Witam,

do tej pory robiłem coroczny przegląd w serwisie, ale od jakiegoś
czasu sam sobie radzę :). Zazwyczaj do połowy sezonu linki są bez
zastrzeżeń, później już chodzą ze zgrzytami, zawłaszcza te od tylnej
przerzutki i hamulca. Może toś polecić jakieś dobre rozwiązanie?
Konserwujecie liki czy wymieniacie na nowe? Teraz akurat mam problem z
zmianą przełożeń i regulacja przerzutki nie pomaga z powodu oporów na
linkach.

W dniu 2011-11-06 14:12, Pr0NET pisze:

Konserwujecie liki czy wymieniacie na nowe? Teraz akurat mam problem z
zmianą przełożeń i regulacja przerzutki nie pomaga z powodu oporów na
linkach.

Wyjmij linki i wymocz je w ON. Do pancerzy wtłocz wd 40 tak coby kapnęło z przeciwnego końca. Przetrzyj linki szmatą i posmaruj towotem (smarem), a następnie umieść je w pancerzach. Jeśli linki są już w tragicznym stanie - to kup nowe (nie są drogie) i omiń moczenie w ON.

--
admin@rowerowepodhale.eu
www.rowerowepodhale.eu

Przetrzyj linki szmatą i posmaruj towotem (smarem), a następnie umieść je w pancerzach.

ROTFL.


sz.

W dniu 06.11.2011 14:12, Pr0NET pisze:

Witam,

do tej pory robiłem coroczny przegląd w serwisie, ale od jakiegoś
czasu sam sobie radzę :). Zazwyczaj do połowy sezonu linki są bez
zastrzeżeń, później już chodzą ze zgrzytami, zawłaszcza te od tylnej
przerzutki i hamulca. Może toś polecić jakieś dobre rozwiązanie?
Konserwujecie liki czy wymieniacie na nowe? Teraz akurat mam problem z
zmianą przełożeń i regulacja przerzutki nie pomaga z powodu oporów na
linkach.

są dwie szkoły. Jedna to wyczyść, poskładaj i niczym nie smaruj. to powoduje ze nawet jak teoretycznie coś wpadnie pomiędzy pancerz a linkię- wyleci.
Druga szkoła to smarowanie smarem gęstym( do łożysk, towot). To stosują mechanicy, którzy zdają sobie sprawę ze rowerowi zaszkodzi głównie woda w pancerzach, a następny raz ową linkę zobaczą albo za rok, albo jak pęknie. Tą metodę zaleca również firma.... tam tara tam shimano! informujac w ulotkach ze tam gdzie na pancerzu jest złoty nadruk shimano - tam jest smar - od tej strony wkładaj linkę. tak wiec sam wybierz.
ToMasz

PS. trzecia szkoła to linki w których stalowa linka jest zatopiona w teflonie(lub podobnym) a stalowy pancerz ma teflonową rurkę od środka. czyli tarcie teflon teflon. Ale to chyba jeszcze nie w rowerach.

On 2011-11-06, ToMasz wrote:

W dniu 06.11.2011 14:12, Pr0NET pisze:

Witam,

do tej pory robiłem coroczny przegląd w serwisie, ale od jakiegoś
czasu sam sobie radzę :). Zazwyczaj do połowy sezonu linki są bez
zastrzeżeń, później już chodzą ze zgrzytami, zawłaszcza te od tylnej
przerzutki i hamulca. Może toś polecić jakieś dobre rozwiązanie?
Konserwujecie liki czy wymieniacie na nowe? Teraz akurat mam problem z
zmianą przełożeń i regulacja przerzutki nie pomaga z powodu oporów na
linkach.

są dwie szkoły. Jedna to wyczyść, poskładaj i niczym nie smaruj. to powoduje ze nawet jak teoretycznie coś wpadnie pomiędzy pancerz a linkię- wyleci.
Druga szkoła to smarowanie smarem gęstym( do łożysk, towot). To stosują mechanicy, którzy zdają sobie sprawę ze rowerowi zaszkodzi głównie woda w pancerzach, a następny raz ową linkę zobaczą albo za rok, albo jak pęknie. Tą metodę zaleca również firma.... tam tara tam shimano! informujac w ulotkach ze tam gdzie na pancerzu jest złoty nadruk shimano - tam jest smar - od tej strony wkładaj linkę. tak wiec sam wybierz.

Czy możesz wytłumaczyć, jak ma woda szkodzić nierdzewnej lince?

PS. trzecia szkoła to linki w których stalowa linka jest zatopiona w teflonie(lub podobnym) a stalowy pancerz ma teflonową rurkę od środka. czyli tarcie teflon teflon. Ale to chyba jeszcze nie w rowerach.

Ale z której choinki się urwałeś? Teflonowe linki są dostępne tak od 10
lat na oko, albo i dłużej.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Jan Srzednicki pisze:

Czy możesz wytłumaczyć, jak ma woda szkodzić nierdzewnej lince?

nie widzialem jeszcze tak naprawde nierdzewnych linek.  Przynajmniej w sprzecie nie z najwyzszej polki.

Jan Cytawa

On 2011-11-07, cytawa wrote:

Jan Srzednicki pisze:

Czy możesz wytłumaczyć, jak ma woda szkodzić nierdzewnej lince?

nie widzialem jeszcze tak naprawde nierdzewnych linek.  Przynajmniej w sprzecie nie z najwyzszej polki.

Rdzewiejących od zwykłej wody, a nie od solanki? Mi jakoś nic nigdy nie
chce rdzewieć. :P

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

"cytawa" <cytawa@hektor.umcs.lublin.pl> wrote in message news:j98co5$fnu$1news.lublin.pl...

Czy możesz wytłumaczyć, jak ma woda szkodzić nierdzewnej lince?

nie widzialem jeszcze tak naprawde nierdzewnych linek.  Przynajmniej w sprzecie nie z najwyzszej polki.

sie zgodze, najtansze nierdzewne linki shimano z pancerzami tej samej firmy
po roku sa wyraznie pokryte rdza, glownie linki przerzutek, ale na
hamulcowych tez braz wychodzi tyle ze raczej po zimie
a tam gdzie zima pomykam to soli zazwyczaj nie sypia

On Nov 6, 9:11 pm, ToMasz <twitek4@.gazeta.pl> wrote:

pęknie. Tą metodę zaleca również firma.... tam tara tam shimano!

"Tę"

do tej pory robiłem coroczny przegląd w serwisie, ale od jakiegoś
czasu sam sobie radzę :). Zazwyczaj do połowy sezonu linki są bez
zastrzeżeń, później już chodzą ze zgrzytami, zawłaszcza te od tylnej
przerzutki i hamulca. Może toś polecić jakieś dobre rozwiązanie?
Konserwujecie liki czy wymieniacie na nowe? Teraz akurat mam problem z
zmianą przełożeń i regulacja przerzutki nie pomaga z powodu oporów na
linkach.

Pierwsze oznaki pogorszenia działania tylnej przerzutki zwykle łatwo się usuwa wymieniając ostatni kawałek pancerza. On się najbardziej syfi. Przy okazji warto koniec linki przetrzeć i można jakimś lekkim olejem z teflonem pociągnąć. Nie dawać nic gęstego.

Najlepiej jednak wymienić całość: pancerze + linka.
Wiele to nie kosztuje a jest pewność działania.
Jak lubisz grzebać sam to kupujesz parę metrów pancerza + obcinaczki i robisz zmianę samodzielnie przycinając nowe pancerze pod wymiar starych.

mp.