Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Litewski TIR

Litewski TIR

Data: 2010-11-17 10:01:26
Autor: LEPEK
Litewski TIR
W dniu 2010-11-17 07:40, Gabriel 'wilk' pisze:
[...]

Do kompletu powinni zatrzymać też tego inteligenta, co mu "marginesik robił". Jeden wart drugiego...

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

Data: 2010-11-17 09:10:50
Autor: Myjk
Litewski TIR
2010-11-17 10:01:26 LEPEK

Do kompletu powinni zatrzymać też tego inteligenta, co mu "marginesik robił". Jeden wart drugiego...

Ty to, widzę, lubisz akcje na czołówkę.
Za często tego nie rób, bo szkodzi na głowę.

--
Pozdor Myjk

Data: 2010-11-17 11:00:11
Autor: LEPEK
Litewski TIR
W dniu 2010-11-17 10:10, Myjk pisze:
2010-11-17 10:01:26 LEPEK

Do kompletu powinni zatrzymać też tego inteligenta,
co mu "marginesik robił". Jeden wart drugiego...

Ty to, widzę, lubisz akcje na czołówkę.
Za często tego nie rób, bo szkodzi na głowę.

???
Ja całkiem poważnie.
Myślę, że (jak widać od 23 sekundy) zjeżdżanie takiemu debilowi w celu przepuszczenia jest zaproszeniem do pięknej katastrofy. Przecież gdyby mu ten mutant nie zjechał najpierw na pas do skrętu, a potem nie ciął poboczem, to by Litwin się nie zabierał za wyprzedzanie!

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

Data: 2010-11-17 10:21:16
Autor: Myjk
Litewski TIR
2010-11-17 11:00:11 LEPEK

???
Ja całkiem poważnie.

Tym gorzej dla ciebie.

Myślę, że (jak widać od 23 sekundy) zjeżdżanie takiemu debilowi w celu przepuszczenia

Skąd wiesz, że robił jemu miejsce? Może wcześniej widział, że jedzie za nim policja, więc zgodnie z przepisami umożliwił im przejazd zjeżdżając na prawo. To że ten pajac z litwy za nim myślał, że to zaproszenie dla niego, to już inna sprawa.


--
Pozdor Myjk

Data: 2010-11-17 11:48:15
Autor: LEPEK
Litewski TIR
W dniu 2010-11-17 11:21, Myjk pisze:

Skąd wiesz, że robił jemu miejsce? Może wcześniej widział,
że jedzie za nim policja, więc zgodnie z przepisami umożliwił
im przejazd zjeżdżając na prawo. To że ten pajac z litwy za
nim myślał, że to zaproszenie dla niego, to już inna sprawa.

Ty widzę rzadko jeździsz po naszych drogach międzymiastowych. Takie robienie marginesu jest rzeczą nagminną, choć muszę powiedzieć, że powoli to się na szczęście zmienia.

Pozdr,

--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

Data: 2010-11-17 16:30:06
Autor: Cavallino
Litewski TIR
Użytkownik "LEPEK" <gdzies@wsi.pl> napisał w wiadomości news:

Ty widzę rzadko jeździsz po naszych drogach międzymiastowych. Takie robienie marginesu jest rzeczą nagminną, choć muszę powiedzieć, że powoli to się na szczęście zmienia.

Na szczęście?
Chamstwo zamiast kultury to jest szczęście?

Ty jakiś inny jesteś.

Data: 2010-11-17 16:42:31
Autor: MadMan
Litewski TIR
Dnia Wed, 17 Nov 2010 16:30:06 +0100, Cavallino napisał(a):

Ty widzę rzadko jeździsz po naszych drogach międzymiastowych. Takie robienie marginesu jest rzeczą nagminną, choć muszę powiedzieć, że powoli to się na szczęście zmienia.

Na szczęście?
Chamstwo zamiast kultury to jest szczęście?

Nie, to jest nieszczęście, dlatego popierajmy kulturę na drogach i nie
wjeżdżajmy tam gdzie nie wolno. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-11-17 22:29:42
Autor: 'Tom N'
Litewski TIR
MadMan w <news:1qjp8g96j89vu$.dlgrower.power.pl>:

Dnia Wed, 17 Nov 2010 16:30:06 +0100, Cavallino napisał(a):

Ty widzę rzadko jeździsz po naszych drogach międzymiastowych. Takie robienie marginesu jest rzeczą nagminną, choć muszę powiedzieć, że powoli to się na szczęście zmienia.
Na szczęście?
Chamstwo zamiast kultury to jest szczęście?

Nie, to jest nieszczęście, dlatego popierajmy kulturę na drogach i nie
wjeżdżajmy tam gdzie nie wolno.

Tam gdzie nie wolno to szybko... Kapeluszniku ;-)
Tak, widuję /miszczów/ typu Cavallino wyprzedzających poboczem/pasem
awaryjnym. --
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2010-11-17 23:08:10
Autor: Adam Płaszczyca
Litewski TIR
Dnia Wed, 17 Nov 2010 22:29:42 +0100, 'Tom N' napisał(a):

Tak, widuję /miszczów/ typu Cavallino wyprzedzających poboczem/pasem
awaryjnym.

Skąd wiesz, że Cavallino wyprzedza poboczem/pasem awaryjnym?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-11-18 00:20:49
Autor: 'Tom N'
Litewski TIR
Adam Płaszczyca w <news:c1.01.3NQfjm$J84mike.oldfield.org.pl>:

Dnia Wed, 17 Nov 2010 22:29:42 +0100, 'Tom N' napisał(a):

Tak, widuję /miszczów/ typu Cavallino wyprzedzających poboczem/pasem
awaryjnym.

Skąd wiesz, że Cavallino wyprzedza poboczem/pasem awaryjnym?

A. Bo Cavallino to mĂłj szwagier

B.
Gdzie wyczytałeś, żebym pisał, że wiem, iż anonim Cavallino, pisujący na tę
grupę wyprzedza tak jak to sugerujesz

C.
typ
«jednostka klasyfikacyjna obejmująca osobniki o wyrazistych cechach
psychicznych lub psychicznych i fizycznych;

Wybierz sobie odpowiedĹş, ktĂłra Ci pasuje...

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2010-11-18 01:04:07
Autor: Adam Płaszczyca
Litewski TIR
Dnia Thu, 18 Nov 2010 00:20:49 +0100, 'Tom N' napisaů(a):

B.
Gdzie wyczytaůeú, ýebym pisaů, ýe wiem, iý anonim Cavallino, pisujŕcy na tć
grupć wyprzedza tak jak to sugerujesz

C.
typ
Ťjednostka klasyfikacyjna obejmujŕca osobniki o wyrazistych cechach
psychicznych lub psychicznych i fizycznych;

Wybierz sobie odpowiedę, która Ci pasuje...

Twoja wypowiedę mocno sugeruje, iý Cavallino wůasnie tak postćpuje i jest
to zachowanie typowe dla jemu podobnych. Skoro nie znasz Cavallino, to skŕd wiedza o zachowaniach typowych dla jemu
podobnych i skŕd bierzesz parametry do ustalania podobieństwa?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Půaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kćszyca Leúna 51/9, 66-305 Keszyca Leúna
 _______/ /_     Wywoůywanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-11-18 01:19:47
Autor: 'Tom N'
Litewski TIR
Adam Płaszczyca w <news:c1.01.3NQjHc$J8Lmike.oldfield.org.pl>:

Dnia Thu, 18 Nov 2010 00:20:49 +0100, 'Tom N' napisał(a):

B.
Gdzie wyczytałeś, żebym pisał, że wiem, iż anonim Cavallino, pisujący na tę
grupę wyprzedza tak jak to sugerujesz
C.
typ
«jednostka klasyfikacyjna obejmująca osobniki o wyrazistych cechach
psychicznych lub psychicznych i fizycznych;
Wybierz sobie odpowiedĹş, ktĂłra Ci pasuje...

Skoro nie znasz Cavallino, to skąd wiedza o zachowaniach typowych dla jemu
podobnych i skąd bierzesz parametry do ustalania podobieństwa?

Źle wybrałeś -- szwagier ma ksywkę Cavallino, tak więc twierdzenie, że nie
znam Cavallino i cała reszta wywodu poszła się paść.

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2010-11-18 10:48:18
Autor: LEPEK
Litewski TIR
W dniu 2010-11-17 16:30, Cavallino pisze:

Na szczęście?
Chamstwo zamiast kultury to jest szczęście?

Ty jakiś inny jesteś.

Niezjeżdżanie na pobocze to nie chamstwo, tylko racjonalne zachowanie. Jak nie widzę, co się na nim dalej znajduje (zakręt, górka, samochód przede mną), albo jest ciągła linia oddzielająca je od jezdni, to NIGDY nie zjeżdżam. W innych przypadkach też rzadko zjeżdżam - ostatecznie pobocze nie służy do jazdy samochodem.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

Data: 2010-11-18 11:10:27
Autor: Cavallino
Litewski TIR
Użytkownik "LEPEK" <gdzies@wsi.pl> napisał w wiadomości news:ic2ssi$1sh9$2news.mm.pl...
W dniu 2010-11-17 16:30, Cavallino pisze:

Na szczęście?
Chamstwo zamiast kultury to jest szczęście?

Ty jakiś inny jesteś.

Niezjeżdżanie na pobocze to nie chamstwo

Nie - chamstwo to jazda przy pasie środkowym.
Samo niezjeżdżanie to tylko neutralność, ani chamstwo, ani kultura.
A wspierać trzeba kulturę - czyli zjeżdżanie gdy są warunki.

Jak nie widzę, co się na nim dalej znajduje (zakręt, górka, samochód przede mną), albo jest ciągła linia oddzielająca je od jezdni, to NIGDY nie zjeżdżam.

Oczywiście.
Mowa o zjeżdżaniu gdy masz przed sobą kilometry prostej, po prawej puste kreskowane pobocze, a za sobą sznureczek chętnych na wyprzedzenie.

Data: 2010-11-18 12:03:11
Autor: MadMan
Litewski TIR
Dnia Thu, 18 Nov 2010 11:10:27 +0100, Cavallino napisał(a):

Nie - chamstwo to jazda przy pasie środkowym.
Samo niezjeżdżanie to tylko neutralność, ani chamstwo, ani kultura.
A wspierać trzeba kulturę - czyli zjeżdżanie gdy są warunki.

Zjeżdżanie na prawy pas, owszem.
Jak nie widzę, co się na nim dalej znajduje (zakręt, górka, samochód przede mną), albo jest ciągła linia oddzielająca je od jezdni, to NIGDY nie zjeżdżam.

Oczywiście.
Mowa o zjeżdżaniu gdy masz przed sobą kilometry prostej, po prawej puste kreskowane pobocze, a za sobą sznureczek chętnych na wyprzedzenie.

Takie zachowanie to brak kultury. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-11-18 12:57:10
Autor: Myjk
Litewski TIR
2010-11-18 10:48:18 LEPEK

ostatecznie pobocze nie służy do jazdy samochodem.

Tylko nadal nie rozumiesz istoty. Gość zjechał na pobocze nie dlatego
że jest "burakiem", tylko najprawdopodobniej robił miejsce dla policji
jadącej na sygnale.

W normalnych warunkach ten litewski "TIR" powinien był pójść w ślady
poprzednika, a że był zajęty wyprzedzaniem na czołówkę, zapewne nie
zauważył że z tyłu jedzie pościg. W końcu był od jakiegoś czasu
najszybszy na drodze, więc nie interesowało go co się dzieje z tyłu.

--
Pozdor Myjk

Data: 2010-11-18 07:27:27
Autor: Karolek
Litewski TIR
W dniu 2010-11-17 11:48, LEPEK pisze:
W dniu 2010-11-17 11:21, Myjk pisze:

Skąd wiesz, że robił jemu miejsce? Może wcześniej widział,
że jedzie za nim policja, więc zgodnie z przepisami umożliwił
im przejazd zjeżdżając na prawo. To że ten pajac z litwy za
nim myślał, że to zaproszenie dla niego, to już inna sprawa.

Ty widzę rzadko jeździsz po naszych drogach międzymiastowych. Takie
robienie marginesu jest rzeczą nagminną, choć muszę powiedzieć, że
powoli to się na szczęście zmienia.

ROTFL.
Jestes durniem do kwadratu.

--
Karolek

Data: 2010-11-18 10:45:31
Autor: LEPEK
Litewski TIR
W dniu 2010-11-18 07:27, Karolek pisze:

ROTFL.
Jestes durniem do kwadratu.

Hmmm... No to ja nie wiem, może rzeczywiście jestem jakiś inny. Bo uważam, że jeżdżenie poboczem, szczególnie jak jest ciągła linia oddzielająca je od jezdni to skrajna nieodpowiedzialność mogąca skończyć się tragicznie dla pieszego, albo rowerzysty poruszającego się tym poboczem, względnie dla poruszającego się z przeciwka prawidłowo samochodu. No, ale jestem durniem^2, więc to pewnie bzdura...

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

Data: 2010-11-18 10:53:02
Autor: Cavallino
Litewski TIR
Użytkownik "LEPEK" <gdzies@wsi.pl> napisał w wiadomości news:ic2snb$1sh9$1news.mm.pl...
W dniu 2010-11-18 07:27, Karolek pisze:

ROTFL.
Jestes durniem do kwadratu.

Hmmm... No to ja nie wiem, może rzeczywiście jestem jakiś inny.

Nie może, ale na pewno.

Bo uważam, że jeżdżenie poboczem, szczególnie jak jest ciągła linia oddzielająca je od jezdni to skrajna nieodpowiedzialność mogąca skończyć się tragicznie dla pieszego, albo rowerzysty poruszającego się tym poboczem,

Do posiadania prawa jazdy niezbędne jest posiadanie wzroku, więc nikt kto widzi przeszkody na poboczu nim nie jedzie, wyprzedzanie nie trwa wieki jak się zostawi puste miejsce na środku, więc nie ma problemów z powrotem na pas ruchu.
Za to na długich prostych i przy szerokich jezdniach, takie ułatwianie jazdy szybszym pojazdom, to dowód na kulturę drogową.

Dokładna odwrotność jazdy lewym kołem po linii środkowej - a to jest najczęstszy przypadek na polskich drogach.
Bardzo łatwo ocenić inteligencję i kulturę kierowców, mierząc ich odstęp od linii środkowej gdy ktoś ich chce wyprzedzić - im bliżej tym burak większy.

Data: 2010-11-18 12:23:19
Autor: RoMan Mandziejewicz
Litewski TIR
Hello LEPEK,

Thursday, November 18, 2010, 10:45:31 AM, you wrote:

ROTFL.
Jestes durniem do kwadratu.
Hmmm... No to ja nie wiem, może rzeczywiście jestem jakiś inny. Bo
uważam, że jeżdżenie poboczem, szczególnie jak jest ciągła linia oddzielająca je od jezdni to skrajna nieodpowiedzialność mogąca skończyć się tragicznie dla pieszego, albo rowerzysty poruszającego się tym poboczem, względnie dla poruszającego się z przeciwka prawidłowo samochodu. No, ale jestem durniem^2, więc to pewnie bzdura...

A jakby pobocza nie było, to cudownie piesi i rowerzyści nagle są
chronieni przez siłę wyższą? Dla mnie jest oczywiste, że zjeżdzam na
pobocze tylko wtedy, gdy to pobocze jest puste.

W Austrii poboczy na wielu drogach nie ma, dla Polaków i Czechów
postawiono specjalne tablice przypominające o obowiązku jazdy przy
prawej krawędzi jezdni, wyprzedzają się tam na trzeciego i czwartego i
jakoś ruch jest płynny i do kolizji nie dochodzi. Ty zapewne na takiej
drodze byś zawału dostał, zaskoczony koniecznością odspawania się od
linii środkowej.

Nie rozumiem, jak jazda prawym poboczem może się skończyć tragicznie
dla pojazdu jadącego z naprzeciwka... Ale ja chyba durny do sześcianu
jestem. Dla mnie zjazd na pobocze umożliwia wyprzedzenie mnie bez
ryzyka kolizji z pojazdem jadacym z naprzeciwka. Po to zjeżdżam na
pobocze, żeby wyprzedzający mnie nie musiał spychać do rowu tych z
naprzeciwka.

--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2010-11-18 13:40:28
Autor: Krzysiek Kielczewski
Litewski TIR
On 2010-11-18, RoMan Mandziejewicz <roman@pik-net.pl> wrote:

Nie rozumiem, jak jazda prawym poboczem może się skończyć tragicznie
dla pojazdu jadącego z naprzeciwka...

Często pobocze jest wąskie i wyprzedzający zajmuje kawałek pasa ruchu
biegnącego w przeciwnym kierunku.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-11-18 14:53:11
Autor: RoMan Mandziejewicz
Litewski TIR
Hello Krzysiek,

Thursday, November 18, 2010, 1:40:28 PM, you wrote:

Nie rozumiem, jak jazda prawym poboczem może się skończyć tragicznie
dla pojazdu jadącego z naprzeciwka...
Często pobocze jest wąskie i wyprzedzający zajmuje kawałek pasa ruchu
biegnącego w przeciwnym kierunku.

No i? Ewentualna kolizja nie jest skutkiem jazdy poboczem tylko
skutkiem "tfardzielstfa" przeciwników pakujących się na czołówkę -
jeden będzie wyprzedzał na chama a drugi, mając możliwość przesunięcia
się, od linii środkowej się nie odspawa. A to już jest świadome
doprowadzanie do kolizji, której można było uniknąć, czyli łamanie
art. 3 ust. 1 PoRD i może się skończyć odpowiedzialnością karną. Dla
obu uczestników kolizji a nie dla tego, który posunął się na pobocze.

Problemem jest tutaj nieprzestrzeganie art. 16 ust. 4 PoRD. Naprawdę
polecam wycieczkę do Austrii i zobaczenie, że na jezdni mającej po
jednym wyznaczonym szerokim pasie ruchu w każdą stronę da się
wyprzedzać bezpiecznie na trzeciego a nawet czasem na czwartego i
absolutnie nikogo to nie razi. Jedziesz po prostu w swoim tempie i bez
bezsensownego gaz/hamulec/gaz/hamulec spokojnie wyprzedzasz, bo każdy
wie, że ma się trzymać skraju jezdni i tylko Polakom i Czechom trzeba
robić specjalne tablice to tłumaczące.

--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2010-11-18 23:55:53
Autor: LEPEK
Litewski TIR
W dniu 2010-11-18 14:53, RoMan Mandziejewicz pisze:

No i? Ewentualna kolizja nie jest skutkiem jazdy poboczem tylko
skutkiem "tfardzielstfa" przeciwników pakujących się na czołówkę -
jeden będzie wyprzedzał na chama a drugi, mając możliwość przesunięcia
się, od linii środkowej się nie odspawa. A to już jest świadome
doprowadzanie do kolizji, której można było uniknąć, czyli łamanie
art. 3 ust. 1 PoRD i może się skończyć odpowiedzialnością karną. Dla
obu uczestników kolizji a nie dla tego, który posunął się na pobocze.

Aaaa, czyli jak jadę po własnym pasie, a ktoś mi z przeciwka na niego wjeżdża i we mnie uderza, to jest moja wina? Te kraski na drodze na prawdę mają na celu wyznaczenie czegoś, wiesz?

I nie mówię o przyspawywaniu się do środkowej linii - ale nikt nie ma prawa mnie spychać, jeśli omijam dziurę, zabitego psa, cokolwiek. I nawet, jeśli bez powodu jadę przy środkowej linii, to popełniam wykroczenie, ale wjeżdżający na MÓJ pas i walący we mnie jest winien kolizji.

Problemem jest tutaj nieprzestrzeganie art. 16 ust. 4 PoRD. Naprawdę
polecam wycieczkę do Austrii i zobaczenie, że na jezdni mającej po
jednym wyznaczonym szerokim pasie ruchu w każdą stronę da się
wyprzedzać bezpiecznie na trzeciego a nawet czasem na czwartego i
absolutnie nikogo to nie razi. Jedziesz po prostu w swoim tempie i bez
bezsensownego gaz/hamulec/gaz/hamulec spokojnie wyprzedzasz, bo każdy
wie, że ma się trzymać skraju jezdni

Pod warunkiem, że nie przekraczasz środkowej linii.

i tylko Polakom i Czechom trzeba
robić specjalne tablice to tłumaczące.

Ty masz jakiś kompleks. I pakowanie Czechów tutaj jest nie na miejscu - akurat u nich kultura i świadomość jazdy jest o wiele bardziej "niemiecka", niż u nas. A te znaki są dla wszystkich (łącznie z tobą).

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

Data: 2010-11-19 08:22:51
Autor: Krzysiek Kielczewski
Litewski TIR
On 2010-11-18, RoMan Mandziejewicz <roman@pik-net.pl> wrote:

Nie rozumiem, jak jazda prawym poboczem może się skończyć tragicznie
dla pojazdu jadącego z naprzeciwka...
Często pobocze jest wąskie i wyprzedzający zajmuje kawałek pasa ruchu
biegnącego w przeciwnym kierunku.

No i? Ewentualna kolizja nie jest skutkiem jazdy poboczem tylko
skutkiem "tfardzielstfa" przeciwników pakujących się na czołówkę -
jeden będzie wyprzedzał na chama a drugi, mając możliwość przesunięcia
się, od linii środkowej się nie odspawa.

Jeśli pierwszy nie zjedzie na pobocze to do żadnego wyprzedzania w tym
miejscu nie dojdzie. Chyba przyznasz, że zjechanie na margines zachęca
do wyprzedzania?

A to już jest świadome
doprowadzanie do kolizji, której można było uniknąć, czyli łamanie
art. 3 ust. 1 PoRD i może się skończyć odpowiedzialnością karną. Dla
obu uczestników kolizji a nie dla tego, który posunął się na pobocze.

Świadome jak świadome, koleś może coś mieć na swoim poboczu, może się
zagapić.

Problemem jest tutaj nieprzestrzeganie art. 16 ust. 4 PoRD. Naprawdę
polecam wycieczkę do Austrii i zobaczenie, że na jezdni mającej po
jednym wyznaczonym szerokim pasie ruchu w każdą stronę da się
wyprzedzać bezpiecznie na trzeciego a nawet czasem na czwartego i
absolutnie nikogo to nie razi.

Kluczowy jest szeroki pas ruchu, bez dziur i kolein przy prawej
krawędzi. W Polsce niestety za rzadko występuje, żeby się większość już
nauczyła.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-11-18 13:52:12
Autor: J.F.
Litewski TIR
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisał
Nie rozumiem, jak jazda prawym poboczem może się skończyć tragicznie
dla pojazdu jadącego z naprzeciwka... Ale ja chyba durny do sześcianu
jestem.

Jakbys jechal przepisowo, pasem ruchu, to by ten z tylu grzecznie za toba jechal.
A jak zjedziesz na pobocze, to on:
a) wyprzedza na trzeciego,
b)rozwija nadmierna predkosc

Same minusy :-)

To tak jak z tymi rowerzystami co to jada srodkiem pasa :-)

J.

Data: 2010-11-18 14:55:48
Autor: RoMan Mandziejewicz
Litewski TIR
Hello J.F.,

Thursday, November 18, 2010, 1:52:12 PM, you wrote:

Nie rozumiem, jak jazda prawym poboczem może się skończyć
tragicznie dla pojazdu jadącego z naprzeciwka... Ale ja chyba durny
do sześcianu jestem.
Jakbys jechal przepisowo, pasem ruchu,

Przyspawany do linii środkowej...

to by ten z tylu grzecznie za toba jechal.

Nie wiem, czy grzecznie. Mógłby się złościć i swiatłami migać...

A jak zjedziesz na pobocze, to on:
a) wyprzedza na trzeciego,
b)rozwija nadmierna predkosc
Same minusy :-)

No i na dokladkę mnie wyprzedzi. MNIE! Co za chamstwo!

To tak jak z tymi rowerzystami co to jada srodkiem pasa :-)

Dokładnie tak - art. 16 ust. 4.

--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2010-11-18 23:48:07
Autor: LEPEK
Litewski TIR
W dniu 2010-11-18 12:23, RoMan Mandziejewicz pisze:

A jakby pobocza nie było, to cudownie piesi i rowerzyści nagle są
chronieni przez siłę wyższą?

Widzisz delikatną różnicę w poruszaniu się jezdnią, a poboczem? Nie? Ano właśnie dla tego, że u nas taka tradycja, że się robi marginesik.

W Austrii poboczy na wielu drogach nie ma, dla Polaków i Czechów
postawiono specjalne tablice przypominające o obowiązku jazdy przy
prawej krawędzi jezdni, wyprzedzają się tam na trzeciego i czwartego i
jakoś ruch jest płynny i do kolizji nie dochodzi.

Co ty powiesz? W Austrii wyprzedza się nagminnie na trzeciego i czwartego?! Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę z tego, jak byś został potraktowany przez ich policję w przypadku, gdybyś zmusił jadącego z przeciwka do zmiany toru jazdy przez wjechanie choćby jednym kołem na jego pas. U nas to też jest wykroczenie, tyle że z rzadka ścigane.

Ty zapewne na takiej
drodze byś zawału dostał, zaskoczony koniecznością odspawania się od
linii środkowej.

Aha - jestem zapewne młodszy i głupszy od ciebie i nie wychylam nosa poza własną gminę. Nie będę cię z błędu wyprowadzał mistrzu.

Tak - niezjeżdżanie na pobocze (którym nie wolno jeździć) to "przyspawanie się do środkowej linii". Prezentujesz binarny tok myślenia...

Nie rozumiem, jak jazda prawym poboczem może się skończyć tragicznie
dla pojazdu jadącego z naprzeciwka... Ale ja chyba durny do sześcianu
jestem. Dla mnie zjazd na pobocze umożliwia wyprzedzenie mnie bez
ryzyka kolizji z pojazdem jadacym z naprzeciwka. Po to zjeżdżam na
pobocze, żeby wyprzedzający mnie nie musiał spychać do rowu tych z
naprzeciwka.

Drogi mają różną szerokość, kierowcy różne umiejętności. Czasem niestety jest tak, że zjeżdżając na pobocze prawymi kołami (nie zawsze jest tak szerokie, żeby zmieścił się cały samochód) wyprzedzający i tak zahacza o pas przeciwny i zmusza tych jadących z przeciwka do wyboru: sprzedawca kurek vs. wyprzedzający na trzeciego. Zmądrzałeś?


Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

Data: 2010-11-18 23:58:12
Autor: J.F.
Litewski TIR
On Thu, 18 Nov 2010 23:48:07 +0100,  LEPEK wrote:
W dniu 2010-11-18 12:23, RoMan Mandziejewicz pisze:
W Austrii poboczy na wielu drogach nie ma, dla Polaków i Czechów
postawiono specjalne tablice przypominające o obowiązku jazdy przy
prawej krawędzi jezdni, wyprzedzają się tam na trzeciego i czwartego i
jakoś ruch jest płynny i do kolizji nie dochodzi.

Co ty powiesz? W Austrii wyprzedza się nagminnie na trzeciego i czwartego?! Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę z tego, jak byś został potraktowany przez ich policję w przypadku, gdybyś zmusił jadącego z przeciwka do zmiany toru jazdy przez wjechanie choćby jednym kołem na jego pas.

No to jak myslisz - po co sa te tablice ? Nie zmuszasz jadacego z przeciwka do zmiany toru jazdy, bo jesli on
jedzie przy prawej krawedzi pasa, wyprzedzany tez, a pasy sa szerokie,
to sie spokojnie w trojke miescicie i tylko ty jeden zmieniasz tor
jazdy.

U nas to też jest wykroczenie, tyle że z rzadka ścigane.

Jako nieustapienie pierwszenstwa ? Mozna dyskutowac czy to jest zmiana
kierunku ruchu :-)

J.

Data: 2010-11-18 13:27:37
Autor: Karolek
Litewski TIR
W dniu 2010-11-18 10:45, LEPEK pisze:
W dniu 2010-11-18 07:27, Karolek pisze:

ROTFL.
Jestes durniem do kwadratu.

Hmmm... No to ja nie wiem, może rzeczywiście jestem jakiś inny. Bo
uważam, że jeżdżenie poboczem, szczególnie jak jest ciągła linia
oddzielająca je od jezdni to skrajna nieodpowiedzialność mogąca skończyć
się tragicznie dla pieszego, albo rowerzysty poruszającego się tym
poboczem, względnie dla poruszającego się z przeciwka prawidłowo
samochodu. No, ale jestem durniem^2, więc to pewnie bzdura...


Jestes.
Nikt nie kaze Ci jezdzic poboczem, ale taki drobny gest na drodze znacznie ulatwia komus wyprzedzanie i co najwazniejsze niesamowicie podnosi bezpieczenstwo tego manewru.
I nie chodzi tu o pochwalanie wymuszania na kims zjazdu na pobocze w celu unikniecia wypadku, nie tu chodzi o cos zupelnie innego, czego najwyrazniej nie potrafisz ogarnac.
To jest gest typu, wpuszczenie kogos na glowna z podpozadkowanej... wedlug przepisow to ty masz pierwszenstwo i nie musisz go wpuszczac, jednak ludzie to robia i to nie jest oznaka chamstwa, nieodpowiedzialnosci i innych dyrdymalow, ktore probujesz tutaj wmowic.


--
Karolek

Litewski TIR

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona