Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Listę stworzył ksiądz katecheta....

Listę stworzył ksiądz katecheta....

Data: 2011-11-30 21:23:00
Autor: Przemysław W
Listę stworzył ksiądz katecheta....
W rzeszowskiej szkole nr 5 zawisły plakaty z listą praktyk zakazanych przez Kościół. Obok judo i Harry'ego Pottera znalazło się... lanie wosku. Listę stworzył ksiądz katecheta

Plakaty pojawiły się w Szkole Podstawowej nr 5 w Rzeszowie tydzień temu, w czwartek, przy okazji wywiadówki. Rozwiesili je księża katecheci. Plakaty uświadamiają rodziców uczniów w sprawach przejawów okultyzmu we współczesnym świecie. Okazuje się że na liście praktyk zakazanych przez Kościół znalazła się m.in. popularna wróżba andrzejkowa, czyli lanie wosku.

Dyrektor podstawówki Tadeusz Nizioł twierdzi że ten plakat można różnie interpretować:



- Nie należy upraszczać tematu, bo nie idzie tylko o lanie wosku. Lista zakazanych praktyk jest szersza. Według mnie andrzejki i wróżby z nimi związane to jakaś tradycja. Ja nie zakazałem lania wosku. To wychowawcy indywidualnie ustalali, czy będą się bawić z uczniami w lanie wosku, czy też nie - tłumaczy dyrektor Nizioł.

W poprzednich latach w szkolnej świetlicy odbywało się lanie wosku. Od jednego z pracowników szkoły, który prosił o zachowanie anonimowości wiemy, że w tym roku, właśnie z powodu treści plakatu, tradycji nie stanie się zadość.

Urszula Moskwa, plastyk i nauczycielka pracująca w świetlicy twierdzi, że lanie wosku nie odbywa się dlatego, że nie ma dostępu do kuchenki, na której można stopić wosk, a nie z powodu zakazów religijnych. - Co do plakatu, to każdy z nauczycieli pracujących u nas w szkole, w tym katechetów, ma prawo rozwieszać ogłoszenia na tablicach. Ja np. informuję o konkursach plastycznych - mówi. Po czym dodaje: - Mój syn trenuje karate. Nie rozumiem czemu ten sport ma być zakazany. To jakiś absurd i brak zdrowego rozsądku.

Anonimowo nauczyciele z tej szkoły mówią chętniej i głośniej. Część z nich jest oburzona treścią plakatu. - To manipulacja i robienie wody z mózgu - oceniają. Po wykonaniu kilku telefonów dowiedzieliśmy się, że w innych świeckich szkołach podstawowych w Rzeszowie takie plakaty się nie pojawiły. Co więcej, nawet w niektórych przedszkolach, w których ważną część zajmuje religia, wróżby andrzejkowe, w tym lanie wosku, odbyły się.

Co na to Kościół? - To nie jest żadna akcja. To fakt potwierdzony przez Katechizm Kościoła Katolickiego. Należy uświadomić katolików, że wszelakie wróżby nie wpisują się w wiarę katolicką - słyszymy w rzeszowskiej kurii.

Na plakacie widnieje następujący cytat z Katechizmu Kościoła Katolickiego: "Korzystanie z horoskopów, astrologii, (...) wyjaśnianie przepowiedni i wróżb, zjawiska jasnowidztwa (...) są pragnieniem zjednania sobie ukrytych mocy. Praktyki te są sprzeczne ze czcią i szacunkiem-połączonym z miłującą bojaźnią, które należą się jedynie Bogu".

Roman Zając, biblista i demonolog z KUL-u w wywiadzie dla portalu Polska.pl tak mówi na ten temat: "Nie demonizowałbym wcale zabaw andrzejkowych. (...) W moim odczuciu zabawy andrzejkowe nie mają absolutnie nic wspólnego z okultyzmem. Lanie wosku przez klucz i próby interpretowania, co przypomina cień rzucany przez wosk, są okazją do popisania się wyobraźnią i pośmiania. Niczym więcej."




Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,10736780,Kosciol_ostrzega_w_szkole___Lanie_wosku_to_okultyzm_.html#ixzz1fDol1n4H



Przemek

--

Wyścig na radykalizm rozpadającego się PiS i Solidarnej Polski nie służy debacie  (Paweł Graś)

Data: 2011-12-03 10:28:19
Autor: Leprechaun
Listę stworzył ksiądz katecheta....

Użytkownik "Przemysław W" <Brońmy RP przed pisem@...pl> napisał w wiadomości news:jbcfu4$9gi$1inews.gazeta.pl...
W rzeszowskiej szkole nr 5 zawisły plakaty z listą praktyk zakazanych przez Kościół. Obok judo i Harry'ego Pottera znalazło się... lanie wosku. Listę stworzył ksiądz katecheta

Czy na tej liście był  zakaz chlania mszalnego wina z gwinta, bzykanie gosposi i całowanie się z ministrantami?

BomBel

Listę stworzył ksiądz katecheta....

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona