Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   List otwarty w sprawie złego działania Poczty Polskiej

List otwarty w sprawie złego działania Poczty Polskiej

Data: 2019-01-04 21:48:18
Autor: Stokrotka
List otwarty w sprawie złego działania Poczty Polskiej
Mateusz Morawiecki
Prezes Rady Ministrów

Piszę tę skargę, tak "wysoko" ponieważ na stronach internetowych
przeczytałam, że Poczta Polska podlega bezpośrednio Premierowi, a nie
znalazłam niższego urzędu, do którego mogłabym się poskarżyć na tę
instytucję, choć sprawa wydaje się błaha.

W dniu 17 grudnia 2018 w Agencji Pocztowej w Wołominie ul. Aleja Armii
Krajowej 64 /13 , odebrałam adresowany do mnie na POSTE RESTANTE list
polecony z prokuratury. W domu doczytałam się, że list był dwukrotnie
awizowany, czyli co najmniej dwukrotnie oszukano mnie, gdy pytałam się
w tym punkcie pocztowym o listy, ale to ma tu małe znaczenie. Celowo więc
opóźniane są moje urzędowe sprawy.

Odbierając ten list urzędniczka pokazała mi inny list adresowany na moje
imię i nazwisko, też polecony, też z prokuratury, w tej samej
sprawie, lecz nie posiadający w adresie do mnie dopisku POSTE RESTANTE.
Poprosiłam by mi go wydała, jednak tego drugiego listu nie wydała mi.
Wyżebrałam, więc możliwość spisania numeru sprawy z koperty.
Uważam, że postępowanie urzędniczki było bezprawne, złośliwe, naruszające
moje prawa, po prostu bezczelne.

W domu sprawdziłam: numer z listu nieodebranego dotyczył tej samej sprawy,
której dotyczył list odebrany. Odebrany przeze mnie list dotyczył tej samej
sprawy, ale prokuratur według mnie niezgodnie z prawem nadał mu inny numer,
a list z numerem poprawnym celowo zaadresował błędnie, by do mnie nie
dotarł.

W dniu następnym (18 grudnia rano) wysłałam na adres
uslugi.pocztowe@poczta-polska.pl skargę mejlem na punkt pocztowy. Otrzymałam
odpowiedź, być może z automatu, by zapytania kierować na adres
kontakt@poczta-polska.pl. Wysłałam więc skargę na ten nowy adres.
Otrzymałam odpowiedź, że skargę można wnieść poprzez formularz:
https://ereklamacje.poczta-polska.pl/#/wniosek_reklamacyjny/customer_type.
Próbowałam to uczynić, jednak nie posiadałam numeru nadania listu, i
złożenie reklamacji przez Internet okazało się niemożliwe, a reklamowanie
listem poczty tradycyjnej, przy niedoręczaniu mi przesyłek też nie ma sensu.
Znalazłam jedynie możliwość wysłania uwag dotyczących obsługi co natychmiast
uczyniłam opisując sprawę.
2 stycznia otrzymałam mejlem odpowiedź z poczty, by złożyć reklamację przez
internetowy formularz z linkiem prowadzącym do tej samej strony, czyli
otrzymałam odpowiedź by złożyć reklamację w sposób i pod adresem, skąd
właśnie otrzymałam odpowiedź.
W krótkiej odpowiedzi jest także zdanie "Sprawę proponujemy wyjaśnić z
naczelnikiem urzędu pocztowego, który odpowiada za prawidłowe świadczenie
usług. "  Sugeruje to rozwiązanie sprawy "na gębę" co w tak mafijnym
miasteczku jak Wołomin jest po prostu niebezpieczne. Nie określono też do
naczelnika której poczty należy się zwrócić: Wołomińskiej, najstarszej na
ul. Ogrodowej 3; czy w punkcie pocztowym, zwanym agencją, mającym w
Internecie osobny kod pocztowy (05-204), ale być może nieprawdziwy, bo
urzędniczka dwukrotnie zaprzeczyła, gdy się o to pytałam i kazała używać
tradycyjnego kodu najstarszej w Wołominie Poczty 05-200. Czy może iść do
naczelnika  jakiejś zwierzchniej Poczty w Warszawie?

Mimo więc 3 krotnego wysyłania skargi pod adresy Poczty Polskiej złożenie
reklamacji, a przede wszystkim odebranie listu,  okazało się niemożliwe. W
dniu 31 grudnia 2018, jeszcze przed odebraniem mejlowej odpowiedzi z poczty,
byłam w punkcie pocztowym i podobno nie było tam do mnie żadnego listu.

Ciąg dalszy dotyczący dwu listów w tej samej sprawie, jest logicznie i
prawnie dla mnie zawiły ponieważ postępowanie prokuratury jest w moim
mniemaniu niezgodne z prawem, więc chwilami  nielogiczne.
Sprawa prawnie zaczęła się latem tego roku. Mejlem zgłosiłam na policję i do
prokuratury fałszowanie dokumentacji medycznej i w niej prześmiewcze w
stosunku do mnie wpisy, oraz nieudostępnienie mi dokumentacji medycznej
(innej).

Po przesłuchaniu przez policję otrzymałam "odmowę wszczęcia dochodzenia" ,
na którą napisałam listowne zażalenie do sądu za pośrednictwem prokuratury.
Według internetowego systemu zażalenie doszło do prokuratury 18 września
2018.  Nie otrzymałam odpowiedzi, więc w dniu 21 listopada 2018 przeglądałam
akta sprawy mając status pokrzywdzonej, i nie było  tam żadnego śladu, by
cokolwiek w sprawie się działo. Moje  odwołanie pozostało nierozpatrzone,
dlatego napisałam w tym dniu skargę do prokuratury w Warszawie na
prokuraturę w Wołominie.
W dniu 17 grudnia, w liście odebranym, zamiast decyzji sądu otrzymałam
ponownie (czyli drugą w tej samej sprawie) odpowiedź z prokuratury o odmowie
wszczęcia dochodzenia w tej sprawie, ale z innym numerem (PR 1 Ds 1438.2018)
.. Decyzja odmowna jest w liście przeze mnie odebranym w tym  feralnym dniu.
Odmowa wszczęcia napisana jest  innymi słowami niż pierwsza odpowiedź
(otrzymana w lato nr sprawy PR 1 Ds 1121.2018), jednak w istocie jest
identyczna. Pismo jest zaadresowane do mnie, a nie do sądu.
Dwa numery jednej sprawy i celowo złe adresowanie części korespondencji by
do mnie nie doszła,  według mnie prawnego laika, dowodzą istnienia kopi akt
sprawy, czyli fałszowania akt.

Uważam, że takie działanie prokuratury dowodzi powiązań jej z półświatkiem
medycznym, by odwlekać leczenie i diagnozowanie mnie, by mi szkodzić przez
przewlekłość postępowania.

Trudno być zadowolonym z władzy w kraju w centrum Europy, w którym w XXI
wieku nie działa poczta, działająca,  według popularnego serialu, całkiem
nieźle już w średniowieczu.

Irena Stolarczyk


PS To, jest list otwarty, to nie jest petycja, nie zbieram podpisów.

Data: 2019-01-04 21:50:46
Autor: u2
List otwarty w sprawie złego działania Poczty Polskiej
W dniu 04.01.2019 o 21:48, Stokrot-ka pisze:
Po przesłuchaniu przez policję otrzymałam "odmowę wszczęcia dochodzenia" ,
na którą napisałam listowne zażalenie do sądu za pośrednictwem prokuratury.
Według internetowego systemu zażalenie doszło do prokuratury 18 września
2018.  Nie otrzymałam odpowiedzi


no to kicha, zostałeś znowu o-lany:))))))))))))))))



--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".

Data: 2019-01-04 21:52:45
Autor: u2
List otwarty w sprawie złego działania Poczty Polskiej
W dniu 04.01.2019 o 21:50, u2 pisze:
W dniu 04.01.2019 o 21:48, Stokrot-ka pisze:
Po przesłuchaniu przez policję otrzymałam "odmowę wszczęcia dochodzenia" ,
na którą napisałam listowne zażalenie do sądu za pośrednictwem prokuratury.
Według internetowego systemu zażalenie doszło do prokuratury 18 września
2018.  Nie otrzymałam odpowiedzi


no to kicha, zostałeś znowu o-lany:))))))))))))))))





może wyjedź do Pompejów i nakręć cz.3, wtedy zostaniesz dostrzeżon:)

https://www.youtube.com/watch?v=p89kAp4rzBE



--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".

Data: 2019-01-05 09:45:23
Autor: Pajdak
List otwarty w sprawie złego działania Poczty Polskiej
Użytkownik "Stokrotka" <ortografia.dyskusje@interia.pl> napisał w wiadomości news:5c2fc687$0$487$65785112news.neostrada.pl...
Mateusz Morawiecki
Prezes Rady Ministrów

Piszę tę skargę, tak "wysoko" ponieważ na stronach internetowych
przeczytałam, że Poczta Polska podlega bezpośrednio Premierowi, a nie
znalazłam niższego urzędu, do którego mogłabym się poskarżyć na tę
instytucję, choć sprawa wydaje się błaha.
/.../
Trudno być zadowolonym z władzy w kraju w centrum Europy, w którym w XXI
wieku nie działa poczta, działająca,  według popularnego serialu, całkiem
nieźle już w średniowieczu.

Irena Stolarczyk


PS To, jest list otwarty, to nie jest petycja, nie zbieram podpisów.

Na Poczcie Polskiej wciąż pracują pogrobowcy PRL. Obecna PP przypomina kiosk Ruch skrzyżowany ze sklepem spozywczym, handlem zniczami i chińską tandetą. Dostarczanie listów to istny horror. List polecony priorytet (sic!) błądzi po kraju chaotycznie czasem przez tydzień. Brak awizo to nagminna praktyka. Dostarczanie paczek - kolejny horror. Jeżeli nie masz nr przewozowego i nie gnębisz Poczty możesz gnić w biurze czy domu do wieczora, a z monitoringu dowiesz się, że "adresata nie zastano", "przesyłka została doręczona", "pozostawiono awizo". Jedynie firmy kurierskie zapewniają znośny poziom usług.

Przebywam w UK, tu "poczta królewska" działa w porównaniu z PP wzorowo. Podobnie jest we Francji gdzie listonosze dopiero teraz od "gentelmenów" z PiS uczyli się posługiwać nożem i widelcem.

--
Pajdak

List otwarty w sprawie złego działania Poczty Polskiej

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona