Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   List gangstera uderza w Wassermanna.

List gangstera uderza w Wassermanna.

Data: 2009-12-31 08:14:22
Autor: Roger Perejro
List gangstera uderza w Wassermanna.
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków przez posła Zbigniewa Wassermanna (PiS). Śledztwo dotyczy jego pracy jako wiceprzewodniczącego sejmowej komisji śledczej ds. PKN Orlen, w której zasiadał w 2005 r.

Prokurator Renata Mazur potwierdza: - Wszczęte zostało 16 grudnia, dotąd nikt o to nie pytał.

Chodzi o list, który Wassermann dostał w kwietniu 2005 r. Wysłał go z aresztu w Białymstoku gangster Sławomir R. ps. "Król" (odsiadujący wyrok 25 lat). List oskarżał mec. Jana Widackiego, wówczas pełnomocnika biznesmena Jana Kulczyka, świadka przed orlenowską komisją śledczą. "Król" pisał, że Widacki "robi za posłańca od pruszkowskiego bossa".

Gangster opisał, jakie wrażenie zrobiło na nim przesłuchanie przed komisją orlenowską lobbysty Marka Dochnala. A zwłaszcza fragment, że Widacki miał - przez obrońcę Dochnala - nakłaniać lobbystę, by powstrzymał się od zeznań o Kulczyku. W liście "Król" zapowiadał, że opowie o innej "propozycji nie do odrzucenia mecenasa". Rzekomo w 2004 r. adwokat miał nakłaniać "Króla" do złożenia nieprawdziwych zeznań i zdyskredytowania świadka koronnego, co byłoby korzystne dla bronionego wtedy przez Widackiego "Malizny" z gangu pruszkowskiego.

Od listu gangstera zaczęły się perypetie prof. Widackiego. Toczy się jego proces, w którym znany krakowski prawnik i poseł odpowiada m.in. za podżeganie "Króla" do fałszywych zeznań.

Doszło do tego tak: Wassermann list "Króla" przekazał jednemu z obrońców Dochnala, najpewniej mec. Piotrowi Kruszyńskiemu. Poseł potwierdził to kilka lat temu w śledztwie, a w czerwcu 2009 r. przed warszawskim sądem.

Do celi gangstera pofatygowała się dziennikarka Dorota Kania. Kopię listu dostała "od kogoś z komisji". Opisała rewelacje o próbie zdyskredytowania świadka koronnego. Jej tekst, po wygranych przez PiS wyborach 2005 r., wykorzystał CBŚ i prokuratura. Skończyło się oskarżeniem Widackiego.

Teraz kłopoty może mieć Wassermann. Prokuratura okręgowa na warszawskiej Pradze bada, dlaczego wiceprzewodniczący komisji śledczej, do tego odpowiedzialny za kontakty komisji z prokuraturą, nie raczył zabezpieczyć listu? Ani w śledztwie, ani przed sądem nie udało się potem wyjaśnić, jak list wyszedł z aresztu, jak doszedł do rąk Wassermanna. Poseł śledczy pozbył się - o ile pamięta wyrzucił - kluczowego dowodu: koperty. Nie przekazał listu organom ścigania, choć list można było potraktować jako informację o przestępstwie (tak został wykorzystany w 2005 r.)? A udostępnił go "osobom trzecim" (adwokatom Dochnala, zapewne też Kani)?

Gangster, który za rządów PiS obciążył Widackiego, po latach, przed sądem powiedział: "Zdając sobie sprawę z odpowiedzialności karnej, chciałem oświadczyć, że pan Widacki nigdy nie nakłaniał mnie do składania fałszywych zeznań". Dodał, że został wciągnięty w "układ", wykorzystany. Zeznawał: "To pismo nie do końca było pisane przeze mnie". Ale pytany o konkrety, odparł: - Boję się o życie. Wspomniał za to, że w areszcie odwiedziło go dwóch członków komisji śledczej ds. PKN Orlen. Wassermann wizycie u "Króla" - także w rozmowie z "Gazetą" - zaprzeczył.

Widacki i Wassermann, obaj prawnicy, posłowie, krakusi, to od lat także polityczni przeciwnicy. Rundę przed orlenowską komisją śledczą wygrał Wassermann, bo na Widackiego padł cień podejrzenia. Po przesłuchaniu Wassermanna w procesie Widackiego, górą jest profesor. Bo to z jego zawiadomienia - potwierdza prok. Mazur - jest obecne śledztwo.


http://wyborcza.pl/1,75248,7409998,List_gangstera_uderza_w_Wassermanna.html


Przemek

--

- PiS stał się niewydolny jak realny socjalizm w okresie późnego Breżniewa. Taka jest cena braku wewnętrznej debaty, i otaczania się potakiwaczami - pisze w liście otwartym do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego Jacek Świetlicki, Przewodniczący Klubu Radnych PiS w Sejmiku Województwa Śląskiego. I ogłasza odejście z partii, w której był od początku jej powstania.

http://jedyniesluszne.blox.pl/2007/09/Czlonkowie-PZPR-w-szeregach-PiS.html

Data: 2009-12-31 10:08:03
Autor: cytrus
List gangstera uderza w Wassermanna.
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków przez posła Zbigniewa Wassermanna (PiS). Śledztwo dotyczy jego pracy jako wiceprzewodniczącego sejmowej komisji śledczej ds. PKN Orlen, w której zasiadał w 2005 r.

Prokurator Renata Mazur potwierdza: - Wszczęte zostało 16 grudnia, dotąd nikt o to nie pytał.

Chodzi o list, który Wassermann dostał w kwietniu 2005 r. Wysłał go z aresztu w Białymstoku gangster Sławomir R. ps. "Król" (odsiadujący wyrok 25 lat). List oskarżał mec. Jana Widackiego, wówczas pełnomocnika biznesmena Jana Kulczyka, świadka przed orlenowską komisją śledczą. "Król" pisał, że Widacki "robi za posłańca od pruszkowskiego bossa".

Gangster opisał, jakie wrażenie zrobiło na nim przesłuchanie przed komisją orlenowską lobbysty Marka Dochnala. A zwłaszcza fragment, że Widacki miał - przez obrońcę Dochnala - nakłaniać lobbystę, by powstrzymał się od zeznań o Kulczyku. W liście "Król" zapowiadał, że opowie o innej "propozycji nie do odrzucenia mecenasa". Rzekomo w 2004 r. adwokat miał nakłaniać "Króla" do złożenia nieprawdziwych zeznań i zdyskredytowania świadka koronnego, co byłoby korzystne dla bronionego wtedy przez Widackiego "Malizny" z gangu pruszkowskiego.

Od listu gangstera zaczęły się perypetie prof. Widackiego. Toczy się jego proces, w którym znany krakowski prawnik i poseł odpowiada m.in. za podżeganie "Króla" do fałszywych zeznań.

Doszło do tego tak: Wassermann list "Króla" przekazał jednemu z obrońców Dochnala, najpewniej mec. Piotrowi Kruszyńskiemu. Poseł potwierdził to kilka lat temu w śledztwie, a w czerwcu 2009 r. przed warszawskim sądem.

Do celi gangstera pofatygowała się dziennikarka Dorota Kania. Kopię listu dostała "od kogoś z komisji". Opisała rewelacje o próbie zdyskredytowania świadka koronnego. Jej tekst, po wygranych przez PiS wyborach 2005 r., wykorzystał CBŚ i prokuratura. Skończyło się oskarżeniem Widackiego.

Teraz kłopoty może mieć Wassermann. Prokuratura okręgowa na warszawskiej Pradze bada, dlaczego wiceprzewodniczący komisji śledczej, do tego odpowiedzialny za kontakty komisji z prokuraturą, nie raczył zabezpieczyć listu? Ani w śledztwie, ani przed sądem nie udało się potem wyjaśnić, jak list wyszedł z aresztu, jak doszedł do rąk Wassermanna. Poseł śledczy pozbył się - o ile pamięta wyrzucił - kluczowego dowodu: koperty. Nie przekazał listu organom ścigania, choć list można było potraktować jako informację o przestępstwie (tak został wykorzystany w 2005 r.)? A udostępnił go "osobom trzecim" (adwokatom Dochnala, zapewne też Kani)?

Gangster, który za rządów PiS obciążył Widackiego, po latach, przed sądem powiedział: "Zdając sobie sprawę z odpowiedzialności karnej, chciałem oświadczyć, że pan Widacki nigdy nie nakłaniał mnie do składania fałszywych zeznań". Dodał, że został wciągnięty w "układ", wykorzystany. Zeznawał: "To pismo nie do końca było pisane przeze mnie". Ale pytany o konkrety, odparł: - Boję się o życie. Wspomniał za to, że w areszcie odwiedziło go dwóch członków komisji śledczej ds. PKN Orlen. Wassermann wizycie u "Króla" - także w rozmowie z "Gazetą" - zaprzeczył.

Widacki i Wassermann, obaj prawnicy, posłowie, krakusi, to od lat także polityczni przeciwnicy. Rundę przed orlenowską komisją śledczą wygrał Wassermann, bo na Widackiego padł cień podejrzenia. Po przesłuchaniu Wassermanna w procesie Widackiego, górą jest profesor. Bo to z jego zawiadomienia - potwierdza prok. Mazur - jest obecne śledztwo.


http://wyborcza.pl/1,75248,7409998,List_gangstera_uderza_w_Wassermanna.html


Przemek
****************************************************************************

Powtórka chamskiego numeru z Kamińskim. Nie ważne czy jest powód czy nie to kierujemy sprawę do prokuratora. Wiadomo człowiek "pod zarzutami(!?)" nie może
zasiadac w komisji sejmowej. Wala aferzyści z PO w gacie, na samą myśł że może
ich przesłuchac prokurator z "30-letnim stażem". Biedni cmentarni wiecownicy, wasz smród rozchodzi się po całej Polsce, a wiadomo skunksów nikt nie lubi.

--


Data: 2009-12-31 14:17:21
Autor: Roger Perejro
List gangstera uderza w Wassermanna.
Użytkownik "cytrus" <cytryna4@poczta.onet.eu> napisał

Prokuratura.....


Zmieniłeś płec?

Przemek
--

- PiS stał się niewydolny jak realny socjalizm w okresie późnego Breżniewa. Taka jest cena braku wewnętrznej debaty, i otaczania się potakiwaczami - pisze w liście otwartym do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego Jacek Świetlicki, Przewodniczący Klubu Radnych PiS w Sejmiku Województwa Śląskiego. I ogłasza odejście z partii, w której był od początku jej powstania.

http://jedyniesluszne.blox.pl/2007/09/Czlonkowie-PZPR-w-szeregach-PiS.html

Data: 2009-12-31 16:35:36
Autor: HaMMeR
List gangstera uderza w Wassermanna.
Roger Perejro wrote:
Użytkownik "cytrus"<cytryna4@poczta.onet.eu>  napisał

Prokuratura.....


Zmieniłeś płec?

Przemek
-- -- -- -- -- -- -- -

Do rzeczy, ciulu 'cmentarny'..:)))

Data: 2009-12-31 13:52:45
Autor: Adam
List gangstera uderza w Wassermanna.
Nieudacznicy z PO chwytają się każdego sposoby, aby dokopać PiS-owi: wspierają się gansterami i esbecją.
AC __________ Informacja programu ESET Smart Security, wersja bazy sygnatur wirusow 4731 (20091231) __________

Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET Smart Security.

http://www.eset.pl lub http://www.eset.com

Data: 2009-12-31 14:21:22
Autor: Roger Perejro
List gangstera uderza w Wassermanna.

Użytkownik "Adam" <bluesman1952@poczta.fm> napisał

Nieudacznicy z PO chwytają się każdego sposoby, aby ....


Za to pisuarowcy chwytają się każdego "sposoby", żeby chronic PO, he, he, he!

Przemek
--

- PiS stał się niewydolny jak realny socjalizm w okresie późnego Breżniewa. Taka jest cena braku wewnętrznej debaty, i otaczania się potakiwaczami - pisze w liście otwartym do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego Jacek Świetlicki, Przewodniczący Klubu Radnych PiS w Sejmiku Województwa Śląskiego. I ogłasza odejście z partii, w której był od początku jej powstania.

http://jedyniesluszne.blox.pl/2007/09/Czlonkowie-PZPR-w-szeregach-PiS.html

Data: 2009-12-31 16:09:03
Autor: cirrus
List gangstera uderza w Wassermanna.
Użytkownik "Adam" <bluesman1952@poczta.fm> napisał w wiadomości news:hhi7fn$fal$1nemesis.news.neostrada.pl...
Nieudacznicy z PO chwytają się każdego sposoby, aby dokopać PiS-owi: wspierają się gansterami i esbecją.
AC __________ Informacja programu ESET Smart Security, wersja bazy sygnatur
wirusow 4731 (20091231) __________
Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET Smart Security.
http://www.eset.pl lub http://www.eset.com

A PiS chce zamiatać pod dywan na cmentarzu. ;)

--
stevep

List gangstera uderza w Wassermanna.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona