Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   oysko

oysko

Data: 2010-10-26 00:54:46
Autor: to
oysko
Zwykle chyba jest tak, że jak wyje przy skręcie w lewo, to pada łożysko prawe, a jeśli w prawo, to lewe. A u mnie potrafi zawyć przy skręcie w lewo, a wszystko wskazuje na to, że powinno padać łożysko też lewe (prawe wymieniałem niedawno). Nie ma jeszcze wyraźnych luzów czy czegoś takiego, więc nie bardzo jest jak namierzyć sprawcę tych irytujących dźwięków. Bo wycie jest naprawdę głośne i denerwujące. Czy ktoś z Was spotkał się z takim przypadkiem, że padło mu łożysko lewe i wyło wyłącznie przy skręcie w lewo (najbardziej na łagodnych łukach)?

--
ignorance is bliss

Data: 2010-10-26 00:11:35
Autor: Mateusz
oysko
moe po prostu pady Ci oba ? felga Ci si grzeje po duszej
jedzie ? dobrze jest podnie autko z jednej strony i si wsucha w
dwiki przy toczeniu koa, ja nie wrzucaem nigdy biegu, to kwestia
suchu. Tylko z tego co pamitam to przy toczeniu koa nie bdziesz
mia tego charakterystycznego "uuuuu" tylko bardziej metaliczny
dwik.

Data: 2010-10-26 08:10:48
Autor: to
oysko
begin Mateusz
może po prostu padły Ci oba ? felga Ci się grzeje po dłuższej jeździe ?

Felga się nie grzeje. Zawieszenie i wszystko w okolicach w pełni sprawne, praktycznie nowe. Oba chyba nie padły, bo wyje wyłącznie na łukach w lewo. Na łukach w prawo jest cisza. Prawe łożysko zamontowałem oryginalne czyli SKF i było to ze 20 tys. km temu. Czyli byłoby logiczne, że teraz do zrobienia jest lewe, bo prawe pada zwykle nieco wcześniej. Ale objawy są dziwne. :/

Hm... to prawe łożysko robiłem u pobliskiego mechanika, bo nie miałem czasu pojechać tam gdzie serwisuje zwykle auto, może coś spieprzył i to jednak to prawe padło? Ale co mógł z nim zrobić, żeby szlag je trafił po 20 tys.?

--
ignorance is bliss

Data: 2010-10-26 13:47:25
Autor: Sebastian Kaliszewski
Łożysko
to wrote:
begin Mateusz

może po prostu padły Ci oba ? felga Ci się grzeje po dłuższej jeździe ?

Felga się nie grzeje. Zawieszenie i wszystko w okolicach w pełni sprawne, praktycznie nowe. Oba chyba nie padły, bo wyje wyłącznie na łukach w lewo. Na łukach w prawo jest cisza. Prawe łożysko zamontowałem oryginalne czyli SKF i było to ze 20 tys. km temu. Czyli byłoby logiczne, że teraz do zrobienia jest lewe, bo prawe pada zwykle nieco wcześniej. Ale objawy są dziwne. :/

Hm... to prawe łożysko robiłem u pobliskiego mechanika, bo nie miałem czasu pojechać tam gdzie serwisuje zwykle auto, może coś spieprzył i to jednak to prawe padło? Ale co mógł z nim zrobić, żeby szlag je trafił po 20 tys.?

Na przykład nieprawidłowo (np za mocno) dokręcił. W wielu samochodach to w ogóle np. trzeba dokręcać dwufazowo (2 znacząco różne ustawienia na kluczu dynamometrycznym).

Niby każdy mechanik powinien wiedzieć, ale też niby np. powinien umieć przykręcić zaciski hamulców tak, żeby po 500km nie odpadły (mi się taki jeden trafił "fachowiec").

pzdr
\SK

--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

Data: 2010-10-26 07:02:54
Autor: Agent
Łożysko

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4cc626d6$0$22793$65785112news.neostrada.pl...
Zwykle chyba jest tak, że jak wyje przy skręcie w lewo, to pada łożysko
prawe, a jeśli w prawo, to lewe. A u mnie potrafi zawyć przy skręcie w
lewo, a wszystko wskazuje na to, że powinno padać łożysko też lewe (prawe
wymieniałem niedawno). Nie ma jeszcze wyraźnych luzów czy czegoś takiego,
więc nie bardzo jest jak namierzyć sprawcę tych irytujących dźwięków. Bo
wycie jest naprawdę głośne i denerwujące. Czy ktoś z Was spotkał się z
takim przypadkiem, że padło mu łożysko lewe i wyło wyłącznie przy skręcie
w lewo (najbardziej na łagodnych łukach)?

Łożyska przednie niektórzy sprawdzają podnosząc jedno koło i włączając silnik i  bieg (nawet IV). Wtedy podobno lepiej słychać i można namierzyć bez problemu. Trzeba jednak zachować szczególną ostrożność - wiadomo dlaczego.

Data: 2010-10-26 08:07:08
Autor: to
oysko
begin Agent
Łożyska przednie niektórzy sprawdzają podnosząc jedno koło i włączając
silnik i  bieg (nawet IV). Wtedy podobno lepiej słychać i można
namierzyć bez problemu. Trzeba jednak zachować szczególną ostrożność -
wiadomo dlaczego.

Było to robione i podobno na podnośniku jest ok. Nie mam możliwości sprawdzenia tego osobiście.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-10-26 10:56:44
Autor: freewolny
Łożysko

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4cc626d6$0$22793$65785112news.neostrada.pl...
Zwykle chyba jest tak, że jak wyje przy skręcie w lewo, to pada łożysko
prawe, a jeśli w prawo, to lewe.

Zawsze myślałem, że przy skręcie to przegub. Moje padnięte łożysko hałasowało co 20 km/h. Im szybciej tym głośniej. Natomiast powyżej 100 km/h milkło całkowicie. Do tego słyszałem lewy przód, a okazało się, że to prawy tył. Takie było sprytne.

Damian

Data: 2010-10-26 09:00:54
Autor: to
oysko
begin freewolny
Zawsze myślałem, że przy skręcie to przegub.

Przegub to raczej przy przyspieszaniu. U mnie hałas nie ma związku z tym, czy auto przyspiesza, czy nie.

Moje padnięte łożysko
hałasowało co 20 km/h. Im szybciej tym głośniej. Natomiast powyżej 100
km/h milkło całkowicie. Do tego słyszałem lewy przód, a okazało się, że
to prawy tył. Takie było sprytne.

A no właśnie... to może być przecież prawe tylne. ;) Wtedy by nawet pasowało.

--
ignorance is bliss

oysko

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona