http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,12703661,Nowe_bariery_ze_stalowych_lin_stanely_na_Ursynowie.html

Takie one bezpieczne, te liny sie wyciagaja ... ale te slupki to gesto
rozmieszczone i nie sposob w nie nie trafic :-)

Tym niemniej ... w tym przypadku raczej dopuszczam, bo jak ktos jezdzic nie
umie i wylatuje z zakretu, to powinien 50km/h jechac :-P

J.

W dniu 2012-10-20 19:52, J.F. pisze:

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,12703661,Nowe_bariery_ze_stalowych_lin_stanely_na_Ursynowie.html

Takie one bezpieczne, te liny sie wyciagaja ... ale te slupki to gesto
rozmieszczone i nie sposob w nie nie trafic :-)

Tym niemniej ... w tym przypadku raczej dopuszczam, bo jak ktos jezdzic nie
umie i wylatuje z zakretu, to powinien 50km/h jechac :-P

W Szwecji miedzy miastami sa 3 pasy ruchu i zamiast podwojnej ciaglej sa wlasnie takie barierki linowe oddzielajace pasy ruchu (raz jeden kierunek ma 2 pasy, raz drugi) - i jakos masowo nie gina, a wyprzedzanie jest czysta przyjemnoscia, w dodatku nie ma potrzeby jechania szybciej niz 80-90, bo wiesz, ze za 2km i tak zawalidroge wyprzedzisz.


--
venioo  -> GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)

Dnia Sat, 20 Oct 2012 20:29:51 +0200, venioo@interia.pl napisał(a):

W dniu 2012-10-20 19:52, J.F. pisze:

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,12703661,Nowe_bariery_ze_stalowych_lin_stanely_na_Ursynowie.html
Tym niemniej ... w tym przypadku raczej dopuszczam, bo jak ktos jezdzic nie
umie i wylatuje z zakretu, to powinien 50km/h jechac :-P

W Szwecji miedzy miastami sa 3 pasy ruchu i zamiast podwojnej ciaglej sa wlasnie takie barierki linowe oddzielajace pasy ruchu (raz jeden kierunek ma 2 pasy, raz drugi) - i jakos masowo nie gina, a wyprzedzanie

Tym niemniej wydaje mi sie ze klasyczne blaszane bylyby lepsze - przynajmniej trudniej zaryc w cos rogiem.

jest czysta przyjemnoscia, w dodatku nie ma potrzeby jechania szybciej niz 80-90, bo wiesz, ze za 2km i tak zawalidroge wyprzedzisz.

Jesli jednak trafisz na traktor to pojedziesz 25km/h.
A jak bedzie sezon, to traktor moze byc co kilometr ... a nie, to Szwecja, to bedzie przeladowana ciezarowka z drewnem :-)

A jak tak bedzie, to kiedys pomyslisz "jeszcze zdaze", tylko barierka nie ustapi :-)


J.

W dniu 2012-10-20 20:58, J.F. pisze:

Jesli jednak trafisz na traktor to pojedziesz 25km/h.
A jak bedzie sezon, to traktor moze byc co kilometr ... a nie, to Szwecja,
to bedzie przeladowana ciezarowka z drewnem :-)

A jak tak bedzie, to kiedys pomyslisz "jeszcze zdaze", tylko barierka nie
ustapi :-)

Zdarzalo sie trafic traktor, wtedy zamiast na pierwszym poszerzeniu sie go wyprzedzalo na drugim - 5 min. nikogo nie zbawilo, a przynajmniej nie trzeba sie zastanawiac, czy czasem ten z przeciwka nie leci 150...


--
venioo  -> GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)

On 2012-10-20, venioo@interia.pl <venioo@interia.pl> wrote:

Zdarzalo sie trafic traktor, wtedy zamiast na pierwszym poszerzeniu sie go wyprzedzalo na drugim - 5 min. nikogo nie zbawilo, a przynajmniej nie trzeba sie zastanawiac, czy czasem ten z przeciwka nie leci 150...

Przeciez to Szwecja i wg. mitow tam wszyscy jezdza przepisowo to kto ma
jechac 150? No i po co te barierki w takim razie?

--
Artur
ZZR 1200

W dniu 2012-10-21 01:09, AZ pisze:

On 2012-10-20, venioo@interia.pl <venioo@interia.pl> wrote:

Zdarzalo sie trafic traktor, wtedy zamiast na pierwszym poszerzeniu sie
go wyprzedzalo na drugim - 5 min. nikogo nie zbawilo, a przynajmniej nie
trzeba sie zastanawiac, czy czasem ten z przeciwka nie leci 150...

Przeciez to Szwecja i wg. mitow tam wszyscy jezdza przepisowo to kto ma
jechac 150? No i po co te barierki w takim razie?

Jak wpadniesz w poslizg zebys na czolowe nie wyjechal na przeciwny pas? Poza tym wiele pagorkow jest, zza ktorych nie widac czy mozna wyprzedzic, a przy tych barierkach sprawa jest rozwiazana.

--
venioo  -> GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)

Użytkownik "AZ" <artur.zabronski@gmail.com> napisał w wiadomości
news:k5vaup$4gk$1node2.news.atman.pl...

Przeciez to Szwecja i wg. mitow tam wszyscy jezdza przepisowo to kto ma
jechac 150?

Może trafić się idiota z Polski.

On Sat, 20 Oct 2012, AZ wrote:

On 2012-10-20, venioo@interia.pl <venioo@interia.pl> wrote:

Zdarzalo sie trafic traktor, wtedy zamiast na pierwszym poszerzeniu sie
go wyprzedzalo na drugim

[...]

Przeciez to Szwecja i wg. mitow tam wszyscy jezdza przepisowo [...]
No i po co te barierki w takim razie?

  Sugerujesz związek przyczynowo-skutkowy barierek z przepisowym
jeżdżeniem? No to nie pomyl skutku z przyczyną i już ;)
  Wystarczy że wlatujący w zakręt ma zakodowane "a jak za
zakrętem zaczną się barierki"?
  :P

pzdr, Gotfryd

Powitanko,

Zdarzalo sie trafic traktor, wtedy zamiast na pierwszym poszerzeniu sie
go wyprzedzalo na drugim - 5 min. nikogo nie zbawilo, a przynajmniej nie
trzeba sie zastanawiac, czy czasem ten z przeciwka nie leci 150...

Super, pewnie kurewsko zabawnie jest jak karetka jedzie za traktorem... spoko, to tylko 5 min.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

Dnia Sun, 21 Oct 2012 02:31:51 +0200, Pawel O'Pajak napisał(a):

Zdarzalo sie trafic traktor, wtedy zamiast na pierwszym poszerzeniu sie
go wyprzedzalo na drugim - 5 min. nikogo nie zbawilo, a przynajmniej nie
trzeba sie zastanawiac, czy czasem ten z przeciwka nie leci 150...

Super, pewnie kurewsko zabawnie jest jak karetka jedzie za traktorem... spoko, to tylko 5 min.

Wypadkow tam nie ma :-)
A stary czlowiek ... sie panstwu nie oplaca :-)

J.

W dniu 2012-10-20 20:58, J.F. pisze:

Dnia Sat, 20 Oct 2012 20:29:51 +0200, venioo@interia.pl napisał(a):

W dniu 2012-10-20 19:52, J.F. pisze:

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,12703661,Nowe_bariery_ze_stalowych_lin_stanely_na_Ursynowie.html
Tym niemniej ... w tym przypadku raczej dopuszczam, bo jak ktos jezdzic nie
umie i wylatuje z zakretu, to powinien 50km/h jechac :-P

W Szwecji miedzy miastami sa 3 pasy ruchu i zamiast podwojnej ciaglej sa
wlasnie takie barierki linowe oddzielajace pasy ruchu (raz jeden
kierunek ma 2 pasy, raz drugi) - i jakos masowo nie gina, a wyprzedzanie

Tym niemniej wydaje mi sie ze klasyczne blaszane bylyby lepsze -
przynajmniej trudniej zaryc w cos rogiem.

a wypadek Kubicy pamietasz?

Użytkownik "AL"  napisał w wiadomości grup

W Szwecji miedzy miastami sa 3 pasy ruchu i zamiast podwojnej ciaglej sa
wlasnie takie barierki linowe oddzielajace pasy ruchu (raz jeden
kierunek ma 2 pasy, raz drugi) - i jakos masowo nie gina, a wyprzedzanie

Tym niemniej wydaje mi sie ze klasyczne blaszane bylyby lepsze -
przynajmniej trudniej zaryc w cos rogiem.

a wypadek Kubicy pamietasz?

Z tym ze tam byla ponoc zle zlozona ta barierka, czy rozkrecona.
No i predkosci "rajdowe". Raczej nie slyszy sie o takich wypadkach na codzien, mimo ze np na A4 barierka gesto pogieta.

Zakladajac ze Kubica by sie nadzial na taka linowa ... nie wiem jakby sie to skoczylo, ale zakladam ze dosc szybko trafilby w slupek, po czym dosc widowiskowo obrocil ... i roznie mogloby byc.

J.

W dniu 2012-10-26 11:33, J.F pisze:

Użytkownik "AL"  napisał w wiadomości grup

W Szwecji miedzy miastami sa 3 pasy ruchu i zamiast podwojnej
ciaglej sa
wlasnie takie barierki linowe oddzielajace pasy ruchu (raz jeden
kierunek ma 2 pasy, raz drugi) - i jakos masowo nie gina, a
wyprzedzanie

Tym niemniej wydaje mi sie ze klasyczne blaszane bylyby lepsze -
przynajmniej trudniej zaryc w cos rogiem.

a wypadek Kubicy pamietasz?

Z tym ze tam byla ponoc zle zlozona ta barierka, czy rozkrecona.
No i predkosci "rajdowe". Raczej nie slyszy sie o takich wypadkach na
codzien, mimo ze np na A4 barierka gesto pogieta.

Zakladajac ze Kubica by sie nadzial na taka linowa ... nie wiem jakby
sie to skoczylo, ale zakladam ze dosc szybko trafilby w slupek, po czym
dosc widowiskowo obrocil ... i roznie mogloby byc.

W liniowych jest inaczej - slupki sa gesto rozmieszczone fakt, ale tak dziala taki mechanizm, ze kazdy slupek zakonczony jest od gory plastikowa zatyczka, ktora sie zrywa w momencie napiecia liny.Lina Lepiej przejmuje sily uderzenia (lina sie naciaga) - slupki skosisz (tzn poddaja sie) - na YT sa rozne symulacje w tym temacie :).

W dniu 2012-10-26 11:33, J.F pisze:

Z tym ze tam byla ponoc zle zlozona ta barierka, czy rozkrecona.

Zlozona byla chyba dobrze, na zakladke, zgodnie z kierunkiem jazdy - a on w nia wjechal jakby "pod prad", stad sie zakladka rozlozyla na laczeniu.

--
venioo  -> GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)

Użytkownik <venioo@interia.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:508b0d37$1@news.home.net.pl...

W dniu 2012-10-26 11:33, J.F pisze:

Z tym ze tam byla ponoc zle zlozona ta barierka, czy rozkrecona.

Zlozona byla chyba dobrze, na zakladke, zgodnie z kierunkiem jazdy - a on w nia wjechal jakby "pod prad", stad sie zakladka rozlozyla na laczeniu.

Skąd to info?
To już nie była rozkręcona, żeby łebkom lepiej się przez drogę przechodziło?

W dniu 2012-10-27 07:04, Cavallino pisze:

Użytkownik <venioo@interia.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:508b0d37$1@news.home.net.pl...

W dniu 2012-10-26 11:33, J.F pisze:

Z tym ze tam byla ponoc zle zlozona ta barierka, czy rozkrecona.

Zlozona byla chyba dobrze, na zakladke, zgodnie z kierunkiem jazdy - a
on w nia wjechal jakby "pod prad", stad sie zakladka rozlozyla na
laczeniu.

Skąd to info?
To już nie była rozkręcona, żeby łebkom lepiej się przez drogę
przechodziło?

Taki logiczny wniosek ze zdjec ktore widzialem wyciagnalem, nie czytam "czasopism fachowych" bo jakos nie wierze w obiektywnosc i rzetelnosc ich przekazu.
Rozkrecona? Nie wiem co i komu mogloby ulatwic rozkrecenie jej... Tym bardziej, ze one powinny byc _CHYBA_ nitowane, a nie skrecane.


--
venioo  -> GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)

W dniu 2012-10-20 19:52, J.F. pisze:

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,12703661,Nowe_bariery_ze_stalowych_lin_stanely_na_Ursynowie.html

Takie one bezpieczne, te liny sie wyciagaja ... ale te slupki to gesto
rozmieszczone i nie sposob w nie nie trafic :-)

Skoro poszli po bandzie - niech trafiają. Stosowane są w wielu krajach
w róşnych miejscach.

On Sat, 20 Oct 2012 19:52:32 +0200, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,12703661,Nowe_bariery_ze_stalowych_lin_stanely_na_Ursynowie.html

Takie one bezpieczne, te liny sie wyciagaja ... ale te slupki to gesto
rozmieszczone i nie sposob w nie nie trafic :-)

Takie barierki od dłuższego czasu są na DK2 - Warszawa - Mińsk Maz. A
te ursynowskie widziałem w czwartek, zastanawiałem się nad celowością
ich stawiania w tym miejscu.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@interia.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

W dniu 2012-10-20 21:58, jerzu pisze:
(...)

Takie barierki od dłuższego czasu są na DK2 - Warszawa - Mińsk Maz. A
te ursynowskie widziałem w czwartek, zastanawiałem się nad celowością
ich stawiania w tym miejscu.

Parę samochodów tam ładnie latało - ostatnio jakieś porsche :)
Zasieki, wilcze doły, broń maszynowa?

Takie barierki od dłuższego czasu są na DK2 - Warszawa - Mińsk Maz. A
te ursynowskie widziałem w czwartek, zastanawiałem się nad celowością
ich stawiania w tym miejscu.

Na zakopiance tez to stawiaja

sz.

Dnia Sat, 20 Oct 2012 19:52:32 +0200, J.F. napisał(a):

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,12703661,Nowe_bariery_ze_stalowych_lin_stanely_na_Ursynowie.html

Takie one bezpieczne, te liny sie wyciagaja ... ale te slupki to gesto
rozmieszczone i nie sposob w nie nie trafic :-)

A te linki to takie dobre do ochrony chodnika?

Bo tak na oko to mi się widzi że potencjalny wypadnięty to zostanie złapany
dużo dalej niż przy stalowych barierach.
Takie linki to raczej do ochrony na autostradach czy za miastem, a i to
raczej od zewnątrz, a nie do rozdzielania pasów.

No mi te linki wydaja sie zdecydowanie za wysokie. A skoro jeszcze moga "ustapic" to w sam raz zeby glowe sciely. Az strach pomyslec...

--
Pozdrawiam,
mk4

Mało fajnie będzie jak ktoś na moto tam wycedzi i będzie szatkownica a
nie barierka:( Idiotyczny wynalazek.

--
Qlfon, Lublin
Triumph Sprint ST 1050

W dniu 2012-10-25 06:47, Qlfon pisze:

Mało fajnie będzie jak ktoś na moto tam wycedzi i będzie
szatkownica a
nie barierka:( Idiotyczny wynalazek.

A jak wycedzi w klasyczną barierkę, będzie lepiej ?


--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterĂłw MOTOPOWER http://www.motopower.pl/

On Thu, 25 Oct 2012, "Rafał \"SP\" Gil" wrote:

W dniu 2012-10-25 06:47, Qlfon pisze:

Mało fajnie będzie jak ktoś na moto tam wycedzi i będzie
szatkownica a
nie barierka:( Idiotyczny wynalazek.

A jak wycedzi w klasyczną barierkę, będzie lepiej ?

  Pewnie chodzi o to, że "klasyczna" go nie wyłapie i ma szanse
fiknąć kozła nad nią, w tym ślizgając się ze składową pionową
w górę barierki.
  Na mój gust, wjeżdżając byle rowerem z 30kmph powinno dać się
przelecieć nad barierką ("klasyczną")
  Na linie o poślizg w poprzek liny chyba trudno.
  Motocyklista pojedzie wzdłuż liny, ładnie tnącej ciało.
  No i na "klasycznej" nie ma aż tak wyróżniającej się pozycji
pod tytułem "słup".

  Nie, *nie* wnikam czy wersja z "groźbą" jest skuteczna czy nie,
o tym już flejmy były :| (znaczy że jakby tak w kierownice
wbudować szpikulce zamiast poduszek itede).

pzdr, Gotfryd

W dniu 2012-10-26 00:32, Gotfryd Smolik news pisze:

Mało fajnie będzie jak ktoś na moto tam wycedzi i będzie
szatkownica a
nie barierka:( Idiotyczny wynalazek.

A jak wycedzi w klasyczną barierkę, będzie lepiej ?

  Pewnie chodzi o to, Ĺźe "klasyczna" go nie wyłapie i ma szanse
fiknąć kozła nad nią, w tym ślizgając się ze składową pionową
w górę barierki.

  Motocyklista pojedzie wzdłuĹź liny, ładnie tnącej ciało.
  No i na "klasycznej" nie ma aĹź tak wyróşniającej się pozycji
pod tytułem "słup".

Jak nie ma jak są ?


Imho przypierdolenie w liny czy w blachę jest tak samo śmiertelne ... czy jebniemy w jedną czy w drugą przy 30 w kasku - najwyżej połamane żebra i poryta odzież ... przy 140 na godzine nie ma dla nie znaczenia czy będę pocięty czy pomiażdżony czy podziurawiony.


--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterĂłw MOTOPOWER http://www.motopower.pl/

UĹźytkownik ""Rafał \"SP\" Gil""  napisał w wiadomości grup
W dniu 2012-10-26 00:32, Gotfryd Smolik news pisze:

  Motocyklista pojedzie wzdłuĹź liny, ładnie tnącej ciało.
  No i na "klasycznej" nie ma aĹź tak wyróşniającej się pozycji
pod tytułem "słup".

Jak nie ma jak są ?

Sa, ale schowane za barierka :-)
I w dodatku z wlasna strefa zgniotu :-)

J.

On Fri, 26 Oct 2012, "Rafał \"SP\" Gil" wrote:

W dniu 2012-10-26 00:32, Gotfryd Smolik news pisze:

  No i na "klasycznej" nie ma aż tak wyróżniającej się pozycji
pod tytułem "słup".

Jak nie ma jak są ?

  Nie ma WYRÓŹNIAJĄCEJ SIĘ.
  Zapewniam. Jest za blachą.

Imho przypierdolenie w liny czy w blachę jest tak samo śmiertelne

  Nie, w "zakresie środkowym", czyli między tymi 30 a 140 kmph, jest
zakres w którym koziołek przez blachy lub poślizganie się po nich
istotnie różni się od przejechania po linach.
  Rozpatrujesz wyłącznie skrajności :]
  No i nie idzie nam przecież o trafienie prostopadłe - ale ślizg
z zakrętu.

pzdr, Gotfryd

Pewnie chodzi o to, że "klasyczna" go nie wyłapie i ma szanse
fiknąć kozła nad nią, w tym ślizgając się ze składową pionową
w górę barierki.

Coś w tym jest. Miałem nieprzyjemność widzieć naocznie jak zadziałała klasyczna bariera.
Akcja na serpentynach Zakopianki w Rabce (po dwa pasy w każdą stronę, oddzielone barierą, ostry podjazd, ostre zakręty).
Jedno z tych miejsc, gdzie znaki ograniczenia są dobrze ustawione.
Koleś na moto jechał pod górę lewym pasem. Równolegle z nim ciął samochód z chłopaczkami.
Kończąc zakręt samochód nie zmieścił się i wyleciał na pas motocyklisty. Prędkość pewnie dochodząca do 100km/h.
Motocyklista zjechał na trawę i przywalił w bandę rozdzielającą pasy. Masa kurzu, głośny huk.
Widziałem go przez ułamek sekundy ze 3-4m nad ziemią, przelatującego nad barierą i lecącego mi pod koła.
Upadł na szczęście jeszcze na zieleńcu.
Przeżył, w szoku od razu chciał stanąć zanim do niego dobiegliśmy. Jednak nie dał rady, mimo porządnych butów lewa noga musiała mocno ucierpieć. Gruba skórzana kurtka z ochraniaczem i tym co tam miał jeszcze rozcięta przez całe plecy, tak jakby ją zamkiem błyskawicznym otworzył. Plecy na szczęście nie tknięte. Myślę, że się z tego wylizał.
Patrząc na to rozcięcie, przypuszczalnie w jakiejś fazie musiał zrobić slide-a plecami po barierze. Gdyby tam były linki ze słupkami to szkoda gadać...

W dniu 2012-10-25 18:06, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:

W dniu 2012-10-25 06:47, Qlfon pisze:

Mało fajnie będzie jak ktoś na moto tam wycedzi i będzie
szatkownica a
nie barierka:( Idiotyczny wynalazek.

A jak wycedzi w klasyczną barierkę, będzie lepiej ?

Przy normalnych prędkościach, gdy ktoś np. zajedzie Ci drogę i będziesz uciekał do barierki to nawet jak w nią przyłożysz ciągle jadąc na moto to nogę najwyżej złamiesz. Tutaj nogę Ci potnie na plastry i jeszcze urwie ten wystający słupek. Dla mnie jest różnica. Ortopedia i traumatologia są już nieźle rozwinięte ale składanie nogi z plasterków jeszcze niekoniecznie.
Jak przywalisz szybciej to i tak i tak przelecisz barierę, jakakolwiek by nie była. Nie wiem, skąd ten pomysł na linowe? Tańsze są czy jak? Nie sądzę, konserwacja też chyba bardziej pracochłonna.


--
Qlfon, Lublin
Triumph Sprint ST 1050

UĹźytkownik "Qlfon"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:k6dc8v$5bg$1@mx1.internetia.pl...

Nie wiem, skąd ten pomysł na linowe? Tańsze są czy jak? Nie sądzę, konserwacja też chyba bardziej pracochłonna.

Toż przecie napisali - nie zasłaniają widoku.

Pozdrawiam
Ergie

UĹźytkownik "Qlfon"  napisał w wiadomości grup

Przy normalnych prędkościach, gdy ktoś np. zajedzie Ci drogę i będziesz uciekał do barierki to nawet jak w nią przyłożysz ciągle jadąc na moto to nogę najwyżej złamiesz. Tutaj nogę Ci potnie na plastry i jeszcze urwie ten wystający słupek. Dla mnie jest różnica. Ortopedia i traumatologia są już nieźle rozwinięte ale składanie nogi z plasterków jeszcze niekoniecznie.

Potrafia. Ale czy NFZ za to placi to nie wiem - Trzebnica narzekala ze dlugo musiala czekac na pieniadze :-)

No i nie wiadomo co ZUS na to - bo po ostatniej transplantacji reki slyszalem ze samych lekow po przeszczepie pacjent bierze za 1500zl miesiecznie. Renty dostawal 800 :-)

J.

W dniu 2012-10-26 11:37, J.F pisze:

UĹźytkownik "Qlfon"  napisał w wiadomości grup

Przy normalnych prędkościach, gdy ktoś np. zajedzie Ci drogę i
będziesz uciekał do barierki to nawet jak w nią przyłożysz ciągle
jadąc na moto to nogę najwyżej złamiesz. Tutaj nogę Ci potnie na
plastry i jeszcze urwie ten wystający słupek. Dla mnie jest różnica.
Ortopedia i traumatologia są już nieźle rozwinięte ale składanie nogi
z plasterkĂłw jeszcze niekoniecznie.

Potrafia. Ale czy NFZ za to placi to nie wiem - Trzebnica narzekala ze
dlugo musiala czekac na pieniadze :-)

Wiem, ze potrafią ale bycie chodzącym barometrem mnie nie kręci, złamanie też boli ale jednak szanse na powrót do 100% zdrowia większe.

No i nie wiadomo co ZUS na to - bo po ostatniej transplantacji reki
slyszalem ze samych lekow po przeszczepie pacjent bierze za 1500zl
miesiecznie. Renty dostawal 800 :-)

Ja wiem co ZUS na to, tam się czeka aż delikwent zejdzie. Przyjaciółka żony tam pracuje w jakimś dziale gdzie naliczają kapitał początkowy czy innej rewaloryzacji, trudne sprawy załatwiają zaczynając do daty urodzenia delikwenta jak wiekowy, to teczka do szafy na dno. Co jakiś czas przychodzą do nich informacje o zgonach "tych z szafy" - radość wielka.


--
Qlfon, Lublin
Triumph Sprint ST 1050