Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Lobby dwóch pedałów

Lobby dwóch pedałów

Data: 2012-09-05 01:30:46
Autor: Rafał \"SP\" Gil
Lobby dwóch pedałów
Data: 2012-09-05 01:05:31
Autor: Piotrpo
Lobby dwóch peda³ów
W dniu ¶roda, 5 wrze¶nia 2012 01:34:13 UTC+2 u¿ytkownik Rafa³ SP Gil napisa³:
http://www.wstaw.org/m/2012/09/05/pedaly.jpg
Jêzyk artyku³u mówi sam za siebie - go¶æ próbuje byæ kontrowersyjny i wyrazisty jak znana polska cycata wokalistka.
A merytorycznie - oczywi¶cie, ¿e artyku³ jest jednostronny i nie obiektywny, oczywi¶cie, ¿e zosta³ napisany pod okre¶lon± publikê, jednak z wiêkszo¶ci± argumentów w nim przytaczanych, osobi¶cie (przynajmniej czê¶ciowo) siê zgadzam.
Tak w skrócie:
Wywalenie kasy na ¶cie¿ki rowerowe - co chwila na grupie pojawiaj± siê przyk³ady zmarnowanych pieniêdzy.
Zdrowie - zasuwanie przez centrum miasta na rowerze "zdrowe" z wielu powodów nie jest - mo¿na dyskutowaæ o proporcjach + i -, ale dodatkowe trucie siê, problemy ze stawami, czy skutki oddzia³ywania siode³ka na ty³ek to fakt.
Eko propaganda - to akurat zjawisko nie tylko rowerowe, ale promowanie roweru jako ekologicznego ¶rodka transportu równie¿ bywa przegiêciem - ¶cie¿ki maj± swoj± powierzchniê, wymagaj± utrzymania - ciekawe by by³o porównanie wydatków na infrastrukturê rowerow± i samochodow± z uwzglêdnieniem przejechanych km. Zreszt± w naszych czasach ka¿d± g³upotê da siê uzasadniæ tzw. ekologi±, bez wzglêdu zreszt± na to, czy efekt jej zastosowania jest dla ¶rodowiska pozytywny, czy negatywny (patrz np. napêd hybrydowy, bio-paliwa).
Brak wymogu posiadania uprawnieñ do jazdy rowerem jest faktem i moim skromnym zdaniem absurdem - je¿eli pozwalamy komu¶ na uczestniczenie w ruchu drogowym, to nale¿y od niego wymagaæ znajomo¶ci podstawowych zasad w nim obowi±zuj±cych - ze skuterami ju¿ tak jest, z rowerami nie.

Data: 2012-09-05 10:30:45
Autor: Rafał \"SP\" Gil
Lobby dwóch pedałów
W dniu 2012-09-05 10:05, Piotrpo pisze:

Język artykułu mówi sam za siebie - gość próbuje być kontrowersyjny i wyrazisty jak znana polska cycata wokalistka.

Gwoli ścisłości. Autor nie stara się być kontrowersyjny czy wyrazisty. To "normalny" język w tej gazecie począwszy od malutkich zajawek po komentarze naczelnego (Urbana).


--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterów MOTOPOWER http://www.motopower.pl/

Data: 2012-09-05 03:36:10
Autor: Piotrpo
Lobby dwóch peda³ów
W dniu ¶roda, 5 wrze¶nia 2012 10:34:12 UTC+2 u¿ytkownik Rafa³ SP Gil napisa³:
W dniu 2012-09-05 10:05, Piotrpo pisze:



> Jêzyk artyku³u mówi sam za siebie - go¶æ próbuje byæ kontrowersyjny i wyrazisty jak znana polska cycata wokalistka.

Gwoli ¶cis³o¶ci. Autor nie stara siê byæ kontrowersyjny czy wyrazisty. To "normalny" jêzyk w tej gazecie pocz±wszy od malutkich zajawek po komentarze naczelnego (Urbana).
Szczerze - to nie mam pojêcia jak wygl±da reszta tej gazety - ostatni numer mia³em w rêkach wiele lat temu i nie zamierzam tej sytuacji zmieniaæ.

Data: 2012-09-05 13:52:05
Autor: isn't he?
Lobby dwóch pedałów
W dniu 2012-09-05 10:30, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:

Gwoli ścisłości. Autor nie stara się być kontrowersyjny czy wyrazisty.
To "normalny" język w tej gazecie począwszy od malutkich zajawek po
komentarze naczelnego (Urbana).


Błędy ortograficzne również? Pytam, bo nie wiem.

--
isn't he?

Data: 2012-09-05 02:31:12
Autor: rrh
Lobby dwóch peda³ów
On Wednesday, September 5, 2012 1:34:13 AM UTC+2, Rafa³ SP Gil wrote:
http://www.wstaw.org/m/2012/09/05/pedaly.jpg

Kto ma jakie¶ pojêcie w sytuacji spo³eczno-politycznej, nie musi nawet czytaæ. Bo czego mo¿na oczekiwaæ od "NIE" - szmaty o tre¶ci pornograficznej, gdzie pracuje najgorszy element ubecki, w tym, nie wiem jak teraz, morderca ksiêdza Popie³uszki?

Trochê powagi Panowie.

Data: 2012-09-05 05:55:23
Autor: PeJot
Lobby dwóch peda³ów
W dniu 2012-09-05 01:30, "Rafa³ \"SP\" Gil" pisze:
http://www.wstaw.org/m/2012/09/05/pedaly.jpg

Wszystko da siê stre¶ciæ w ostatnim akapicie.


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzysta³em z Internetu, nie wiedzia³em, ¿e na ¶wiecie jest
tylu idiotów" Stanis³aw Lem

Data: 2012-09-05 07:33:58
Autor: Jacek Maciejewski
Lobby dwóch pedałów
Dnia Wed, 05 Sep 2012 01:30:46 +0200, "Rafa³ \"SP\" Gil" napisa³(a):

http://www.wstaw.org/m/2012/09/05/pedaly.jpg

On naprawdê my¶li to co pisze? S± na ¶wiecie tak g³upi ludzie? Czy to
prowokacja? Gdzie to znalaz³e¶?
--
Jacek

Data: 2012-09-05 08:38:21
Autor: Andrzej W.
Lobby dwóch peda³ów
W dniu 2012-09-05 07:33, Jacek Maciejewski pisze:
On naprawdê my¶li to co pisze? S± na ¶wiecie tak g³upi ludzie? Czy to
prowokacja?

A mo¿esz ustosunkowaæ siê do tego co on pisze, a nie tylko oczerniaæ autora?
We¼ po kolei ka¿dy argument, na który powo³uje siê autor i przedstaw swoje zdanie. Bo na razie to wyszed³e¶ na wiêkszego g³upca ni¿ autor, zwyk³ego trolla co pluje na ludzi bo lubi...

--
Pozdrawiam,
Andrzej.

Data: 2012-09-05 09:06:46
Autor: Andrzej Ozieblo
Lobby dwóch peda³ów
W dniu 2012-09-05 08:38, Andrzej W. pisze:

A mo¿esz ustosunkowaæ siê do tego co on pisze, a nie tylko oczerniaæ
autora?
We¼ po kolei ka¿dy argument, na który powo³uje siê autor i przedstaw
swoje zdanie. Bo na razie to wyszed³e¶ na wiêkszego g³upca ni¿ autor,
zwyk³ego trolla co pluje na ludzi bo lubi...

Napisze krotko. Przeczytalem, moze niezbyt wnikliwie, ale w calosci. Szkoda klawiatury na jakiekolwiek komentarze. Glupi, jednostronny, klamliwy tekst.

Data: 2012-09-05 10:27:57
Autor: Rafał \"SP\" Gil
Lobby dwóch pedałów
W dniu 2012-09-05 09:06, Andrzej Ozieblo pisze:

Napisze krotko. Przeczytalem, moze niezbyt wnikliwie, ale w
calosci. Szkoda klawiatury na jakiekolwiek komentarze. Glupi,
jednostronny, klamliwy tekst.

Czyli z np ostatnim akapitem siÄ™ nie zgadzasz ?


--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterów MOTOPOWER http://www.motopower.pl/

Data: 2012-09-05 11:39:03
Autor: Andrzej Ozieblo
Lobby dwóch pedałów
W dniu 2012-09-05 10:27, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:

Czyli z np ostatnim akapitem siÄ™ nie zgadzasz ?

Chodzi o to, ze rower i cala otoczka to biznes? Do tego boostowany ekologicznym lobby rowerowym? Tak, to prawda. Prawie kazda dzialalnosc ludzka kreci sie wokol pieniadza. Zwlaszcza przemysl samochodowy (od wielu lat jestem stalym czytelnikiem prasy motoryzacyjnej, glownie "Motoru", a samochodem jezdze od ho, ho). Tam to sie dopiero dzieje. A wszelkiego rodzaju trekkingi, nordyckie walkingi (kazdy piechur gorski musi kupic kijki, odpowiednie spodenki, koszulke), nie mowiac o narciarstwie, zwlaszcza zjazdowym (bylem i jestem aktywnym narciarzem, te przymusowe kaski, softshelle, bielizny termiczne, nie mowic o wciaz rzekomo coraz lepszym nowoczesniejszym sprzecie). Wystarczy przejsc sie do Decathlonu czy Intersportu by zobaczyc co sie dzieje. I tam tez widac wykorzystanie lobby ekologicznego, czy jakkolwiek to nazwiemy, mody na ekologie, na ped do natury, zdrowia. A na polkach przewalaja sie produkty, ktore prosza o to, by je kupic i napelnic kabze wlascicielom sklepow. Tak sie ten swiat kreci od zarania ludzkosci. W ostatnim akapicie nie znajduje wiec niczego odkrywczego. Ot, banal.

Data: 2012-09-05 13:15:14
Autor: PeJot
Lobby dwóch pedałów
W dniu 2012-09-05 11:39, Andrzej Ozieblo pisze:

Chodzi o to, ze rower i cala otoczka to biznes? Do tego boostowany
ekologicznym lobby rowerowym? Tak, to prawda. Prawie kazda dzialalnosc
ludzka kreci sie wokol pieniadza.
/.../

nie mowiac o
narciarstwie, zwlaszcza zjazdowym (bylem i jestem aktywnym narciarzem,

Andrzeju, ja na nartach nigdy nie jeździÅ‚em, pozwól że spytam - za czyje pieniÄ…dze sÄ… budowane trasy narciarskie  i kto uczestniczy w późniejszych zyskach ?


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2012-09-05 15:38:48
Autor: Andrzej Ozieblo
Lobby dwóch pedałów
W dniu 2012-09-05 13:15, PeJot pisze:

Andrzeju, ja na nartach nigdy nie jeździłem, pozwól że spytam - za czyje
pieniÄ…dze sÄ… budowane trasy narciarskie  i kto uczestniczy w
późniejszych zyskach ?

Odpowiem w oparciu o wlasna wątłą wiedze. Trasy i wyciagi w Polsce budowane sa przez inwestorow. A ci maja rozne pochodzenie, czasem jeszcze PRl-owskiej prowieniencji (PKL, GAT), ale czasem konsorcjum wlascicieli (gorali) dzialek, jak jest bodajze w Bialce Tatrzanskiej czy Jurgowie czy prywatnych biznesmanow. Zyski plyna do inwestorow, w tym do wlascieli dzialek. Ale sytuacja bywa mocno skomplikowana, np. w Szczyrku, gdzie bije sie dwoch wlascicieli czesci dzialek i urzadzen. W niektorych, np. na Gubalowce (PKL - Polskie koleje Linowe), trasy sa blokowane. W jeszcze innych, Zawoja, calosc byla dzierzawiona i z trudem bilansowana. Ostatnio podobno wykupil ja PKL. Niektore, jak znana, dobrze prosperujaca Snieznica w Kasinie Wielkiej (Justyna Kowalczyk) naleza do prywatnej osoby. Duzy, zlozony temat, na ktory narzuca sie pazernosc ludzka, niechec do wprowadzenia kontrowersyjnego prawa sniegu, itp.

Data: 2012-09-05 20:49:33
Autor: PeJot
Lobby dwóch peda³ów
W dniu 2012-09-05 15:38, Andrzej Ozieblo pisze:

Odpowiem w oparciu o wlasna w±t³± wiedze. Trasy i wyciagi w Polsce
budowane sa przez inwestorow.
/.../
Zyski plyna do inwestorow, w tym do
wlascieli dzialek.
/.../

A teraz drugie pytanie: kto inwestuje w ¶cie¿ki rowerowe, i kto czerpie z tego zyski ?


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzysta³em z Internetu, nie wiedzia³em, ¿e na ¶wiecie jest
tylu idiotów" Stanis³aw Lem

Data: 2012-09-06 11:17:58
Autor: Andrzej Ozieblo
Lobby dwóch peda³ów
W dniu 2012-09-05 20:49, PeJot pisze:

A teraz drugie pytanie: kto inwestuje w ¶cie¿ki rowerowe, i kto czerpie
z tego zyski ?

Zyski sa, ale nie wprost. Skutkuja lepszym zdrowiem, mniejsza iloscia zawalow, mniejsza otylosci... a to sie przelicza na zlotowki. Do tego mniej smrodu, halasu, mniejsza produkcja CO2, cokolwiek to znaczy i cokolwiek to zmienia. Zreszta, z wyjatkiem oplat za przejazd za autostrade i z wyjatkiem oplaty drogowej wliczonej do benzyny a takze duzych zyskow z fotoradarow (niektore sprytne gminy pomorskie zarobily miliony zl), mandatow, itp. nikt nie czerpie zyskow wprost z budowy drog dla ruchu samochodowego.

Data: 2012-09-06 03:32:52
Autor: Piotrpo
Lobby dwóch peda³ów
W dniu czwartek, 6 wrze¶nia 2012 11:17:59 UTC+2 u¿ytkownik Andrzej Ozieblo napisa³:

Zyski sa, ale nie wprost. Skutkuja lepszym zdrowiem, mniejsza iloscia zawalow, mniejsza otylosci... a to sie przelicza na zlotowki. Do tego mniej smrodu, halasu, mniejsza produkcja CO2, cokolwiek to znaczy i cokolwiek to zmienia.
Tylko je¿eli trasy rowerowe to inwestycja, to z natury rzeczy, powinna byæ z zasady uwzglêdniona stopa zwrotu. Istnienie drogi dla samochodów do¶æ ³atwo uzasadniæ z punktu widzenia zysków. Bezpo¶rednie s± do¶æ oczywiste - akcyza w paliwie. Zyski po¶rednie te¿ s± - dla przyk³adu np. transport drogowy, wiêksza elastyczno¶æ rynku pracy.
Licz±c zyski dla DDR jest ju¿ jednak sporo trudniej - w naszym klimacie jazda u¿ytkowa rowerem w wiêkszo¶ci przypadków jest ograniczona do kilku miesiêcy w miarê przyzwoitej i przewidywalnej pogody. Liczba rowerów na naszych drogach jest zdecydowanie ni¿sza ni¿ liczba samochodów. Jeszcze bardziej ta dysproporcja bêdzie widoczna po policzeniu ilo¶ci kilometrów przejechanych ³±cznie przy u¿yciu tych ¶rodków transportu.
¯eby osi±gn±æ zyski (mniej lub bardziej bezpo¶rednie) z budowy drogi rowerowej, musi byæ spe³niony jeden podstawowy warunek - kto¶ tej drogi musi u¿ywaæ. Z tym wed³ug moich obserwacji jest ró¿nie. Wiêkszo¶æ DDR, zwyczajnie do u¿ytku siê nie nadaje, lub je¿eli nawet zosta³a zrobiona przyzwoicie, to w miejscu, które kompletnie nie ma sensu.
Co do ekologii - sta³a siê ostatnio modna. Samochody spalaj± 50% paliwa, które spala³y 20 lat temu, w dodatku spalanie to jest du¿o czystsze. Praktycznie jedynym powa¿nym problemem zanieczyszczenia ¶rodowiska przez samochody, by³a du¿a emisja zwi±zków o³owiu, która zosta³a wyeliminowana w 100% wraz z wprowadzeniem benzyny bezo³owiowej. Skoro wyeliminowano jeden problem, tzw. ekolodzy wymy¶lili sobie kolejny, czyli ocieplenie klimatu i na podstawie do¶æ dyskusyjnych teorii powi±zali to zjawisko z emisj± CO2. Pomys³ jest genialny, bo przecie¿ jest to produkt spalania praktycznie ka¿dego paliwa - eko-rewolucja ma szansê trwaæ wiecznie.

Data: 2012-09-06 04:35:50
Autor: climbus
Lobby dwóch peda³ów
W dniu czwartek, 6 wrze¶nia 2012 12:32:52 UTC+2 u¿ytkownik Piotrpo napisa³:


Tylko je¿eli trasy rowerowe to inwestycja, to z natury rzeczy, powinna byæ z zasady uwzglêdniona stopa zwrotu. Istnienie drogi dla samochodów do¶æ ³atwo uzasadniæ z punktu widzenia zysków. Bezpo¶rednie s± do¶æ oczywiste - akcyza w paliwie. Zyski po¶rednie te¿ s± - dla przyk³adu np. transport drogowy, wiêksza elastyczno¶æ rynku pracy.

Tutaj jest ma³e wyja¶nienie:

http://ibikekrakow.com/2011/12/15/polityka-transportowa-a-dochody-miasta/


Climbus

Data: 2012-09-06 05:52:47
Autor: Piotrpo
Lobby dwóch peda³ów
W dniu czwartek, 6 wrze¶nia 2012 13:35:51 UTC+2 u¿ytkownik cli...@gmail..com napisa³:

Tutaj jest ma³e wyja¶nienie:
http://ibikekrakow.com/2011/12/15/polityka-transportowa-a-dochody-miasta/

"Nawet gdyby nagle po³owa kierowców zrezygnowa³aby z korzystania z samochodu, to w ¿aden sposób nie prze³o¿y³oby siê to na podatki jakie id± do bud¿etu miasta."
Szczególnie gdyby przestali z tych dróg korzystaæ taksówkarze, samochody z zaopatrzeniem sklepów, pogotowie, czy policja.

"Zupe³nie inaczej sprawa wygl±da przy komunikacji miejskiej: nie jest ona co prawda rentowna i nie zarabia na siebie, ale w przeciwieñstwie do transportu indywidualnego ma przynajmniej du¿± stopê zwrotu z biletów."
O tym, ¿e ta stopa zwrotu jest ujemna to ju¿ zapomnieli dodaæ. Sukces - na komunikacji miejskiej traci siê mniej pieniêdzy, ni¿ mo¿na by straciæ.

"koszt infrastruktury dla rowerzystów jest tak niski, ¿e inwestowanie w komunikacje rowerow± jest bardziej op³acalne nawet od inwestycji w transport zbiorowy."
¦cie¿ka za 1MPLN jest tania, tylko, ¿e je¶li z niej nie korzysta, to i tak wychodzi w ostatecznym rozrachunku dro¿ej od autostrady za 1GPLN.

W skrócie, ten artyku³ jest równie tendencyjny i jednostronny jak ten z "NIE".

Wiêkszo¶æ pomys³ów ma swoje dobre i z³e strony. U¿ytkowa jazda rowerem równie¿. Jest zdrowa? W pewnych aspektach tak (oty³o¶æ, kr±¿enie) - w innych nie koniecznie (wypadki, wdychanie spalin...)
Jest wygodna? Z jednej strony tak - bo szybciej, ³atwiej zaparkowaæ itd.. z drugiej nie, gdy¿ siê pocimy, umyæ siê nie ma gdzie, a rowery kradn± na potêgê. Wyliczaæ mo¿na naprawdê d³ugo, a upowszechnienie komunikacji rowerowej, ma swoich jak to siê teraz mówi - "fanbojów i hejterów".

Data: 2012-09-06 06:07:05
Autor: climbus
Lobby dwóch peda³ów
W dniu czwartek, 6 wrze¶nia 2012 14:52:47 UTC+2 u¿ytkownik Piotrpo napisa³:
W dniu czwartek, 6 wrze¶nia 2012 13:35:51 UTC+2 u¿ytkownik cli...@gmail.com napisa³:



> Tutaj jest ma³e wyja¶nienie:

> http://ibikekrakow.com/2011/12/15/polityka-transportowa-a-dochody-miasta/



"Nawet gdyby nagle po³owa kierowców zrezygnowa³aby z korzystania z samochodu, to w ¿aden sposób nie prze³o¿y³oby siê to na podatki jakie id± do bud¿etu miasta."

Szczególnie gdyby przestali z tych dróg korzystaæ taksówkarze, samochody z zaopatrzeniem sklepów, pogotowie, czy policja.



To jest mniej ni¿ po³owa. Wiêkszo¶æ to dojazdy do pracy, za³atwianie spraw, jazda dla przyjemno¶ci.

 


"Zupe³nie inaczej sprawa wygl±da przy komunikacji miejskiej: nie jest ona co prawda rentowna i nie zarabia na siebie, ale w przeciwieñstwie do transportu indywidualnego ma przynajmniej du¿± stopê zwrotu z biletów."

O tym, ¿e ta stopa zwrotu jest ujemna to ju¿ zapomnieli dodaæ. Sukces - na komunikacji miejskiej traci siê mniej pieniêdzy, ni¿ mo¿na by straciæ.



Napisa³, ¿e nie jest rentowna. Chodzi o to, ¿e pasa¿erowie czê¶æ kosztów przejazdu pokrywaj± ze swojej kieszeni. Kierowcy samochodów nie. W bud¿etach miast na utrzymanie i budowê dróg wydaje siê du¿o wiêcej ni¿ na komunikacjê zbiorow± (wyj±tkiem mo¿e byæ Warszawa ze wzglêdu na budowê metra) a udzia³y w ruchu s± podobne.




"koszt infrastruktury dla rowerzystów jest tak niski, ¿e inwestowanie w komunikacje rowerow± jest bardziej op³acalne nawet od inwestycji w transport zbiorowy."

¦cie¿ka za 1MPLN jest tania, tylko, ¿e je¶li z niej nie korzysta, to i tak wychodzi w ostatecznym rozrachunku dro¿ej od autostrady za 1GPLN.



Udzia³ rowerzystów w ruchu ogólnym to ko³o kilku % (nawet zim± jest co¶ ko³o 1%). Wydaje mi siê, koszt wybudowania drogi rowerowej bêdzie podobny porównuj±c do ca³ej drogi.



W skrócie, ten artyku³ jest równie tendencyjny i jednostronny jak ten z "NIE".



Ale przynajmniej merytoryczny i bez wulgaryzmów. Climbus

Data: 2012-09-06 13:41:03
Autor: Andrzej Ozieblo
Lobby dwóch peda³ów
W dniu 2012-09-06 12:32, Piotrpo pisze:


Skoro wyeliminowano jeden problem, tzw. ekolodzy wymy¶lili sobie kolejny, czyli ocieplenie klimatu i na podstawie do¶æ dyskusyjnych teorii powi±zali to zjawisko z emisj± CO2. Pomys³ jest genialny, bo przecie¿ jest to produkt spalania praktycznie ka¿dego paliwa - eko-rewolucja ma szansê trwaæ wiecznie.

Ekolodzy, zwlaszcza ci wojujacy, Greenpeace, itp. Mam o nich swoje zdanie. Delikatnie mowiac nienajlepsze. Mimo wszystko, zyjac w duzym miescie (Krakow), i obserwujac ewolucje - coraz wiecej smochodow, pomimo coraz lepszych rozwiazan komunikacyjnych, coraz wieksze korki, zapchane chodniki, itp. - widze i czuje, ze cos trzeba z tym zrobic. Pobudowac parkingi podziemne (drogie), poprawic transport publiczny (drogie i klopotliwe, a czesto prawie niewykonalne jak np. budowa metra w Krakowie), itd. Jedna z proponowanych zmian jest zachecenie coraz wiekszej grupy ludzi do korzystania z roweru jako srodka transportu. W mojej pracy ponad 10% (glownie mlodzi + jeden stary :)) z niego korzysta. O tyle mniej samochodow na drogach i naszym zapchanym parkingu.

A zreszta, jak to mowil kiedys J. Fedorowicz, nie sciagajmy od slabeuszy, ale od prymusow: Niemcow, Holendrow, Dunczykow, Skandynawow. Tak sie sklada, ze dosc czesto zagladam do roznych miast zachodnioeuropejskich. Ostatnio bylo Monachium. Bogate miasto, bogaci mieszkancy. Mnostwo rowerzystow, w kazdym wieku. Oczywiscie, mnostwo tez sciezek, bezpieczne skrzyzowania, rozwiazania komunikacyjne... O Amsterdamie nie wspomne. Wielki wrazenie zrobila na mnie Upsalla. Takich ilosci rowerow na parkingach nie widzialem nawet w Amsterdamie. W Kopenhadze nie bylem jeszcze, ale ponoc jest tam podobnie. Zadnych korkow, przynajmniej w miescie. Nawet w takich malo rowerowych miastach jak Madryt czy Tuluza widzialem zdecydowanie wiecej jezdzacych na rowerze niz w naszych... metropoliach. Sciagajmy wiec od liderow, bogaczy. Uczmy sie od nich, nie od biedakow. :)

Data: 2012-09-06 05:30:05
Autor: Piotrpo
Lobby dwóch peda³ów
W dniu czwartek, 6 wrze¶nia 2012 13:41:03 UTC+2 u¿ytkownik Andrzej Ozieblo napisa³:




Ekolodzy, zwlaszcza ci wojujacy, Greenpeace, itp. Mam o nich swoje zdanie. Delikatnie mowiac nienajlepsze. Mimo wszystko, zyjac w duzym miescie (Krakow), i obserwujac ewolucje - coraz wiecej smochodow, pomimo coraz lepszych rozwiazan komunikacyjnych, coraz wieksze korki, zapchane chodniki, itp. - widze i czuje, ze cos trzeba z tym zrobic.

Pobudowac parkingi podziemne (drogie), poprawic transport publiczny (drogie i klopotliwe, a czesto prawie niewykonalne jak np. budowa metra w Krakowie), itd. Jedna z proponowanych zmian jest zachecenie coraz wiekszej grupy ludzi do korzystania z roweru jako srodka transportu. W mojej pracy ponad 10% (glownie mlodzi + jeden stary :)) z niego korzysta. O tyle mniej samochodow na drogach i naszym zapchanym parkingu.
Ale ja nie twierdzê, ¿e jazda na rowerze do pracy jest czym¶ z³ym. Jedynie twierdzê, ¿e nie jest to rozwi±zanie problemu nadmiernego zat³oczenia miasta. W naszym kraju wystêpuj± takie zjawiska pogodowe jak deszcz, ¶nieg, czy temperatury poni¿ej 0. W takich przypadkach wiêkszo¶æ ludzi porzuca jazdê rowerem na rzecz komunikacji publicznej, czy samochodu. Te 10% ruchu rowerowego u ciebie w pracy jak s±dzê, nie wystêpuje przez ca³y rok kalendarzowy. Rower nie jest i w dodatku nigdy nie bêdzie rozwi±zaniem pozwalaj±cym na istotne zredukowanie t³oku w godzinach szczytu. Znacznie lepiej sobie z tym radzi komunikacja miejska.
Dla jasno¶ci - nie jestem zwolennikiem polityki "wygodny dojazd samochodem do pracy dla ka¿dego" - na moje, centra miast powinny ju¿ dawno byæ zamkniête dla ruchu samochodowego, lub infrastruktura w tych rejonach powinna byæ doprowadzona do takiego stanu, ¿eby nikomu bez wyra¼nej konieczno¶ci nie chcia³o siê z niej korzystaæ. Oczywi¶cie przy jednoczesnej wprowadzeniu takich drobiazgów jak parkingi na obrze¿ach, dobrze funkcjonuj±ca komunikacja miejska, je¿eli jest to mo¿liwe - równie¿ infrastruktura rowerowa.


Uczmy sie od nich, nie od biedakow. :)

Tylko, ¿e w naszych warunkach dobrych rozwi±zañ komunikacyjnych (rowerowych, pieszych, samochodowych - obojêtnie) widuje siê zdecydowanie za ma³o.
Do tego ma³y problem mentalno¶ciowy - jad±c rowerem jeste¶ "biedakiem", jad±c 20 letnim z³omem w cenie tego roweru ju¿ "kim¶".

Data: 2012-09-06 14:49:55
Autor: cytawa
Lobby dwóch peda³ów
Piotrpo pisze:


Ale ja nie twierdzê, ¿e jazda na rowerze do pracy jest czym¶ z³ym.
Jedynie twierdzê, ¿e nie jest to rozwi±zanie problemu nadmiernego
zat³oczenia miasta.

Dlaczego nie jest?. Lepszym moze by byl calkowity zakaz jazdy samochodami. Czy sie nam podoba czy nie ruch samochodowy bedzie coraz bardziej utrudniany. Jest to efekt bogacenia sie (wbrew pozorom tak jest) Polakow.


W naszym kraju wystêpuj± takie zjawiska pogodowe
jak deszcz, ¶nieg, czy temperatury poni¿ej 0. W takich przypadkach
wiêkszo¶æ ludzi porzuca jazdê rowerem na rzecz komunikacji
publicznej, czy samochodu.

Snieg to jeszcze sie zgodze, ale deszcz a zwlaszcza temperatura to wymowka leniwych. Nic tak nie rozgrzewa jak ruch, a na deszcz sa swietne pelerynki.

Jan Cytawa

Data: 2012-09-06 06:03:32
Autor: Piotrpo
Lobby dwóch peda³ów
W dniu czwartek, 6 wrze¶nia 2012 14:49:52 UTC+2 u¿ytkownik cytawa napisa³:

Dlaczego nie jest?. Lepszym moze by byl calkowity zakaz jazdy samochodami. Czy sie nam podoba czy nie ruch samochodowy bedzie coraz bardziej utrudniany. Jest to efekt bogacenia sie (wbrew pozorom tak jest) Polakow.
W praktyce, tam gdzie jest prawdziwy t³ok, nie da siê wprowadziæ dobrych rozwi±zañ. Je¿eli 20% samochodów zniknie z ulic (nie wa¿ne w jaki sposób i na skutek jakich dzia³añ), to w krótkim czasie (max 1 miesi±c) niedobór zostanie uzupe³niony przez tych, którzy odkryj±, ¿e w³asnie op³aca siê doje¿d¿aæ samochodem, bo ju¿ nie ma korków, czy pojawi³y siê miejsca parkingowe.



Snieg to jeszcze sie zgodze, ale deszcz a zwlaszcza temperatura to wymowka leniwych. Nic tak nie rozgrzewa jak ruch, a na deszcz sa swietne pelerynki.

Tylko w tych pelerynkach nie da siê jechaæ szybko, a to jest jeden z 2 powodów, dla których ludzie je¿d¿± rowerami u¿ytkowo.
Jak jest zimno, to bez odpowiedniej odzie¿y kosztuj±cej wiêcej ni¿ przeciêtny rower masz szansê na porz±dne przeziêbienie kasa to drugi z g³ównych powodów, dla których je¼dzi siê rowerem.

Data: 2012-09-07 13:52:57
Autor: Gotfryd Smolik news
Lobby dwóch peda³ów
On Thu, 6 Sep 2012, Piotrpo wrote:

W dniu czwartek, 6 wrze¶nia 2012 14:49:52 UTC+2 u¿ytkownik cytawa napisa³:

Snieg to jeszcze sie zgodze,

  A ja tylko czê¶ciowo.
  Nie jest problemem ¶wie¿y ¶nieg, jeszcze nie ubity, kiedy samochody maj±
vmax w okolicy roweru :), ale jest (problemem) ¶nieg ubity i koleiny
w nim, to prawda. Ale po ubiciu, rozbiciu i posoleniu, mamy taki uk³ad
¿e jezdnie s± wolne, choæ wszêdzie indziej ¶nieg le¿y.

ale deszcz a zwlaszcza temperatura to
wymowka leniwych.
Nic tak nie rozgrzewa jak ruch, a na deszcz sa swietne pelerynki.

Tylko w tych pelerynkach nie da siê jechaæ szybko,

  I tu siê w 100% wypada zgodziæ.
  Do tego w deszczu prawdopodobieñstwo po¶lizgu jest spore, widoczno¶æ
czêsto kiepska (w obie strony, znaczy mam na uwadze "nie spodziewaj±cego
siê" kierowcê).

Jak jest zimno, to bez odpowiedniej odzie¿y kosztuj±cej wiêcej ni¿ przeciêtny rower

  Tu jest pytanie jakie zimno i jakie odleg³o¶ci masz na my¶li :)
  Bo -10 to IMHO jeszcze od "odpowiedniej odzie¿y" jest daleko,
a przynajmniej ja je¿d¿ê w zwyczajnie ubieranych rzeczach (nie
mam praktycznie ¿adnej "odpowiedniej").
  Poni¿ej -15 poza s±siednie dzielnice rzeczywi¶cie nie wyje¿d¿am,
nie wiem jak by to siê mia³o do "odpowiedniej odzie¿y".
  No i IMVHO problemem jest wentylacja - tak czy inaczej nie da
siê jechaæ za szybko. A raczej da siê, tylko pó¼niej jest
problem ;)

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-09-08 11:44:36
Autor: tms
Lobby dwóch peda³ów
On 2012-09-06 15:03, Piotrpo wrote:
W dniu czwartek, 6 wrze¶nia 2012 14:49:52 UTC+2 u¿ytkownik cytawa napisa³:

....

Snieg to jeszcze sie zgodze, ale deszcz a zwlaszcza temperatura to
wymowka leniwych. Nic tak nie rozgrzewa jak ruch, a na deszcz sa swietne
pelerynki.

Tylko w tych pelerynkach nie da siê jechaæ szybko, a to jest jeden z 2 powodów, dla których ludzie je¿d¿± rowerami u¿ytkowo.
Jak jest zimno, to bez odpowiedniej odzie¿y kosztuj±cej wiêcej ni¿ przeciêtny rower masz szansê na porz±dne przeziêbienie kasa to drugi z g³ównych powodów, dla których je¼dzi siê rowerem.

Hê?
Je¶li mówimy o dojazdach komunikacyjnych czyli w okolicach max 1h-1.5h to trochê przegi±³e¶ - ja je¿d¿ê normalnych spodenkach rowerowych z wk³adk±, na to rajtuzy sportowe. Jak za zimno to mo¿na do³o¿yæ materia³owe nakolanniki - niby to cienkie a zdziwi³by¶ siê jak potrafi dociepliæ. U¿ywam ich g³ównie w okresach przej¶ciowych jak rano jest ju¿ dobrze ch³odno a po po³udniu ca³kiem ciep³o. Natomiast na górê mam kurtkê rowerow± Tchibo i o dziwo dzia³a ca³kiem nie¼le chocia¿ przyda³oby siê wiêcej mo¿liwo¶ci wentylacji. Je¼dzi³em tak bez problemów przy poni¿ej -20C i najwiêkszym problemem s± dla mnie jednak d³onie. Testowa³em ju¿ ró¿ne rêkawiczki i niestety przy takiej temperaturze to pod koniec jazdy ju¿ mam nie¼le zmarzniête palce. Bêdê kombinowa³ dalej ;-)

Pozdro
tms

Data: 2012-09-08 15:43:09
Autor: Bart³omiej Zieliñski
Lobby dwóch peda³ów
U¿ytkownik tms napisa³:
przy poni¿ej -20C i najwiêkszym problemem s± dla mnie jednak d³onie.

Podczas du¿ych mrozów stosujê rêkawice narciarskie i dodatkowe wk³adki ocieplaj±ce z Decathlonu. Same wk³adki przydaj± siê te¿ przy oko³o +10 st.

--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
* Bart³omiej Zieliñski            http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/  *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl                         gg:970831  *
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Data: 2012-09-08 10:55:30
Autor: Piecia aka dracorp
Lobby dwóch peda³ów
W dniu sobota, 8 wrze¶nia 2012 15:43:09 UTC+2 u¿ytkownik Bart³omiej Zieliñski napisa³:
Podczas du¿ych mrozów stosujê rêkawice narciarskie i dodatkowe wk³adki ocieplaj±ce z Decathlonu. Same wk³adki przydaj± siê te¿ przy oko³o +10 st.
Hej
A mo¿esz dla potomno¶ci zapodaæ linka do wk³adek?

Data: 2012-09-10 23:22:01
Autor: Krycha_net
Lobby dwóch peda³ów
W dniu 2012-09-10 13:20, cytawa pisze:
(...)

Moich rowerow jest tyle samo latem co i zima. A ze inni uwazaja inaczej
to ich problem. Niech przynajmniej nie marudza, ze jest zimno, jak nie
sprobowali. Na szczescie zauwaza sie dosyc istotny przyrost liczby
jezdzacych zima.

Zawsze na ¶nie¿n± zimê odstawiam rower, ale nie z powodu zimna,
ale ¶liskich dróg jak i tych nie od¶nie¿anych tras.
Mia³am kiedy¶ "bliskie spotkanie" z oblodzonymi koleinami na jezdni
i od tej pory rower wisi zim± na haku z powodu dba³o¶ci o moje ko¶ci.

Krycha.

Data: 2012-09-11 13:51:10
Autor: Bart³omiej Zieliñski
Lobby dwóch peda³ów
U¿ytkownik Krycha_net napisa³:
Zawsze na ¶nie¿n± zimê odstawiam rower, ale nie z powodu zimna,
ale ¶liskich dróg jak i tych nie od¶nie¿anych tras.

Otó¿ to, z punktu widzenia roweru lepiej jak jest du¿y mróz, bo wtedy nie ma opadów b±d¼ te¿ lekko podsypuje taki zwiewny puch.

--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
* Bart³omiej Zieliñski            http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/  *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl                         gg:970831  *
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Data: 2012-09-11 20:56:39
Autor: tms
Lobby dwóch peda³ów
On 2012-09-10 23:22, Krycha_net wrote:
W dniu 2012-09-10 13:20, cytawa pisze:
(...)

Moich rowerow jest tyle samo latem co i zima. A ze inni uwazaja inaczej
to ich problem. Niech przynajmniej nie marudza, ze jest zimno, jak nie
sprobowali. Na szczescie zauwaza sie dosyc istotny przyrost liczby
jezdzacych zima.

Zawsze na ¶nie¿n± zimê odstawiam rower, ale nie z powodu zimna,
ale ¶liskich dróg jak i tych nie od¶nie¿anych tras.
Mia³am kiedy¶ "bliskie spotkanie" z oblodzonymi koleinami na jezdni
i od tej pory rower wisi zim± na haku z powodu dba³o¶ci o moje ko¶ci.

Krycha.

Do rowerów trekkingowych i miejskich polecam mocno kolcowane opony Schwalbe SnowStud. Oczywi¶cie jak ka¿da opona nie dadz± rady w grubej warstwie lepkiego ¶niegu ale na oblodzonej jezdni sprawuj± siê naprawdê dobrze.

Pozdrawiam
tms

Data: 2012-09-12 04:18:40
Autor: rmikke
Lobby dwóch peda³ów
W dniu wtorek, 11 wrze¶nia 2012 20:56:43 UTC+2 u¿ytkownik tms napisa³:
On 2012-09-10 23:22, Krycha_net wrote:

> W dniu 2012-09-10 13:20, cytawa pisze:

> (...)

>>

>> Moich rowerow jest tyle samo latem co i zima. A ze inni uwazaja inaczej

>> to ich problem. Niech przynajmniej nie marudza, ze jest zimno, jak nie

>> sprobowali. Na szczescie zauwaza sie dosyc istotny przyrost liczby

>> jezdzacych zima.

>

> Zawsze na �nie�n� zim� odstawiam rower, ale nie z powodu zimna,

> ale �liskich dr�g jak i tych nie od�nie�anych tras.

> Mia�am kiedy� "bliskie spotkanie" z oblodzonymi koleinami na jezdni

> i od tej pory rower wisi zim� na haku z powodu dba�o�ci o moje ko�ci.

>

> Krycha.



Do rower�w trekkingowych i miejskich polecam mocno kolcowane opony Schwalbe SnowStud. Oczywi�cie jak ka�da opona nie dadz� rady w grubej warstwie lepkiego �niegu ale na oblodzonej jezdni sprawuj� si� naprawd� dobrze.

Akurat mam SnowStudy w zimówce i po dwóch zimach u¿ytkowania w mie¶cie
wiem, ¿e jak siê kiedy¶ skoñcz±, to kupiê Marathony Winter zamiast.
Do je¿d¿enie po posolonym asfalcie, pokonywania brei i okazjonalnie
lodu Snow Study maj± za du¿e klocki i za ma³o kolców. Na Marathonach
powinno siê je¼dziæ l¿ej (bo g³adsze) i kolce na lodzie z³api± szybciej
(bo jest ich wiêcej i s± bli¿ej jezdni).

Natomiast Snow Study bêd± lepsze tam, gdzie drogi s± utrzymywane "na bia³o",
albo jak ktos je¼dzi po chodnikach.

Data: 2012-09-12 15:47:31
Autor: tms
Lobby dwóch peda³ów
On 2012-09-12 13:18, rmikke wrote:
W dniu wtorek, 11 wrze¶nia 2012 20:56:43 UTC+2 u¿ytkownik tms napisa³:
On 2012-09-10 23:22, Krycha_net wrote:

W dniu 2012-09-10 13:20, cytawa pisze:

(...)



Moich rowerow jest tyle samo latem co i zima. A ze inni uwazaja inaczej

to ich problem. Niech przynajmniej nie marudza, ze jest zimno, jak nie

sprobowali. Na szczescie zauwaza sie dosyc istotny przyrost liczby

jezdzacych zima.



Zawsze na �nie�n� zim� odstawiam rower, ale nie z powodu zimna,

ale �liskich dr�g jak i tych nie od�nie�anych tras.

Mia�am kiedy� "bliskie spotkanie" z oblodzonymi koleinami na jezdni

i od tej pory rower wisi zim� na haku z powodu dba�o�ci o moje ko�ci.



Krycha.



Do rower�w trekkingowych i miejskich polecam mocno kolcowane opony

Schwalbe SnowStud. Oczywi�cie jak ka�da opona nie dadz� rady w grubej

warstwie lepkiego �niegu ale na oblodzonej jezdni sprawuj� si� naprawd�

dobrze.

Akurat mam SnowStudy w zimówce i po dwóch zimach u¿ytkowania w mie¶cie
wiem, ¿e jak siê kiedy¶ skoñcz±, to kupiê Marathony Winter zamiast.
Do je¿d¿enie po posolonym asfalcie, pokonywania brei i okazjonalnie
lodu Snow Study maj± za du¿e klocki i za ma³o kolców. Na Marathonach
powinno siê je¼dziæ l¿ej (bo g³adsze) i kolce na lodzie z³api± szybciej
(bo jest ich wiêcej i s± bli¿ej jezdni).

Natomiast Snow Study bêd± lepsze tam, gdzie drogi s± utrzymywane "na bia³o",
albo jak ktos je¼dzi po chodnikach.


Ja je¿d¿ê akurat po asfalcie i chêtnie bym wzi±³ co¶ z wiêkszymi klockami na okazje gdy nawali ¶niegu i jaki¶ ba³wan na to nasypie soli. Powsta³a breja siê piêknie klei i zalepia oponê tak ¿e ¶lizgasz siê na pozosta³ej warstwie. Chocia¿ podejrzewam ¿e na takie b³oto to trzeba by mieæ taki rozmiar opony, który by siê do mojego cross-a nie zmie¶ci³ :-(

Data: 2012-09-11 07:22:48
Autor: Jacek G.
Lobby dwóch peda³ów
On 10 Wrz, 08:12, cytawa <cyt...@hektor.umcs.lublin.pl> wrote:

> Jak jest zimno, to bez odpowiedniej odzie¿y kosztuj±cej wiêcej ni¿
> przeciêtny rower masz szansê na porz±dne przeziêbienie kasa to drugi
> z g³ównych powodów, dla których je¼dzi siê rowerem.

Jakos przez lata swojego zycia nie zauwazylem takiej zaleznosci. Jesli
juz to wprost przeciwnie. Latwiej sie przeziebiaja ci co maja wszelkie wygody.

Chyba zapomnieli¶cie Panowie, o czym by³a dyskusja. Moim zdaniem nie o
tym czy zim± siê da czy nie da je¼dziæ na rowerze i czy ja, ty czy on
to robi czy nie, ale jakie jest odczucie wiêkszo¶ci u¿ytkowników
rowerów. Zacytujê wcze¶niejszy fragment:
W naszym kraju wystêpuj± takie zjawiska pogodowe
jak deszcz, ¶nieg, czy temperatury poni¿ej 0. W takich przypadkach
wiêkszo¶æ ludzi porzuca jazdê rowerem na rzecz komunikacji publicznej, czy samochodu.

Trudno siê z tym nie zgodziæ. Nie wa¿ne co my sobie my¶limy, ale
wiêkszo¶æ tak w³a¶nie my¶li i tak robi, zreszt± powodów jest wiêcej -
choæby problem z przechowywaniem zab³oconego i mokrego roweru w domu,
codzienne pranie i suszenie przemoczonej i ub³oconej odzie¿y/butów
itp.
--
Jacek G.

Data: 2012-09-11 23:48:32
Autor: Piotrpo
Lobby dwóch peda³ów
W dniu wtorek, 11 wrze¶nia 2012 16:22:49 UTC+2 u¿ytkownik Jacek G. napisa³:
 
Trudno siê z tym nie zgodziæ. Nie wa¿ne co my sobie my¶limy, ale
wiêkszo¶æ tak w³a¶nie my¶li i tak robi, zreszt± powodów jest wiêcej -
choæby problem z przechowywaniem zab³oconego i mokrego roweru w domu,
codzienne pranie i suszenie przemoczonej i ub³oconej odzie¿y/butów
itp.
--
Jacek G.
Uffff.....
W tej dyskusji w³a¶nie dok³adnie o to chodzi, ¿e ludzie je¿d¿±cy u¿ytkowo, do pracy, szko³y, na zakupy je¿d¿± rowerem dlatego, ¿e im siê op³aca - czyli jest taniej/wygodniej/szybciej. Jak im siê z jakiego¶ powodu przestaje to op³acaæ (np. ze wzglêdu na warunki pogodowe) to przestaj± je¼dziæ rowerem i wybieraj± optymalny dla danej sytuacji, wed³ug ich w³asnych kryteriów - nawet je¿eli jest to lenistwo, to maj± do tego prawo.

Data: 2012-09-12 09:35:31
Autor: cytawa
Lobby dwóch peda³ów
Piotrpo pisze:

siê op³aca - czyli jest taniej/wygodniej/szybciej. Jak im siê z
jakiego¶ powodu przestaje to op³acaæ (np. ze wzglêdu na warunki
pogodowe) to przestaj± je¼dziæ rowerem i wybieraj± optymalny dla
danej sytuacji, wed³ug ich w³asnych kryteriów - nawet je¿eli jest to
lenistwo, to maj± do tego prawo.

No. Wreszcie napisales to wyraznie.:). Lenistwo.  Rzeczywiscie maja do prawo i ja im tego prawa nie zabieram. Tylko niech nie dorabiaja teorii, ze drogie ciuchy, ze trzeba codziennie prac, ze wiatr , ze pod gore, ze samochody, ze piesi i psy na smyczach. I o nic wiecej mi nie chodzi.

Jan Cytawa

Data: 2012-09-12 02:52:11
Autor: Piotrpo
Lobby dwóch peda³ów
W dniu ¶roda, 12 wrze¶nia 2012 09:35:30 UTC+2 u¿ytkownik cytawa napisa³:

No. Wreszcie napisales to wyraznie.:). Lenistwo.  Rzeczywiscie maja do prawo i ja im tego prawa nie zabieram. Tylko niech nie dorabiaja teorii, ze drogie ciuchy, ze trzeba codziennie prac, ze wiatr , ze pod gore, ze samochody, ze piesi i psy na smyczach. I o nic wiecej mi nie chodzi.

Ale oni nie dorabiaj± ¿adnych teorii - po prostu korzystaj± z lepszego w danej sytuacji ¶rodka transportu. Wiele rzeczy siê da zrobiæ, tylko po prostu czasami nie warto. W pewnych sytuacjach, dla pewnych osób rower jest najlepszym wyborem, w innych bêdzie to samochód, autobus itd.

Data: 2012-09-12 11:26:47
Autor: Andrzej Ozieblo
Lobby dwóch peda³ów
W dniu 2012-09-12 09:35, cytawa pisze:

No. Wreszcie napisales to wyraznie.:). Lenistwo.  Rzeczywiscie maja do
prawo i ja im tego prawa nie zabieram. Tylko niech nie dorabiaja teorii,
ze drogie ciuchy, ze trzeba codziennie prac, ze wiatr , ze pod gore, ze
samochody, ze piesi i psy na smyczach. I o nic wiecej mi nie chodzi.

Jasiu, to nie do konca tak jest. Jazda na rowerze w deszczu, przy padajacym sniegu, przy wiekszym mrozie jest co najmniej klopotliwa. Nie mowiac o sliskich jezdniach z blotem posniegowym. Kiedys jezdzilem bez wzgledu na warunki. Ale dalem sobie spokoj z roznych powodow, a zaden z nich nie dotyczy lenistwa. Jesli ja, doswiadczony rowerzysta, dobry technicznie (potrafie zrobic stojke na Wigry3 w oczekiwaniu na zmiane swiatel, no powiedzmy, ze niezbyt dluga :)) odpuszcza jazde w pewnych warunkach, to co maja powiedziec i zrobic inni, mniej doswiadczeni.

Na pewno duzo zalezy od miejsca zamieszkania i tras jakie mamy do dyspozycji. Gdybym np. w drodze do pracy dysponowal wygodna sciezka rowerowa, pewnie jezdzilbym na okraglo.

Data: 2012-09-12 13:14:30
Autor: cytawa
Lobby dwóch peda³ów
Andrzej Ozieblo pisze:

Jasiu, to nie do konca tak jest.

Wiem Andrzeju. I przeciez nikogo nikt nie zmusza do jazdy rowerem w skrajnych warunkach. Ale statystyki sa  jednoznaczne. W Polsce zdecydowanie za malo ludzi korzysta z roweru. Na pewno sa sytuacje ze rowerem jest trudniej i gorzej.

  Sam dobrze wiesz ze jazda skladaczkiem jest bardzo dobra. To cos posredniego miedzy rowerem a butami. I do 5 km nie ma problemu by wolno chodnikiem (zamiast na butach) dojezdzac do pracy. Ciagle za przyklad podaje mojego duzo starszego ode mnie kolege, ktory cala zime skladaczkiem dojezdzal do pracy. Mial wszczepiony rozrusznik i potrzebowal troche spokojnego ruchu. Nie chcial dojezdzac (zreszta niezbyt daleko) samochodem do pracy. Jak sie kilka razy poslizgnal i wywalil na chodniku to powiedzial, ze woli jechac rowerem a w sytuacjach niebezpiecznych schodzil z roweru i uzywal go jako laski do podpierania sie.
I w gruncie rzeczy w mojej dyskusji mam caly czas takie sytuacje na mysli. Rower to styl zycia i jak ktos go uzywa na codzien nie widzi problemu w ubraniu czy zlej pogodzie. Mozna jezdzic naprawde wolno a i tak to bedzie duzo szybciej niz piechota.

Jan Cytawa

Data: 2012-09-12 15:50:13
Autor: tms
Lobby dwóch peda³ów
On 2012-09-12 11:26, Andrzej Ozieblo wrote:
W dniu 2012-09-12 09:35, cytawa pisze:

No. Wreszcie napisales to wyraznie.:). Lenistwo.  Rzeczywiscie maja do
prawo i ja im tego prawa nie zabieram. Tylko niech nie dorabiaja teorii,
ze drogie ciuchy, ze trzeba codziennie prac, ze wiatr , ze pod gore, ze
samochody, ze piesi i psy na smyczach. I o nic wiecej mi nie chodzi.

Jasiu, to nie do konca tak jest. Jazda na rowerze w deszczu, przy
padajacym sniegu, przy wiekszym mrozie jest co najmniej klopotliwa. Nie
mowiac o sliskich jezdniach z blotem posniegowym. Kiedys jezdzilem bez
wzgledu na warunki. Ale dalem sobie spokoj z roznych powodow, a zaden z
nich nie dotyczy lenistwa. Jesli ja, doswiadczony rowerzysta, dobry
technicznie (potrafie zrobic stojke na Wigry3 w oczekiwaniu na zmiane
swiatel, no powiedzmy, ze niezbyt dluga :)) odpuszcza jazde w pewnych
warunkach, to co maja powiedziec i zrobic inni, mniej doswiadczeni.

Na pewno duzo zalezy od miejsca zamieszkania i tras jakie mamy do
dyspozycji. Gdybym np. w drodze do pracy dysponowal wygodna sciezka
rowerowa, pewnie jezdzilbym na okraglo.

Hmm, a mnie siê zawsze przypomina jak kiedy¶ przyjecha³em do pracy przy ~-20C, padaj±cym ¶niegu i us³ysza³em "ale z Ciebie hardkor!". Na co odpowiedzia³em "powiedz to babci jad±cej do sklepu, któr± mija³em dzi¶ po drodze" ;-)

Data: 2012-09-12 00:05:57
Autor: Piotrpo
Lobby dwóch peda³ów
W dniu poniedzia³ek, 10 wrze¶nia 2012 13:20:29 UTC+2 u¿ytkownik cytawa napisa³:

Nasza dyskusja przypomina rozmowe dziada z baba. Ty widzisz tylko 2 skrajne rozwiazania. Ja widze wiecej. Mozna jechac z taka predkoscia by sie nie spocic a bylo cieplo. Pisalem tez wczesniej, ze nie tylko czas sie liczy ale tez wygoda z parkowaniem i inne prozdrowotne czynniki.
Zwyczajnie mówi±c - z mojego punktu widzenia rower jest op³acalnym ¶rodkiem dojazdu w ¶ci¶le okre¶lonych warunkach

> Zreszt± z jakiego¶ powodu latem na ulicach jest wiêcej rowerów ni¿ zim±, prawda?


Moich rowerow jest tyle samo latem co i zima. A ze inni uwazaja inaczej to ich problem. Niech przynajmniej nie marudza, ze jest zimno, jak nie sprobowali. Na szczescie zauwaza sie dosyc istotny przyrost liczby jezdzacych zima.

Ale przecie¿ o tych "innych" w³a¶nie piszemy. Po prostu du¿a czê¶æ ludzi doje¿d¿a do roboty tym co im siê op³aca, a nie tym co lubi± i nie s± to ani entuzja¶ci rowerów, ani fani motoryzacji, czy komunikacji miejskiej.

Data: 2012-09-07 15:39:27
Autor: Andrzej Ozieblo
Lobby dwóch peda³ów
Do tego ma³y problem mentalno¶ciowy - jad±c rowerem jeste¶ "biedakiem", jad±c 20 letnim z³omem w cenie tego roweru ju¿ "kim¶".

I to je ono. W zasadzie zgadzam sie ze wszystkim co napisales. Oczywiscie, rower nie jest panaceum na korki, nie bardzo sie na nim da jezdzic, gdy spadnie snieg, lepiej nie jezdzic przy duzych mrozach (wiedza o tym do dzis moje kolana). Z drugiej strony, gdy popatrzysz co sie dzieje w takim Amsterdamie, to zaczynasz miec watpliwsci, bo tam rower radykalnie zmienia nasze wizje. Mysle, ze naszym celem powinnno byc osiegniecie stanu zblizonego do duzych miast niemieckich. Nie jest to Amsterdam czy Kopenhaga, ale rower istotnie poprawia tam sytuacje drogowa.

Jestem zwolennikiem zmian ewolucyjnych. Zachecania, namawiania, ksztaltowania opinii. Mimo wszystko w swoim Krakowie widze powolne, bo powolne, ale pozytywne zmiany. Pojawiaja sie nowe sciezki, kotrapasy, stojaki, nawet jesli wiele im do dodskonalosci brakuje. Do ludzi zaczyna docierac, ze rower jako srodek komunikacji nie jest czyms abstrakcyjnym, sposobem dla biedakow lub ekologicznych dziwakow. Mam nadzieje, ze zacznie byc modny, atrakcyjny dla ludzi aktywnych, ze jazda samochodem w miescie stanie sie nie tyle przywilejem, co wstydliwa koniecznoscia.

Data: 2012-09-07 21:46:57
Autor: Gotfryd Smolik news
Lobby dwóch peda³ów
On Fri, 7 Sep 2012, Andrzej Ozieblo wrote:

lepiej nie jezdzic przy duzych mrozach (wiedza o tym do dzis moje kolana).

  Ochraniacze. Formalnie s³u¿± do czego innego, ale przez
có¶ takiego nie przewiewa. Tak, wygl±d mo¿e kogo¶ raziæ,
podobnie jak wygl±d letnich "ciuchów rowerowych" :P,
ale takie ochraniacze maj± swój cel i siê sprawdzaj±.

  Zaprzesta³e¶ w ogóle jazdy zim±?

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-09-08 19:20:27
Autor: Andrzej Ozieblo
Lobby dwóch peda³ów
Gotfryd Smolik news pisze:

 Ochraniacze. Formalnie s³u¿± do czego innego, ale przez
có¶ takiego nie przewiewa. Tak, wygl±d mo¿e kogo¶ raziæ,
podobnie jak wygl±d letnich "ciuchów rowerowych" :P,
ale takie ochraniacze maj± swój cel i siê sprawdzaj±.

 Zaprzesta³e¶ w ogóle jazdy zim±?

Kupilem ocieplacze i to dwojakiego rodzaju, jedne na male zimono, drugie na wieksze. Oba na rzepy. W sklepie motocyklowym BTM. Procz tego uzywam ocieplacze lycrowopolarowych, ktore czesto zakladam nawet w lecie.

Roznie bywa w zimie. Przy malych mrozach jezdze. Czesem po prostu ide na nogach - do pracy mam dosc blisko, ok. 2.5 km. W ogole spacer to tez niezla sprawa. Ale na sniegu juz nie jezdze.

Data: 2012-09-08 23:15:14
Autor: Marcin Hy³a
Lobby dwóch peda³ów
On 2012-09-08 19:20, Andrzej Ozieblo wrote:
 Zaprzesta³e¶ w ogóle jazdy zim±?

Kupilem ocieplacze i to dwojakiego rodzaju, jedne na male zimono, drugie
na wieksze. Oba na rzepy. W sklepie motocyklowym BTM. Procz tego uzywam
ocieplacze lycrowopolarowych, ktore czesto zakladam nawet w lecie.

Roznie bywa w zimie. Przy malych mrozach jezdze. Czesem po prostu ide na
nogach - do pracy mam dosc blisko, ok. 2.5 km. W ogole spacer to tez
niezla sprawa. Ale na sniegu juz nie jezdze.

Andrzeju, kolana to ewentualnie rozpierdoli³e¶ sobie na swoich ulubionych nartach, i to nie zimnem ale mikrourazami, bo uprawiasz (chwalisz siê tym) narciarstwo alpejskie, koszmarnie urazowe i _bardzo_ niezdrowe, wbrew rozpowszechnionym mitom.

Ile razy mo¿na powtarzaæ, ¿e nie istniej± ¿adne medyczne znane nauce powody, jakoby zimno powodowa³o jakie¶ choroby kolan czy ich problemy, w tym w zwi±zku z kolarstwem?

Jeszcze jak robi³em Niez³± Jazdê, to zawlok³em przed kamerê specjalistê z najwy¿szej mo¿liwej medycznej pó³ki który powiedzia³ jasno - nie ma ¿adnych powodów ¿eby baæ siê zimna, to mit. Problemy kolan wynikaj± z wieku i wi±¿± siê z mikrourazami, takimi jak narty albo bieganie (zw³aszcza przy nadwadze), bo to one powoduj± obci±zenia stawów, ewentualnie problemy stawów (tzw reumatyzm) s± chorob± autoimmunologiczn±, czyli organizm walczy sam ze sob± a nie np. z zimnem.

Widzê, ¿e zabobon trzyma siê mocno, ale ¿yjemy w Polsce i mam ¶wiadomo¶æ tego, ¿e nawet ca³kiem inteligentna i dobrze wykszta³cona osoba bêdzie kurczowo trzyma³a siê tego co wie sama z siebie :-)

marcin ha


--
Miasta dla rowerów http://www.miastadlarowerow.pl

Data: 2012-09-09 23:37:05
Autor: Andrzej Ozieblo
Lobby dwóch peda³ów
Marcin Hy³a pisze:

Andrzeju, kolana to ewentualnie rozpierdoli³e¶ sobie na swoich ulubionych nartach, i to nie zimnem ale mikrourazami, bo uprawiasz (chwalisz siê tym) narciarstwo alpejskie, koszmarnie urazowe i _bardzo_ niezdrowe, wbrew rozpowszechnionym mitom.

Oj Marcin, Marcin. Rece i nogi opadaja. Ilesmy sie kiedys nadyskutowali.   Zapamietaj raz na zawsze. Tak, jestem narciarzem. Narciarstwo to jedna z moich pasji. Ale zawsze uprawialem narciarstwo rekreacyjne, stosunkowo lagodne, do tego niezbyt intesywnie. Srednio 15-20 dni w roku, po kilka godzin dziennie, przerywanych bombardino, kawka czy piwkiem (to rzadziej). Zadnych ekstremow. I nigdy z powodu uprawiania narciarstwa nie mialem problemow z kolanami. Zreszta nie mam ich do dzisiaj.

Ile razy mo¿na powtarzaæ, ¿e nie istniej± ¿adne medyczne znane nauce powody, jakoby zimno powodowa³o jakie¶ choroby kolan czy ich problemy, w tym w zwi±zku z kolarstwem?

To znaczy, ze nauka nie wie jeszcze wszystkiego a ja jestem tego najlepszym dowodem. Scisle moje kolana. Problemy z nimi zaczely sie od jazdy na rowerze w zimie, przy duzych kikunastostopniowych mrozach, bez zadnych zabezpieczen. BTW nie jezdzilem duzo, ot kilka km, ale codziennie. Po jakims czasie zaczelo sie szczypanie w kolanach, potem darcie, potem bole. Nawet nie w pierwszym roku jezdzenia, ale w drugim lub trzecim. Problem powracal rowniez w lecie w chlodniejsze dni.  Ba, rowniez na nartach. Jezdzilem wtedy, a byla to druga polowa lat 90-tych w tzw. piankach, a wiec przewiewnych spodniach narciarskich. Po kilku zjazdach kolana zaczely mnie konkretnie bolec.

I co zrobilem? Na rowerze zaczalem jezdzic w ocieplaczach, nawet w lecie, z wyjatkiem upalow. W zimie zaczalem zakladac specjalne nieprzewiewne ocieplacze na rzepy, na zewnatrz spodni. Na nartach zaczalem jezdzic w nieprzewiewnych ocieplanych spodniach. I problem bolacych kolan sie skonczyl! Uwierz mi.  Musze sie pilnowac, jesli czasem zapomne z lenistwa zalozyc ocieplaczy, znow zaczyna bolec. Ale w zasadzie moje klopoty z kolanami juz nie istnieja. Gdyby w podobny sposob udalo sie poprawic inne dolegliwosci. :)

Problem wieku. Oczywiscie, klopoty zdrowotne, w tym te kolanowe nasilaja sie z wiekiem. Ale moje najgorsze kolanowe przypadlosci, spowodowane glupota (brak ocieplenia w zimie) przypadaja na wiek 45 lat. Dzis skonczylem 62, poki co jezdze na rowerze, na nartach, chodze po gorach bez kijkow i nie narzekam na kolana.

Nie twierdze, ze moj kolanowy problem jest typowy, ze grozi kazdemu. Niektorzy pala papierosy w duzych ilosciach i dozywaja setki. Ale ja jestem przykladem, ze brak termicznej ochrony kolan w jezdzie na rowerze, dodajmy w chlodne dni, szkodzi im. Mysle jednak, ze nie jestem wyjatkiem. Zreszta co szkodzi sie zabezpieczyc? Niewiele kosztuje a moze pomoc.

Data: 2012-09-07 22:10:51
Autor: biodarek
Lobby dwóch pedałów
W dniu 2012-09-07 15:39, Andrzej Ozieblo pisze:
Do tego mały problem mentalnościowy - jadąc rowerem jesteś
"biedakiem", jadąc 20 letnim złomem w cenie tego roweru już "kimś".

I to je ono. W zasadzie zgadzam sie ze wszystkim co napisales.
Oczywiscie, rower nie jest panaceum na korki, nie bardzo sie na nim da
jezdzic, gdy spadnie snieg, lepiej nie jezdzic przy duzych mrozach
(wiedza o tym do dzis moje kolana).

Przyznam się, że często jeżdżę do pracy samochodem, ale kiedy ostatniej zimy nie za bardzo chciał odpalać, to jednak wybrałem rower. Był chyba taki tydzień, że rano temperatura spadała do -20. I na nogi wystarczała mi bielizna termiczna i ocieplane spodnie Windstopperowe. A kolana też mam wrażliwe na chłód. Góra to bielizna termiczna, polar 100 i lekka kurtka z Windstopperem. Ochraniacze na buty, rękawice narciarskie i było miło. Największy "problem" to ciśnienie w oponach. Jak rower stał w +20 i miałem dobre ciśnienie, to po kilku minutach jazdy, przy różnicy 40C, dojeżdżałem do pracy na flaku - trzeba było to uwzględniać. No i zaleta hamulców rowerowych działających na DOT - działały jak w lecie.

--
biodarek

Data: 2012-09-06 12:11:28
Autor: Liwiusz
Lobby dwóch peda³ów
W dniu 2012-09-06 11:17, Andrzej Ozieblo pisze:
nikt nie czerpie zyskow wprost z budowy drog dla ruchu samochodowego.

No tu ¿e¶ pojecha³. Mam rozumieæ, ¿e stan transportu wg Ciebie nie ma prze³o¿enia na PKB?

--
Liwiusz

Data: 2012-09-06 12:16:33
Autor: Andrzej Ozieblo
Lobby dwóch peda³ów
W dniu 2012-09-06 12:11, Liwiusz pisze:

W dniu 2012-09-06 11:17, Andrzej Ozieblo pisze:
nikt nie czerpie zyskow wprost z budowy drog dla ruchu samochodowego.

No tu ¿e¶ pojecha³. Mam rozumieæ, ¿e stan transportu wg Ciebie nie ma
prze³o¿enia na PKB?

Pisalem o zyskach wprost, typu oplaty pobierane za przejazd. Na nartach placisz karnet albo placisz za kazdy wyjazd go gory. Jadac lokalna droga, pomijajac wyjatki, nie placisz nic.

Data: 2012-09-06 13:24:15
Autor: PeJot
Lobby dwóch peda³ów
W dniu 2012-09-06 11:17, Andrzej Ozieblo pisze:

>> A teraz drugie pytanie: kto inwestuje w ¶cie¿ki rowerowe, i kto czerpie
>> z tego zyski ?
>
> Zyski sa, ale nie wprost.

Zdrowie, ekologia to przykrywka. By³o to dosadnie ujête w ostatnim akapicie artyku³u który ju¿ zosta³ wys³any w kosmos. Ca³kiem niedawno uj±³e¶ to tak:

> Chodzi o to, ze rower i cala otoczka to biznes? Do tego boostowany
> ekologicznym lobby rowerowym? Tak, to prawda.

To s± w³a¶nie zyski wprost.


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzysta³em z Internetu, nie wiedzia³em, ¿e na ¶wiecie jest
tylu idiotów" Stanis³aw Lem

Data: 2012-09-05 09:28:25
Autor: cytawa
Lobby dwóch peda³ów
Andrzej W. pisze:

A mo¿esz ustosunkowaæ siê do tego co on pisze, a nie tylko oczerniaæ
autora?
We¼ po kolei ka¿dy argument, na który powo³uje siê autor i przedstaw
swoje zdanie. Bo na razie to wyszed³e¶ na wiêkszego g³upca ni¿ autor,
zwyk³ego trolla co pluje na ludzi bo lubi...


Prosze bardzo -cytat:

"Rower to stal i inne metale, ktore aby przybrac ksztalt roweru, wymagaja w cholere energii i surowcow. Ogumienie, wetyle (tak e z ogonkiem- przypis moj) i inne elastyczne elementy tez nie urosly na lace. Asfalt lub kostka na sciezki rowerowe nie sa produktami przemiany materii zwierzat hodowlanych." itd.

Chesz dyskutowac w tym stylu??


Jan Cytawa

Data: 2012-09-05 09:31:10
Autor: Wojciech Waga
Lobby dwóch peda³ów
On 05/09/12 08:38, Andrzej W. wrote:
W dniu 2012-09-05 07:33, Jacek Maciejewski pisze:
On naprawdê my¶li to co pisze? S± na ¶wiecie tak g³upi ludzie? Czy to
prowokacja?

A mo¿esz ustosunkowaæ siê do tego co on pisze, a nie tylko oczerniaæ
autora?

Dopiero po Twoim po¶cie zabra³em siê za artyku³ z czystej ciekawo¶ci kogo przedmówca tak oczerni³.

Artyku³ jest kompletnie ja³owy. Fala no¶na, zero tre¶ci. W dodatku zwrotami w stylu "popierdalaæ" zdradza kr±g odbiorców.

No i ten groteskowy tytu³ z przemy¶lan± dwuznaczno¶ci±.
Jednym s³owem pan Tomasz Borowiecki marnuje siê w tej gazecie.

We¼ po kolei ka¿dy argument, na który powo³uje siê autor i przedstaw
swoje zdanie.

Ale jakie on ma argumenty? ¯e rower nie jest ekologiczny bo jest z metalu i ma gumowe elementy? Czy, ¿e ¶cie¿ki nie s± z odchodów zwierz±t hodowlanych? Przecie¿ to jest niedorzeczne.

Jedyny konkret to, ¿e miasta wyda³y miliony na ¶cie¿ki rowerowe.
Ale wyda³y te¿ na stadiony miejskie na których gra w porywie 22 graczy, ³awki w parku, pod¶wietlenie zabytków itp. W czym to jest lepsze?

pozdr.
w.

Data: 2012-09-05 10:27:22
Autor: Rafał \"SP\" Gil
Lobby dwóch pedałów
W dniu 2012-09-05 07:33, Jacek Maciejewski pisze:

http://www.wstaw.org/m/2012/09/05/pedaly.jpg
On naprawdę myśli to co pisze? Są na świecie tak głupi ludzie? Czy to
prowokacja? Gdzie to znalazłeś?

Hmmm. Myślałem, że czytanie ze zrozumieniem dla dwupedała to nie wyczyn :)

Znalazłem to zgodnie z tym co widać na skanie w NIE w numerze 36/2012.


--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterów MOTOPOWER http://www.motopower.pl/

Data: 2012-09-05 22:14:15
Autor: bejdak
Lobby dwóch peda³ów
Rafa³ "SP" Gil <usenet@motopower.pl> w wiadomo¶ci
<news:k2635k$hh3$1node1.news.atman.pl> napisa³:

http://www.wstaw.org/m/2012/09/05/pedaly.jpg

-- -
Page not found (404)
" /srv/cgjmedia/2012/09/05/pedaly.jpg " nie istnieje
-- -

Wiêc tê dyskusyjkê mo¿na o kant dupy pot³uc, bo nie wiadomo o co chodzi.

Lobby dwóch pedałów

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona