Data: 2010-08-30 20:13:40 | |
Autor: Smokun | |
Lufthansa | |
Witam.
Przede mną lot w klasie ekonomicznej WAW-MUC-DXB oraz powrót. Piewszy raz będę leciał Lufą i stąd pytanie - czy na pokładzie podają alkohol? Niby temat banalny, ale mam kolegę, który "bez" ani rusz... ;-) W grudniu leciałem Emirates MUC-DXB-CMB-DXB-MUC i tych produktów było pod dostatkiem :-) Pozdrawiam Smokun __________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow 5409 (20100830) __________ Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus. http://www.eset.pl lub http://www.eset.com |
|
Data: 2010-08-30 21:11:37 | |
Autor: malgosia | |
Lufthansa | |
Piewszy raz będę leciał Lufą i stąd pytanie - czy na pokładzie podają alkohol? tylko piwo w economy jk |
|
Data: 2010-08-30 22:57:59 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Lufthansa | |
malgosia pisze:
Piewszy raz będę leciał Lufą i stąd pytanie - czy na pokładzie podają alkohol? Swoją drogą trochę mnie zdziwiło to piwo na pokładzie. Po tym jak na lotnisku sprawdzono czy wszyscy pasażerowie nie mają przy sobie zabójczych przedmiotów typu nożyczki do paznokci, na pokładzie podano piwo w normalnych szklanych butelkach. Raz że można z tego zrobić tulipanka, a dwa że nie wiem co by powiedziała szyba w samolocie gdyby w nią dobrze przywalić taką butelką. Więc po to trzepanie bagażu skoro na pokładzie można dostać przedmioty potencjalnie ostre? |
|
Data: 2010-08-30 22:00:00 | |
Autor: Jarosław Sokołowski | |
Lufthansa | |
Pan Tomasz Pyra, gdy ochłonął ze zdziwnienia, napisał:
Swoją drogą trochę mnie zdziwiło to piwo na pokładzie. Mam wrażenie, że to zależy od różnic w tak zwanej jurysdykcji. Na lotnisku o nasze bezpieczeństwo troszczą się specjalne służby, podległe właściwemu ministrowi. A do tego jeszcze realizujące postanowienia międzynarodowych gremiów. Jak kilka lat temu ktoś chciał się na nas zamachnąć kompocikiem, to owe służby specjalnej troski dostały polecenie, by sprawdzać czy kto nie ma ze sobą czegoś do picia. Gdyby zamachnął sie kiełbikiem, to by szukali w bagażu ryb. Po wejściu do samoletu oddajemy się w opiekę kapitana, który to odpowiada tylko przed Bogiem i swoją linią lotniczą jako pracodawcą (ale przed tą, to dopiero po wylądowaniu). Linii lotniczych dużo, konkurencja między nimi, więc starają się one (niektóre przynajmniej) nie rżnąć głupa. Jarek -- W samolotach w fotelach lecą sobie ubole Żłopią piwo okocim, na zagrychę żrą ser By się wysrać w powietrzu człowiek czasem ma wolę Krzyczą "siadaj bydlaku", albo "halt, ruki w wierch" |
|
Data: 2010-09-04 12:07:20 | |
Autor: Jan Werbiński | |
Lufthansa | |
Nie chodzi o realne bezpieczeństwo, ale o efekt placebo i tzw dupochron typu "zapewniliśmy wszelkie środki bezpieczeństwa".
-- Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul Prywatna http://www.janwer.com/ Nasza siec http://www.fredry.net/ |
|