Data: 2009-07-27 23:32:04 | |
Autor: Arbiter | |
Lodówka 12V czy może ? | |
Użytkownik "kaszpir" <kaszpir@tlen.pl> napisał w wiadomości news:7b6a4f26-9cf3-4620-b5e5-1c229bbc4706b14g2000yqd.googlegroups.com... lepiej kup zwykłą dużą termolodówkę i dołóż około 6 zamrożonych naboi po 500g. Jeżeli za często nie otwierasz, wytrzyma około 20godzin. Jeździłem z lodówką 12V ale przesiadłem sie na termolodówkę - odchodzą problemy z kablem, wyłądowywanie akumulatora na postoju, grzanie sie kabli wtyczek etc. Termolodówka jest więsza, lodówka 12V chłodzi dobrze ale w mieszkaniu - jak zamkniesz ja w bagazniku bedzie dogrzewac bagażnik, ogólnie słabo trzyma i jest mała - nie warto http://www.krupnik.pl/chorwacja.html |
|
Data: 2009-07-27 22:54:31 | |
Autor: kaszpir | |
Lodówka 12V czy może ? | |
lepiej kup zwykłą dużą termolodówkę i dołóż około 6 zamrożonych naboi po Termolodówka to taki tzw "lodówka" na wkłady ? Problem jest taki że wyjazd podzieliśmy na 2 dni. Jednego dnia jedziemy w pobliże Bratysławy i tam mamy nocleg (hotel) a drugiego dnia będziemy dopiero w Chorwacji (będziemy zwiedzać jeszcze Słowenię). Dlatego ta elektryczna zdawała mi się lepszym wyborem , bo w hotelu podłączyłbym ją do prądu i by sobie chłodziła ... Ale z tego co czytałem lodówki (a raczej chłodziarki) na 12V mają ten "minus" że wymagają dobrego obiegu "powietrza" czyli nie powinny być zastawione , nie wolno na nich nic kłaść i itd ... A w przypadku mocno obładowanego samochodu (2 osoby dorosłe + 2 małych dzieci) kazdy kawałek miejsca jest na wagę złota :) Muszę przemyśleć jeszcze sprawę. Chłodziarka elektryczna ma ten dla nas plus że także grzeje. Będzie więc służyła także jako "podgrzewacz" do mleka (dla dzieci) a to że działa na 12v i 220v to także plus. Muszę jeszcze przemyśleć. Lodówkę na wkłady ma druga rodzina i zapewne ją weźmie. |
|
Data: 2009-07-28 17:33:16 | |
Autor: Jarek | |
Lodówka 12V czy może ? | |
kaszpir pisze:
Termolodówka to taki tzw "lodówka" na wkłady ? Od kilku lat używam torby termoizolacyjnej ( termolodówki). Zamiast wkładów na spód kładę 2 zamrożone na lód napoje. Po całym dniu są jeszcze w połowie zamrożone. Do drodze nocleg, wiec szukamy ( a właściwie mamy stałe miejsce w Ptuju) miejsca na nocleg, gdzie jest lodówka, wie znów zamrażamy napoje i na drugi dzień znów jest zamrożony wkład. Takie rzeczy jak weki, czy wędlina lub kanapki na drogę oraz napoje do picia w drodze są mile schłodzone. A te zamrożone, po rozmrożeniu na miejscu są do picia. A do podgrzewania dla dziecka wystarczy podgrzewacz na 12V. Pozdrawiam Jarek |
|
Data: 2009-07-28 21:51:17 | |
Autor: Forr | |
Lodówka 12V czy może ? | |
kaszpir pisze:
lepiej kup zwykłą dużą termolodówkę i dołóż około 6 zamrożonych naboi po Ja też polecałbym Ci zwykłą lodówkę na wkłady. Dobra lodówka wytrzyma 24h. Jeśli jedziesz 2 dnia a śpisz w hotelu to bierz 2x więcej wkładów. W hotelu poproś o zamrożenie, rano wymieniasz i jedziesz dalej. Ale z tego co czytałem lodówki (a raczej chłodziarki) na 12V mają ten Dokładnie tak, dobrze je umieszczać w bagażniku - o ile to kombi. Do podgrzewania mleka kup sobie kubek termiczny z grzałką (np. http://www.allegro.pl/item691030649_kubek_termiczny_z_grzalka_12v_inox.html) Bardzo fajnym pomysłem jaki widziałem był pokrowiec na butelki/słoiczki z grzałką - niestety w Polsce nie spotkałem. pozdr P.S. Też zabieram jedzenie do HR, oczywiście nie wszystko (i nie mięso). Nie trzeba od początku latać po sklepach, biorę to co wszyscy lubią i wiem, że dzieci zjedzą. A na próbowanie lokalnych produktów też jest miejsce i czas. I tylko drobna rada OT: jeśli myślisz o plitvickich i wodospadach Krk to pobyt na wyspie Krk imo nie jest najlepszą lokalizacją. Zwłaszcza jakby to miała być Baska czy Vrbnik. A samą wyspę polecam, imo na tydzień pobytu aż nadto wrażeń. |
|
Data: 2009-07-29 00:10:27 | |
Autor: Cavallino | |
Lodówka 12V czy może ? | |
Użytkownik "Forr" <forr@interia.pomin.pl> napisał w wiadomości news:
Problem jest taki że wyjazd podzieliśmy na 2 dni. Jednego dnia Nie stwierdziłem aby jej konstrukcja zbytnio różniła się od lodówki z Perlierem. I nie jesteś od chodzenia po prośbie w hotelu zależny. Trzeba było zobaczyć po powrocie z Polanicy jakie fajnie zmrożone sery przywiozłem. ;-) |
|