Data: 2017-11-26 00:17:25 | |
Autor: Michal Jankowski | |
Listonosz a polecony | |
U mnie tak było w czasach skrzynek starego typu i paczek. Listonosz miał klucz do skrzynek a paczkonosz nie miał, więc rzucał awizo na słomiankę albo wcale. Paczki jako takiej z reguły w ogóle ze sobą nie miał.
Dopiero drugie awizo przynosił listonosz i było w skrzynce. A kurierzy są jeszcze lepsi, bo awizo zatykają na sztachetach furtki na podwórko. Odkąd zacząłem wszystko zamawiać na adres służbowy, problemy się rozwiązały. :) MJ |
|