Data: 2010-12-04 21:13:09 | |
Autor: Krzysztof Chajęcki | |
Lot krajowy? Z czym to się je? | |
Dnia Sat, 04 Dec 2010 18:07:21 +0100, Miś Uszatek napisał(a):
[przepraszam za tak proste pytanie, ale to moja I podróż samolotem i katastrofa lotnicza i w konsekwencji kaplica, porwanie, sraczka lub gorzej od wadliwego kateringu, poparzenie gorącym napojem, przeziębienie od zimnego napoju, połamanie kończyn na schodkach, obrzyganie przez pasażera cierpiącego na chorobę lokomocyjną..... eh..... czy czegoś nie zapomniałem??? ;-) Aha.... koklusz, jak trafisz w tłumie na lotnisku na osobę zainfekowaną.... ;-D P.S. Miś uszatek jako stwór pluszowy najbezpieczniej podróżuje w walizce swojego właściciela P.P.S. Najbezpieczniej jest nie wstawać z łóżka - złamanie tej zasady od razu naraża Cię na wielkie niebezpieczeństwa... :-D -- pzdr meping (co to nie ma siły uczyć się do kolosa... ;->) |
|