Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Listy kompromitacji PO

Listy kompromitacji PO

Data: 2015-08-03 14:45:57
Autor: u2
Listy kompromitacji PO
ubecy nachalni są i zuchwali:)

http://www.stefczyk.info/wiadomosci/polska/listy-kompromitacji-po,14476603674

  Arłukowicz, Biernat, Grabarczyk, Protasiewicz, Gawłowski - skompromitowani politycy zajęli pierwsze miejsca na listach wyborczych Platformy. - Co ludzie mają z tego zrozumieć? Najpierw wywala się facetów, bo są skompromitowani, a teraz mają ciągnąć listy wyborcze?
Listy wyborcze, które wyszły z regionalnych struktur PO, pokazały ile są warte zapewnienia Ewy Kopacz i innych liderów Platformy, że partia rządząca robi rachunek sumienia i oczyszcza się ze swoich grzechów.

Wyborczymi „jedynkami” zostali skompromitowani na różne sposoby politycy. Listy wyborcze w kilku okręgach otwierają ludzie, których nazwiska przewijają się w aferze taśmowej. Bartosz Arłukowicz, Andrzej Biernat, Stanisław Gawłowski i Tomasz Tomczykiewicz wylecieli z rządu w ramach czystki spowodowanej ujawnieniem akt śledztwa podsłuchowego. Teraz w komplecie zajmują pierwsze miejsca na listach – Arłukowicz w Szczecinie, Biernat w Sieradzu, Gawłowski w Koszalinie, a Tomczykiewicz w Katowicach.

Na platformianym wozie utrzymał się również Cezary Grabarczyk, były minister sprawiedliwości, który odszedł z rządu po skandalu z uzyskaniem przez niego „lewego” pozwolenia na broń. Ktoś, kto na stanowisku ministra sprawiedliwości (!) zostaje przyłapany na takim nadużyciu, powinien raz na zawsze odejść z polityki. Ale Grabarczyk w Platformie jest niezatapialny – dostał „jedynkę” w Łodzi.

Podobnie jest z Jackiem Protasiewiczem. Miał odejść z polityki po głośnej awanturze na lotnisku we Frankfurcie, a otwiera listę PO we Wrocławiu…

Nawet wśród niektórych działaczy Platformy taka sytuacja budzi zażenowanie. - Co ludzie mają z tego zrozumieć? Najpierw wywala się facetów, bo są skompromitowani, a teraz mają ciągnąć listy wyborcze? - mówi anonimowo w „Fakcie” jeden z posłów PO.

Możemy odpowiedzieć zszokowanemu działaczowi PO. Ludzie, co pokazały wybory prezydenckie, zrozumieli, że władzy Platformy nie można ufać.




--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".

Data: 2015-08-04 08:15:58
Autor: Ivan Hoe
Listy kompromitacji PO
Dnia Mon, 3 Aug 2015 14:45:57 +0200, u2 napisał(a):

ubecy nachalni są i zuchwali:)

http://www.stefczyk.info/wiadomosci/polska/listy-kompromitacji-po,14476603674

  Arłukowicz, Biernat, Grabarczyk, Protasiewicz, Gawłowski - skompromitowani politycy zajęli pierwsze miejsca na listach wyborczych Platformy. - Co ludzie mają z tego zrozumieć? Najpierw wywala się facetów, bo są skompromitowani, a teraz mają ciągnąć listy wyborcze?
Listy wyborcze, które wyszły z regionalnych struktur PO, pokazały ile są warte zapewnienia Ewy Kopacz i innych liderów Platformy, że partia rządząca robi rachunek sumienia i oczyszcza się ze swoich grzechów.

Wyborczymi „jedynkami” zostali skompromitowani na różne sposoby politycy. Listy wyborcze w kilku okręgach otwierają ludzie, których nazwiska przewijają się w aferze taśmowej. Bartosz Arłukowicz, Andrzej Biernat, Stanisław Gawłowski i Tomasz Tomczykiewicz wylecieli z rządu w ramach czystki spowodowanej ujawnieniem akt śledztwa podsłuchowego. Teraz w komplecie zajmują pierwsze miejsca na listach – Arłukowicz w Szczecinie, Biernat w Sieradzu, Gawłowski w Koszalinie, a Tomczykiewicz w Katowicach.

Na platformianym wozie utrzymał się również Cezary Grabarczyk, były minister sprawiedliwości, który odszedł z rządu po skandalu z uzyskaniem przez niego „lewego” pozwolenia na broń. Ktoś, kto na stanowisku ministra sprawiedliwości (!) zostaje przyłapany na takim nadużyciu, powinien raz na zawsze odejść z polityki. Ale Grabarczyk w Platformie jest niezatapialny – dostał „jedynkę” w Łodzi.

Podobnie jest z Jackiem Protasiewiczem. Miał odejść z polityki po głośnej awanturze na lotnisku we Frankfurcie, a otwiera listę PO we Wrocławiu…

Nawet wśród niektórych działaczy Platformy taka sytuacja budzi zażenowanie. - Co ludzie mają z tego zrozumieć? Najpierw wywala się facetów, bo są skompromitowani, a teraz mają ciągnąć listy wyborcze? - mówi anonimowo w „Fakcie” jeden z posłów PO.

Możemy odpowiedzieć zszokowanemu działaczowi PO. Ludzie, co pokazały wybory prezydenckie, zrozumieli, że władzy Platformy nie można ufać.

Te loluś, poszukaj sobie w googlach na temat przynależności PiS-woskich
oszołomów do PZPR i SB. Okazuje się, że większośc z nich to komuchy i
ubeki.Tak jak ty kanalio.


Ivan Hoe

Listy kompromitacji PO

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona