No i co PODSZYWACZU! Podwijać ogony i do budy! Do budy!
MW
Użytkownik "Mark Woydak" <mark.woydak@forst.gmx.de> napisał w wiadomości news:dmhlh5y9ituq.1m9kkg4pbslpy.dlg40tude.net...
Padły serwery PKW. Nie wiadomo kiedy poznamy wyniki
Z nieoficjalnych informacji wynika, że zawiesiły się serwery PKW i
wszystkie protokoły muszą być wprowadzane ręcznie. W rozmowie z portalem
niezalezna.pl PKW nie chce komentować tych informacji lecz potwierdza, że
nie wiadomo kiedy dokładnie poznamy oficjalne wyniki referendum.
Pierwsze informacje o problemach z serwerami PKW podali na Twitterze
dziennikarze RMF FM:
- Serwery PKW padły i przez to wciąż musimy czekać na ofic. wyniki
referendum. Zamiast on-line, krążą płyty CD z wynikami:) - napisał na
Twitterze Mariusz Piekarski
- W PKW zawiesiły się serwery. Protokoły wprowadzają ręcznie – podała z
kolei Agnieszka Burzyńska.
Pracownik miejskiej komisji PKW, Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w
Warszawie w rozmowie z portalem niezalezna.pl pytany o to, kiedy poznamy
oficjalne wyniki referendum przyznał, że trudno powiedzieć czy będą one
znane przed południem, czy dopiero po południu.
- Nie jestem w stanie tego przewidzieć. Czekamy na protokoły kompletne –
oświadczył pracownik Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Warszawie.
Poproszony o komentarz do podanej przez RMF FM nieoficjalnej informacji o
problemach z serwerami PKW odmawia komentarza.
- Ja nie komentuję informacji, które gdzieś tam chodzą. My jako miejska
komisja oczekujemy na protokoły i to jest tylko i wyłącznie kwestia jakiś
tam uchybień formalnych – oświadczył w rozmowie z portalem niezalezna.pl
pracownik PKW.
Okazuje się, że przez ok. 4 godziny były problemy z liczeniem głosów, a
miejska komisja nie mogła połączyć się z serwerami Państwowej Komisji
Wyborczej. Poza tym, dane przekazywane w cyfrowych wersjach protokołów nie
zawsze zgadzały się z tymi, na protokołach papierowych.
- Przyczyną awarii były protokoły, które wymagały poprawy. Było ich w sumie
ponad 30. serwery PKW nie poradziły sobie. To efekt skali. Każdy protokół,
który trafia do miejskiej komisji ma swój odpowiednik cyfrowy. Gdy
dokumenty papierowe zawierały błędy były odsyłane a przy ponownym
wprowadzaniu danych system PKW pokazywał błąd i nie można było wygenerować
poprawionych protokołów w systemie. Dlatego z części obwodów zaczęły
spływać dane na płytach CD i na miejscu były weryfikowane, ale i w tym
systemie awaryjnym były pomyłki. Dane na papierze i te na nośniku nie
zawsze się zgadzały – wynika z ustaleń RMF FM.
|