Alkohol, który możemy kupić w sklepie i który nadaje się do konsumpcji objęty jest akcyzą. Gorzelnie produkują jednak też alkohol, który wykorzystywany jest przez przemysł chemiczny i kosmetyczny. Taki alkohol nie podlega akcyzie, o ile zostanie poddany specjalnemu procesowi skażenia. Wszystkie procedury skażania zostały ustalone przez Ministerstwo w odpowiednich ustawach i rozporządzeniach i są stosowane przez polskie gorzelnie.

Od niedawna zmieniła się jednak interpretacja - urzędnicy stwierdzili, że wszelkie procedury są niewłaściwe i nakładają na gorzelnie akcyzę, twierdząc że skażony alkohol jednak podatkowi podlega.

Zdaniem przedstawicieli ZPP może to doprowadzić do zniszczenia polskiego przemysłu gorzelniczego. Bo chociaż firmy mogą skarżyć się na postępowanie urzędników, to zgodnie z procedurą najpierw będą musiały zapłacić domiar podatkowy, a potem ewentualnie starać się o odszkodowanie. Jak przekonują członkowie ZPP wtedy może być za późno.

Wykorzystując aferę taśmową, Cezary Kaźmierczak, prezes ZPP postanowił opublikować list otwarty do prezesa Narodowego Banku Polskiego, tytułując Marka Belkę szefem ministra finansów Mateusza Szczurka (to nawiązanie do rozmowy, w której Belka sugeruje usunięcie ze stanowiska Jacka Rostowskiego).

Oto list Kaźmierczaka:

Szanowny Pan
Marek Belka
Prezes Narodowego Banku Polskiego


Wielce Szanowny Panie Belka,

nasz Związek od ponad roku usiłuje ratować około 1 000 miejsc w kilkunastu gorzelniach. Pisaliśmy do "wszystkich": do Ministerstwa Finansów, Gospodarki, przekonaliśmy posłów do składania interpelacji. Bez żadnego skutku.

W czym rzecz? Otóż w tym, że dziwaczne interpretacje Ministra Finansów, pomimo braku zmiany prawa, nagle zakazały skażania alkoholu etylowego na potrzeby przemysłu chemicznego, kosmetycznego na terenie Rzeczpospolitej. Sprowadzać z zagranicy można!

A piszę do Pana, bo w ostatnich dniach dowiedziałem się, że to Pan jest szefem Ministra Szczurka.

Pan do niego zadzwoni i powie mu, żeby przestał.

Padnie kilkanaście zakładów, 1 000 ludzi straci pracę, nie dostaniecie 15 mln CIT, 35 mln VAT, 5 mln PIT, 1,5 mln podatku od nieruchomości. Nie musi Pan pamiętać tych liczb - oni je znają. Wielokrotnie je przedstawialiśmy i nikt ich nie zakwestionował.

Pan jest taki mądry i elokwentny, proszę mnie, prostemu chłopakowi z Podlasia, wyjaśnić o co w tym chodzi?

Czy rząd planuje w najbliższym czasie ogłosić wielki sukces, że ściągnął wielkiego inwestora francuskiego lub niemieckiego, który zajmie się skażaniem alkoholu i  stworzy 200 nowych miejsc pracy, w związku z czym za każde dacie mu rządową dotację w wysokości 50 tysięcy euro?

Czy też ktoś planuje uruchomić import na dużą skalę - z zagranicy. Stamtąd wolno. Nie wolno tylko w naszym teoretycznie istniejącym Państwie. Jak nie wiecie kto - to znaczy, że jakiś urzędnik z Wami pogrywa!

Jest to kolejna branża, którą planuje skończyć Ministerstwo Finansów, otwierając drogę kolesiom lub "zagranicznym inwestycjom".

18 marca 2013 r. skierowaliśmy zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstw w Ministerstwie Finansów. Odpowiedź z Prokuratury Okręgowej w Warszawie przyszła szybko, 25 kwietnia 2013 r. Prokurator Jarosław Szklarczyk, który stwierdził, że owszem, ale się wszystko przedawniło. Pan zadzwoni do Pana Szczurka i powie mu, że tym razem zadbamy, żeby się nic nie przedawniło.

Łącze należne wyrazy,
Cezary Kaźmierczak
Prezes ZPP

Urzędnicy rozłożyli na łopatki polski rynek wódki

Biztok.pl zwrócił się do Ministerstwa Finansów z prośbą o komentarz. Biuro prasowe resortu przesłało nam następujący komunikat Służby Celnej:



    Służba Celna stanowczo zaprzecza, że działania kontrolne prowadzone przez nią w podmiotach produkujących alkohol skażony oraz inne wyroby wytwarzane na jego bazie, mają na celu zablokowanie produkcji na terenie Rzeczypospolitej Polskiej alkoholu skażonego oraz wyrobów wyprodukowanych na jego bazie, w tym rozpuszczalników i rozcieńczalników oraz dyskryminację polskich producentów w stosunku do podmiotów zagranicznych, a także prowadzenie polityki podatkowej, która ma doprowadzić do upadku polskie firmy.

    Obecnie Służba Celna prowadzi koordynowane działania kontrolne w podmiotach zużywających alkohol skażony (odbiorcach), które mają na celu wyłącznie sprawdzenie, czy alkohol skażony lub wyroby produkowane na jego bazie spełniają niezbędne wymagania do objęcia ich zwolnieniem od akcyzy.

    Kontrole prowadzone u producentów alkoholu skażonego i wyrobów na jego bazie nie wpisują się w ww. koordynowane działania, a kontrole, które się tam odbywają, nie były zlecone przez Ministerstwo Finansów.

    Ponadto, Służba Celna nie ukrywa niczego podczas prowadzenia działań kontrolnych w podmiotach legalnie prowadzących działalność gospodarczą i podczas tych działań nie ma żadnych ukrytych intencji.

    Przyczyną obecnie prowadzonych ww. koordynowanych działań jest nagły wzrost produkcji rozpuszczalników i rozcieńczalników wyprodukowanych na bazie alkoholu skażonego, zwolnionego od akcyzy ze względu na jego przeznaczenie (rozporządzenie Ministra Finansów z dnia 16 września 2013 r. w sprawie dokumentu dostawy, ewidencji wyrobów akcyzowych objętych zwolnieniem od akcyzy ze względu na przeznaczenie, warunków i sposobu ich zwrotu oraz środków skażających alkohol etylowy).

    Prowadzone obecnie postępowania w podmiotach, które zostały objęte koordynowanymi działaniami kontrolnymi, mają na celu sprawdzenie, czy alkohol skażony i wyroby na bazie alkoholu skażonego spełniają niezbędne wymogi do zwolnienia ich od akcyzy.
http://www.biztok.pl/biznes/list-do-marka-belki-w-sprawie-gorzelni-pan-zadzwoni-i-mu-powie-zeby-przestal_a16653

rozsądek 18 czerwca 2014 16:39:08
761 2
Brawo za odwagę. wreszcie ktoś otwarcie powiedział (napisał) to o czym mówi 3/4 Polaków

Ferdek 18 czerwca 2014 16:32:12
638 3
Ale co tam przecież to państwo istnieje tylko teoretycznie >

kominiarz 18 czerwca 2014 15:16:31
473 2
Łącze należne wyrazy,
Cezary Kaźmierczak
Prezes
za to ci nobla powinni dac

Marek 18 czerwca 2014 21:10:23
411 1
Wszystko, wszystkim, ale takiego syfu jak teraz to jeszcze nie było nigdy. To się już w głowie nie mieści.....Coś sobie kupię, za coś zapłacę i jeszcze to nie jest moje....! Nie mogę dowolnie tym dysponować . Załóżmy, że kupiłem sobie nocnik ....i garnek....Powiedzmy, że na nocnik nie ma akcyzy, natomiast na garnek już jest.....No i teraz gdy zechcę zjeść zupę z nocnika a nie z garnka,a ktoś to zgłosi, mam przechlapane.....Użyłem go niezgodnie z przeznaczeniem, muszę zapłacić akcyzę.....Mocny Boże...! Czy temu narodowi aż tak przeszkadzał tamten ustrój..? Przecież ten jest o wiele gorszy, tyle,że o wielu rzeczach się nie mówi.....A jak wyjdzie jakaś afera taśmowa, jak ta teraz, to ukara się tych co nagrywali a nie tych skorumpowanych aferzystów....To jest dopiero totalitarne Państwo a nie tamto....

Adi63 18 czerwca 2014 18:54:12
272 15
Tak jest lemingi. Głosujcie dalej na Izraelicką mafię i jej różne frakcje jak PO, PIS, SLD, KM a oni sprzedadzą nawet krzesło spod tyłka waszej matki byle się nachapać.
I kto im przeszkodzi? Przecież to państwo to ch...d...i kamieni kupa.

Użytkownik "Fritz" <fritz@gmail.com> napisał w wiadomości news:lnvm4c$6nm$1speranza.aioe.org...

Alkohol, który możemy kupić w sklepie i który nadaje się do konsumpcji objęty jest akcyzą.

Boukun, kogo obchodzi, że pędzisz samogon pilnując psiej budy?

MW