lub
cztery komputery. Policja zgarnie wszystkie, i na jednym znajdzie cos
sciaganego. A ja na to powiem:
Panie a skad ja mam wiedziec, kto to sciagal? Jest nas czworo w domu,
i kazdy ma dostep do wszystkim komputerow.
To mogl sciagac ktorys z dzieciakow, a mogla zona. Nie mam pojecia,
ktore sciagalo.
Co oni wtedy zrobia?
Tak czysto teoretycznie sie pytam.

po pierwsze to oni znajdą tak po roku lub dwóch, oczywiście ty w tym czasie już kupisz te 4 komputery za drobne 8000 zł oraz dane z dysków.

Data: 2012-04-17 12:37:43
Autor: RadoslawF
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
Dnia 2012-04-17 09:15, Użytkownik Ajgor napisał:
Użytkownik "RadoslawF"  napisał w wiadomości news:jmj2do$178$1node2.news.atman.pl...

Nie poda po takowa nie istnieje.
Procedura w przypadku namierzenia udostępniania komercyjnych
plików jest taka: rano wpada ekipa policyjna i grzecznie proszą
o komputer podpięty do sieci z którego było udostępniane.
Jak ich zdenerwujesz lub oszukasz to mogą zabrać wszystkie
jakie znajdą w lokalu i u siebie będą na ich dyskach szukać
dowodów przestępstwa czyli udostępniania.
Nie znajdą, nic właścicielowi lokalu nie zrobią poza
przetrzymaniem niewątpliwie potrzebnych komputerów.
Tyle że pokażcie kogoś kto na dysku ma tylko "legalne"
programy.

No dobra. A zalozmy, ze mam router, do ktorego sa podpiete trzy, lub cztery komputery. Policja zgarnie wszystkie, i na jednym znajdzie cos sciaganego. A ja na to powiem:
Panie a skad ja mam wiedziec, kto to sciagal? Jest nas czworo w domu, i kazdy ma dostep do wszystkim komputerow.
To mogl sciagac ktorys z dzieciakow, a mogla zona. Nie mam pojecia, ktore sciagalo.
Co oni wtedy zrobia?
Tak czysto teoretycznie sie pytam.

Przyjdą i grzecznie poproszą o wskazanie komputera na którym
tydzień temu ściągałeś plik xxxxx. Grzecznie pokażesz to go
zabiorą, będziesz grał cwaniaka w stylu nie wiem co rodzina
na tych komputerach robi to zabiorą wszystkie jakie znajdą
łącznie z laptopami i mają gdzieś że komputery potrzebne
do pracy czy że któryś jest służbowy.
A po roku czy dwu dostaniesz wezwanie z opisem ile nielegalnych
materiałów na sprzęcie znaleźli oraz ile to będzie kosztowało.
Komputery na których nic nie znaleźli oddadzą, pytanie czy
po dwu latach będą jeszcze cokolwiek warte i czy będą jeszcze
sprawne oraz kompletne ?


Pozdrawiam

Data: 2012-04-17 14:53:13
Autor: Ajgor
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.

Użytkownik "RadoslawF" napisał w wiadomości news:jmjh5q$jbt$1node2.news.atman.pl...

Przyjdą i grzecznie poproszą o wskazanie komputera na którym
tydzień temu ściągałeś plik xxxxx. Grzecznie pokażesz to go
zabiorą, będziesz grał cwaniaka w stylu nie wiem co rodzina
na tych komputerach robi to zabiorą wszystkie jakie znajdą
łącznie z laptopami i mają gdzieś że komputery potrzebne
do pracy czy że któryś jest służbowy.
A po roku czy dwu dostaniesz wezwanie z opisem ile nielegalnych
materiałów na sprzęcie znaleźli oraz ile to będzie kosztowało.
Komputery na których nic nie znaleźli oddadzą, pytanie czy
po dwu latach będą jeszcze cokolwiek warte i czy będą jeszcze
sprawne oraz kompletne ?

I nie ma zadnego przepisu, ktory okresla, ile maja czasu na oddanie zajetego sprzetu?
Bo jesli nie ma, to znaczy, ze jest dziura w prawie (policja moze w ten sposob okras kazdego bezkarnie).
A jesli jest, to jest podstawa do oskarzenia policjantow o kradziez.

Data: 2012-04-17 16:21:28
Autor: m
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
W dniu 17.04.2012 14:53, Ajgor pisze:
Użytkownik "RadoslawF" napisał w wiadomości
news:jmjh5q$jbt$1node2.news.atman.pl...

Przyjdą i grzecznie poproszą o wskazanie komputera na którym
tydzień temu ściągałeś plik xxxxx. Grzecznie pokażesz to go
zabiorą, będziesz grał cwaniaka w stylu nie wiem co rodzina
na tych komputerach robi to zabiorą wszystkie jakie znajdą
łącznie z laptopami i mają gdzieś że komputery potrzebne
do pracy czy że któryś jest służbowy.
A po roku czy dwu dostaniesz wezwanie z opisem ile nielegalnych
materiałów na sprzęcie znaleźli oraz ile to będzie kosztowało.
Komputery na których nic nie znaleźli oddadzą, pytanie czy
po dwu latach będą jeszcze cokolwiek warte i czy będą jeszcze
sprawne oraz kompletne ?

I nie ma zadnego przepisu, ktory okresla, ile maja czasu na oddanie zajetego
sprzetu?
Bo jesli nie ma, to znaczy, ze jest dziura w prawie (policja moze w ten
sposob okras kazdego bezkarnie).
A jesli jest, to jest podstawa do oskarzenia policjantow o kradziez.



Ty się chyba wczoraj urodziłeś :).

p. m.

Data: 2012-04-17 17:35:32
Autor: Ajgor
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.

Użytkownik "m" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości news:4f8d7c68$0$1305$65785112news.neostrada.pl...

I nie ma zadnego przepisu, ktory okresla, ile maja czasu na oddanie zajetego
sprzetu?
Bo jesli nie ma, to znaczy, ze jest dziura w prawie (policja moze w ten
sposob okras kazdego bezkarnie).
A jesli jest, to jest podstawa do oskarzenia policjantow o kradziez.



Ty się chyba wczoraj urodziłeś :).

Chcial bym zyc w swiecie, w ktorym to uczciwy obywatel jest chroniony.
Nawet przed policją :)

Data: 2012-04-18 10:06:43
Autor: Andrzej Lawa
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
W dniu 17.04.2012 17:35, Ajgor pisze:

Ty się chyba wczoraj urodziłeś :).

Chcial bym zyc w swiecie, w ktorym to uczciwy obywatel jest chroniony.
Nawet przed policją :)

A dlaczego z przyłącza abonenckiego tego "uczciwego" obywatela były
dokonywane czyny zabronione?

Data: 2012-04-18 10:20:43
Autor: Ajgor
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.

Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości news:4f8e75f0$1news.home.net.pl...

Chcial bym zyc w swiecie, w ktorym to uczciwy obywatel jest chroniony.
Nawet przed policją :)

A dlaczego z przyłącza abonenckiego tego "uczciwego" obywatela były
dokonywane czyny zabronione?

A kto mowi, ze były? Ja mowie o obywatelu chronionym przed NIEUCZCIWOSCIA policjantow. To, ze ktos nosi mundur policjanta, nie czyni z niego
automatycznie uczciwego czlowieka. Powiedzial bym wrecz odwrotnie. Naduzywanie wladzy u policjantow zdaje mi sie byc norma. Bo czuja sie nietykalni.
Sam osobiscie mialem z takim przypadkiem do czynienia, kiedy moj syn zostal pobity i okradziony przez mlodociany gang, ktoremu szefowal syn policjanta. Ale to juz jest zupelnie nie zwiazane z tematem.
Nie mowie o sytuacji, kiedy sa dokonywane czyny zabronione.
Mowie o sytuacji, kiedy ja jestem uczciwy, a tu wpada policja, i mi rekwiruje sprzet komputerowy, i go nie oddaje na przyklad przez rok.
A dlaczego rekwiruje? A kto ich tam wie? Moze zlosliwy sasiad napisal falszywy donos? A noze syn komendanta potrzebowal wiecej pamieci do swojego komputera?

Data: 2012-04-18 10:32:16
Autor: Andrzej Lawa
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
W dniu 18.04.2012 10:20, Ajgor pisze:

Mowie o sytuacji, kiedy ja jestem uczciwy, a tu wpada policja, i mi rekwiruje sprzet komputerowy, i go nie oddaje na przyklad przez rok.

Cóż, jeśli prowadzone jest śledztwo w sprawie, to dowodów nie mogą
wypuścić z ręki. Ekspertyza trwa, śledztwo trwa - i zanim sprawa trafi
na wokandę może minąć dużo więcej jak rok. A dowody muszą być cały czas
zabezpieczone.

Nie da się tego rozwiązać - chyba żeby istniały polisy ubezpieczeniowe
obejmujące ubezpieczenie od "zajęcia przez organa" z możliwością
wystąpienia żądaniem regresowym do funkcjonariuszy w razie ich
ewidentnych błędów/nadużyć lub do np. złośliwego donosiciela.

A dlaczego rekwiruje? A kto ich tam wie? Moze zlosliwy sasiad napisal falszywy donos? A noze syn komendanta potrzebowal wiecej pamieci do
swojego komputera?

Troszeczkę popadasz w paranoję.

Data: 2012-04-18 10:40:19
Autor: Ajgor
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.

Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości news:4f8e7bed$1news.home.net.pl...
W dniu 18.04.2012 10:20, Ajgor pisze:

Mowie o sytuacji, kiedy ja jestem uczciwy, a tu wpada policja, i mi
rekwiruje sprzet komputerowy, i go nie oddaje na przyklad przez rok.

Cóż, jeśli prowadzone jest śledztwo w sprawie, to dowodów nie mogą
wypuścić z ręki. Ekspertyza trwa, śledztwo trwa - i zanim sprawa trafi
na wokandę może minąć dużo więcej jak rok. A dowody muszą być cały czas
zabezpieczone.

Nie da się tego rozwiązać - chyba żeby istniały polisy ubezpieczeniowe
obejmujące ubezpieczenie od "zajęcia przez organa" z możliwością
wystąpienia żądaniem regresowym do funkcjonariuszy w razie ich
ewidentnych błędów/nadużyć lub do np. złośliwego donosiciela.

A dlaczego rekwiruje? A kto ich tam wie? Moze zlosliwy sasiad napisal
falszywy donos? A noze syn komendanta potrzebowal wiecej pamieci do
swojego komputera?

Troszeczkę popadasz w paranoję.

No dobra. Niech bedzie, ze pomylili mieszkania :) To chyba nie paranoja.

Data: 2012-04-18 10:45:49
Autor: Andrzej Lawa
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
W dniu 18.04.2012 10:40, Ajgor pisze:

Troszeczkę popadasz w paranoję.

No dobra. Niech bedzie, ze pomylili mieszkania :) To chyba nie paranoja.

W takiej sytuacji wyjaśnienie pomyłki nie powinno zająć więcej jak
tydzień, a po jej wyjaśnieniu sprzęt powinien wrócić od razu.

Data: 2012-04-19 07:33:47
Autor: Massai
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
Andrzej Lawa wrote:

W dniu 18.04.2012 10:20, Ajgor pisze:

> Mowie o sytuacji, kiedy ja jestem uczciwy, a tu wpada policja, i mi > rekwiruje sprzet komputerowy, i go nie oddaje na przyklad przez rok.

Cóż, jeśli prowadzone jest śledztwo w sprawie, to dowodów nie mogą
wypuścić z ręki. Ekspertyza trwa, śledztwo trwa - i zanim sprawa trafi
na wokandę może minąć dużo więcej jak rok. A dowody muszą być cały
czas zabezpieczone.

Ciekawe że prokurator generalny ma zupełnie inne zdanie ;-)

Sam powiedział "nieważne gdzie dowody się znajdują, ważne żeby w razie
potrzeby był do nich dostęp i można je było zbadać". W kontekście tutki
w Smoleńsku.


Nie da się tego rozwiązać - chyba żeby istniały polisy ubezpieczeniowe
obejmujące ubezpieczenie od "zajęcia przez organa" z możliwością
wystąpienia żądaniem regresowym do funkcjonariuszy w razie ich
ewidentnych błędów/nadużyć lub do np. złośliwego donosiciela.

Złośliwego...
"Informuję że z adresu takiego i takiego pobierano taki i taki plik".

Nic w tym złośliwego.

To że pliku nawet nie ściągnąłeś do końca bo się wczytałeś w licencję,
że do firmy to jest płatna i zrezygnowałeś - nie ma znaczenia.

Wpadają, zabierają sprzęt - a ty kupuj 20 komputerów dla pracowników.

W odniesieniu do sprzętu komputerowego 2 lata zatrzymania "jako dowód"
sprawia że staje się kompletnie bezwartościowy.

--
Pozdro
Massai

Data: 2012-04-18 10:07:58
Autor: Andrzej Lawa
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
W dniu 17.04.2012 14:53, Ajgor pisze:

I nie ma zadnego przepisu, ktory okresla, ile maja czasu na oddanie
zajetego sprzetu?

A niby jak ma określać? Ekspertyza zajmuje tyle, ile zajmuje.

Możesz się ewentualnie skarżyć w Strassburgu na opieszałość.

Data: 2012-04-18 10:21:13
Autor: Ajgor
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.

Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości news:4f8e763b$1news.home.net.pl...
W dniu 17.04.2012 14:53, Ajgor pisze:

I nie ma zadnego przepisu, ktory okresla, ile maja czasu na oddanie
zajetego sprzetu?

A niby jak ma określać? Ekspertyza zajmuje tyle, ile zajmuje.

Możesz się ewentualnie skarżyć w Strassburgu na opieszałość.

Tak tylko pytalem.

Data: 2012-04-17 11:36:48
Autor: Andrzej Kubiak
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
Dnia Tue, 17 Apr 2012 08:25:58 +0200, RadoslawF napisał(a):

Tyle że pokażcie kogoś kto na dysku ma tylko "legalne"
programy.

Windows legalny, reszta freeware. Pozwolę sobie wskazać swoją skromną.

AK

Data: 2012-04-17 12:42:41
Autor: Marek Dyjor
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
Andrzej Kubiak wrote:
Dnia Tue, 17 Apr 2012 08:25:58 +0200, RadoslawF napisał(a):

Tyle że pokażcie kogoś kto na dysku ma tylko "legalne"
programy.

Windows legalny, reszta freeware. Pozwolę sobie wskazać swoją skromną.

prowadzisz jakąś działalność?

Data: 2012-04-17 15:04:15
Autor: Ajgor
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.

Użytkownik "Marek Dyjor" <mdyjor@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:jmjhev$ehs$1news.task.gda.pl...
Andrzej Kubiak wrote:
Dnia Tue, 17 Apr 2012 08:25:58 +0200, RadoslawF napisał(a):

Tyle że pokażcie kogoś kto na dysku ma tylko "legalne"
programy.

Windows legalny, reszta freeware. Pozwolę sobie wskazać swoją skromną.

prowadzisz jakąś działalność?

ja nie prowadze dzialalnosci, a tez mam wszystko legalne. Nic konkretnego zarobkowego nie robie na komputerze.
Do montazu filmow z kamery uzywam Ulead Video Studio, ktory dostalem z kartą Firewire,
do tworzenia muzyki uzywam Abletona Liva pelnej wersji LE, ktory dostalem z klawiatura MIDI,
do obrobki zdjec uzywam Canon Photo Professional, ktory dostalem w komplecie z aparatem (lustrzanka Canona),
mam kilka gier - legalnych, a po za tym gry mnie nie interesuja. Od kilku dni mam Photoshopa wersję 6 beta, ktora firma Adobe udostepnila legalnie za darmo na swojej stronie. Ale nic w nim nie robie, bo w zasadzie nie mam takiej potrzeby, a po za tym nie znam sie na nim na tyle, zeby go uzywac. Zainstalowalem, odpalilem, pobawilem sie, i sobie lezy nie uzywany. Jak chce zrobic cos bardziej skomplikwoanego, to mam darmowego Gimpa. Do ewentualnej grafiki 3D - darmowego Blendera. Itd itd itd...
Mozna zyc bez pirackich programow. Do ogladania filmow mam siec w telewizorze, a w niej LEGALNE stacje internetowe udostepniane
przez Samsunga (w samym Iplex jest około 1500 filmow, do tego vod.tvp.pl, tvnplayer, ipla). Co do muzyki, mam kilka ulubionych zespolow, i cale ich dyskografie na plytach (na przyklad cala dyskografie Pink Floyd na winylach - chyba onecnie niezlą kase warta :). Legalne. Mnostwo muzyki powaznej. Legalnej na plytach. Do tego kolejcke oryginalnych, kupionych filmow na DVD, i kasetach VHS, jakiej nie powstydzila by sie niejedna wypozyczalnia :) Jesli chodzi o filmy, wystarczy sobie uswiadomic, ze za jedno wyjscie do kina z zona place tyle, co za film w sklepie (a wlasciwie nawet wiecej). Po za tym mam ogromna kolekcje ksiazek (bedzie z tysiac), ktore z reguly sa drozsze od filmow. Wiec jak mnie stac na ksiazki, to stac i na filmy. Chociaz oczywiscie uwazam, ze filmy sa za drogie. Ale nie AZ TAK, zeby mnie nie bylo stac.
Mozna byc legalnym? Mozna. Tylko trezba chciec.

Data: 2012-04-18 06:06:03
Autor: Marek Dyjor
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
Ajgor wrote:
Użytkownik "Marek Dyjor" <mdyjor@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:jmjhev$ehs$1news.task.gda.pl...
Andrzej Kubiak wrote:
Dnia Tue, 17 Apr 2012 08:25:58 +0200, RadoslawF napisał(a):

Tyle że pokażcie kogoś kto na dysku ma tylko "legalne"
programy.

Windows legalny, reszta freeware. Pozwolę sobie wskazać swoją
skromną.

prowadzisz jakąś działalność?

ja nie prowadze dzialalnosci, a tez mam wszystko legalne. Nic
konkretnego zarobkowego nie robie na komputerze.

ty jesteś Andrzej?

Data: 2012-04-18 09:24:59
Autor: Ajgor
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.

Użytkownik "Marek Dyjor" <mdyjor@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:jmlej9$e0o$1news.task.gda.pl...

ty jesteś Andrzej?

A czemu pytasz?

Data: 2012-04-18 10:10:56
Autor: Andrzej Lawa
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
W dniu 17.04.2012 08:25, RadoslawF pisze:

Tyle że pokażcie kogoś kto na dysku ma tylko "legalne"
programy.

Ja mam tylko legalne. OpenSuSE i voila.

Windowsa nie mam od kiedy Civ4 działa mi piękniej pod WinE niż pod
windowsem (miałem legalny XP ale ten syf się pogryzł z Phenomem II na
mojej płycie - linux się nawet nie zająknął, tylko zaczął podawać
obciążenie dla 4 rdzeni zamiast dwóch poprzedniego procesora).

Data: 2012-04-19 00:19:00
Autor: SDD
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
Wojciech Bancer pisze:

Na tych 4MB flasha? Wow, ale tych logów zmieścisz. :-) Sorry, ale teoretyzujesz
i to tak że aż uszy bolą i w dodatku zalatuje fanboyizmem linuksowym. [1]
Porządne routery, to i owszem mają funkcję logowania (do zewnętrznego serwera
syslog), ale do tego trzeba jeszcze *mieć* ten serwer syslog.

Dolaczasz pendrive albo karte SD....
Moj maly roterek 3G z 4MB flasha dysponuje jednogigowa partycja systemowa :) 128 MB swapu i jeszcze 6 GB katalogu domowego na sciagane dane :)

Pozdrawiam
SDD

Data: 2012-04-19 01:07:59
Autor: Wojciech Bancer
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
On 2012-04-18, SDD <sddwytnij@towszechwiedza.pl> wrote:

[...]

Na tych 4MB flasha? Wow, ale tych logów zmieścisz. :-) Sorry, ale teoretyzujesz
i to tak że aż uszy bolą i w dodatku zalatuje fanboyizmem linuksowym. [1]
Porządne routery, to i owszem mają funkcję logowania (do zewnętrznego serwera
syslog), ale do tego trzeba jeszcze *mieć* ten serwer syslog.

Dolaczasz pendrive albo karte SD....
Moj maly roterek 3G z 4MB flasha dysponuje jednogigowa partycja systemowa :) 128 MB swapu i jeszcze 6 GB katalogu domowego na sciagane dane :)

To jeszcze spraw by polacy gremialnie zaczęli z tego korzystać. :)

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2012-04-19 00:16:11
Autor: SDD
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
qwerty pisze:

Po trzecie - parę minut i router wgrywasz linuxa i możesz logować co
chcesz.

Tez tak mam. Nie zauwazylem jednak, zeby dalo sie w ten sposob uzyskac logi z przeszlosci :)

Pozdrawiam
SDD

Data: 2012-04-16 20:58:33
Autor: Ajgor
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości news:slrnjooi55.7on.proteuspl-test.org...
On 2012-04-16, qwerty <qwerty01@poczta.fm> wrote:

[...]

No i pod adresem jest np. WiFi z podpiętymi 10-20 urządzeniami.
To kto korzystał?

Logi

Co "Logi"? Śniło Ci się, że domowe routerki je przechowują? :)

Domowy router ma wlasciciela. I on odpowiada. A komu go udostepnia, to juz jego sprawa.

Data: 2012-04-16 21:58:19
Autor: Wojciech Bancer
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
On 2012-04-16, Ajgor <niepod@m.pl> wrote:

[...]

Logi

Co "Logi"? Śniło Ci się, że domowe routerki je przechowują? :)

Domowy router ma wlasciciela. I on odpowiada. A komu go udostepnia, to juz jego sprawa.

_Może_ cywilnie. Ale karnie? Na podstawie jakich przepisów?
Czy jak nie znajdą sprawcy zabójstwa, to karają właściciela noża?

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2012-04-17 07:45:16
Autor: Bydlę
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne. [ORT]
On 2012-04-16 21:58:19 +0200, Wojciech Bancer <proteus@post.pl> said:

karają

Podstawę prawną poproszę.
;-)


(mspanc)
--
Bydlę

Data: 2012-04-20 01:57:53
Autor: Feromon
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości news:slrnjooi55.7on.proteuspl-test.org...
On 2012-04-16, qwerty <qwerty01@poczta.fm> wrote:

[...]

No i pod adresem jest np. WiFi z podpiętymi 10-20 urządzeniami.
To kto korzystał?

Logi

Co "Logi"? Śniło Ci się, że domowe routerki je przechowują? :)


Ponoć lepiej jak kilka osób się przyzna że korzystało.
Wtedy umarzają.
Jak nikt się nie przyzna - to drążą i znajdują...

Feromon

Data: 2012-04-20 06:13:33
Autor: maruda
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
W dniu 2012-04-20 01:57, Feromon pisze:

Logi

Co "Logi"? Śniło Ci się, że domowe routerki je przechowują? :)


Ponoć lepiej jak kilka osób się przyzna że korzystało.
Wtedy umarzają.
Jak nikt się nie przyzna - to drążą i znajdują...

"Ponoć" robi wielką różnicę. ;)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Dylemat_wi%C4%99%C5%BAnia





--
Dziękuję. Pozdrawiam           Ten Maruda

Data: 2012-04-16 20:57:54
Autor: Ajgor
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości news:slrnjooh6d.6ar.proteuspl-test.org...

tutaj już przesadziłeś, jak na podstawie loga mogą powiedzieć kto korzystał?
Wiedzą który abonent dostał konkretne IP, a tedy to już policja się bawi.

No i pod adresem jest np. WiFi z podpiętymi 10-20 urządzeniami.
To kto korzystał?

To juz ich nie interesuje. Dostaja dane tego, kto placi za dane lacze. I niech on sie tlumaczy.

Data: 2012-04-16 22:26:41
Autor: Wojciech Bancer
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
On 2012-04-16, Ajgor <niepod@m.pl> wrote:

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości news:slrnjooh6d.6ar.proteuspl-test.org...

tutaj już przesadziłeś, jak na podstawie loga mogą powiedzieć kto korzystał?
Wiedzą który abonent dostał konkretne IP, a tedy to już policja się bawi.

No i pod adresem jest np. WiFi z podpiętymi 10-20 urządzeniami.
To kto korzystał?

To juz ich nie interesuje. Dostaja dane tego, kto placi za dane lacze. I niech on sie tlumaczy.

No to tłumaczy. "Nie wiem". I co dalej?

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2012-04-17 06:56:42
Autor: Marek Dyjor
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
Wojciech Bancer wrote:
On 2012-04-16, Ajgor <niepod@m.pl> wrote:

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości
news:slrnjooh6d.6ar.proteuspl-test.org...

tutaj już przesadziłeś, jak na podstawie loga mogą powiedzieć kto
korzystał?
Wiedzą który abonent dostał konkretne IP, a tedy to już policja
się bawi.

No i pod adresem jest np. WiFi z podpiętymi 10-20 urządzeniami.
To kto korzystał?

To juz ich nie interesuje. Dostaja dane tego, kto placi za dane
lacze. I niech on sie tlumaczy.

No to tłumaczy. "Nie wiem". I co dalej?

policja przychodzi zabiera wszystkie komputery i dyski, bada przez kilka lat...

prosta metoda.

kiedyś sie łamało kołem teraz sie zabiera narzędzia pracy. Nikomu nie wpada do głowy że w obecnych czasach zabranie komputera może być równie destrukcyjne jak aresztowanie a może nawet bardziej bo z aresztu możesz komuś przekazać prowadzenie sprawa  a tracąc dostęp do zawartość komputera większość firm czy wolnych strzelców jest ugotowana na miękko.

Data: 2012-04-17 09:19:27
Autor: Ajgor
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.

Użytkownik "Marek Dyjor"  napisał w wiadomości news:jmit6b$sbv$1news.task.gda.pl...

kiedyś sie łamało kołem teraz sie zabiera narzędzia pracy. Nikomu nie wpada do głowy że w obecnych czasach zabranie komputera może być równie destrukcyjne jak aresztowanie a może nawet bardziej bo z aresztu możesz komuś przekazać prowadzenie sprawa  a tracąc dostęp do zawartość komputera większość firm czy wolnych strzelców jest ugotowana na miękko.

Wiekszosc firm moze. Ale wolnych strzelcow? Nie koniecznie.
Sam czasem zmieniam komputer. Kupuje wszystko nowe, a stare albo oddaje w rozliczeniu,
albo wyrzucam. Jak by mi zabrali, to bym sie ucieszyl, bo mial bym
pretekst do kupienia nowego :) I niech sobie stary zatrzymaja na pamiatke :)
A jak sie umie kupowac, to DOBRY komputer mozna zlozyc za na prawde nie wielkie pieniadze.
W granicach 2 tyś zł masz maszynę, na ktorej pojdze absolutnie wszystko.

Data: 2012-04-17 09:46:28
Autor: m
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
W dniu 17.04.2012 09:19, Ajgor pisze:
Użytkownik "Marek Dyjor"  napisał w wiadomości
news:jmit6b$sbv$1news.task.gda.pl...

kiedyś sie łamało kołem teraz sie zabiera narzędzia pracy. Nikomu nie
wpada do głowy że w obecnych czasach zabranie komputera może być równie
destrukcyjne jak aresztowanie a może nawet bardziej bo z aresztu możesz
komuś przekazać prowadzenie sprawa  a tracąc dostęp do zawartość komputera
większość firm czy wolnych strzelców jest ugotowana na miękko.

Wiekszosc firm moze. Ale wolnych strzelcow? Nie koniecznie.
Sam czasem zmieniam komputer. Kupuje wszystko nowe, a stare albo oddaje w
rozliczeniu,
albo wyrzucam. Jak by mi zabrali, to bym sie ucieszyl, bo mial bym
pretekst do kupienia nowego :) I niech sobie stary zatrzymaja na pamiatke :)
A jak sie umie kupowac, to DOBRY komputer mozna zlozyc za na prawde nie
wielkie pieniadze.
W granicach 2 tyś zł masz maszynę, na ktorej pojdze absolutnie wszystko.

Ale nie o sprzęt chodzi, a o dane.

Pochwal się, gdzie backupujesz swoje dane, skoro dla Ciebie wymiana sprzętu to takie "ot pyk".

p. m.

Data: 2012-04-17 09:55:19
Autor: Marek Dyjor
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
m wrote:
W dniu 17.04.2012 09:19, Ajgor pisze:
Użytkownik "Marek Dyjor"  napisał w wiadomości
news:jmit6b$sbv$1news.task.gda.pl...

kiedyś sie łamało kołem teraz sie zabiera narzędzia pracy. Nikomu
nie wpada do głowy że w obecnych czasach zabranie komputera może
być równie destrukcyjne jak aresztowanie a może nawet bardziej bo z
aresztu możesz komuś przekazać prowadzenie sprawa  a tracąc dostęp
do zawartość komputera większość firm czy wolnych strzelców jest
ugotowana na miękko.

Wiekszosc firm moze. Ale wolnych strzelcow? Nie koniecznie.
Sam czasem zmieniam komputer. Kupuje wszystko nowe, a stare albo
oddaje w rozliczeniu,
albo wyrzucam. Jak by mi zabrali, to bym sie ucieszyl, bo mial bym
pretekst do kupienia nowego :) I niech sobie stary zatrzymaja na
pamiatke :) A jak sie umie kupowac, to DOBRY komputer mozna zlozyc
za na prawde nie wielkie pieniadze.
W granicach 2 tyś zł masz maszynę, na ktorej pojdze absolutnie
wszystko.

Ale nie o sprzęt chodzi, a o dane.

Pochwal się, gdzie backupujesz swoje dane, skoro dla Ciebie wymiana
sprzętu to takie "ot pyk".

już pomijajać ze 2 koła to jednak jest troszkę forsy dla więszości drobnych przedsiebiorców.

Data: 2012-04-17 09:58:36
Autor: m
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
W dniu 17.04.2012 09:55, Marek Dyjor pisze:

Ale nie o sprzęt chodzi, a o dane.

Pochwal się, gdzie backupujesz swoje dane, skoro dla Ciebie wymiana
sprzętu to takie "ot pyk".

już pomijajać ze 2 koła to jednak jest troszkę forsy dla więszości
drobnych przedsiebiorców.

Tu akurat się nieco zgodzę z Ajgorem. Jeżeli masz narzędzie pracy - powinieneś być ubezpieczony od tego że Ci się to narzędzie spali, popsuje, dożyje swoich dni czy coś ...

Inaczej kawa rozlana w niewłaściwym czasie lub miejscu może oznaczać bankructwo rodziny.

p. m.

Data: 2012-04-17 10:20:35
Autor: Marek Dyjor
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
m wrote:
W dniu 17.04.2012 09:55, Marek Dyjor pisze:

Ale nie o sprzęt chodzi, a o dane.

Pochwal się, gdzie backupujesz swoje dane, skoro dla Ciebie wymiana
sprzętu to takie "ot pyk".

już pomijajać ze 2 koła to jednak jest troszkę forsy dla więszości
drobnych przedsiebiorców.

Tu akurat się nieco zgodzę z Ajgorem. Jeżeli masz narzędzie pracy -
powinieneś być ubezpieczony od tego że Ci się to narzędzie spali,
popsuje, dożyje swoich dni czy coś ...

Inaczej kawa rozlana w niewłaściwym czasie lub miejscu może oznaczać
bankructwo rodziny.

tylko że poliszaje moga ci zwinąć wszystkie kopie zapasowe i wtedy dupa blada...

Data: 2012-04-17 10:44:58
Autor: m
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
W dniu 17.04.2012 10:20, Marek Dyjor pisze:
m wrote:
W dniu 17.04.2012 09:55, Marek Dyjor pisze:

Ale nie o sprzęt chodzi, a o dane.

Pochwal się, gdzie backupujesz swoje dane, skoro dla Ciebie wymiana
sprzętu to takie "ot pyk".

już pomijajać ze 2 koła to jednak jest troszkę forsy dla więszości
drobnych przedsiebiorców.

Tu akurat się nieco zgodzę z Ajgorem. Jeżeli masz narzędzie pracy -
powinieneś być ubezpieczony od tego że Ci się to narzędzie spali,
popsuje, dożyje swoich dni czy coś ...

Inaczej kawa rozlana w niewłaściwym czasie lub miejscu może oznaczać
bankructwo rodziny.

tylko że poliszaje moga ci zwinąć wszystkie kopie zapasowe i wtedy dupa
blada...

"Tu akurat" oznacza "w temacie 2 kół". Po prostu - musisz mieć te 2 koła w zaskórniakach, żeby być jako tako zabezpieczonym.

A co do kopii zapasowych - to właśnie sam bym chciał wiedzieć gdzie trzyma, sam być może skorzystam :).

p. m.

Data: 2012-04-17 12:43:00
Autor: RadoslawF
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
Dnia 2012-04-17 10:44, Użytkownik m napisał:

Inaczej kawa rozlana w niewłaściwym czasie lub miejscu może oznaczać
bankructwo rodziny.

tylko że poliszaje moga ci zwinąć wszystkie kopie zapasowe i wtedy dupa
blada...

"Tu akurat" oznacza "w temacie 2 kół". Po prostu - musisz mieć te 2 koła w zaskórniakach, żeby być jako tako zabezpieczonym.

A co do kopii zapasowych - to właśnie sam bym chciał wiedzieć gdzie trzyma, sam być może skorzystam :).

Za bezpieczne uważam NASy stojące w oddaleniu od komputerów.
Normalnie nie powinni ich zabrać, a jak się postarasz żeby
zabrali to sam sobie jesteś winien.
Ewentualnie jakieś HD w kieszeniach na co dzień leżące gdzieś
w szafie.


Pozdrawiam

Data: 2012-04-17 15:13:16
Autor: Ajgor
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.

Użytkownik "m"  napisał w wiadomości news:4f8d2d8a$0$1314$65785112news.neostrada.pl...

"Tu akurat" oznacza "w temacie 2 kół". Po prostu - musisz mieć te 2 koła w zaskórniakach, żeby być jako tako zabezpieczonym.

A co do kopii zapasowych - to właśnie sam bym chciał wiedzieć gdzie trzyma, sam być może skorzystam :).

Eh.. Dlaczego wszyscy uparcie sie uparli, ze na komputerze MUSI byc cos waznego?

Data: 2012-04-17 16:22:21
Autor: m
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
W dniu 17.04.2012 15:13, Ajgor pisze:
Użytkownik "m"  napisał w wiadomości
news:4f8d2d8a$0$1314$65785112news.neostrada.pl...

"Tu akurat" oznacza "w temacie 2 kół". Po prostu - musisz mieć te 2 koła w
zaskórniakach, żeby być jako tako zabezpieczonym.

A co do kopii zapasowych - to właśnie sam bym chciał wiedzieć gdzie
trzyma, sam być może skorzystam :).

Eh.. Dlaczego wszyscy uparcie sie uparli, ze na komputerze MUSI byc cos
waznego?

Skoro jest mowa o tym że firmy padają od tego że im komputery aresztują, to chyba nie dlatego że te komputery są dla nich nieważne, prawda?

p. m.

Data: 2012-04-17 17:36:03
Autor: Ajgor
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.

Użytkownik "m"  napisał w wiadomości news:4f8d7c9d$0$1305$65785112news.neostrada.pl...

"Tu akurat" oznacza "w temacie 2 kół". Po prostu - musisz mieć te 2 koła w
zaskórniakach, żeby być jako tako zabezpieczonym.

A co do kopii zapasowych - to właśnie sam bym chciał wiedzieć gdzie
trzyma, sam być może skorzystam :).

Eh.. Dlaczego wszyscy uparcie sie uparli, ze na komputerze MUSI byc cos
waznego?

Skoro jest mowa o tym że firmy padają od tego że im komputery aresztują, to chyba nie dlatego że te komputery są dla nich nieważne, prawda?

Ja mowilem o sobie, a nie o firmach :)

Data: 2012-04-17 15:12:02
Autor: Ajgor
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.

Użytkownik "Marek Dyjor" <mdyjor@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:jmj94h$v7n$1news.task.gda.pl...
bankructwo rodziny.

tylko że poliszaje moga ci zwinąć wszystkie kopie zapasowe i wtedy dupa blada...

Alez ja nie mam firmy :) Jak juz pialem. Na komputerze jedyne wazne rzeczy to sa zdjecia i filmy, ktore mam tez na plytach.
A te 2 tys. za komputer - i tak co jakis czas sie je wydaje, wiec to nie jest zadna strata.

Data: 2012-04-19 07:36:26
Autor: Massai
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
Ajgor wrote:


Użytkownik "Marek Dyjor" <mdyjor@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:jmj94h$v7n$1news.task.gda.pl...  bankructwo rodziny.
> > tylko że poliszaje moga ci zwinąć wszystkie kopie zapasowe i wtedy
> dupa  blada...

Alez ja nie mam firmy :) Jak juz pialem. Na komputerze jedyne wazne
rzeczy to sa zdjecia i filmy, ktore mam tez na plytach.  A te 2 tys.
za komputer - i tak co jakis czas sie je wydaje, wiec to nie jest
zadna strata.

Przelej mi, zawsze się przyda ;-)

--
Pozdro
Massai

Data: 2012-04-19 09:40:47
Autor: Ajgor
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.

Użytkownik "Massai"  napisał w wiadomości news:jmof9q$9sp$1inews.gazeta.pl...

Alez ja nie mam firmy :) Jak juz pialem. Na komputerze jedyne wazne
rzeczy to sa zdjecia i filmy, ktore mam tez na plytach.  A te 2 tys.
za komputer - i tak co jakis czas sie je wydaje, wiec to nie jest
zadna strata.

Przelej mi, zawsze się przyda ;-)

A dasz mi nowy komputer w zamian? :)
Ja ich nie wyrzucam w bloto (chociaz zalezy od punktu widzenia.
Biorac pod uwage, ze w zasadzie ten komputer nie sluzy do niczego konkretnego oprocz drobnej obrobki zdjec...)

Data: 2012-04-19 11:08:31
Autor: Massai
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
Ajgor wrote:


Użytkownik "Massai"  napisał w wiadomości
news:jmof9q$9sp$1inews.gazeta.pl...

> > Alez ja nie mam firmy :) Jak juz pialem. Na komputerze jedyne
> > wazne rzeczy to sa zdjecia i filmy, ktore mam tez na plytach.  A
> > te 2 tys.  za komputer - i tak co jakis czas sie je wydaje, wiec
> > to nie jest zadna strata.
> > Przelej mi, zawsze się przyda ;-)

A dasz mi nowy komputer w zamian? :)
Ja ich nie wyrzucam w bloto (chociaz zalezy od punktu widzenia.
Biorac pod uwage, ze w zasadzie ten komputer nie sluzy do niczego
konkretnego oprocz drobnej obrobki zdjec...)

Biorąc pod uwagę że dajmy na to miesiąc temu kupiłeś komputer - i np.
musisz kupić nowy, bo zabrali - to wyrzucasz w błoto.

Tamten miesięczny zabiorą i oddadzą po 2 latach, jak będzie wart 1/10
tego co za niego zapłaciłeś.

--
Pozdro
Massai

Data: 2012-04-17 17:13:00
Autor: Wojciech Bancer
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
On 2012-04-17, Marek Dyjor <mdyjor@poczta.onet.pl> wrote:

[...]

Inaczej kawa rozlana w niewłaściwym czasie lub miejscu może oznaczać
bankructwo rodziny.

tylko że poliszaje moga ci zwinąć wszystkie kopie zapasowe i wtedy dupa blada...

Zamkną Amazona? :)

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2012-04-17 22:05:40
Autor: Darek
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.

tylko że poliszaje moga ci zwinąć wszystkie kopie zapasowe i wtedy dupa
blada...

a od czego jest chmura?

Darek

Data: 2012-04-17 22:06:51
Autor: Wojciech Bancer
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
On 2012-04-17, Darek <nie@podam.maila.pl> wrote:

[...]

tylko że poliszaje moga ci zwinąć wszystkie kopie zapasowe i wtedy dupa
blada...
a od czego jest chmura?

Zarekwirują całą serwerownię w Amazonie :]

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2012-04-17 23:17:48
Autor: RadoslawF
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
Dnia 2012-04-17 22:05, Użytkownik Darek napisał:

tylko że poliszaje moga ci zwinąć wszystkie kopie zapasowe i wtedy dupa
blada...

a od czego jest chmura?

Chmura jest od udawania nowoczesności, bo w praktyce przy
takich prędkościach jakie oferują to już lepiej na DVD
dane nagrywać.


Pozdrawiam

Data: 2012-04-18 00:00:25
Autor: Wojciech Bancer
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
On 2012-04-17, RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote:

[...]

Chmura jest od udawania nowoczesności, bo w praktyce przy
takich prędkościach jakie oferują to już lepiej na DVD
dane nagrywać.

To jest mocno indywidualna kwestia.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2012-04-18 00:54:16
Autor: RadoslawF
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
Dnia 2012-04-18 00:00, Użytkownik Wojciech Bancer napisał:

Chmura jest od udawania nowoczesności, bo w praktyce przy
takich prędkościach jakie oferują to już lepiej na DVD
dane nagrywać.

To jest mocno indywidualna kwestia.

Prędkości z/do chmury czy nagrywanie płytek ?


Pozdrawiam

Data: 2012-04-18 07:49:32
Autor: Wojciech Bancer
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
On 2012-04-17, RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote:
Dnia 2012-04-18 00:00, Użytkownik Wojciech Bancer napisał:

Chmura jest od udawania nowoczesności, bo w praktyce przy
takich prędkościach jakie oferują to już lepiej na DVD
dane nagrywać.

To jest mocno indywidualna kwestia.

Prędkości z/do chmury czy nagrywanie płytek ?

Prędkość z/do chmury. Ja mam 1.5MB up/10MB down.
Pierwszy backup faktycznie trochę trwał, ale różnicowy robi
się już (co godzinę) w sposób niezauważalny.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2012-04-18 08:44:18
Autor: RadoslawF
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
Dnia 2012-04-18 07:49, Użytkownik Wojciech Bancer napisał:

Chmura jest od udawania nowoczesności, bo w praktyce przy
takich prędkościach jakie oferują to już lepiej na DVD
dane nagrywać.
To jest mocno indywidualna kwestia.
Prędkości z/do chmury czy nagrywanie płytek ?

Prędkość z/do chmury. Ja mam 1.5MB up/10MB down.
Pierwszy backup faktycznie trochę trwał, ale różnicowy robi
się już (co godzinę) w sposób niezauważalny.

Prędkość jest fatalna, do pracy biurowej wystarczy, jak ktoś
zajmuje się np. grafiką to już niestety nie jest wystarczająca.


Pozdrawiam

Data: 2012-04-18 10:18:00
Autor: Andrzej Lawa
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
W dniu 18.04.2012 08:44, RadoslawF pisze:

Prędkość jest fatalna, do pracy biurowej wystarczy, jak ktoś
zajmuje się np. grafiką to już niestety nie jest wystarczająca.

Odpowiedzią jest wirtualizacja całego komputera - u siebie masz tylko
terminal, który z "chmury" dostaje wirtualny pulpit.

Albo inna opcja - dostawca internetu operujący też przestrzeń dyskową u
siebie.

Data: 2012-04-18 14:22:24
Autor: RadoslawF
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
Dnia 2012-04-18 10:18, Użytkownik Andrzej Lawa napisał:

Prędkość jest fatalna, do pracy biurowej wystarczy, jak ktoś
zajmuje się np. grafiką to już niestety nie jest wystarczająca.

Odpowiedzią jest wirtualizacja całego komputera - u siebie masz tylko
terminal, który z "chmury" dostaje wirtualny pulpit.

Albo inna opcja - dostawca internetu operujący też przestrzeń dyskową u
siebie.

Czyli mam jechać na drugi koniec kraju ba tam jest dostawca
który coś takiego proponuje ? Bez sensu, trzeba myśleć i robić
backapy danych, a czy do chmury, zewnętrznego dysku czy
optycznych krążków to już zależy od tego co kto woli.


Pozdrawiam

Data: 2012-04-18 14:34:59
Autor: Andrzej Lawa
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
W dniu 18.04.2012 14:22, RadoslawF pisze:

Albo inna opcja - dostawca internetu operujący też przestrzeń dyskową u
siebie.

Czyli mam jechać na drugi koniec kraju ba tam jest dostawca
który coś takiego proponuje ? Bez sensu, trzeba myśleć i robić

Wiesz, mnie to wisi - jak chcesz, to możesz sobie pakiety IP przesyłać
kurierem ;)

Ale możliwość techniczna jest i może akurat lokalny dostawca internetu
coś takiego oferuje. Albo może zaoferuje, jak mu się to podpowie.

backapy danych, a czy do chmury, zewnętrznego dysku czy
optycznych krążków to już zależy od tego co kto woli.

Jasna sprawa.

Data: 2012-04-18 15:13:52
Autor: Ajgor
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.

Użytkownik "RadoslawF"  napisał w wiadomości news:jmmbm2$hoa$1node2.news.atman.pl...
Dnia 2012-04-18 10:18, Użytkownik Andrzej Lawa napisał:

Prędkość jest fatalna, do pracy biurowej wystarczy, jak ktoś
zajmuje się np. grafiką to już niestety nie jest wystarczająca.

Odpowiedzią jest wirtualizacja całego komputera - u siebie masz tylko
terminal, który z "chmury" dostaje wirtualny pulpit.

Albo inna opcja - dostawca internetu operujący też przestrzeń dyskową u
siebie.

Czyli mam jechać na drugi koniec kraju ba tam jest dostawca
który coś takiego proponuje ? Bez sensu, trzeba myśleć i robić
backapy danych, a czy do chmury, zewnętrznego dysku czy
optycznych krążków to już zależy od tego co kto woli.

Teraz takie rzeczy sie chyba telefonicznie załatwia :)
A ja caly czas przypominam o nagrywarkach Blu-ray. Od czasu, jak sam sobie taka kupilem,
na DVD nawet patrzec nie chce.

Data: 2012-04-18 16:03:42
Autor: RadoslawF
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
Dnia 2012-04-18 15:13, Użytkownik Ajgor napisał:

Albo inna opcja - dostawca internetu operujący też przestrzeń dyskową u
siebie.
Czyli mam jechać na drugi koniec kraju ba tam jest dostawca
który coś takiego proponuje ? Bez sensu, trzeba myśleć i robić
backapy danych, a czy do chmury, zewnętrznego dysku czy
optycznych krążków to już zależy od tego co kto woli.

Teraz takie rzeczy sie chyba telefonicznie załatwia :)
A ja caly czas przypominam o nagrywarkach Blu-ray. Od czasu, jak sam sobie taka kupilem,
na DVD nawet patrzec nie chce.

Blurayem interesowałem się jakiś rok temu, po sprawdzeniu cen
i namyśle kupiłem dysk 2TB za 320zł.


Pozdrawiam

Data: 2012-04-18 16:08:28
Autor: Andrzej Lawa
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
W dniu 18.04.2012 16:03, RadoslawF pisze:

Teraz takie rzeczy sie chyba telefonicznie załatwia :)
A ja caly czas przypominam o nagrywarkach Blu-ray. Od czasu, jak sam
sobie taka kupilem,
na DVD nawet patrzec nie chce.

Blurayem interesowałem się jakiś rok temu, po sprawdzeniu cen
i namyśle kupiłem dysk 2TB za 320zł.

Ja kupiłem dwa - i dobrze zrobiłem, bo potem ceny nieźle skoczyły a dysk
już prawie pełny. Drugi robi za jego identyczną kopię.

Data: 2012-04-18 17:45:08
Autor: Ajgor
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.

Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości news:jmmhk0$oeo$1node2.news.atman.pl...
Dnia 2012-04-18 15:13, Użytkownik Ajgor napisał:

Albo inna opcja - dostawca internetu operujący też przestrzeń dyskową u
siebie.
Czyli mam jechać na drugi koniec kraju ba tam jest dostawca
który coś takiego proponuje ? Bez sensu, trzeba myśleć i robić
backapy danych, a czy do chmury, zewnętrznego dysku czy
optycznych krążków to już zależy od tego co kto woli.

Teraz takie rzeczy sie chyba telefonicznie załatwia :)
A ja caly czas przypominam o nagrywarkach Blu-ray. Od czasu, jak sam sobie taka kupilem,
na DVD nawet patrzec nie chce.

Blurayem interesowałem się jakiś rok temu, po sprawdzeniu cen
i namyśle kupiłem dysk 2TB za 320zł.

Ja w sumie kupiłem nagrywarkę Blu-raya z jednego powodu: miałem już wcześniej telewizor FullHD, a w międzyczasie kupiłem kamerę FullHD.
No i okazało sie, ze zeby w pelny wykorzystac jej jakosc, potrzebny jest odtwarzacz Blu-Ray stacjonarny do telewizora.
Pozniej probowalem montowac filmy w formacie AVCHD - natywnym formacie z kamer FullHD. Ale to byla droga przez meke. Na plycie DVD Dual Layer miesci sie godzina filmu :) Wiec w koncu kupilem do komputera nagrywarke Blu-ray za 350zl, i w tym momencie skonczyly sie wszelkie problemy.
No.. Opracowanie workflow do montazu filmow BR programami niekomecyjnymi bylo jak zagadka dla Sherlocja Holmesa :) Ale zniknely problemy typu "a czy to mi sie zmiesci na plyte". A przy okazji okazalo sie, ze archiwizowanie zdjec (czyli danych szelkiego rodzaju) to jest pikus :)

Data: 2012-04-18 19:59:23
Autor: Wojciech Bancer
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
On 2012-04-18, RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote:

[...]

Prędkość z/do chmury. Ja mam 1.5MB up/10MB down.
Pierwszy backup faktycznie trochę trwał, ale różnicowy robi
się już (co godzinę) w sposób niezauważalny.

Prędkość jest fatalna, do pracy biurowej wystarczy, jak ktoś
zajmuje się np. grafiką to już niestety nie jest wystarczająca.

Naszemu grafikowi wystarcza w zupełności. Przez godzinę przepchasz
3GB danych. W czasie "nie roboczym" spokojnie przejdzie ponad 50GB.
A to nie jest tak że grafik tyle wyprodukuje dziennie.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2012-04-18 10:14:32
Autor: Andrzej Lawa
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
W dniu 18.04.2012 07:49, Wojciech Bancer pisze:

Prędkości z/do chmury czy nagrywanie płytek ?

Prędkość z/do chmury. Ja mam 1.5MB up/10MB down.
Pierwszy backup faktycznie trochę trwał, ale różnicowy robi
się już (co godzinę) w sposób niezauważalny.

Dodatkowo możesz trafić na providera, który udostępnia u siebie miejsce
na backup z dużą prędkością, a dopiero wyjście "na świat" jest normalnie
limitowane.

Data: 2012-04-18 06:08:17
Autor: Marek Dyjor
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
RadoslawF wrote:
Dnia 2012-04-17 22:05, Użytkownik Darek napisał:

tylko że poliszaje moga ci zwinąć wszystkie kopie zapasowe i wtedy
dupa blada...

a od czego jest chmura?

Chmura jest od udawania nowoczesności, bo w praktyce przy
takich prędkościach jakie oferują to już lepiej na DVD
dane nagrywać.

problemem jest zapisanie danych do chmury (co przy łaczach asymetrycznych trwa raczej bardzo długo) a potem ściągnięcie z tej chmury.

Data: 2012-04-17 15:10:33
Autor: Ajgor
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.

Użytkownik "m"  napisał w wiadomości news:4f8d1fd4$0$1224$65785112news.neostrada.pl...

Ale nie o sprzęt chodzi, a o dane.

Pochwal się, gdzie backupujesz swoje dane, skoro dla Ciebie wymiana sprzętu to takie "ot pyk".

Jesli chodzi o dane, to jedyne dane, jakich utrata by mnie zabloalala, to sa zdjecia, i rodzinne filmy. Zdjecia co jakis czas backupuje na DVD (niedawnno - z powodu kupna kamery FullHD -  kupilem nagrywarke Blu-ray, wiec beda na plycie blu-ray), a filmy rodzinne mam wszystkie przemontowane i nagrane na plytach DVD, i blu-ray (na blu-rayu na razie jeden film z ubieglorocznych wczasow w azji). Po za tym, nie mam nic, czego strata byla by dla mnie powodem chociazby do zastanwienia sie dluzej, niz przez sekunde.
Ludzie na prawde nie zawsze trzymaja na komputerach miliony waznych dokumentow, materialow ze studiow, prac biurowych itd :)
Czasem zdarza sie, ze robie reinstall windowsa. Zadko to sie zdarza, ale jednak czasem trzeba. Nie mam wtedy dylematu, co zostawic, co skasowac, co skopiowac itd. Poniewaz zdjecia i filmy mam na innej partycji, niz system, wiec jak mam robic format, robie go bez zmruzenia oka :) Wiem ze nic nie strace, bo nie mam nic waznego. Co waznego na dysku moze miec emeryt?:)

Data: 2012-04-17 09:54:33
Autor: Marek Dyjor
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
Ajgor wrote:
Użytkownik "Marek Dyjor"  napisał w wiadomości
news:jmit6b$sbv$1news.task.gda.pl...

kiedyś sie łamało kołem teraz sie zabiera narzędzia pracy. Nikomu nie
wpada do głowy że w obecnych czasach zabranie komputera może być
równie destrukcyjne jak aresztowanie a może nawet bardziej bo z
aresztu możesz komuś przekazać prowadzenie sprawa  a tracąc dostęp
do zawartość komputera większość firm czy wolnych strzelców jest
ugotowana na miękko.

Wiekszosc firm moze. Ale wolnych strzelcow? Nie koniecznie.
Sam czasem zmieniam komputer. Kupuje wszystko nowe, a stare albo
oddaje w rozliczeniu,
albo wyrzucam. Jak by mi zabrali, to bym sie ucieszyl, bo mial bym
pretekst do kupienia nowego :) I niech sobie stary zatrzymaja na
pamiatke :) A jak sie umie kupowac, to DOBRY komputer mozna zlozyc za
na prawde nie wielkie pieniadze.
W granicach 2 tyś zł masz maszynę, na ktorej pojdze absolutnie
wszystko.

i zawartość dysków też kupujesz gotowa w sklepie? pocztę pisma notatki...

ale pierdzielisz. policja ci zabierze wszytsko co znajdzie w lokalu razem z kopiami zapasowymi chyba, że je trzymasz je gdzieś u sąsiada.

Data: 2012-04-17 09:59:19
Autor: m
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
W dniu 17.04.2012 09:54, Marek Dyjor pisze:
Ajgor wrote:
Użytkownik "Marek Dyjor" napisał w wiadomości
news:jmit6b$sbv$1news.task.gda.pl...

kiedyś sie łamało kołem teraz sie zabiera narzędzia pracy. Nikomu nie
wpada do głowy że w obecnych czasach zabranie komputera może być
równie destrukcyjne jak aresztowanie a może nawet bardziej bo z
aresztu możesz komuś przekazać prowadzenie sprawa a tracąc dostęp
do zawartość komputera większość firm czy wolnych strzelców jest
ugotowana na miękko.

Wiekszosc firm moze. Ale wolnych strzelcow? Nie koniecznie.
Sam czasem zmieniam komputer. Kupuje wszystko nowe, a stare albo
oddaje w rozliczeniu,
albo wyrzucam. Jak by mi zabrali, to bym sie ucieszyl, bo mial bym
pretekst do kupienia nowego :) I niech sobie stary zatrzymaja na
pamiatke :) A jak sie umie kupowac, to DOBRY komputer mozna zlozyc za
na prawde nie wielkie pieniadze.
W granicach 2 tyś zł masz maszynę, na ktorej pojdze absolutnie
wszystko.

i zawartość dysków też kupujesz gotowa w sklepie? pocztę pisma notatki...

ale pierdzielisz. policja ci zabierze wszytsko co znajdzie w lokalu
razem z kopiami zapasowymi chyba, że je trzymasz je gdzieś u sąsiada.

Słyszałem o dyskach WIFI chowanych w szafie. Sam się zastanawiam nad takim, własnie na użytek wizyty Policji.

p. m.

Data: 2012-04-17 10:22:11
Autor: Marek Dyjor
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
m wrote:
W dniu 17.04.2012 09:54, Marek Dyjor pisze:
Ajgor wrote:
Użytkownik "Marek Dyjor" napisał w wiadomości
news:jmit6b$sbv$1news.task.gda.pl...

kiedyś sie łamało kołem teraz sie zabiera narzędzia pracy. Nikomu
nie wpada do głowy że w obecnych czasach zabranie komputera może
być równie destrukcyjne jak aresztowanie a może nawet bardziej bo z
aresztu możesz komuś przekazać prowadzenie sprawa a tracąc dostęp
do zawartość komputera większość firm czy wolnych strzelców jest
ugotowana na miękko.

Wiekszosc firm moze. Ale wolnych strzelcow? Nie koniecznie.
Sam czasem zmieniam komputer. Kupuje wszystko nowe, a stare albo
oddaje w rozliczeniu,
albo wyrzucam. Jak by mi zabrali, to bym sie ucieszyl, bo mial bym
pretekst do kupienia nowego :) I niech sobie stary zatrzymaja na
pamiatke :) A jak sie umie kupowac, to DOBRY komputer mozna zlozyc
za na prawde nie wielkie pieniadze.
W granicach 2 tyś zł masz maszynę, na ktorej pojdze absolutnie
wszystko.

i zawartość dysków też kupujesz gotowa w sklepie? pocztę pisma
notatki... ale pierdzielisz. policja ci zabierze wszytsko co znajdzie w lokalu
razem z kopiami zapasowymi chyba, że je trzymasz je gdzieś u sąsiada.

Słyszałem o dyskach WIFI chowanych w szafie. Sam się zastanawiam nad
takim, własnie na użytek wizyty Policji.

Gorzej gdy z policja przylezie jakiś ekspert który ci sprawdzi że masz serwer w sieci i zażądają wydania także tego urządzenia.

Pamiętaj ze policja nie przychodzi z nakazem wydania tylko z nakazem przeszukania i mają prawo ci przetrzepać dom skutecznie.

Data: 2012-04-17 10:54:09
Autor: Zbynek Ltd.
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
Marek Dyjor napisał(a) :
policja ci zabierze wszytsko co znajdzie w lokalu
razem z kopiami zapasowymi chyba, że je trzymasz je gdzieś u sąsiada.

Słyszałem o dyskach WIFI chowanych w szafie. Sam się zastanawiam nad
takim, własnie na użytek wizyty Policji.

Gorzej gdy z policja przylezie jakiś ekspert który ci sprawdzi że masz serwer w sieci i zażądają wydania także tego urządzenia.

Pamiętaj ze policja nie przychodzi z nakazem wydania tylko z nakazem przeszukania i mają prawo ci przetrzepać dom skutecznie.

Padł już kiedyś taki pomysł, że robione co jakiś czas kopie na DVD
wysyłać listownie do innej miejscowości :-)
Koszt chyba niewielki w porównaniu z konsekwencjami fizycznego braku
możliwości odtworzenia systemu. Niech to będzie 2 razy w tygodniu
listem zwykłym. Koszt fatygi i znaczka to max 3 zł. Rocznie 330zł.
No cóż, polisa kosztuje.

--
Pozdrawiam
   Zbyszek
PGP key: 0x5351FDE3

[Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się
wszystkie możliwości.]

Data: 2012-04-17 11:03:03
Autor: m
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
W dniu 17.04.2012 10:54, Zbynek Ltd. pisze:
Marek Dyjor napisał(a) :
policja ci zabierze wszytsko co znajdzie w
lokalu
razem z kopiami zapasowymi chyba, że je trzymasz je gdzieś u sąsiada.

Słyszałem o dyskach WIFI chowanych w szafie. Sam się zastanawiam nad
takim, własnie na użytek wizyty Policji.

Gorzej gdy z policja przylezie jakiś ekspert który ci sprawdzi że masz
serwer w sieci i zażądają wydania także tego urządzenia.

Pamiętaj ze policja nie przychodzi z nakazem wydania tylko z nakazem
przeszukania i mają prawo ci przetrzepać dom skutecznie.

Padł już kiedyś taki pomysł, że robione co jakiś czas kopie na DVD
wysyłać listownie do innej miejscowości :-)
Koszt chyba niewielki w porównaniu z konsekwencjami fizycznego braku
możliwości odtworzenia systemu. Niech to będzie 2 razy w tygodniu
listem zwykłym. Koszt fatygi i znaczka to max 3 zł. Rocznie 330zł.
No cóż, polisa kosztuje.

Koszt organizacyjny - ogromny. Repozytorium jednego projektu zajmuje u mnie kilkaset mega, + materiały drugie tyle. Projektów kilkanaście. Chyba bym tydzień nagrywał.

Chyba że myślisz o przyrostowych - ale wtedy znowu odzyskiwanie systemu z kilkuset płytek - koszmar.

p. m.

Data: 2012-04-17 11:08:36
Autor: Marek Dyjor
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
m wrote:
W dniu 17.04.2012 10:54, Zbynek Ltd. pisze:
Marek Dyjor napisał(a) :
policja ci zabierze wszytsko co znajdzie w
lokalu
razem z kopiami zapasowymi chyba, że je trzymasz je gdzieś u
sąsiada.

Słyszałem o dyskach WIFI chowanych w szafie. Sam się zastanawiam
nad takim, własnie na użytek wizyty Policji.

Gorzej gdy z policja przylezie jakiś ekspert który ci sprawdzi że
masz serwer w sieci i zażądają wydania także tego urządzenia.

Pamiętaj ze policja nie przychodzi z nakazem wydania tylko z nakazem
przeszukania i mają prawo ci przetrzepać dom skutecznie.

Padł już kiedyś taki pomysł, że robione co jakiś czas kopie na DVD
wysyłać listownie do innej miejscowości :-)
Koszt chyba niewielki w porównaniu z konsekwencjami fizycznego braku
możliwości odtworzenia systemu. Niech to będzie 2 razy w tygodniu
listem zwykłym. Koszt fatygi i znaczka to max 3 zł. Rocznie 330zł.
No cóż, polisa kosztuje.

Koszt organizacyjny - ogromny. Repozytorium jednego projektu zajmuje u
mnie kilkaset mega, + materiały drugie tyle. Projektów kilkanaście.
Chyba bym tydzień nagrywał.

Chyba że myślisz o przyrostowych - ale wtedy znowu odzyskiwanie
systemu z kilkuset płytek - koszmar.

i kto by ci te płytki trzymał?

Data: 2012-04-17 11:20:35
Autor: Zbynek Ltd.
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
m napisał(a) :

Padł już kiedyś taki pomysł, że robione co jakiś czas kopie na DVD
wysyłać listownie do innej miejscowości :-)
Koszt chyba niewielki w porównaniu z konsekwencjami fizycznego braku
możliwości odtworzenia systemu. Niech to będzie 2 razy w tygodniu
listem zwykłym. Koszt fatygi i znaczka to max 3 zł. Rocznie 330zł.
No cóż, polisa kosztuje.

Koszt organizacyjny - ogromny. Repozytorium jednego projektu zajmuje u mnie kilkaset mega, + materiały drugie tyle. Projektów kilkanaście. Chyba bym tydzień nagrywał.

Chyba że myślisz o przyrostowych - ale wtedy znowu odzyskiwanie systemu z kilkuset płytek - koszmar.

Kopie przyrostowe. No cóż, coś za coś. Jeśli nie zakładamy
konfiskaty częściej niż raz w życiu, to jest to do strawienia :-)
Zresztą raz na jakiś czas można robić kopię całkowitą. To tylko
kwestia techniczna.

Kto ma trzymać kopie? Matka, kochanka, rodzina, kolega.

--
Pozdrawiam
   Zbyszek
PGP key: 0x5351FDE3

[Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się
wszystkie możliwości.]

Data: 2012-04-17 11:43:58
Autor: m
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
W dniu 17.04.2012 11:20, Zbynek Ltd. pisze:
m napisał(a) :

Padł już kiedyś taki pomysł, że robione co jakiś czas kopie na DVD
wysyłać listownie do innej miejscowości :-)
Koszt chyba niewielki w porównaniu z konsekwencjami fizycznego braku
możliwości odtworzenia systemu. Niech to będzie 2 razy w tygodniu
listem zwykłym. Koszt fatygi i znaczka to max 3 zł. Rocznie 330zł.
No cóż, polisa kosztuje.

Koszt organizacyjny - ogromny. Repozytorium jednego projektu zajmuje u
mnie kilkaset mega, + materiały drugie tyle. Projektów kilkanaście.
Chyba bym tydzień nagrywał.

Chyba że myślisz o przyrostowych - ale wtedy znowu odzyskiwanie systemu
z kilkuset płytek - koszmar.

Kopie przyrostowe. No cóż, coś za coś. Jeśli nie zakładamy
konfiskaty częściej niż raz w życiu, to jest to do strawienia :-)
Zresztą raz na jakiś czas można robić kopię całkowitą. To tylko
kwestia techniczna.

Czyli nic bym nie robił, tylko backupował. Przez co ilość danych do backupiwania by spadała (bo bym się zajmował backupowaniem) :).

To już bardziej by mi się opłacało wykupić te kilkadziesiąt giga "gdzieś w sieci".


Kto ma trzymać kopie? Matka, kochanka, rodzina, kolega.


Zwłaszcza biorąc pod uwagę koszt kochanki, tendencje matki do wyrzucania wszystkiego co się zakurzy, tego że z rodziną się wychodzi na zdjęciu najlepiej zaś kolega to też mało pewny sejf :).

p. m.

Data: 2012-04-17 11:56:21
Autor: Zbynek Ltd.
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
m napisał(a) :
Kopie przyrostowe. No cóż, coś za coś. Jeśli nie zakładamy
konfiskaty częściej niż raz w życiu, to jest to do strawienia :-)
Zresztą raz na jakiś czas można robić kopię całkowitą. To tylko
kwestia techniczna.

Czyli nic bym nie robił, tylko backupował. Przez co ilość danych do backupiwania by spadała (bo bym się zajmował backupowaniem) :).

To też dobry sposób ;-)

To już bardziej by mi się opłacało wykupić te kilkadziesiąt giga "gdzieś w sieci".

Pod warunkiem, że te kopie byłyby zaszyfrowane. I to nie programem
dostarczonym przez usługodawcę. Bo dawać komuś za darmo cały nasz
dorobek? Chyba w żartach. Szpiegostwo przemysłowe kwitnie.

--
Pozdrawiam
   Zbyszek
PGP key: 0x5351FDE3

[Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się
wszystkie możliwości.]

Data: 2012-04-17 11:58:43
Autor: Zbynek Ltd.
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
m napisał(a) :

Czyli nic bym nie robił, tylko backupował. Przez co ilość danych do backupiwania by spadała (bo bym się zajmował backupowaniem) :).

Aha, jeszcze dodam, że są programy które same robią kopie. No chyba
że nie masz już czasu na wgrywanie tego na płyty i wysyłkę. Chociaż
pewnie i same nagrywają. Z wysyłką pewnie gorzej :-)

--
Pozdrawiam
   Zbyszek
PGP key: 0x5351FDE3

[Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się
wszystkie możliwości.]

Data: 2012-04-17 12:58:52
Autor: m
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
W dniu 17.04.2012 11:58, Zbynek Ltd. pisze:
m napisał(a) :

Czyli nic bym nie robił, tylko backupował. Przez co ilość danych do
backupiwania by spadała (bo bym się zajmował backupowaniem) :).

Aha, jeszcze dodam, że są programy które same robią kopie. No chyba
że nie masz już czasu na wgrywanie tego na płyty i wysyłkę. Chociaż
pewnie i same nagrywają. Z wysyłką pewnie gorzej :-)

Samo nagranie 40 DVD na moim poprzednim laptopie to by była trauma, poza tym nie wiem czy nagrywarka by wytrzymała takie obciążenie. W obecnym laptopie - brak napędu :).

Ale, możnaby udoskonalić tą metodę - kupić 2 dyski 50G na USB i rotacyjnie je sobie wysyłać co 2 tygodnie. Tj - ja do kolegi z aktualną kopią, kolega po tym do mnie poprzedni, żebym miał na czym nagrać nasępną kopię.

Tylko, to nadal jest od cholery roboty nie wiadomo po co.

p. m.

Data: 2012-04-17 15:22:11
Autor: Ajgor
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.

Użytkownik "m"  napisał w wiadomości news:4f8d4ced$0$26689$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 17.04.2012 11:58, Zbynek Ltd. pisze:
m napisał(a) :

Czyli nic bym nie robił, tylko backupował. Przez co ilość danych do
backupiwania by spadała (bo bym się zajmował backupowaniem) :).

Aha, jeszcze dodam, że są programy które same robią kopie. No chyba
że nie masz już czasu na wgrywanie tego na płyty i wysyłkę. Chociaż
pewnie i same nagrywają. Z wysyłką pewnie gorzej :-)

Samo nagranie 40 DVD na moim poprzednim laptopie to by była trauma, poza tym nie wiem czy nagrywarka by wytrzymała takie obciążenie. W obecnym laptopie - brak napędu :).

Ale, możnaby udoskonalić tą metodę - kupić 2 dyski 50G na USB i rotacyjnie je sobie wysyłać co 2 tygodnie. Tj - ja do kolegi z aktualną kopią, kolega po tym do mnie poprzedni, żebym miał na czym nagrać nasępną kopię.

Tylko, to nadal jest od cholery roboty nie wiadomo po co.

Jak juz napisalem - zainwestuj w nagrywarke Blu-ray. Czemu najprostsze rozwiazania tak trudno przychodza do glowy?
Zawartosc 40 plyt DVD zmiescisz na 6-7 plytach BR. Jedna nagrywa sie 10-15 minut. Cena jednej plytki - 5zł.

Data: 2012-04-17 15:19:56
Autor: Ajgor
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.

Użytkownik "Zbynek Ltd." < napisał w wiadomości news:jmjcl8$7b0$1inews.gazeta.pl...
m napisał(a) :

Kto ma trzymać kopie? Matka, kochanka, rodzina, kolega.

Sasiad za sciana :) Nawet nie wymaga kupowania znaczka, wiec taniej :)

He. Pierwsze pytanie w watku bylo o cos calkiem innego :) Ale co tam. Ciekawa dyskusja sie wywiazala.

Data: 2012-04-17 12:50:28
Autor: ikarek
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
"m" <mvoicem@gmail.com> wrote in message news:4f8d31c7$0$26700$65785112news.neostrada.pl...

Koszt organizacyjny - ogromny. Repozytorium jednego projektu zajmuje u mnie kilkaset mega, + materiały drugie tyle. Projektów kilkanaście. Chyba bym tydzień nagrywał.

Chyba że myślisz o przyrostowych - ale wtedy znowu odzyskiwanie systemu z kilkuset płytek - koszmar.

Organizacyjnie to jest pewne wyzwanie, ktore rosnie wraz z iloscia
danych, ale IMO zdecydowanie warte ogarniecia. Sam zrobilem tak:
1. tablica partycji dysku + partycja systemowa 40 gb (windows
+wszystkie programy) jest zbackupowana na 2 dyskach usb.
Jeden schowany w szafie w domu, drugi we firmie :) Te dane sa
dosc statyczne, wiec odnawianie kopii raz w miesiacu w zupelnosci
wystarcza. Oczywiscie partycja ta jest zaszyfrowana TC. Kopiowanie
jej trwa 25 minut, tylez wgrywanie na nowy dysk, wiec nie jest to
znowu takie wielkie halo!
2. dane projektow mieszcza mi sie spokojnie w kontenerze
TC wielkosci 2 gb. Ten kontener kopiuje sobie co pare dni na
dysk usb lub karte microSD oraz co noc kopiuje sie on internetem
na inny serwer (a ten serwer tez ma ustawione kopiowanie jeszcze
na inny, ale to juz niewazne).

Gdybym mial do wyboru: utrata sprzetu czy grzebanie w moich
danych przez policje/bog wie kogo - to w ogole bym sie nie
zastanawial. Nawet jakby zabierali raz w miesiacu :)

P.s. Zeby nie bylo - nie mam zadnych "strasznych" rzeczy
na dyskach, jedynie efekty mojej pracy.

Data: 2012-04-17 15:18:21
Autor: Ajgor
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.

Użytkownik "m" napisał w wiadomości news:4f8d31c7$0$26700$65785112news.neostrada.pl...

Koszt organizacyjny - ogromny. Repozytorium jednego projektu zajmuje u mnie kilkaset mega, + materiały drugie tyle. Projektów kilkanaście. Chyba bym tydzień nagrywał.

Nagrywarka Blu-ray - 350zł. Jednorazowo. 1 płyta blu-ray - 5zł. Czas nagrywania - około 15 minut.
Na jedna plyte wchodzi ponad 20GB danych. Wystarczy myslec organizacyjnie, i wszystko mozna przyspieszyc.

Data: 2012-04-17 11:04:02
Autor: Marek Dyjor
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
Zbynek Ltd. wrote:
Marek Dyjor napisał(a) :
policja ci zabierze wszytsko co znajdzie w
lokalu
razem z kopiami zapasowymi chyba, że je trzymasz je gdzieś u
sąsiada.

Słyszałem o dyskach WIFI chowanych w szafie. Sam się zastanawiam nad
takim, własnie na użytek wizyty Policji.

Gorzej gdy z policja przylezie jakiś ekspert który ci sprawdzi że
masz serwer w sieci i zażądają wydania także tego urządzenia.

Pamiętaj ze policja nie przychodzi z nakazem wydania tylko z nakazem
przeszukania i mają prawo ci przetrzepać dom skutecznie.

Padł już kiedyś taki pomysł, że robione co jakiś czas kopie na DVD
wysyłać listownie do innej miejscowości :-)
Koszt chyba niewielki w porównaniu z konsekwencjami fizycznego braku
możliwości odtworzenia systemu. Niech to będzie 2 razy w tygodniu
listem zwykłym. Koszt fatygi i znaczka to max 3 zł. Rocznie 330zł.
No cóż, polisa kosztuje.

druga droga to ruch społeczny przeciwko konfiskatom sprzętu skoro sa możliwości dokonania zabezpieczonych kopii dysków. Oczywiście władza sie broni przed tym bo to kosztuje państwo a nie obywatela.


Moje wątpliwości budzi też kwestia szukania przez biegłych skasowanych treści, to jest z lekka chore.

Data: 2012-04-17 11:17:30
Autor: Zbynek Ltd.
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
Marek Dyjor napisał(a) :
Zbynek Ltd. wrote:
Marek Dyjor napisał(a) :
policja ci zabierze wszytsko co znajdzie w
lokalu
razem z kopiami zapasowymi chyba, że je trzymasz je gdzieś u
sąsiada.

Słyszałem o dyskach WIFI chowanych w szafie. Sam się zastanawiam nad
takim, własnie na użytek wizyty Policji.

Gorzej gdy z policja przylezie jakiś ekspert który ci sprawdzi że
masz serwer w sieci i zażądają wydania także tego urządzenia.

Pamiętaj ze policja nie przychodzi z nakazem wydania tylko z nakazem
przeszukania i mają prawo ci przetrzepać dom skutecznie.

Padł już kiedyś taki pomysł, że robione co jakiś czas kopie na DVD
wysyłać listownie do innej miejscowości :-)
Koszt chyba niewielki w porównaniu z konsekwencjami fizycznego braku
możliwości odtworzenia systemu. Niech to będzie 2 razy w tygodniu
listem zwykłym. Koszt fatygi i znaczka to max 3 zł. Rocznie 330zł.
No cóż, polisa kosztuje.

druga droga to ruch społeczny przeciwko konfiskatom sprzętu skoro sa możliwości dokonania zabezpieczonych kopii dysków. Oczywiście władza sie broni przed tym bo to kosztuje państwo a nie obywatela.


Moje wątpliwości budzi też kwestia szukania przez biegłych skasowanych treści, to jest z lekka chore.

Jest. Już to nieraz porównywałem do czasów rewolucji francuskiej,
gdzie siepacze króla zabijali wszystkich, co mieli na dłoniach
czarne ślady brudu. Bez dociekania źródeł zabrudzenia (wówczas proch
do broni był czarny i brudził).

Kto ma te protesty robić? Najskuteczniejsze jest wyjście na ulice
:-) Ale nie widzę chętnych.

--
Pozdrawiam
   Zbyszek
PGP key: 0x5351FDE3

[Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się
wszystkie możliwości.]

Data: 2012-04-17 15:15:56
Autor: Ajgor
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.

Użytkownik "Marek Dyjor"  napisał w wiadomości news:jmj7jo$qga$1news.task.gda.pl...

i zawartość dysków też kupujesz gotowa w sklepie? pocztę pisma notatki...

Jakie pisma???? Jakie notatki??? Ja nic nie pisze, i nic nie notuje.
Zawsze mnie dziwi, po co komus jakies notatki na komputerze.
Fakt - poczta moze byc strata. Ale prawde mowiac tez nie mamw niej nic waznego.
Moze oprocz danych serwera ftp naszego zespolu, w ktorym gram :) Ale wystarczy jeden SMS, i bede je mial z powrotem :)


ale pierdzielisz. policja ci zabierze wszytsko co znajdzie w lokalu razem z kopiami zapasowymi chyba, że je trzymasz je gdzieś u sąsiada.

Płyty ze zdjeciami i filmy rodzinne? Z wczasow i z urodzin siostrzenicy? Albo ślubu kolezanki?
Ludzie zrozumcie. Na prawde fakt posiadania komputera NIE MUSI oznaczac posiadania CZEGOKOLWIEK waznego na nim :)

Data: 2012-04-17 23:39:36
Autor: Gotfryd Smolik news
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
On Tue, 17 Apr 2012, Ajgor wrote:

Użytkownik "Marek Dyjor"  napisał

i zawartość dysków też kupujesz gotowa w sklepie? pocztę pisma notatki...

Jakie pisma???? Jakie notatki???

  Tego nie komentuje, dla jasnosci.

Ja nic nie pisze,

  A mówiłem, żeby uważać na nisko latajace kwantyfikatory?
  No chyba że zeznasz, że post z którego pochodzi cytat pisałes
u kolegi. Wtedy przepraszam ;)

Ludzie zrozumcie. Na prawde fakt posiadania komputera NIE MUSI oznaczac
posiadania CZEGOKOLWIEK waznego na nim :)

  Nie musi.

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-04-17 17:09:23
Autor: Wojciech Bancer
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
On 2012-04-17, Marek Dyjor <mdyjor@poczta.onet.pl> wrote:

[...]

albo wyrzucam. Jak by mi zabrali, to bym sie ucieszyl, bo mial bym
pretekst do kupienia nowego :) I niech sobie stary zatrzymaja na
pamiatke :) A jak sie umie kupowac, to DOBRY komputer mozna zlozyc za
na prawde nie wielkie pieniadze.
W granicach 2 tyś zł masz maszynę, na ktorej pojdze absolutnie
wszystko.

i zawartość dysków też kupujesz gotowa w sklepie? pocztę pisma notatki...

Ja mam w chmurze. http://www.dollydrive.com/ Tak, cały dysk.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2012-04-17 23:19:20
Autor: Zbynek Ltd.
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
Wojciech Bancer napisał(a) :
On 2012-04-17, Marek Dyjor <mdyjor@poczta.onet.pl> wrote:

[...]

albo wyrzucam. Jak by mi zabrali, to bym sie ucieszyl, bo mial bym
pretekst do kupienia nowego :) I niech sobie stary zatrzymaja na
pamiatke :) A jak sie umie kupowac, to DOBRY komputer mozna zlozyc za
na prawde nie wielkie pieniadze.
W granicach 2 tyś zł masz maszynę, na ktorej pojdze absolutnie
wszystko.

i zawartość dysków też kupujesz gotowa w sklepie? pocztę pisma notatki...

Ja mam w chmurze. http://www.dollydrive.com/ Tak, cały dysk.

I nie boisz się kradzieży danych? Przez autorów tego
przedsięwzięcia. Dane docierają do nich niezaszyfrowane. Jedynie
połączenie jest szyfrowane, więc postronne osoby nie mają do nich
dostępu. To co się dzieje z otwartymi danymi na serwerach Dolly, to
hulaj dusza, piekła nie ma. Że są to dane rozproszone? He, he.
Potem. Potem są rozproszone. Po wysłaniu ich.

--
Pozdrawiam
   Zbyszek
PGP key: 0x5351FDE3

[Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się
wszystkie możliwości.]

Data: 2012-04-17 23:59:23
Autor: Wojciech Bancer
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
On 2012-04-17, Zbynek Ltd. <sp2scf.spamstoper@poczta.onet.pl> wrote:

[...]

Ja mam w chmurze. http://www.dollydrive.com/ Tak, cały dysk.

I nie boisz się kradzieży danych?

Nie. Nie uprawiam 'rocket science' i nie mam paranoi w tym temacie.
Podobnie jak nie wieszczę końca świata tylko dlatego że gdzieś, ktoś
poznał moje dane osobowe bez uprawnienia.

Przez autorów tego przedsięwzięcia. Dane docierają do nich niezaszyfrowane. Jedynie połączenie jest szyfrowane, więc postronne osoby nie mają do nich dostępu. To co się dzieje z otwartymi danymi na serwerach Dolly, to hulaj dusza, piekła nie ma. Że są to dane rozproszone? He, he. Potem. Potem są rozproszone. Po wysłaniu ich.

Idea że jakieś losowe przedsiębiorstwo z USA miałoby polować na
losowego gościa z polski i czerpać z tego niesamowite profity jest
na tym samym poziomie abstrakcji co zamach smoleński.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2012-04-18 09:49:09
Autor: Zbynek Ltd.
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
Wojciech Bancer napisał(a) :
On 2012-04-17, Zbynek Ltd. <sp2scf.spamstoper@poczta.onet.pl> wrote:

[...]

Ja mam w chmurze. http://www.dollydrive.com/ Tak, cały dysk.

I nie boisz się kradzieży danych?

Nie. Nie uprawiam 'rocket science' i nie mam paranoi w tym temacie.
Podobnie jak nie wieszczę końca świata tylko dlatego że gdzieś, ktoś
poznał moje dane osobowe bez uprawnienia.

Przez autorów tego przedsięwzięcia. Dane docierają do nich niezaszyfrowane. Jedynie połączenie jest szyfrowane, więc postronne osoby nie mają do nich dostępu. To co się dzieje z otwartymi danymi na serwerach Dolly, to hulaj dusza, piekła nie ma. Że są to dane rozproszone? He, he. Potem. Potem są rozproszone. Po wysłaniu ich.

Idea że jakieś losowe przedsiębiorstwo z USA miałoby polować na
losowego gościa z polski i czerpać z tego niesamowite profity jest
na tym samym poziomie abstrakcji co zamach smoleński.

Prowadząc jakąś poważniejszą działalność, choćby i artystyczną, i
licząc na czyjąś życzliwość "gdzieśtam", jest delikatnie mówiąc
naiwne. Jak ktoś nie przykłada najmniejszej wagi do ochrony swojej
pracy, to już jest jego problem. No chyba, że jego "praca", to
przeglądanie Netu, pisanie wiadomości na grupy dyskusyjne i partyjka
pasjansa. Taki człowiek nigdy nie zrozumie co tu można chronić :-P

W dorosłym świecie szpiegostwo przemysłowe kwitnie. I już nie mówię
o kradzieży technologii kosmicznych. Wystarczy kradzież pomysłów i
patentowanie ich pod własnym szyldem.

--
Pozdrawiam
   Zbyszek
PGP key: 0x5351FDE3

[Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się
wszystkie możliwości.]

Data: 2012-04-18 19:57:05
Autor: Wojciech Bancer
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
On 2012-04-18, Zbynek Ltd. <sp2scf.spamstoper@poczta.onet.pl> wrote:

[...]

Przez autorów tego przedsięwzięcia. Dane docierają do nich niezaszyfrowane. Jedynie połączenie jest szyfrowane, więc postronne osoby nie mają do nich dostępu. To co się dzieje z otwartymi danymi na serwerach Dolly, to hulaj dusza, piekła nie ma. Że są to dane rozproszone? He, he. Potem. Potem są rozproszone. Po wysłaniu ich.

Idea że jakieś losowe przedsiębiorstwo z USA miałoby polować na
losowego gościa z polski i czerpać z tego niesamowite profity jest
na tym samym poziomie abstrakcji co zamach smoleński.

Prowadząc jakąś poważniejszą działalność, choćby i artystyczną, i
licząc na czyjąś życzliwość "gdzieśtam", jest delikatnie mówiąc
naiwne.

Nasz konto email w internecie? Już zaufałeś i liczysz
Wysyłałeś hasło do zwykłego FTP (nieszyfrowanego)? Już zaufałeś i liczysz.
Masz konto na allegro? Już zaufałeś i liczysz.
Masz konto w banku? Już zaufałeś i liczysz.
Masz konto na FB? Już zaufałeś i liczysz.

Oczywiście zdarza się jakiś naprawdę ułamkowy odsetek nadużyć.
Ale bynajmniej nie losowo.

Jak ktoś nie przykłada najmniejszej wagi do ochrony swojej pracy, to już jest jego problem. No chyba, że jego "praca", to przeglądanie Netu, pisanie wiadomości na grupy dyskusyjne i partyjka
pasjansa. Taki człowiek nigdy nie zrozumie co tu można chronić :-P

Nie. Moja praca polega na wymyślaniu dobrych rozwiązań. Co z tego,
że je skopiujesz, skoro z nowym problemem sobie nie poradzisz,
bo od tego właśnie ja jestem?

W dorosłym świecie szpiegostwo przemysłowe kwitnie. I już nie mówię
o kradzieży technologii kosmicznych. Wystarczy kradzież pomysłów i
patentowanie ich pod własnym szyldem.

Ale szpiegostwo przemysłowe jest targetowane, a nie robione na oślep.
Tym bardziej że dane dyskowe są dużo cięższe do analizy niż dane
np. z serwera pocztowego.

Są prostsze metody na zdobycie czyiś danych niż stawianie fake-usługi
backupowania, zdobywania nagród branżowych (Mac Live 2011 Software
Awards) i utrzymywania tego przez ponad rok.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2012-04-18 23:02:41
Autor: Ajgor
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.

Użytkownik "Wojciech Bancer" napisał w wiadomości news:slrnjou03h.1cmh.proteuspl-test.org...

Ale szpiegostwo przemysłowe jest targetowane, a nie robione na oślep.
Tym bardziej że dane dyskowe są dużo cięższe do analizy niż dane
np. z serwera pocztowego.

Są prostsze metody na zdobycie czyiś danych niż stawianie fake-usługi
backupowania, zdobywania nagród branżowych (Mac Live 2011 Software
Awards) i utrzymywania tego przez ponad rok.

Po za tym z takich uslug korzystaja miliony ludzi, z ktorych 99,9% wrzuca dane, ktore wlascicieli serwisu w ogole nie interesuja.
Jakos nie wierze, ze przegladaja miliony kont liczac, ze przypadkowo trafia na cos, co ich interesuje.

Data: 2012-04-18 23:59:11
Autor: Borys Pogoreło
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
Dnia Wed, 18 Apr 2012 19:57:05 +0200, Wojciech Bancer napisał(a):

Idea że jakieś losowe przedsiębiorstwo z USA miałoby polować na
losowego gościa z polski i czerpać z tego niesamowite profity jest
na tym samym poziomie abstrakcji co zamach smoleński.

Prowadząc jakąś poważniejszą działalność, choćby i artystyczną, i
licząc na czyjąś życzliwość "gdzieśtam", jest delikatnie mówiąc
naiwne.

Nasz konto email w internecie? Już zaufałeś i liczysz

 Dostawcy usług e-mail z reguły są w Polsce i zawierasz z nimi czytelną (z
reguły ;) umowę. I w razie problemów łatwiej ich ścigać. Zaś jakaś firma za
oceanem z umową "AS IS" to wybór na własne ryzyko.

Masz konto na allegro? Już zaufałeś i liczysz.

 I masz tam tylko dane związane z Allegro.

Masz konto w banku? Już zaufałeś i liczysz.

 I masz tam tylko dane transakcji finansowych, do tego akurat o
bezpieczeństwo systemów bankowych martwiłbym się najmniej.

Masz konto na FB? Już zaufałeś i liczysz.

 Największy szpieg świata i zaufanie? Daj spokój.

 Zupełnie nie rozumiem tego "parcia na chmurę" i wysyłania swoich danych w
bliżej nieokreślone miejsca, bo jest to modne. Zwłaszcza, że taki np.
Dropbox miał niezłe wpadki z prywatnością i bezpieczeństwem.

Są prostsze metody na zdobycie czyiś danych niż stawianie fake-usługi
backupowania, zdobywania nagród branżowych (Mac Live 2011 Software
Awards) i utrzymywania tego przez ponad rok.

 Wystarczy "zgubić" pendrive na parkingu. :)

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Data: 2012-04-19 00:41:43
Autor: Ajgor
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.

Użytkownik "Borys Pogoreło" napisał w wiadomości news:1c16lg2z5j710$.5rt7wif510fa$.dlg40tude.net...

Masz konto na allegro? Już zaufałeś i liczysz.

I masz tam tylko dane związane z Allegro.

Czyli adres, telefon, wielu ma dane kont, kart kredytowych itd :)

Masz konto w banku? Już zaufałeś i liczysz.

I masz tam tylko dane transakcji finansowych, do tego akurat o
bezpieczeństwo systemów bankowych martwiłbym się najmniej.

Bylo z pol roku temu (moze rok), jak hakierzy podmienili strone logowania Banku Zachodniego BZWBK, i w jeden dzien wykradli dane kilkunastu (czy nawet kilkudziesieciu) tysięcy klientów banku (loginy, hasla, piny, itd). Pozniej wszycy musieli.. musielismy zmieniac hasla itd.

Masz konto na FB? Już zaufałeś i liczysz.

Największy szpieg świata i zaufanie? Daj spokój.

Najwiekszym szpiegiem jest Google. Chodza nawet sluchy (zaznaczam - plotki), ze Google to jest przykrywka CIA do zbierania danych.
W kazdym razie w Chinach bez oporu sprzedali dane jakiegos ciecia, ktory w pracy ogladal pornole. Zostal skazany na jakies dozywocie, cycuś...
Dlatego, jak gdzies widze na forum tekst w stylu "Google nie gryzie", albo inna forme odeslania z pytaniem na google, to mnie pusty smiech ogarnia.
Oj gdyzie Google gyzie...

Data: 2012-04-19 02:29:34
Autor: Borys Pogoreło
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
Dnia Thu, 19 Apr 2012 00:41:43 +0200, Ajgor napisał(a):

I masz tam tylko dane związane z Allegro.

Czyli adres, telefon, wielu ma dane kont, kart kredytowych itd :)

 Numery kont prezentujesz na aukcjach. Z numerem KK (o ile nią płacisz)
Allegro nie ma nic wspólnego. Dane adresowe podajesz w byle sklepie
internetowym o którego bezpieczeństwo znacznie bardziej bym się obawiał.

Bylo z pol roku temu (moze rok), jak hakierzy podmienili strone logowania Banku Zachodniego BZWBK, i w jeden dzien wykradli dane kilkunastu (czy nawet kilkudziesieciu) tysięcy klientów banku (loginy, hasla, piny, itd). Pozniej wszycy musieli.. musielismy zmieniac hasla itd.

 Coś chrzanisz, taka akcja nie przeszłaby bez echa. Pewnie przeczytałeś
artykuł o jakimś kolejnym phisihigu i zapamiętałeś tylko nazwę banku.

Masz konto na FB? Już zaufałeś i liczysz.

Największy szpieg świata i zaufanie? Daj spokój.

Najwiekszym szpiegiem jest Google. Chodza nawet sluchy (zaznaczam - plotki), ze Google to jest przykrywka CIA do zbierania danych.

 Chodzą też słuchy (zaznaczam - plotki), że widziano potwora w Loch Ness.

W kazdym razie w Chinach bez oporu sprzedali dane jakiegos ciecia, ktory w pracy ogladal pornole. Zostal skazany na jakies dozywocie, cycuś...

 Źródło poproszę.

 Akurat w Chinach to Yahoo było pierwsze do wydania danych:
http://news.cnet.com/Group-says-Yahoo-helped-jail-Chinese-journalist/2100-1028_3-5851705.html

Dlatego, jak gdzies widze na forum tekst w stylu "Google nie gryzie", albo inna forme odeslania z pytaniem na google, to mnie pusty smiech ogarnia.
Oj gdyzie Google gyzie...

 Don't be evil (to your shareholders).

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Data: 2012-04-19 09:34:37
Autor: Ajgor
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.

Użytkownik "Borys Pogoreło"  napisał w wiadomości news:w2062r6vk91b.81mnv2qiyinr$.dlg40tude.net...

Bylo z pol roku temu (moze rok), jak hakierzy podmienili strone logowania
Banku Zachodniego BZWBK, i w jeden dzien wykradli dane kilkunastu (czy nawet
kilkudziesieciu) tysięcy klientów banku (loginy, hasla, piny, itd). Pozniej
wszycy musieli.. musielismy zmieniac hasla itd.

Coś chrzanisz, taka akcja nie przeszłaby bez echa. Pewnie przeczytałeś
artykuł o jakimś kolejnym phisihigu i zapamiętałeś tylko nazwę banku.

No przeciez nie przeszla bez echa. Glosno dosyc bylo o tym w mediach.
A nazwe banku zapamietalem, i akcje tez z prostego powodu. Bo jestem jego klientem.
Dzialalo to tak, ze wyslali kilkadziesiat tysiecy falszywych e-maili do klientow banku, w ktorych...
prosili o zamiane hasla ze wzgledow bezpieczenstwa :) W mailu byl podany adres do zmiany hasla.
Adres byl falszywy. Trzeba bylo podac poprzednie dane, i nowe. Ale udalo im sie okrasc tylko 9 osob,
zanim zostali zlapani. Pomylilem tylko daty. To bylo w 2008 roku. Sam se poszukaj.
Pamietam, ze tez wtedy zmienilem haslo, ale nie jestem taki glupi, zeby slepo klikac w linki w mailach. Kazdy link trzy razy ogladam, zanim klikne.
I w takim przypadku zamiast wchodzic pod adresy podane w mailach, wole wejsc na konto przez linki, ktore mam w swoich ulubionych.
A w ustawieniach konta tez mam opcję zmiany hasla. A jak cala sprawa wyszla na jaw, zmienilem haslo po raz drugi :)
Na pwszelki wypadek. Zawsze tak jest pewniej.

Chodzą też słuchy (zaznaczam - plotki), że widziano potwora w Loch Ness.

Ee tam. On juz nie mieszka w Loch Ness. I nie nazywa sie Nessi, tylko Bill. Gates ;)

W kazdym razie w Chinach bez oporu sprzedali dane jakiegos ciecia, ktory w
pracy ogladal pornole. Zostal skazany na jakies dozywocie, cycuś...

Źródło poproszę.

Akurat w Chinach to Yahoo było pierwsze do wydania danych:
http://news.cnet.com/Group-says-Yahoo-helped-jail-Chinese-journalist/2100-1028_3-5851705.html

Tu masz rację. Pomylilem sie. To Yahoo sprzedalo, a Google po prostu sie pogryzlo z chinskim rzadem,
i odgrazalo sie wycofaniem z Chin. Pamietalem, ze gdzies dzwoni, a nie pamietalem, w ktorym kosciele :)

Data: 2012-04-19 09:52:40
Autor: m
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
W dniu 19.04.2012 09:34, Ajgor pisze:
Użytkownik "Borys Pogoreło"  napisał w wiadomości
news:w2062r6vk91b.81mnv2qiyinr$.dlg40tude.net...

Bylo z pol roku temu [...]i w jeden dzien wykradli dane kilkunastu (czy
nawetkilkudziesieciu) tysięcy klientów banku [...]

[...]
Ale udalo im sie okrasc tylko 9 osob,[...] Pomylilem tylko daty. To bylo w 2008 roku.
[...]
Pamietalem, ze gdzies dzwoni, a nie pamietalem, w ktorym kosciele :)

p. m.

Data: 2012-04-20 20:06:11
Autor: Borys Pogoreło
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
Dnia Thu, 19 Apr 2012 09:34:37 +0200, Ajgor napisał(a):

Dzialalo to tak, ze wyslali kilkadziesiat tysiecy falszywych e-maili do klientow banku, w ktorych...
prosili o zamiane hasla ze wzgledow bezpieczenstwa :) W mailu byl podany adres do zmiany hasla.

 Przecież to klasyczny phising, a nie żadne włamanie na stronę banku.
Takich historii są dziesiątki. A to jakiś bank, a to Allegro, a to jeszcze
ktoś inny na tyle duży, by się opłacało w to bawić.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Data: 2012-04-19 01:22:49
Autor: Wojciech Bancer
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
On 2012-04-18, Borys Pogoreło <borys@pl.edu.leszno> wrote:

[...]

Prowadząc jakąś poważniejszą działalność, choćby i artystyczną, i
licząc na czyjąś życzliwość "gdzieśtam", jest delikatnie mówiąc
naiwne.

Nasz konto email w internecie? Już zaufałeś i liczysz

Dostawcy usług e-mail z reguły są w Polsce i zawierasz z nimi czytelną (z
reguły ;) umowę. I w razie problemów łatwiej ich ścigać. Zaś jakaś firma za
oceanem z umową "AS IS" to wybór na własne ryzyko.

No proszę Cię. Masz dane "gdzieś", przecież jak Ci coś wycieknie, to nie będziesz
wiedział skąd. A odpowiedzialność i straty z samego wycieknięcia to trzeba konkretnie wykazać, co jest nietrywialne.

To już większe odszkodowania udawało mi się uzyskać z firm z USA (Amazon/Apple).
Bez sądu.

Masz konto na allegro? Już zaufałeś i liczysz.
 I masz tam tylko dane związane z Allegro.

Mhm.
http://niebezpiecznik.pl/post/powazny-blad-w-allegro-umozliwial-poznanie-hasel-uzytkownikow/
Oczywiście jedynym potwierdzeniem słów rzecznika jest Twoje przekonanie "Dobre bo Polskie" (tm) :)

Zupełnie nie rozumiem tego "parcia na chmurę" i wysyłania swoich danych w
bliżej nieokreślone miejsca, bo jest to modne.

Może po prostu nie rozumiesz czym jest chmura? :)
Spytam inaczej. Czy Twój hosting przeżyje jak w serwerownię gdzie
jest on zlokalizowany walnie piorun? Bo moje dane przeżyły. Nieuszkodzone.
Dzięki "chmurze" - taniej i wygodnej redundancji danych.

Zwłaszcza, że taki np. Dropbox miał niezłe wpadki z prywatnością i bezpieczeństwem.

Każdy serwis/usługa wzięta pod lupę ma słabe punkty które mogą doprowadzić
do utraty/przejęcia danych.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2012-04-19 02:15:03
Autor: Borys Pogoreło
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
Dnia Thu, 19 Apr 2012 01:22:49 +0200, Wojciech Bancer napisał(a):

No proszę Cię. Masz dane "gdzieś", przecież jak Ci coś wycieknie, to nie będziesz
wiedział skąd. A odpowiedzialność i straty z samego wycieknięcia to trzeba konkretnie wykazać, co jest nietrywialne.

 Jest duża szansa zlokalizować wyciek. Maile w ograniczonym stopniu
pokrywają się z zasobami na dyskach.
To już większe odszkodowania udawało mi się uzyskać z firm z USA (Amazon/Apple).
Bez sądu.

 Jak to zrobiłeś i z jakiego powodu? Z ciekawości pytam.

Mhm.
http://niebezpiecznik.pl/post/powazny-blad-w-allegro-umozliwial-poznanie-hasel-uzytkownikow/
Oczywiście jedynym potwierdzeniem słów rzecznika jest Twoje przekonanie "Dobre bo Polskie" (tm) :)

 To, że dobre, sam sobie dopowiedziałeś :)

 O trzymaniu haseł przez Allegro w postaci niezaszyfrowanej wiem i mam tam
unikalne hasło. AFAIR GG robi to samo.

Zupełnie nie rozumiem tego "parcia na chmurę" i wysyłania swoich danych w
bliżej nieokreślone miejsca, bo jest to modne.

Może po prostu nie rozumiesz czym jest chmura? :)

 Jest głównie nowomową na system rozproszony w architekturze klient-serwer.

 Niedługo byle hosting z load-balancingiem będzie "chmurą". Ale przyjdzie
nowa moda, przyjdą nowe buzzwords.

Spytam inaczej. Czy Twój hosting przeżyje jak w serwerownię gdzie
jest on zlokalizowany walnie piorun? Bo moje dane przeżyły. Nieuszkodzone.
Dzięki "chmurze" - taniej i wygodnej redundancji danych.

 Duże chmury też przeciekają:
http://articles.businessinsider.com/2011-04-28/tech/29958976_1_amazon-customer-customers-data-data-loss
http://www.appleinsider.com/articles/09/10/11/microsofts_danger_sidekick_data_loss_casts_dark_on_cloud_computing.html

Zwłaszcza, że taki np. Dropbox miał niezłe wpadki z prywatnością i bezpieczeństwem.

Każdy serwis/usługa wzięta pod lupę ma słabe punkty które mogą doprowadzić
do utraty/przejęcia danych.

 Zwłaszcza, gdy jest zaimplementowana a'la Allegro:
 http://venturebeat.com/2012/04/06/facebook-dropbox-security-hole/

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Data: 2012-04-19 14:09:08
Autor: Wojciech Bancer
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
On 2012-04-19, Borys Pogoreło <borys@pl.edu.leszno> wrote:

[...]

No proszę Cię. Masz dane "gdzieś", przecież jak Ci coś wycieknie, to nie będziesz
wiedział skąd. A odpowiedzialność i straty z samego wycieknięcia to trzeba konkretnie wykazać, co jest nietrywialne.

 Jest duża szansa zlokalizować wyciek. Maile w ograniczonym stopniu
pokrywają się z zasobami na dyskach.

Chyba żartujesz. Już teraz łapię się bardzo często na tym, że jak nie wiem
jak jakiś dokument znaleźć, to pewnie będzie w skrzynce.

To już większe odszkodowania udawało mi się uzyskać z firm z USA (Amazon/Apple).
Bez sądu.
 Jak to zrobiłeś i z jakiego powodu? Z ciekawości pytam.

Zwykłe tryby reklamacyjne. Amazon całkiem sporo oddał (chociaż nie musiał) raz przy zmianie cen,
drugi raz wskutek awarii (walnięcia pioruna) w Irlandii.

Zupełnie nie rozumiem tego "parcia na chmurę" i wysyłania swoich danych w
bliżej nieokreślone miejsca, bo jest to modne.

Może po prostu nie rozumiesz czym jest chmura? :)

 Jest głównie nowomową na system rozproszony w architekturze klient-serwer.

Czyli jednak nie do końca rozumiesz. :)

Niedługo byle hosting z load-balancingiem będzie "chmurą". Ale przyjdzie
nowa moda, przyjdą nowe buzzwords.

Nie. Nie będzie.

Spytam inaczej. Czy Twój hosting przeżyje jak w serwerownię gdzie
jest on zlokalizowany walnie piorun? Bo moje dane przeżyły. Nieuszkodzone.
Dzięki "chmurze" - taniej i wygodnej redundancji danych.

 Duże chmury też przeciekają:
http://articles.businessinsider.com/2011-04-28/tech/29958976_1_amazon-customer-customers-data-data-loss
http://www.appleinsider.com/articles/09/10/11/microsofts_danger_sidekick_data_loss_casts_dark_on_cloud_computing.html

To jest skutek właśnie tego że ludzie nie wiedzą co to jest chmura. Traktują to jako
pudełko które "samo się". Nic "samo się", chmura to narzędzie które pozwala stworzyć
tanio efektywny i sprawny system który jest odporny. Narzędzie które trzeba rozumieć.

Wyobrażasz sobie (bez chmury) możliwość cofnięcia się z danymi do dowolnego
punktu z krokiem 15 minut, w ciągu ostatnich 3 dni, rozlokowania tego w dwóch
niezależnych geolokalizacyjnie serwerowniach? Da się, ale jaki byłby koszt:
 - opracownaia informatycznego takiej struktury
 - samej struktury (jeśliby przyjąć tradycyjny, dzierżawiony model)
 - koszt zespołu IT monitorującego to
? :-)

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2012-04-19 14:25:13
Autor: Andrzej Lawa
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
W dniu 19.04.2012 14:09, Wojciech Bancer pisze:

Wyobrażasz sobie (bez chmury) możliwość cofnięcia się z danymi do dowolnego
punktu z krokiem 15 minut, w ciągu ostatnich 3 dni, rozlokowania tego w dwóch
niezależnych geolokalizacyjnie serwerowniach? Da się, ale jaki byłby koszt:
 - opracownaia informatycznego takiej struktury
 - samej struktury (jeśliby przyjąć tradycyjny, dzierżawiony model)
 - koszt zespołu IT monitorującego to

rdiff-backup + rdiff-web

Data: 2012-04-19 14:55:58
Autor: Wojciech Bancer
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
On 2012-04-19, Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> wrote:

[...]

Wyobrażasz sobie (bez chmury) możliwość cofnięcia się z danymi do dowolnego
punktu z krokiem 15 minut, w ciągu ostatnich 3 dni, rozlokowania tego w dwóch
niezależnych geolokalizacyjnie serwerowniach? Da się, ale jaki byłby koszt:
 - opracownaia informatycznego takiej struktury
 - samej struktury (jeśliby przyjąć tradycyjny, dzierżawiony model)
 - koszt zespołu IT monitorującego to

rdiff-backup + rdiff-web

Niby fajne, ale nadal nie załatwia problemu redundancji.
No i to jest takie "zrób to sam".
Dysk USB w sieci biurowej jest nadal narażony na te same przepięcia
z sieci, które mogą pozbawić dane zarówno jego, jak i komputer
źródłowy. I to jest główny problem.

A i niespecjalnie widzę rdiff-backup w sytuacji odzyskiwania danych z bazy
sql. Pewnie możliwe, ale nietrywialne, a w takich sytuacjach (awarie),
szybkość z jaką możesz postawić nową maszynę do produkcji ma kluczowe znaczenie.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2012-04-19 15:22:51
Autor: Andrzej Lawa
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
W dniu 19.04.2012 14:55, Wojciech Bancer pisze:

rdiff-backup + rdiff-web

Niby fajne, ale nadal nie załatwia problemu redundancji.

Jak nie jak tak?

No i to jest takie "zrób to sam".

No i? Zapłacisz komuś, to ktoś ci to zrobi ;)

Dysk USB w sieci biurowej jest nadal narażony na te same przepięcia
z sieci, które mogą pozbawić dane zarówno jego, jak i komputer
źródłowy. I to jest główny problem.

A kto mówi o dysku USB i to w sieci biurowej?

A i niespecjalnie widzę rdiff-backup w sytuacji odzyskiwania danych z bazy
sql. Pewnie możliwe, ale nietrywialne, a w takich sytuacjach (awarie),

Trywialne. Przed rdiff-backup odpalasz mysqldump - i pięknie robi się
kopia różnicowa bazy danych.

Data: 2012-04-19 15:26:18
Autor: Wojciech Bancer
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
On 2012-04-19, Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> wrote:

[...]

Niby fajne, ale nadal nie załatwia problemu redundancji.
Jak nie jak tak?

No nie. Z samej składni widać że jest source - target, a nie
source - multiple-targets.

No i to jest takie "zrób to sam".
No i? Zapłacisz komuś, to ktoś ci to zrobi ;)

No właśnie. A z rozwiązaniami w cloud zrobię to po prostu wygodniej
i taniej.

A i niespecjalnie widzę rdiff-backup w sytuacji odzyskiwania danych z bazy
sql. Pewnie możliwe, ale nietrywialne, a w takich sytuacjach (awarie),

Trywialne. Przed rdiff-backup odpalasz mysqldump - i pięknie robi się
kopia różnicowa bazy danych.

O jeny. Ale komplikacje. I tak dla każdego obsługiwanego rdbms osobno
dłubać ścieżkę i sposób backupu? :)

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2012-04-19 19:53:42
Autor: John Kołalsky
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.


Trywialne. Przed rdiff-backup odpalasz mysqldump - i pięknie robi się
kopia różnicowa bazy danych.

O jeny. Ale komplikacje. I tak dla każdego obsługiwanego rdbms osobno
dłubać ścieżkę i sposób backupu? :)

A chmura to jak niby to robi ?

Data: 2012-04-19 20:44:53
Autor: Wojciech Bancer
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
On 2012-04-19, John Kołalsky <john@kowal.invalid> wrote:

[...]

O jeny. Ale komplikacje. I tak dla każdego obsługiwanego rdbms osobno
dłubać ścieżkę i sposób backupu? :)
A chmura to jak niby to robi ?

Ta z której korzystam? Coś innego.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2012-04-23 09:00:49
Autor: Andrzej Lawa
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
W dniu 19.04.2012 15:26, Wojciech Bancer pisze:

Niby fajne, ale nadal nie załatwia problemu redundancji.
Jak nie jak tak?

No nie. Z samej składni widać że jest source - target, a nie
source - multiple-targets.

Masz oryginał i kopię. Redundancja? Redundancja!

No i to jest takie "zrób to sam".
No i? Zapłacisz komuś, to ktoś ci to zrobi ;)

No właśnie. A z rozwiązaniami w cloud zrobię to po prostu wygodniej
i taniej.

Pytanie, czy bezpieczniej.

A i niespecjalnie widzę rdiff-backup w sytuacji odzyskiwania danych z bazy
sql. Pewnie możliwe, ale nietrywialne, a w takich sytuacjach (awarie),

Trywialne. Przed rdiff-backup odpalasz mysqldump - i pięknie robi się
kopia różnicowa bazy danych.

O jeny. Ale komplikacje. I tak dla każdego obsługiwanego rdbms osobno
dłubać ścieżkę i sposób backupu? :)

A jak proponujesz inaczej mieć redundancję bazy danych?

Całą bazę danych trzymać wyłącznie "gdzieś w chmurze"?

Data: 2012-04-23 09:06:34
Autor: Wojciech Bancer
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
On 2012-04-23, Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> wrote:

[...]

No nie. Z samej składni widać że jest source - target, a nie
source - multiple-targets.
Masz oryginał i kopię. Redundancja? Redundancja!

:-)

Trywialne. Przed rdiff-backup odpalasz mysqldump - i pięknie robi się
kopia różnicowa bazy danych.
O jeny. Ale komplikacje. I tak dla każdego obsługiwanego rdbms osobno
dłubać ścieżkę i sposób backupu? :)
A jak proponujesz inaczej mieć redundancję bazy danych?
Całą bazę danych trzymać wyłącznie "gdzieś w chmurze"?

Ależ ja nie proponuję. Ja *mam* i używam. Ale ja wolę wymyślać nowe rzeczy niż ciągle wynajdować "koło" tylko dlatego że ktoś za sposób na swoje "koło" chce pieniądze.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2012-04-23 09:11:19
Autor: Andrzej Lawa
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
W dniu 23.04.2012 09:06, Wojciech Bancer pisze:

A jak proponujesz inaczej mieć redundancję bazy danych?
Całą bazę danych trzymać wyłącznie "gdzieś w chmurze"?

Ależ ja nie proponuję. Ja *mam* i używam.

Nie każdy ma operatorskie łącze, a w niektórych zastosowaniach potrzebny
jest w firmie dość szybki dostęp do bazy danych (tak zapis jak i odczyt).

Data: 2012-04-20 20:19:08
Autor: Borys Pogoreło
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
Dnia Thu, 19 Apr 2012 14:09:08 +0200, Wojciech Bancer napisał(a):

Może po prostu nie rozumiesz czym jest chmura? :)

 Jest głównie nowomową na system rozproszony w architekturze klient-serwer.

Czyli jednak nie do końca rozumiesz. :)

 Zdefiniuj zatem swoją "chmurę". Jak dla mnie jest to tylko popularna nazwa
na powyższą kombinację.

Niedługo byle hosting z load-balancingiem będzie "chmurą". Ale przyjdzie
nowa moda, przyjdą nowe buzzwords.

Nie. Nie będzie.

 Będzie, będzie. Kilkanaście lat temu wszystko było e-. Później wszystko
musiało być m-. Teraz wszystko musi być w chmurze (i byle hosting się
naciąga do tego pojęcia), a najlepiej gdyby dodatkowo było startupem i "w
erze post-PC". Za kilka lat pewnie odkryciem będzie moc obliczeniowa na
biurku i na to znajdą jakieś modne słowo.

To jest skutek właśnie tego że ludzie nie wiedzą co to jest chmura. Traktują to jako
pudełko które "samo się". Nic "samo się", chmura to narzędzie które pozwala stworzyć
tanio efektywny i sprawny system który jest odporny. Narzędzie które trzeba rozumieć.

 Jeśli "chmura" daje Ci przestrzeń dyskową, po czym szlag ją trafia z winy
dostawcy, to co tu jest do rozumienia? :) Zostaje tylko liczyć na backupy,
czy to własne, czy dostawcy.

Wyobrażasz sobie (bez chmury) możliwość cofnięcia się z danymi do dowolnego
punktu z krokiem 15 minut, w ciągu ostatnich 3 dni, rozlokowania tego w dwóch
niezależnych geolokalizacyjnie serwerowniach?

 Dokładnie tak, jak napisał Andrzej, z dokładnością do wersji użytego
narzędzia.
Da się, ale jaki byłby koszt:
 - opracownaia informatycznego takiej struktury

 Koszt sklejenia kilku skryptów do rsynca raczej nie byłby przerażający :)

 - samej struktury (jeśliby przyjąć tradycyjny, dzierżawiony model)

 To zależy od tego, na co się decydujesz. Zapewne wydzielony kawałek dysku
będzie dużo tańszy, niż hosting, nie mówiąc o dzierżawie serwera.

 - koszt zespołu IT monitorującego to
? :-)

 "Tu masz logi, czytaj" ;)

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Data: 2012-04-21 12:33:02
Autor: Wojciech Bancer
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
On 2012-04-20, Borys Pogoreło <borys@pl.edu.leszno> wrote:

[...]

 Jest głównie nowomową na system rozproszony w architekturze klient-serwer.
Czyli jednak nie do końca rozumiesz. :)

 Zdefiniuj zatem swoją "chmurę". Jak dla mnie jest to tylko popularna nazwa
na powyższą kombinację.

Zacznijmy od tego, że nie musi być to architektura "klient-serwer". A kluczową
i istotną różnicą jest to, że cc to jest też dodatkowa warstwa abstrakcji pomiędzy
sprzętem, a Twoją usługą. I w przeciwieństwie do tradycyjnych VPSów, ta warstwa
abstrakcji jest przeznaczona do działania w środowisku rozproszonym.

Bazując na tym (wirtualizacji) i rozwiązaniach tam dostępnych usługa może być
rozbudowana do postaci umożliwiającej odzyskanie/postawienie kopii środowiska
w czasie liczonym w minutach, a nie w godzinach/dniach. Można też osiągnąć
poziom elastyczności i skalowalności jaki jest (w praktyce) nie do osiągnięcia
innymi metodami.

Niedługo byle hosting z load-balancingiem będzie "chmurą". Ale przyjdzie
nowa moda, przyjdą nowe buzzwords.

Nie. Nie będzie.

 Będzie, będzie. Kilkanaście lat temu wszystko było e-. Później wszystko
musiało być m-.

Nie będzie, bo "byle-hosting z load balancingiem" nie zapewnia tego o czym pisałem
wcześniej. Oczywiście nie przeczę, że marketingowcy mogą nadużywać tego pojęcia.

To jest skutek właśnie tego że ludzie nie wiedzą co to jest chmura. Traktują to jako
pudełko które "samo się". Nic "samo się", chmura to narzędzie które pozwala stworzyć
tanio efektywny i sprawny system który jest odporny. Narzędzie które trzeba rozumieć.

 Jeśli "chmura" daje Ci przestrzeń dyskową, po czym szlag ją trafia z winy
dostawcy, to co tu jest do rozumienia? :) Zostaje tylko liczyć na backupy,
czy to własne, czy dostawcy.

Ale "chmura" nie gwarantuje że się nic nie stanie. Chmura drastycznie zmniejsza
ryzyko błędów związanych z awarią konkretnej jednostki sprzętowej. Tylko tyle
i aż tyle (nie licząc usług dodanych związanych z warstwą wirtualizacji,
bo tego co platforma wirtualna w architekturze rozproszonej daje - nie osiągniesz
prostymi dedyki + load balancer).

Wyobrażasz sobie (bez chmury) możliwość cofnięcia się z danymi do dowolnego
punktu z krokiem 15 minut, w ciągu ostatnich 3 dni, rozlokowania tego w dwóch
niezależnych geolokalizacyjnie serwerowniach?

 Dokładnie tak, jak napisał Andrzej, z dokładnością do wersji użytego
narzędzia.

Nie, bo u podstaw działania leży hardware-fault tolerance, a to jest
niemożliwe do osiągnięcia bez dodatkowej warstwy abstrakcji.

Da się, ale jaki byłby koszt:
 - opracownaia informatycznego takiej struktury

 Koszt sklejenia kilku skryptów do rsynca raczej nie byłby przerażający :)

 - samej struktury (jeśliby przyjąć tradycyjny, dzierżawiony model)

 To zależy od tego, na co się decydujesz. Zapewne wydzielony kawałek dysku
będzie dużo tańszy, niż hosting, nie mówiąc o dzierżawie serwera.

 - koszt zespołu IT monitorującego to
? :-)

 "Tu masz logi, czytaj" ;)

No i po tym to już mam pewność, że nie do końca rozumiesz czym jest chmura. :)

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2012-04-23 22:21:31
Autor: Borys Pogoreło
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
Dnia Sat, 21 Apr 2012 12:33:02 +0200, Wojciech Bancer napisał(a):

 Zdefiniuj zatem swoją "chmurę". Jak dla mnie jest to tylko popularna nazwa
na powyższą kombinację.

Zacznijmy od tego, że nie musi być to architektura "klient-serwer".

 Bez klienta wiele pożytku z tej chmury nie będzie ;)

Nie będzie, bo "byle-hosting z load balancingiem" nie zapewnia tego o czym pisałem
wcześniej. Oczywiście nie przeczę, że marketingowcy mogą nadużywać tego pojęcia.

 Bardzo wiele osób nadużywa, traktując niemalże jako synonim usługi
sieciowej.

Ale "chmura" nie gwarantuje że się nic nie stanie. Chmura drastycznie zmniejsza
ryzyko błędów związanych z awarią konkretnej jednostki sprzętowej. Tylko tyle
i aż tyle (nie licząc usług dodanych związanych z warstwą wirtualizacji,
bo tego co platforma wirtualna w architekturze rozproszonej daje - nie osiągniesz
prostymi dedyki + load balancer).

 Zależy jaki load balancer - są też takie działające w warstwie 7, nie
tylko do zwykłej dystrybucji ruchu sieciowego. Co prawda to nadal jest
ograniczenie do fizycznej lokalizacji (do obejścia), ale już daje
praktycznie wszystkie pozostałe zalety takiego środowiska rozproszonego.

Wyobrażasz sobie (bez chmury) możliwość cofnięcia się z danymi do dowolnego
punktu z krokiem 15 minut, w ciągu ostatnich 3 dni, rozlokowania tego w dwóch
niezależnych geolokalizacyjnie serwerowniach?

 Dokładnie tak, jak napisał Andrzej, z dokładnością do wersji użytego
narzędzia.

Nie, bo u podstaw działania leży hardware-fault tolerance, a to jest
niemożliwe do osiągnięcia bez dodatkowej warstwy abstrakcji.

 ... lub odpowiedniego zestawu narzędzi, który zadba o taką dystrybucję i
duplikację danych, by określona awaria nie położyła takiego systemu. Możesz
też je potraktować jako tę warstwę abstrakcji.

Da się, ale jaki byłby koszt:
 - opracownaia informatycznego takiej struktury

 Koszt sklejenia kilku skryptów do rsynca raczej nie byłby przerażający :)

 - samej struktury (jeśliby przyjąć tradycyjny, dzierżawiony model)

 To zależy od tego, na co się decydujesz. Zapewne wydzielony kawałek dysku
będzie dużo tańszy, niż hosting, nie mówiąc o dzierżawie serwera.

 - koszt zespołu IT monitorującego to
? :-)

 "Tu masz logi, czytaj" ;)

No i po tym to już mam pewność, że nie do końca rozumiesz czym jest chmura. :)

 Chciałeś system do backupu bez chmury, to mi teraz nie zarzucaj jej braku.
:)

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Data: 2012-04-19 06:02:36
Autor: Dominik & Co
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
Dnia 18.04.2012 Borys Pogoreło <borys@pl.edu.leszno> napisał/a:

 Zupełnie nie rozumiem tego "parcia na chmurę" i wysyłania swoich danych w
bliżej nieokreślone miejsca, bo jest to modne. Zwłaszcza, że taki np.
Dropbox miał niezłe wpadki z prywatnością i bezpieczeństwem.

Ja uĹźywam nie dlatego, Ĺźe modne, a dlatego, Ĺźe wygodne.
A wraĹźliwe dane mam po prostu zaszyfrowane...

--
Dominik & kąpany (via slrn)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP

Data: 2012-04-19 08:52:20
Autor: Massai
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
Wojciech Bancer wrote:

On 2012-04-17, Zbynek Ltd. <sp2scf.spamstoper@poczta.onet.pl> wrote:

[...]

>> Ja mam w chmurze. http://www.dollydrive.com/ >> Tak, cały dysk.
> > I nie boisz się kradzieży danych? Nie. Nie uprawiam 'rocket science' i nie mam paranoi w tym temacie.
Podobnie jak nie wieszczę końca świata tylko dlatego że gdzieś, ktoś
poznał moje dane osobowe bez uprawnienia.

A masz na tym komputerze jakiekolwiek dane osobowe osób trzecich?
Ja wiem - faktura wystawiona, treść umowy itp?

Masz umowę z dollydrive na powierzenie przechowywania danych osobowych,
taką którą inspektor giodo uzna za akceptowalną?

--
Pozdro
Massai

Data: 2012-04-19 11:12:25
Autor: Wojciech Bancer
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
On 2012-04-19, Massai <tsender@wp.pl> wrote:

[...]

Nie. Nie uprawiam 'rocket science' i nie mam paranoi w tym temacie.
Podobnie jak nie wieszczę końca świata tylko dlatego że gdzieś, ktoś
poznał moje dane osobowe bez uprawnienia.

A masz na tym komputerze jakiekolwiek dane osobowe osób trzecich?
Ja wiem - faktura wystawiona, treść umowy itp?

Niezła próba, ale nie - nie masz.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2012-04-19 11:32:09
Autor: Massai
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
Wojciech Bancer wrote:

On 2012-04-19, Massai <tsender@wp.pl> wrote:

[...]

>> Nie. Nie uprawiam 'rocket science' i nie mam paranoi w tym temacie.
>> Podobnie jak nie wieszczę końca świata tylko dlatego że gdzieś,
ktoś >> poznał moje dane osobowe bez uprawnienia.
> > A masz na tym komputerze jakiekolwiek dane osobowe osób trzecich?
> Ja wiem - faktura wystawiona, treść umowy itp?

Niezła próba, ale nie - nie masz.

Ok - a używasz programu pocztowego czy tylko webmaila? Chodzi o ksiażkę
adresową...

--
Pozdro
Massai

Data: 2012-04-19 13:50:16
Autor: Wojciech Bancer
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
On 2012-04-19, Massai <tsender@wp.pl> wrote:

[...]

A masz na tym komputerze jakiekolwiek dane osobowe osób trzecich?
Ja wiem - faktura wystawiona, treść umowy itp?
Niezła próba, ale nie - nie masz.
Ok - a używasz programu pocztowego czy tylko webmaila? Chodzi o ksiażkę
adresową...

Webmail. Z tym, że tak po prawdzie ja pracuję na zasadzie b2b, więc te dane nie podlegają pod ustawę. A w sytuacji kiedy masz dane do
użytku osobistego (niefirmowego), to też AFAIK nie podlegasz pod rygory ustawy.

Bałbym się dopiero jakbym miał na komputerze bazę która de facto z mocy ustawy wymaga rejestrowania.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2012-04-18 00:34:20
Autor: m
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
W dniu 17.04.2012 17:09, Wojciech Bancer pisze:
>
>  i zawartość dysków też kupujesz gotowa w sklepie? pocztę pisma notatki...
Ja mam w chmurze.http://www.dollydrive.com/
Tak, cały dysk.

A znasz jakieś rozwiązanie dla niemacowców?

p. m.

Data: 2012-04-18 19:01:03
Autor: Borys Pogoreło
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
Dnia Tue, 17 Apr 2012 09:54:33 +0200, Marek Dyjor napisał(a):

i zawartość dysków też kupujesz gotowa w sklepie? pocztę pisma notatki...

ale pierdzielisz. policja ci zabierze wszytsko co znajdzie w lokalu razem z kopiami zapasowymi chyba, że je trzymasz je gdzieś u sąsiada.

 "The novice asked the backup master: "Now that I regularly backup all my
files, am I enlightened to the Tao of Backup?"

The master replied: "By regularly backing up all your files you are on the
path to enlightenment, but you will never achieve enlightenment until you
scatter your backups to the four corners of the earth. Does the dandelion
drop all its seeds at the base of its stalk? Does the cuckoo lay its eggs
in one nest? So long as your backups are in one place, you are vulnerable
to the fortunes of the world."

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Data: 2012-04-17 11:16:37
Autor: Tomasz Chmielewski
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
On 04/16/2012 11:11 PM, Wojciech Bancer wrote:
On 2012-04-16, qwerty<qwerty01@poczta.fm>  wrote:

[...]

tutaj już przesadziłeś, jak na podstawie loga mogą powiedzieć kto korzystał?
Wiedzą który abonent dostał konkretne IP, a tedy to już policja się bawi.

No i pod adresem jest np. WiFi z podpiętymi 10-20 urządzeniami.
To kto korzystał?

Wtedy "sprawcy niestety nie dalo sie wykryc".

Ale w wiekszosci przypadkow "sprawcy" pewnie korzystaja ze swojej neostrady, wiec nie ma problemow z ustaleniem ich tozsamosci.


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2012-04-18 10:03:18
Autor: Andrzej Lawa
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
W dniu 16.04.2012 15:16, Tomaszek pisze:

A co to da? IP można sobie zmienić w kilka sekund PROXY, TOR itp

Nie znam się na tym i byłem przekonany, że przy stałym łączu IP również
jest stałe.

ROTFL

Stałe IP nie jest normą, własne publiczne IP też nie jest regułą.

Niemniej jednak mam rozumieć, że nie da się w ogóle zablokować dostępu do
jakiejś strony osobie niepożądanej?

A jak rozpoznasz tę osobę niepożądaną, hmm?

A w jaki sposób policja namierza po czyimś IP?

Prowadzi czynności.

Data: 2012-04-16 15:17:03
Autor: Ajgor
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.

Użytkownik "Tomaszek" napisał w wiadomości news:jmgvse$p3e$1news.icm.edu.pl...

Na forum jest masa (doslownie MASA) dzieciakow. Wiec tak z ciekawosci chcialem sie dowiedziec, czy taki przepis istnieje, i ewentualnie, jaki to jest artykul.

A ja z ciekawości zapytam - nie możecie ich banować po numerze IP?

Są banowani. Rzecz w tym, że masa ludzi ma zmienne IP. A banowanie całych rejonów raczej nie wchodzi w grę.

Data: 2012-04-16 15:47:15
Autor: Massai
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
Ajgor wrote:

Witam.

Mam takie pytanko. Podobno istnieje jakis przepis mowiacy, ze jesli
na jakiejs stronie znajduja sie linki do innej strony, zawierajacej
materialy nielegalne, to strona zawierajaca te linki rowniez jest
nielegalna. Czy ktos mogl by to potwierdzic, i ewentualnie podac,
jaki to jest dokladnie przepis?  Pytam o to, bo na pewnym duzym
forum, na ktorym jestem moderatorem, czasem pojawiaja sie modzi
ludzie, ktorzy wrzucaja linki do roznych chomikow, krackow piratow
itp. Oczywiscie reagujemy w mare mozliwosci natychmiast,  i wywalamy
je.  Pol biedy, jesli jest to jednorazowy wyskok. Ale zdarza sie, ze
jakis uzytkownik mimo naszych ostrzezen wrzuca takie linki co chwila,
a jeszcze czasem wrzucaja jakies zdjecia porno, zeby nam zrobic na
zlosc :) Na forum jest masa (doslownie MASA) dzieciakow. Wiec tak z
ciekawosci chcialem sie dowiedziec, czy taki przepis istnieje, i
ewentualnie, jaki to jest artykul.

http://lmgtfy.com/?q=chomikuj.pl

Tadam! Google jest nielegalne.

Temat jest ciekawy, bo generalnie, co to niby znaczy "link do strony
zawierajacej materiały nielegalne".
Jak strona może zawierać materiały nielegalne? No, na siłę - na stronie
się wyświetlają zdjęcia kradzione.

Ale normalnie to co najwyżej pliki mogą się znajdować na serwerze, a na
stronie moga być linki do plików będących materiałami nielegalnymi.

--
Pozdro
Massai

Data: 2012-04-16 20:20:41
Autor: m4rkiz
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
"Massai" <tsender@wp.pl> wrote in message news:jmheu3$k3b$1inews.gazeta.pl...
Tadam! Google jest nielegalne.
Temat jest ciekawy, bo generalnie, co to niby znaczy "link do strony
zawierajacej materiały nielegalne".
Jak strona może zawierać materiały nielegalne? No, na siłę - na stronie
się wyświetlają zdjęcia kradzione.
Ale normalnie to co najwyżej pliki mogą się znajdować na serwerze, a na
stronie moga być linki do plików będących materiałami nielegalnymi.

a teraz wez pod uwage ze Richard O'Dwyer wlasnie za to bedzie mial
ekstradycje do USA (i pewnie pokazowy proces)

Data: 2012-04-17 06:57:54
Autor: Marek Dyjor
Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.
m4rkiz wrote:
"Massai" <tsender@wp.pl> wrote in message
news:jmheu3$k3b$1inews.gazeta.pl...
Tadam! Google jest nielegalne.
Temat jest ciekawy, bo generalnie, co to niby znaczy "link do strony
zawierajacej materiały nielegalne".
Jak strona może zawierać materiały nielegalne? No, na siłę - na
stronie się wyświetlają zdjęcia kradzione.
Ale normalnie to co najwyżej pliki mogą się znajdować na serwerze, a
na stronie moga być linki do plików będących materiałami
nielegalnymi.

a teraz wez pod uwage ze Richard O'Dwyer wlasnie za to bedzie mial
ekstradycje do USA (i pewnie pokazowy proces)

tylko że to jest decyzja sądu brytyjskiego który dział na innych zasadach i w innym systemie prawnym niż RP.

o tym już była nawet chyba tutaj dyskusja.

Linki do stron zawierajacych materialy nielegalne.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona