Lody na śmieciach też będą kręcone, a Warszawa rzeczywiście będzie wzorem.
I niestety znów chodzi tu jedynie o dodatkową kasę...

Cicha spokojna wspólnota mieszkaniowa na warszawskim Mokotowie. W
skrzynkach na listy na mieszkańców czeka niemiła niespodzianka. Właśnie
dowiadują się, że reforma śmieciowa dociera i do nich. Dociera i już daje
bolesne skutki. Wraz z wejściem w życie nowej rewolucji śmieciowej
rewolucji zostanie poddany domowy budżet mieszkańców.

Na kartkach wyjętych ze skrzynek dwie strony - oświadczenie o liczbie
mieszkańców oraz krótka ankieta, czy śmieci będą segregowane czy nie. Wybór
nie jest łatwy. Segregacja oznacza nałożenie na siebie śmieciowego reżimu -
jej brak konieczność wyłożenia na śmieci dodatkowej sumy. Mieszkańcy
głowiąc się i myśląc zapewne coraz częściej zadają sobie pytanie - dlaczego
śmieciowa rewolucja w Warszawie musi być taka droga?

Dla rodziny z dwójką dzieci opłata za wywóz śmieci - jak wynika z kartki
znalezionej w skrzynce - wynosić będzie 56 złotych w przypadku śmieci
segregowanych i aż 78,4 zł przy braku zgody na segregowanie. Z pobieżnych
szacunków wynika, że koszty wywozu śmieci rosną o ok. 20-40 złotych
miesięcznie (wcześniej płacono ok 9 zł. za osobę). Mieszkańcy mają więc
sporo do zastanowienia.

Dlaczego ceny śmieci muszą tak wzrosnąć? Władze stolicy tłumaczą, że
dlatego, iż Warszawa ma być wzorem. Czego wzorem, trudno powiedzieć. Zdaje
się ma być wzorem, jak na śmieciach Polaków ukręcić kolejny dochodowy
biznes. Lody zdaje się na śmieciach też będą kręcone...

W Warszawie sytuacja staje się właściwie jasna, jeśli wziąć na poważnie
słowa firm, które zaskarżyły warunki przetargu na odbiór śmieci. Jak podają
media wytykają one warszawskim władzom m.in., że nie wiadomo, na jakich
kryteriach opierają się wybierając kontrahenta, że specyfikacja promuje
miejską spółkę MPO, która dzięki temu ma największe szanse na umowę, a
dodatkowo - co już wydaje się zupełnym absurdem - władze stolicy nie
premiują zagospodarowywania odpadów, odzyskiwania surowców czy innych
sposób odzyskiwania materiałów ze śmieci.

Firmy, które mają większą możliwość recyklingu wcale nie mają większej
szansy na wygranie przetargu. Jeśli więc dać wiarę firmom, które weszły w
konflikt z Warszawą, mamy sytuację jasną - Hanna Gronkiewcz-Waltz na mocy
ustawy swoich kolegów z rządu szykuje się do skoku na śmieci, czyli kasę
obywateli.

W Warszawie sytuacja może wyglądać tak - miasto przejmie odpowiedzialność
za wywóz śmieci, na trzy lata podpisze umowę z MPO, co doprowadzi do plajty
wszystkich innych firm wywozowych, które w kolejnych przetargach nie będą
mogły wystartować. MPO będzie obsługiwała śmieciowe zlecenia w całym
mieście. Jednak nie będzie robiła nic, czego nie robiono do tej pory -
śmieci wciąż będą lądowały na składowiskach, jak do tej pory. Statystyki
segregacji by się zmieniły, ale już przetwarzania  śmieci nie.

Zapewne szybko władze stolicy podjęłyby decyzje o prywatyzacji MPO i
przekazaniu jej zaprzyjaźnionemu oligarsze (zapewne po obniżonej z jakichś
powodów cenie). I wtedy on dyktowałby śmieciowe warunki w stolicy.
Scenariusz niestety bardzo realny i bardzo prawdopodobny.

Polityka robiona wokół śmietników w Warszawie budzi spory niepokój. Wydaje
się, że właśnie jesteśmy w trakcie kolejnego gigantycznego skoku na nasze
kieszenie. Skoku, który jak widać już obecnie, jest zupełnie bezzasadny.
Władzy znów chodzi jedynie o łatanie dziur.

I trudno mieć złudzenia - rzeczywiście Warszawa będzie w tej sprawie
wzorem. Interes na śmieciach będzie robiony w całej Polsce...

Stanisław Żaryn

Przemysław M. pisze na pl.soc.polityka w dniu niedziela, 19 maja 2013 10:08:

Lody na śmieciach też będą kręcone, a Warszawa rzeczywiście będzie wzorem.
I niestety znów chodzi tu jedynie o dodatkową kasę...

Stanisław Żaryn

Swoją drogą to "prawica' zabawna jest ze niewyróba. Jak chcieli prywatyzować to źle, jak chcą usamorządowić to jeszcze gorzej. Co się będzie działo gdy zechcą nazad upaństwawiać?

W dniu 2013-05-19 15:19, Marek Czaplicki pisze:

Swoją drogą to "prawica' zabawna jest ze niewyróba. Jak chcieli prywatyzować
to źle, jak chcą usamorządowić to jeszcze gorzej. Co się będzie działo gdy
zechcą nazad upaństwawiać?

http://lubczasopismo.salon24.pl/RadioMaryja/post/443218,ojciec-tadeusz-rydzyk-i-okradziona-stocznia-gdanska

http://www.radiomaryja.pl/bez-kategorii/klamstwa-gazety-wyborczej/


--
Istnieją trzy etapy ujawniania prawdy :
najpierw jest ona wyszydzana,
potem spotyka się z gwałtownym oporem,
a na końcu jest traktowana jak oczywistość.

http://telewizjarepublika.pl/
http://www.tv-trwam.pl/index.php?section=live

Dnia Sun, 19 May 2013 15:19:48 +0200, Marek Czaplicki napisał(a):

Przemysław M. pisze na pl.soc.polityka w dniu niedziela, 19 maja 2013 10:08:

Lody na śmieciach też będą kręcone, a Warszawa rzeczywiście będzie wzorem.
I niestety znów chodzi tu jedynie o dodatkową kasę...

Stanisław Żaryn

Swoją drogą to "prawica' zabawna jest ze niewyróba. Jak chcieli prywatyzować to źle, jak chcą usamorządowić to jeszcze gorzej. Co się będzie działo gdy zechcą nazad upaństwawiać?

Kiedy komuś wszystko kojarzy się z dupą, to do takich wniosków można
dojść, ale zanim zacznie się krakać, warto zapoznać się z tematem.

SLD przeciw nowym zasadom wywozu śmieci w Warszawie:

http://www.sldwarszawa.pl/2013/03/sld-przeciw-nowym-zasadom-wywozu-smieci-w-warszawie/


WARSZAWA: Oszukali nas na śmieciach na 100 mln zł: http://www.se.pl/wydarzenia/warszawa/oszukali-nas-na-smieciach-na-100-mln-z_312408.html


Miasto może zawyżać opłaty za wywóz śmieci i to nawet o blisko 100 mln zł w
skali roku - grzmi warszawskie SLD. Takie wnioski płyną z wyliczeń, które
przygotował inżynier środowiska, były szef Zarządu Oczyszczania Miasta, a
dziś radny SLD Bogdan Żuber (62 l.). Jego zdaniem Ratusz mocno pomylił się
w rachunkach!

- Musimy zająć się odbiorem wszystkich śmieci, więc musi być drożej -
powtarza na każdym kroku Jarosław Kochaniak (46 l.), ojciec warszawskiej
śmieciowej rewolucji, tłumacząc czekający nas od 1 lipca drastyczny wzrost
stawek za wywóz śmieci. Ani mieszkańcy ani nawet radni nie wiedzą, skąd
dokładnie wzięły się drakońskie opłaty - 19,50-56 zł dla mieszkańców bloków
i 89 zł dla mieszkańców domków (osoby niesegregujące odpadów zapłacą 40
proc. więcej). Ratusz utajnił bowiem swoje dane. Jedyne, co możemy poznać,
to tzw. kalkulator przybliżający wyliczenia dla mieszkańców bloków, który
znaleźć można na stronie www.kalkulator.um.warszawa.pl. Jednak zdaniem SLD
zarówno kalkulator, jak i użyte w nim założenia nadają się do śmieci.

Radny SLD Bogdan Żuber (62 l.), z zawodu inżynier środowiska, dowodzi, że
Ratusz opiera się na zawyżonych danych. - Ratusz przyjął do kalkulatora
maksymalny rynkowy koszt odbioru i utylizacji tony śmieci, który wynosi
dziś 454 zł, choć średnio jest to 350 zł - mówi radny Żuber. - Zgodzę się z
tym, że koszty mogłyby być tak wysokie za trzy lata, gdy powstanie nowa
infrastruktura, ale nie teraz - dodaje. Za wysokie są też jego zdaniem
przewidywane przez Ratusz współczynniki wzrostu kosztów.

To jednak jeszcze nie wszystko. - Kalkulator jest niechlujnie przygotowany,
a wyliczenia zostały zmanipulowane. Ratusz zastosował niezgodny z zasadami
arytmetyki wzór, w którym współczynniki odnoszą się do łącznego kosztu
odbioru i zagospodarowania, a nie składników sumy. To błąd na poziomie
piątej klasy - mówi Żuber. Kolejna sprawa - ze wzoru, nawet błędnego,
wychodzą inne kwoty niż te podane przez miasto. Jak mówi radny, stawka na
osobę wynosi 15,79 zł, więc nie wiadomo jak z tej kwoty przejść na stawkę
19,50 zł.

Efekt? - Według moich obliczeń całkowity koszt funkcjonowania nowego
systemu w skali roku przeszacowano o około 100 mln złotych - mówi radny
Żuber. Jest niemal pewien, że czekające nas wkrótce rozstrzygnięcia
szykowanych przetargów potwierdzą jego wyliczenia.

Przemysław M. pisze na pl.soc.polityka w dniu niedziela, 19 maja 2013 17:22:

To jednak jeszcze nie wszystko. - Kalkulator jest niechlujnie
przygotowany, a wyliczenia zostały zmanipulowane. Ratusz zastosował
niezgodny z zasadami arytmetyki wzór, w którym współczynniki odnoszą się
do łącznego kosztu odbioru i zagospodarowania, a nie składników sumy. To
błąd na poziomie piątej klasy - mówi Żuber. Kolejna sprawa - ze wzoru,
nawet błędnego, wychodzą inne kwoty niż te podane przez miasto. Jak mówi
radny, stawka na osobę wynosi 15,79 zł, więc nie wiadomo jak z tej kwoty
przejść na stawkę 19,50 zł.

Efekt? - Według moich obliczeń całkowity koszt funkcjonowania nowego
systemu w skali roku przeszacowano o około 100 mln złotych - mówi radny
Żuber. Jest niemal pewien, że czekające nas wkrótce rozstrzygnięcia
szykowanych przetargów potwierdzą jego wyliczenia.

Ratusz zastosował. Ratusz ma się zająć. Ratusz zatrudni nowych urzędników "zajmujących" się śmierdzącym problemem śmieci. Owi urzędnicy muszą dostać wynagrodzenie nie wg zasad rynkowych tylko wg siatki płac państwowego ustrojstwa. Jak komuś porządek kojarzy się z państwowym tylko to musi za to zapłacić. :)

Dnia Sun, 19 May 2013 17:41:06 +0200, Marek Czaplicki napisał(a):

Przemysław M. pisze na pl.soc.polityka w dniu niedziela, 19 maja 2013 17:22:

To jednak jeszcze nie wszystko. - Kalkulator jest niechlujnie
przygotowany, a wyliczenia zostały zmanipulowane. Ratusz zastosował
niezgodny z zasadami arytmetyki wzór, w którym współczynniki odnoszą się
do łącznego kosztu odbioru i zagospodarowania, a nie składników sumy. To
błąd na poziomie piątej klasy - mówi Żuber. Kolejna sprawa - ze wzoru,
nawet błędnego, wychodzą inne kwoty niż te podane przez miasto. Jak mówi
radny, stawka na osobę wynosi 15,79 zł, więc nie wiadomo jak z tej kwoty
przejść na stawkę 19,50 zł.

Efekt? - Według moich obliczeń całkowity koszt funkcjonowania nowego
systemu w skali roku przeszacowano o około 100 mln złotych - mówi radny
Żuber. Jest niemal pewien, że czekające nas wkrótce rozstrzygnięcia
szykowanych przetargów potwierdzą jego wyliczenia.

Ratusz zastosował. Ratusz ma się zająć. Ratusz zatrudni nowych urzędników "zajmujących" się śmierdzącym problemem śmieci. Owi urzędnicy muszą dostać wynagrodzenie nie wg zasad rynkowych tylko wg siatki płac państwowego ustrojstwa. Jak komuś porządek kojarzy się z państwowym tylko to musi za to zapłacić. :)

Dalej bełkoczesz bez pojęcia o temacie, "porządek kojarzy się z państwowym" tylko i wyłącznie tow.Gronkiewicz-Waltz(PO), a nie tym którzy sprzeciwiają
się jej durnym pomysłom obliczonym na kolejne przekręty i zyski dla kolesi
z partii.

https://smwola.com.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=206&Itemid=162

Spółdzielnia Mieszkaniowa WOLA

Zgodnie z tzw. „ustawą śmieciową” przyjętą 1 lipca 2011 r przez Sejm RP,
m.st. Warszawa od 1 lipca 2013 r. będzie odpowiadać za kompleksowy odbiór i
zagospodarowanie nieczystości powstałych na terenie miasta.

Wobec powyższego nasza Spółdzielnia nie będzie mogła wybierać firm
odpowiedzialnych za wywóz odpadów, ani negocjować stawek za opróżniane
pojemników ze śmieciami.

Opłata za wywóz śmieci trafi do kasy miasta, a władze miejskie zorganizują
odbiĂłr i zagospodarowanie odpadĂłw komunalnych w Warszawie.

Przemysław M. pisze na pl.soc.polityka w dniu niedziela, 19 maja 2013 18:06:

Dalej bełkoczesz bez pojęcia o temacie, "porządek kojarzy się z
państwowym" tylko i wyłącznie tow.Gronkiewicz-Waltz(PO), a nie tym którzy
sprzeciwiają się jej durnym pomysłom obliczonym na kolejne przekręty i
zyski dla kolesi z partii.

Nie bełkoczę. Kto ustanowił prawo o tym, że samorządy maja się zająć śmieciami? Kto cały czas gada, że prywatyzacja jest be. Nie sądzę aby całkowicie PiS by l za to odpowiedzialny. Ale, do diabła. jak mają w pigułce tzw wyższość "państwowego" nad prywatnym to niech nie gadają że im się to nie podoba. Żyłem swego czasu w którym wszystko było państwowe. Nawet obywatele należeli do państwa. Pytanie: dlaczego pier.....ło, skoro zgadzało się z wytycznymi tow. Lenina? :) Prace jakąś tam k?óryś Kaczyński miał o Leninie?

Dnia Sun, 19 May 2013 18:12:18 +0200, Marek Czaplicki napisał(a):

Przemysław M. pisze na pl.soc.polityka w dniu niedziela, 19 maja 2013 18:06:

Dalej bełkoczesz bez pojęcia o temacie, "porządek kojarzy się z
państwowym" tylko i wyłącznie tow.Gronkiewicz-Waltz(PO), a nie tym którzy
sprzeciwiają się jej durnym pomysłom obliczonym na kolejne przekręty i
zyski dla kolesi z partii.

Nie bełkoczę. Kto ustanowił prawo o tym, że samorządy maja się zająć śmieciami?

Poczytaj sobie i wszystkiego się dowiesz:
http://ws.warszawa.pl/index.php/aktualnosci/268-list-otwarty-warszawskiej-wsp%C3%B3lnoty-samorz%C4%85dowej-do-prezydenta-warszawy.html
http://ws.warszawa.pl/index.php/komentarze/250-reforma-%C5%9Bmieciowa-na-ostatni%C4%85-chwil%C4%99.html
http://www.se.pl/ustawa-smieciowa,223843/

Kto cały czas gada, że prywatyzacja jest be. Nie sądzę aby całkowicie PiS by l za to odpowiedzialny. Ale, do diabła. jak mają w pigułce tzw wyższość "państwowego" nad prywatnym to niech nie gadają że im się to nie podoba.

PiS skarży ustawę śmieciową do Trybunału Konstytucyjnego
http://www.administrator24.info/artykul/id5002,pis-skarzy-do-trybunalu-konstytucyjnego-ustawe-smieciowa

PiS walczy o niższe stawki za wywóz
http://www.gazetaprawna.pl/artykuly/705019,warszawska_bitwa_o_smieci_pis_walczy_o_nizsze_stawki_za_wywoz.html

Żyłem swego czasu w którym wszystko było państwowe. Nawet obywatele należeli do państwa. Pytanie: dlaczego pier.....ło, skoro zgadzało się z wytycznymi tow. Lenina? :) Prace jakąś tam k?óryś Kaczyński miał o Leninie?

Jak zwykle coś ci dzwoni ale nie w tym uchu.

Przemysław M. pisze na pl.soc.polityka w dniu niedziela, 19 maja 2013 18:31:

PiS skarży ustawę śmieciową do Trybunału Konstytucyjnego
http://www.administrator24.info/artykul/id5002,pis-skarzy-do-trybunalu-

konstytucyjnego-ustawe-smieciowa

Dlaczego? Przeca ustawa śmieciowa to jest to co PiS lubi najbardziej. Publiczne to lepsze. Jak skonstruują takie prawo gdzie pogodzą swoją niechęć do prywatnego, z tym że państwowe jest lepsze to pora będzie umierać... ze śmiechu. :)

Dnia Sun, 19 May 2013 18:36:52 +0200, Marek Czaplicki napisał(a):

Przemysław M. pisze na pl.soc.polityka w dniu niedziela, 19 maja 2013 18:31:

PiS skarży ustawę śmieciową do Trybunału Konstytucyjnego
http://www.administrator24.info/artykul/id5002,pis-skarzy-do-trybunalu-

konstytucyjnego-ustawe-smieciowa

Dlaczego?

Dlatego, że tanie państwo w wydaniu kolesi z PO, zrobiło się
cholernie drogie, a złodziei i kolekcjonerów zegarków przybywa
każdego dnia.

Przeca ustawa śmieciowa to jest to co PiS lubi najbardziej.

Bo ty sobie tak to wymyśliłeś przed chwilą i tak ma być.

Publiczne to lepsze.

Uczciwe to lepsze, a to jest spora różnica, wielu z was nie
potrafi tego zrozumieć i dlatego dzisiaj takie Donki rządzą
w Polsce.

Jak skonstruują takie prawo gdzie pogodzą swoją niechęć do prywatnego, z tym że państwowe jest lepsze to pora będzie umierać... ze śmiechu. :)

Tak jest, szpitale mają być prywatne, a śmieci państwowe i to jest
ten genialny przepis nad którym Tusk pracował od pięciu lat.

Przemysław M. pisze na pl.soc.polityka w dniu niedziela, 19 maja 2013 18:50:

Dnia Sun, 19 May 2013 18:36:52 +0200, Marek Czaplicki napisał(a):

Przemysław M. pisze na pl.soc.polityka w dniu niedziela, 19 maja 2013
18:31:

PiS skarży ustawę śmieciową do Trybunału Konstytucyjnego
http://www.administrator24.info/artykul/id5002,pis-skarzy-do-trybunalu-

konstytucyjnego-ustawe-smieciowa

Dlaczego?

Dlatego, że tanie państwo w wydaniu kolesi z PO, zrobiło się
cholernie drogie, a złodziei i kolekcjonerów zegarków przybywa
każdego dnia.

Nie zastanawiam się nad tym do kogo aktualnie należy państwo. Mówiąc otwarcie, zwisa mi to. Podobnie jak sądzę większości społeczeństwa. Jak ktoś mówi, że prywatyzacja jest be, to dlaczego do jasnej ch....ry chce każdą ustawę uspołeczniają coś, udupić w Trybunale? :)

Dnia Sun, 19 May 2013 19:00:08 +0200, Marek Czaplicki napisał(a):

Przemysław M. pisze na pl.soc.polityka w dniu niedziela, 19 maja 2013 18:50:

Dnia Sun, 19 May 2013 18:36:52 +0200, Marek Czaplicki napisał(a):

Przemysław M. pisze na pl.soc.polityka w dniu niedziela, 19 maja 2013
18:31:

PiS skarży ustawę śmieciową do Trybunału Konstytucyjnego
http://www.administrator24.info/artykul/id5002,pis-skarzy-do-trybunalu-

konstytucyjnego-ustawe-smieciowa

Dlaczego?

Dlatego, że tanie państwo w wydaniu kolesi z PO, zrobiło się
cholernie drogie, a złodziei i kolekcjonerów zegarków przybywa
każdego dnia.

Nie zastanawiam się nad tym do kogo aktualnie należy państwo. Mówiąc otwarcie, zwisa mi to. Podobnie jak sądzę większości społeczeństwa. Jak ktoś mówi, że prywatyzacja jest be, to dlaczego do jasnej ch....ry chce każdą ustawę uspołeczniają coś, udupić w Trybunale? :)

Dlatego, że nie potrafisz zrozumieć dosyć oczywistej różnicy,
świadczenie usług przez prywatnych przedsiębiorców na zasadzie
konkurencji, eliminuje korupcje i zawyżanie cen za usługę,
prywatyzowanie państwowych przedsiębiorstw które przynoszą
zyski lub mają strategiczne znaczenie dla funkcjonowania państwa, generuje korupcje i wprowadza obcy monopol trudny
do przełamania przez dużo mniejsze polskie firmy.

Przemysław M. pisze na pl.soc.polityka w dniu niedziela, 19 maja 2013 19:15:

Dlatego, że nie potrafisz zrozumieć dosyć oczywistej różnicy,
świadczenie usług przez prywatnych przedsiębiorców na zasadzie
konkurencji, eliminuje korupcje i zawyżanie cen za usługę,
prywatyzowanie państwowych przedsiębiorstw które przynoszą
zyski lub mają strategiczne znaczenie dla funkcjonowania
państwa, generuje korupcje i wprowadza obcy monopol trudny
do przełamania przez dużo mniejsze polskie firmy.

Ja nie potrafię zrozumieć różnicy? Masz rację. Oczywiście że nie potrafię. Dla mnie osobiście nie ma żadnej różnicy pomiędzy tym czy wywozem śmieci będzie się  w całości zajmował ktoś kto ma prywatną firmę, czy samorząd, państwo, UE czy Bóg raczy wiedzieć kto? Ma mi nie śmierdzieć pod blokiem i tyle.
Sprawa z ustawą śmieciową jest klinicznym przykładem na sprawę pomiędzy wyższością jednego systemu nad drugim. Zrozum. Jesteś opozycją. Straszysz ludzi przed prywatnym wszystkim. Służbą zdrowia, edukacją. W ogóle mówisz: "co prywatne to be". Tak jak PiS mówi cały czas. I masz okazję pokazać wyższość społecznego nad prywatnym, na podstawie zwykłego wywozu śmieci. I oddajesz całą ustawę do Trybunału, zamiast przysiąść fałdów i w Parlamencie wypunktować rządzących. Coś tu śmierdzi i to nie są śmieci. :)

Dnia Sun, 19 May 2013 20:03:55 +0200, Marek Czaplicki napisał(a):

Przemysław M. pisze na pl.soc.polityka w dniu niedziela, 19 maja 2013 19:15:

Dlatego, że nie potrafisz zrozumieć dosyć oczywistej różnicy,
świadczenie usług przez prywatnych przedsiębiorców na zasadzie
konkurencji, eliminuje korupcje i zawyżanie cen za usługę,
prywatyzowanie państwowych przedsiębiorstw które przynoszą
zyski lub mają strategiczne znaczenie dla funkcjonowania
państwa, generuje korupcje i wprowadza obcy monopol trudny
do przełamania przez dużo mniejsze polskie firmy.

Ja nie potrafię zrozumieć różnicy? Masz rację. Oczywiście że nie potrafię. Dla mnie osobiście nie ma żadnej różnicy pomiędzy tym czy wywozem śmieci będzie się  w całości zajmował ktoś kto ma prywatną firmę, czy samorząd, państwo, UE czy Bóg raczy wiedzieć kto? Ma mi nie śmierdzieć pod blokiem i tyle.

Dziecinnie naiwne bajdurzenie. Stosując taką zasadę, ktoś może podjąć decyzję,
po której firma pana X dostaje kontrakt na wywożenie śmieci przez okres 10 lat, pod blokiem jest czysto, nie śmierdzi, a pan X za usługę życzy sobie po 100 zł
od każdej osoby mieszkającej w bloku.

Sprawa z ustawą śmieciową jest klinicznym przykładem na sprawę pomiędzy wyższością jednego systemu nad drugim. Zrozum. Jesteś opozycją. Straszysz ludzi przed prywatnym wszystkim. Służbą zdrowia, edukacją. W ogóle mówisz: "co prywatne to be". Tak jak PiS mówi cały czas.

Poczytaj i znajdź to twoje "straszysz ludzi przed prywatnym wszystkim"
http://programpis.org.pl/26,rozwoj-gospodarki.html

I masz okazję pokazać wyższość społecznego nad prywatnym, na podstawie zwykłego wywozu śmieci.

Co chce pokazać PO? Wyższość państwowego którym wszystkich straszy
nad prywatnym które teraz ma być gorsze chociaż wcześniej było lepsze?

I oddajesz całą ustawę do Trybunału, zamiast przysiąść fałdów i w Parlamencie wypunktować rządzących. Coś tu śmierdzi i to nie są śmieci. :)

Już chyba kilka razy podawałem, ustawa jest krytykowana przez
samorządy, spółdzielnie, mieszkańców, SLD, PiS itd., to może
przysiądź fałdów i wypunktuj dlaczego PO z takim uporem chce trzymać państwową łapę nad wywożeniem śmieci.

Przemysław M. pisze na pl.soc.polityka w dniu niedziela, 19 maja 2013 20:43:

Dziecinnie naiwne bajdurzenie. Stosując taką zasadę, ktoś może podjąć
decyzję, po której firma pana X dostaje kontrakt na wywożenie śmieci przez
okres 10 lat, pod blokiem jest czysto, nie śmierdzi, a pan X za usługę
życzy sobie po 100 zł od każdej osoby mieszkającej w bloku.

Mój drogi. Jak policzy sobie za dużo. Tak że ludzi zwykłych będzie nie stać to ludzie zaczną wysypywać śmieci do lasu. Twoje wyliczenia są prawidłowe wtedy gdy ustalisz monopol i ścisłą kontrolę wszystkich miejsc gdzie ludzie mogliby wywalać śmieci, wtedy będziesz musiał płacić tyle ile monopol zażyczy. Teraz właśnie ustalany jest monopol , państwowy, czyli taki na jakim PiS zależy. Pasuje? Nie? To o co biega PiS?

Dnia Sun, 19 May 2013 21:58:48 +0200, Marek Czaplicki napisał(a):

Przemysław M. pisze na pl.soc.polityka w dniu niedziela, 19 maja 2013 20:43:

Dziecinnie naiwne bajdurzenie. Stosując taką zasadę, ktoś może podjąć
decyzję, po której firma pana X dostaje kontrakt na wywożenie śmieci przez
okres 10 lat, pod blokiem jest czysto, nie śmierdzi, a pan X za usługę
życzy sobie po 100 zł od każdej osoby mieszkającej w bloku.

Mój drogi. Jak policzy sobie za dużo. Tak że ludzi zwykłych będzie nie stać to ludzie zaczną wysypywać śmieci do lasu. Twoje wyliczenia są prawidłowe wtedy gdy ustalisz monopol i ścisłą kontrolę wszystkich miejsc gdzie ludzie mogliby wywalać śmieci, wtedy będziesz musiał płacić tyle ile monopol zażyczy.

Typowe odwracanie kota ogonem, jeżeli piszesz:

"Dla mnie osobiście nie ma żadnej różnicy pomiędzy tym czy wywozem śmieci
będzie się  w całości zajmował ktoś kto ma prywatną firmę, czy samorząd,
państwo, UE czy Bóg raczy wiedzieć kto? Ma mi nie śmierdzieć pod blokiem
i tyle."

To oznacza to, że nie interesuje cię kto to zrobi i za ile, jedyny
warunek jaki stawiasz to "ma mi nie śmierdzieć pod blokiem", a "i tyle"
daje bardzo wiele różnych możliwości, nie wykluczając monopolu jednej
firmy, UE czy jednej partii politycznej. Kiedy zorientowałeś się, że
w tym naiwnym myśleniu jest duża dziura, zaczynasz kluczyć biorąc pod
uwagę zasobność kieszeni i opinie innych ludzi. W lesie można zostawić
śmieci, po osiedlowej uliczce można jeździć samochodem 120 km/h, co
nie oznacza, że wszyscy będą tak robili, a władza Platformy nie wyciągnie
odpowiednich konsekwencji finansowych. Właściciel domu, może sobie śmieci
wywieść do lasu, ale według obowiązującej ustawy, opłatę miesięczną musi zapłacić, właściciel mieszkania w bloku nie musi nic wywozić do lasu, bo
nie jest rozliczany od tego co zaniósł do  śmietnika, stałą opłatę ma wliczoną w czynsz. Strasznie kiepsko idzie ci ta pro-partyjna
propagandówka.

Teraz właśnie ustalany jest monopol , państwowy, czyli taki na jakim PiS zależy. Pasuje? Nie? To o co biega PiS?

Nie odwracaj kota ogonem, to co pasuje lub nie pasuje PiS można całkowicie
pominąć, uznać za brednie, politykę na trumnach, to nie PiS rządzi i nie
PiS wymyślił tą ustawę, a skoro podejmujesz się obrony, to może przysiądź
fałdów i wypunktuj dlaczego PO z takim uporem chce trzymać państwową łapę
nad wywożeniem śmieci. Dlaczego jakaś Gronkiewicz, ma decydować kto i za
ile wywiezie śmietnik właściciela domu, sklepu, restauracji? Dlaczego
spółdzielnia mieszkaniowa, nie ma prawa aby wybrać sobie najtańszą firmę
która wywiezie śmieci z każdego bloku?